Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VIII

[versatille]

Witamy, witamy
Ale dzisiaj nowych w wątku

Łe tam łuk Ja jadę byle się zmieścić pomiędzy pachołkami, czy za blisko to mnie już nie obchodzi. Ale muszę przyznać jeszcze na żadnego nie najechałam (poza końcowym, którego nie widzę)

Maskę otworzyć, a w jakim to aucie?

Ach, bo jeszcze nie pisałam: instroktorek mi wytłumaczył obsługę wycieraczek. Nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem. Wszystko przez rozmowy na forum na ten temat (jakaś dziewczyna pisała, że zdawała egzamin nie wiedząc jak się je włącza, a ja to wiem i się czuję teraz jak Einstein tak, wiem jestem nienormalna)
Jakby nie deszcz to bym się tego nie dowiedziała, a to takie proste

[Inspire]

Napisane przez versatille

To opowiadaj Inspire

aa, takk myślałam, że to może być do mnie, już opowidam
raz chciałam wjechać pod prąd na rondzie bo to wygląda tak, że jest takie jak gdyby skrzyżowanie i zaraz obok jest rondo, ale to trzeba zobaczyć

no i było skrzyżowanie z sygnalizacją i stał znak STOP, zielone i jadę, a potem się zatrzymuję na tym stopie pierwszy raz coś takiego zrobiłam... oprócz tego łuk dobrze, reszta też w miarę dobrze, parkowanie równoległe w miarę, ale nadal za daleko krawężnika jestem :/

[versatille]

To ja jutro po jazdach też wyliczę moje będy (oby z tego książka nie powstała).

Inspire nie ma źle

[Inspire]

no, nawet jestem zadowolona w miarę ale widziałam ludzi na drodze, pieszych i rowerzystów

[anett174]

Napisane przez versatille

Witamy, witamy
Ale dzisiaj nowych w wątku

Łe tam łuk Ja jadę byle się zmieścić pomiędzy pachołkami, czy za blisko to mnie już nie obchodzi. Ale muszę przyznać jeszcze na żadnego nie najechałam (poza końcowym, którego nie widzę)

Maskę otworzyć, a w jakim to aucie?

Ach, bo jeszcze nie pisałam: instroktorek mi wytłumaczył obsługę wycieraczek. Nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem. Wszystko przez rozmowy na forum na ten temat (jakaś dziewczyna pisała, że zdawała egzamin nie wiedząc jak się je włącza, a ja to wiem i się czuję teraz jak Einstein tak, wiem jestem nienormalna)
Jakby nie deszcz to bym się tego nie dowiedziała, a to takie proste

hehe o to i ja musze sie zapytac bo tez nie wiem a no tak ja Nissanem Micra jezdze, ale podobno na egzaminie egzaminator otwiera,ale nie wiem..

[versatille]

Ja na każdych jazdach sama maskę otwieram to nie ma problemu. Na razie opanowałam 3 elki w tym tą którą będę zdawać egzamin

Palcem ruszysz o centymetr i wycieraczki włączone

[Inspire]

Napisane przez anett174

hehe o to i ja musze sie zapytac bo tez nie wiem a no tak ja Nissanem Micra jezdze, ale podobno na egzaminie egzaminator otwiera,ale nie wiem..

z Kielc jesteś?

[anett174]

Napisane przez Inspire

z Kielc jesteś?

nie

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez versatille

Ja na każdych jazdach sama maskę otwieram to nie ma problemu. Na razie opanowałam 3 elki w tym tą którą będę zdawać egzamin

Palcem ruszysz o centymetr i wycieraczki włączone

to wiem ale chodzi o to zeby je ustawic tak zeby same co jakis czas wycierały

[lagerfeldised]

Napisane przez versatille

Ja na każdych jazdach sama maskę otwieram to nie ma problemu. Na razie opanowałam 3 elki w tym tą którą będę zdawać egzamin

Palcem ruszysz o centymetr i wycieraczki włączone

Napisałabyś jak to jest z tymi wycieraczkami dokładnie? Bo wiem, że są różne tempa/częstotliwości, ale nie pamiętam zupełnie, bo miałam to na pierwszej jeździe tylko szybko powiedziane, a byłam tak zestresowana, że wycieraczkami sobie nie odwracałam uwagi, tylko "wyleciało drugim uchem", a w tym czasie analizowałam sobie ważniejsze informacje, przerażona że zaraz będę musiała z nich skorzystać w praktyce

Wiem tylko, że "do siebie" jest spryskiwacz, tak?

