Blizna w zgięciu nogi

[ANERI86]

.

[listopadowa80]

Napisane przez ANERI86

Witam moim problemem od przeszło dwunastu lat jest blizna którą mam od dzieciństwa przeciełam nogę grubą falistą blachą i to tak nieszczęśliwie w samym zgięciu nogi od wewnetrznej strony.Stało sie tak ze nie zszyto mi powstałej rany i w tym miejscu mam blizne dlugą na 2cm a szeroką na 6mm no i wygląda to tak ze jak naprzykład kucam to blizna razem ze mna powstaje taka fałdka w zgieciu nogi lewej.Jest to troche dla mnie dyskomfort bo chodzi tylko o to umiejscowienie mojej blizny zeby była gdzie indziej a jest własnie tam.Myśle od paru lat o operacji plastycznej marzę wręcz o tym by mieć bliznę w kształcie kreski a nie taką blizne "fałdkę".Moja blizna to zapewne blizna przykurczowa chciałam spytać czy jest szansa na korekcje mojej blizny proszę o odpowiedz.

Jak blizna jest blada to nic bym z nią nie robiła - przynajmniej darowałabym sobie chirurgiczne wycinanie blizny. A to dlatego, że blizna jest na kończynie i to jeszcze na zgięciu - to miejsce o dużym naprężaniu tkanek. Takie blizny dłuuugo bledną no i bardzo często robią się przerośnięte. Zabieg chirurgiczny nie ma najmniejszego sensu. Mówię ci tak, bo znam to z autopsji. Ponad rok temu zdecydowałam się wyciąć bliznę, która nie była taka zła (wklęsła, ale blada) i narobiłam pasztetu - teraz moja nowa blizna (okolica z boku kolana, tuż poniżej) jest długa i szeroka, przerośnięta i koloru sino-fioletowego (mimo, że stosowałam różne preparaty - contratubex, no-scar, dermatix i obecnie veraderm). Niedawno pytałam dwóch niezależnych chirurgów co z tym robić - oboje stwierdzili, że tak to jest z bliznami na kończynach i teraz można spróbować lasera w celu poprawienia jej wyglądu.
Zdjęcie tej blizny wklejałam jakiś czas temu w innym wątku. Jak go znajdę to wkleję ci link - sama zobaczysz i zdecydujesz czy warto decydować się na zabieg
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...8#post12850288

[ANERI86]

.

[listopadowa80]

Napisane przez ANERI86

Oki dziex za odpowiedz tylko widzisz ty miałas plaska bliznę a ja mam przykurcz-bliznę co utrudnia mi życie.A mogę spytać jak powstała twoja blizna ta stara i czy jak miałas ja wycinana to zastosowano u ciebie jakies unieruchomienie kończyny.

Ja miałam wklęsłą bliznę - powstała ponad 13 lat temu - miałam operację ortopedyczną. I dlatego, że nie była płaska tylko wklęsła to zdecydowałam się ją wyciąć. I to był bardzo wielki błąd. Unieruchomienia kończyny nie zastosowano. Mogę dać Ci radę - jeśli jednak zamierzasz coś z nią robić to skonsultuj to z kilkoma lekarzami, a nie z jednym. Niestety ja poszłam tylko do jednego, który nie widział problemów z wycięciem (teraz myślę, że chodziło o money, money, money)- wg. niej (pani dr) miała zostać cieniutka biała kreseczka. A wyszedł pasztet. I tak jak pisałam - później konsultowałam to z innymi chirurgami, którzy jednogłosnie stwierdzili, że zabieg był bardzo złym pomysłem (ze względu na umiejscowienie blizny).