Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009) - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-17, 09:35   #2521
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Tyle już napisałam o Basi, teraz dla odmiany moja córcia opowiada o mamie:
http://www.youtube.com/watch?v=_edNC9HpS48
Ale mała gaduła Jak zacznie mówić to zagada rodziców

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość

-----------------------------------------
U nas w nocy śnieg spadł - nie ma co się dziwić w końcu mamy zimę synka trzeba by wziąść na sanki
http://www.youtube.com/watch?v=eI3dFEVCCBw a jeszcze wszystkie prezenty nie kupione tylko ciekawe skąd kasę na nie wziąść a wszystko przez to że zamówiliśmy firmę żeby położyli nam kostkę ( starobruk ) naokoło domu i każdy grosz się przyda bo ok. 16 tys będzie kosztować
A jak tam choinki już w domku ustrojone macie
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 10:02   #2522
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Hurra u nas też zima!!!!
wieczorem zaczęło padać i ....leży dziś 20 cm śniegu! szef męża zadzwonił rano i zabronił mu sięz domu ruszać, więc dziś mąż pracuje w domu, bo tyyyyyllleeeeeeee śniegu!

Lena wieczorem ślicznie piła odciągnęłam po południu 70 ml w razie gdyby wieczorem był dramat z karmieniem, ale ona piłą z jednej piersi, z drugiej , potem przysnęła w kołysce do 21.30 czyli godzinkę, obudziła się i jeszcze popiła. odciągnięte mleczko musiałam wylać, bo z buteleczki nie chciała...
w nocy też piła ładnie ale przesunęła sie o godzine z rytmem wiec padam na nos...
dziś rano niestety trochę gorzej piła- płaczu niebyło, ale zastanawia mnie dlaczego ona tak krótko pije tylko parę minut dosłownie i dość...poza tym jest roześmiana więc chyba jej tyle starcza...
obyście miały rację dziewcyzny

rano obudziło mnie jej oddychanie: nosek zatkany! czyli lekarz dobrze wyczuł co sięzbliża!
poza tym desperacko walczy z piąstkami w buzi...chyba jednak zęby...

BEA! u nas choinka już ubrana!

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość


Dziewczyny nie patrzcie teraz tak na swoje dzieci czy podnoszą głowy i zaciskają dalej piąstki - każde brzdąc jest inny i nie ma co porównywać Nasz Grześ podnosi główkę tylko trochę i piąstki też czasem zaciska, ale póki co się nie przejmuję, dopiero jeśli pediatra zauważy, że coś nie tak to będziemy korygować poprzez ćwiczenia na przykład
Lenka kocha na brzuszku poleżeć, a piąstki też czasem zaciska...

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Witajcie!!!! Mam nadzieje ze uda mi sie cos napisac...

Melduję sie w koncu na odchowalni po ponad 2 miesiacach. Dopiero teraz mam wiekszy dostep do komputera z internetem a pozatym nie mialam nawet czasu wyjsc do toalety ale zaczne od poczatku...


Przepraszam, że tak tylko o sobie Ale chcialam troche naświetlic jajka sytuacja u nas zanim na nowo wkrece sie w wątek Mam nadzieję, że mi sie to uda bo z kim jak nie z Wami mozna o takich problemach porozmawiac.
Milibili dobrze, że jesteście, widze, że za Wami też ciężkie chwile, oby było już lepiej!
może jakaś fotka córeczki?

Cytat:
Napisane przez edytka2020 Pokaż wiadomość

Dołanczam sie do mam które patrza jak dzidzus porzera swoje łapki. mam udokumentowane to, ha !!


Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość

Podobno im wcześniej wyrosną ząbki, tym mniej to jest bolesne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale życzę Haneczce przyjemnego ząbkowania
może i mniej boleśnie, ale gorzej dla dziecka - im wcześniej ząbki wychodzą tym są mniej zmineralizowane i tym większa szansa na kłopoty z próchnicą.
także wszytskim życzymy przyjemnego późnego ząbkowania...
niestety Lena chyba jednak ząbkować będzie niedługo.
trzeba też pamietać , że pierwszy ząbek może wyjść nawet dwa miesiące po pierwszyhc symptomach ząbkowania...gdzieś czytałam..

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Polecam też telefon do p. Moniki Staszewskiej - złota kobieta i nam nie raz już pomogła!



Nika, oby spraj Wam pomógł i problemy zniknęły!
Ja rozumiem karmienie na żądanie jako przystawianie dziecka do piersi wtedy, kiedy dziecko chce i na tak długo, jak dziecko chce. Dzieci są różne i jedne potrafią opróżnić pierś w 3 minuty, inne potrzebują na to 30 minut, a potem jeszcze i tak chcą się poprzytulać i ciumkają sobie cysia dla pzyjemności. Apetyt bywa różny i raz wystarczy jedna pierś, a raz posiłek z dwóch, a gdy Kika była mała to i z 5 piersi potrafiła sobie jeść, bo ją po wypluciu sutka brałam do odbicia, a ona po chwili znów szukała cycka! Także żadne normy chyba dzieci piersiowych nie interesują A Ty jesteś wrażliwą matką, najlepiej wyczujesz Lenkę No ja nie jestem zwolenniczką karmienia z zegarkiem w ręku.

Poza tym, z wiekiem karmienie się zmienia. Po poerwsze dzieci są silniejsze i efektywniej ssą, więc szybciej opróżniają pierś. A poza tym zaczyna je interesować świat i trudno skoncentrować się na piersi... Moja je teraz maksymalnie po kilka minut, bo ciągle ją coś rozprasza, ale po 30-45 minutach wraca. Długie sesje zdarzają jej się pod wieczór i w nocy. Nawet gdybym chciała, to i tak nie przystawiłabym jej na siłę do piersi - jak nie chce, to nie i nic jej nie zmusi.

Oby Wam już wszystko wróciło do normy
Gratuluję dziergania w notesiku Słodkie chwile, a efekt za kilka lat będzie piorunujący
Karamari, obyś miała rację bo dziś znów Lena po 5 minutach powiedziała dziękuję i już - nie będę więcej piła mamusiu. ale mimo że tak krótko, to odłożona do kołyseczki ślicznie zasnęła a ja mam czas na kawę i wizaż....
Lena już nie pije tak długo, czasem wieczorkiem jej sięzdarzy 30 minut ale to dlatego, że przysypia...
wczoraj właśnie tyle spędziłyśmy w bujanym fotelu... kocham ją karmić i te chwile jak się we mnie wtula i pije spokojnie...
ja też nie zwolenniczka zgarka przy karmieniu , ale w ostatnich dniach musiałam patrzeć jal długo ona wogóle pije bo czasem to były dosłownie 2 minuty...
oby już było tylko lepiej i lepiej...

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość

Nika, dobrze że spray działa A swoją drogą dzielna ta Twoja Lenka, skoro płacze z powodu infekcji tylko przy cycu a poza tym nic nie marudzi
bo jak to powiedział lekarz to jeszcze nie infekcja, ale ona rozwija infekcje: więc albo ja rozwinie albo nie...oby nie plisssssssssss
no właśnie poza tym jest uśmiechnięta jak to Lenka tylko rano ostatnimi dniami marudzi i naprawde myśle, że to ząbki...

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Tyle już napisałam o Basi, teraz dla odmiany moja córcia opowiada o mamie:
http://www.youtube.com/watch?v=_edNC9HpS48
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aah
BOSKO!
jakbym widziała Lenęszczególnie z tym : gggghhhhhhh hihihi
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 10:40   #2523
klaudiaaa86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 043
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Czy ktorejs z Was wypadaja wlosy?? Ja to jak sie czesze lub myje glowie to wlosy garsciami wylatuja Na szczescie mam ich duzo i sa geste ale jak tak dalej pojdzie to bede lysa

alanek stawy ma ok (a nie pieluszkowalismy ani razu!) ale jedno uszko mu sie odgina ciagle brrr i musi plaster miec, jak nie na uchu to na brzuchu takie bozatko

szkoda ze sie nie da wklejac filmikow,bym Wam pokazala jak sie smieje, przy czyszczeniu ucha rzy jak nie wiem,hehe a jakie ma laskotki.. Piekny widok Palce to wklada nie do oczu ale do buzi, cala piesc prawie az go naciaga , podrapany jest tez codziennie. Co do podnoszenia glowki to hmm jak lezy na brzuchu to glowe odwraca ale do gory nie ma sil podniesc, natomiast jak tata mu robi samolot to ladnie trzyma wiec nie wiem czy jest leniwy czy co hmm za 6 dni ma 3 miesiace - Wasze w tym wieku podnosza??
__________________
" If You find The Right Person Never let her go away"


http://www.suwaczek.pl/cache/fd6c8075da.png

Kocham Mojego Misia
23.09.2009r - Alanek
03.12.2009r. - Together forever
klaudiaaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 10:43   #2524
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
A jak tam choinki już w domku ustrojone macie
U nas na górze stoi póki co mała sztuczna na ławie - Grześ lubi patrzeć w kolorowe światełka A na dole będzie duża żywa - w sobotę będę ubierać

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Lena wieczorem ślicznie piła odciągnęłam po południu 70 ml w razie gdyby wieczorem był dramat z karmieniem, ale ona piłą z jednej piersi, z drugiej , potem przysnęła w kołysce do 21.30 czyli godzinkę, obudziła się i jeszcze popiła. odciągnięte mleczko musiałam wylać, bo z buteleczki nie chciała...
w nocy też piła ładnie ale przesunęła sie o godzine z rytmem wiec padam na nos...
dziś rano niestety trochę gorzej piła- płaczu niebyło, ale zastanawia mnie dlaczego ona tak krótko pije tylko parę minut dosłownie i dość...poza tym jest roześmiana więc chyba jej tyle starcza...
obyście miały rację dziewcyzny
Cieszę się, że już się w miarę normuje to jedzenie Leny - Nikuś zobaczysz będzie dobrze Poza tym masz tak wspaniałe nastawienie na karmienie piersią, że się uda i wszystko poukłada

