Bezmięsny piątek - obiady, którymi można się najeść :)

[Friese]

U wielu z nas piątek jest dniem bezmięsnym. Co robicie wtedy na obiad poza rybą od której już mi niedobrze?
Chciałabym też by można się tym było najeść więc makaron + pieczarkowy sos lub kasza gryczana z serem odpada :P

Ja mam tylko to a już mi się znudziło:

• ryba + ziemniaki / brokuły
• placki ziemniaczane + sos pieczarkowy --> ale to jest dosyć tłuste a staramy się w domu unikać tłuszczu
• naleśniki z brokułami i serem

Może podsuniecie jakiś smaczny pomysł

[bujjka]

roznego typu pasty glownie, makaron z sosami, ryz z warzywami, one wszystkie sa sycace. ja akurat mam 2 lewe rece w kuchni, ale przegladam sobie blogi kuloinarne i tam zawsze cos sie znajdzie. tzn znajduje inspiracje bo na blogach wszystko przewaznie wyglada tak ladnie, ze pewnie nigdy do tego levelu nie dojde, ale wtedy kombinuje z prostsza wersja. koniecznie poprzegladaj sobie blogi kulinarne, mysle ze nawet gdzies taki watek na forum byl

albo moja druga opcja - zamowic, albo zjesc na miescie

[LadySith]

u mnie w pt przewaznie sama zupa jest i jakoś się wszyscy najadają,

[Cytrynowe_Marzenie]

zupa z tłuczonymi ziemniakami z odrobiną smażonej cebulki
wariacje z rybą smażona, pieczona w przeróżnych sosach
kotlety ziemniaczane z sosem grzybowym nie mylić z plackami.
kopytka
pierogi z soją, serem, owocami, ruskie
tarty z warzywnymi nadzieniami
pizza bez miesa

[_stardust]

kotlety z jajek, zupy różniaste - może być np leczo bez mięsa, makaron z serem i cukrem, ryż/makaron z sosem ze zmiksowanych owoców, kluski na parze z jogurtem/musem owocowym, kopytka na słodko lub słono, duszone ziemniaki z kefirem, jajka w sosie musztardowym/koperkowym, kotlety z kaszy gryczanej i warzyw, przecież opcji jest mnóstwo!

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

zapomniałam jeszcze o wszzelkich wariacjach na temat risotto

[Cytrynowe_Marzenie]

a teraz jeszcze tak na czasie. młode ziemniaczki w mundurkach z chłodnikiem

[arrachne]

Babka ziemniaczana.
Pierogi ruskie/ ze szpinakiem.

[ellish]

makarony ze sosami, kluchy na parze, kopytka z sosem grzybowym, gulasz warzywny z chlebkiem czeskim, zupy, zapiekanki zwykle, zapiekanki po meksykansku, soczewica/ciecierzyca po indyjsku, ser paneer w sosie szpinakowym lub masala, placki ziemniaczane.

To sa przepisy, ktore robie najczesciej.

[Asiczkaa]

Risotta z dodatkami warzywnymi ewentualnie z krewetkami są dość treściwe, zapiekanki z makaronu/ryżu/ziemniaków + warzywa i ser, tarty np. z brokułem i sosem jajeczno-śmietanowym, konkretniejsze zupy a la krupnik (na wywarze jarzynowym) albo minestrone, jajko sadzone z ziemniakami/frytkami a do tego kefir/mleko zsiadłe, chłodniki, makaron/ryż smażony z jajkiem i mieszanką chińską, wszelkie sosy warzywne z dodatkiem tofu które jest dobrym źródłem białka, ratatouille z pieczywem lub makaronem, dania z fasolą czerwoną/białą/szparagową np. fasolka biała w pomidorach a do tego chrupiące pieczywo, krewetki, kotlety sojowe, pierogi ruskie/leniwe z serem, tortilla hiszpańska (jajko, ziemniaki, cebula, warzywa i przyprawy ulubione zapieczone w postaci grubego placka).

[heart_shaped_box]

Napisane przez ellish

makarony ze sosami, kluchy na parze, kopytka z sosem grzybowym, gulasz warzywny z chlebkiem czeskim, zupy, zapiekanki zwykle, zapiekanki po meksykansku, soczewica/ciecierzyca po indyjsku, ser paneer w sosie szpinakowym lub masala, placki ziemniaczane.

