2005-10-28, 08:25 | #31 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Witajcie dziewczęta!
Ciężko jest znaleźć dobrą pracę, wiem coś o tym, ale naprawdę da się to zrobić Ja kończę właśnie studia na UW - konkretnie filologię polską, niby taki "nieprzyszłościowy" kierunek. Studiowałam dziennie, więc nie mogłam od razu pracować. Ale działałam za to w samorządzie studenkim, współpracowałam z kilkoma gazetami jako dziennikarka i korektorka. Po obronie licencjatu zaczęłam się rozglądać za pracą na stałe - na pół etatu, bo w grę nie wchodziło przeniesienie się na zaoczne. Wysłałam swoje CV do kilku agencji doradztwa personalnego - poważnie potraktowała to tylko jedna (Adecco), bo oddzwonili od razu, zaprosili mnie na rozmowę, sprawdzili znajomość języka. Potem oddzwaniali z kilkoma fajnymi propozycjami, ale niestety wszystkie były na cały etat, więc musiałam odmówić. Od razu zaczęłam też grzebac w Internecie, znalazłam kilka ciekawych ogłoszeń i złożyłam aplikację. Na jedno fajne ogłoszenie odpowiedziałam kilka godzin przed upłynięciem terminu składania aplikacji. I co? Oddzwonili nastepnego dnia - to był wtorek - a w piątek miałam już pracę. A wiecie, gdzie pracuję? W jednym w internetowych serwisów rekrutacyjnych. Praca jest świetna, jestem bardzo zadowolona. Zaczełam tu pracować dwa lata temu - przychodziłam do pracy 3 razy tygodniowo, a przez 2 dni miałam zajęcia. Udalo mi się to pogodzić, napisałam pracę mgr, za dwa tygodnie się bronię. Tak wiec, dziewczyny, naprawdę da się to zrobić - choć na pewno Warszawiankom będzie dużo łatwiej. |
2005-10-28, 08:29 | #32 | |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
|
|
2005-10-28, 08:35 | #33 | |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
|
|
2005-10-28, 09:02 | #34 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pracy?
Cytat:
Cytat:
Czyl jeśli w CV jest wzmianka: 2003-2005 - Działalność w samorządzie studenckim Wydziału Polonistyki UW, (funkcja: zastępca przewodniczącego) lub coś w tym guście, to w LM powinno być: "Przez pierwsze dwa lata studiów aktywnie działałam w samorządzie studneckim. W tym czasie brałam udział w organizacji Juwenaliów (m.in. orgniazacja koncertu KULT w Stodole), w pierwszym roku naszej działalności założyliśmy też gazetę wydziałową. Dzięki pracy w samorządzie nauczyłam się, jak pracować w grupie i rozwiązywać konflikty. Zdobyłam też wiedzę nt. sztuki negocjacji - nasza druga kadencja rozpoczęła się od wynegocjowania z dziekanem wydziału korzystnej dla studentów zmiany w regulaminie przyznawania stypendiów". To tylko przykład, który właśnie wymyśliłam. Generalnie chodzi o to, żeby nie pisać szablonowych, książkowych sformulowań. Piszcie o sobie, o tym, co zrobiłyście do tej pory i pokazujcie pracodawcy, jakie umiejętności dzieki temu zdobyłyście. A jesli nie macie w ogóle żadnego doświadczenia zawodowego, napiszice w CV coś w tym rodzaju: "Studia na Wydziale Ekonomii rozpoczęłam w 2003 roku w trybie dziennym. Świadomie podjęłam decyzję, aby w pierwszych latach poświęcić się przede wszystkim nauce - program studiów wymagał ode mnie sumienności i samozaparcia. Moja praca szybko zaowocowała - już pierwszy rok zakończyłam z wysoką średnią i stypendium naukowym". To też wymyśliłam teraz. W każdym razie: wypiszcie sobie Wasze atuty, cechy i umiejętności, które są Waszą mocną stroną i opowiedzcie o tym w LM |
||
2005-10-28, 12:08 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Anitko ja wiem że bardzo ważne jest cv i lm i w związku z tym mam do Ciebie prośbę czy mogłabym Ci podesłać na meila moje cv i lm które bys sprawdziła jako osoba bardziej znająca się na tym i moze podpowiedziała co zmienić
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-10-28, 12:34 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
hejka dziewczyny, mam ten sam problem, też już od paru miesięcy szukam praci...i nic, jestem wściekła, załamana i wogóle świat mi sie wali( studia musze opłacić( zoczne , ostatni rok)..nie mam skąd wziąśc kasy, no masakra! Roznosze cv gdzie sie tylko da ale wszędzie lipa!Najgorse jest to , że mieszkam w małej miejscowości gdzie nikt nie ukrywa, że aby znależć tu pracę trzeba mieć taaaakie plecy ( najlepiej mame w urzędzie i wujka w starostwie) !!!
