Pogaduchy pierwszorocznych licealistek.

[czekoladka_111]

tak jak juz mowimy o wfistach to ja mam okropna wfistke. Mam zwolnienie z wfu z niektorych cwiczen a ona celowo je gdzies gubila, pod koniec roku chciala mnie usadzic bo niby czegos nie zrobilam a bylam z tego zwolniona ale skoro ona zgubila to zwolnienie to mam to zrobic i koniec. Afera byla jak nic. Pozniej mnie zwyzywala od najgorszych az sie poplakalam w jej gabinecie.. ehh jak sobie pomysle ze nastepny rok znow z nia to mi sie juz nic nie chce ;/

[paulina18021995]

Czekoladka, nie rumień się, ja wiem co to znaczy, każda wypowiedź w gronie większym niż 3 osoby (łączne ze mną) tak sie kończy (i zaczyna)

Napisane przez czekoladka_111

tak jak juz mowimy o wfistach to ja mam okropna wfistke. Mam zwolnienie z wfu z niektorych cwiczen a ona celowo je gdzies gubila, pod koniec roku chciala mnie usadzic bo niby czegos nie zrobilam a bylam z tego zwolniona ale skoro ona zgubila to zwolnienie to mam to zrobic i koniec. Afera byla jak nic. Pozniej mnie zwyzywala od najgorszych az sie poplakalam w jej gabinecie.. ehh jak sobie pomysle ze nastepny rok znow z nia to mi sie juz nic nie chce ;/

yy... następnym razem porób ksera, niech się podpisze że widziała zwolnienie i będziesz miała dowód jak coś...

ja ćwiczę w okularach to zawsze jak dostanę piłką (zazwyczaj to boli i kończy się siniakiem na twarzy ) to nawet jak nie boli to wykorzystuję to i idę do szatni albo jak nawet lekko mnie biodra bolą ćwiczę i niech się z tego cieszy

jej, u mnie jedynie facetka od pol wygania z lekcji jak ktoś w krótkich spodenkach przyjdzie, a tak to luz mamy

[19minut]

U mnie w szkole nikt za bardzo nie interesuje się tym jak ktoś wygląda.
Chociaż w szkole uczy jedna matematyczka, która chodzi w golfach nawet w maju i czepia się, że dziewczyny nogi odsłaniają i się płeć męska nie może skupić na lekcji itp. Ale nie mam z nią na szczęście lekcji

Mam 2 panie od wf-u. Jedna równa babka można się z nią pośmiać i w ogóle a druga straszna. Jak masz zwolnienie od rodziców to musisz iść po pieczątkę do pielęgniarki
A ta pielęgniarka to w ogóle jakiś niewypał Zawsze się czepia, że ktoś po coś do niej przychodzi. I taka niemiła jest

[old cookie]

my mamy pielęgniarke taką zaje.bistą, że jest koniec czasem jak jest jakiś sprawdzian to można do niej iść i posiedzieć przez godzinę
"-pani Beatko, bo wie pani co, mnie tak strasznie głowa boli
-z czego masz sprawdzian?
-z biologii
-no to siedź tu"

[19minut]

Napisane przez old cookie

my mamy pielęgniarke taką zaje.bistą, że jest koniec czasem jak jest jakiś sprawdzian to można do niej iść i posiedzieć przez godzinę
"-pani Beatko, bo wie pani co, mnie tak strasznie głowa boli
-z czego masz sprawdzian?
-z biologii
-no to siedź tu"

U mnie jest coś w stylu:
"- źle się czuję... głowa mnie boli, chyba mam gorączkę
-Ale mnie nie boli wytrzymasz"

[old cookie]

Napisane przez 19minut

U mnie jest coś w stylu:
"- źle się czuję... głowa mnie boli, chyba mam gorączkę
-Ale mnie nie boli wytrzymasz"

jakby pracowała za karę my mamy sekretarki, które chyba pracują niewolniczo, bo są takie milutkie, że ugh...