To sa przepisy, ktore robie najczesciej.

mozna prosic o wiecej informacji?

ode mnie: pieczone ziemniaki z ziolami + kotlety sojowe + surowka/salata

pyry z gzikiem

krokiety, farsz wg upodoban

[ellish]

zapiekanka molletes ( czyli po meksykansku)- przepis od rodowitej meksykanki. Mowila, ze u nich to bardzo czeste danie ( byla kiedys w Galerii Krakowskiej i gotowala w kuchni swiata):

bagietka (troszke wydrazony srodek), na to rozsmarowac zasmazana paste z czarnej fasoli ( do kupienia w Almie lub w kuchni swiata. My mamy z firmy La Costena albo Arriba). Na to dajemy w plastrach ser (koniecznie cheddar) i do piekarnika, az sie ser rozstopi. Po wyjeciu dajemy na to pokrojone papryczki jalapeno.

Taka fasole rowniez daje tez do jajecznicy, lub na chleb (wczesniej ja podgrzewam).

Polecam przepisy z ponizszego adresu, wyprobowane, sa pyszne. Tylko wazne, zeby to byly prawdziwe skladniki a nie zastepcze, ktore bardzo czesto psuja smak.

http://www.arriba.com.pl/node/133

[Rena]

co do pytania, to u mnie piatki jak najbardziej miesne. Z tym ze dla mnie ryba to tez mieso.

Mieso dlugo trzyma ze sie nie jest glodnym w przeciwienstwie do prostych weglowodanow, wiec w miare dietetycznie i sycaco - wszystko okolo sera bialego, bo ma duzo bialka.

Poza tym nawet mocno praktykujacy katolicy maja zniesione od jakis 10 lat zakaz miesa w piatek, oglosil to jeszcze Jan Pawel II, ktory zmarl w 2005 roku. Przypominam ze mamy rok 2013. Nie wiem jaka inna religia by zakazywala mieso w ten dzien, chyba zadna z wiekszych. Nie wiem wiec co motywuje autorke watku do propagowania bezmiesnego piatku i chetnie sie dowiem.

[Friese]

Napisane przez Rena

co do pytania, to u mnie piatki jak najbardziej miesne. Z tym ze dla mnie ryba to tez mieso.

Mieso dlugo trzyma ze sie nie jest glodnym w przeciwienstwie do prostych weglowodanow, wiec w miare dietetycznie i sycaco - wszystko okolo sera bialego, bo ma duzo bialka.

Poza tym nawet mocno praktykujacy katolicy maja zniesione od jakis 10 lat zakaz miesa w piatek, oglosil to jeszcze Jan Pawel II, ktory zmarl w 2005 roku. Przypominam ze mamy rok 2013. Nie wiem jaka inna religia by zakazywala mieso w ten dzien, chyba zadna z wiekszych. Nie wiem wiec co motywuje autorke watku do propagowania bezmiesnego piatku i chetnie sie dowiem.

Nie jestem Katolikiem.
Ale mój TŻ jest - i u niego w domu nie je się mięsa w piątki (całe życie), więc szanuję to, dlatego też gotuję (gotujemy) bezmięsnie


Nie wiedziałąm że od 10 lat jest zniesione że nie je się mięsa w piątek. W takim razie, jestem zdziwiona


Poza tym czasem lubię jeść bezmięśnie - bo nie mam ochoty na mięso więc ten wątek jest fajnym sposobem dowiedzenia się co jecie, a czym się najadacie jednocześnie.

[mascherano]

- Pomidory zapiekane z ryżem i warzywami.

- Zapiekanka z bakłażanem przekładana soczewicą pieczona w piekarniku, z gęstym sosem pomidorowym, podawana z kuskusem.

- Tarta ze szpinakiem i gotowanymi jajkami z sałatką coleslaw.

[heart_shaped_box]

ellish, dzieki!

[Black_Rose]

No czasem od miesa warto odpoczac, nie tylko w pt, choc jestesmy drapieznikami i to ono daje nam najwiecej energii...

Ja polecam duze pieczarki zapiekane z lagodnym serkiem i jajkiem.

Oczywiscie wszelkie nalesniki.

Frytki z serem.

Mloda kapusta duszona z grzybami.

Wegetarianskie leczo.

Panierowany ser.

Lasagne ze kremowym szpinakiem i suszonymi pomidorami.

Zapiekanke ziemniaczana z marchewka i twarogiem.

Placki ziemniaczane z cukinia i marchwia.

Por pod beszamelem.

Kasza gryczana duszona marchwia, porem, pieczarkami i pomidorami, posypana serem.

Fasolke po bretonsku, wersja bez miesa. Mozna dodac kabaczka.

Warzywne sajgonki.

Fritata

Makarony z warzywno-smietanowymi sosami.

No i po prostu wszelkie wariacje z fasoli, grochu, ziemniakow, pieczarek, kaszy itp...