A ja się w końcu zabrałam za porządki w szafkach, bo już Grzesia rzeczy powoli mi się nie mieszczą i muszę jakieś przemeblowanie z moimi ciuchami zrobić (a i tak w 90% z nich nie chodzę), no i przy okazji pewnie zapełnię kosz na śmieci mnóstwem nie potrzebnych, a wiecznie odkładanych (bo kiedyś się przyda..) drobiazgów i dupereli
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 10:46   #2525
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 009
GG do sorejna
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

dziewczyny pędzicie jak torpedy z turbo doładowaniem.

nie było mnie kilka dni bo z mojej izolacyjnej samotni przenieśli nas do trzyosobowego pokoju. trafiłam na fajne mamuśki i plotom nie było końca.

a dziś mamy ostatni dzień antybiotykowej kuracji. jutro o 10 usg brzuszka i między 14 a 15 do domku

wiecie tak patrząc na cały ten nasz pobyt tutaj stwierdzam, że nie było tak źle. jakoś to przeżyliśmy. szybko się przyzwyczaiłam do tego szpitalnego rytmu. a ten tydzień to już wyjątkowo szybko mi minął

zaraz wrócę
sorejna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 10:55   #2526
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

No to ja tak w skrócie: Jasiek od poniedziałku zaczął lizanie, potem wpychanie piąstki do buzi. No i się ślini. Moja mama powiedziała, że miałam tak samo i w 4 miesiącu pojawiły się pierwsze ząbki. Dżizas, to mnie dopiero Jasiek zacznie gryźć przy karmieniu!

Choinki jeszcze nie mamy. Zgodnie z tradycją ubierzemy ją w wigilijny ranek (ewentualnie wieczorem przed). Za to mieszkanko prawie ustrojone świątecznie. Muszę jeszcze powiesić światełka nad przewijakiem, żeby synek miał na co popatrzeć przy długich sesjach zmieniania pieluchy

Też mi wypadają włosy. Rzecz to normalna po porodzie - burza hormonalna.

Dzisiaj idę z moją mamą do kina, żeby ja trochę rozweselić. Ma niezłą zimową deprechę.

Prawie wszystkie prezenty już mamy kupione - czekamy na ostatnie dostawy. Żeby tylko poczta się sprawiła.

Nikuś, to dobrze, że już z Lenką lepiej. Oby tak dalej.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 11:23   #2527
joannah
Rozeznanie
 
Avatar joannah
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 700
GG do joannah
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cześć dziewczynki
Nie mam czasu was poczytać, ale może kiedyś nadrobie, napisze co u nas słychać.

Dzisiaj byliśmy z Olą na II szczepieniu ( Wczoraj skończyła 3 miesiące ) waży już 6660 g i 60 cm długości(ale zmierzone niedokładnie bo nie chciała rozprostować nóżek).
Okazało sie że ma wzmożone napięcie mięśniowe i dostaliśmy skierowanie na usg główki i skier. do neurologa i do por.rechabilitacyjnej, a lekarz rozpoznała to napięcie przez zaciśnięte piąstki.
I chyba Ola ma skaze bo nadal ma szorstką skóre na policzkach i na łokciach, mamy smarować to maścia cholesterolową i kąpać w Oilatum.Wykluczyć mam mleko i produkty mleczne, tylko nie wiem co ja teraz będe jadła?? Co jecie dziewczyny, te które nie jedzą nabiału??

A z pozytywnych rzeczy to mam 8 kg mniej niż przed ciążą i cały czas chudne i wszystkie spodnie na mnie wiszą.

Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86 Pokaż wiadomość
Czy ktorejs z Was wypadaja wlosy?? Ja to jak sie czesze lub myje glowie to wlosy garsciami wylatuja Na szczescie mam ich duzo i sa geste ale jak tak dalej pojdzie to bede lysa
Mi też wypadają włosy garsiami,ale to podobno tak ma byc po porodzie, potem sie wszystko unormuje, po pierwszej ciąży też mi tak wypadały.

Prezenty mamy wszystkie kupione, a choinke pewnie ubierzemy w niedziele, a na całe święta wyjeżdżamy do teściów, więc nie musze nic przygotowywać
joannah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-17, 11:23   #2528
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 037
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Dziendobry! Dziekuje za tak miłe powitanie!

Dziś noc nie była taka zła oby to byl symptom jakiejs poprawy... teraz małą leży i ustawia swoje stadko w karuzeli ( ma słonika, zyrafke iu zebre) ale musieli jej czyms podpasc bo az na nie głos podnosi

Ząbkowanie
ciekawa jestem czy u ałej tez sie zaczyna, juz jakis czas strasznie sie slini (az sie czasem zaksztusi tą slina ) pakuje cale lapki do buzi a wczoraj zaczeła gryźć smoczek ale jakos wydaje mi sie to zawczesnie...

Zapomnialam wczoraj dodac zdjec wiec juz naprawiam swoj błąd pierwsze Luśka w wersji ucieszonej, a druga z mamą w wersji "grecki myśliciel"
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008

Milibili jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 11:25   #2529
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86 Pokaż wiadomość
Czy ktorejs z Was wypadaja wlosy?? Ja to jak sie czesze lub myje glowie to wlosy garsciami wylatuja Na szczescie mam ich duzo i sa geste ale jak tak dalej pojdzie to bede lysa

alanek stawy ma ok (a nie pieluszkowalismy ani razu!) ale jedno uszko mu sie odgina ciagle brrr i musi plaster miec, jak nie na uchu to na brzuchu takie bozatko

szkoda ze sie nie da wklejac filmikow,bym Wam pokazala jak sie smieje, przy czyszczeniu ucha rzy jak nie wiem,hehe a jakie ma laskotki.. Piekny widok Palce to wklada nie do oczu ale do buzi, cala piesc prawie az go naciaga , podrapany jest tez codziennie. Co do podnoszenia glowki to hmm jak lezy na brzuchu to glowe odwraca ale do gory nie ma sil podniesc, natomiast jak tata mu robi samolot to ladnie trzyma wiec nie wiem czy jest leniwy czy co hmm za 6 dni ma 3 miesiace - Wasze w tym wieku podnosza??
Wypadające włosy po porodzie to normalna sprawa Po pierwszym porodzie chyba z pół roku mi wypadały całymi garściami - już miałam wizję że jak tak dalej pójdzie to łysa będę Na szczęście przeszło Po drugim porodzie włosy mi prawie nie wypadają

Ja synka też wogóle szeroko nie pieluchowałam bo miał najlepszy wynik I A a że córeczka od urodzenia często spała na boku, bo wogóle jej się nie odbijało to bałam się ją kłaść na pleckach to na pierwszym USg bioderek wynik nie był zbyt dobry II A i dzięki szerokiemu pieluszkowaniu bioderka się dużo polepszyły - mamy I B

Brawa dla śmiejoszka Moja córeczka jest troszkę młodsza i słabo główkę podnosi pewnie dlatego, że nie lubi na brzuszku leżeć to nie ma jak ćwiczyć Ale codziennie po troszku poleży i nie będzie miała wyjścia - polubi tą pozycję
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 12:37   #2530
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

a u nas nadal pada snieg!

przed 13 wstrzyknelam Lenusi spray, odczekalam chwile i zaczelam karmic i znow 2 minutki picia i krzyk i protest. odczekalysmy wiec jeszcze dluzej i o 13 juz pila 10 minut z piersi uuuuufffff a potem zasnela i choc probowalam ja jeszcze troszke polaskotac, odplynela na dobre...


Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86 Pokaż wiadomość
Co do podnoszenia glowki to hmm jak lezy na brzuchu to glowe odwraca ale do gory nie ma sil podniesc, natomiast jak tata mu robi samolot to ladnie trzyma wiec nie wiem czy jest leniwy czy co hmm za 6 dni ma 3 miesiace - Wasze w tym wieku podnosza??
Lenka ma 10 tyg i 2 dni ( 2 i pol miesiaca) i podnosi ladnie glowke co widac w avatarku, a nawet nauczyla sie przewrocic z brzuszka na plecki. czasem jak ja nosimy to juz prawie sama trzyma glowke.
kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie.

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
U nas na górze stoi póki co mała sztuczna na ławie - Grześ lubi patrzeć w kolorowe światełka A na dole będzie duża żywa - w sobotę będę ubierać


Cieszę się, że już się w miarę normuje to jedzenie Leny - Nikuś zobaczysz będzie dobrze Poza tym masz tak wspaniałe nastawienie na karmienie piersią, że się uda i wszystko poukłada
dzieki kochana wierze w to goraco i nie zamierzam sie poddac mowie sobie, ze mam duuuuzo mleczka i skoro Lenka po 5 minutach sie usmiecha i jest zadowolona to znaczy, ze 5 minut picie jej bylo dosc.

u nas choineczka juz stoi i Lena uwielbia ja podziwiac. robi wtedy minke pt : oooooooooooooooooo

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
dziewczyny pędzicie jak torpedy z turbo doładowaniem.

nie było mnie kilka dni bo z mojej izolacyjnej samotni przenieśli nas do trzyosobowego pokoju. trafiłam na fajne mamuśki i plotom nie było końca.

a dziś mamy ostatni dzień antybiotykowej kuracji. jutro o 10 usg brzuszka i między 14 a 15 do domku

wiecie tak patrząc na cały ten nasz pobyt tutaj stwierdzam, że nie było tak źle. jakoś to przeżyliśmy. szybko się przyzwyczaiłam do tego szpitalnego rytmu. a ten tydzień to już wyjątkowo szybko mi minął

zaraz wrócę
cieszymy sie, ze juz wracacie do domku, z z synkiem wszystko dobrze i ze szpitalne wakacje sie udaly hihi
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
No to ja tak w skrócie: Jasiek od poniedziałku zaczął lizanie, potem wpychanie piąstki do buzi. No i się ślini. Moja mama powiedziała, że miałam tak samo i w 4 miesiącu pojawiły się pierwsze ząbki. Dżizas, to mnie dopiero Jasiek zacznie gryźć przy karmieniu!

