Obgryzanie skórek z warg

[blondie-b1]

Z tego co pamietam to Oriflame ma chyba taki peeling do warg w sztyfcie z kawałkami skorupek migdała....

[Pleple]

O, naprawdę? Dzięki
Zainteresuję się tym

[walkirie]

Jeżeli chodzi o ten peeling, to dobrze jest wcierać w usta miód, jeżeli jest lejący to trzeba trochę umoczyć w cukrze. Tylko nie trzeć za mocno ust, bo są delikatne!!! Po takim zabiegu będą gładkie i całuśne;-)

[Pleple]

Dzięki

Chyba nie ma już tego peelingu Oriflame...

[Emilia1]

zamiest tego peelingu propnuje peeling z płatków owsianych i miod
oliwa z oliwek tez bardzo dobrze robi

[bromba40]

Witam, nie mam niestety dobrej wiadomości. Obgryzanie policzków i warg jest jednym z objawów bruksizmu. Najczęściej bruksizm to nocne zgrzytanie zębami i zaciskanie szczęk, jednak może przybierać formę obgryzania śluzówki w jamie ustnej. Przyczyną jest stres. Uczucie stresu niekoniecznie musi być uświadomione, podobnie jak samo obgryzanie, którego najczęśiej nie kontrolujemy. Bruksizm prowadzi do ścierania zębów, odsłonięcia szyjek zębowych, pękania zębów a w konsekwencji do ich łamania, inne objawy to bóle karku i migrenowe bóle głowy. W Polsce niewielu jest lekarzy specjalizujących się w problemie. Pomocne jest wykonanie szyny relaksacyjnej, ale to leczy wyłącznie objawy i nie likwiduje przyczy. Najważniejszy jest jednak relaks i umiejętność rozluźniania się. Niektórzy zalecająleczenie farmakologiczne lekami uspokajającycmi, tu jednak trzebaby znaleźć dobrego psychologa, zajmującego się nerwicami, bo niektóre leki uspokajające dziłają odwrotnie i nasilają objawy.
Pozdrawiam

[Sweet_21]

Też tak robię, ale jak mnie to denerwuje!Robię to nieświadomie i potem oczywiście wkurzam się na siebie

[Errata6565]

Napisane przez Lynn

malo powiedziane, to jest bardzo dziwne Dlatego mam nadzieje, ze ktos sie odezwie, kto mial taki problem i sobie z nim poradzil.

mam ten problem niestety czy ten problem nasila się u Ciebie zimą?
mam spierzchnięte usta, które obgryzam. podejrzewam, że to z tego powodu robi sięten nalot. mam go tak jakby na granicy zewnętrznej i wewnetrznej części ust (tez tak masz?) i raczej po bokach, w okolicach kącików. i tylko wtedy kiedy przebywam poza domem. mnie pomaga, jeśli mam usta dobrze nawilżone i równe (prawie nigdy takich nie mam) jednocześ nie staram się nie nakładać tych wszystkich kosmetyków na usta z parafiną, w sztyftach itd. bo mam wrażenie, że one też mają swój udział w powstawaniu tego nalotu.

[Alchimie]

super ;/ a ja się tak zastanawiałam, czemu moje zęby są popękane.... no niestety, cierpię chyba na bruksizm.
Ciągle obgryzam skórki na ustach oraz policzki (a także paznokcie). Mam popękane zęby, jedynki na całej długości wzdłuż, a także nadkruszone Można się załamać.

[madelinem]

ja też nagminnie obgryzam wargi,a czasmi wręcz urywam skórki paznokciami
nawet jak na chwilę przestanę,to zaraz znowu zaczynam....masakra....ju ż nawet TŻ na mnie krzyczy.....a ja nie mogę przestać-i nie pomagają żadne balsamy

[Alchimie]

Ja to samo..mój TŻ aby mnie od tego zniechęcić, ciągle zwraca mi na to uwagę i docina... już nie raz słyszałam,że to co robię jest takie i takie.
Mi nic nie pomaga,nie kontroluję swojego stresu,a denerwuję się co chwilę. Cierpię przez to na ból głowy(mam go 5 razy w tygodniu)

[madelinem]

ostatnio cały czas jestem nerwowa>egzaminy,i wogóle byłam przeziębiona i na dodatek musiałam sie uczyć....i właśnie w tym czasie nasiliło się u mnie obrywanie,obgryzanie skórek warg....
i nie mogę przestać.....
najgorsze jest to,że powinno boleć takie odrywanie,a mnie nie boli...nawet jak krew mi leci....

