Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-18, 21:41   #61
flowerspower
Raczkowanie
 
Avatar flowerspower
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 232
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Hmm ja mojego przyszłego męża poznałam przez internet a dokładniej przez forum akwarystyczne. Przywiózł mi rybki do akwarium i tak już został ze mną Dla niego zostawiłam faceta po 4,5 roku. Nie wiedziałam o nim praktycznie nic .. nawet jak ma na nazwisko a mimo to postawiłam wszystko na jedną kartę i nie żałuje Chociaż znamy się niecały rok to w marcu bierzemy ślub. Mieliśmy ogromne problemy z moimi rodzicami i w tej chwili na ich własne życzenie mój M sie do nich nie odzywa ale ja postanowiłam zostawić to swojemu biegowi bo za dużo łez juz wylałam przez rodziców... W każdym razie patrzę optymistycznie w przyszłośc i wiem, że dołoże wszelkich starań, żeby ten nasz spontaniczny, burzliwy związek przetrwał
flowerspower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 07:50   #62
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Nasze drogi trzy razy się przecięły. Najpierw spotkaliśmy się w klubie, ale nie zwróciłam na niego uwagi, tylko bawiłam się z jego kumplem. Kilka lat później byliśmy razem na ognisku, ale niestety też bardziej zbliżyłam się do jego kumpla (innego), w końcu za trzecim razem jak się spotkaliśmy pozwoliłam się odprowadzić do domu, nawet pocałowałam go pierwsza. Potem nie chciałam się z nim spotykać, ale w końcu umówiliśmy się na randkę (nie dawał za wygraną). Z nikim mi się tak dobrze nie gadało, nikomu tak od razu nie zaufałam jak jemu. To było 5 I 2007. 28 lutego tego samego roku, bo 2 miesiącach znajomości oświadczył się, a ja Go przyjęłam.
5 września 2009 będę mu ślubować, że zawsze będziemy razem.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-20, 16:55   #63
pati86
Raczkowanie
 
Avatar pati86
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 250
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Razem z siostrą wybrałyśmy sie w jej 18-ste urodziny na dyskoteke i tam też go poznałam. Byłam bardzo młoda- miałam 15 lat, on 3 lata starszy. Początkowy nie zwracałam na niego uwagi- spotykaliśmy sie grupką ale traktowałam go jak zwykłego kolegę. Potem niesamowicie ujął mnie swoim poczuciem humoru. Do tej pory nikt nie potrafi mnie rozbawić jak On. Jesteśmy ze sobą 7 lat i 7 miesięcy. Za rok 29 sierpnia będziemy sobie ślubować
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/d746fb59a5.png

(...) Porwała księcia i już nigdy go nie oddała...chroniła go i kochała ... (...)
pati86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-21, 15:00   #64
pietrusia
Zakorzenienie
 
Avatar pietrusia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Okolice Pilzna
Wiadomości: 3 915
GG do pietrusia
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

A u mnie było tak:
Wybrałam sie z kolezanka i jej chlopakiem na zabawe i nie zbyt dobrze sie tam bawilam i chcialam jechac do domu. Spotkalam tz moja inna kolezanke ktora byla ze soim Tz i z mini byl wlasnie terazniejszy moj Tz i oni zaprponowali ze mnie owioza do domu. Podczas powrotu duzo rozmawialismi i nastepnego dnia dostalam smaa od niego i tak zaczelismy sie spotykac juz niedligo minie 3 lata jak jestesmy razem a za 4 miesiace slub .


pietrusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 15:26   #65
karothka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: N.Ireland
Wiadomości: 436
GG do karothka
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Mój narzeczony wpadł prosto w moje sidła.Wynajmowaliśmy ze znajomymi mieszkanie, a że mieliśmy jeden pokój wolny postanowiliśmy go wynająć.Jeden z naszych współlokatorów zapytał swojego kumpla (mojego TŻ) i ten wprowadził się do nas.Od początku coś zaiskrzyło, a że mieszkaliśmy razem spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu.Po 3 tygodniach zostaliśmy parą, a po następnych dwóch miesiącach zamieszkaliśmy razem (sami).Pobieramy się w sierpniu 2009.Już nie mogę się doczekać!

