zabawy oczepinowe HOT or NOT?

[ance]

Jestem tegoroczną panną młodą i jestem w trakcie omawiania szczegółów ślubu i przyjęcia. Mam spory problem, bo ja osobiście nie cierpie tych wszystkich zabaw oczepinowych, biegania wokół krzesła etc. Znalazłam ciekawey artykuł o trochę innych zabawach jak np. puszczanie baniek, fotobudka (reszta tu: http://blog.weddingstudios.pro/pl/tr...w-w-2015-roku/) i wolalabym właśnie takie atrkacje, a nie pijanego wujka Cześka w poszukiwaniu damskiego buta:/ Myślicie, że strasza cześć rodziny źle przyjmie takie nowości? Jak uważacie same? Dajcie znać, bo nie wiem, co mam z tym fantem zrobić. :/

[kruella_de_mon]

wcale pijany wujek czesiek nie musi biegać za butem.
Krzesełka moga byc na zasadzie chodzenia dookoła - u nas zazwyczaj do 30 roku zycia udzial w zabawie był. można znalezc na internecie bardzo fajne zabawy nie koniecznie erotyczne lub z pijanymi zdzichami.

Jak Cie stać i wolisz fotobudkę, bańki, sztuczne ognie, lampiony to pewnie się to spodoba, ale uwazam, ze ludzie dosc czesto na wesela chodza i anwet brak zabaw nie powinien byc jakos zle odebrany. Poza tym nie dogodzisz wszystkim

[cleopadra]

Dla mnie zabawa oczepinowa moze byc tylko jedna,rzucanie welonem lub bukietem,a krzeselka sa tylko 2 ,dla pary mlodej.

[kruella_de_mon]

ja bywałam na weselach z zabawami i bez - ze skrajnosci w skrajność - 7 zabaw i 0 zabaw (nie licze łapania welonu bo dla mnie to nie zabawa:P), ani jedno ani drugie nie przypadlo mi do gustu, dlatego ja na swoim slubie będe miała ok.3 zabaw, bez alkoholu w roli glownie i erotycznych podtekstów

[Valmai]

Dla mnie absolutnie not. Tylko rzucanie bukietem i muszką. I jako gość i jako panna młoda wolę kiedy na weselu są jakieś fajne atrakcje zamiast typowych zabaw.

[Kokoroko1]

Ance ja też nie znoszę zabaw na weselu, bez różnicy czy oczepinowych czy tych w trakcie przyjęcia.

O ile na moim weselu by mi nie przeszkadzały bo jako panna młoda nie brałabym w nich udziału to u nas ich nie będzie.. To wypychanie ludzi na siłę, właśnie przez te starsze ciotki i podpici Panowie, którym jedno w głowie

U nas będzie tylko rzucanie welonem i muchą plus może małe upominki dla nowych państwa młodych i wsio.

PS. Byłam na weselu gdzie welon rzucany był 7 czy 8 razy, tak samo z muszką. I w ten sposób powstało 7 par, ja na swoje nieszczęście wylosowałam faceta po 40 kompletnie nie w moim typie, z resztą ja bardzo sobie cenie moją osobistą przestrzeń i dla mnie to byłą przeprawa przez męke (mam wręcz fobie przed tym jak ma mnie dotknąć obca osoba, a właściwie toleruje bliższy dotyk tylko mojego tża).. Facet musiał powiedziać jaka część ciała podoba mu się najbardziej w partnerce a potem te część "wycałować", mój wybrał nogi.. do tej pory jest mi słabo a było to jakiejś 8-9 lat temu i od ten pory na czas oczepin wymykam się na dwór czy gdzieś gdzie nas nie znajdą.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez valmai

dla mnie absolutnie not. Tylko rzucanie bukietem i muszką. i jako gość i jako panna młoda wolę kiedy na weselu są jakieś fajne atrakcje zamiast typowych zabaw.

zgadzam się w 100%!

