Mój ukochany jedzie za granice. Część 8

[Candy Killer]

również życzę Wesołych i pogodnych świąt oraz mnóóóóóóóóóóóóóóstwo miłości

[Brook]

rowniez Wesołych wam życze! a po świetach bede miec do was pytanie odnosnie zw. na odleglosc

[1141655]

Wesołych świąt i życzę tym które mają mężczyzn za granicą, ich tz wrócili z niej jak najszybciej ! i zostali już na długo długo

Wesołych

[Candy Killer]

poprzejadalyscie sie czy jak ?

[Brook]

ok to ja moze zapytam bo juz po swietach
ale to chyb apytanie do tych co maja krotki staz ze swoimi TZ co sa za granica
czy macie czasie takie mysli ze ''zapomnilyscie '' o uczuciu jakie mialyscie do swojej polowki? zastanwiacie sie czy wciaz kochacie?
ja mam ta- tesknie wiem o tym ale zapomnialam juz jak to jest byc szczesliwa i zastnawiam sie czy wciaz kocham

glupie rozkminy bo wiem ze jak go zobacze wszytsko odzyje ale skad te mysli:/

[Candy Killer]

aaa takie mysli czasem sa..moze to jakis taki obronny system zeby nie tesknic tak strasznie?
ja tam wylaczam wszelkie mysli tego typu i sobie zyje a wiem ze jak wroci to bedzie szalenstwo uczuciowe..zawsze tak jest

a wy jak dlugo ze soba jestescie i ile sie nie widzicie?

[Brook]

wlasnie tez przyszlo mi do glowy z tym mechanizmem obronnym zeby mniej tesknic- byloby to nawet logiczne wytlumaczenie...
ale ciekawilo mnie czy tylko ja tak mam

od maja jestesmy i sie znamy wlasciwie,potem sie rozlaczylismy na poczatku wrzesnia i zobaczylismy na tydzien koniec listopada...
teraz mam czekac do konca prawie lutego bez 3 dni...

[1141655]

Brook, wydaje mi sie, ze wlasnie masz wlaczony taki mechanizm obronny o którym wspomniała Candy. Do lutego czas szybko poleci zobaczysz ....

Mi wogole te swieta tak szybko minely, a jak sie fajno wylenilam Dzis odwiedzilam wyprzedaze po raz pierwszy, ale nedza straszna .....kupilam wprawdzie trzy ciuszki, ale takie tam, choc szarpnelam sie i 8 dych dalam za czarny zapinany na guziki sweter :P wariatka

pozatym testuje moje ambasadorskie kosmetyki Clinique, jestem nimi zajarana jak gwizdek . Niesamowity jest koncentrat Turnaround .. szok,co zrobil z moja buzia ... wyfotoszopowal ja bez podkladu dzis bylam, taka gladziutka i matowa sie buzia stala po tym

noo i 16 stycznia jade jednak do W-wy na to spotkanie ambasadorek marki fajnie bedzie, wogole tz pojedzie ze mna juz w piatek i wrocimy w niedziele, to sie zalapiemy na wyprzedaze w stolicy hehehe fajnie

noo a jutro do pracy .. mam nadzieje,ze wieczorem do kina na cos sie wybierzemy, choc nuda kinowa panuje straszna ..:/ a chce juz ten fajny film RAj dla Par , ale on od poczatku stycznia,...:P

[parvaa]

Witam wieczorowa pora

ja sie nie przejadlam,wrecz przeciwnie ...

nadal jestem w emocjonalnym dolku wiec sie nie odzywam

Aga powiedz mi jak dziala ten koncentrat? uzywasz go pod krem czy podklad i ile razy dziennie? zaciekawilo mnie to cudo

[1141655]

Kamilka tule cie mocno wyjdz jak najpredzej z tego dołka kochana

A turnaround jest boski na noc uzywam go bez niczego a na dzien pod krem, najpierw to cudo a potem w zaleznosci od pogody : zimowa pora Rosaliac La roche posay lub od vichy- aqualia thermal richie

I tak sie ladnie ta buzia naprawila po kremie z kwasami, ktory spowodowal u mnie jakis mega wysyp drobnych krostek :P

[eweska]

Witam
Troszkę czasu mnie tu nie było, ale pokazuję się, u mnie wszystko ok, spędzamy z tż-tem i synkiem bardzo dużo czasu, nie zawsze mam dostep do neta więc dlatego mnie tu tak mało

Z okazji że jestem i nie wiem kiedy się ponownie pojawię, chciałam życzyć wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy niż ten odchodzący

[rintintin]

Dobry dobry

Ja po tych wolnych dniach jestem bardziej zmęczona niż przed. W wigilię maraton w kuchni miałam -ale kolacja na 10 osób się udała.
Pierwszy dzień świąt u ciotko, a dtugi u babci No i w niedziele wyprzedaże. tez trochę zaszalałam. Jestem bardzo zadowolona

[1141655]

Udanej zabawy wszystkim !!!!!!!