[paulina18021995]

Napisane przez old cookie

my mamy pielęgniarke taką zaje.bistą, że jest koniec czasem jak jest jakiś sprawdzian to można do niej iść i posiedzieć przez godzinę
"-pani Beatko, bo wie pani co, mnie tak strasznie głowa boli
-z czego masz sprawdzian?
-z biologii
-no to siedź tu"

ja miałam w gimn pielęgniarkę - mega babka, która na niczym sie nie znała (jedynie co, to potrafiła dzwonić po rodziców). Hit - mierzyła mi temperaturę - dała termometr, posiedziałam, wzięła... strząsnęła go i z uśmiechem stwierdziła 'nie masz gorączki' spojrzałam na Nią jak na debilkę i wyszłam
albo mojej przyjaciółki z gimn brat trzymał pomiędzy zębami 5zł i wiązał buta, kolega Go popchnął i 5zł wleciała Mu do gardła (na szczęście mógł oddychać). Ta dzwoni do Ich mamy (imiona zmienione) 'Madziu, nie denerwuj się, Michałek połknął 5zł'
Z obecną pielęgniarką miałam tylko tyle do czynienia co jak raz zbiłam sobie nadgarstek i jak sie czymś zatrułam i jest spoko

[Paula_95]

My mamy pielęgniarkę do tylnej części ciała, nic nie umie zrobić, a jak koleżanka sobie obtarła pięte butem i poszła po plaster, to ta jej wyjechała z takim tekstem: ''Tylko jutro przynieś nowy i masz oddać'' żenada...

Dziewczyny, boję się ;(

[Licy_Loo]

U nas pielęgniarka jest całkiem fajna. Ale ścigała mnie do maja żebym oddała jej bilans no i musiałam w końcu iść do tego lekarza, a mieliśmy oddać w grudniu
Btw. Wam też się tak nudzi ? :O

Paula - czego się boisz ? co się stało?

[19minut]

Napisane przez Paula_95

My mamy pielęgniarkę do tylnej części ciała, nic nie umie zrobić, a jak koleżanka sobie obtarła pięte butem i poszła po plaster, to ta jej wyjechała z takim tekstem: ''Tylko jutro przynieś nowy i masz oddać'' żenada...

Dziewczyny, boję się ;(

Czego?

[Elsay]

Ja mam świetną pielęgniarkę w szkole. (w sumie to są dwie, ale tylko z jedną rozmawiałam). Jak byłyśmy u niej z koleżanką na badaniach na początku roku to się chciała umówić z nami na bieganie

Napisane przez Paula_95

Dziewczyny, boję się ;(

Mów szybko co jest?

dalej laski, do 4600 dobijamy dzisiaj

Cel na dziś wykonany. Spamujemy dalej...

[paulina18021995]

Paula, co jest?

[old cookie]

laski ja się przyszłam pożegnać z Wami
dzisiaj lecę jeszcze do klubu zabalować ostatni raz w te wakacje, a jutro będę u babci i nie wiem jak tam z netem
więc udanego weekendu kochane

[Elsay]

old cookie też ci życzę udanego weekendu

[paulina18021995]

old, miłej zabawy

[Paula_95]

Napisane przez Licy_Loo

Paula - czego się boisz ? co się stało?

Napisane przez 19minut

Czego?

Napisane przez Elsay

Mów szybko co jest?

Napisane przez paulina18021995

Paula, co jest?

Tej szkoły się boję pewnie dam d*** już pierwszego dnia i dostanę parę jedynek

Napisane przez old cookie

laski ja się przyszłam pożegnać z Wami
dzisiaj lecę jeszcze do klubu zabalować ostatni raz w te wakacje, a jutro będę u babci i nie wiem jak tam z netem
więc udanego weekendu kochane

Papa, baw się dobrze

[paulina18021995]

Misia, nie myśl tak, grunt to pozytywne podejście, z negatywnym jest o wiele ciężej dojść do tego, do czego sie chce dojść

[Euuphorie]

Old- udanego!