[anavi]

A oczepiny to chyba tylko rzucanie muszką itd? Reszta to zabawy po prostu?
Na każdym weselu na jakim byłam to oczepiny wyglądały tak:
Pan Młody ma ukraść Pannie Młodej welon (ewen. podwiązkę, spinkę, woalkę itp), a wszystkie panny z wesela mu to utrudniają "bijąc go" drewanianymi łyżkami. Panna młoda potem rzuca ów welonem lub bukietem.
Potem odwrotnie - PM kradnie krawat (kawalerowie z wesela czasem gilgotali PM zamiast ją "bić" ) i PM nim rzuca.
Para, która złapała bukiet i krawat tańczy razem.

I dla mnie jest to OK - bez całowania, obmacywania. Zwykły taniec to nie jest chyba, aż tak straszne, na weselu się tańczy. A na swoim weselu dodatkowo my jako Państwo Młodzi będziemy tańczyć razem z tą "nową parą", żeby nie czuli się skrępowani a po minucie Dj zaprosi też resztę do tańca.

[lenka990]

Jest multum fajnych zabaw bez podtekstów i bez wypychania. Wystarczy popytać zespół czy DJ ( oni zazwyczaj znają tego od groma) czy poszperać w internecie.
Pierwsza z brzegu zabawa, gdzie głównymi uczestnikami są PM a goście chętnie się pośmieją bez wyciągania: test zgodności małżonków.
Dla mnie 2-3 zabawy to fajne urozmaicenie imprezy jeśli są ze smakiem i bez pijaństwa czy z podtekstem. I wcale takie zabawy nie muszą być przy oczepinach a w trakcie trwania wesela.

[tetrikk]

Ja uważam, ze zabawy sa ciekawym urozmaiceniem jeśli oczywiście nie są z podtekstem. Wszystko też zależy od gości, im mlodsi tym chętniej się bawią. Raz byłam na weselu, na którym nie bylo nawet rzucania welonem i byłam ogromnie rozczarowana :p

[verumka]

Ja też byłam raz na weselu, na którym nie było nawet rzucania krawatem i welonem - Panna Młoda nigdy nie lubiła oczepin, więc na jej weselu nie było :P mnie to nie przeszkadzało, pewnie dlatego, że ja też za oczepinami nigdy specjalnie nie przepadałam Zabawy mogą być fajne, ale nie wszystkie są, umówmy się. Dlatego warto przed weselem pogadać z tym, kto te zabawy może proponować (kimś w orkiestry, DJ, wodzirejem, itp.) i powiedzieć mu, czego sobie nie życzymy. Na moim weselu były zabawy, ale nie do przesady. Mnie też nie podobają się jakieś dziwne niby "zabawy" z podtekstami erotycznymi. Są zwyczajnie niesmaczne.

[oliszon92]

Spotkałam się z róznymi opiniami na temat zabaw, albo kategorycznie na nie, albo z wielką aprobata i stwierdziłam, że na moim weselu będą 2, max 3 zabawy, żeby nie znudzic tych pierwszych i zadowolić drugich. Sama jako panna młoda nie chce brać w nich udział :P Może mój TŻ będzie reprezentował nas, on zdecydowanie należy do tej drugiej grupy

[ance]

i to chyba najmadrzejsze rozwianie, wybrac 2-3 jakieś sensowne bez podtekstu i 2-3 atrakacje z innej beczki. ostatecznie skonsultujemy to z dj, a chyba na pewno zrobimy lampiony i fotobudkę.

[kamciak90]

Jestem z tych co w trakcie zabaw i oczepin uciekaja, ale podobaja mi sie zabawy gdzie wszyscy goscie biora udział. Cos w stylu poznawanie rodzin Panie tancza w jednym kolku w srodku, Panowie w drugim na zewnatrz muzyka stop i wtedy tanczymy z partnerem ktory stoi za nami. Goscie nie patrza powiedzmy na jedna pare lub kilka, tylko wszyscy sie bawia.

[oliszon92]

Takie zapoznawanie przez tańczenie w kółkach poznałam na jedym z wesel, z tym że było po pierwszym tańcu pary młodej, ciekawy pomysł na rozkręcenie gości

[kaledonia]

Nie mieliśmy tradycyjnych oczepin,po prostu świadkowa zdjęła mi welon i świadek odpiął mężowi muchę i rzucaliśmy...część gości była zdziwiona tym i zszokowana,bo to co za przyjęcie wesele bez oczepin

Nie podobają mi się przyśpiewki weselne i nie było. Wszystkimi tak się nie dogodzi.