Choinki jeszcze nie mamy. Zgodnie z tradycją ubierzemy ją w wigilijny ranek (ewentualnie wieczorem przed). Za to mieszkanko prawie ustrojone świątecznie. Muszę jeszcze powiesić światełka nad przewijakiem, żeby synek miał na co popatrzeć przy długich sesjach zmieniania pieluchy

Też mi wypadają włosy. Rzecz to normalna po porodzie - burza hormonalna.

Dzisiaj idę z moją mamą do kina, żeby ja trochę rozweselić. Ma niezłą zimową deprechę.

Prawie wszystkie prezenty już mamy kupione - czekamy na ostatnie dostawy. Żeby tylko poczta się sprawiła.

Nikuś, to dobrze, że już z Lenką lepiej. Oby tak dalej.
wcale nie za wczesnie, juz o tym pisalam. to genetyczne, jesli jedno z was mialo wczesnie zabki to i dziecko ma szanse. poza tym pierwszy zabek moze sie pojawic dluuugo po pierwszych symptomach zabkowania...niestety Lenka tez chyba zaczyna..

my co do choinki sotosujemy tradycje holenderska hihi i juz stoi !

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Dziendobry! Dziekuje za tak miłe powitanie!

Dziś noc nie była taka zła oby to byl symptom jakiejs poprawy... teraz małą leży i ustawia swoje stadko w karuzeli ( ma słonika, zyrafke iu zebre) ale musieli jej czyms podpasc bo az na nie głos podnosi

Ząbkowanie
ciekawa jestem czy u ałej tez sie zaczyna, juz jakis czas strasznie sie slini (az sie czasem zaksztusi tą slina ) pakuje cale lapki do buzi a wczoraj zaczeła gryźć smoczek ale jakos wydaje mi sie to zawczesnie...

Zapomnialam wczoraj dodac zdjec wiec juz naprawiam swoj błąd pierwsze Luśka w wersji ucieszonej, a druga z mamą w wersji "grecki myśliciel"
sliczne fotki , mala jest urocza!
zyczymy wiecej przespanych nocek!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:23   #2531
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki
Nie mam czasu was poczytać, ale może kiedyś nadrobie, napisze co u nas słychać.

Dzisiaj byliśmy z Olą na II szczepieniu ( Wczoraj skończyła 3 miesiące ) waży już 6660 g i 60 cm długości(ale zmierzone niedokładnie bo nie chciała rozprostować nóżek).
Okazało sie że ma wzmożone napięcie mięśniowe i dostaliśmy skierowanie na usg główki i skier. do neurologa i do por.rechabilitacyjnej, a lekarz rozpoznała to napięcie przez zaciśnięte piąstki.
I chyba Ola ma skaze bo nadal ma szorstką skóre na policzkach i na łokciach, mamy smarować to maścia cholesterolową i kąpać w Oilatum.Wykluczyć mam mleko i produkty mleczne, tylko nie wiem co ja teraz będe jadła?? Co jecie dziewczyny, te które nie jedzą nabiału??

A z pozytywnych rzeczy to mam 8 kg mniej niż przed ciążą i cały czas chudne i wszystkie spodnie na mnie wiszą.
Brawa dla rosnącej jak na drożdżach córeczki i oczywiście buziaczki dla 3 - miesięcznej pociechy

Ogromne gratulacje za duży spadek wagi po porodzie

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Dziendobry! Dziekuje za tak miłe powitanie!

Dziś noc nie była taka zła oby to byl symptom jakiejs poprawy... teraz małą leży i ustawia swoje stadko w karuzeli ( ma słonika, zyrafke iu zebre) ale musieli jej czyms podpasc bo az na nie głos podnosi

Zapomnialam wczoraj dodac zdjec wiec juz naprawiam swoj błąd pierwsze Luśka w wersji ucieszonej, a druga z mamą w wersji "grecki myśliciel"
ŚLICZNIUTKA córeczka Mamusia też SUPER wygląda

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
dziewczyny pędzicie jak torpedy z turbo doładowaniem.

nie było mnie kilka dni bo z mojej izolacyjnej samotni przenieśli nas do trzyosobowego pokoju. trafiłam na fajne mamuśki i plotom nie było końca.

a dziś mamy ostatni dzień antybiotykowej kuracji. jutro o 10 usg brzuszka i między 14 a 15 do domku

wiecie tak patrząc na cały ten nasz pobyt tutaj stwierdzam, że nie było tak źle. jakoś to przeżyliśmy. szybko się przyzwyczaiłam do tego szpitalnego rytmu. a ten tydzień to już wyjątkowo szybko mi minął

zaraz wrócę
Ekstra wiadomość oby usg wyszło prawidłowe i synek zdrowiutki wróci do domku
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-17, 13:30   #2532
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki
Nie mam czasu was poczytać, ale może kiedyś nadrobie, napisze co u nas słychać.

Dzisiaj byliśmy z Olą na II szczepieniu ( Wczoraj skończyła 3 miesiące ) waży już 6660 g i 60 cm długości(ale zmierzone niedokładnie bo nie chciała rozprostować nóżek).
Okazało sie że ma wzmożone napięcie mięśniowe i dostaliśmy skierowanie na usg główki i skier. do neurologa i do por.rechabilitacyjnej, a lekarz rozpoznała to napięcie przez zaciśnięte piąstki.
I chyba Ola ma skaze bo nadal ma szorstką skóre na policzkach i na łokciach, mamy smarować to maścia cholesterolową i kąpać w Oilatum.Wykluczyć mam mleko i produkty mleczne, tylko nie wiem co ja teraz będe jadła?? Co jecie dziewczyny, te które nie jedzą nabiału??

A z pozytywnych rzeczy to mam 8 kg mniej niż przed ciążą i cały czas chudne i wszystkie spodnie na mnie wiszą.



Mi też wypadają włosy garsiami,ale to podobno tak ma byc po porodzie, potem sie wszystko unormuje, po pierwszej ciąży też mi tak wypadały.

Prezenty mamy wszystkie kupione, a choinke pewnie ubierzemy w niedziele, a na całe święta wyjeżdżamy do teściów, więc nie musze nic przygotowywać
Witaj, ja tez nie jesm nabiału, a ratuję się wapnem, codziennie po 2 tabletki.
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:45   #2533
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Hej Dziewuszki!
Tyśka już wróciła do formy tylko mnie coś nery bolą

Włosy mi wychodzą, nie tylko na głowie, co częściowo mnie cieszy Za to paznokcie... Całe życie obgryzałam paznokcie i tylko w ciąży miałam piękne, ładne i mocne. Najpierw bałam się toksoplazmozy a potem same z siebie (hormony?) zrobiły się takie ładne i mocne. A po porodzie zaczęły się łamać. I teraz moje dłonie, w połączeniu z brzydką skórą od zapierania pieluch zrobiły się paskudne.

Sorejna cieszę się ze znośnej końcówki w szpitalu i z powrotu do domu!

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki
Nie mam czasu was poczytać, ale może kiedyś nadrobie, napisze co u nas słychać.

Dzisiaj byliśmy z Olą na II szczepieniu ( Wczoraj skończyła 3 miesiące) waży już 6660 g i 60 cm długości(ale zmierzone niedokładnie bo nie chciała rozprostować nóżek).


Swoją drogą, to nie wiedziałam że tylko na podstawie zaciśniętych piąstek stwierdza się nadmierne napięcie mięśniowe długo ta obserwacja trwała? Tyśka też ma czasem zaciśnięte piąstki, ale tylko czasem. Czy to był jedyny objaw?
Gratuluje spadku wagi! Jak schudnę jeszcze 5 kg to też się będę tak cieszyć

Milibili Przeczytałam Twojego posta i nasunęła mi się refleksja, że prawie tak, jakbym o sobie czytała Tyśka też wiecznie wisiała na cycu, tyle że spanie odbębniała przy cycu właśnie, bo nie odbijała. Wyjąć cyca nie dało rady, bo zaraz wrzask nie z tej ziemi. A pokarmu też nie za dużo miałam. Wydaje mi się, że dopiero teraz, kiedy zaczęłam ją dokarmiać i wrzuciłam na luz (skoro tak ma być, to trudno) to pokarmu mam więcej
Ja podaję Tyśce Bebiko, bo po NAN i NAN Active małą chyba bolał brzuszek a już na pewno miała problem z wykupkaniem. W ogóle to mam wrażenie, że to NAN się fatalnie rozpuszcza. Podaję małej 1-2 butelki dziennie, zależy od dnia. Najczęściej dostaje na noc. Wtedy robię 150ml i tyle. Czasem zostawi troszkę, czasem chce więcej.Wydaje mi się, że skoro nie protestuje, to jest OK. Potem jest już tylko na okrągło cyc, więc nie przejmuję się tymi ilościami. A może powinnam?
Kobietki na zdjęciach przepiękne

Nika świetnie! Mam nadzieję, że Lenka już zawsze będzie ładnie piła, i że nie będziesz jednak musiała co godzinę w nocy wstawać Jak Matylda wczoraj się tak darła, to też sobie powtarzałam, żeby już wisiała na cycu całe dnie, ale żeby się przy nim śmiała, a nie płakała Dopiero teraz do mnie dotarło jak matka cierpi, kiedy choruje jej dziecko. Moje co prawda nie choruje (tfu tfu!), ale zachowywała się, jakby była chora. to było straszne i nie chcę tego więcej przeżywać
A skąd Lenka mogła załapać to wirusisko?

