Uzależnione od muzyki... ???

[dziewczyna z ambicjami]

Uwielbiam ten moment, gdy muzyka zaczyna przenikać przez skórę, najpierw delikatnie, jakby się nie spiesząc. By później podstępnie zapanować nad moim ciałem, każdą najmniejszą nawet komórką. I można wtedy na moment nie istnieć, zniknąć. Uwolnić się od myśli i płynąć. Taniec i muzyka działają jak narkotyk.. Wywołują euforię a już na pewno uzależniają…

Uzależniona od tańca i muzyki do tego stopnia,że przy sprzątaniu , gotowaniu i wielu innych czynnościach śpiewam i tańcze ;D ;]

[dontknow]

ja nie potrafię spędzić dnia bez przesłuchania choćby jednej piosenki.
gdy tylko sama idę na spacer, zabieram ze sobą mp3..
gdy tylko wchodzę do domu, włączam MTV lub Vivę.. poprzedniczka dobrze napisała- to uzależnienie

[frandzelka]

ja jak nie posłucham czegoś w ciagu dnia/wieczorem to mnie trzęsie

jakiś brak czuje taki.

i mój ojciec mówi, ze ta moja szalona muzyka i Internet to jest moim drugiem Bogiem ;D

[słucham rocka/metalu, muzy przeważnie słucham na kompie i do kościoła, rzadko chodze to się odniósł głupawo xD]

n

[Annmaa]

Mam na imię Ania.
Jestem muzykoholikiem... od zawsze.

Chciałabym podać ręke ludziom, którzy stworzyli mp3, wieże i winampa i, youtuba no i genialnemu twórcy fortepianu.

Ogólnie pod każdą postacią 18/24 h.

[myszeczka00]

Oj tak
Przyznaje sie otwarcie, że jestem UZALEZNIONA od muzyki
Rano, poludnie, popoludnie wieczor nawet noc
W nocy słucham radia tzn. fale eteru przenikaja moj pokoj podczas, gdy ja juz jestem w ramionach Morfeusza

Natomiast moim znakiem rozpoznawczym jest wlaczone radio gdziekolwiek jestem czy to u znajomych, czy u rodzenstwa
Wiadomo, ze kiedy radio jest właczone to Ola jest w poblizu hahah


muzyka to moje zycie

[ewanka1989]

oj ja nie mogę nie słuchać czegoś szczególnie jak siedzę w domu, idę gdzieś, itp

[GreenDress]

widzę że tu prawie same uzaleznione od muzyki
ja cenię sobię cisze i niekiedy zapominam włączyć czegokolwiek..
mam też jeden minus. piosenki mi się w ogóle nie nudzą.. mogę całe zycie słuchać 1 piosenki.
i właśnie kiedy ściągam jakieś nowe piosenki to raz na długi czas. o tym też zapominam, bo skoro mam co słuchac to po co ....
ehhh. ciężkie życie

[Lena_20]

o tak.. jestem uzalezniona.. muzyka leci u mnie na okragło.. Dzien bez muzyki jest wtedy dla mnie jakiś taki .. "niepełny"

[xmalinowax]

ja również mogę powiedzieć, że jestem uzależniona od muzyki
słucham praktycznie wszystkiego, nie tylko słucham, ale również lubię sobie sama pośpiewać sama także grywam czasem

jednak tak jak czapeczkaelfa nie mogę się uczyć przy muzyce, nie da się, bo też zaraz ciągnie mnie by sobie pośpiewać

[201701300919]

Ja jestem chyba z mp3 sie nie rozstaje. Gdy ide do kościoła biore mp3 w kieszeń i słucham po drodze, ucze sie ze słuchawkami w uszach, zasypiam słuchając mp3, gdy jest cisza to mi piszczy w uszach, taki denerwujący, długi dźwięk

[201604211131]

Ja też jestem uzależniona, nie ma dnia by jakakolwiek muzyka u mnie nie poleciała.

[pau00]

o tak.. i to jak

[veronicas15]

Ja również jestem uzależniona od muzyki. Bez niej nie mogłabym żyć bo odgrywa dużą rolę w moim życiu.
I zasnąć mi bez niej trudno ^^

[19nutshell]

Oj, tak. Nie ma nic przyjemniejszego niż słuchanie muzyki (no, może poza seksem ). Uwielbiam ten moment euforii, kiedy słuchasz czegoś co Ci się cholernie podoba, czujesz tą muzykę wewnątrz Ciebie, uwielbiam wzruszać się słuchając dobrych ballad, uwielbiam wydzierać się w niebogłosy wraz z wokalistą

[2018070520180950]

ja non stop slucham czegos

w ciszy nie potrafie sie nawet uczyc

[myszeczka00]

Zgłasza się kolejna uzależniona. W nocy nie zasnę bez muzyki. Nie mogę mieć ciszy w domku.. no nie mogę )

Chilloutowe brzmienia i juz

[danuskahehe]

pierwsze co robię po przyjściu d domu to włączam komputer->youtube.com->listy odtwarzania->odtwarzaj wszystkie
dopiero pozniej rozbieram sie i jem obiad

uwielbiam sprzątać z muzyką na całą epę!!

