Zachowanie starszej dziewczyny/kobiety

[Wiatr1000]

Witam

Pewnie rzadko wchodzą na wasze forum mężczyźni. Ale ja "muszę" wręcz bo mnie jedna sytuacja wręcz zaskoczyła i tak się zastanawiam czy to było spowodowane moim zachowanie i rozmową, czy to jedna osoba zrobiła sobie nadinterpretację lub różowe okulary.

Nim napiszę jakie ostatnie wydarzenie mnie zaskoczyło, że do was piszę, zrobię flashback sytuacji o przeszło 2 lata. Sam sobie zrobiłem takie coś po tym zdarzeniu.

Mam 26 lat. Kończę mgr geodezji i na naszym kierunku w dziekanacie są 2 dziewczyny/kobiety starsze (przeszło zapewne o 5 lat, może i o 6-7 ode mnie), w tym jedna zajmująca się naszym kierunek i właśnie jej zachowanie pokrótce opiszę.

Od początku gdy zacząłem szkołę na inż, dziwnie mnie wyróżniała za brak nie płacenia czesnych przy całej grupie. Jako, że ja na 2 roku byłem już po wyleczonej depresji 4-tniej (samemu, zakochana we mnie koleżanka, wcale m iw tym nie pomagała), czułem się głupio. Zwrot był: "O Pan X nie zapłacić". Inne osoby normalnie czytane z listy.

Przed oddaniem pracy na inż. (przedłużałem), poprosiła jednego dnia do dokumentów 2 raz o mój numer telefonu. Za jakiś czas widzę w telefonie numer komórki (jej) żebym przyjechał odebrać decyzję (choć mogłem zwyczajnie w innym dniu przyjechać). Jak się pewnie domyślacie: szkoła była pusta. Po rozmowie stanęła koło mnie przy ladzie odgradzającej biurka od studentów, zamiast naprzeciwko mnie przy swoim biurku.

Przyszła kiedyś na przerwie, między zajęciami wkurzona i wyprosiła mnie na korytarz, bo brakowało wpisów z 3 semestrów (problemy z kasą ). Na zakończenie, gdy odchodziła, mówiąc coś do mnie rzuciła przy wszystkich na korytarzu papierek i bym go podniósł.
Mały szczegół: 2 razy prosiła o przyniesienie wody do imbryka.

Teraz wchodząc do pokoju, z uśmiechem zagadywała już mnie, gdy przekroczyłem pokój. Usiadłszy przy biurku, patrząc się na mnie, zadaława mi pytania, po których jakbym dostał obuchem w łeb.
"Czy ma pan dziewczynę?" Po odpowiedzi, że nie i że dzisiejsze młode, zachowują się niedojrzale i czasami gorzej od chłopaków, stwierdzenie w pytaniu: "To może starsze?" I od razu kolejne: "Czy myśli Pan o usamodzielnieniu?" Wtf myślę sobie? Odpowiedziałem że najpierw koniec studiów i wykaraskanie się z problemów trochę rodzinnych.

Moja chrzestna zostawiła moja babcię (jej mamę) na bruku bo se młodego przydupasa w moim wieku wzięła, a my się babcią wzięliśmy i zajęliśmy. Płaci wynajem a my szybko chcemy rozbudowę by razem się pomieścić. A jej z emerytury nie starcza już.

Oraz spytała się ile mam lat. Oczywiście z jej strony patrzenie w oczy i śmianie się.

Nie mam nic przeciwko starszym dziewczynom, ale ja jestem oporny na podrywy :P Jako introwertyk analizuję sobie. Jestem zdziwiony bo zawsze traktowałem ją jako mężatkę/zajętą i jako starszą osobę z lekkim dystansem do tych spraw.

Czy ja dobrze wnioskuję po jej zachowaniu? Mam mętlik w głowie. 2 razy byłem zauroczony, choć nie wiem czy ostatnie to było zakochanie, ale mi szybko przechodzi i podchodzę z dystansem i racjonalnie. Dla mnie trochę nie poważne w młodszym. Nie ma gwarancji co do dojrzałości.