Ach...super się czyta wasze historie, miło tak powspominać przawda?
__________________
Odkąd Cię pokochałam, moja samotność zaczyna się dwa kroki od Ciebie...

22.08.2009-to był Ten dzień
karothka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 20:26   #66
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 339
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

a my poznaliśmy się dzięki mojej przyjaciółce (mojej rówieśniczce), która w liceum chodziła do klasy z moim TŻ.

19.05.2005 r. (po mojej ostatniej maturze) koleżanka zaproponowała, żebyśmy poszły na piwo z jej dwoma kolegami z klasy - I. i R. na żadnego nie zwróciłam uwagi. do tej naszej grupki doszło potem jeszcze dwóch kolegów - P. i T.
z jednego z takich spotkań postanowiłam wrócić wcześniej. R. zaproponował, że odprowadzi mnie na przystanek. zgodziłam się, bo reszta patrzyła na mnie z ciekawością (dziś myślę, że czekali, co powiem).
innym razem R. odporwadził mnie na przystanek, bo źle się czułam (jak się potem okazało miałam gorączkę). wyciągnęłam od przyjaciółki jego numer i napisałam, że muszę się zrewanżować. po kilku dniach byliśmy już umówieni. było kilka spotkań we dwoje.
20.06.2005 r. byliśmy na spacerze z tą moją przyjaciółką i jej adoratorem. wyszło tak, że oni szli pierwsi, a my gdzieś kawałek dalej. R. spytał, czy może wziąć mnie za rękę, ale ja nie byłam przekonana.
22.06.2005 r. spytałam, czy propozycja aktualna. była.
28.08.2007 r. w "lodziarni", w centrum handlowym (przy ludziach) kleknął przede mną z pierścionkiem.
06.06.2009 r. bierzemy ślub.

takie małe kalendarium w ogromnym skrócie.
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011

Edytowane przez MAGiALENA
Czas edycji: 2008-03-07 o 13:54
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 16:13   #67
dwakolory
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Szczecin... prawie
Wiadomości: 130
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Nasza historia zaczęła się 18 sierpnia. Była wtedy u nas w miejscowości zabawa. Byłam świeżo po rozstaniu z chłopakiem, więc tak dla odstresowania bardzo chciałam na nią pójść. Nie miałam tylko z kim. Namawiałam moją przyjaciółkę z chłopakiem aby mi towarzyszyli, ale się wahali. W końcu się zgodzili. Poszliśmy w trójkę. Usiedliśmy ze znajomymi. Świetnie się bawiłam. Tańcowałam w najlepsze- mimo to obiecałam sobie że żadnego faceta nie chcę widzieć w moim życiu. W pewnym momencie zobaczyłam mojego kolegę z dawnych czasów. Zaczęłam z nim rozmawiać i tańczyć. Nagle stanął za nim pewien chłopak, który w ogóle nie zwrócił mojej uwagi. Mój kolega wziął moje dłonie i podał temu chłopakowi stojącemu za nim mówiąc " kolega chciałby z Tobą zatańczyć". Zatańczyłam z nim, bo nie wypadało uciec. Gdy skończyła się piosenka usiadłam czym prędzej do stolika, żeby się go pozbyć, ale on spytal czy może się przysiąść. Głupio było powiedzieć że nie, więc się zgodziłam. Wiedziałam że skądś go znam, tylko nie mogłam skojarzyć skąd. Wtedy też mi się przedstawił, ale nadal nie wiedziałam kim jest. Poprosił mnie o numer telefonu. Tak zupełnie dla świętego spokoje postanowiłam dać mu ten numer, żeby już sobie poszedł. I tak też zrobiłam. Dałam mu numer i się ulotniłam. Potem całą zabawę chodził za mną, chciał tańczyć, rozmawiać i strasznie mi marudził abym na drugi dzień pojechała z nim na pizze. Powiedziałam że pomyślę, ale tak naprawdę wcele nie miałam zamiaru tego zrobić. Potem na tej zabawie nawiązała się bójka. Bił się chłopak mojej przyjaciółki i kolega mego TŻ. W wielkiej złości powiedziałam mojemu TZ-owi że jak tego nie załagodzi to niech zapomni o pizzy. I załagodził. A potem wprosił się aby odprowadzić mnie do domu. Dopiero wtedy nie miałam ochoty od niego uciekać. Tak miło mi się z nim rozmawiało. Staliśmy chyba z godzinę pod moim domem i opowidaliśmy sobie wszystko jak starzy znajomi. Wtedy też okazało się że znaliśmy się z widzenia- ja chodziłam z jego kolegą. Na dowidzenia dał mi buzi w policzek i poszedł. Tak bardzo mi się to podobało... że nie był natarczywy, nie próbował całować czy coś takiego. Przed odejśiem powiedział że zadzwoni na drugi dzień ale w głębi duszy wcale w to nie wierzyłam. Ale po południu zadzwonił. Umówiliśmy się na pizzę. Pojechałam. Miło było. Odwiózł mnie do domu i obiecał że zadzwoni. Za jakąś godzinę zadzwonił bo stwierdził że tęskni. I tak też zaczęłam się z nim spotykać. Wybraliśmy się jeszcze na kilka wypadów razem aż w końcu stwierdziliśmy że chcemy spróbować być razem. I tak też się stało. Krótko po tym moi rodzice wyjechali na urlop więc zostaliśmy sami w domu. Cudownie było. Pomagał mi wszystko robić, sprzątać, gotować, opiekować się moim synkiem (bo mam 5 letniego syna z poprzedniego związku). Już miesiąc później mi się oświadczył a za niecały miesiąc- 2.08.2008 rok- bierzemy ślub.
dwakolory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 20:44   #68
daget
Zakorzenienie
 