Póki co jeździłam tylko przy ostrym słońcu, żadnych innych warunków atmosferycznych nie testowałam, trochę mnie to martwi, myślicie że warto raz sobie ustawić jazdy na 18:00, żeby zahaczyć o ciemność? Czy nie ma dużej różnicy i sobie poradzę bez problemu jadąc pierwszy raz sama po ciemku? Bo mi się jakoś wydaje, że najlepiej wszystko z instruktorem przerobić, ale może się mylę (szkoda, że w wakacje nie ma śniegu).

[katasiaa21]

haha z tymi wycieraczkami to chyba do mnie, bo ja na egz poszłam i nie miałam pojęcia o nich a jak wysiadłam z egz to zaczął deszcz padać na szczęście, że już po haha i pisałam tu o tym ;p

[madzia2306]

AUDI TT jest piękne ale po pierwsze mnie na takie auto nie stac a po drugie to myślimy nad dzieckiem dlatego kupiliśmy auto 5 drzwiowe 5 osobowe

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

w moim autku spryskiwacz jest do siebie a wycieraczki to wajcha w dół i już włączone jeszcze raz w dół i wycierają szybciej a tylnią wycieraczkę włączam przez przekręcenie wajchy

[Inspire]

nie wiedziałam, że gdzieś jezszcze jeździ się Micrą no, dziko tam się otwiera maskę.

[madzia2306]

Napisane przez Inspire

nie wiedziałam, że gdzieś jezszcze jeździ się Micrą no, dziko tam się otwiera maskę.

ja jeździłam micrą i suzuki u mnie zdaje się na suzuki egzamin

[anett174]

Napisane przez Inspire

nie wiedziałam, że gdzieś jezszcze jeździ się Micrą no, dziko tam się otwiera maskę.

Napisane przez madzia2306

ja jeździłam micrą i suzuki u mnie zdaje się na suzuki egzamin

a no w Radomiu sie jezdzi i tylko takimi

[versatille]

Napisane przez lagerfeldised

Napisałabyś jak to jest z tymi wycieraczkami dokładnie? Bo wiem, że są różne tempa/częstotliwości, ale nie pamiętam zupełnie, bo miałam to na pierwszej jeździe tylko szybko powiedziane, a byłam tak zestresowana, że wycieraczkami sobie nie odwracałam uwagi, tylko "wyleciało drugim uchem", a w tym czasie analizowałam sobie ważniejsze informacje, przerażona że zaraz będę musiała z nich skorzystać w praktyce

W dół - jeden raz i koniec
w górę raz - włączy się i będzie raz na kilka skund 'machać'
w górę 2 razy - normalnie macha
w górę 3 razy - bardzo szybko

Ale to w Oplu

[foxy123]

Napisane przez Imperfecta

Całkiem fajny samochodzik.
Chociaż ja nie lubię sportowych a tym bardziej 2 osobowych samochodów.

Ja kupowalam auto tylko i wylacznie pod siebie. Moi rodzice maja volvo w kombiku, moj TZ ma golfa vr6 na kompresorze (300km) , takze chcialam cos co bedzie sluzyc tylko mnie.
Uwielbiam coupejki, miejsca jest w sam raz dla mnie, dla pasazera i mojej torebki

Witam nowe dziewczyny

[lagerfeldised]

Dzięki za wycieraczki Muszę chyba dopytać, skoro to zależy od samochodu. Bo jeżdżę Yariską.


Dziewczyny, słyszałyście może coś o VW Lupo?

Dla mnie w zasadzie już przesądzony jest stary Punciak, bo bardzo tania eksploatacja, części... Ale kurcze, no ja jakoś nie mogę się przekonać. W grę wchodziła jeszcze (chyba dość typowo w niewielkim przedziale cenowym) Corsa (też nie jestem przekonana) i Clio.

Tego Lupo w ogóle nie brałam pod uwagę, ale widzę go czasami na ulicy i jakoś skradł moje serce... Niby brzydki, ale jakoś mnie do niego ciągnie, no zauroczyłam się
Pierwszą trójkę polecała mi instruktorka, więc jestem spokojna, ale o tym Lupo nic absolutnie nie słyszałam, czy tani, czy dobry na pierwszy samochód?


