Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

[katarzinka]

witajcie

ja po wizycie - wszytsko w porządku, rozwarcie na 1,5 cm , wziąść męza w obroty i spotykamy się na porodzie - to w skrócie zalecenia gina

ide poczytać co napisałyście

[Nika1980]

Napisane przez kizia86

Witam mamusie
Wszystkim rozpakowanym wielkie GRATULACJE
Ja z dumą i wielką radoscią oznajmiam ROZPAKOWANA
Kacperek przyszedł na swiat 4.09.2009 o godz.3.50,kruszynka o wadze2450,wzrost 51z czego leżał 3 doby w inkubatorzemusiał sie zaadoptować,noi żółtaczka się pojawiła,ale wszystko już dobrze jesteśmu już w domku,mały ciągnie cycka jak szlony,a ja nie mogę sie napatrzeć na niego,jestem zakochana po uszyStarszy braciszek też dumny,podobno w przeczkolu wszystkim opowiadał,że został starszy bratem z wielkim zachwytem

Poród tak samo bolesny jak pierwszytylko,ze o wiele szybszy,wody mi odeszły około 00.30,i odrazu silne skurcze,szybki prysznic i na porodówkę,tam miała rozwarcie na 3,ale główka była nisko z czego maiłam już parte,położna kazała mi pochodzić i po 10 min się zaczeło,ból strasznyogólnie mały,3 godziny i był z nami Kacperek troche sie pospieszył,z niewiadomych przyczyn,z czego uważany został za wczesniaka,malutki jest ale z jego apetytem szybko nabieże tłuszczyku

nasze szczescie

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Irysowa

U nas dobrze...Z Mikolajem juz troszke lepiej kupilam mu lalke i wozek i zajmuje sie ja prawie jak siostra...nazwal ja.."Karma" dzieci maja pomysly... A Janeczka...rosnie jak na drozdzach tylko te kolki...ehh

dziewczyny mamy juz watek na odchowalni???

buzka

wow, Irysku, super pomysł! Cieszę się, że Mikołajek tak pięknie przywykł do siostry i jest dumnym starszym brate. Karma- bardzo interesujące imię

[Orzeszek.1]

Napisane przez katarzinka

witajcie

ja po wizycie - wszytsko w porządku, rozwarcie na 1,5 cm , wziąść męza w obroty i spotykamy się na porodzie - to w skrócie zalecenia gina

ide poczytać co napisałyście

Nooo kochana, to w takim razie DO DZIEŁA!!!!

[Nika1980]

Napisane przez katarzinka

witajcie

ja po wizycie - wszytsko w porządku, rozwarcie na 1,5 cm , wziąść męza w obroty i spotykamy się na porodzie - to w skrócie zalecenia gina

ide poczytać co napisałyście

Katarzynko w takim razie do dzieła! może weekend będzie "owocny" ?

[katarzinka]

Gratulacjei dla kolejnych mamuś !

Napisane przez DDosiek

Gratulacje dla Eloteteie i Kikuni!!! Kolejne małe szkraby wyszły na drugą stronę brzucha


Co do jazdy ze szpitala, my jechaliśmy z fotelikiem. Mamy specjalną wkładkę, żeby Nadia leżała, a nie siedziała. Zapięliśmy małą w pasy i przyryliśmy kocykiem i osłonką na nóżki. Do tego fotelik ma budkę, wiec nic jej nie wiało.

dzięki za rady na pewno się przydadzą

Napisane przez Orzeszek.1

Nooo kochana, to w takim razie DO DZIEŁA!!!!

a Ty myslisz, że jaki jest plan na łykend

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Nika1980

Katarzynko w takim razie do dzieła! może weekend będzie "owocny" ?

no taki jest plan - mąż stwierdził, że zalecenia lekarskie trzeba wypełniac

[Orzeszek.1]

Napisane przez katarzinka

Gratulacjei dla kolejnych mamuś !


dzięki za rady na pewno się przydadzą



a Ty myslisz, że jaki jest plan na łykend

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------


no taki jest plan - mąż stwierdził, że zalecenia lekarskie trzeba wypełniac

: hahaha:

[katarzinka]

Napisane przez Orzeszek.1

: hahaha:

wiem - demoniczny seks to nie będzie, ale ....

[Żuczek75]

Kikunia i Kiza GRATULACJE. Kacperek śliczny.