Pytałaś jak długo nasze brzdące jedzą. No cóż, Matylda to jest chyba poza wszelkimi standardami, bo nadal potrafi wisieć godzinę i dłużej a czasem po 5 minutach ma dosyć - odpycha się i patrzy na mnie jakby chciała zapytać "to co teraz robimy, hmm?" Niestety fakt, żen nie przyjęła smoczka ma swoją złą stronę - smoczkiem jest maminy cyc. I żeby zasnąć czy dziecia uspokoić, trzeba tego cyca dać. Regułą już jest, że po wieczornym karmieniu butlą budzi się po godzinie i nie da się jej uspokoić żadnym noszeniem czy bujaniem - trzeba się z nią położyć i dać pociamkać
Wszystko jest względne. Jak malec potrafi ładnie jeść, to te 15 minut faktycznie może wystarczy. U nas ładne jedzenie jest tylko w nocy. W dzień często sobie na cycku śpi co jakiś czas przełykając to co naleci. I naprawdę, żadne głaskanie czy podszczypywanie nie skutkuje Po odstawieniu od cycka się rozbudza i wrzeszczy i zaraz potem jest to samo.

Biedroneczka my miałyśmy przepuklinę od początku i plastrowałyśmy pępek za radą położnej. Poprawa była bardzo widoczna. Teraz jednak zauważyłam, że kiedy Matylda zaczyna płakać a tym samym się napinać, to pępek jej wyskakuje do przodu Zaczęłam więc znowu naklejać plasterek, ale tym razem skóra pod nim się zaogniła, więc przestałam. Pierwszy raz nam się tak zrobiło. Zastanawiam się, czy jest sens naklejania plasterka, czy to samo minie...
A Wojtuś to już duży mężczyzna!

Witaj Orzeszku! Dawno tu nie zaglądałaś. To musi być bardzo słodkie obserwować jak starsza siostra opiekuje się maluszkiem
Nie wiem czy moje dziecko się ślini na ząbkowanie czy ma taką urodę , w każdym razie nieodłącznym strojem jej garderoby jest śliniak, bo ją zalewa. Czy przez to ząbkowanie Hania jest bardziej marudna?

Edytka słodziuśki ten Twój pożeracz paluszków! Żeby tylko sobie oczek nie podrapała tymi dwoma wystającymi

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Ale humor mi się poprawił na koniec dnia - weszłam na swoje konto w banku, a tam 380zł przelali mi z pracy Tytułem "zakładowy fundusz świadczeń socjalnych" i nic więcej i nie wiem właściwie z jakiej to okazji. Ale się cieszę i tak
Świetna niespodzianka!

A mi ze skarbówki przyszła informacja że mi część wypłaty zajmą u pracodawcy za niezapłacony mandat. No to się wkurzyłam, bo przecież zapłaciłam, myślę sobie. Już miałam dzwonić i ich ochrzanić, że bajzel mają, ale najpierw sprawdziłam na koncie i faktycznie - transakcja odrzucona. Zajefajnie. Teraz będę do banku dzwonić i się dowiadywać o co chodzi, potem muszę do skarbówki się dodzwonić i jeszcze wypadałoby do pracodawcy. Swoją drogą - jak chcą od pracodawcy coś ściągnąć, skoro jestem na urlopie macierzyńskim i to ZUS mi płaci?

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
Dziś dotarła do nas Zuzia, była w opłakanym stanie! Suknia wygnieciona, kwiatek we włosach się rozpadł, płaszczyk zmięty, a majtki miała założone tył na przód! Pewnie z Fredziem nieźle się zabawili, a niby taka elegantka... Za pomocą igły, nitki i żelazka doprowadziłam ją do jako-takiego wyglądu i teraz już może się pojawić na rodzinnej wigilii. Fajny ten napis na pudełku "uwaga, w tej paczce podróżuje miś"
mam nadzieję, że moja tak nie będzie wyglądać...

Ja też tęsknię za cebulą... Ach, zupa cebulowa... Ach, ziemniaczki zapiekane... Bo poza tym to już wszystko wcinam na zdrowie, mam nadzieję

Obejrzałam i posłuchałam Basiulka Jeju, ale gaduła! Szykuj się na milion pytań z serii "a dlaczego?"

Foka u nas po butelce NAN na noc też była kupka co parę dni i kwękanie ze stekaniem, niestety przez pół nocy. Ale odkąd Matylda pije Bebiko jest co dzień i nie ma wysiłku. Nie wiem co się wczoraj stało Bo to nie było kwękanie tylko ryk jakiego jeszcze nie słyszałam. Naprawdę się wystraszyłam. Na samym cycku kupka była co dzień, a nawet po 5 razy dziennie jak nie więcej. to sztuczne chyba dłużej przez jelitka przechodzi.
No ale PO jest dziecko jak nowe - bawić się chce i hasać

Hihihi, Stasio olewa tatusia?

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Łoooooo, śmieją się z Tummy Tub Ja chciałam je mieć i bardzo sobie chwaliłam kąpanie Tyśki w wiaderku. Oddaliśmy już je, bo Mała strasznie się lubi kąpać i pluskać w większej wanience.

Kami czy mi się zdaje, czy Miniu się do cyca dobiera? Ślicznie główkę trzyma. Mały siłacz
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:46   #2534
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

cześć Kochane
podczytuję Was na bieżąco

u Nas póki co, jeśli chodzi i nastrój świąteczny, mamy stroik! piękny żywy! niedaleko Nas jest bardzo klimatyczna kwiaciarnia, pięknie tam robią dziewczyny stroiki, i naprawdę warto dać tyle ile kosztuję
dziś dojdą lampeczki w pokoju nad oknem, a choinka nie wiem jeszcze kiedy

co do świąt, mamy już zaplanowane, o ile z Małgosią wszystko będzie dobrze, to Wigilia u teściów, nocujemy tam i pierwszy dzień świat też u teściów, a na drugi dzień świąt, przyjeżdzają do Nas moi rodzice, i zostają na noc, do niedzieli
czyli jednak będą święta rodzinne, bo już myślałam, że ze względu na to, że Małgosia taka malutka to będziemy całe święta łącznie z Wigilią siedzieć we trójkę w domu a to jednak nie to samo, co w większym gronie rodzinnym
a co do prezentów świątecznych, My też w tym roku głownie zamawiamy przez internet, naprawdę to duże ułatwienie

co do Mojego nastroju, jest coraz lepiej a zaczynałam się martwić, że dopada mnie deprecha, choć nic na razie o tym nie pisałam
zaczynamy się dogrywać z Małgosią, mąż mnie bardzo wspiera, i bardzo pomaga

Jutro o 11.45 mamy wizytę patronażową u pediatry, i bardzo prosimy o kciuki, żeby z Małgosią wszystko było dobrze
no i odpadł już Malutkiej pępowina, czy jak to się tam nazywa
będziemy ją też jutro ważyć, i mam nadzieję, że troszkę przybrała, bo we wtorek ważyła tyle co w szpitalu, jak wychodziliśmy, czyli nie przybrała przez 9 dni, ale też i nie spadła
dokarmiam ją cały czas butlą, bo zje obie piersi i nadal chce jeść i zjada 60 ml butli! więc chyba jednak nie mam za wiele pokarmu, ale już nie dołuje się tym, w końcu to żaden wstyd

Kochane, mam jeszcze pytanie, nie wiecie może w jakim sklepie można kupić malutki kombinezonik na 48-50, bo ja mam malutki, najmniejszy jaki był w sklepie i za duży, Małgosia topi się w nim, zresztą topi się w każdym ciuszku raz znaleźliśmy pajace maleńkie które na nią pasują, i tak wciąż je zakładamy i pierzemy, i tak w kółko

trzymam też za Wasze dzieciaczki kciuki, oby nie chorowały i rosły Wam zdrowo
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:51   #2535
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Hej Dziewuszki!
Tyśka już wróciła do formy tylko mnie coś nery bolą

Włosy mi wychodzą, nie tylko na głowie, co częściowo mnie cieszy Za to paznokcie... Całe życie obgryzałam paznokcie i tylko w ciąży miałam piękne, ładne i mocne. Najpierw bałam się toksoplazmozy a potem same z siebie (hormony?) zrobiły się takie ładne i mocne. A po porodzie zaczęły się łamać. I teraz moje dłonie, w połączeniu z brzydką skórą od zapierania pieluch zrobiły się paskudne.

Sorejna cieszę się ze znośnej końcówki w szpitalu i z powrotu do domu!