[e_liska]

Myślałam, że takie rozkminy są charakterystyczne dla gimnazjalistek a nie dla mężczyzn kończących studia

[Fleur_D]

Chłopie, jak chcesz fantazjować o opiekunce roku, to fantazjuj, ale nie musisz tymi fantazjami dzielić się ze światem:P

[cava]

Napisane przez Wiatr1000

Czy ja dobrze wnioskuję po jej zachowaniu? Mam mętlik w głowie. 2 razy byłem zauroczony, choć nie wiem czy ostatnie to było zakochanie, ale mi szybko przechodzi i podchodzę z dystansem i racjonalnie. Dla mnie trochę nie poważne w młodszym. Nie ma gwarancji co do dojrzałości.

I od 2 lat rozkminiasz fakt ze może babka sobie chciała poflirtować, albo i nawet się przespać?
Od razu walisz w rozkminy o dojrzałości bo co sobie roiłeś, że ona chce od Ciebie? Ślubu i domku z trawnikiem?

A może babka bystra i wrednowata, wyczuła jelonka strachałka i sobie chciała jajca porobić i głupie miny poogladać.

[Antilia]

Może po prostu lubi jak studenciaki się za nią uganiają, więc podpuszcza? nie rób sobie od razu nadziei

[MeredithGrey]

Chyba jej sie podobasz, ALE nawet jesli tak jest to strasznie glupio sie zachowuje;p nie paralabym sie nia.

[201608251020]

Kobita sobie ego podbudowuje studenciakami, a Ty łykasz jak młody pelikan i walnęło w Ciebie jak piorun w pietruszkę, że do tej pory to mielisz

[Andziulek89]

Babka ewidentnie chce jednego numerku raz na czas i tyle nic wiecej,pewnie z nudow i zaiponowania sobie i dowartosciowanie sie.
Na twoim miejscu dalabym sobie spokoj bo nic dobrego z tego nie wyjdzie...Student i takich rzeczy nie wie ? ! Zadajesz pytania jak dzieciak

[Stace]

Jeżeli ty po rzuceniu papierka i prośbie o przyniesienie wody do imbryka, widzisz jakieś zauroczenia, to masz serio problem.

[I am Rock]

Gdybym chciała zainteresować sobą faceta, to na pewno nie w taki sposób. Nieważne, czy byłby młodszy ode mnie, czy starszy.

[mpt]

Przedziwne, że 26letni student-prawie-magister nie potrafi sklecić sensownego zdania. Szkoda podatków, bez kitu.

[Wiatr1000]

Widać mało mnie znacie skoro takie komentarze tutaj wypisujecie. I widać szkoda mi właśnie czasu nawet na ten komentarz, który tutaj pisze.

Nie napisałem, że się jaram bo mam w dupie podrywy i flirty. Mnie tylko ciekawi co jej odbiło w tej głowie. Nigdy mnie nie interesowała ani na tle seksualnym ani na tle związkowym.

Ale widać , że wam kobiety idzie z łatwością przyklejać do każdego faceta etykietę "babiarza" oraz lecącego na każdą dupę i myślącego o seksie.

Tak naprawdę to szkoda mi was, że tak traktujecie facetów.

To była tylko zwykła obiektywna analiza bo od 5 lat nie jestem zauroczony i mam to w dupie, wiedząc jakie to g**o jest zauroczenie/zakochanie.

Życzę miłego dnia.

[CunningBeast]

To ja teraz Ci napiszę jako mężczyzna, że jesteś pipką i pewnie w życiu kobiety nie dotykałeś, chyba że swoją mamę. Dlatego ogarnij się i przestań tworzyć takie bezmyślne wątki na forum. Nie spinaj też pośladków i nie podniecaj się (bo chyba tego tutaj szukałeś, utwierdzenia, jaki jesteś fajny, że starsze kobiety na Ciebie lecą), ponieważ nic z tego nie będzie. Ewidentnie widać, że kobieta ma ze sobą problem i po prostu się Tobą bawi a Ty to łykasz jak 5 letnie dziecko. I nie próbuj zachowywać się jak jakiś "badass" bo to tylko dodaje całej tej sytuacji komizmu ;p. A mi szkoda Ciebie, że wypisujesz takie głupoty na damskim forum.

[Wiatr1000]

Ja mam w dupie te wasze kobiece zabawy i zagrywki. I do tego palanta co tu piszę że pipa jestem. Wiesz co? Jestem z tego dumny, bo nie bawię się w te manipulacje i nie czerpie z tego przyjemności. Wręcz olewam każdą laskę która się mną interesuje i robi takie maślane oczka. W przeciwieństwie do ciebie jestem Wolny a nie jak ty zależny od kobiet.

