E-singielki ;)

[shawty19]

Witam
Zainspirowałam się wątkiem e-przyjaciółki, na którym udzielam się w zasadzie od początku. Pomyślałam, żeby założyć bliźniaczy wątek z tym, że ukierunkowany bardziej dla dziewczyn, które nie mają Tż, a chciałby pogadać, wyżalić się, opowiedzieć o swoich perypetiach z mężczyznami i zwyczajnie poplotkować

Sama mam 22 lata. Pracuje od niedawna, studiuje, a w zasadzie to teraz latem będę się broniła Więc wszystko jakoś się układa. Brakuje mi tylko faceta i przyjaciółki,z którą bym mogła sobie porozmawiać i wyżalić

[tajkuna]

Jest już taki wątek Single Beautiful Ladies .

[shawty19]

Napisane przez tajkuna

Jest już taki wątek Single Beautiful Ladies .

W taki razie źle spojrzałam.

[gazelaa]

ja tez mam 22 w sumei jzu leci 23;p
nie dawno skonczyl sie dluzszy zwiazek.
i to jest najgorsze jak brakuje z kims pogadac, bo wszyscy albo wyjechali dalej na studia albo przeprowadzili sie za granice

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

ja tez mam 22 w sumei jzu leci 23;p
nie dawno skonczyl sie dluzszy zwiazek.
i to jest najgorsze jak brakuje z kims pogadac, bo wszyscy albo wyjechali dalej na studia albo przeprowadzili sie za granice

Ano właśnie, w tym cały problem. Moje koleżanki z liceum zostały w mieście, ale każda ma faceta i zaczynają zakładać swoje rodziny, więc czasy wspólnych imprez, spacerów sie skończyły. Także zostałam tak trochę sama sobie..
Jak długo byłaś w związku?

[gazelaa]

Napisane przez shawty19

Ano właśnie, w tym cały problem. Moje koleżanki z liceum zostały w mieście, ale każda ma faceta i zaczynają zakładać swoje rodziny, więc czasy wspólnych imprez, spacerów sie skończyły. Także zostałam tak trochę sama sobie..
Jak długo byłaś w związku?

no dokladnie tak samo mam a jakos nie lubei takich niepotrzebych znajomosci utzrymywac takich o zeby tylko wyjsc i nie meic z kims o niczym rozmawiac, a w zwiazku bylam 1,5roku

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

no dokladnie tak samo mam a jakos nie lubei takich niepotrzebych znajomosci utzrymywac takich o zeby tylko wyjsc i nie meic z kims o niczym rozmawiac, a w zwiazku bylam 1,5roku

Ja w sumie jestem osobą nieśmiałą, więc jeśli miałabym z kimś wyjść na spacer, to muszę mieć z tą osobą jakieś wspólne tematy, a jakoś się nie składa. \Półtora roku to ładny kawałek czasu, jak chcesz to powiedz co było przyczyną rozpadu związku, albo przynajmniej za kogo decyzją tak wyszło..
Jak sobie radzisz sama teraz?

[gazelaa]

Napisane przez shawty19

Ja w sumie jestem osobą nieśmiałą, więc jeśli miałabym z kimś wyjść na spacer, to muszę mieć z tą osobą jakieś wspólne tematy, a jakoś się nie składa. \Półtora roku to ładny kawałek czasu, jak chcesz to powiedz co było przyczyną rozpadu związku, albo przynajmniej za kogo decyzją tak wyszło..
Jak sobie radzisz sama teraz?

ogolnie byly klotnie o przeszlosc moja, ale jak to ucichlo to poporstu zostalam zle potraktowana w towarzystwie pare nieprzyjemnych slow polecialo, no i po prostu bylo ciezko zaufac jemu czy to nie w przyszlosci nie powroci , wiec chyba lepeij trzeba bylo to skonczyc. Przez jakis czas probowalismy wrocic ale troche chora zazdrosc byla wiec trzeba bylo definitywnie skonczyc

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

ogolnie byly klotnie o przeszlosc moja, ale jak to ucichlo to poporstu zostalam zle potraktowana w towarzystwie pare nieprzyjemnych slow polecialo, no i po prostu bylo ciezko zaufac jemu czy to nie w przyszlosci nie powroci , wiec chyba lepeij trzeba bylo to skonczyc. Przez jakis czas probowalismy wrocic ale troche chora zazdrosc byla wiec trzeba bylo definitywnie skonczyc

To w sumie może lepiej, że tak to się skończyło, niż mielibyście psuc sobie zdrowie nawzajem. Czasami trzeba podjąć jakąś decyzję, wybrać mniejsze zło