Swoją drogą, to nie wiedziałam że tylko na podstawie zaciśniętych piąstek stwierdza się nadmierne napięcie mięśniowe długo ta obserwacja trwała? Tyśka też ma czasem zaciśnięte piąstki, ale tylko czasem. Czy to był jedyny objaw?
Gratuluje spadku wagi! Jak schudnę jeszcze 5 kg to też się będę tak cieszyć

Milibili Przeczytałam Twojego posta i nasunęła mi się refleksja, że prawie tak, jakbym o sobie czytała Tyśka też wiecznie wisiała na cycu, tyle że spanie odbębniała przy cycu właśnie, bo nie odbijała. Wyjąć cyca nie dało rady, bo zaraz wrzask nie z tej ziemi. A pokarmu też nie za dużo miałam. Wydaje mi się, że dopiero teraz, kiedy zaczęłam ją dokarmiać i wrzuciłam na luz (skoro tak ma być, to trudno) to pokarmu mam więcej
Ja podaję Tyśce Bebiko, bo po NAN i NAN Active małą chyba bolał brzuszek a już na pewno miała problem z wykupkaniem. W ogóle to mam wrażenie, że to NAN się fatalnie rozpuszcza. Podaję małej 1-2 butelki dziennie, zależy od dnia. Najczęściej dostaje na noc. Wtedy robię 150ml i tyle. Czasem zostawi troszkę, czasem chce więcej.Wydaje mi się, że skoro nie protestuje, to jest OK. Potem jest już tylko na okrągło cyc, więc nie przejmuję się tymi ilościami. A może powinnam?
Kobietki na zdjęciach przepiękne

Nika świetnie! Mam nadzieję, że Lenka już zawsze będzie ładnie piła, i że nie będziesz jednak musiała co godzinę w nocy wstawać Jak Matylda wczoraj się tak darła, to też sobie powtarzałam, żeby już wisiała na cycu całe dnie, ale żeby się przy nim śmiała, a nie płakała Dopiero teraz do mnie dotarło jak matka cierpi, kiedy choruje jej dziecko. Moje co prawda nie choruje (tfu tfu!), ale zachowywała się, jakby była chora. to było straszne i nie chcę tego więcej przeżywać
A skąd Lenka mogła załapać to wirusisko?

Pytałaś jak długo nasze brzdące jedzą. No cóż, Matylda to jest chyba poza wszelkimi standardami, bo nadal potrafi wisieć godzinę i dłużej a czasem po 5 minutach ma dosyć - odpycha się i patrzy na mnie jakby chciała zapytać "to co teraz robimy, hmm?" Niestety fakt, żen nie przyjęła smoczka ma swoją złą stronę - smoczkiem jest maminy cyc. I żeby zasnąć czy dziecia uspokoić, trzeba tego cyca dać. Regułą już jest, że po wieczornym karmieniu butlą budzi się po godzinie i nie da się jej uspokoić żadnym noszeniem czy bujaniem - trzeba się z nią położyć i dać pociamkać
Wszystko jest względne. Jak malec potrafi ładnie jeść, to te 15 minut faktycznie może wystarczy. U nas ładne jedzenie jest tylko w nocy. W dzień często sobie na cycku śpi co jakiś czas przełykając to co naleci. I naprawdę, żadne głaskanie czy podszczypywanie nie skutkuje Po odstawieniu od cycka się rozbudza i wrzeszczy i zaraz potem jest to samo.

Biedroneczka my miałyśmy przepuklinę od początku i plastrowałyśmy pępek za radą położnej. Poprawa była bardzo widoczna. Teraz jednak zauważyłam, że kiedy Matylda zaczyna płakać a tym samym się napinać, to pępek jej wyskakuje do przodu Zaczęłam więc znowu naklejać plasterek, ale tym razem skóra pod nim się zaogniła, więc przestałam. Pierwszy raz nam się tak zrobiło. Zastanawiam się, czy jest sens naklejania plasterka, czy to samo minie...
A Wojtuś to już duży mężczyzna!

Witaj Orzeszku! Dawno tu nie zaglądałaś. To musi być bardzo słodkie obserwować jak starsza siostra opiekuje się maluszkiem
Nie wiem czy moje dziecko się ślini na ząbkowanie czy ma taką urodę , w każdym razie nieodłącznym strojem jej garderoby jest śliniak, bo ją zalewa. Czy przez to ząbkowanie Hania jest bardziej marudna?

Edytka słodziuśki ten Twój pożeracz paluszków! Żeby tylko sobie oczek nie podrapała tymi dwoma wystającymi


Świetna niespodzianka!

A mi ze skarbówki przyszła informacja że mi część wypłaty zajmą u pracodawcy za niezapłacony mandat. No to się wkurzyłam, bo przecież zapłaciłam, myślę sobie. Już miałam dzwonić i ich ochrzanić, że bajzel mają, ale najpierw sprawdziłam na koncie i faktycznie - transakcja odrzucona. Zajefajnie. Teraz będę do banku dzwonić i się dowiadywać o co chodzi, potem muszę do skarbówki się dodzwonić i jeszcze wypadałoby do pracodawcy. Swoją drogą - jak chcą od pracodawcy coś ściągnąć, skoro jestem na urlopie macierzyńskim i to ZUS mi płaci?


mam nadzieję, że moja tak nie będzie wyglądać...

Ja też tęsknię za cebulą... Ach, zupa cebulowa... Ach, ziemniaczki zapiekane... Bo poza tym to już wszystko wcinam na zdrowie, mam nadzieję

Obejrzałam i posłuchałam Basiulka Jeju, ale gaduła! Szykuj się na milion pytań z serii "a dlaczego?"

Foka u nas po butelce NAN na noc też była kupka co parę dni i kwękanie ze stekaniem, niestety przez pół nocy. Ale odkąd Matylda pije Bebiko jest co dzień i nie ma wysiłku. Nie wiem co się wczoraj stało Bo to nie było kwękanie tylko ryk jakiego jeszcze nie słyszałam. Naprawdę się wystraszyłam. Na samym cycku kupka była co dzień, a nawet po 5 razy dziennie jak nie więcej. to sztuczne chyba dłużej przez jelitka przechodzi.
No ale PO jest dziecko jak nowe - bawić się chce i hasać

Hihihi, Stasio olewa tatusia?


Łoooooo, śmieją się z Tummy Tub Ja chciałam je mieć i bardzo sobie chwaliłam kąpanie Tyśki w wiaderku. Oddaliśmy już je, bo Mała strasznie się lubi kąpać i pluskać w większej wanience.

Kami czy mi się zdaje, czy Miniu się do cyca dobiera? Ślicznie główkę trzyma. Mały siłacz
Hania tylko wieczorami jest marudna, w ciągu dnia jakoś udaje jej się o tym zapominać
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:55   #2536
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Ten ostatni "wynalazek" to ja widziałam w progarmie DDTVN. Babka szyje specjalne pelerynki do ukrycia dziecka przy karmieniu piersią w miejscu publicznym: http://madebymammy.pl/pl/ I miała wprowadzić też takie pokrowce na wózki sklepowe (widzę, że już są). To wcale nie taki głupi pomysł. W końcu ile tam brudu może być.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 13:59   #2537
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
.

Świetna niespodzianka!
(...)Foka u nas po butelce NAN na noc też była kupka co parę dni i kwękanie ze stekaniem, niestety przez pół nocy. Ale odkąd Matylda pije Bebiko jest co dzień i nie ma wysiłku. Nie wiem co się wczoraj stało Bo to nie było kwękanie tylko ryk jakiego jeszcze nie słyszałam. Naprawdę się wystraszyłam. Na samym cycku kupka była co dzień, a nawet po 5 razy dziennie jak nie więcej. to sztuczne chyba dłużej przez jelitka przechodzi.
No ale PO jest dziecko jak nowe - bawić się chce i hasać

Hihihi, Stasio olewa tatusia?
(...)
Taaaak, dosłownie olewa
To nie wina mleka, to z wiekiem niemowlęciu się tak zmienia.
Staś cały czas na cycu, na początku po 2 kupy dziennie(pierwsze 2 tygodnie), potem jedna(do połowy 3 miesiąca), a teraz co 4-5 dni. Taka częstośc wypróżnień nie jest niczym nienormalnym.
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 14:13   #2538
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Yoł.

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Niektóre dzieci mają dużą potrzebę ssania i bliskości przy matce i długie wiszenie na cycku wcale nie musi świadczyć o niedojadaniu. Jest coś takiego jak ssanie zaspokajające głód i ssanie dla przyjemności, do zaśnięcia etc. Moja córka w okresie noworodkowym non stop była przy cycku, a i teraz, choć skończyła 3 miesiące, lubi popołudniu i przed zaśnięciem pociumkać parę godzin longiem! Dopóki jest zdrowa, prawidłowo przybiera, nie uznaję tego za objaw podejrzany.

Dzisiaj mój małżonek znów dał czadu - przyniósł mi brokuły do lasagne szpinakowej, gdy ja podawałam obiadek dzidzi. Jem i się rozpływam, jaki to cudny smak i zastanawiam się, czemu w domu nie gotujemy... EUREKA!!! Bo dzidzia ma problemy z trawieniem po brokule, wzdęcia i szał!!! Ha! No, zobaczymy, może już młodej trochę układ trawienny dojrzał

I o szczepieniu - że zależy od szczepionki, nam pielęgniarka szczepienna powiedziała, że jak szczepiła gimnazjalistów Engerixem, to mówili jej, że szczypie pod skórą. Czyli nie samo ukłucie jest najbardziej bolesne i w tym przypadku żel znieczulający powerzchniowo skórę niewiele pomoże.
Przystawianie do piersi bardzo uspokaja A uwagę odwracamy grzechotą, do cyca i myk

To może chociaż ja nadrobię odpowiadanie na Twoje posty
Zdrowia i powrotu do formy dla Matyldy!
Moja jest takim wisicyckiem. Chciałam mieć dziecia do przytulania i głaskania, bo TŻ oporny, no to teraz mam Nie ma tego złego - jak wisi, to maile i wizaż mogę nadrobić. Teraz nadrabiam szybciej, bo śpi. Trzeba korzystać - toaleta, obiad, włosy umyć...

