Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

[DoDoo]

Falka, wg mnie pierwsze zdjecie

[Nedera]

Napisane przez falka_19

Ja też czasami dodaje jakiegoś innego szamponu, jak już mi się nie chce męczyć z tym bezpianowym horrorem. Czyli Alterra całkiem bez szału, skoro mówisz, że nie widzisz różnicy w wymywaniu się koloru. W takim razie zostaje przy dziecięcym żelu-uniwerselu
A i jeszcze was wykorzystam przy okzaji;P Strzeliłam sobie fotki do CV domowym sposobem i nie mogę się zdecydować, którą wybrać. Poprzednie profesjonalne foty miałam robione hmm... z 5 lat temu

Jak dla mnie drugie, rewelacyjnie na nim wyglądasz

[Kloe]

W końcu i ja mogę sie pochwalić czerwonymi włosami .

Zdjęcia przed i po

[dudzia]

Falka, jak dla mnie to drugie zdjęcie lepsze też sobie sama trzasnęłam na cv

Kloe, ładnie Ci w czerwieni

[SugarbabyLove]

Napisane przez dudzia

Falka, jak dla mnie to drugie zdjęcie lepsze też sobie sama trzasnęłam na cv

Kloe, ładnie Ci w czerwieni

tez tak mysle.. 2 fotka fajna.. Kloe- dobrze wyglądasz

poza tym z tymi szamponami się zgadzam ja mialam i alverde i alterra - fakt moze i ładnie pachna i maja fajny sklad ale... sie malo pienia.. i sie placza wlosy po nim.. a z kolei po dzieciecym mialam szope i suche koncówki.. brr na koncu kupilam gliss kura z jedwabiem- wiem ma slsa ale on mi sie koltuni wlosow , ladnie pachnie i sie fajnie pieni.. a to ze wyplukuje kolor przezyje.. i tak rzadko szamponem myje..

[Benek23]

Napisane przez falka_19

Ja też czasami dodaje jakiegoś innego szamponu, jak już mi się nie chce męczyć z tym bezpianowym horrorem. Czyli Alterra całkiem bez szału, skoro mówisz, że nie widzisz różnicy w wymywaniu się koloru. W takim razie zostaje przy dziecięcym żelu-uniwerselu
A i jeszcze was wykorzystam przy okzaji;P Strzeliłam sobie fotki do CV domowym sposobem i nie mogę się zdecydować, którą wybrać. Poprzednie profesjonalne foty miałam robione hmm... z 5 lat temu

Drugie! Włosy Ci na nim nie zasłaniają buzi, którą masz tak ładną

Napisane przez Kloe

W końcu i ja mogę sie pochwalić czerwonymi włosami .

Zdjęcia przed i po

No i bardzo ładnie


Wklejam foty po wczorajszym farbowaniu majicontrast rouge + mieszanka utleniaczy 9% i 6%. Same widzicie - wyszło hardkorowo To chyba jednak zasługa wcześniejszego laminowania.

[Nedera]

Napisane przez Benek23

Wklejam foty po wczorajszym farbowaniu majicontrast rouge + mieszanka utleniaczy 9% i 6%. Same widzicie - wyszło hardkorowo To chyba jednak zasługa wcześniejszego laminowania.

Oj, ostro. Ładnie

Mi się tym razem jakoś rekordowo szybko kolor wypłukuje.
No rozumiem, że faktycznie non stop się kąpię... w słońcu lub rzece, no ale bez przesady.
Chyba czas zamówić toner :/

[sonea8]

Napisane przez Benek23

Wklejam foty po wczorajszym farbowaniu majicontrast rouge + mieszanka utleniaczy 9% i 6%. Same widzicie - wyszło hardkorowo To chyba jednak zasługa wcześniejszego laminowania.

Pięknie
Nareszcie u Ciebie widać czerwoną czerwień, bo na wcześniejszych ujęciach, z winy światła pewnie, wydawały się ciemnawe.

@Kloe: ale ładnie Ci wyszedł ten kolorek. I witaj w siedlisku czerwonej rozpusty

@Falka - drugie zdecydowanie, z tym, że to za każdym razem inny profil, więc trudno porównywać w sumie. Ale ten masz lepszy ;p

A ja już po zabiegach fryzjerskich. Kolor się trzyma jak oszalały, niech żyje La Riche. A to przecież głębokie nawilżanie włosów było i spodziewałam się mocnego wypłukania... Owszem, spłowiałam nieco, ale nie jest tak źle (zdjęcie dodam, jak je zrobię, bo na razie to latam i obiadu nie mam czasu zjeść... ale posty na wizażu piszę, hyhy). Oznajmiam, że fryzjerka oceniła stan włosów jako całkiem ok i wcale mi nie lecą mocno. Uff.
Przy okazji zaczęłam jej zachwalać nowo odkryty specyfik, a ona tak słucha, słucha, po czym wychodzi i wraca z paletą... La Riche Robią tym u siebie. Powiem Wam, że na żywo próbnik wygląda inaczej: odcień Tulip jest różowy, a Vermillion - rudy. Najlepiej wypada pillarbox, bo czysta czerwień, oraz poppy red - to samo, tylko jaśniejsze. Słowem - chyba miałam rację, Benku ;> Ale warto sprawdzić na sobie

[Benek23]

Napisane przez sonea8

Pięknie
Nareszcie u Ciebie widać czerwoną czerwień, bo na wcześniejszych ujęciach, z winy światła pewnie, wydawały się ciemnawe.