Mnie jak zwykle włączyła się wielka ochota na żarcie. Gdyby nie zajęcia domowe (zakupy, sprzatanie itp) to siedziałabym non stop i jadła....a potem są wyrzuty sumienia. a co najśmiejszniejsze to najwiekszą ochotę mam po obiedzie. ach, straszna jest ta końcówka ciąży.

co do porodu to najbadziej boje sie swojej reakcji. wiem, że będzie duży wysiłek, bóle niedozniesienia- ale ich nie znam. boje sie, ze zamiast opanowania (choc troche) jak sie zacznie akcja-bede krzyczeć, że ja nie rodze, nigdzie nie jade do żadnego szpitala itp.
ale jak to mówia nie ma odwrotu...poza tym wiem, że moge liczyć na męża

[joannah]

Napisane przez kizia86

Witam mamusie
Wszystkim rozpakowanym wielkie GRATULACJE
Ja z dumą i wielką radoscią oznajmiam ROZPAKOWANA
Kacperek przyszedł na swiat 4.09.2009 o godz.3.50,kruszynka o wadze2450,wzrost 51z czego leżał 3 doby w inkubatorzemusiał sie zaadoptować,noi żółtaczka się pojawiła,ale wszystko już dobrze jesteśmu już w domku,mały ciągnie cycka jak szlony,a ja nie mogę sie napatrzeć na niego,jestem zakochana po uszyStarszy braciszek też dumny,podobno w przeczkolu wszystkim opowiadał,że został starszy bratem z wielkim zachwytem

Poród tak samo bolesny jak pierwszytylko,ze o wiele szybszy,wody mi odeszły około 00.30,i odrazu silne skurcze,szybki prysznic i na porodówkę,tam miała rozwarcie na 3,ale główka była nisko z czego maiłam już parte,położna kazała mi pochodzić i po 10 min się zaczeło,ból strasznyogólnie mały,3 godziny i był z nami Kacperek troche sie pospieszył,z niewiadomych przyczyn,z czego uważany został za wczesniaka,malutki jest ale z jego apetytem szybko nabieże tłuszczyku

nasze szczescie

Gratulacje to synek sie pospieszył .
Miło słyszeć że drugi poród jest szybszy

Napisane przez Irysowa

GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!

dla Kikuni,...i dla Kizi86 jaki sldoki twoj Kacperek....: cmok:

U nas dobrze...Z Mikolajem juz troszke lepiej kupilam mu lalke i wozek i zajmuje sie ja prawie jak siostra...nazwal ja.."Karma" dzieci maja pomysly... A Janeczka...rosnie jak na drozdzach tylko te kolki...ehh

dziewczyny mamy juz watek na odchowalni???

buzka

My też jakiś czas temu kupilismy Kubusiowi wózek dla lalek i wozi w nim albo misia albo swoje samochody

Napisane przez katarzinka

a Ty myslisz, że jaki jest plan na łykend

My tez mamy takie plany na weekend

[ja88]

Napisane przez kizia86

Witam mamusie

Ja z dumą i wielką radoscią oznajmiam ROZPAKOWANA
Kacperek przyszedł na swiat 4.09.2009 o godz.3.50,kruszynka o wadze2450,wzrost 51z czego leżał 3 doby w inkubatorzemusiał sie zaadoptować,noi żółtaczka się pojawiła,ale wszystko już dobrze jesteśmu już w domku,mały ciągnie cycka jak szlony,a ja nie mogę sie napatrzeć na niego,jestem zakochana po uszyStarszy braciszek też dumny,podobno w przeczkolu wszystkim opowiadał,że został starszy bratem z wielkim zachwytem

Poród tak samo bolesny jak pierwszytylko,ze o wiele szybszy,wody mi odeszły około 00.30,i odrazu silne skurcze,szybki prysznic i na porodówkę,tam miała rozwarcie na 3,ale główka była nisko z czego maiłam już parte,położna kazała mi pochodzić i po 10 min się zaczeło,ból strasznyogólnie mały,3 godziny i był z nami Kacperek troche sie pospieszył,z niewiadomych przyczyn,z czego uważany został za wczesniaka,malutki jest ale z jego apetytem szybko nabieże tłuszczyku

nasze szczescie

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
Śliczny synio



Z tego co zobaczylam na pierwszej str. to kizia urodzila w ten sam dzien co martusia i kashin teraz trzeba w kolejności godzinowej je wpisac 24 dni wczesniej, to juz wczesniak?? w sumie to 3 tygodnie

[precious_81]

Ddosiek fajnie, że znalazłaś dla nas chwilkę takie porady teraz w cenie - także dziękujemy

Kizia86 gratulacje Kacperek słodki

Napisane przez Irysowa

dziewczyny mamy juz watek na odchowalni???