Avatar daget
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wałbrzych/Pruszków/Legionowo
Wiadomości: 4 411
GG do daget
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Jak się poznaliśmy... W sumie to trudno jednoznacznie określić, więc opowiem po kolei jak to było....
Zaczęłam 2007 rok mało pomyślnie, gdyż rozstałam się z facetem z którym byłam 2,5 roku, a dokładniej on ze mną (to też był związek na odległość zakończony przez telefon) . Jednak dzięki niemu poznałam bardzo fajne małżeństwo Kasię(43) i Romka(51), i kiedy się dowiedzieli o naszych problemach Romek doszedł do wniosku, że najlepszym lekarstwem będzie nowa miłość . Ja po rozstaniu byłam w fatalnej kondycji psychicznej i miałam dość gatunku męskiego. Także żadnych propozycji mojego kumpla nie brałam po uwagę. W końcu po 2 tygodniach dałam się przekonać aby mógł mi dać jego nr GG, gdyż razem pracowali. I po prostu raz mnie tknęło aby wysłać mu wiadomość "że mamy wspólnego znajomego". I tak się zaczęło. Od 22 lutego gaduliliśmy ze sobą najpierw tylko w pracy, a później gdy założono mi internet w domu również z domu. Byliśmy w stanie przegadać nawet 12 godzin... W marcu organizowałam czuwanie słowno muzyczne i potrzebowałam pewnej piosenki, którą właśnie on mi znalazł i przesłał a ja z głupia franc zaprosiłam go na ten spektakl. Bardzo chciał przyjechać jednak los sprawił inaczej... Na poczatku marca pojechalam na rekolekcje Ignacjanskie ( 10 dni - ukladalam sobie sama siebie i sklejalam siebie), Grzes jednak byl wciaz blisko, okazalo sie nawet, ze dostal moj nr kom. i pisal smsy do mnie nim wylaczylam tel wchodzac do klasztoru za Rzeszowem. Wracajac do domu byl pierwsza osoba do ktorej napisala... na tydzien przed świętami Wielkanocy mój nowy znajomy zaproponował spotkanie. Z jednej strony bałam się a z drugiej to było jak wyzwanie.... więc przyjęłam propozycję.
Spotkaliśmy się w Wielkanoc. Przejechal do mnie te 420 km na obiad i podwieczorek. Myślałam, że będzie drętwo ale nie, 4 godz na żywo jakie razem spędziliśmy były zaczątkiem... Następnie 2 tygodnie później ja pojechałam do tych moich znajomych (ale to on odebrał mnie z autobusu) a oni ustawili tak dzień, że wszyscy razem poszliśmy do Warszawskiego zoo (to był 28 kwiecień). Od 2 maja byliśmy już parą, i nie ma weekendu, w którym byśmy się nie widzieli .