__________________
bercia-23 |
2005-10-28, 12:40 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
2005-10-28, 13:35 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: czy ktoś szuka pracy?
Cytat:
. Ja wysyłam cv w ciemno. Teraz czekam na 2 odpowiedzi. Poza tym Biura Karier różnych uczelni, UP, internet, gazety, ogłoszenie własne w GW Praca...ufff...ile jeszcze???
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
2005-10-28, 13:37 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: czy ktoś szuka pracy?
Cytat:
Julia, ja też nie mam doświadczenia i piszę w LM o praktykach studenckich - tzn. jakie umiejetności kształtowalam, odbywając je . I siłą rzeczy mi wychodzi, że umiem pracować w grupie i samodzielnie - takie byly moje praktyki studenckie - ta umiejetność byla potrzebna. Ponadto piszę jeszcze o umiejetnościach kształtowanych na praktykach, ktore byłyby potrzebne do pracy na danym stanowisku . Ale co z tego, skoro i tak znajomosci nie mam i z pracy nici. Te wszytskie CV i LM to pic na wode fotomontaż, bo jesli nie ma sie znajomości to możesz pisać nie wiadomo co a i tak pracy nie zdobedziesz (piszę o moim mieście...). Ja zawsze mam obawy, pisząc LM, bo np. napiszę, ze jestem kreatywna, a w pracy może sie okazać, że jestem np. średniokreatywna... lub, że cos tam umiem, a w pracy coś mi nie wyjdzie i będzie, że troszkę sobie podkolorowalam LM... Nie lubię ogole pisać LM, bo to wedlug mnie ściema nad ściemy, nie wiem, po co to pracodawcy potrzebne - logiczne, ze każdy sobie schlebia w takim LM... CV powinno wystarczyć
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. |
|
2005-10-28, 13:39 | #40 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
PRAWDA!!!! nic dodać nic ująć!!!!
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. |
|
2005-10-28, 13:40 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
h
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
Edytowane przez muron Czas edycji: 2005-10-28 o 22:30 |
2005-10-28, 13:41 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
l
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
Edytowane przez muron Czas edycji: 2005-10-28 o 22:30 |
2005-10-28, 13:42 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
Aniffka, hihihihi, no ja wlasnie taki nieprzyszlościowy kierunek skonczyłam, witam polonistkę
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. |
|
2005-10-28, 13:45 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. |
|
2005-10-28, 13:49 | #45 | |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
|
|
2005-10-28, 13:56 | #46 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pracy?