Jeśli drogie panie myślą że się jaram to są w błędzie bo ja ją totalnie przez całe 6 lat olewałem i olewam jak inne kobiety pod względem flirtu i podrywu. Bo kto takie zagrywki robi jest niedojrzałym dzieciakiem, który ma kompleksy i chce sobie ego podnieść. Dlatego mi was jest szkoda a nie mnie.

To jest mój ostatni psot ale widzę że tu kółko względnej adoracji jest niż konstruktywnej rozmowy na poziomie. Szybciej z mrówką się rozmówie na tematy filozoficzne niż na tym forum. Żegnam.

[201607111028]

Napisane przez Wiatr1000

Ja mam w dupie te wasze kobiece zabawy i zagrywki. I do tego palanta co tu piszę że pipa jestem. Wiesz co? Jestem z tego dumny, bo nie bawię się w te manipulacje i nie czerpie z tego przyjemności. Wręcz olewam każdą laskę która się mną interesuje i robi takie maślane oczka. W przeciwieństwie do ciebie jestem Wolny a nie jak ty zależny od kobiet.

Jeśli drogie panie myślą że się jaram to są w błędzie bo ja ją totalnie przez całe 6 lat olewałem i olewam jak inne kobiety pod względem flirtu i podrywu. Bo kto takie zagrywki robi jest niedojrzałym dzieciakiem, który ma kompleksy i chce sobie ego podnieść. Dlatego mi was jest szkoda a nie mnie.

To jest mój ostatni psot ale widzę że tu kółko względnej adoracji jest niż konstruktywnej rozmowy na poziomie. Szybciej z mrówką się rozmówie na tematy filozoficzne niż na tym forum. Żegnam.

"zależny od kobiet" xD

[I am Rock]

Napisane przez Wiatr1000

Ja mam w dupie te wasze kobiece zabawy i zagrywki. I do tego palanta co tu piszę że pipa jestem. Wiesz co? Jestem z tego dumny, bo nie bawię się w te manipulacje i nie czerpie z tego przyjemności. Wręcz olewam każdą laskę która się mną interesuje i robi takie maślane oczka. W przeciwieństwie do ciebie jestem Wolny a nie jak ty zależny od kobiet.

Jeśli drogie panie myślą że się jaram to są w błędzie bo ja ją totalnie przez całe 6 lat olewałem i olewam jak inne kobiety pod względem flirtu i podrywu. Bo kto takie zagrywki robi jest niedojrzałym dzieciakiem, który ma kompleksy i chce sobie ego podnieść. Dlatego mi was jest szkoda a nie mnie.

To jest mój ostatni psot ale widzę że tu kółko względnej adoracji jest niż konstruktywnej rozmowy na poziomie. Szybciej z mrówką się rozmówie na tematy filozoficzne niż na tym forum. Żegnam.

Masz rację, idź i nie psoć więcej

[Antilia]

Napisane przez Wiatr1000

Ja mam w dupie te wasze kobiece zabawy i zagrywki. I do tego palanta co tu piszę że pipa jestem. Wiesz co? Jestem z tego dumny, bo nie bawię się w te manipulacje i nie czerpie z tego przyjemności. Wręcz olewam każdą laskę która się mną interesuje i robi takie maślane oczka. W przeciwieństwie do ciebie jestem Wolny a nie jak ty zależny od kobiet.

Jeśli drogie panie myślą że się jaram to są w błędzie bo ja ją totalnie przez całe 6 lat olewałem i olewam jak inne kobiety pod względem flirtu i podrywu. Bo kto takie zagrywki robi jest niedojrzałym dzieciakiem, który ma kompleksy i chce sobie ego podnieść. Dlatego mi was jest szkoda a nie mnie.

To jest mój ostatni psot ale widzę że tu kółko względnej adoracji jest niż konstruktywnej rozmowy na poziomie. Szybciej z mrówką się rozmówie na tematy filozoficzne niż na tym forum. Żegnam.

[haber74]

Może to nimfomanka, więc jak rozmyślasz o tym przez tak długi czas, to skorzystaj, ale pamiętaj, że to się źle skończy

[201607040946]

Pisz bloga.