Trzymam kciuki za dojrzałość brzuszkową Kiry! Niech brokuły na stałe zagoszczą w Waszym domu!

Hmmm... zjadłabym lasagne ale chyba aż tak długo nie będzie spała. Zadowolę się zupą szpinakową i jakąś kaszą z warzywami na drugie.

Jak szczepiłam Małą Engerixem, to też powiedziała że to szczypie. Zresztą o ile pamiętam kiedy siebie szczepiłam Hepavaxem to też szczypało. Podobno wszystkie szczepionki przeciwko wzwB szczypią.
A propos szczepień - póki co nikt nie zadzwonił z przychodni by zapytać dlaczego się nie stawiłyśmy. Ciekawe kiedy sobie o nas przypomną...

Nadrabiaj nadrabiaj, żebym miała co czytać jak znowu będę dojarką

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Tak! Zamów ze mną welurowe Itti Bitti: przy 4 szt. dają 10% rabatu (wg dzisiejszego kursu ok. 54zł/szt.).
http://www.twinkleontheweb.co.uk/aca...ails-07DL.html
Planowałam 2, ale tak te chwyty marketingowe na mnie działają, że skłonn ajestem wziąć 3, jeśli domówisz ze mną 4-tą. Bo 4 kolorów sobie upatrzeć niezdolnam Wyślę Ci za friko do tego Poznania! No! Korzystaj z mojego zapaleństwa pieluchowego
I pływaczki, bo od stycznia startujemy
Dobra, niech Ci będzie. Wezmę te fioletowe (lilac). No i PULa IV co Ci zalega w szufladce. Pływaczki na razie sobie daruję, bo dostałam od kuzynki TŻta jakieś.

A mnie jeszcze to zaciekawiło - http://www.allegro.pl/show_user_auct...67&gr_id=17295
Tanio siakoś i na rzepy...? Grrrr, a już miałam nic nie brać!

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Aliisanko co dzień słoneczko będzie świecić jeszcze jaśniej. Bardzo fajnie, że mąż Cię wspiera, to naprawdę wiele daje.
A takie malutkie ciuszki można kupić na allegro (ja tam właśnie kombinezonik kupiłam) oraz w Mothercare - tam kupiliśmy na początek dla Matyldy 40-tki. Nie kupuj tylko za dużo ciuszków w tych małych rozmiarach, bo Małgosia naprawdę szybko z nich wyrośnie! My mieliśmy siedmiopak bodziaków i zestaw 7-częściowy w rozmiarze 40 - połowy z nich nawet nie miała na sobie Popodwijać rękawki, założyć skarpetki na za długie nogawki i wystarczy. Szkoda kasy na dopasowane ciuszki. Wydałam kupę kasy na lansiarski pajac z H&M i miała go może na sobie 3 razy?

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Ten ostatni "wynalazek" to ja widziałam w progarmie DDTVN. Babka szyje specjalne pelerynki do ukrycia dziecka przy karmieniu piersią w miejscu publicznym: http://madebymammy.pl/pl/ I miała wprowadzić też takie pokrowce na wózki sklepowe (widzę, że już są). To wcale nie taki głupi pomysł. W końcu ile tam brudu może być.
Fajny wynalazek dla kogoś, kto się naprawdę wstydzi karmić Ja wybieram takie miejsca, w których jest kącik do karmienia (IKEA) albo tak organizuję sobie czas, żeby nie musieć wywalać cyca w miejscu publicznym, bo nie daj Boże jeszcze się ktoś obruszy... Poza tym w chuście mój dzieć jak się rozkula na spacerze to i 5 h pośpi.
Nie dałabym tyle za kawałek materiału. Chusta - to co innego

Foka wiem że to nic złego. Ale w naszym przypadku złe czai się w nocy - mała stęka a mama słaniając się na nogach stoi nad kołyską To ja już wolę, żeby robiła co dzień.

Dobra, idę robić ten obiad.
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 14:56   #2539
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość

Jak szczepiłam Małą Engerixem, to też powiedziała że to szczypie. Zresztą o ile pamiętam kiedy siebie szczepiłam Hepavaxem to też szczypało. Podobno wszystkie szczepionki przeciwko wzwB szczypią.
A propos szczepień - póki co nikt nie zadzwonił z przychodni by zapytać dlaczego się nie stawiłyśmy. Ciekawe kiedy sobie o nas przypomną...
Kochana, czy możesz mi napisać, od początku czym szczepisz na co
upierdliwa jestem, ale wiem, że interesowałaś się tym tematem, i chciałabym wiedzieć

dołączam zdjęcia Małgosi, póki co dalej z telefonu, więc jakosc nie jest idealna no i stroik
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..


Edytowane przez aliisanka
Czas edycji: 2009-12-17 o 14:58
aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-17, 14:56   #2540
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
A z pozytywnych rzeczy to mam 8 kg mniej niż przed ciążą i cały czas chudne i wszystkie spodnie na mnie wiszą.
Wow
Gratuluję
i zazdroszczę

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Zapomnialam wczoraj dodac zdjec wiec juz naprawiam swoj błąd pierwsze Luśka w wersji ucieszonej, a druga z mamą w wersji "grecki myśliciel"
Ehhh jak ja uwielbiam oglądać nasze wątkowe brzdące

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
co do Mojego nastroju, jest coraz lepiej a zaczynałam się martwić, że dopada mnie deprecha, choć nic na razie o tym nie pisałam
zaczynamy się dogrywać z Małgosią, mąż mnie bardzo wspiera, i bardzo pomaga
Super wiadomość
Najważniejsze to myśleć pozytywnie

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Kochane, mam jeszcze pytanie, nie wiecie może w jakim sklepie można kupić malutki kombinezonik na 48-50, bo ja mam malutki, najmniejszy jaki był w sklepie i za duży, Małgosia topi się w nim, zresztą topi się w każdym ciuszku raz znaleźliśmy pajace maleńkie które na nią pasują, i tak wciąż je zakładamy i pierzemy, i tak w kółko
Tak jak pisała wyżej Kashin nie ma sensu kupować takich dopasowanych ubranek - dzieciaczki bardzo szybko rosną i nawet niektórych rzeczy nie zdążysz założyć Ratuj się zawijaniem rękawków i wkładaniem skarpetek na za długie spodenki, pajace - ja też tak robiłam A kombinezon może być luźniejszy - zawsze więcej założysz Małgosi pod spód na cebulkę, a do tego rozmiaru w mig dorośnie

Uporałam się z porządkami
__________________





Edytowane przez miss.hot
Czas edycji: 2010-02-05 o 20:51
miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 15:22   #2541
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Kochana, czy możesz mi napisać, od początku czym szczepisz na co
upierdliwa jestem, ale wiem, że interesowałaś się tym tematem, i chciałabym wiedzieć

dołączam zdjęcia Małgosi, póki co dalej z telefonu, więc jakosc nie jest idealna no i stroik
Matko, jakie piękne malutkie dzieciątko Zaraz robię drugie!

Aliisanko na razie mamy za sobą dwie syfne szczepionki szpitalne - Euvax na wzw B i coś tam p. gruźlicy oraz trochę mniej syfną drugą dawkę przeciwko wzw B - Engerix B. I póki co koniec. Najprawdopodobniej dokończymy szczepienie przeciwko wzw B i jak na razie na tym się skończy. Zaczną się za to nękania telefoniczne z przychodni i pisemne z Sanepidu. Nie szczepimy dalej, przynajmniej nie teraz. Rozważamy jeszcze zaszczepienie na błonicę i tężec zanim Matylda pójdzie do szkoły.
Za bardzo Ci nie pomogłam

Miss.hot słodkiemu Grzesiowi Fredzio się podobał? Czy jeszcze go nie widział?

Mój Stwór też jeszcze śpi, o dziwo. Zazwyczaj się budzi jak tylko obiad się ugotuje

No to mam pytanko - większość dzieci wątkowych spi w ciągu dnia. Ile? Jak często? Jak długo? Czy budzicie je, jeśli Waszym zdaniem śpią za długo? Czy takie sytuacje nie mają miejsca?

Tyśka zasnęła po 13:00 i śpi do teraz - z jedną pobudką, ululaną, bo oczek nie otworzyła. I trochę się boję, że jak jej nie obudzę za chwilę, to się wyśpi na dzisiaj i w nocy nie będzie chciała spać

I jeszcze o coś chciałam zapytać... Aha! Czy tylko moja dzidzia budzi się z krzykiem, po czym zasypia na nowo?
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 15:42   #2542
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

U nas duzo lepiej..odpukac Lena po 3 godzinach od ostatniego karmienia pieknie sie zameldowala do kolejnego, spray, odczekanie i ... 30 minut wisiala na cycu

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Nika świetnie! Mam nadzieję, że Lenka już zawsze będzie ładnie piła, i że nie będziesz jednak musiała co godzinę w nocy wstawać Jak Matylda wczoraj się tak darła, to też sobie powtarzałam, żeby już wisiała na cycu całe dnie, ale żeby się przy nim śmiała, a nie płakała Dopiero teraz do mnie dotarło jak matka cierpi, kiedy choruje jej dziecko. Moje co prawda nie choruje (tfu tfu!), ale zachowywała się, jakby była chora. to było straszne i nie chcę tego więcej przeżywać
A skąd Lenka mogła załapać to wirusisko?