@Kloe: ale ładnie Ci wyszedł ten kolorek. I witaj w siedlisku czerwonej rozpusty

@Falka - drugie zdecydowanie, z tym, że to za każdym razem inny profil, więc trudno porównywać w sumie. Ale ten masz lepszy ;p

A ja już po zabiegach fryzjerskich. Kolor się trzyma jak oszalały, niech żyje La Riche. A to przecież głębokie nawilżanie włosów było i spodziewałam się mocnego wypłukania... Owszem, spłowiałam nieco, ale nie jest tak źle (zdjęcie dodam, jak je zrobię, bo na razie to latam i obiadu nie mam czasu zjeść... ale posty na wizażu piszę, hyhy). Oznajmiam, że fryzjerka oceniła stan włosów jako całkiem ok i wcale mi nie lecą mocno. Uff.
Przy okazji zaczęłam jej zachwalać nowo odkryty specyfik, a ona tak słucha, słucha, po czym wychodzi i wraca z paletą... La Riche Robią tym u siebie. Powiem Wam, że na żywo próbnik wygląda inaczej: odcień Tulip jest różowy, a Vermillion - rudy. Najlepiej wypada pillarbox, bo czysta czerwień, oraz poppy red - to samo, tylko jaśniejsze. Słowem - chyba miałam rację, Benku ;> Ale warto sprawdzić na sobie

Tak, te dwa odcienie na pewno wypróbuję

Pewnie, że z winy światła Ja nie umiem sobie zrobić dobrego zdjęcia, żeby oddawało kolor. Dziś też cudowałam i wyginałam się, żeby zrobić zdjęcie całych włosów i nic. W końcu trzasnęłam jedną fotę czubka głowy i wyszło w miarę tak jak w rzeczywistości.

[sonea8]

Napisane przez Benek23

Tak, te dwa odcienie na pewno wypróbuję

Pewnie, że z winy światła Ja nie umiem sobie zrobić dobrego zdjęcia, żeby oddawało kolor. Dziś też cudowałam i wyginałam się, żeby zrobić zdjęcie całych włosów i nic. W końcu trzasnęłam jedną fotę czubka głowy i wyszło w miarę tak jak w rzeczywistości.

Fajnie

Załączam obiecane zdjęcie - celowo fociłam tam, gdzie ostatnie dwa, żeby było lepiej widać różnicę... chociaż zdaje mi się, że na żywo te kolory są jednak bardziej intensywne, nie tak pastelowe. Widać natomiast, a raczej nie widać właśnie rudości ;p
Jeszcze dodam, że po zabiegu miałam na czubku głowy trochę spuszonych włosów i byłam lekko zła za ten słaby efekt nawilżenia/wygładzenia, ale okazało się, że to niesforne baby hair, yay Znaczy się, rosną!

No i mądrze lazłam od fryzjera w mżawce bez parasolki, zatem oryginalny efekt wygładzenia zanikł Jak ja kocham zabawę z włosami :P Ale są miękkie, sypki i przyjemne w dotyku. Spróbuję wyszarpać skład tej ampułki i sobie w domu aplikować (bo w trakcie rozmowy wyszło, że one toner kupują za 30 kilka złotych, to jak im powiedziałam, że na allegro za 23 chodzi, to nastąpił smutny zgrzyt cenowy i tak sobie myślę, że i nawilżać da się we własnym zakresie - taniej).

[SugarbabyLove]

Napisane przez sonea8

Fajnie

Załączam obiecane zdjęcie - celowo fociłam tam, gdzie ostatnie dwa, żeby było lepiej widać różnicę... chociaż zdaje mi się, że na żywo te kolory są jednak bardziej intensywne, nie tak pastelowe. Widać natomiast, a raczej nie widać właśnie rudości ;p
Jeszcze dodam, że po zabiegu miałam na czubku głowy trochę spuszonych włosów i byłam lekko zła za ten słaby efekt nawilżenia/wygładzenia, ale okazało się, że to niesforne baby hair, yay Znaczy się, rosną!