Jak się później okazało Romek już dawno pracował nam moim TŻ dużo wcześniej niż zakończył się mój wcześniejszy związek - mówił mu o mnie, dał mu na mnie namiary (telefon, wiek, imię i nazwisko), cały czas namawiał na kontakt.

Prawda jest taka zostaliśmy zeswatani . I na prawdę jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Są honorowymi gośćmi na naszym ślubie. A tutaj jest ciąg dalszy dla chętnych czytania moich wspomnień...

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=773

Edytowane przez daget
Czas edycji: 2008-12-04 o 09:26 Powód: poprawka
daget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 08:43   #69
madzioszka84
Raczkowanie
 
Avatar madzioszka84
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Mój chłopak był jest i mam nadzieję że będzie moją pierwszą i największą miłością. Poznaliśmy się w przedszkolu, potem trafiliśmy do jednej klasy w szkole, a że mieszkamy w sąsiednich blokach to spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. W 6 klasie podstawówki coś zaczęło się kroić między nami ale niestety nieudolność sprawiła że krążyliśmy koło siebie jeszcze do 8 klasy. Wraz z początkiem liceum zostaliśmy parą i już tak zostało...jesteśmy razem od 9 lat, i wkrótce bierzemy ślub
madzioszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-10, 21:30   #70
kinga2211
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 9
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Poznałam mojego przyszłego męża na weselu naszego wspólnego kuzyna Ale nie od razu byliśmy parą, byłam w innym związku, a mój narzeczony zawsze mi doradzał i pomagał, gdy mój związek się rozpadał. Był zawsze po mojej stronie i nigdy nie działał w swojej sprawie, tylko żeby mi pomóc... A przez ten cały czas mnie kochał... No ale los tak chciał, że to z nim stanę na ślubnym kobiercu
kinga2211 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-11, 06:51   #71
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

Poznałam mojego przyszłego męża na "nocy kultury" przez znajomą, której były chłopak kiedyś ich poznał i tak się kumplowali. Ja myślałam, że jego zainteresowanie mną wynika z faktu, że znam naszą koleżankę dłużej niż on i on chciałby się coś więcej o niej dowiedzieć. Ubzdurałam sobie, że to właśnie ona mu się podoba. I to było nasze pierwsze spotkanie, które z mojej strony nie wróżyło niczego. Później dałam się namówić tej właśnie koleżance na wyjazd w góry z jej paczką, gdzie był również mój TŻ i tak to się zaczęło. Nie odstępował mnie na krok a mnie to wcale nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie bardzo tego chciałam. W naszą pierwszą rocznicę również pojechaliśmy w góry z tą samą paczką, prawie wszystko było tak jak kiedyś z jednym wyjątkiem My byliśmy już zaręczeni

Jak sobie to wszystko wspominam to aż mnie ścieka w dołku
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-15, 12:21   #72
aksa24
Raczkowanie
 
Avatar aksa24
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 208
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?

