2010-08-15, 15:06 | #2971 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga opowiadaj,wklejaj jakies zdjecia,chetnie poogladam
Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie bylo ... |
2010-08-15, 16:20 | #2972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
aaaaah dużo by opowiadac.
Bylismy w Bieszczadach Cudowne góry, Przejechalismy całą Polskę Ponad 800 km smiesznie, ale dalismy rade je wziac na raz. Nawet dojechalismy szybciej 3 godz. niz pokazywala nawigacja, a nie prulismy jakos nieziemsko. Bylismy na Smerku, Poloninie Wetlinskiej i Poloninie Carynskiej. Widoki sa bajeczne Jakies fotki wkleje lub na maila posle ale to jutro, bo u Michala sa na komputerku. Schodzenie jednak bylo paskudne, strasznie strome zejscia, podejscia zreszta tez, ale zejscia daly mi do wiwatu, przeskoczylo mi cos w kolanie...ale juz nie boli... Najgorsze jednak bylo przede mna, bo po Zejsciu z Poloniny Wetlinskiej cos dziwnwego dzialo sie z moimi palcami u stop duzymi. Pulsowaly, puchly, nie szlo dotknac pazura nastepnego dnia palec spuchl... ale tak bardzo chcialam wejsc jeszcze na carynska. nie mowiac o Tarnicy ktora zaplanowalismy sobie na czwartek :/ wiec zagryzlam zeby i weszlam , jednak palec juz nie wygladal przy schodzeniu, bol byl taki nawet przy dotknieciu koldra pazura, ze plakalam. No i skonczylismy z gorami, bo buta bym nie zalozyla. caly czas chodzilam juz w japonkach, zeby nie obciazac paznokcia. mialam je pomalowane na granatowo, wiec w sumie nie widzialam, co sie dzieje pod nim, jednak Michal mowil jak ogladal,ze krew jest zeschnieta. No ale nie dalam sie tak latwo, ruszylismy nad Soline, spedzilismy na jeziorku w pieknych widokach caly dzien, bylismy na wycieczce bieszczadzka kolejka waskotorowa, wieczorem zrobilismy ognicho, gralismy w paletki i takie tam, zrobilismy sobie tez dzien opalania sie w gorach, z czego jestem tak spieczona,ze ratuje mnie argosulfan. Wyjezdzajac z gor, mielismy zaplanowany nocleg tez w Krakowie i tak. , spedzilismy naprawde cudowny romantyczny wieczor na Starym miescie, wawelu a na koncu na Kazimierzu na kolacji przy dzwiekach granej muzyki, i siedzielismy tam do 1 w nocy nastepnego dnia ruszylismy do Wieliczki, bo nigdy nie bylam. Ladne miejsce Kaplica sw. kingi robi wrazenie na niejednym I tak wrocilismy do domu, objedzeni oscypkami i wspanialymy wspomnieniami. Nie mniej jednak meczy mnie palec;( Wyczytalam w necie, ze mnoistwo piechurow górskich ma ta przypadlosc, chodzi o zle dobrane buty trekkingowe, gorskie.. A specjalne se takie kupilam cholera. Moze za male ? No i prawdopodobnie ten paznokiec mi zejdzie tak przynajmniej wszedzie pisza... juz sie boje tego bolu i widoku i zalozenia skarpetki:/ no i tak to minelo ale wspomnienia super, te widoki.. ta pogoda ktora nam dopisala.. ten spokoj dookola.... az sie przyzwyczaic nie moge, ze juz jestem w domu :P
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-15, 16:24 | #2973 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Hej dziewczynki!czy mogę się do Was przyłączyć?