[tanczac_w_deszczu]

Można dołączyć ? W sumie ten wątek by był od początku dla nowych osób żebyśmy tam na 'single beautiful...' nie wpadały nagle nic nie wiedząc, nie znając dziewczyn

[gazelaa]

Napisane przez shawty19

To w sumie może lepiej, że tak to się skończyło, niż mielibyście psuc sobie zdrowie nawzajem. Czasami trzeba podjąć jakąś decyzję, wybrać mniejsze zło

Teraz to tylko isc do przodu

[BlackParadise]

Witajcie Dziewczyny,
Jestem tu nowa i chciałam dołączyć do Was
Jestem singielką od 2 miesięcy po 4 latach burzliwego związku, jeszcze całkowicie niewyleczoną z toksycznej miłości...
Mam podobnie jak Wy - wszyscy znajomi wyjechali i jestem praktycznie bez znajomych...
BTW Shawty19 ja też ze świętokrzyskiego

[gazelaa]

Napisane przez BlackParadise

Witajcie Dziewczyny,
Jestem tu nowa i chciałam dołączyć do Was
Jestem singielką od 2 miesięcy po 4 latach burzliwego związku, jeszcze całkowicie niewyleczoną z toksycznej miłości...

Nie zastanawiaj sie teraz może jest dobrze a co będzie jak cię znów dopadnie. Moim zdaniem za szybko to wszystko się potoczyło cały ślub, wiadomo jest się zakochanym zauroczonym, ale za szybko... Świat nie kończy się na 1 facecie i to tyranie

[hoppipolla]

hej, hej i ja dołączam
w styczniu zakończył się mój prawie 4 letni związek, jeszcze przez jakiś czas 'się szarpaliśmy', nie jest mi łatwo, bo ex pare razy w tygodniu się odzywa, mieszkamy na jednym osiedlu i mamy wspólnych znajomych.
ja staram się ukrócić kontakt, jest ciężko, ale trzeba iść do przodu.

[shawty19]

Napisane przez BlackParadise

Witajcie Dziewczyny,
Jestem tu nowa i chciałam dołączyć do Was
Jestem singielką od 2 miesięcy po 4 latach burzliwego związku, jeszcze całkowicie niewyleczoną z toksycznej miłości...
Mam podobnie jak Wy - wszyscy znajomi wyjechali i jestem praktycznie bez znajomych...
BTW Shawty19 ja też ze świętokrzyskiego

A skąd dokładnie?

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez hoppipolla

hej, hej i ja dołączam
w styczniu zakończył się mój prawie 4 letni związek, jeszcze przez jakiś czas 'się szarpaliśmy', nie jest mi łatwo, bo ex pare razy w tygodniu się odzywa, mieszkamy na jednym osiedlu i mamy wspólnych znajomych.
ja staram się ukrócić kontakt, jest ciężko, ale trzeba iść do przodu.

U mnie sytuacja jest w pewnym stopniu podobna, mój ex mieszka na tym samym osiedlu co ja, z tym że większość znajomych to raczej jego koledzy. Ja sie przeprowadziłam tu jakieś 2 lata temu. On zakończył związek, ale teraz wszystkie żale wylewa na mnie w sobotę mnie niezbyt przyjemnie potraktował, a wczoraj widzieliśmy się w sklepie..taka głupia sytuacja
Aczkolwiek ja się już podniosłam z tego i rozglądam się za jakimś ciekawym okazem

[hoppipolla]

Napisane przez shawty19

A skąd dokładnie?

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------


U mnie sytuacja jest w pewnym stopniu podobna, mój ex mieszka na tym samym osiedlu co ja, z tym że większość znajomych to raczej jego koledzy. Ja sie przeprowadziłam tu jakieś 2 lata temu. On zakończył związek, ale teraz wszystkie żale wylewa na mnie w sobotę mnie niezbyt przyjemnie potraktował, a wczoraj widzieliśmy się w sklepie..taka głupia sytuacja
Aczkolwiek ja się już podniosłam z tego i rozglądam się za jakimś ciekawym okazem

zazdroszczę
my mieszkamy tutaj od dziecka, ta sama podstawówka, LO, teraz uczelnia.. cieżko nie mieć wspólnych znajomych, aczkolwiek my poznaliśmy się dopiero 5 lat temu.
zaprasza mnie do siebie na imprezę w sobotę, ale chyba odmówię.
nie jestem chyba jeszcze gotowa na imprezowanie z nim i zapewne jego dużo młodszymi koleżankami, którymi zainteresował się od razu po rozstaniu

macie jakieś plany na majówkę?