Paulina- ja uważam, że to, co osiągamy jest w naszej psychice. O wiele łatwiej jest wtedy, gdy myśli się pozytywnie. Skutków może nie widać po tygodniu, dwóch, ale po pół roku, po roku. Widzę to sama po sobie. Kiedyś byłam nastawiona anty, do wszystkiego, do siebie, do ludzi, do szkoły. Teraz uważam, że wszystko jest dla ludzi. Nie wyjdzie? Trudno, nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Nikt z Nas nie jest idealny, jeśli komuś dobrze idzie w szkole- to może źle w miłości? w zdrowiu? Nie ma perfekcyjnego życia. Perfekcyjne życie ma ten, kto przyjmuje je takim, jakie jest. Nie zmienisz tego, że ludzie będą gadali o Tobie, jeśli złapiesz jedynkę, ale możesz zmienić to, że w ogóle się tym nie przejmiesz. Boli Cię to w środku? to pomyśl sobie, że następnym razem udowodnisz sobie ( po co innym? żyjesz dla SIEBIE.) że potrafisz, że możesz. Nie warto przejmować się opinią innych. Nasze życie, emocje i nastawienie leży w Naszej psychice. To, że Ty się zdenerwujesz na kogoś, że ma okulary, to czyja to jest wina? Twoja. Bo jemu jest dobrze z tym, że je ma. Więc jeśli Ty dostaniesz jedynkę i się zdenerwujesz, to czyja to jest wina? Twoja. i tylko Twoja. a po co niszczyć samą siebie? to mija się z celem. Życie mamy jedno. Więc głowa do góry, życie należy do Ciebie, a nie do ludzi, którzy o Tobie gadają.


psycholog, Edyta.

[Paula_95]

Napisane przez Euuphorie

Paulina- ja uważam, że to, co osiągamy jest w naszej psychice. O wiele łatwiej jest wtedy, gdy myśli się pozytywnie. Skutków może nie widać po tygodniu, dwóch, ale po pół roku, po roku. Widzę to sama po sobie. Kiedyś byłam nastawiona anty, do wszystkiego, do siebie, do ludzi, do szkoły. Teraz uważam, że wszystko jest dla ludzi. Nie wyjdzie? Trudno, nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Nikt z Nas nie jest idealny, jeśli komuś dobrze idzie w szkole- to może źle w miłości? w zdrowiu? Nie ma perfekcyjnego życia. Perfekcyjne życie ma ten, kto przyjmuje je takim, jakie jest. Nie zmienisz tego, że ludzie będą gadali o Tobie, jeśli złapiesz jedynkę, ale możesz zmienić to, że w ogóle się tym nie przejmiesz. Boli Cię to w środku? to pomyśl sobie, że następnym razem udowodnisz sobie ( po co innym? żyjesz dla SIEBIE.) że potrafisz, że możesz. Nie warto przejmować się opinią innych. Nasze życie, emocje i nastawienie leży w Naszej psychice. To, że Ty się zdenerwujesz na kogoś, że ma okulary, to czyja to jest wina? Twoja. Bo jemu jest dobrze z tym, że je ma. Więc jeśli Ty dostaniesz jedynkę i się zdenerwujesz, to czyja to jest wina? Twoja. i tylko Twoja. a po co niszczyć samą siebie? to mija się z celem. Życie mamy jedno. Więc głowa do góry, życie należy do Ciebie, a nie do ludzi, którzy o Tobie gadają.


psycholog, Edyta.

idź na psychologa, dobra w tym jesteś aż się popłakałam. , wszystko się dusi we mnie. Przez te wakacje uświadomiłam sobie niby, że uczę się dla siebie, że życie nie jest idealne i nigdy nie będzie itd., ale za każdym razem kiedy nie osiągnę tego, co sobie postanowiłam (Jezu, to nawet może być głupie 3 ze sprawdzianu z chemii ) czuję do siebie...obrzydzenie...:t orba:
Oj kochane, mam nadzieję że macie zdrowsze banie niż moja