Obecnie ja jestem za granicą, ale jak wrócę już wkrótce to mojego Tż - tka już nie będzie, będzie w Niemczech zarabiał na nasz domek i weselicho Wiem, wiem, że to dla Nas, ale ja się strasznie boje Dotychczas od 4 lat przebywaliśmy ze sobą prawie cały czas, od 2 lat mieszkamy razem. Obawiam się, że jak on wróci to stwierdzi, że już mnie nie kocha i że to było tylko przyzwyczajenie To będzie dla nas próba, ogromna próba. ale pocieszam się, że przecież lepiej pocierpieć po 4 latach związku, niż żeby później się okazało, że to wszystko nie było warte. Mam nadzieję że znajdę tu jakieś małe wsparcie, w chwilach troski i potrzeby. Dziękuje za wysłuchanie i z góry wiem wiem że zamartwiam się na zapas
__________________
Studentka matematyki 13.08.2011 godz. 16:00 Nasz dzień! Najpiękniejszy w życiu! |
2010-08-15, 16:26 | #2974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga powiem jedno zazdroszcze ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu swietnie,ze tak roznorodnie spedziliscie czas a mi sie przypominaja nasze wakacje w gorach ahhh
czekam na fotki |
2010-08-15, 16:31 | #2975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Parvuś fotki beda jutro obiecuje Cos tam wybiore Gory sa boskie Ale jak pomysle, ze tyle przecierpialam, to nie wiem czy za rok uderzymy na zaplanowane Rysy :P
A wy się gdzieś wybieracie na urlopy ? Polinka -> nie przejmuj sie na zapas, 4 lata ze soba jestescie, wiec zwiazek pewnie silny jest, przetrwa rozlake. zreszta to tylko od was zalezy. Ja wiem jedno- nie wypuscilabym juz nigdy faceta za granice, chocby mial zbierac złote plony na niewiadomo-co. Sie poprostu do tego nie nadaje Uffff ale gorac, a ja mam ochote na czipsy, niestety sklepy pozamykane wiec musze cierpiec
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-15, 16:54 | #2976 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Agus w tym roku chyba nam sie nie uda nigdzie pojechac :/ nie wiem kiedy Tz wroci,planowo pod koniec wrzesnia a ja od pazdziernika zaczynam ostatni rok wiec chyba jedynie weekendowy wyjazd wchodzi w gre ehh
z perspektywy czasu teraz wiem ze wyjazdy to nic dobrego,sama mam juz tego serdecznie dosc i wielokrotnie zastanawialam sie jak to wszystko bedzie wygladac pozniej,teraz wiem ze nie dam rady zyc tak przez dluzszy czas,chyba ze te wyjazdy beda w innym systemie czasowym tzn krotszym to tak,3-4 miesieczne rozlaki to nic dobrego ... Poolinka witaj napisz cos wiecej o sobie |
2010-08-15, 23:29 | #2977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Poolinka witajj
a ja do was wroce- myslalam ze juz nie bedzie takiej koniecznosci ale oz zycie... znow si rozlaczam z Tz- on jedzie do Uk pracowac a ja do Niemiec szukac prace jako ze tam rodzine mam mam dosyc tych rozlak to takie ciezkie i tez mam mysli ze nas rozlaka rozdzili... |
2010-08-16, 16:41 | #2978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Od października zaczynam studia na 3 roku i pisanie pracy licencjackiej.
Będę zmuszona poszukać sobie dużo dodatkowych zajęć, żeby nie mieć zbyt wiele wolnego czasu - to chyba najlepsze rozwiązanie. Mam ten problem, że strasznie boje się tego co mogłoby się stać Mój Tż raczej nigdy bardzo poważnie mnie nie zawiódł. Mam również niskie poczucie wartości - jak ktoś taki jak On może mnie kochać? na pewno jest ze mną z "braku laku" i nie wie jak mi to powiedzieć - tego typu mam myśli. A on mi non stop powtarza, że mnie kocha i wogóle że jest szczęśliwy - planujemy ślub i przeprowadzkę do domu, który razem remontujemy i urządzamy. Dlatego tak bardzo boję się tego wyjazdy, ale niestety albo wesele i własna śliczna sypialnia albo ciągły płacz że brak kasy - taka niestety jest rzeczywistość. Czasami żałuje, że się dorasta. Czy nie lepiej było w domu przy mamusi i z ciepłym obiadkiem codziennie? Chyba jednak wole powoli budować swoją rzeczywistość - ale to takie trudne.