[alecrim9999]

ja wiem ze uzywacie pomadek itd.
A probowalyscie z wazelina??
Mam dokladnie ten sam problem co Wy. tzn najchetniej non stop obgryzalabym skorki nawet jesli uzywam pomadki. Bo onaowszem jest na ustach ale mam wrazenie ze w ogole nie dochodzi do srodka a skorki dalej sa szorsktkie jak byly.
Z wazelina jest ZUPEEEELNIE inaczej. Trzyma sie na ustach nawet przez kilka godzin i nawilza doslownie AUTOMATYCZNIE. To jest kwestia nawet nie minuty i juz nie czuc ze usta sa suche nawet troszeczke. I naprawde automatycznie chec obgryzania przechodzi. A wazeliny wystarczy malenka ilosc na dodatek jest tania bo kosztuje ok 2 zl.
Naprawde warto sprobowac. Ja nie pamietam ile lat temu ostatnio uzywalam pomadki typu nivea itp bo nigdy nic tak naprawde nie dawaly, a wazelina-boskooo.

[madelinem]

to jest jakaś nadzieja...muszę spróbować,tym bardziej,że wazelinę w domu mam i nie pomyślałabym,że może pomóc....

[tranqil babe]

Przyłączę sie dziewczyny, te znam ten problem, niby mam ładne, duże usta ale niestety, rzadko kiedy dobrze wyglądają, bo albo lekko obgryzam te skorki( ale z tym walcze, najlepsza metoda to po prostu...kontrolowac sie i nie robic tego) ale z 2 strony, skorka na ustach sama z siebie() mi schodzi, a nawilzam jak szalona, smaruje ciagle czyms Uzywalam juz wszelkich cudownych specyfikow i pamiętam o systematycznosci plus co dzien lub 2 razy na dzien robie peeling szczoteczka do zebow( tylko nie ta sama oczywiscie. Dzieki tym wszystkim zabiegom jakos usteczka wygladaja ale nie ma rewelacji, skorka sie ostro buntuje.

[agusiamyszka]

ja obgryzam wargi tak jak panzokcie i ich skorki wokol -> w momencie kiedy cos mi wystaje: zabki pracuja , a wargi mam czasami spiechrzniete bo zdarza mi sie zetrzec cala pomade, a pod reka nic nie mam no i ... nastepuje popekanie skory a ze to mnie wkurza i nie moge wytrzymac .... znacie ten bol.pozbede sie tego i jest spokoj do nastepnego razu

niestety czasami jest to bolesne, ale czego sie nie robi dla swietego spokoju

[aeronauta]

Oj, ja też namiętnie obgryzam wargi i jeszcze skórki przy paznokciach . Choćbym nie wiem jak próbowała nie mogę się od tego odzwyczaić. Trochę ratuje mnie wazelina. Tak jak pisała alecrim9999 świetnie nawilża, ale u mnie w ogóle nie sprawdza się do stosowania na zewnątrz, bo szybciutko znika z moich ust. Tu lepiej mi się sprawdzają pomadki ochronne. Za to nałożona grubą warstwa na noc, świetnie nawilża i regeneruje spierzchnięte i poranione wargi . Także polecam

[zsrr23]

Obgryzam wargi..mam ciągle popękane .. brzydkie..majstruję też ciągle przy skórkach paznokci..jejku jak to brzydko wygląda, ale nie potrafię się powstrzymać

Ile razy sobie postanawiałam, że już tego nie będę robić..ale ja to robię nieświadomie i zanim się zreflektuję, ze znów podgryzam to jest już za późno.

To chyba rzeczywiście jest na tle nerwowym, bo w chwilach relaksu np. podczas wakacji nie obgryzam ich

[dianad]

Też mam ten sam problem. Obgryzam wargi do krwi
Dziewczyny musimy z tym walczyć, razem zawsze raźniej. Piszcie jakie macie sposoby lub pomysły na radzenie sobie z tym nałogiem. Do tej pory najlepszym rozwiązaniem jest chyba pokrywanie warg czymkolwiek np. pomadką, błyszczykiem, miodem

[madelinem]

hmmm,spróbowałam wazeliny,tyle że mam tak że cały czas muszę mieć posmarowane usta,to wtedy nie obgryzam i nie odrywam skórek. Gorzej jest wtedy gdy nie mam jej pod ręką bo znowu sie zaczyna....i staram sie opanować trochę,ale jak wiecie nie zawsze to wychodzi.....

[jogusia]

Z tym obgryzaniem to uważajcie bo może wam się zrobić naczyniak

[ziolkobella]

Miałam ten sam problem z obgryzaniem warg. Mój sposób: wieczorem masuję wargi miękką szczoteczką do zębów, a na noc nakładam na usta grubą warstwę wazeliny (polecam Ziaję). Rano usta są mięciutkie i nie ma co obgryzać. Poza tym w dzień przed wyjściem na dwór zamiast pomadki też wazelinka.