A ja swojego TŻta (przyszłego męża) poznałam na studiach. Z tym,że wcześniej przez 4 lata mijalismy sie codziennie w szkole średniej. A praktyki szkolne miałam niedaleko jego domu jak się okazało gdy juz byliśmy razem On mnie pamietał jak go nie On wtedy spotykał się z kims innym a ja byłam nieszczęśliwie zakochana. Po szkole średniej ja rok nie dostałam się na studia. I rok poźniej znaleźliśmy się na tym samym kierunku. Od początku ciągnęło nas do siebie chociaz nasz związek miał burzliwe poczatki.
Teraz jesteśmy juz zaręczeni od prawie 5 miesięcy chcemy się pobrac w przyszłym roku.
Leczę jego ból głowy swoimi dłońmiczuję sie bezpieczna gdy wiem, że jest obokchcę nosić jego nazwisko i miec z nim dzieci I z nim nie boję sie starości
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie To czuję, że JESTEM



Kocham...


http://www.suwaczek.pl/cache/f350441464.png?html
aksa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-31, 19:20   #73
kakti
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 135
jak poznałyście waszych przyszlych mężów?

jak poznałyście waszych ukochanych? długo się znacie? jak szybko zdecydowaliście sie na ślub?
kakti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 13:03   #74
85beata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 121
jak się poznaliście?

Witam was kochane!!!

Chciałam dowiedzieć się was dziewczyny gdzie poznałyście swoich narzeczonych???
Ja poznałam swojego przez internet i okazał się wspaniałym facetem, mimo, iż wiele ludzi mówi, że przez internet poznaje się tylko gnojków i nieudaczników
Czy któraś z was też jest z chłopakiem poznanym przez internet, czy może preferujecie inne metody poznawania płci przeciwnej???
85beata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 14:13   #75
aaaneczkaaa
Rozeznanie
 
Avatar aaaneczkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 583
Dot.: jak się poznaliście?

ja też swojego poznałam przez internet co prawda narzeczonymi jeszcze nie jesteśmy, może kiedyś A jesteśmy ze sobą 3,5 roku już(dopiero?), dla mnie jużA ten czas tak szybko leci...
aaaneczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 15:39   #76
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: jak się poznaliście?

w pracy
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 16:08   #77
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: jak się poznaliście?

a my poznaliśmy się na studiach, dopiero po 3 roku coś "zaiskrzyło"
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 17:41   #78
natalka_rulez
Raczkowanie
 
Avatar natalka_rulez
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kaś ze śląska :) <B-B , Cz-Dz>
Wiadomości: 338
Dot.: jak się poznaliście?

a ja poznałam moją połówkę przez... smsa śmieszna historia... A wszystko przez moje brata

Zaczęło się od tego że kupiłam sobie na 18stkę telefon komórkowy, niestety przez pomyłkę brata (który rzekomo znał się na komórkach, bo ja wcale) zamiast sprawdzić ile jeszcze pozostało mi smsów do wykorzystania po prostu zakupiłam kolejny pakiet - czyli miałam 2 pakiety smsów do wykorzystania... nie za bardzo miałam do kogo pisać... strasznie się wtedy poryczałam, bo te pakiety kosztowały po 12zł każdy... a ja nie miałam kasy i w ogóle
W każdym razie jak juz miałam tyle tych smsów no to nie pozostawało nic innego jak pisać... Brat pozałatwiał trochę kontaktów do swoich kolegów i wspólnie robilismy sobie z nich jaja
I tak któregoś dnia przyniósł numer do M. Trochę mi o nim opowiedział, żebym wiedziała o czym pisać. Oczywiście nie pisałam że ja to ja... Najpierw nie miałam pomysłu za kogo się podać, ale z czasem samo wyszło i podałam się za... faceta że niby się znamy i kiedyś razem jeździliśmy na motorach... wymyśliłam imię, nazwisko, nawet miejscowość z której jestem i marki motorów na których jeżdżę - i tu jest najśmieszniejsze, bo M. faktycznie znał jakiegoś chłopaka z takiej miejscowości który jeździł na takiej maszynie... a że nie miał nigdy pamięci do imion to nie wiedział, że ktoś go wkręca!!
Smsowaliśmy kilka dni, ale w końcu coś za bardzo nabajerowałam i zachciało mu się dzwonić... i w końcu się wszystko wydało. Był trochę wkurzony na mojego brata i powiedział tylko że "przyjedzie kiedyś pooglądać siostrę". Po kilku dniach przyjechał do mojego brata, ale powiedzieliśmy sobie tylko część i tyle - ja siedziałam w drugim pokoju... i już myślałam że to koniec tej historii, ale akurat w ten dzień wybierałam się na 18stkę do kolegi... impreza była akurat średnia, było już coś koło północy... siedzę sobie w kącie... i wyciągnęłam telefon i napisałam smsa:
"cześć. co robisz?"
"idę spać"
"aha... a bo myślałam, że masz akurat ochotę na spacer... bo jestem w okolicy..."
"mogę mieć. to gdzie i o której?"
No i się umówiliśmy, tak w ogóle to ja nawet nie wiedziałam w którym konkretnie miejscu się umówiliśmy bo nie znałam tamtych rejonów, a jeszcze sie okazało że nie do końca w jego okolicach byłam bo musial prawie całe miasto objechać... ale sie zjawił
Do około 3 w nocy spacerowaliśmy tam i spowrotem i nonstop rozmawialiśmy - to było niesamowite, żadne z nas nigdy wcześniej nie spotkalo nikogo z kim by można było tyle i tak rozmawiać... no i tak sie zaczęło... i od 5 lat trwa do dziś
__________________
Milion żyraf... narysuj i dołącz swoją