__________________
Studentka matematyki 13.08.2011 godz. 16:00 Nasz dzień! Najpiękniejszy w życiu! |
2010-08-19, 20:55 | #2979 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Cytat:
no wyjazdy to nic dobrego, myslisz, ze uda mu sie pracowac w przyszlosci tak, by wyjazdy byly krotsze> zycze wam tego z calych sil Cytat:
i witaj ponownie hehe Pooolinka 3 rok, pisanie pracy to cie pochlonie to bez reszty jej pamietam moj ostatni rok, jej jej ciagle to pisanie, ze az zygac sie tym chcialo, masakra, a teraz znow pisanie, tylko ze mgr nie chce mi sie juz mialam takie ambitne plany zeby po mgr od razxu robic podyplomowki, ale na rok se odpuszcze chyba, bo nie chce mi sie juz chodzic do szkoly u mnie stara bida nadal urlop a co do fotek z gór to Kamilka, ja podam ci linki na gg do albumow na picassie kilka zdjec wybralam
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
||
2010-08-19, 22:37 | #2980 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Agula swietne fotki,super widoki i super Wy
Tak dokladnie ostatni rok,ostatnie egzaminy,a pozniej egzamin i staz Perspektywy narazie nie ma co do skrocenia czasu kontraktow ale jestem dobrej mysli |
2010-08-20, 07:49 | #2981 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Dziękuję kochana
wstałam wcześniej dziś niż zwykle Aż sama siebie nie poznaje ale po tym urlopie to ja nie wiem jak ja sie podniosę o 5 do pracy hehehe
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-21, 16:04 | #2982 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
I się stało, moje kochanie wyjechało
A ja nie mogłam go przytulić, pocałować, sprawdzić czy majtek na tyle wziął i ciepłe rzeczy. I czy jedzonko sobie wziął, ani nic. Siedzę w Danii z jego siostrą - trudna sprawa, mąż jej zmarł na początku lipca i jestem tu dla towarzystwa, ale już wracamy do Polski- dlatego nie narzekam, bo wiem że ja się do mojego Tż przytulę i to tylko kwestia czasu. Ciężko będzie bo nie mam co robić, ale w Polsce przynajmniej będę miała komu się wypłakać w rękaw. A tu mi pozostało zakupki robić
__________________
Studentka matematyki 13.08.2011 godz. 16:00 Nasz dzień! Najpiękniejszy w życiu! |
2010-08-22, 10:06 | #2983 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Czesc
dziewczyny polecicie jakie deo w kulce,antyperspirant? uzywalam z AA byl super ale juz go nie ma w sklepach :/ kupilam inny i juz nie jest taki dobry ... |
2010-08-22, 10:26 | #2984 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
oj Polinka, nieciekawie z ta siostra straszna sprawa
tez chce juz na zakupy, ale to po wrzesniowej wyplacie Kamilaaa hmmmm ja w kulce nie uzywam.ja sprayowa jestem, kulki mi sie kleja, czasem sztyft uzywam ale to z lady speed stick na kulkach sie nie znam, ale moze dove ? ja dove w sprayu uzywam i sa to moje najlepsze deo https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...ej-herbaty.htm
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-22, 10:31 | #2985 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga , Aga - New Looka nam w Klifie otwierają
Tylko jeszcze nie wiem kiedy. Ja póki co z zakupami stopuję. Inwestuję w siebie I odkładam na otwarcie New Looka Kamila ja antyperspiranty to własnie ostatnio AA używam, a wcześniej Fa taki różowy, ładnie pachniał Ale w sumie jak nie mam problemów z poceniem się, więc dla mnie głównie zapach się liczy. Ostatnio na promocji kupiłam dwa AA za 7.99 |
2010-08-22, 10:57 | #2986 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
aaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa new look aaaaaaaaaaaaaaaaa a tys byla we wroclawiu w ichnym new looku wtedy? aaaaaaaaaaaaaaa juz go chce, ciekawe kiedy bedzie a ja nie mam kasy do wrzesnia ale we wrzesniu jak zaatakuje sklepy to z nich nie wyjde chyba jej stwierdzam, ze jestem maly pizmak leniwiec
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-22, 20:04 | #2987 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Cytat:
A we wroo ostatecznie nie poszłam do new looka , jakoś nie było czasu ani ochoty, tyle ciekawszych miejsc było do zobaczenia |