Jeszcze nie ma. Pewnie Mamusie nie mają jeszcze na to czasu

[Orzeszek.1]

Napisane przez katarzinka

wiem - demoniczny seks to nie będzie, ale ....

Oj tak, o demonicznym seksiku można teraz pomarzyć Ale o niebo lepszy seksik z TZ niż oksytocyna z kroplówy

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

O kurcze - mam skurcze, idę przebiec się po blokowisku z psem i córą

[woman31]

Napisane przez Orzeszek.1

O kurcze - mam skurcze, idę przebiec się po blokowisku z psem i córą

czyzby to juz? czy falszywy alarm?

[Nika1980]

mnie niestety dopada chandra, dobrze, że jeszcze godzinka i mąż będzie w domu na cały weekend, to mi sie humor poprawi...

Napisane przez katarzinka

no taki jest plan - mąż stwierdził, że zalecenia lekarskie trzeba wypełniac

mądry mąż to skarb

Napisane przez katarzinka

wiem - demoniczny seks to nie będzie, ale ....

hihihihihi

Napisane przez Żuczek75

Mnie jak zwykle włączyła się wielka ochota na żarcie. Gdyby nie zajęcia domowe (zakupy, sprzatanie itp) to siedziałabym non stop i jadła....a potem są wyrzuty sumienia. a co najśmiejszniejsze to najwiekszą ochotę mam po obiedzie. ach, straszna jest ta końcówka ciąży.

co do porodu to najbadziej boje sie swojej reakcji. wiem, że będzie duży wysiłek, bóle niedozniesienia- ale ich nie znam. boje sie, ze zamiast opanowania (choc troche) jak sie zacznie akcja-bede krzyczeć, że ja nie rodze, nigdzie nie jade do żadnego szpitala itp.
ale jak to mówia nie ma odwrotu...poza tym wiem, że moge liczyć na męża

dokładnie, odwrotu nie ma, urodzić trzeba. wdech wydech wdech wydech- damy radę najwyżej troszkę zwyzywamy połozne itp.... moja nawet nie zrozumie że ją obrażam, bo będę się pewnie po polsku drzeć

no i są jeszcze nasi kochani mężowie- daj im Panie Boże duuużo cierpliwości

Napisane przez ja88

Z tego co zobaczylam na pierwszej str. to kizia urodzila w ten sam dzien co martusia i kashin teraz trzeba w kolejności godzinowej je wpisac 24 dni wczesniej, to juz wczesniak?? w sumie to 3 tygodnie

ano nie wiem właśnie, mówi się, że od 37 tyg ciąża już donoszona, ale synek Kizi był bardzo malutki wagowo, może dlatego

Napisane przez Orzeszek.1

Oj tak, o demonicznym seksiku można teraz pomarzyć Ale o niebo lepszy seksik z TZ niż oksytocyna z kroplówy
O kurcze - mam skurcze, idę przebiec się po blokowisku z psem i córą

hahahaha to jasne!

"o kurcze-mam skurcze" hihihi

[Orzeszek.1]

No i już jestem. Oj szybciutko się już męczę, ledwo wyjdę z windy a już jestem padnięta hihihi. W weekend wyjaśni się czy te skurczyki (bolesne jak na okres) oznaczają COŚ czy jak zwykle NIC.
Kochane, teraz znikam robić obiadek - spagetti z brokułkami polane papryczkami chilli+oliwa z oliwek+czosneczek i posypane parmezanem. Niebo w gębie

[woman31]

Napisane przez Nika1980

mnie niestety dopada chandra, dobrze, że jeszcze godzinka i mąż będzie w domu na cały weekend, to mi sie humor poprawi...

ciebie tez???? mam nadzieje ze nie bedzie taka mega wielka jak u mnie dzisiaj u mnie meza nie bedzie jeszcze przez jakies 2 godziny

[Nika1980]

Napisane przez woman31

ciebie tez???? mam nadzieje ze nie bedzie taka mega wielka jak u mnie dzisiaj u mnie meza nie bedzie jeszcze przez jakies 2 godziny

no mnie też....ale mnie z konkretnego powodu ( boże jak ja bym chciała mieć normalnych rodziców ... ) i jakoś nie mogę się opędzić od smutków...

ale mąż wróci i przegoni złe myśli. właśnie sobie słucham jego nagrań gitarowych, to mi zawsze troszkę poprawia samopoczucie... i bardzo uspokoja Lenkę...

Orzeszku!!!!!!!!!!!!!! Trzymam kciuki!!!!!

[woman31]

Napisane przez Nika1980

no mnie też....ale mnie z konkretnego powodu ( boże jak ja bym chciała mieć normalnych rodziców ... ) i jakoś nie mogę się opędzić od smutków...