No i mądrze lazłam od fryzjera w mżawce bez parasolki, zatem oryginalny efekt wygładzenia zanikł Jak ja kocham zabawę z włosami :P Ale są miękkie, sypki i przyjemne w dotyku. Spróbuję wyszarpać skład tej ampułki i sobie w domu aplikować (bo w trakcie rozmowy wyszło, że one toner kupują za 30 kilka złotych, to jak im powiedziałam, że na allegro za 23 chodzi, to nastąpił smutny zgrzyt cenowy i tak sobie myślę, że i nawilżać da się we własnym zakresie - taniej).

na próbnikach inaczej a na wloosach tez inaczej wychodza..
a co do Twoich włosków.. mi sie one wydają bardziej różowe niż czerwine.. może to wina światła nie wiem...

Benek- wkońcu porządnie widać tą czerwień..

[dudzia]

Dla mnie to wygląda jak jasna czerwień a nie róż.

[sonea8]

Rozsądzę Was: na mój gust, to jest czerwień wypłukująca się coraz bardziej na różowo
W sumie średnio mnie to cieszy, wolę czerwony czerwony, a nie żaden inny, ale nic to, zaraz odświeżam ;>

[Benek23]

Napisane przez sonea8

Fajnie

Załączam obiecane zdjęcie - celowo fociłam tam, gdzie ostatnie dwa, żeby było lepiej widać różnicę... chociaż zdaje mi się, że na żywo te kolory są jednak bardziej intensywne, nie tak pastelowe. Widać natomiast, a raczej nie widać właśnie rudości ;p
Jeszcze dodam, że po zabiegu miałam na czubku głowy trochę spuszonych włosów i byłam lekko zła za ten słaby efekt nawilżenia/wygładzenia, ale okazało się, że to niesforne baby hair, yay Znaczy się, rosną!

No i mądrze lazłam od fryzjera w mżawce bez parasolki, zatem oryginalny efekt wygładzenia zanikł Jak ja kocham zabawę z włosami :P Ale są miękkie, sypki i przyjemne w dotyku. Spróbuję wyszarpać skład tej ampułki i sobie w domu aplikować (bo w trakcie rozmowy wyszło, że one toner kupują za 30 kilka złotych, to jak im powiedziałam, że na allegro za 23 chodzi, to nastąpił smutny zgrzyt cenowy i tak sobie myślę, że i nawilżać da się we własnym zakresie - taniej).

Pewnie, że się da i jasne, że jest taniej. Fajne włoski - wyglądają na miękkie i nawilżone

Napisane przez SugarbabyLove

Benek- wkońcu porządnie widać tą czerwień..
[/COLOR][/B]

No wreszcie

[DoDoo]

Benek, suuuuper kolorek


To może i ja pokaże się jaka jestem spłukana
Toner wymywa się zdecydowanie wolniej niż pianka i na ładniejszy kolorek, chociaż nadal jest to różowy...
Od niedzieli nakładam codziennie maseczki i kolorek się zmienia...
Ale co dziwne w słóńcu jest nadal czerwony, a w cieniu różowy, taki kameleon ze mnie

[Benek23]

Napisane przez DoDoo

Benek, suuuuper kolorek


To może i ja pokaże się jaka jestem spłukana
Toner wymywa się zdecydowanie wolniej niż pianka i na ładniejszy kolorek, chociaż nadal jest to różowy...
Od niedzieli nakładam codziennie maseczki i kolorek się zmienia...
Ale co dziwne w słóńcu jest nadal czerwony, a w cieniu różowy, taki kameleon ze mnie

Pięknie jest - jeśli chodzi o intensywność Ale ten róż... wolałabym go u siebie nie mieć

[sonea8]

Napisane przez DoDoo

Benek, suuuuper kolorek


To może i ja pokaże się jaka jestem spłukana
Toner wymywa się zdecydowanie wolniej niż pianka i na ładniejszy kolorek, chociaż nadal jest to różowy...
Od niedzieli nakładam codziennie maseczki i kolorek się zmienia...
Ale co dziwne w słóńcu jest nadal czerwony, a w cieniu różowy, taki kameleon ze mnie

Spłukana to Ty może jesteś finansowo, nie wnikam :P ale na głowie masz pięknie ;>

[DoDoo]

Napisane przez Benek23

Pięknie jest - jeśli chodzi o intensywność Ale ten róż... wolałabym go u siebie nie mieć

Może to przez piankę venitę?? Na którą był kładziony toner

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez sonea8

Spłukana to Ty może jesteś finansowo, nie wnikam :P ale na głowie masz pięknie ;>

Może ja mam jakąś obsesję już na punkcie czerwonego i nie potrafię u siebie odróżnić intensywności koloru

[dudzia]

Napisane przez DoDoo

Benek, suuuuper kolorek


To może i ja pokaże się jaka jestem spłukana
Toner wymywa się zdecydowanie wolniej niż pianka i na ładniejszy kolorek, chociaż nadal jest to różowy...
Od niedzieli nakładam codziennie maseczki i kolorek się zmienia...
Ale co dziwne w słóńcu jest nadal czerwony, a w cieniu różowy, taki kameleon ze mnie

Ale ładnie się trzyma. Jak pójdę we wrześniu po farbę to też się w niego zaopatrzę! I tę maskę chyba też wypróbuję https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nana-mask.html . Miała może któraś?