Cytat:
Cytat:
Nie zgadzam się co do wartości LM - kandydaci do pracy niestety tak to traktują. CV to najistotniejszy element i na tej podstawie pracodawca wybiera jakąś grupę kandydatów. Ale potem sięga po ich LM i wtedy połowa odpada. |
||
2005-10-28, 14:30 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
2005-10-28, 15:42 | #48 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 534
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
Jestem na 5 roku nauk politycznych (dzienne). Do agencji (duża sieciowa) dostałam się na staż. Staż polegał na rozwiązaniu zadania konkursowego. Z 20 osób które nadeslały prace zostało wybrane 4 osoby. Z tych 4 dwie dostały płatny staż (1 tys. do ręki). Po 2 miesiącach niestety dowiedziałam się że nie będzie dla mnie etatu, ale mogę pracowac przy projektach (tzn. jak mają klienta, to ja mam pracę i tylko za wykonaną pracę dostaję kasę (11 brutto za godzinę). Od nowego roku mam jednak pracować na stałe. Ja jestem "częścią" działu strategii. Nie wiem czego się uczy w takiej szkole jak twoja... Napisz coś więcej to może będę mogła ci jakoś pomóc. Ja się nie znam na szkołach reklamy czy marketingu i zauważyłam że ich ukończenie nie jest warunkiem niezbędnym do pracy w reklamie. |
|
2005-10-28, 16:03 | #49 | |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
|
|
2005-10-28, 16:27 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Ja w sumie powinnam już szukać pracy, bo studia skończone i w końcu obronione ale jeszcze się za to nie wzięłam. Zamierzam dopiero od przyszłego tygodnia. Na razie rozmyślam co by tu w CV i LM wpisać skoro nie mam się czym chwalić. Ani nigdzie nie działałam ani nie pracowałam. No dobra, pomagam czasem rodzicom w ich sklepie, ale na to papierka nie mam. Pisać mogę, ale i tak mogą nie uwierzyć. A co do praktyk - na jednej jedynym sensownym zajęciem było kserowanie, a na drugą w ogóle nie chodziłam, bo stwierdzili, że nie mają dla mnie nic do roboty. I co ja mam pisać
|
2005-10-28, 16:33 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 340
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Ja bez wątpienia jestem niechlubną rekordzistką wsród Was,jesli chodzi o szukanie pracy.Od czerwca idzie piąty rok,odkad to zaczelam poszukiwania!!!Ukonczylam 3 uczelnie i jestem mgr. 2 kierunkow.Doswiadczenie "jakies tam"udokumentowane.
Moje wnioski:1.najwazniejsze sa znajomosci i silne poparcie + odrobina szczescia.Bez tego nie ma co marzyc nawet o pracy w sklepie (nawet tam mnie nie przyjeli) 2.W szkole i na studiach nie nalezy sie zbytnio przemeczac i dbac o oceny w indeksie,warto zabalowac i nacieszyc sie mlodoscia ( w granicach zdrowego rozsadku oczywiscie),bo nikt na wyniku w nauce nie zwraca potem uwagi.Nikt Wam w indeks nie zaglada,okazujecie jedynie dyplom.Licza sie tylko znajomosci podparte dyplomem.Na sczczescie cale liceum i studia na jednej z uczelni olalam calkowicie,mimo to nie wyrzucili mnie i ukonczylam z dobrym wynikiem ostatecznie,heheInaczej nie wybaczylabym sobie faktu,iz wszystko poswiecilam nauce a nic z tego nie mam 3.Zamiast tracic czas na bezowocne łażenie po pracodawcach i łudzenie sie,ze ktorys a nuż zatrudni,lepiej szukac odpowiednich znajomosci na imprezach,necie itp.Moze akurat poznacie i zakumplujecie sie z kims,kto ma odpowiednie dojscia i uklady 4.Wakacji i weekendow nie poswiecac na dodatkowe staże,praktyki,to tylko wykorzystywanie ludzi,traktowanie ich jako darmowej sily roboczej (przynies podaj zanies) i wmawanie ludziom,ze przyszli pracodwacy beda preferowali potem takie osoby przy zatrudnieniu,buhaha,pusty smiech.Same wiecie,iz wolny etat i tak dostanie sie komuś "z rodziny" Coż mogę poradzić na koniec:nie poddawac sie,szukać nowych kontaktow,znajomości,rozm awiać,poznawac pomysly innych na życie itp. Co jakis czas urzadzam sobie regularne "wycieczki za chlebem" po instytucjach,zakladach w 2 "upolowanych" miastach PolskiPanie kadrowe dobrze juz mnie znaja,uśmiechaja się,biją w piersi ze slowami "ale pracy naprawde nie ma", po czym poczta pantoflowa dowiaduje sie,ze jednak znalazlo sie wolne miejscie dla kogos "z rodziny"Wlasnie wczoraj wrocilam z takiej "pielgrzymki",nogi mi ze zmeczenia odpadaja i wlasnie je sobie moczę w lawendzie Ja chyba jednak mam wyjatkowego pecha w tej dziedzinie,bo w ciagu 5 lat kazdy sie zdazyl gdzies zalapac,a ja zostalam,taka biedna sierotka Przypomnialo mi sie zabawna historia ,ktora przydarzyla mi sie na jednej z rozmow rekrutacyjnych.Pan glupawo ze zdziwieniem pyta"Dlaczego Pani w ogole chce pracowac?"Ja odpowiedam:"Bo nie jestem az taka ladna.zeby mnie utrzymywali kochankowie"Pana zatkalo do tego stopnia,ze nie odpowiedzial "Do widzenia" Pozdrawiam Wszystkich szukajacych bez ukladow i znajomosci |