Pytałaś jak długo nasze brzdące jedzą. No cóż, Matylda to jest chyba poza wszelkimi standardami, bo nadal potrafi wisieć godzinę i dłużej a czasem po 5 minutach ma dosyć - odpycha się i patrzy na mnie jakby chciała zapytać "to co teraz robimy, hmm?" Niestety fakt, żen nie przyjęła smoczka ma swoją złą stronę - smoczkiem jest maminy cyc. I żeby zasnąć czy dziecia uspokoić, trzeba tego cyca dać. Regułą już jest, że po wieczornym karmieniu butlą budzi się po godzinie i nie da się jej uspokoić żadnym noszeniem czy bujaniem - trzeba się z nią położyć i dać pociamkać
Wszystko jest względne. Jak malec potrafi ładnie jeść, to te 15 minut faktycznie może wystarczy. U nas ładne jedzenie jest tylko w nocy. W dzień często sobie na cycku śpi co jakiś czas przełykając to co naleci. I naprawdę, żadne głaskanie czy podszczypywanie nie skutkuje Po odstawieniu od cycka się rozbudza i wrzeszczy i zaraz potem jest to samo.
dzieki Kashin...faktycznie, ja tez nie bede juz nigdy narzekac, ze Lena chce czesto jesc czy cos...niech tylko je i sie usmiecha...

nie mam pojecia skad, zreszta sama moglam cos do domu przyniesc, albo maz...skad to wiadomo.

oj wiem Kashin , ze Twoja Matysia to jest wyjatkowa dziewczynka z nielada apetytem ale poki je, rosnie i jest szczesliwa to i my jestesmy szczesliwe, prawda?

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Kochane
podczytuję Was na bieżąco

u Nas póki co, jeśli chodzi i nastrój świąteczny, mamy stroik! piękny żywy! niedaleko Nas jest bardzo klimatyczna kwiaciarnia, pięknie tam robią dziewczyny stroiki, i naprawdę warto dać tyle ile kosztuję
dziś dojdą lampeczki w pokoju nad oknem, a choinka nie wiem jeszcze kiedy

co do świąt, mamy już zaplanowane, o ile z Małgosią wszystko będzie dobrze, to Wigilia u teściów, nocujemy tam i pierwszy dzień świat też u teściów, a na drugi dzień świąt, przyjeżdzają do Nas moi rodzice, i zostają na noc, do niedzieli
czyli jednak będą święta rodzinne, bo już myślałam, że ze względu na to, że Małgosia taka malutka to będziemy całe święta łącznie z Wigilią siedzieć we trójkę w domu a to jednak nie to samo, co w większym gronie rodzinnym
a co do prezentów świątecznych, My też w tym roku głownie zamawiamy przez internet, naprawdę to duże ułatwienie

co do Mojego nastroju, jest coraz lepiej a zaczynałam się martwić, że dopada mnie deprecha, choć nic na razie o tym nie pisałam
zaczynamy się dogrywać z Małgosią, mąż mnie bardzo wspiera, i bardzo pomaga

Jutro o 11.45 mamy wizytę patronażową u pediatry, i bardzo prosimy o kciuki, żeby z Małgosią wszystko było dobrze
no i odpadł już Malutkiej pępowina, czy jak to się tam nazywa
będziemy ją też jutro ważyć, i mam nadzieję, że troszkę przybrała, bo we wtorek ważyła tyle co w szpitalu, jak wychodziliśmy, czyli nie przybrała przez 9 dni, ale też i nie spadła
dokarmiam ją cały czas butlą, bo zje obie piersi i nadal chce jeść i zjada 60 ml butli! więc chyba jednak nie mam za wiele pokarmu, ale już nie dołuje się tym, w końcu to żaden wstyd

Kochane, mam jeszcze pytanie, nie wiecie może w jakim sklepie można kupić malutki kombinezonik na 48-50, bo ja mam malutki, najmniejszy jaki był w sklepie i za duży, Małgosia topi się w nim, zresztą topi się w każdym ciuszku raz znaleźliśmy pajace maleńkie które na nią pasują, i tak wciąż je zakładamy i pierzemy, i tak w kółko

trzymam też za Wasze dzieciaczki kciuki, oby nie chorowały i rosły Wam zdrowo
Aliisanko, ciesze sie ze juz u Was lepiej i ze Ty lepiej sie czujesz. kiedys mialysmy tu dyskusje na temat samopoczucia swiezo upieczonej mamy i to zaden wstyd miec dola, byc smutna itp- to hormony ! nastepnym razem wal tutaj jak w dym, gdy ci zle i gdy obawiasz sie, ze dopada cie depresja. nikt cie lepiej nie zrozumie niz my- a przynajmniej ja.
moj maz dzwonil nawet do lekarza umawiac mnie na wizyte prawie 2 tyg po porodzie, bo wieczorami ryczalam jak bobr...
a potem pewnego dnia po prostu poczulam sie lepiej i juz.

kciuki zacisniete kochana!

co do braku pokarmu , oczywiscie, ze nie wstyd! skorzystaj z rad dziewczyn, wiem,, ze podawaly przepis na herbatke na laktacje , niektore pily karmi. mozesz sprobowac jeszcze powalczyc o wiecej pokarmu. w kazdym razie zycze ci rzeki mleka kochana!

a Malgosia - maly cudek jest sliczna!!!!

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość

No to mam pytanko - większość dzieci wątkowych spi w ciągu dnia. Ile? Jak często? Jak długo? Czy budzicie je, jeśli Waszym zdaniem śpią za długo? Czy takie sytuacje nie mają miejsca?

Tyśka zasnęła po 13:00 i śpi do teraz - z jedną pobudką, ululaną, bo oczek nie otworzyła. I trochę się boję, że jak jej nie obudzę za chwilę, to się wyśpi na dzisiaj i w nocy nie będzie chciała spać

I jeszcze o coś chciałam zapytać... Aha! Czy tylko moja dzidzia budzi się z krzykiem, po czym zasypia na nowo?
to ja podam przyklad z dzis... Lena zjadla ok 10, pospala prawie 2 i pol godzinki , potem znow jedzonko o 13 , zasnela i pospala poltorej godzinki obudzila sie , poltorej godziny zabawy i gadania , jedzonko i myslalam, ze pospi a ona lezy w wozeczku i gada.... normalnie moglaby sie z Basienka Tequillki zaprzyjaznic...

generalnie w dzien spi ok 1 godzinki do dwoch godzinek. czasem 2 i pol jak widac dzis. roznie bywa. po poludniu to juz przysypia tylko na 30-40 minut i sie budzi.

Lena rzadko sie budzi z krzykiem.

Ja raczej Leny nie budze, zwykle sama sie budzi. pilnuje , zeby wieczorem juz nie spala, ale jesli jest bardzo zmeczona to nie ma sily i i tak przysnie na chwile.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 15:53   #2543
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

będzie dobrze, będzie dobrze z uszkami i z jedzeniem z cycusiów

Naprawdę mi nie przeszkadza to jej wiszenie tak jak mogłoby się zdawać. Tylko moja mama i ciotki wiecznie: "ona nie powinna tak, tylko tak", "prawidłowo to jest tak", "coś na pewno źle robisz" No cóż, jednym wpuszczam, drugim wypuszczam, ale czasem coś tam w głowie zostaje... Dla mnie niech wisi co dzień, byleby ją nic nie bolało Ty to wiesz i ja to wiem, ale obie nie chcemy się ponownie o tym przekonywać. Trzeba te nasze lekcje dobrze zapamiętać...

Kurcze z tym spaniem... Matylda śpi tylko raz dziennie i tak jest to cud, bo jeszcze niedawno nie spała wcale. Ale jak już zasypia, to tak jak teraz - już 4 h prawie śpi! Jeśli śpi do 17:00 to ją budzę, żeby się porządnie zmęczyła do 20:00. A tak to je, przewijanie, zabawa, je, przewijanie, zabawa... Na okrągło. Widać taki ma rytm. Tylko czasem wydaje mi się że jest bardzo zmęczona, ale zasnąć nie może.
O co biega tym krzykiem? Już mam wizje, że dziecko nieszczęśliwe i w śnie odreagowuje Pewnie to moje śpiewanie
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 16:10   #2544
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 775
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

cześć
nie było mnie jeden dzien i tyle nadrabiania

wczoraj musiałam spędzić dzien w pracy i juz wiem jak bedzie mi cięzko jak wrocę do pracy normlanie - mala została z tatą, moje mleczko w lodówce, i sobie świetnie radzili, a ja jak wychodziłam z domu to miałam łzy w oczach - pierwszy raz ziostawiłam ją na tak długo , normalnie to zostawiam ją na 2 godzinki jak mykam na trening a tu łup

ale Ddosiek miała rację (chyba ona to pisala) jak wróciłam to juz nie chcialam jej oddać tatcie - jak jestem z nią cały dzien to tyle się jej nie nacałuję co jak po powrocie
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 16:13   #2545
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
będzie dobrze, będzie dobrze z uszkami i z jedzeniem z cycusiów

Naprawdę mi nie przeszkadza to jej wiszenie tak jak mogłoby się zdawać. Tylko moja mama i ciotki wiecznie: "ona nie powinna tak, tylko tak", "prawidłowo to jest tak", "coś na pewno źle robisz" No cóż, jednym wpuszczam, drugim wypuszczam, ale czasem coś tam w głowie zostaje... Dla mnie niech wisi co dzień, byleby ją nic nie bolało Ty to wiesz i ja to wiem, ale obie nie chcemy się ponownie o tym przekonywać. Trzeba te nasze lekcje dobrze zapamiętać...