Oczywiście to wszystko ma znaczenie, jeżeli w ogóle zdam, ale zakładam że kiedyś na pewno

[foxy123]

Ja kiedykolwiek slyszalam cos o Lupo to tylko na temat spalania,ze jest masakrycznie niskie, w granicach 4l wiele razy juz to slyszalam i ogolem kiedys bylo to jedno z pierwszych najbardziej ekonomicznych aut Nie wiem ile w tym prawdy, takie opinie wlecialy mi do ucha

[Imperfecta]

Napisane przez foxy123

Ja kupowalam auto tylko i wylacznie pod siebie. Moi rodzice maja volvo w kombiku, moj TZ ma golfa vr6 na kompresorze (300km) , takze chcialam cos co bedzie sluzyc tylko mnie.
Uwielbiam coupejki, miejsca jest w sam raz dla mnie, dla pasazera i mojej torebki

Witam nowe dziewczyny

No jeśli patrzyłaś w takich kategoriach i jesteś z samochodu zadowolona to idealnie, bo przecież o to chodzi

[lagerfeldised]

Napisane przez foxy123

Ja kiedykolwiek slyszalam cos o Lupo to tylko na temat spalania,ze jest masakrycznie niskie, w granicach 4l wiele razy juz to slyszalam i ogolem kiedys bylo to jedno z pierwszych najbardziej ekonomicznych aut Nie wiem ile w tym prawdy, takie opinie wlecialy mi do ucha

Dzięki, to już coś, bo ja właśnie nie słyszałam nigdy nic. W ogóle byłam, że tak powiem, zaskoczona istnieniem tego modelu VW, bo jakoś rzadko je widuję.

Ale znajoma mojej mamy ma już od lat Punto, ostatnio moja mama o nim wspomina bardzo często i coś czuję, że zostanie ono po znajomości odkupione i sprezentowane mi. Wiadomo że "pewniak" i tak dalej, a my się z mamą w ogóle na tym nie znamy i jest obawa, że kupimy kota w worku, jakiegoś "sklejonego" po masakrycznym wypadku, albo zajechanego na prawie śmierć i to prawie dopełni się u nas Tak, że autko od znajomej pewnie się mojej mamie bardzo "widzi".

Ja się pewnie z każdego będę cieszyć, w końcu pierwszy, własny i w ogóle. Ale jakby to jeszcze było moje autko-miłość, to byłaby pełnia szczęścia. Pewnie wiesz o co chodzi, bo z tego co czytam, to TTtka jest taką właśnie Twoją miłością.


Muszę o tym Lupo doczytać

[foxy123]

Ja Punciaka mialam na jazdach i gdyby nie moje zainteresowanie sportowymi autami (oraz wiele innych czynnikow) to centralnie kupilabym to auto wygodnie mi sie nim jezdzilo!
Obojetnie czego nie kupisz to na pewno bedziesz kochac swoj samochodzik wieesz, pierwszy zapach do auta i te sprawy bedziesz sie po prostu cieszyc,ze JEST TWOJE

[lagerfeldised]

Napisane przez foxy123

Ja Punciaka mialam na jazdach i gdyby nie moje zainteresowanie sportowymi autami (oraz wiele innych czynnikow) to centralnie kupilabym to auto wygodnie mi sie nim jezdzilo!
Obojetnie czego nie kupisz to na pewno bedziesz kochac swoj samochodzik wieesz, pierwszy zapach do auta i te sprawy bedziesz sie po prostu cieszyc,ze JEST TWOJE

Dzięki za opinię. No to Punciaka wszyscy chwalą, do tego podobno części są śmiesznie tanie.

Będzie ciężki orzech do zgryzienia, mi w sumie przeszkadza w nich tylko to, że niektóre mają szarą deskę rozdzielczą w takich dwóch odcieniach szarości, gdzie jeden przy drugim wygląda jakby ściemniał (od bycia badziewnym że tak się wyrażę).