[gazelaa]

najlepiej chyba calkowice sie odciac od bylego, sama sie przed tym balam bo lubialam z nim gadac ale chyba to nie ta sie tak, wiec dzis calkowicie mu ukróciłam kontakt, bo burczał o rzeczy na fb, a w koncu nie jesteśmy razem wiec moge zaczac nowy rozdzial w zyciu i pousuwac wszystko co z nim zwiazane

[shawty19]

Napisane przez hoppipolla

zazdroszczę
my mieszkamy tutaj od dziecka, ta sama podstawówka, LO, teraz uczelnia.. cieżko nie mieć wspólnych znajomych, aczkolwiek my poznaliśmy się dopiero 5 lat temu.
zaprasza mnie do siebie na imprezę w sobotę, ale chyba odmówię.
nie jestem chyba jeszcze gotowa na imprezowanie z nim i zapewne jego dużo młodszymi koleżankami, którymi zainteresował się od razu po rozstaniu

macie jakieś plany na majówkę?

Do mnie na weekend majowy przyjeżdza najprawdopodobniej kolega z Krakowa nie robię sobie nadziei z tego powodu, bo on jest jeszcze zakochany w swojej byłej dziewczynie, ale może ..

[hoppipolla]

gazelaa - tak, to zdecydowane najlepsze wyjście, jednak spotykając swojego byłego kilka razy w tygodniu jest to praktycznie niemożliwe dlatego cieszę się, bo wyjeżdżam na majówkę na prawie tydzień, potrzebuje tego

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

najlepiej chyba calkowice sie odciac od bylego, sama sie przed tym balam bo lubialam z nim gadac ale chyba to nie ta sie tak, wiec dzis calkowicie mu ukróciłam kontakt, bo burczał o rzeczy na fb, a w koncu nie jesteśmy razem wiec moge zaczac nowy rozdzial w zyciu i pousuwac wszystko co z nim zwiazane

Skąd ja to znam.
My nie jesteśmy razem a ciągle słyszę 'szybko się pocieszyłaś' 'już się z kimś prowadzasz'... ;] Nie musze się tłumaczyć nikomu z tego z kim wychodzę i jak dysponuje swoim wolnym czasem, to moje życie

[hoppipolla]

Napisane przez shawty19

Do mnie na weekend majowy przyjeżdza najprawdopodobniej kolega z Krakowa nie robię sobie nadziei z tego powodu, bo on jest jeszcze zakochany w swojej byłej dziewczynie, ale może ..

fajnie!

mam nadzieję, że miło spędzisz czas, przecież o to chodzi

[shawty19]

Napisane przez hoppipolla

fajnie!

mam nadzieję, że miło spędzisz czas, przecież o to chodzi

Na chwilę obecną to się doczekać nie mogę, natomiast bliżej jego przyjazdu będę pewnie panikować ;(

Jego poznałam przez Sympatię, fajnie nam się rozmawiało. Od miesiąca nie ma dnia, zebyśmy nie rozmawiali ze sobą,w zasadzie dla kogoś z boku to wyglądałoby jakbym miała faceta na odległość Jego przyjazd do mnie to nasze pierwsze spotkanie, więc tym bardziej się stresuje

[hoppipolla]

Napisane przez shawty19

Na chwilę obecną to się doczekać nie mogę, natomiast bliżej jego przyjazdu będę pewnie panikować ;(

Jego poznałam przez Sympatię, fajnie nam się rozmawiało. Od miesiąca nie ma dnia, zebyśmy nie rozmawiali ze sobą,w zasadzie dla kogoś z boku to wyglądałoby jakbym miała faceta na odległość Jego przyjazd do mnie to nasze pierwsze spotkanie, więc tym bardziej się stresuje

na początku zawsze jest stres, ale spokojnie, jak już się przywitacie pewnie tak, jakbyście się znali od dłuższego czasu.
mój brat swoją dziewczynę poznał przez neta, co prawda nie przez portal randkowy, tylko przez grę, też bardzo się stresował jak jechał do niej pierwszy raz, ale jak wrócił - jaki był szczęśliwy !