|
2010-08-22, 20:09 | #2988 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
no co tyyyyyyyyyyy
ja bym tam na pewno poszlaaaaaaaaaaaaaaa jej ciekawe kiedy otworza ja kocham new lookakocham z ich sklepu wszystko na pewno tam bede goscieeeem czesttymmm\ mogliby sie na sezon jesien zima otworzyc to moze poczekalabym z kurtka jesienna, bo po zgubuieniu mojego plaszcza musze cos nowego kupic:/
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-22, 21:03 | #2989 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
A ja marze o platformach nude hyh , pewnie już ich nie bezie jak się łaskawie otworzą
patrzecie co dzisiaj przeżyłam http://kontakt24.tvn.pl/temat,nawaln...rzu,11766.html tak waliło o dach auchan , ze w pierwszym momencie myślałyśmy, ze się wali, ludzie zaczęli ze sklepu uciekać itd, przerażenie w oczach brrr |
2010-08-23, 11:57 | #2990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
bylam raz z nim juz w Uk,ja sie tam nie widze , dla mnie to za daleko od rodziny i polski poza tym zawsze myslalam o tym by jak juz to w De zamieszkac , jezdzilam tam wkoncu od dziecka
problem tylko w tym ze tz jezyka niemieckiego nie zna |
2010-08-26, 16:07 | #2991 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Helołłł widzę że troszkę sie tu działo jak mnie nie było, ciekawa jestem co u was, musiałabym nadrobić, a mało czasu.
Chciałam Was poinformować, że będziecie wizazowymi ciociami :P W sobotę wrócilismy calą trójką, no już czwórką z Francji, miesiąc szybko zleciał, nawet nie wiem kiedy, było cudownie, pogoda co prawda czasem dokuczała ale nie było źle, autobus miał 6 godzin spóźnienia i jechaliśmy 30 godzin, ale już spowrotem wracalismy z tz-tem autem 18 godzin więc nie było tak źle. W sobotę wesele nas czeka i w nastepną kolejne, a ja pić nie mogę Wrzucam kilka zdjęć z Alp |
2010-08-26, 16:10 | #2992 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
CDN>
Na ostatnim zdjeciu reka w kieszeni hehehee bez skojarzen proszę |
2010-08-26, 17:07 | #2994 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
|
2010-08-26, 17:16 | #2995 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Ewcia gratulacje !!
widoki przepiekne |
2010-08-26, 17:17 | #2996 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga dzieki za linki do zdjęć, widać że dobrze się bawiliście, ładne fotki Edytowane przez eweska Czas edycji: 2010-08-26 o 18:08 |
2010-08-26, 21:12 | #2997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Ewuuś jeju kochana, jak ja ci gratuluje kochanaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaa to co, oby dziewczynka co aaaaaaaa jak sie ciesze
widoki jak co roku- bosssssskie aaaaaaaaaaaaaaaaaaah cudowne wiesci nam przywiozlas taki alpejski bobas bedzie co
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-29, 16:54 | #2998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Heloł dziewczyny.
Ewka nie uwierzysz, włąśnie dzisiaj sobie myślałam o Tobie i o tym czy się z dzidzią udało, wchodze na watek , zeby zapytac, a tutaj taki news ! Superrr , superrr -zazdroszczę i gratuluję. Kupiłam dzisiaj buty na jesień i w końcu mam to z głowy. |
2010-08-29, 18:55 | #2999 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Pokaż butki
A Ewula mam nadzieje, bedziesz nas informowala jak ta ciaza przebiega Natala mowisz, ze zazdroscisz No co ty D bobaska by sie chcialo? zreszta co ja pytam, jestes najlepsza ciocia na swiecie wiec co sie dziwic a ja u michała pomieszkuje, a teraz on z psem, ja walcze z katarem znajomi mieli byc po 19 i sie spozniaja nienawidze spoznialstwa zaraz pojde spac.
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2010-08-29, 19:24 | #3000 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Agus to juz na stale czy tylko tymczasowo mieszkacie razem ?
Zabula co tam u Ciebie slychac ? pracujesz? jak sie mieszka z ukochanym ? Ewula dbaj o siebie i o malenstwo i informuj wizazowe ciotki co u was slychac Natala pokaz buty |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:25.