|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2013-01-02, 22:06 | #1 |
Rozeznanie
|
Współlokatorzy a rachunki
Witam. Od razu mówię, że nie wiem czy dobry dział wybrałam, w każdym razie potrzebuję rady... Otóż mieszkam z dwiema dziewczynami i każda z nas ma swój pokój. Rachunki za prąd, gaz i Internet dzielimy na 3. Jednak każda z moich współlokatorek ma partnerkę i te partnerki je odwiedzają. Tylko że te odwiedziny odbywają się praktycznie codziennie i trwają do następnego dnia. Rzecz wygląda tak, że gdy tylko moje współlokatorki są w mieszkaniu, ich dziewczyny przychodzą do nich i nocują, choć mają swoje własne pokoje w mieście. I teraz mam wątpliwości: czy te dziewczyny powinny dokładać nam się do rachunków? Bo odnoszę wrażenie, jakby z nami mieszkały. Korzystają z naszej wody, prądu, itp. Nie wiem nawet, jak miałabym przeprowadzić rozmowę z moimi współlokatorkami... Może ktoś był w podobnej sytuacji? A może jestem zawistna i pazerna, wyolbrzymiam?
Edytowane przez Astarte__ Czas edycji: 2013-01-02 o 22:23 |
2013-01-02, 22:26 | #2 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Kurczę, a nie dogadywałyście się wcześniej w tej kwestii? Do Ciebie nikt nie przychodzi?
Z moją poprzednią współlokatorką obie miałyśmy odwiedzających nas facetów, którzy często-gęsto nocowali, więc rachunki i tak rozkładały się po połowie, bo każda "dopłacała" za swojego. Ale jeżeli przez większość czasu mieszkacie, de facto, w piątkę, to po prostu weź dziewczyny i pogadaj, że chciałabyś, żeby one płaciły np. 3/4 rachunków a ty 1/4. |
2013-01-02, 22:33 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 241
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
A czy rachunki rzeczywiście wzrosły odkąd te partnerki zaczęły się schodzić?
|
2013-01-02, 22:40 | #4 |
Rozeznanie
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Mnie odwiedzają znajomi, no ale tylko od czasu do czasu, na kilka godzin, pogadać i takie tam. W sumie to rachunki jakoś dużo nie wzrosły. A ja nie wiem, czy na przykład te dziewczyny nie dokładają moim współlokatorkom do rachunków, a ja skazana jestem płacić więcej, bo nie mam nikogo... Czuję się rozdarta, bo z jednej strony dziwnie tak, a z drugiej nie chcę wyjść na głupią czy jakąś skąpą, jak o to zagadnę. Wcześniej o tym nie rozmawiałyśmy...
Edytowane przez Astarte__ Czas edycji: 2013-01-02 o 22:59 |
2013-01-02, 22:47 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 241
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Cytat:
|
|
2013-01-02, 23:01 | #6 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Cytat:
|
|
2013-01-03, 14:24 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 241
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Cytat:
Nie dziwię się, że Cię to wkurza, bo w końcu tam mieszkasz z 2 dziewczynami a nie 4. Już to nie kwestia samych rachunków ale również tego, że obce osoby ciągle się po mieszkaniu kręcą itp. |
|
2013-01-03, 15:55 | #8 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Treść usunięta
|
2013-01-03, 16:14 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Generalnie to nie są obce osoby, bo te dziewczyny też znam i ich obecność nie jest jakaś uciążliwa, bo i tak siedzą ciągle w pokojach, ewentualnie idą do kuchni lub do łazienki. No ale tak, to jest już pomieszkiwanie, bo praktycznie ciągle nocują, czyli biorą kąpiel itp. W mieszkaniu jest cicho i spokojnie. Nie jestem po prostu przekonana, czy moje argumenty są dość sensowne w tym przypadku... Bo wiadomo, chciałabym obniżyć koszty dla siebie, skoro one praktycznie z nami mieszkają. Przy najbliższej okazji postaram się porozmawiać z dziewczynami na ten temat.
|
2013-01-05, 20:39 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
a jak dlugo trwa ta sytuacja? a jak dlugo mieszkasz z tymi wpollokatorkami?
|
2013-01-06, 16:35 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Pomieszkiwanie a odwiedziny na 3 godziny to rozne rzeczy.
U nas było podobnie, że ktoś pomieszkiwał kilka dni czy tygodni ale dokładał sie do rachunków, gotował obiady dla wszystkich, sprzątał ,itp. Stał słoik i każdy nocujący wrzucał coś od siebie, 5-10 czy 100 zł. Z tej kasy opłacałyśmy rachunki i zobowiązania. Nikt nie miał do nikogo pretensji- ludzie dorosli wiedzą, ze wszystko kosztuje i tyle. |
2013-01-06, 18:55 | #12 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
Cytat:
Dla ciebie ich pomieszkiwanie jest o tyle uciążliwe, że codziennie rano i wieczorem na jedną łazienkę przypadają nie trzy osoby, a pięć. Dla mnie byłaby to uciążliwość, że muszę się wpasować w "grafik" wieczornych kąpieli, który zapełnia się przy kilku osobach w jednym mieszkaniu. Może chociaż rachunki za wodę podzielcie na 5 osób? |
|
2013-01-09, 07:27 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 180
|
Dot.: Współlokatorzy a rachunki
rozumiem Twoje podejście i wątpliwości, ale masz rację - dziewczyny powinny dokładać coś do rachunków i może nawet to robią?Może załóżcie jakąś puszkę na "dokładane" fundusze, aby już tak bez wyliczeń, symbolicznie, dorzucać tam co-nieco za pomieszkiwanie, lub podzielcie rachunki sprawiedliwie, "ułamkowo"?
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:57.