Skąd pochodzą ubrania z tzw. ''mega pak'' sprzedawanych w internecie ?

[maxmara27]

Na allegro taka forma sprzedaży ciuchów jest bardzo popularna.Często ceny licytacji za 20 słabych gatunkowo rzeczy (może 2-3 są fajne ) dochodzą do trzystu-czterystu złotych.Zastanawiam się,czy to nie przypadek,że wszystkie marki zawarte w tych ''mega pakach'' to popularne marki w lumpeksach,które spowadzają rzeczy z Anglii/Irlandii.
jeśli mam rację,to jestem zszokowana.W mega pace,którą ludzie kupują za ileś stów,są ubrania warte 30-40 złotych (zakładając,że rzeczy jest około kilograma ) ????

[malgo_]

Napisane przez maxmara27

Na allegro taka forma sprzedaży ciuchów jest bardzo popularna.Często ceny licytacji za 20 słabych gatunkowo rzeczy (może 2-3 są fajne ) dochodzą do trzystu-czterystu złotych.Zastanawiam się,czy to nie przypadek,że wszystkie marki zawarte w tych ''mega pakach'' to popularne marki w lumpeksach,które spowadzają rzeczy z Anglii/Irlandii.
jeśli mam rację,to jestem zszokowana.W mega pace,którą ludzie kupują za ileś stów,są ubrania warte 30-40 złotych (zakładając,że rzeczy jest około kilograma ) ????

Niektóre na pewno są z sh, a niektóre pochodzą po prostu z szaf. Ale moim zdaniem to widać na zdjęciach. Niektóre rzeczy są w tak opłakanym stanie, że bym za żadne pieniądze tego nie kupiła. Ale ludziom najwyraźniej nie chce się szukać i wolą kupić sobie taki worek.

[KathleenAnn]

Na pewno część rzeczy pochodzi z SH. Ale niektórzy nie umieją szukać w ciucholandach, więc wolą kupić cały zestaw, który widzą na zdjęciach. Poza tym niektóre mega paki nie są z samymi szmatami, więc jest to dla nich wygoda, że za jednym zamachem mają zestaw ciuszków. Jak dla mnie to nic dziwnego. Nie chcesz - nie kupujesz.

[paula-zla]

Głównie lumpeksy. Często są to tzw. "ściepy" czyli sztuki uszkodzone, poplamione, zmechacone, które normalnie nie schodzą. Jakoś nigdy nie widziałam perełek w paczkach.
No i czasem "zwyczajni" Allegrowicze wystawiają zestaw, gdy nie chce im się sprzedawać każdej rzeczy z osobna.

[Silky_Vanilla]

z lumpeksów jak nic.

Często przecież Ci sprzeawcy co wystawiają towar wcześniej wszystko przeglądają i te lepsze marki sobie biorą. Nie raz widzę. Na allegro sobie dorobią przecież.

A reszta to zwykli kupujący, wiadomo, że jak się jakąś perełke w sh znajdzie to teraz zamiast przejść obok niej można na all wystawić i jeszcze zarobić : ) Mama mojego chłopaka znalazła 2 pary najek korków w mega dobrym stanie, w sumie na nich stówę zarobiła.

Co do allegro to trzeba uważać na tych, co mają te wszystkie ralphy lacoste i hilfigery w różnych rozmiarach i typach używane, a zdjecia wyretuszowane, cieniowane z pozaginanymi ubraniami (czyli rozciągniętymi) mój brat ostatnio kupił longsleeve ralpha za 35zł na zdjęciu piękny, stan bdb, biały. A przyszedł różowy-sprany - powyciągany i poplamiony. No złotówki by nikt za niego nie dał..