[aaanitka86]

U mnie , zaraz po rybce najczęściej jest tortellini ze szpinakiem i serkiem ricotta, cebulaki, wątróbka drobiowa, pierogi z kapustą i z grzybami(oj robię już lepsze niż babcia, mama i teściowa), pizza z tuńczykiem(mam przepis od gościa z pizzeri), albo zupa cebulowo- serowo-pieczarkowa, albo rybno pomidorowa, albo z suszonych czarnych łebków(podgrzybek)

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez Rena

co do pytania, to u mnie piatki jak najbardziej miesne. Z tym ze dla mnie ryba to tez mieso.

Mieso dlugo trzyma ze sie nie jest glodnym w przeciwienstwie do prostych weglowodanow, wiec w miare dietetycznie i sycaco - wszystko okolo sera bialego, bo ma duzo bialka.

Poza tym nawet mocno praktykujacy katolicy maja zniesione od jakis 10 lat zakaz miesa w piatek, oglosil to jeszcze Jan Pawel II, ktory zmarl w 2005 roku. Przypominam ze mamy rok 2013. Nie wiem jaka inna religia by zakazywala mieso w ten dzien, chyba zadna z wiekszych. Nie wiem wiec co motywuje autorke watku do propagowania bezmiesnego piatku i chetnie sie dowiem.

(Uchwalone w 2008 lecz nie było zmian)
Kan. 1251
- Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów,
zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu, należy zachowywać we wszystkie
piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość.
Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek
Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

więc postu jako takiego nie ma ale jest wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych

[Cytrynowe_Marzenie]

z tym nie jedzeniem mięsa to uważam, że zależy od indywidualnych potrzeb...
u mnie w domu mama i jej TŻ nie jedzą mięsa w piątki (choć są prawosławni i teoretycznie nikt im tego nie zabrania), a ja jako katoliczka jem mięso wszem i wobec oprócz wigilii środy popielcowej i triduum paschalnego no chyba, że zamani mi się inaczej

a tak a propo tematu to taki wigilijny bigosik z kwaśnej kapustki z grzybkami jest świetny na piątek.

[aaanitka86]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

z tym nie jedzeniem mięsa to uważam, że zależy od indywidualnych potrzeb...
u mnie w domu mama i jej TŻ nie jedzą mięsa w piątki (choć są prawosławni i teoretycznie nikt im tego nie zabrania), a ja jako katoliczka jem mięso wszem i wobec oprócz wigilii środy popielcowej i triduum paschalnego no chyba, że zamani mi się inaczej

a tak a propo tematu to taki wigilijny bigosik z kwaśnej kapustki z grzybkami jest świetny na piątek.

Ja też jestem katoliczką ale srednio tego przestrzegam. Obiady, jeszcze ale śniadania i kolacje... nie lubię żółtego sera wiec kanapeczka z wędlinką

[Cytrynowe_Marzenie]

no to odwrotnie niż u mnie. ja latem mogę jeść chleb z masłem i pomidorem. ale obiad to już musi mieć mięso zazwyczaj

[aaanitka86]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

no to odwrotnie niż u mnie. ja latem mogę jeść chleb z masłem i pomidorem. ale obiad to już musi mieć mięso zazwyczaj

mi mięsko wystarczy 5 razy w tygodniu choć teraz na sb w większości zieleninka, bo suchawy indyk już mi się opatrzył bleee.

[Kucharka2013]

Napisane przez Friese

U wielu z nas piątek jest dniem bezmięsnym. Co robicie wtedy na obiad poza rybą od której już mi niedobrze?
Chciałabym też by można się tym było najeść więc makaron + pieczarkowy sos lub kasza gryczana z serem odpada :P

Ja mam tylko to a już mi się znudziło:

• ryba + ziemniaki / brokuły
• placki ziemniaczane + sos pieczarkowy --> ale to jest dosyć tłuste a staramy się w domu unikać tłuszczu
• naleśniki z brokułami i serem

Może podsuniecie jakiś smaczny pomysł

Ja polecam pierogi z truskawkami lub jagodami, i zupę koperkową

[Bezmleczka]

Napisane przez LadySith

u mnie w pt przeważnie sama zupa jest i jakoś się wszyscy najadają,

u nas to nie obiad, chyba że jaks gulaszowa, albo fasolowa/grochowa z boczkiem

Ja wedlin bardzo mało kupuję, bo DOBRE są mega drogie, a reszta to nie wiadomo co. A piątki wypadają różnie pod tym względem, bo jednak nieraz jesteśmy skazani na jedzenie z zewnątrz.