:przytu l:

[Nika1980]

Woman od razu mi lepiej dzięki!

[beata 76]

Napisane przez Orzeszek.1

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! To jednak jest prawda że drugie dziecko rodzi się szybciej

miejmy taka nadzieje, chociaz ja mialam cesarke.bylam nastawiona teraz tez na cc ale zmienilam zdanie i niech lekarze zadecyduja

[Tequillla]

Ja też czekam aż mąż wróci z pracy by uroczyście ogłosić początek weekendu.
smutki precz!!!
Stęskniłam się za nim w tym głupim szpitalu, dużo myślałam i wymyśliłam, że fajnego tatę będzie miała moja córcia no ale te leki ciut otępiają... stąd te moje wnioski takie "głębokie"...

[Nika1980]

Napisane przez Tequillla

Ja też czekam aż mąż wróci z pracy by uroczyście ogłosić początek weekendu.
smutki precz!!!
Stęskniłam się za nim w tym głupim szpitalu, dużo myślałam i wymyśliłam, że fajnego tatę będzie miała moja córcia no ale te leki ciut otępiają... stąd te moje wnioski takie "głębokie"...

ooooooooj Tequillko ja widzę , że Tobie dziś zdecydowanie dobry humor dopisuje

tak jest! weekend się zaczyna, smutki precz!!!!

PS: jutro idziemy na przyjęcie urodzinowe....właśnie się zorientowałam, że nie mam się w co ubrać lepiej późno niż wcale!

[beata 76]

GRATULACJE dla nowych mamus i niech sie dzieci zdrowo chowaja

[aliisanka]

a mój mąż jutro pracuję i nie wiadomo czy w niedziele nie będzie musiał
jakieś wdrożenie robi

[woman31]

siedze sobie na balkonie, popijam kawke i rozmyslam.... wlasnie przeszla dziewczyna z wozeczkiem, a w nim dziecko takie 3-4 miesieczne,...
doszlam do wnisoku ze ja juz nie wytrzymuje z tej tesknoty za dzieckiem, juz chce zeby bylo na swiecie, ze zycie wtedy jest inne, ze takie glupie smutasy jakie mnie dzisiaj dopadly bylyby niczym gdybym spojrzala na to swoje dziecko lub wziela je na rece...
jeszcze jest fajna pogoda, cieplo- mozna spacerowac z takim maluszkiem. pewnie jak ja urodze w pazdzierniku to bedzie juz zimno i nie skorzystac ze spacerkow....

ps. czlowiek jak napatrzy sie na takie nastolatki to sie czuje tak staro wlasnie na balkonie obok takie nastoletnie dziewczynki urzadzily nasiadowke (maja jakies 14 lat bo to sa kolezanki corki sasiadow)- wow- wlosy wymodelowane z pasemkami, oczy umalowane, a jakie odstrojone, a jakie wszystkie szczuple- jak modelki
echhh kiedy ja bylam taka mloda wieki temu

[Nika1980]

Woman, ale my jesteśmy piękne, młode , szczęśliwe, spełnione!!!!!!!!!

nie dołować proszę

WEEKEND!

zmykam dziewczynki i życzę Wam udanego weekendu no i.... zaciskam kciuki za te, którym los w ten weekend podaruje niezapomniane pierwsze chwile z ich dziećmi...

[Tequillla]

Napisane przez Nika1980

ooooooooj Tequillko ja widzę , że Tobie dziś zdecydowanie dobry humor dopisuje

tak jest! weekend się zaczyna, smutki precz!!!!

PS: jutro idziemy na przyjęcie urodzinowe....właśnie się zorientowałam, że nie mam się w co ubrać lepiej późno niż wcale!

Mam huśtawki nastrojów uzależnione od dawkowania leków. Serio. Biorę je 3 razy dziennie i po zażyciu jestem jakaś taka wyluzowana. Jak przestają działać, dopada mnie melancholia

Napisane przez aliisanka

a mój mąż jutro pracuję i nie wiadomo czy w niedziele nie będzie musiał
jakieś wdrożenie robi

[Fasoleczk4]

Gratuluję wszystkim mamusiom Kikuni i Kizi i wszystkim, które się rozpakowaly, a ja nie doczytałam.