[sensiblee]

Większość pochodzi z lumpeksów. Mam koleżankę, która jeździ do ciucha jak jest wszystko po 1zł, kupuje z 80-100 sztuk a później sprzedaje to na allegro za 500zł albo i więcej czasem...i takich paczek ma np. 3 razy w miesiącu. Ona to już traktuje jak źródło utrzymania

Chociaż ja sprzedałam też mega pake na allegro, ale wszystko było z mojej szafy, po prostu ciuchy były w bardzo dobrym stanie, ale leżaly bez sensu w szafie więc chciałam się ich pozbyć I nawet mi się opłaciło, bo za 20sztuk dostałam 250zł

[sylvia_doll]

Napisane przez sensiblee

Większość pochodzi z lumpeksów. Mam koleżankę, która jeździ do ciucha jak jest wszystko po 1zł, kupuje z 80-100 sztuk a później sprzedaje to na allegro za 500zł albo i więcej czasem...i takich paczek ma np. 3 razy w miesiącu. Ona to już traktuje jak źródło utrzymania

Chociaż ja sprzedałam też mega pake na allegro, ale wszystko było z mojej szafy, po prostu ciuchy były w bardzo dobrym stanie, ale leżaly bez sensu w szafie więc chciałam się ich pozbyć I nawet mi się opłaciło, bo za 20sztuk dostałam 250zł

Dlaczegoż ja dopiero natknęłam się na ten wątek, aż dziwne, że nigdy nie zastanawiałam się nad tego typu biznesem. Faktycznie, są dziewczyny, które warują przed otwarciem sh - wpadają jak błyskawica i migiem ściągają wszystko w bdb stanie (niezależnie od rozmiaru) i podchodzą do kasy z wybranymi rzeczami odrzucając jedynie ciuchy no-name - chyba tak to działa podczas dostawy. W dni, gdy wszystko jest za grosze, mniej dziko wyglądają takie łowy. Ale aż spróbuję (chociażby na wymiany wizażowe coś może się znaleźć)

[brattby]

Różnie z tym bywa. Jak czyściłam porządnie szafę w zeszłym roku, to przyjęłam takie założenie, że jeśli jakaś rzecz jest w ogóle nienoszona, albo miałam ją na sobie 2-3 razy i przy okazji jest to rzecz dobrej jakości i modna, to wystawiałam ją "samodzielnie", natomiast wciąż w dobrym i bardzo dobrym stanie rzeczy, ale takie "zwykłe" wystawiałam w pakach, pogrupowane rozmiarami. Zwyczajnie nie chciałoby mi się dla każdej z tych rzeczy robić osobnej aukcji, zwłaszcza że pewnie większość sprzedałaby się za 2-5 złotych. Wystawienie paki to mniejszy zysk, ale i mniejszy kłopot.
Jak przeglądam aukcje to widzę, że część sprzedających jest świeżo po polowaniu w lumpeksie moim zdaniem jeśli ktoś bywa od czasu do czasu w takich sklepach, z łatwością odróżni takie paki. Uczulam zwłaszcza na paki ubrań dla dzieci, tutaj stosunek pak "z szafy" do lumpeksowych to jakieś 50/50.

[friable]

Hmm, aż zaczełam żałować że ja tak nie robię - nigdy na to nie wpadłam. Tzn nie mówię o opychaniu starych szmat, ale często w lumpkach widzę perełki ale nie biorę ich ze względu na rozmiar...

[MadSyndrome]

Napisane przez paula-zla

Głównie lumpeksy. Często są to tzw. "ściepy" czyli sztuki uszkodzone, poplamione, zmechacone, które normalnie nie schodzą. Jakoś nigdy nie widziałam perełek w paczkach.
No i czasem "zwyczajni" Allegrowicze wystawiają zestaw, gdy nie chce im się sprzedawać każdej rzeczy z osobna.

Ściepy? :P jak pracowałam na sortowni to mówiło się na to spady "to idzie na spad, tamto idzie na spad"

Szczerze mi ani takie mega paki ani szukanie po lumpeksach nie odpowiada
Lepsze rzeczy znajduje się na sortowni (co miesiąc można brać do 200zł co się znajdzie )) - takim sposodem można znaleźć prawdziwe perełki (zupełnie nowe buty adidasy, martensy, nike, torebki z versace, ubrania dosłownie nowiutkie, z metkami itp). Odkąd mam znajome, które nadal pracują na sortowniach to nawet nie kłopoczę się, żeby iść przeszukiwać milion razy przesortowane ubrania w lumpeksach