My ostatnio mamy fazę na wodne stworzenia to nawet 3 razy w tygodniu bywała ryba - ale za kazdym razem inna:
raz filet z dorsza smażony w panierce, raz z łososia pieczony z pieprzem cytrynowym do tego bagietka z masłem czosnkowym, a nastepny raz morszczuk zapiekany w sosie koperkowym i ryżem (ta ostatnia średnio, ale czasem moze być

Poza tym są przecież wyroby sojowe - kotlety ala schabowe, mielone, flaczki sojowe - to syci jak mięsko. A także wega gulasz z tofu i kostki sojowej.

[Rena]

wstrzemiezliwosc nie oznacza rezygnacji. Jesli ktos ciezko pracuje to jednak lepiej by kawalek miesa zjadl, jak bardzo chce to skromno-postny i nie jakas luksusowa wersja.

Obiady wegetarianskie sa dla osob majacych wakacje lub weekend.

Ja tez jestem po stronie tych co obiad jem miesny, podczas gdy sniadania i kolacje niekoniecznie.

[aaanitka86]

hmmm, ja dziś miałam dorsza -mniam mniam ale gdyby się tak zdarzyło, że od wczoraj miała bym rosół lub gulasz to by było to na obiad W końcu od braku wstrzemięźliwości gorsze jest marnotrawstwo...

[Bezmleczka]

Napisane przez aaanitka86

hmmm, ja dziś miałam dorsza -mniam mniam ale gdyby się tak zdarzyło, że od wczoraj miała bym rosół lub gulasz to by było to na obiad W końcu od braku wstrzemięźliwości gorsze jest marnotrawstwo...

Też jestem tego zdania

[iceflower]

Napisane przez Rena

Obiady wegetarianskie sa dla osob majacych wakacje lub weekend.

A ja się z tym głęboko nie zgadzam. To jest w bardzo dużej mierze kwestia przyzwyczajenia organizmu i zbilansowanej diety, w której dostarczy się organizmowi dość energii i potrzebnych składników.

Od ponad roku razem z TŻem przeszliśmy na semiwegetarianizm, czyli po prostu ograniczylismy ilość jedzonego mięsa i zamiast jeść je codziennie na obiad, jemy 1-3 razy w tygodniu. Zainspirował nas obejrzany przez TŻa program z dietetykiem, który mówił, o tym, że w polskiej diecie spożywa się mięsa zbyt dużo. Spojrzeliśmy wtedy na piramidę żywienia i na nasz jadłospis i uznaliśmy, że można spróbować to ograniczyć. Organizm bardzo szybko odzwyczaja się od potrzeby mięsa na co dzień, ja osobiście teraz najadam się znacznie mniejszą ilością mięsa niż wcześniej, a pracuję 8 godzin dziennie, potem w domu też do góry brzuchem nie leżę, jestem raczej aktywna fizycznie.

Z sycących dań bez mięsa poleciłabym na przykład:
naleśniki ze szpinakiem i mozarellą
gnocci/kopytka z sosem pieczarkowym lub pomidorowym
kasza gryczana z jajkiem sadzonym + warzywa według upodobania
zapiekanki ziemniaczane lub makaronowe z warzywami w różnych konfiguracjach
dania jednogarnkowe warzywne lub np. z dodatkiem ciecierzycy, soczewiczy, bobu (rosliny strączkowe są bogate w białko i sycące)
pizza wegetariańska

[bzyczka1]

Makaron z sosem szpinakowo-śmietanowym
Podsmażasz cebulkę i czosnek, dodajesz drobny szpinak (teraz najlepszy) i dusisz aż szpinak straci na objętości dodajesz śmietanę 18% (tyle ile chcesz, jak chcesz bardziej szpinakowy sos to mniej śmietany i na odwrót), przyprawiasz i gotowe, Do tego dowolny makaron (polecam te pełnoziarniste, człowiek mniej zje i jest na dłużej syty). Do tego makaronu można dodać tuńczyka lub łososia, suszone pomidory albo pierś z kurczaka, ale to na inny dzień tygodnia

Kotlety z kalafiora.
Gotujesz kalafiora i gnieciesz tak jak ziemniaki na papkę. Dodajesz surowe jajko i przyprawy. Obtaczasz w bułce tartej i smażysz.

[Bezmleczka]

Te kotleciki ciekawa rzecz, ja smażyłam całe rózyczki kalafiora w jajku i bułce jako zamiennik ziemniaków do obiadu, albo przekąska też pycha

[gabafunkia]

- placki jaglane z sosem
- zupa z soczewicy
- zupy krem z makaronem razowym
- zapiekanka z ziemniaków z warzywami i jajkiem