[Euuphorie]

Napisane przez Paula_95

idź na psychologa, dobra w tym jesteś aż się popłakałam. , wszystko się dusi we mnie. Przez te wakacje uświadomiłam sobie niby, że uczę się dla siebie, że życie nie jest idealne i nigdy nie będzie itd., ale za każdym razem kiedy nie osiągnę tego, co sobie postanowiłam (Jezu, to nawet może być głupie 3 ze sprawdzianu z chemii ) czuję do siebie...obrzydzenie...:t orba:
Oj kochane, mam nadzieję że macie zdrowsze banie niż moja

Obrzydzenie? Do siebie? Chyba na głowę upadłaś! Każda porażka robi z nas ludzi silniejszych. Każdy upadek uczy nas odporności na świat. W życiu nic nie jest sprawiedliwe. I nigdy nie będzie, nie ma co się okłamywać. Nie ma zrozumienia, nie ma szczerości, lojalności, prawdy. My jesteśmy małą częścią tego świata. I jedyne, co możemy zmienić, to swoją psychikę. I to będzie wtedy dla Nas wszystko. Nie ma 3 z chemii? Trudno, następnym razem się uda, przynajmniej wiesz, co zrobiłaś źle, starałaś się- są tego plusy, jak każdej porażki.
A jeszcze co do tego, że uczysz się dla siebie.. oczywiście, że tak. Na pokaz to są tylko modelki, a nie Nasze życie. Fakt jest taki, że nikogo nie interesuje to, że masz 2, zamiast 3. A jeżeli o tym rozmawiają, to najwidoczniej Twoje życie jest bardziej interesujące od nich.

[hello_penny]

ech, jeszcze tylko dziś i wyjazd z domku... coś czuję, że przeryczę całą niedzielę. im jestem starsza, tym łatwiej się rozklejam.

Paula, uszy do góry. mnie tegoroczne porażki nauczyły więcej niż kilkanaście lat sukcesów. na początku było mi cholernie ciężko, bo przyzwyczaiłam się, że wszystko idzie po mojej myśli. teraz czuję, że każde, nawet najdrobniejsze, niepowodzenie wzmacnia mnie psychicznie i motywuje.

[Paula_95]

Napisane przez hello_penny

ech, jeszcze tylko dziś i wyjazd z domku... coś czuję, że przeryczę całą niedzielę. im jestem starsza, tym łatwiej się rozklejam.

Paula, uszy do góry. mnie tegoroczne porażki nauczyły więcej niż kilkanaście lat sukcesów. na początku było mi cholernie ciężko, bo przyzwyczaiłam się, że wszystko idzie po mojej myśli. teraz czuję, że każde, nawet najdrobniejsze, niepowodzenie wzmacnia mnie psychicznie i motywuje.

Możemy popłakać razem nie, ale tak serio...nie płakaj... ja Cię proszę, największa histeryczka wszechświata

O, dziewczyny, widzę że mamy wspólne zainteresowania-tez lubię Audrey i Lanę Del Rey.

[Euuphorie]

Napisane przez hello_penny

ech, jeszcze tylko dziś i wyjazd z domku... coś czuję, że przeryczę całą niedzielę. im jestem starsza, tym łatwiej się rozklejam.