http://www.onemilliongiraffes.com/
natalka_rulez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 17:48   #79
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: jak się poznaliście?

Cytat:
Napisane przez natalka_rulez Pokaż wiadomość
a ja poznałam moją połówkę przez... smsa śmieszna historia... A wszystko przez moje brata

Zaczęło się od tego że kupiłam sobie na 18stkę telefon komórkowy, niestety przez pomyłkę brata (który rzekomo znał się na komórkach, bo ja wcale) zamiast sprawdzić ile jeszcze pozostało mi smsów do wykorzystania po prostu zakupiłam kolejny pakiet - czyli miałam 2 pakiety smsów do wykorzystania... nie za bardzo miałam do kogo pisać... strasznie się wtedy poryczałam, bo te pakiety kosztowały po 12zł każdy... a ja nie miałam kasy i w ogóle
W każdym razie jak juz miałam tyle tych smsów no to nie pozostawało nic innego jak pisać... Brat pozałatwiał trochę kontaktów do swoich kolegów i wspólnie robilismy sobie z nich jaja
I tak któregoś dnia przyniósł numer do M. Trochę mi o nim opowiedział, żebym wiedziała o czym pisać. Oczywiście nie pisałam że ja to ja... Najpierw nie miałam pomysłu za kogo się podać, ale z czasem samo wyszło i podałam się za... faceta że niby się znamy i kiedyś razem jeździliśmy na motorach... wymyśliłam imię, nazwisko, nawet miejscowość z której jestem i marki motorów na których jeżdżę - i tu jest najśmieszniejsze, bo M. faktycznie znał jakiegoś chłopaka z takiej miejscowości który jeździł na takiej maszynie... a że nie miał nigdy pamięci do imion to nie wiedział, że ktoś go wkręca!!
Smsowaliśmy kilka dni, ale w końcu coś za bardzo nabajerowałam i zachciało mu się dzwonić... i w końcu się wszystko wydało. Był trochę wkurzony na mojego brata i powiedział tylko że "przyjedzie kiedyś pooglądać siostrę". Po kilku dniach przyjechał do mojego brata, ale powiedzieliśmy sobie tylko część i tyle - ja siedziałam w drugim pokoju... i już myślałam że to koniec tej historii, ale akurat w ten dzień wybierałam się na 18stkę do kolegi... impreza była akurat średnia, było już coś koło północy... siedzę sobie w kącie... i wyciągnęłam telefon i napisałam smsa:
"cześć. co robisz?"
"idę spać"
"aha... a bo myślałam, że masz akurat ochotę na spacer... bo jestem w okolicy..."
"mogę mieć. to gdzie i o której?"
No i się umówiliśmy, tak w ogóle to ja nawet nie wiedziałam w którym konkretnie miejscu się umówiliśmy bo nie znałam tamtych rejonów, a jeszcze sie okazało że nie do końca w jego okolicach byłam bo musial prawie całe miasto objechać... ale sie zjawił
Do około 3 w nocy spacerowaliśmy tam i spowrotem i nonstop rozmawialiśmy - to było niesamowite, żadne z nas nigdy wcześniej nie spotkalo nikogo z kim by można było tyle i tak rozmawiać... no i tak sie zaczęło... i od 5 lat trwa do dziś
fajna historia
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-14, 18:01   #80
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: jak się poznaliście?