Kurcze z tym spaniem... Matylda śpi tylko raz dziennie i tak jest to cud, bo jeszcze niedawno nie spała wcale. Ale jak już zasypia, to tak jak teraz - już 4 h prawie śpi! Jeśli śpi do 17:00 to ją budzę, żeby się porządnie zmęczyła do 20:00. A tak to je, przewijanie, zabawa, je, przewijanie, zabawa... Na okrągło. Widać taki ma rytm. Tylko czasem wydaje mi się że jest bardzo zmęczona, ale zasnąć nie może.
O co biega tym krzykiem? Już mam wizje, że dziecko nieszczęśliwe i w śnie odreagowuje Pewnie to moje śpiewanie
kochana, moja siostra tez mi mowila najpierw, zebym od poczatku nie rozpieszczala dziecka i trzymala 3-godzinne przerwy miedzy karmieniami. ale dla mnie to glupota, bo takie malenstwo to przeciez nie powie , ze mu sie pic chce. a wyobraz sobie, ze tobie ktos mowi, jak ci sie pic chce strasznie: no niestety trzeba jeszcze godzinke poczekac...

dokladnie. dostalam lekcje i juz nigdy nie dam sobie wmowic, ze mam Lene karmic rzadziej, albo inne *******y. my wiemy lepiej - ja i moja corka- ja wyglada nasze karmienie. to sa nasze chwile i nasze decyzje.
zreszta nie po to zrezygnowalam z pracy i siedze w domku, zeby trzymac dziecko na glodzie w sztywnych ramach. jestem w domu i caly moj czas moge przeznaczyc na Lenusie.

Faktycznie Matylda ma ciekawy rytm. Lena nie sypiala prawie wogole po porodzie w dzien, ja juz zalamana bylam i baardzo zmeczona, ona spala tylko apre minut. w koncu zamowilam chuste , bo tez mi sie wydawalo ze ona jest zmeczona tylko jakos nie umie zasnac i w chuscie spala sobie od razu.
a potem sama sie jakos nauczyla i zaczela zasypiac w dzien.
Moze Matyldzie tyle snu starczy? a gdzie ja kladziesz spac? moze jak widzisz ze zmeczona to zmien miejsce snu? nie mam pojecia kurcze.. jakas muzyka uspokajajaca? mozed ma za jasno?
a moze po prostu juz tak ma choc wierze, ze to moze byc meczace...

ide gotowac , do jutra!

PS: strasznie sie dzis czuje po tym szczepieniu wczoraj buuuuuuuuu nic dzis nie zrobilam poza opieka nad Leneczka...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 17:44   #2546
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Dziewczyny maluszki wasze śliczne są a Małgosia taka malusia.
Ja mam dzisiaj zły dzień od dzisiejszej nocy Laura nie chce jeść, jest marudna. W nocy wstawałam co pół godziny piła 10-20 ml mleka i to na spaniu, rozbudzona nawet nie chciała butelki do buzi włożyć mąż dzisiaj zajmuje się nią cały dzień bo ja już z sił opadam, płakac mi sie chce a ona dzisiaj w sumie zjadła około 180 ml to jest bardzo mało z tym co jadła wcześniej, teraz płacze od godziny jak się nie poprawi do jutro to czeka nas wizyta u lekarza .
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 19:08   #2547
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
cześć Kochane
podczytuję Was na bieżąco

Jutro o 11.45 mamy wizytę patronażową u pediatry, i bardzo prosimy o kciuki, żeby z Małgosią wszystko było dobrze
no i odpadł już Malutkiej pępowina, czy jak to się tam nazywa
będziemy ją też jutro ważyć, i mam nadzieję, że troszkę przybrała, bo we wtorek ważyła tyle co w szpitalu, jak wychodziliśmy, czyli nie przybrała przez 9 dni, ale też i nie spadła
dokarmiam ją cały czas butlą, bo zje obie piersi i nadal chce jeść i zjada 60 ml butli! więc chyba jednak nie mam za wiele pokarmu, ale już nie dołuje się tym, w końcu to żaden wstyd

Kochane, mam jeszcze pytanie, nie wiecie może w jakim sklepie można kupić malutki kombinezonik na 48-50, bo ja mam malutki, najmniejszy jaki był w sklepie i za duży, Małgosia topi się w nim, zresztą topi się w każdym ciuszku raz znaleźliśmy pajace maleńkie które na nią pasują, i tak wciąż je zakładamy i pierzemy, i tak w kółko
Oczywiście kciuki zaciśnięte

A co do kombinezonu to bym nie radziła takiego malutkiego kupować My też mamy sporo za duży i jakoś Natalce to nie przeszkadza a przynajmniej na całą zimę starczy

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
dołączam zdjęcia Małgosi, póki co dalej z telefonu, więc jakosc nie jest idealna no i stroik
Śliczna malutka kruszynka stroik też bardzo ładny

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Mój Stwór też jeszcze śpi, o dziwo. Zazwyczaj się budzi jak tylko obiad się ugotuje

No to mam pytanko - większość dzieci wątkowych spi w ciągu dnia. Ile? Jak często? Jak długo? Czy budzicie je, jeśli Waszym zdaniem śpią za długo? Czy takie sytuacje nie mają miejsca?
Ja to chyba nie mam co się wypowiadać na twoje pytanie Podam dzisiejszy plan dnia :
- zasnęła wczoraj o 21 i spała do 6:45 wypiła mleko i o 7 zasnęła do 9:30
- o 10 wypiła mleczko i troszkę leżała sobie ok 11 wyszliśmy na spacerek i odrazu zasnęła i spała do 15
- wypiła mleczko i zasnęła do 17
- dostała herbatkę, pośmiała się i pogadała z mamusia i zdrzemnęła się od 18:30 do teraz - właśnie się obudziła na kąpiel to biegnę do niej bo synek próbuje ją uspokoić - " cicho - cicho" tak do niej mówi
Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny maluszki wasze śliczne są a Małgosia taka malusia.
Ja mam dzisiaj zły dzień od dzisiejszej nocy Laura nie chce jeść, jest marudna. W nocy wstawałam co pół godziny piła 10-20 ml mleka i to na spaniu, rozbudzona nawet nie chciała butelki do buzi włożyć mąż dzisiaj zajmuje się nią cały dzień bo ja już z sił opadam, płakac mi sie chce a ona dzisiaj w sumie zjadła około 180 ml to jest bardzo mało z tym co jadła wcześniej, teraz płacze od godziny jak się nie poprawi do jutro to czeka nas wizyta u lekarza .
Współczuję złego dnia Napewno malutkiej coś dolega, że raptem przestała jeść Oby jej to minęło
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 19:46   #2548
joannah
Rozeznanie
 
Avatar joannah
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 700
GG do joannah
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Brawa dla rosnącej jak na drożdżach córeczki i oczywiście buziaczki dla 3 - miesięcznej pociechy

Ogromne gratulacje za duży spadek wagi po porodzie
Dziękujemy

Cytat:
Napisane przez Orzeszek.1 Pokaż wiadomość
Witaj, ja tez nie jesm nabiału, a ratuję się wapnem, codziennie po 2 tabletki.
Ja też biore wapno, ale chyba bede musiała zwiększyć do 2 tabletek.

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Swoją drogą, to nie wiedziałam że tylko na podstawie zaciśniętych piąstek stwierdza się nadmierne napięcie mięśniowe długo ta obserwacja trwała? Tyśka też ma czasem zaciśnięte piąstki, ale tylko czasem. Czy to był jedyny objaw?
Gratuluje spadku wagi! Jak schudnę jeszcze 5 kg to też się będę tak cieszyć
Zaciśnięte piąstki to jeden z objawów, jeszcze słabo dźwiga główke jak leży na brzuszku i ja zauważyłam że czasem tak ma że sie cała spina i wygina w litere C, ale dokładnie będzie wiadomo jak zrobimy USG główki.
Dziękuje

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Wow
Gratuluję
i zazdroszczę
Dziekuje

Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze spadku wagi ale mam jeszcze troche do zrzucenia kg, nawet nie myślałam że po drugiej ciąży uda mi sie tyle zrzucić, bo po pierwszej zostało mi z 10 kg, nic nie mogłam schudnąć.
joannah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 20:13   #2549
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 037
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Dobry wieczór! dziekujemy z a komplementy

Nika doczytałam że mała ma problemy Trzymam kciuki zeby wszystko było ok i infekcja sie nie rozwineła!

Sorejna Mam nadzieje ze juz w domu jeteście

Aniago Oby Laurze przeszło. Dziwne ze tak nagle przestała jeść. Moze ma tylko gorszy dzien...

Alissanko gratuluje córeczki! śliczna jest

Kashin
i jak sobie radzisz skoro mala caly czas nie spi? Lub spi tylko raz? (zeby Alicja choc godzine dziennie przespala w lozeczku ) Bo ja padam poprostu... Moze tez powinnismy zmienic to mleko bo mała robi kupke raz na 2-3 dni... ale nie wiem jak sie do tego zabrac? Mozna od tak nagle podac nowe mleko?
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008

Milibili jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-17, 20:18   #2550
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Bea coś dolega to na 100% bo nigdy tak nie było zeby nie jadła.

Wykąpalismy ją jak zawsze o 19.30 powinna wypic mleko ale nie chciała siedziałam i myślałam co to może być przeanalizowałam cały wczorajszy i dzisiejszy dzień sprawdziłam temperatyrę i nic, raptem mnie oświeciło że to może być pleśniawka, udało mi sie jedynie obejrzeć jej języczek jest cały biały ale nie taki jak zawsze po mleku, jestem prawie już pewna że to pleśniawki mam nadzieje że jutro pediatra to potwierdzi i wyjaśni się przyczyna bo szkoda mi niuni.
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura

Edytowane przez aniago25
Czas edycji: 2009-12-17 o 20:24
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.