[parvaa]

Szczesliwego Nowego Roku dziewczyny,oby ten 2010 byl dla kazdej z nas lepszy

[Candy Killer]

Wszystkiego dobrego kobitki
Oby ten nadchodzacy byl 100000000000 x lepszy od poprzedniego
spelnienia marzen i milooooosci mnostwo

[magdziaS]

Kobitki, mogę się przyłączyć ?
Mój mąż wyjechał za granicę dosłownie kilka dni temu i sylwestra spędziliśmy już osobno
Teraz czeka nas najgorszy okres, będziemy się widzieć pewnie dopiero za 2,5 miesiąca Tęsknota i stres są ogromne

Przy okazji życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!

[Candy Killer]

Witaj Madziu
oooj skad ja to znam
aleee dobrze bedzie..najgorsze pierwsze dni ,a im wiecej bedziesz o tym myslala to bedzie gorzej dlatego zajmij sie soba..miej swoje zajecia i zyj sobie normalnie a zleci szybkooo ja wiem co mowie bo swojego juz 7 miesiecy nie widzialam ale na szczescie jeszcze 10 dni

aaa powiedz..to wasz pierwszy wyjazd taki? bedzie wiecej?

[magdziaS]

Napisane przez Candy Killer

Witaj Madziu
oooj skad ja to znam
aleee dobrze bedzie..najgorsze pierwsze dni ,a im wiecej bedziesz o tym myslala to bedzie gorzej dlatego zajmij sie soba..miej swoje zajecia i zyj sobie normalnie a zleci szybkooo ja wiem co mowie bo swojego juz 7 miesiecy nie widzialam ale na szczescie jeszcze 10 dni

aaa powiedz..to wasz pierwszy wyjazd taki? bedzie wiecej?

TŻ wyjechał do pracy i na razie nie zanosi się w ogóle na powrót do kraju. Póki co planujemy, że ja przyjadę do niego na kilkanaście dni w marcu (jeśli dostanę urlop ). Mam nadzieję, że ten czas pomiędzy naszymi spotkaniami będzie mijał szybko. Najgorsze jest jednak samotne siedzenie w domu i wymyślanie sobie zajęć Zostaje mi praca, praca, praca

Candy, 7 miesięcy to całkiem niezły kawałek czasu Na szczęście już niedługo się widzicie

[Candy Killer]

no jakto nie zanosi sie na powrot?? to jak wy to widzicie?? Ty tam pojedziesz do niego czy jak? bo przeciez ciezko taak tymbardziej ze nie wiadomo co przed wami i ile to bedzie trwaloo :|

[magdziaS]

Napisane przez Candy Killer

no jakto nie zanosi sie na powrot?? to jak wy to widzicie?? Ty tam pojedziesz do niego czy jak? bo przeciez ciezko taak tymbardziej ze nie wiadomo co przed wami i ile to bedzie trwaloo :|

Póki co średnio to widzę. Ja mam pracę, rodzinę, znajomych tu. On ma to wszystko tam. Już kiedyś byliśmy na obczyźnie razem przez prawie 3 lata. Wróciliśmy i teraz sytuacja zmusiła TŻta do ponownego wyjazdu. Gdyby nie to, że pewne sprawy trzymają mnie w PL co najmniej przez 6 następnych miesięcy pewnie bym z nim wyjechała, teraz niestety nie mogę wyjechać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w okolicach września. Wtedy prawdopodobnie dołączę do męża.