Cytat:
Napisane przez natalka_rulez Pokaż wiadomość
a ja poznałam moją połówkę przez... smsa śmieszna historia... A wszystko przez moje brata

Zaczęło się od tego że kupiłam sobie na 18stkę telefon komórkowy, niestety przez pomyłkę brata (który rzekomo znał się na komórkach, bo ja wcale) zamiast sprawdzić ile jeszcze pozostało mi smsów do wykorzystania po prostu zakupiłam kolejny pakiet - czyli miałam 2 pakiety smsów do wykorzystania... nie za bardzo miałam do kogo pisać... strasznie się wtedy poryczałam, bo te pakiety kosztowały po 12zł każdy... a ja nie miałam kasy i w ogóle
W każdym razie jak juz miałam tyle tych smsów no to nie pozostawało nic innego jak pisać... Brat pozałatwiał trochę kontaktów do swoich kolegów i wspólnie robilismy sobie z nich jaja
I tak któregoś dnia przyniósł numer do M. Trochę mi o nim opowiedział, żebym wiedziała o czym pisać. Oczywiście nie pisałam że ja to ja... Najpierw nie miałam pomysłu za kogo się podać, ale z czasem samo wyszło i podałam się za... faceta że niby się znamy i kiedyś razem jeździliśmy na motorach... wymyśliłam imię, nazwisko, nawet miejscowość z której jestem i marki motorów na których jeżdżę - i tu jest najśmieszniejsze, bo M. faktycznie znał jakiegoś chłopaka z takiej miejscowości który jeździł na takiej maszynie... a że nie miał nigdy pamięci do imion to nie wiedział, że ktoś go wkręca!!
Smsowaliśmy kilka dni, ale w końcu coś za bardzo nabajerowałam i zachciało mu się dzwonić... i w końcu się wszystko wydało. Był trochę wkurzony na mojego brata i powiedział tylko że "przyjedzie kiedyś pooglądać siostrę". Po kilku dniach przyjechał do mojego brata, ale powiedzieliśmy sobie tylko część i tyle - ja siedziałam w drugim pokoju... i już myślałam że to koniec tej historii, ale akurat w ten dzień wybierałam się na 18stkę do kolegi... impreza była akurat średnia, było już coś koło północy... siedzę sobie w kącie... i wyciągnęłam telefon i napisałam smsa:
"cześć. co robisz?"
"idę spać"
"aha... a bo myślałam, że masz akurat ochotę na spacer... bo jestem w okolicy..."
"mogę mieć. to gdzie i o której?"
No i się umówiliśmy, tak w ogóle to ja nawet nie wiedziałam w którym konkretnie miejscu się umówiliśmy bo nie znałam tamtych rejonów, a jeszcze sie okazało że nie do końca w jego okolicach byłam bo musial prawie całe miasto objechać... ale sie zjawił
Do około 3 w nocy spacerowaliśmy tam i spowrotem i nonstop rozmawialiśmy - to było niesamowite, żadne z nas nigdy wcześniej nie spotkalo nikogo z kim by można było tyle i tak rozmawiać... no i tak sie zaczęło... i od 5 lat trwa do dziś

fajniutkie

moja kumpela tez przypadkiem poznala swoją miłość dzięki smsowi
wysyłała smsa do faceta z ktorym wtedy była, numer wpisywała z pamięci...
pomyliła 1 cyferkę, tamten coś odpisał, potem ona odpisała, potem on....
itp itd... wiadomo jak sie skonczylo dzisiaj mieszkają razem juz parę ładnych lat i milosc kwitnie
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 18:06   #81
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: jak się poznaliście?

przez internet, ale chyba taki wątek juz był
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 22:15   #82
Elsi81
Zakorzenienie
 
Avatar Elsi81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 352
Dot.: jak się poznaliście?