[gazelaa]

Napisane przez shawty19

Skąd ja to znam.
My nie jesteśmy razem a ciągle słyszę 'szybko się pocieszyłaś' 'już się z kimś prowadzasz'... ;] Nie musze się tłumaczyć nikomu z tego z kim wychodzę i jak dysponuje swoim wolnym czasem, to moje życie

to jest ich standardowy tekst co juz sie pocieszylas juz sobie kogoś znalazłas no szkoda słów. Na szczęście mieszkamy w innych miastach ale problem jest ten, że pracuje w jego więc codzinnie obok jego domu przejeżdzam;p
A co do majówki to miałam zerowe plany i zapowiadało sie nudno i ze miałam zostać w domu albo do rodzinki jechac

[hoppipolla]

Napisane przez gazelaa

to jest ich standardowy tekst co juz sie pocieszylas juz sobie kogoś znalazłas no szkoda słów. Na szczęście mieszkamy w innych miastach ale problem jest ten, że pracuje w jego więc codzinnie obok jego domu przejeżdzam;p
A co do majówki to miałam zerowe plany i zapowiadało sie nudno i ze miałam zostać w domu albo do rodzinki jechac, ale klega ktorego ostatnio poznałam zapytał sie czy z nim nie pojade gdzieś w góry i troche mnie zszokowało;p i w ogole zblizaja się jego urodziny i tez mnie na nie zaprasza, nie mam pojecia co mu kupic, myślę, że to chyba powinno być coś drobnego coś zabawnego bo oboje jestesmy troche zwariowani tylko nie wiem co

jedź i baw się dobrze kobieto

a kolega ma jakieś hobby, lubi coś konkretnego? coś pomożemy wymyślić

[shawty19]

Napisane przez hoppipolla

na początku zawsze jest stres, ale spokojnie, jak już się przywitacie pewnie tak, jakbyście się znali od dłuższego czasu.
mój brat swoją dziewczynę poznał przez neta, co prawda nie przez portal randkowy, tylko przez grę, też bardzo się stresował jak jechał do niej pierwszy raz, ale jak wrócił - jaki był szczęśliwy !

Pewnie masz rację Tym bardziej, że rozmawiamy ze sobą właśnie jakbyśmy znali się od bardzo dawna
Nie robię sobie zadnych nadziei związanych z jego przyjazdem, chciałabym przyjemnie spędzić czas i sprawić, żeby on zapamiętał ten wyjazd jak najlepiej

[hoppipolla]

Napisane przez shawty19

Pewnie masz rację Tym bardziej, że rozmawiamy ze sobą właśnie jakbyśmy znali się od bardzo dawna
Nie robię sobie zadnych nadziei związanych z jego przyjazdem, chciałabym przyjemnie spędzić czas i sprawić, żeby on zapamiętał ten wyjazd jak najlepiej

i tego się trzymaj
będziemy tutaj czekały na relację

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

to jest ich standardowy tekst co juz sie pocieszylas juz sobie kogoś znalazłas no szkoda słów. Na szczęście mieszkamy w innych miastach ale problem jest ten, że pracuje w jego więc codzinnie obok jego domu przejeżdzam;p
A co do majówki to miałam zerowe plany i zapowiadało sie nudno i ze miałam zostać w domu albo do rodzinki jechac, ale klega ktorego ostatnio poznałam zapytał sie czy z nim nie pojade gdzieś w góry i troche mnie zszokowało;p i w ogole zblizaja się jego urodziny i tez mnie na nie zaprasza, nie mam pojecia co mu kupic, myślę, że to chyba powinno być coś drobnego coś zabawnego bo oboje jestesmy troche zwariowani tylko nie wiem co

Zgódź sie Masz najlepszą okazję, żeby trochę zaszaleć, zeby jakoś urozmaicić sobie życie. Lepiej żałować że coś się zrobiło, niż to ze się tego nie zrobiło

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez hoppipolla

i tego się trzymaj
będziemy tutaj czekały na relację

Z pewnością Wam o tym opowiem, ale póki co nie jestem pewna tego jego przyjazdu. Najpierw miał być 1 maja, a teraz się przesuwa wszystko ;(

[gazelaa]

Napisane przez hoppipolla

jedź i baw się dobrze kobieto

a kolega ma jakieś hobby, lubi coś konkretnego? coś pomożemy wymyślić

hmm hobby no wlasnie zawodowo kiedys gral w gry komputerowe ale skonczyl z tym, mysle ze cos smiechowego mu kupic, z jakims glupim podtekstem bo zawsze mamy takie zarty;p

[shawty19]

Napisane przez gazelaa

hmm hobby no wlasnie zawodowo kiedys gral w gry komputerowe ale skonczyl z tym, mysle ze cos smiechowego mu kupic, z jakims glupim podtekstem bo zawsze mamy takie zarty;p

Hmm, no ciężko doradzić nie znając faceta