Puszczanie baniek/gołąbków/lampiony, fotobudka to dla mnie przesada.

[tetrikk]

Napisane przez oliszon92

Takie zapoznawanie przez tańczenie w kółkach poznałam na jedym z wesel, z tym że było po pierwszym tańcu pary młodej, ciekawy pomysł na rozkręcenie gości

Ja też jestem za. Można to zrobić w dobrym guście i rozkręcić imprezę uważam nawet, że taka zabawa powinna być co jakiś czas, zeby wszystkich pobudzić.

[oliszon92]

Dokładnie, na początku ludzie nie są jeszcze rozkręceni i mogą być trochę sztywni, tańcząc z nieznaną osobą, a później już chętniej i sprawniej by to przebiegało

[Daria_Amelia]

Sama również jak byłam gościem na weselu nie lubiłam chodzić na tego typu zabawy, dlatego sama poszukuję w internecie zabaw bez podtekstów seksualnych
Gości nie mam zamiaru zmuszać jak ktoś nie będzie chciał to trudno chociaż mam parę koleżanek, które wiem, że na bank pójdą także mam nadzieje że będzie fajnie

Przede wszystkim łapanie welonu i muszki
a później np coś tego typu :
https://www.youtube.com/watch?v=51luF1hnpWg

https://www.youtube.com/watch?v=t_-KPmSD7IA ( z przynoszeniem różnych rzeczy )

dodatkowo wiadomo jakaś lambada czy pociąg mój kamerzysta ma z żoną również wypożyczalnie strojów także wiem, że przyniesie jakieś kapelusze, chusty czy maski co podczas tańca będzie można zakładać

[Dotka90]

U nas z zabaw było:

1. na początek, prezentacja miejscowości. Goście siedzieli przy stole, a DJ czytał, np. kto jest z Lublina wstaje, witamy Kraków, teraz Warszawa itd. Dzięki temu goście mogli się poznać skąd kto jest. /my wcześniej oczywiście DJowi napisaliśmy miejscowości/kraje, z których są nasi goście. Wbrew pozorom, myśleliśmy, że my wszyscy stąd, a tu nie, mnóstwo przyjezdnych /

2. Funkcje weselne. Wybraliśmy dyżurnego kierowcę (który niby miał zachować trzeźwość całe wesele = nasz sporo pijący kolega ); kucharkę - koleżanka, która gotuje jak dla pułku wojska; wodzireja - nasz świadek.
DJ losowal numery i czytał, kto akurat jest 'przypadkiem' do nich przyporządkowany. Sprawdziło się do końca wesela, zwlaszcza z wodzirejem, który zabawiał całe towarzystwo

3. test zgodności: DJ czyta pytania, a pani młoda / pan mlody podnoszą odpowiednio kartkę: ON/ONA, nie widząc odpowiedzi partnera. Np. kto będzie trzymał w domu kasę, ja podnoszę ONA, a mąż ON.

4. test znajomości pary młodej, DJ czytał pytania, miał też podpowiedzi a,b,c i ludzie odpowiadali. Np. gdzie się poznaliśmy, gdzie jedziemy w podróż poślubną, co się dzieje, gdy się z kimś umawiamy na daną godzinę (spóźniamy się )

Była jeszcze 1 lub 2 zabawy, ale.. brakło czasu, bo tak się ludzie bawili

U koleżanki widziałam też dobrą opcję, bo każdy ma winietkę przy talerzu, żeby DJ na początku wesela powiedział, że 'my wiemy, jak się sami nazywamy, ale warto żeby osoby z naprzeciwka też wiedziały, więc odwróćmy do nich naszą winietkę'. Bo często na weselach nawet nie wiemy z kim rozmawiamy

[kimiriko89]

Ja akurat lubię zabawy weselne. 3 razy zdarzyło mi się też złapać welon.Na swoim weselu też będę takie miała. Zawsze jest przy tym kupa śmiechu. Mam duże poczucie humoru i dystans do siebie (który jeszcze wzrasta po %). Oczywiście zabawy na poziomie. Na szczęście już nie spotyka się żenujących zabaw typu przeciąganie jajka przez nogawki które pamiętam z dzieciństwa.

Podsumowując - dla mnie HOT