|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2013-12-05, 18:11 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 8
|
Rany na wargach sromowych, zero poprawy
Zacznę od początku :
Z posiewu wynikło, że mam bakterię, której nazwy teraz nie pamietam. I na nią działa tylko gentamycyna, więc ginekolog kazał mi to stosować [sobota, niedziela]. Sęk w tym, że podaje się ją dożylnie i domięśniowo, no ale jak kazał aplikować patyczkiem to tak zrobiłam. 2 dni .. zaczęło mnie strasznie piec, poszłam do niego znowu kazał odstawić, dostałam tabletki dopochwowe i antybiotyk doustnie. Na następny dzień po wzięciu tych leków prawie zemdlałam, mialam nudności itp a tabletka dopochwowa jeszcze bardziej mnie podrażniła - odstawiłam. Od poniedziałku nie jestem w stanie normalnie sikać, jak próbowałam to płakałam i darłam się z bólu. Jedyny sposób to prysznic i lanie się zimną wodą. Na wargach sromowych, w przedsionku pochwy mam rany, które krwawiły. Prawie cały tydzień działania, a zero poprawy. Pierwszy ginekolog mówił, że nic nie widzi. Drugi mówił, ze stan zapalny. Kazał się smarować clotrimazolum, przemywać tantum rosa i dał coś na drogi moczowe. Tantum rosa mnie podrażniło, clotri nie pomaga. Poszłam znowu i nie wie co mi jest, kazał robić nasiadówki w szarym mydle. Ja już ryczę z bezsilności, siedzę w domu bo nie mogę normalnie funkcjonować.. ile jeszcze? Teraz przemywam się rumiankiem, nasiadówki w szarym mydle i w takim roztworze z rumianku i nagietka. Czasami posmaruje się tym clotri jak czuję, że jest za sucho. I psikam octeniseptem. W dodatku mam wrażenie, ze jeszcze zaczęło mnie swędzieć.. Mam juz dosyć, co mam zrobić żeby te rany w końcu się zagoiły? Przeciez ja nawet z toalety korzystać nie mogę, bo piecze tak jakby mnie podpalali.. Co ja mam jeszcze robić ? |
2013-12-05, 20:07 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Rany na wargach sromowych, zero poprawy
__________________
01.01.2014 r. Szlaban na internet! |
2013-12-06, 11:15 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
|
Dot.: Rany na wargach sromowych, zero poprawy
Miałam podobny problem jak ty, trwał 2 lata, koszmar !
Stosowałam najróżniejsze maści i leki. Przeciwgrzybiczne, przeciwpierwotniakowe, przeciwbakteryjne itd. Nic nie pomagało. Miałam w apteczce po AZS dziecka maść o nazwie Protopic 0,03%. Użyłam w akcie rozpaczy. Pomogła ! Jest droga, ale wydajna, Pierwsze zastosowanie może piec, więc trzeba posmarować delikatnie. Poczytaj w necie opinie. Mi pomogło, tylko to, a miałam najróżniejsze maści, całą apteczkę. Doraźnie możesz posmarować sudocremem, by nie piekło przy oddawaniu moczu. Pozdrawiam Edytowane przez magdeczka Czas edycji: 2013-12-06 o 11:26 |
2013-12-07, 14:37 | #4 | |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: Rany na wargach sromowych, zero poprawy
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.