Ale racja, pokocham to co będzie mi dane, już mi serce szybciej bije jak sobie pomyślę o posiadaniu własnego autka, chyba z niego przez pierwszy miesiąc nie będę wysiadać
Tylko jeszcze szczegół, malutki, egzamin

[Trelle]

Napisane przez versatille

(ostatnio jakby nie on to bym pielgrzymkę zmierzającą na Jasną Górę przejechała )

Ooo Ty pielgrzymkę z mojego miasta chciałaś przejechać!

Napisane przez versatille

Wybacz mu, wybacz, nie chciał źle
Prowadząc auto trzeba mieć szybkie reakcje, bo czasami chwila nieuwagi i może dojść do wypadku... ech..

Ile ja już takich sytuacji miałam.. WYmienię 2 ulubione :
1. Jadę z pierwszeństwem 50 km/h a z prawej wyskakuje mi kilka metrów przede mną niemiec.. Jaaaak po hamulcach dałam to prawie zębami zaryłam o kierownicę z instruktorem, myślałam, że faceta ubiję ale przepraszał mnie na szczęście.
2. Moja 28 godzina jazd, korek potworny się zrobił więc chciałam skręcić w lewo w uliczkę żeby go ominąć. Ustawiam się, z przodu nic nie jedzie, w lusterkach czystko, kręce i naagle.. Przejżdża jakiś baran mi ze 3 cm od moich drzwi po lewej i mnie wyprzedza. Miałam ochotę spisać rejesrację bo z mojego miasta i go poszukiwać.

Napisane przez foxy123

Boooziu Odebralam dzisiaj tete, miala wymieniany haldex ( naped quattro, bo jak kupilam to babka nie wiedziala,ze tam sie tez olej dolewa takze chodzila tylko na przednia oske) no i po wymianie na nowy (1000zl no ale co zrobic) chodzi w koncu na 4 buty i jest wylew Jak pierwszy raz ruszylam to az bylam w szoku, jak ona rwie az trzeba uwazac, no ogien z dupy

Nasuwa mi się jedynie takie 'Mru". Piękna jest, te czarne felgi..
A jaki to jest silnik, to wersja 4 os czy 2?

Jeszczę tego by brakowało, żebyś mnie zaraziła Tetą.. Audi A3 mi wystarczy jak kupię po zdaniu egzaminu.

Napisane przez lagerfeldised

D
Dziewczyny, słyszałyście może coś o VW Lupo?

VW to bardzo dobre samochody i co najważniejsze są tanie części do nich.
Na Twoim miejscu wybrałabym Lupo właśnie.

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez ancilla

nefty, ja jestem z Lublina, ale nie miałam nic wspólnego z tymi ośrodkami :P Myślę, że lepiej zwracać uwagę na opinię znajomych niż na rankingi.

No właśnie z tym mam problem... Większość znajomych zdawała jeszcze w LO albo zaraz po nim. A ja stara d* dopiero teraz się zorientowałam, że chce, a tu lada dzień 26 lat stuknie więc ich opinie troszkę nieaktualne Za to z aktualnych to tylko kursanci z miasteczka obok Lublina... (tak się złożyło, że znajomych jak już to mam raczej stamtąd) fakt, chwalą sobie no ale nie będę jeździć 15km do OSK.

Napisane przez foxy123

Boooziu Odebralam dzisiaj tete, miala wymieniany haldex ( naped quattro, bo jak kupilam to babka nie wiedziala,ze tam sie tez olej dolewa takze chodzila tylko na przednia oske) no i po wymianie na nowy (1000zl no ale co zrobic) chodzi w koncu na 4 buty i jest wylew Jak pierwszy raz ruszylam to az bylam w szoku, jak ona rwie az trzeba uwazac, no ogien z dupy

Chociaż... w sportowych nie gustuję to jednak ten ma to COŚ A jeśli to Twój wymarzony to tym bardziej gratuluję

[foxy123]

Dzieki dziewczyny, fajnie,ze i Wam sie podoba

Trelle naped na 4 kola (quattro) takze majtki z tylka, jak nieujezdzony kon zrywny na maxa

[zanka205]

Foxy autko cudne, zawsze wizualnie mi się TTka podobała
ja jako że mam męża i dwójkę dzieci o takim samochodzie mogę pomarzyć
po dwóch tygodniach jazdy daewoo tico przesiadłam się do fiata sieny
różnica w prowadzeniu i komforcie jest spora, ale tico zwrotniejsze i sprytniejsze było, uczę się samochodu od nowa
marzy mi się ford focus w przyszłości, w ogóle biorę pod uwagę samochody 5 drzwiowe, chciałabym mieć kiedyś klimę, elektryczne lusterka, elektryczne szyby i fotel z którego bez problemu dosięgałabym do pedałów

[versatille]

Napisane przez Trelle

Ooo Ty pielgrzymkę z mojego miasta chciałaś przejechać!