[galaksy]

Witam was. Nie miałam pojęcia, że tyle osób ma ten problem. Ja niestety od wczesnego dzieciństwa zrywam z warg skórki. Palcami nie zębami. To trwa już około 40 lat. Żaden lekarz nie podpowiedział mi co z tym robić. Najgorzej jest rano, bo wargi są po nocy suche i mają zadziory. Niejeden raz leciała mi z warg krew tak, że nie mogłam jej zatamować. Niejeden raz były spuchnięte i zastrupiałe. Mimo to nie potrafię się z tym uporać. Wiem o raku i boje się. Powstrzymać udaje mi się najlepiej gdy używam sztyftu do ust Neutrogena. Niestety, smarowac się muszę co godzinę najrzadziej.

[Emilcia_1616]

ja tez tak mam nie lubie zimy....

[martii90]

Napisane przez Lynn

A ja mam inny "wargowy " problem, ktory mnie doluje jak wyjde z domu to robi mi sie na ustach taki bialy nalot- tak jakby sie slina scinala albo pomadka. Zupelnie nie wiem co mam z tym zrobic, a wyglada to paskudnie ;( Moze ktos z was ma tez taki problem i wie co z tym mozna zrobic bo ja czasem mam ochote zamknac sie w domu i nigdzie nie wychodzic

Wiem o co Ci chodzi... A ja też obgryzam i drapię, chociaż ostatnio się przed tym strasznie bronię, nawet kiedy staram się nie szkodzić ustom to skórę mam jakąś taką... poszarpaną Na Twój problem poleciłabym spróbować szczotkowania (po myciu zębów, delikatnie oczyścić szczoteczką) ust - niedawno o tym przeczytałam (później nie szczotkowałam, teraz znowu, ale rezultaty są już jakby mniej widoczne...), usuwa się w ten sposób martwy czy twardy naskórek, może pomoże (tylko uwaga, żeby nie przesadzić - ja aż za bardzo starłam sobie naskórek)

edit: polecam też balsam Tisane, przypomniałam sobie właśnie, że kiedyś sprawdzał się rewelacyjnie, więc od kilku dni namiętnie smaruję nim usta.

[123Agsss456]

o jezuuuu!!!! jak ja tego nienawidze... nawet teraz mam cale posiepane usta...Gryze je po prostu bez przerwy!!! Oczywiscie, posmarowanie balsamem pomaga o ile nie jest smaczny (owocowy, slodki itp.) poniewaz natychmiast go zjadam, co daje raczej odwrotny od zamierzzonego efekt...
W zwiazku z tym, pozostaje mi wazelinka, tisane oraz carmex (uprzedzam, straasznie piecze)

[aniko 23]

Napisane przez Sweet_21

Też tak robię, ale jak mnie to denerwuje!Robię to nieświadomie i potem oczywiście wkurzam się na siebie

ha ja tez tak mam

[bartosa]

Napisane przez Pleple

A ja przeszukałam Wizaż i nie znalazłam żadnego peelingu do warg. Chyba czegoś takiego po prostu nie ma, niestety.

Witaj, chyba wiem co mozesz zastosowac na swoje spierzchniete usta.
Oto kilka rad:

1. Masaz szczoteczka do zebow:
Raz dziennie masuj usta szczoteczka do mycia zebow. Zabieg ten poprawi ukrwienie ust i usunie z nich martwy naskorek. Usta stana sie miekkie i poprawi sie ich koloryt. Pamietaj, zeby szczoteczka nie byla zbyt twarda, bo skora na ustach jest bardzo delikatna!
2. Maseczka z miodu:
Plynny miod pozostaw na wargach przez 15 min a potem zliz

[madelinem]

a ja dalej to robie....... musze się ogarnąć bo wyglądam okropnie. Ale co z tego,że to zrobie jezeli wiem,że długo nie wytrzymam i znowu zacznę jak ja siebie nie lubie za to,ale nie potrafie przestać

[agusia_85]

Też obgryzam skórki na ustach (wokół paznokci również). Jednak problem dla mnie nie istnieje, gdy mam wypielęgnowane usta, bez zadziorków, bo gdy tylko jakiegoś wyczuję od razu musi zniknąć. Staram się bez przerwy mieć jakąś warstwę balsamu na ustach, często też maluję je błyszczykiem gdy wychodzę.

Do spierzchniętych i pozadzieranych ust polecam Tisane, kompleksowy balsam do ust Sephory i maseczki z miodu.

Radzę tez nie przesadzać z tymi masażami szczoteczką: skóra ust jest bardzo delikatna i częste zdzieranie nie wpływa dobrze (ja nie wyobrażam sobie robić peeling twarzy dwa razy dziennie, a usta to skóra znacznie delikatniejsza).