2005-10-28, 16:57 | #52 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Ja dzis byłam na dniu próbnym w pracy...i dowiedziałam się że chodzenie od domu do domu i wciskanie ludziom kitu to wcale nie akwizycja...a co??...a teraz sie to tak ładnie nazywa...przedstawicielst wo handlowe...będziem szukac dalej
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie... |
2005-10-28, 17:07 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Omg, Nicość - Twój post mnie zdołował! Mam nadzieję i szczerze chcę wierzyć w to, że NIE MASZ RACJI!!!! W ciągu 5 lat to ja bym chyba z 10 razy umarła i z 8 zmartwychwstała! Masakra
Ja dziś byłam na rozmowie w sprawie pracy: w ogłoszeniu była "praca biurowa", a tak naprawdę niewiele z tym miało współnego. Moje zadanie miałoby polegać na znalezieniu ok. 10 "jeleni" - sprzedawców, którzy chodziliby od domu do domu oferując różnego rodzaju usługi finansowe. Mój zarobek to 30% tego, co udałoby im się wynegocjować. "Biurowość" z mojej strony to byłaby weryfikacja danych (daty, adresy, liczby). Do tego gdybym się zdecydowała, to musiałabym zapłacić juz jutro 300 zł za szkolenie (niby to 1/3 kwoty, resztę mieliby sponsorowac oni) Co o tym myslicie? Ech... Wiecie co ostatnio odkryłam? Otóż potrafię ludzi motywować (zmuszać do pewnej aktywności/działalności. Niby jestem animatorem kultury z wykształcenia (hihi , ale jakoś ta cecha ostatnio spontaniczie wychodzi: zmusiłam kolegę, żeby poszedł ze mną na warsztaty, znalazłam mu mnóstwo pomysłów na to, gdzie może odbywać praktyki (i udało mu się!!!) Teraz kolezankę namawiam na uczestnictwo w warsztatach dla kobiet Jestem z siebie dumna, tylko jak to opisac w lm?
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2005-10-28, 20:33 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
dzoli własnie o to mi chodziło pisząc o niedokładnosci ogłoszeń, najczesciej jest tak ze pisze co innego a w praktyce okazuje sie co innego i zreguly wychodzi ze chodzi o przedstawicielstwo Przykro mi ale uwazam ze tyle niebezpieczeństw czyha na młode kobiety że nie mam zamiaru zdecydować się na chodzenie od mieszkania do mieszkania i wchodzenie do czyiśc mieszkań po to by pokazać co chce im wepchnac
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-10-28, 22:13 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Zgadzam się z Nicością, że oceny na papierkach są psu na budę, obrazowo mówiąc, należę jednak do tej grupy osób, która za szaleństwami nie przepada. Studia sobie przestudiowałam, obijałam się też trochę, ale nie na tyle, żeby mówić o studiowaniu dla papierka wyższej uczelni.
Praktyki odbyłam grzecznie i za darmo, trochę popracowałam na zlecenie, trochę u kumpli, którzy założyli wydawnictwo, trochę jako wolontariusz w portalu internetowym. No cóż, zawsze mogę to sobie wpisać w CV A powiedzieć chciałam tyle, że coraz częściej ludzi dziwi, kiedy mówię "słuchaj, ja naprawdę lubiłam moje studia", jakby oczywistym był fakt, że studiuje się dla pracy. Z powodu tego, że studiowałam dla studiów bo mnie pisanie analiz i rozprawienie nad odbiorczymi kompetencjami bawiło, nie szukałam intensywnie pracy w trakcie studiów. Po prostu wydaje mi się, że łączenie pracy ze studiami stacjonarnymi z konieczności musi się skończyć zepchnięciem studiów na drugi plan. Dzisiaj zadzwonili do mnie z agencji reklamowej, wstępna weryfikacja. Dopadli mnie w trakcie walki z szarlotką, tak więc niestety nie byłam zbyt elokwentna Jakie pani lubie wnętrza? A wie pan, dospołeczene
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje. (R. Zelazny, Książę Chaosu)
|
2005-10-30, 23:07 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 340
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
wiecie...ja juz chyba nie "szukam".Nogi mnie bolą i szkoda podeszw u butow5 lat to chyba za duzo i nie sadzę,zeby akurat teraz ktos sie zlitował i mnie zatrudnil.