[Candy Killer]

Napisane przez magdziaS

Póki co średnio to widzę. Ja mam pracę, rodzinę, znajomych tu. On ma to wszystko tam. Już kiedyś byliśmy na obczyźnie razem przez prawie 3 lata. Wróciliśmy i teraz sytuacja zmusiła TŻta do ponownego wyjazdu. Gdyby nie to, że pewne sprawy trzymają mnie w PL co najmniej przez 6 następnych miesięcy pewnie bym z nim wyjechała, teraz niestety nie mogę wyjechać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w okolicach września. Wtedy prawdopodobnie dołączę do męża.

ale chcesz dolaczyc czy po prostu jak nie dolaczysz to bedzie lipa?? bo ja tez bylam z moim w hiszpani 2 lata prawie i zjechalam tu...teraz jakos sobie nie wyobrazam zebym miala wyjechac tam..moze gdzies indziej to tak ale na pewno nie przez najblizsze 3 lata bo mam kredyt na karku ;/

[magdziaS]

Napisane przez Candy Killer

ale chcesz dolaczyc czy po prostu jak nie dolaczysz to bedzie lipa?? bo ja tez bylam z moim w hiszpani 2 lata prawie i zjechalam tu...teraz jakos sobie nie wyobrazam zebym miala wyjechac tam..moze gdzies indziej to tak ale na pewno nie przez najblizsze 3 lata bo mam kredyt na karku ;/

Wiesz, w pierwszej chwili nie dopuszczałam do siebie myśli o powrocie do UK. Wyjechaliśmy stamtąd wcale nie myśląc o tym, że coś jeszcze może nas tam ściągnąć. Ale stało się. Teraz staram się patrzeć na to wszystko pozytywnie. Podchodzę inaczej do pewnych spraw i wiem, że niektóre rzeczy mogliśmy rozwiązać inaczej, może wtedy nie wrócilibyśmy do Polski ? Nie wiem, można gdybać. W każdym razie chciałabym żeby tam się wszystko ułożyło skoro inaczej już raczej nie będzie.

[Candy Killer]

doooobrze bedzieeeee musi byc

[magdziaS]

Napisane przez Candy Killer

doooobrze bedzieeeee musi byc

Mam nadzieję

[1141655]

Witam nową koleżankę na wątku hej Magdzia

Moj sylwester super wczoraj wyleniuchowalismy troche z tztem, choc po 12 bylismy na 3 godzinnym spacerze z psem takie popoludniowe orzezwianie

Dzis mamy jechac na Półwysep, wiec pewno nidlugo juz zapakuje aparat w torebke i lecim

Pogoda ladna choc lekki mrozek i sniezek prószy

ale mam otwarte szeroko okno w pokoju i tak miło jestttt

[rintintin]

Oj a ja do pracy idę

Mój sylwek taki sobie bez szału, równie dobrze mogłam zostać w domu

No i wszystkiegodobrego w Nowym Roku

[1141655]

ojaaa współczuje ale mnie to czeka w poniedziałek... codziennie przez kolejne 20 dni :P hehehehe
masakra po drodze mamy jasełka, mam nadzieje,ze dzieci ładnie wystąpia.. denerwuje sie bardziej niż one :P

nie jedziem na polwysep. pada snieg jak dziki :/
ale za to smigiem do Gdanska i potem do kina na Raj Dla Par sie doczekac tego filmu nie moglismy juzz

Film był super, polecam wszystkim kurcze mialam dzis miec naukowa niedziele,ale sie nie udalo ;p
od jutra znow praca starym tempem bez przerw swiatecznych ..oj nie chce sie nie chce :p Ale trzeba grrrrrrrrrrrr:P

ide spac zaraz bo dawno nie wstawalam o 5;p

[eweska]

Dzień dobry

Pojawiam się i znikam Przyszłam się przywitać bo mnie nie było już tu chwilkę czasu
MagdziaS witaj

Nie wiem kiedy nadrobię co pisałyście bo czasu za wiele nie mam. Teraz tydzień znowu będę bez tż-ta ale jest dość blisko, bedziemy się w miedzyczasie widywać, pojechał do moich rodziców, płytki im kładzie Przyjedzie do domku jutro wieczorem, ale w środę rano znowu pojedzie.
Ogólnie u mnie wszystko w jak najlepszym porządku, święta minęły, sylwester też, trzeba wracać do rzeczywistości
A w szczególności do diety

[magdziaS]

Dziękuję za ciepłe przyjęcie
Ja się aklimatyzuję powoli do tego stanu rzeczy Wymyśliłam sobie postanowienie noworoczne i zamierzam chodzić na fitness Dodatkowe zajęcie i pożyteczne - trzeba trzymać formę

[Candy Killer]

uu Madzia..dobre postanowienie tez takie mam od miesiaca i ani razu mi nie po drodze bylo

a jaa oficjalnie oswiadczam ze moj za tydzien juz bedzie u mnieeee dzisiaj dzwonilam mu po busa..sa miejsca i ciesze sie przeogromnie...jeeeeny ilez ja go nie widzialaaaaam
jak sie przykleje tak koniec