Paula, uszy do góry. mnie tegoroczne porażki nauczyły więcej niż kilkanaście lat sukcesów. na początku było mi cholernie ciężko, bo przyzwyczaiłam się, że wszystko idzie po mojej myśli. teraz czuję, że każde, nawet najdrobniejsze, niepowodzenie wzmacnia mnie psychicznie i motywuje.

dokładnie, moja krew!
co do rozklejania, też tak mam. a wyjazd z domku przeżyjesz, będziemy Cię wspierać

[Licy_Loo]

Cookie - baw się dobrze
Paula - nie martw się wszystko będzie dobrze, ja też mam wiele obaw, że zawalę ten rok, ale trzeba się zmobilizować i jak dostaniesz tą 1 to świat się nie zawali, trzeba żyć dalej, odbijesz sobie na czymś innym. Będzie ok, zobaczysz
Euuphorie - Psycholog ♥♥♥
O tak Lana Del Rey

[old cookie]

dzięki dziewczyny, całkiem spoko było :P z tżtem się troche pokłóciliśmy, w sumie to była maleńka wymiana zdań, ale pogodziliśmy się zaraz potem, więc jest cacy
Euuphorie dobrze mówi, polać jej
naprawdę dziewczyny, bez nerwów i zamartwiania się, bo sobie poradzicie życie niestety nie składa się z samych sukcesów, ale niestety też z porażek, ale grunt to potraktować te porażki jako mobilizację i sprawić, że dzięki nim staniemy się silniejsi, a nie stracimy wiarę w siebie

[Euuphorie]

Napisane przez Licy_Loo

Cookie - baw się dobrze
Paula - nie martw się wszystko będzie dobrze, ja też mam wiele obaw, że zawalę ten rok, ale trzeba się zmobilizować i jak dostaniesz tą 1 to świat się nie zawali, trzeba żyć dalej, odbijesz sobie na czymś innym. Będzie ok, zobaczysz
Euuphorie - Psycholog ♥♥♥
O tak Lana Del Rey

haha, wiadomo będę wątkowym psychologiem

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez old cookie

dzięki dziewczyny, całkiem spoko było :P z tżtem się troche pokłóciliśmy, w sumie to była maleńka wymiana zdań, ale pogodziliśmy się zaraz potem, więc jest cacy
Euuphorie dobrze mówi, polać jej
naprawdę dziewczyny, bez nerwów i zamartwiania się, bo sobie poradzicie życie niestety nie składa się z samych sukcesów, ale niestety też z porażek, ale grunt to potraktować te porażki jako mobilizację i sprawić, że dzięki nim staniemy się silniejsi, a nie stracimy wiarę w siebie

aktualnie jestem na antybiotyku, także zakończy się jedynie na polaniu soczku, ale jak skończą się tabletki, to nie odmówię

[Licy_Loo]

O patrzcie jaka chętna do picia ! :O
Cookie - heh, tam gdzie baba tam i kłótnia haha

[Euuphorie]

Napisane przez Licy_Loo

O patrzcie jaka chętna do picia ! :O
Cookie - heh, tam gdzie baba tam i kłótnia haha

tak na podsumowanie wakacji, nie czepiaj się tam

[paulina18021995]

Napisane przez old cookie

dzięki dziewczyny, całkiem spoko było :P z tżtem się troche pokłóciliśmy, w sumie to była maleńka wymiana zdań, ale pogodziliśmy się zaraz potem, więc jest cacy
Euuphorie dobrze mówi, polać jej
naprawdę dziewczyny, bez nerwów i zamartwiania się, bo sobie poradzicie życie niestety nie składa się z samych sukcesów, ale niestety też z porażek, ale grunt to potraktować te porażki jako mobilizację i sprawić, że dzięki nim staniemy się silniejsi, a nie stracimy wiarę w siebie

teraz to jakaś pełnia jest, ostatnio ciągle kłócę się ze swoim :<
zgadzam się i nawet mam soczek, mogę polać
no cóż, życie takie...

[Licy_Loo]

Napisane przez Euuphorie

tak na podsumowanie wakacji, nie czepiaj się tam

Ale jak Cię gardło boli abo masz kaszel to powinnaś napić się nalewki bo rozgrzeje od wewnątrz i rano obudzisz się zdrowa (i na kacu)