U mnie prawie wszystko ok ... poza tym, ze Julitka strasznie słabo przybrała na wadze. Kazali mi dokarmiać ją butlą i nie wiem co robić boje sie ze przestawi sie calkiem na butelkę
Dzisiaj po raz pierwszy obcinałam jej pazurki i poszło szybko i sprawnie

Wczoraj dowiedziałam się, ze po cesarce szwy w brzuchu rozpuszczaja sie po 4 miesicach, a cwiczyc bede mogla dopiero po pol roku ... podlamalam sie troche, bo wyobrazam sobie jak bede wygladac

Ogolnie martwie sie troche malutką, bo niby duzo jje, przy cycu spedza sporo czasu, ale nie przybiera na wadze

[margolcia1006]

Napisane przez Orzeszek.1

Natura kobiety jest dość ciekawa, ponieważ pomimo czasem traumatycznych przeżyć związanych z porodem, po jakimś czasie chce się mieć następne dziecko.



A tak, w szpitalu zostanie podany po porodzie dziecku antybiotyk. I mi ginek w poprzedniej ciąży nie kazał leczyć bakterii, bo jak to wyleczę to znów coś mogę złapać więc nie ma sensu..Ale ja byłam MĄDRZEJSZA i poszłam do innego ginka - dostałam globulki, wyleczyłam jedną bakterię a po kolejnym wymazie okazało się że mam inną - spasowałam i machnęłam na to ręką, i co?-Dziecko dostało antybiotyk, a ja nie leczyłam bakterii którą miałam. Przy obecnej ciąży wymaz nie wykazał nic, a "stara" bakteria gdzieś zniknęła

Dzwoniłam jeszcze raz do ginki upewnić się czy mam się wstawić wcześniej w szpitalu ze względu na tego zasr.... paciorkowca i powiedziała że NIE. Jak przyjadę do szpitala na porodówce dostanę (JA) antybiotyk i wcale nie ma żadnych wskazań że musi to być 4 godz przed porodem (o tym pisała chyba Biedroneczkaolga). Tak więc jestem spokojna

Napisane przez kizia86

Witam mamusie
Wszystkim rozpakowanym wielkie GRATULACJE
Ja z dumą i wielką radoscią oznajmiam ROZPAKOWANA
Kacperek przyszedł na swiat 4.09.2009 o godz.3.50,kruszynka o wadze2450,wzrost 51z czego leżał 3 doby w inkubatorzemusiał sie zaadoptować,noi żółtaczka się pojawiła,ale wszystko już dobrze jesteśmu już w domku,mały ciągnie cycka jak szlony,a ja nie mogę sie napatrzeć na niego,jestem zakochana po uszyStarszy braciszek też dumny,podobno w przeczkolu wszystkim opowiadał,że został starszy bratem z wielkim zachwytem

Poród tak samo bolesny jak pierwszytylko,ze o wiele szybszy,wody mi odeszły około 00.30,i odrazu silne skurcze,szybki prysznic i na porodówkę,tam miała rozwarcie na 3,ale główka była nisko z czego maiłam już parte,położna kazała mi pochodzić i po 10 min się zaczeło,ból strasznyogólnie mały,3 godziny i był z nami Kacperek troche sie pospieszył,z niewiadomych przyczyn,z czego uważany został za wczesniaka,malutki jest ale z jego apetytem szybko nabieże tłuszczyku

nasze szczescie

Kizia ale śliczny syneczek troszkę się pospieszył ale najważniejsze że już jesteście w domku a miałaś jakieś skurcze przepowiadające czy tak znienacka Was zaskoczył poród?

Napisane przez Irysowa

U nas dobrze...Z Mikolajem juz troszke lepiej kupilam mu lalke i wozek i zajmuje sie ja prawie jak siostra...nazwal ja.."Karma" dzieci maja pomysly... A Janeczka...rosnie jak na drozdzach tylko te kolki...ehh

Napisane przez katarzinka

witajcie

ja po wizycie - wszytsko w porządku, rozwarcie na 1,5 cm , wziąść męza w obroty i spotykamy się na porodzie - to w skrócie zalecenia gina

ide poczytać co napisałyście

No to życzę "owocnego' weekendu

Napisane przez ja88

Z tego co zobaczylam na pierwszej str. to kizia urodzila w ten sam dzien co martusia i kashin teraz trzeba w kolejności godzinowej je wpisac 24 dni wczesniej, to juz wczesniak?? w sumie to 3 tygodnie

Wydaje mi się że chodzi tu o wagę. Dzieciaczki poniżej 2500 uważane są za wczesniaki....

[madziarek1]

GRATULACJE dla rozpakowanych mamuś i maluszków
ja byłam w środę u gina, w ponuedziałek jadę do szpitala rodzić termin mam na 21 wrzesnia, ale łożysko mi sie starzeje i urodzę 14 albo 15 odezwę się po wszystkim, papa