[Benek23]

Napisane przez DoDoo

Może to przez piankę venitę?? Na którą był kładziony toner [COLOR="Silver"]

Może przez piankę... Mi na szczęście nie zostało nic różowego po venicie, ale ja zafarbowałam majicontrastem, to w końcu farba - mocniejsza niż toner.

[DoDoo]

Napisane przez dudzia

Ale ładnie się trzyma. Jak pójdę we wrześniu po farbę to też się w niego zaopatrzę! I tę maskę chyba też wypróbuję https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nana-mask.html . Miała może któraś?

Ja nie miałam, ale ona strasznie tania jest... Ciekawe jaka jakość, 18zł za litr??? To ja płacę 40 za 500ml maski, fakt że zupełnie inna marka no ale...


Siedzę z maską i tonerem na włosach Jestem szalona
Mam nadzieję, że godzina to nie za długo?

[Benek23]

Napisane przez DoDoo

Ja nie miałam, ale ona strasznie tania jest... Ciekawe jaka jakość, 18zł za litr??? To ja płacę 40 za 250ml maski, fakt że zupełnie inna marka no ale...

Ja też mam litrową Sleek Line do farbowanych za około 24 zł. Jest świetna! Niska cena nie oznacza wcale, że odzywka będzie kiepska.

[falka_19]

Dzięki dziewczynki za odpowiedzi

DoDoo- ja kiedyś całą noc miałam na włosach maskę z tonerem i nic się nie stało, więc śmiało możesz trzymać godzinę

[DoDoo]

.

[DoDoo]

Siedziałam z tonerem i maseczką 40 min, jakoś nie mogłam dłużej wytrzymać
Chciałam wrzucić zdjęcie ale nie wiem dlaczego nie chce się załadować. A z resztą każdy już wie jak u mnie wychodzi ten toner
Benek, zainwestowałam w droższe maseczki, bo te sklepowe niestety mi nie pomagały, a miałam baaaaardzo zniszczone włosy, spalone...

[dudzia]

mleczny kallos też jest tak samo tani a jaki dobry wypróbuję tą bananową na 100%. Głównie ze względu na to że jest bananowa i Benek ze swoimi cudownymi włosami ma podobną i chwali i ogólnie same dobre rzeczy o niej czytam

[Benek23]

Nie chodzi o cenę, tylko o to, co dana odżywka/maska ma w swoim składzie. Zdarzają się bardzo śmieciowe składy, a odżywka kosztuje kilkadziesiąt złotych

[dudzia]

Dokładnie. Często drogi produkt sprawia, że włosy wyglądają cudownie (wyglądają ale nie są), a później jak przestanie się danego specyfiku używać to wychodzi zmasakrowane szydło z worka...

Dzisiaj zrobiłam dzień pielęgnacji, maski olejki i takie tam pierdoły. Mój kolor znów przywodzi na myśl my little pony hehe koszmarek

[dudzia]

dubel :/

[sonea8]

Coś wczoraj wizaż zdechł i aż mi dziwnie było, że Was nie czytam

Odnośnie odżywek: sama się zastanawiałam nad zmianą, ale ta Gloria jest całkiem ok, więc w sumie nie wiem, po co bym miała. Chyba w poszukiwaniu "jeszcze lepszej", ale to takie zgubne trochę, no i nietanie

Szukam natomiast takiej kuracji ampułkowej, może któraś z Was podrzuci jakąś nazwę, bo tego jest sporo, a ja w składach raczej słabo w dalszym ciągu... z efektów tej w salonie jestem wciąż zadowolona - pomimo tarzania się po poduszce w nocy, nie widać specjalnie puchu czy szorstkości, góra 1cm końcówek wygląda trochę słabiej.
Zobaczę, jak się włosy zachowają po myciu, to w sumie kluczowe. Fryzjerka twierdziła, że efekt powinien się utrzymać, ale ja swoje pióra znam i wiem, że to byłby cud ;p
A w ogóle to zakazała nakładania toneru przez 2 tygodnie (ale nie wiem, czemu: bo nie złapie? Bo popsuje? o.O), co i tak się zbiega z farbą, więc sobie pobiegam z pastelowym różem na łbie, ojtam ojtam, i pozazdroszczę takiej na przykład Do Doo instensywnego kolorku ;p