[antifa]

Ktoś powiedział kiedyś, że muzyka jest ścieżką dźwiękową życia. I ja podpisuję się pod tym rączkami, nogami, a i rzęsami nawet, jakby dało radę.

PS. Bez empetrójki z domu się nie ruszam.

[spadam_z_dachu]

Napisane przez myszeczka00

W nocy nie zasnę bez muzyki.

Naprawdę?

A czego słuchasz "do snu"? Bo rozumiem, że po jakimś czasie playlista się kończy, Ty już wtedy śpisz, podobnie jak muzyka w odtwarzaczu...?

[Kraczitka]

Muzyka w domu, w aucie, czasami nawet w łazience wszędzie za mną chodzi ^^ . Dzień bez mojej muzyki dniem straconym

[stupify]

Tak, tak zdecydowanie jestem uzależniona

[201610111032]

Jeżeli muzykoholizm faktycznie jest uzależnieniem, to ja nie chcę z niego nigdy wychodzić. Słuchanie muzyki śmigając po necie, oglądanie koncertów na DVD, chodzenie na festiwale, a nawet słuchanie radia jadąc samochodem to całe moje życie

[Katielive]

Napisane przez dziewczyna z ambicjami

Uwielbiam ten moment, gdy muzyka zaczyna przenikać przez skórę, najpierw delikatnie, jakby się nie spiesząc. By później podstępnie zapanować nad moim ciałem, każdą najmniejszą nawet komórką. I można wtedy na moment nie istnieć, zniknąć. Uwolnić się od myśli i płynąć. Taniec i muzyka działają jak narkotyk.. Wywołują euforię a już na pewno uzależniają…

Uzależniona od tańca i muzyki do tego stopnia,że przy sprzątaniu , gotowaniu i wielu innych czynnościach śpiewam i tańcze ;D ;]

Kiedy słucham muzyki czuję dokładnie to samo. To jest coś takiego co panuje nad moim ciałem, wnika przez uszy do mózgu zastępując jego miejsce i wydaje polecenia wszystkim częściom ciała xD

[magdzialena]

zbankrutuje przez to że cały czas musze kupować baterie do mp3.

[201610111032]

Napisane przez magdzialena

zbankrutuje przez to że cały czas musze kupować baterie do mp3.

a nie lepiej ładować baterie ?

[magdzialena]

już miałam nie raz kupić. no ale teraz mam tylko złotówke w portfelu wiec cieżko bedzie.

[olcik_07]

Witam, i dołączam się!
Ze mnie prawdziwy muzykoholik

Codziennie muzyka kiedy jestem w domu:
muzyka kiedy się uczę
muzyka kiedy pracuje
muzyka kiedy sprzątam
muzyka kiedy gotuje

muzyka kiedy jestem z psem lub na zakupach z przyjaciólką!

[evak1988]

Także nie potrafię żyć bez muzyki, zgupiałam na punkcie jednego gatunku i w kółko słucham, cały dysk mam już pełny na komputerze, na imprezy jezdze tam gdzie grają moją muzykę i taniec mnie relaksuje, brat gada mi że zgupiałam

[visionario]

Ja też śmiało mogę powiedzieć, że jestem uzależniona.
Słucham muzyki rano kiedy się przebudzę, w ciągu dnia, wieczorem przed zaśnięciem. Przy komputerze, w samochodzie, na ulicy, wszędzie. Muzyka zawsze mi pomaga, pozwala zapomnieć, dodaje energii, koi smutki, relaksuje lub pobudza. To wspaniałe uczucie, gdy czuję jak muzyka mnie wypełnia, dociera do wnętrza duszy, jest częścią mnie. Stanowi bardzo ważną część mojego życia, bez niej byłoby bardziej puste i nieciekawe.

[RiotKitty]

u mnie muzyka leci cały czas - nic dziwnego, że mamy straszne rachunki za prąd :P

jakiś czas temu miałam wzmacniacz i wielkie kolumny, ale zamieniłam je na rzecz małych głośniczków. dawałam popalić rodzicom i sąsiadom

kiedy rano się szykuję do wyjścia, leci muzyka. ostatnie minuty przed zaśnięciem - leci muzyka. teraz jestem w domu praktycznie cały czas i Winamp chodzi prawie 24h na dobę. nie potrafiłabym inaczej, przy muzyce umiem także się uczyć.

a w podróż zabieram słuchawki i kontynuuję