Prezent dla dziecka z Pogotowia Opiekuńczego.

[TuRQoUiS]

Nasza szkoła ma taką akcję, że każda klasa kupuje prezent dla jakiegoś dziecka z Pogotowia Opiekuńczego.
Nasza klasa kupuje ten prezent dla 7letniego Adrianka.
Poradźcie co można kupić takiemu dziecku.
Mamy budżet na ok 100 zł i czas do 5 grudnia
Licze na waszą pomoc, gdyż jestem odpowiedzialna za ten prezent

Nie jest to normalny prezent- wg mnie to powinno być coś i miłego i przydatnego. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że takie dziecko może nie mieć podstawowych artykułów, tylko ja nic o tym dziecku nie wiem

[aga378]

Może zestaw szkolny, piórnik, skoroszyt, kartki do wpinania, kolorowe długopisy żelowe, gumki, może koszulkę białą na WF itp.
Albo piżamkę i ładne papcie?
Może plecaczek , np. taki misio na plecy?

[yesmi]

ja myślę, że to dobry pomysł ewentualnie jakieś słodycze jako dodatek

[ellish]

Kilka rzeczy do szkoły.
Ale ja bym bardziej stawiała na jakieś zabawki. Bo to jest dziecko. I takie najbardziej się cieszy właśnie z zabawek. Jakiś duży samochód, klocki Lego. 100zl to nie jest tak mało. Właśnie dzisiaj byłam w smyku i jest w czym wybierać mając 100zl.


Eh, zal mi takich dzieciątek...

edycja: gdy tak przeczytałam jeszcze raz posta Agi, to jednak jestem za Agą

[martajg]

na razie znalazłam takie coś:
http://www.iprezenty.pl/prezent/Zest...azaraw0c1lim7/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Robo...azaraw0c2lim1/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Gora...azaraw0c2lim3/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Graj...azaraw0c2lim3/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Kies...azaraw0c1lim2/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Nici...azaraw0c1lim4/
http://www.iprezenty.pl/prezent/Mysl...azaraw0c1lim4/

ale generalnie ja też byłabym za jakąś zabawką, klockami. Takie dzieci potrzebują jakiejś radości, zabawy. Nie wiem, ja bym się na miejscu takich dzieci bardziej cieszyła z zabawek, niż przyborów do szkoły- bo to jest takie hmmm zbyt praktyczne??? 100zl to duzo- mozna cos znalezc w sklepie ciekawego za tą kwote

[hejYou]

Trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym .
Najpierw dowiedz się czym chłopiec się interesuje, jak już to będziesz
wiedziała to będzie ze z górki .
Moim zdaniem bardziej cieszył by się z jakiejś super zabawki, jak to dziecko.

Najlepiej by było kupić zabawkę + jakieś przybory szkolne

[Paseczkowa]

ja również jestem za zestawem coś do szkoły+zabawka+słodycze

[cypressangel]

Napisane przez hejYou

Trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym .
Najpierw dowiedz się czym chłopiec się interesuje, jak już to będziesz
wiedziała to będzie ze z górki .
Moim zdaniem bardziej cieszył by się z jakiejś super zabawki, jak to dziecko.

Najlepiej by było kupić zabawkę + jakieś przybory szkolne

Zgadzam się z hejYou, że najlepiej byłoby kupić za część pieniędzy zabawkę, bo z tego dziecko ucieszy się najbardziej, a za resztę - coś do szkoły/ubranie. Wydaje mi się, że warto byłoby zapytać wychowawców z pogotowia, co Adriankowi potrzeba.

[***luna]

Uważam,że warto zadzwonić do PO i zapytać wychowawcę chłopca, co by go najbardziej mogło ucieszyć.
Często takie placówki otrzymują fundusz na ubrania dla dzieci, więc byłoby dobrze by prezent się nie zdublował.
Poza tym szczerze odradzam pluszaki.

[MoTyleKsw]

Z doświadczenia wiem, że do pogotwia opiekuńczego trafiają dzieci z różnych rodzin. I dzieci nawet jak przychodzą ze swoimi zabawkami,to te zabawki po kilku godzinach nie należą już do nich. Niestety jest tak, że rządzi silniejszy.

Ale pomysł z np z ubraniem, czy jakiś fajnym plecakiem do szkoły, lub kurtką zimową może być calkiem niezły.

Jeśli dziecko nie ma ubrań z domu swoich przywiezionych, to te z przydziału bardzo często odbiegają od tych, które dzieci noszą w szkołach i chcąc nie chcąc dziecko staje się odrzucone bo nosi lub ma gorsze rzeczy.

Aaaa no i słodycze owszem 100% TAK.

Świat jest cholernie niesprawiedliwy.

[evela28]

Napisane przez MoTyleKsw

Z doświadczenia wiem, że do pogotwia opiekuńczego trafiają dzieci z różnych rodzin. I dzieci nawet jak przychodzą ze swoimi zabawkami,to te zabawki po kilku godzinach nie należą już do nich. Niestety jest tak, że rządzi silniejszy.

Ale pomysł z np z ubraniem, czy jakiś fajnym plecakiem do szkoły, lub kurtką zimową może być calkiem niezły.

Jeśli dziecko nie ma ubrań z domu swoich przywiezionych, to te z przydziału bardzo często odbiegają od tych, które dzieci noszą w szkołach i chcąc nie chcąc dziecko staje się odrzucone bo nosi lub ma gorsze rzeczy.

Aaaa no i słodycze owszem 100% TAK.

Świat jest cholernie niesprawiedliwy.

myślę że to racja ,o zabawkę będzie walka między dziećmi, chyba że coś małego co schowa do kieszeni i będzie się tym cieszył sam, wszystko zależy jak tam wygląda sytuacja, czy te dzieci są tak biedne że to widać po ubiorze czy nie koniecznie

ach żeby go tak zabrać do sklepu i wybrał se sam buty czy kurtkę

trudna decyzja i zawsze znajdzie się jakieś ale