|
2005-11-06, 22:37 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Dziewczyny, podnoszę wątek, żeby nie zginął w czeluściach Wizażu i żebyśmy mogły dzielić się doświadczeniami związanymi z poszukiwaniem pracy
|
2005-11-07, 09:00 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 534
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
To ja się pochwalę, że dostałam pracę I to normalną umowę o pracę, choć jestem jeszcze studentką i większość pracodawców zaproponowałaby mi co najwyżej umowę zlecenie. Będę pracować w portalu internetowym - będę pisać artykuły, redagować aktualności itp. Zaproponowali mi 2,3 tys na okresie próbnym (brutto), a później ma być podwyżka. Starsznie się cieszę. Teraz zbieramy na samochód z mężusiem. Jak dobrze pójdzie, to za rok kupimy peugota 206 Wcześniej miałam w tym portalu praktyki bezpłatne. Nie miałam cienia nadziei że mnie tam zatrudnią, a tu taka niespodzianka. Okazało się że zwalnia się miejsce jednego z redaktorów, a jako że mnie już znali, to zaproponowali mi to stanowisko. Wcześniej myslałam że będę pracować dla tej agencji reklamowej o której pisałam w poprzednim poście. I wiecie co? Jak szłam na tą rozmowę do portalu, by ustalić warunki na jakich miałabym pracować, zadzwoniła do mnie znajoma z HR z tej agencji. I zaproponowała mi pracę od zaraz Tylko że praca byłaby na 2 miesiące (chyba na zastępstwo) i to w obsłudze klienta, czyli czymś czego bardzo nie lubię. Jeśli już miałabym pracować w agencji, to w strategii lub w kreacji. Nie cierpię upierdliwych klientów i włazenia im w d...
Dlatego podziękowałam im za tą propozycję. I od przyszłego tygodnia będę panią redaktor Fajna praca - będę mogła w pracy do woli siedzieć w necie, czyli robić to co najbardziej lubię. Nie ma tez problemu z wychodzeniem z pracy, bo czasem pisząc artykuł trzeba się z kimś spotkać, jechać na konferencję. Tak więc na pewno nie będę się nudziła. Chciałam Wam napisać, że warto podejmować różnego rodzaju praktyki, staże, nawet za darmo. Szukałam pracy przez miesiąc i obie poważne oferty które w tym czasie dostałam pochodziły z miejsc gdzie już mnie znali, bo miałam tam praktyki. Chodziłam na różne rozmowy, ale nie było skutku. Polecam więc tą formę szukania pracy, szczególnie studentkom. Zresztą również absolwentki moga na czas szukania gdzieś się "zahaczyć" - zawsze warto zdobywać nowe doświadczenia |
2005-11-07, 10:01 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Cytat:
a ja miałam stać na promocji 2dni co drugi tydzien mialam miec 9zł/godz ale co z tego jak to sie idealnie pokrywalo ze zjazdami
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
|
2005-11-07, 10:07 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: czy ktoś szuka pacy?
Zalika tez tak myślałam tylko ze ja jestem na drugim roku… ale w sumie nie mogłabym znieść mysli że jestem tylko po średnim wykształceniu ale z drugiej strony to ile kasy można przywieść zza granicy…
olka222 ja swojej pierwszej pracy tez szukałam pół roku i w tym czasie natknęłam się na mnóstwo oszustów… oczywiście najczęściej akwizycja lub agencja towarzyska…. W ogóle praca to temat rzeka…. Można gadać i gadać o tym. Z reszta pracodawcy wykorzystuja to że dużo ludzi szuka pracy oferując niskie zarobki i słabe warunki pracy itd…
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:28.