To akurat była pielgrzymka 15-sto osobowa mniej więcej, więc raczej nie.
Ale spokojnie, do 15-stego sierpnia tych pielgrzymek jsszcze przejdzie ze 100 to się jakaś okazja jeszcze nadarzy

[foxy123]

Napisane przez zanka205

Foxy autko cudne, zawsze wizualnie mi się TTka podobała
ja jako że mam męża i dwójkę dzieci o takim samochodzie mogę pomarzyć
po dwóch tygodniach jazdy daewoo tico przesiadłam się do fiata sieny
różnica w prowadzeniu i komforcie jest spora, ale tico zwrotniejsze i sprytniejsze było, uczę się samochodu od nowa
marzy mi się ford focus w przyszłości, w ogóle biorę pod uwagę samochody 5 drzwiowe, chciałabym mieć kiedyś klimę, elektryczne lusterka, elektryczne szyby i fotel z którego bez problemu dosięgałabym do pedałów

Wiadomo, Teta to tylko sportowe autko, zarejestrowane na 2 osoby plus dzieci z tylu DO 130cm wzrostu..inaczej 500zl kary i chyba 2pk.
Takze to tylko taki szybki dupowoz, w sam raz dla mnie bo dzieci w planach jeszcze nie mamy

[felufela]

No i po kolejnej jeździe

Brawo dla mnie : umiem przejechac łuk a nie umiem wjechac tyłem w kopertę - albo krzywo albo za daleko, prawie za każdym razem na tylnym slupku ląduję, wkuurzyłam się dziś na tym placu
A no i chciałam przejechac rowerzystę xD

Z pozytywnych rzeczy : parkowanie równoległe wyszło mi idealnie i ogólnie byłoby gicik, gdyby nie ten łuk. ;/

Jutro kolejna jazda

[versatille]

Ależ jestem zła właściciel OSK sobie na wczasy pojechał i dopóki nie wróci nie można mnie zapisać na egzamin. I będę przez to na niego czekać jeszcze półtora miesiąca chyba

A co do moich jazd to było całkiem w porządku
Pierwszy raz mnie pochwalił, że łuk idealnie

Poza tym na początku raz się zagapiłam i nie zredukowałam biegu, no i parkowanie wyszło dopiero za trzecim razem (te koszmarne względem lini, bo względem samochodu to nawet, nawet ).

Potem jak mi powiedział: ' No dzisiaj mnie jeszcze nie zachwyciłaś', to się tak wkurzyłam i mówię koniec tego
Najpierw mu powiedziałam, żeby wziął szanownie nogi z moich pedałów, bo nigdy nie wiem czy to ja jadę. A on mi na to, że on ich wcale nie wciska i że się mam nie interoesować co on robi ze swoimi nogami . To ja mu na to, że ma zabrać, bo ja chcę w końcu 'sama' jechać. Pomarudził, pomarudził, ale już do końca jazd trzymał je daleko..
I co? W końcu super mi szło. Mało tego - omówiliśmy błędy innych (bo tym razem trzy razy mi zajechali drogę, za każdym razem w innym miejscu).
Jak już wysiadałam to mi powiedział, że go roboty pozbawiłam

Ach, no i staliśmy 2 razy w korku i sobie wyszkoliłam ruszanie
Na trasie pierwszy raz na czwórce jechałam...

Ogólnie jakby nie ta odległa data egzaminu to bym miała świetny humor...

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez felufela

albo krzywo albo za daleko, prawie za każdym razem na tylnym slupku ląduję

Musisz po prostu jechać jak najwolniej się da. Masz wtedy czas na obejrzenie się do tyłu, do przodu, a nawet na boki

Z pozytywnych rzeczy : parkowanie równoległe wyszło mi idealnie

Proszę mnie tego nauczyć

__
Taaa 50-cioletni żul, z którym ostatnio jeździłam okazał się młodszy od mojego I. Ma dopiero 23 lata