A ja mojego TŻ-eta dostrzegłam na meczu piłkarskim i tak się mijaliśmy na każdym meczu spoglądając na siebie i uśmiechając się ale żadne nie miało śmiałości podejść pierwsze aż się okazało że chodzimy do tej samej szkoły i mamy tą samą znajomą, która dopiero po pół roku takiego naszego spoglądania w swoja stronę postanowiła nas poznać.I tak juz jesteśmy 10 lat a w tym roku sie pobieramy.
__________________


...Po każdym dniu postaw kropkę, odwróć kartkę i zacznij na nowo...
Elsi81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-14, 22:19   #83
sunshain
Wtajemniczenie
 
Avatar sunshain
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
Dot.: jak się poznaliście?

przez internet (GG oraz tlen)

(a mieszkaliśmy na tym samym osiedlu - 2 bloki od siebie)

Edytowane przez sunshain
Czas edycji: 2009-05-15 o 07:23
sunshain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 05:03   #84
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: jak się poznaliście?

Ja mojego TZecika poznalam dzieki GG
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 07:25   #85
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: jak się poznaliście?

Ja z moim narzeczonym poznaliśmy się w pociągu
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 08:45   #86
rptrbj1978
Rozeznanie
 
Avatar rptrbj1978
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 901
Dot.: jak się poznaliście?

na weselu
rptrbj1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 09:37   #87
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: jak się poznaliście?

W liceum przez naszego wspólnego przyjaciela. A teray już slub.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 09:37   #88
Miira
Zadomowienie
 
Avatar Miira
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 346
GG do Miira
Dot.: jak się poznaliście?

przez internet i miłość kwitnie już prawie 7 lat
__________________
I'm running from the light, running from the day to night
Miira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 09:53   #89
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: jak się poznaliście?

Poznaliśmy się przez gg. Pierwsza kilkugodzinna rozmowa i już wymieniliśmy się numerami telefonów. Na początku sygnałki, później smsy, telefony i tak to się zaczęło. Dzieliło nas wtedy 130km. Po kilku miesiącach rozmów na gg, smsach, telefonach, a nawet listach postanowiliśmy się spotkać w realu. Wtedy żadne z nas nie myślało o tym, że kiedyś będziemy razem, to miało być zwykłe koleżeńskie spotkanie. Jechałam wtedy do domu na weekend i zamiast wybrać bezpośrednie połączenie, to ja pojechałam pociągiem do miejscowości TŻ, a dopiero kilka godzin później do domu pksem Jedno spotkanie a tak wiele zmieniło w naszym życiu. Już wtedy wiedziałam, że na tym jednym spotkaniu się nie skończy. Były kolejne...Świetnie się z nim dogadywałam, godzinami mogliśmy ze sobą rozmawiać, praktycznie na każdy temat. Był super kumplem, a nawet przyjacielem, zawsze mogłam na niego liczyć. Oboje chcieliśmy czegoś więcej i dlatego po kilku miesiącach znajomości zostaliśmy parą. Na początku na odległość, bo ja nadal byłam w Krakowie. Przyjeżdżał do mnie na weekendy i tak to się zaczęło. Jesteśmy razem już ponad trzy lata, od sierpnia ubiegłego roku jesteśmy zaręczeni, a we wrześniu powiemy sobie sakramentalne TAK.
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 10:12   #90
echech
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10
Dot.: jak się poznaliście?

Hej,
my poznaliśmy się na imprezie sylwestrowej - w sumie oboje tam trafiliśmy przez przypadek - mnie wyciągnęła moja przyjacółka, a mojego narzeczonego dosłownie 31/12 zwerbował jego przyjaciel

i tak już ponad 4 lata jesteśmy razem w przyszłym roku w maju ślub
echech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.