Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką?

Monikamoni88 · 2017-07-13, 19:32

Cześć Dziewczyny, liczę na waszą pomoc, w realu nie mam z kim porozmawiać o moim problemie.
W skrócie: jesteśmy razem 5 lat, w tym roku zaręczeni, w planach ślub i dzieci, ufałam mu do dzisiaj. Otóż 3 dni temu źle się czułam i szukałam termometru, zaczęłam przetrząsać szafki, znalazłam zafoliowaną paczkę prezerwatyw. Biorę tabletki, poza kilkoma pierwszymi stosunkami ponad 4 lata temu, potem nie używaliśmy razem gumek. W tej szafce sprzątałam przed wielkanocą, gumek wtedy nie bylo. Byłam troche zdziwiona, ale pomyślałam, że może tż kupił na wypadek jakbym zapomniała o tabletce?
On wczoraj pojechał na 4 dniowy wyjazdo-wieczór kawalerski z kumplami. Coś mnie dziś tknęło - sprawdziłam i gumki zniknęły.
Oczywiście zamiast podejść do tego na spokojnie, to zapytałam go przez telefon po co wziął gumki na wyjazd.
Wszystkiemu zaprzeczył, twierdził ze by mnie nie zdradził, że mnie kocha, głupio sie tłumaczył np. że nie było żadnych gumek, potem , że coś wyrzucał z apteczki więc może gumki też przypadkiem wyrzucił, potem gdy rozmawialiśmy drugi raz totalnie przegiął- zaczął mnie wypisywać skąd się w ogóle wzięły gumki w apteczne :-/
Przypomniała mi się jeszcze jedna podobna sytuacja z zeszłego roku, wtedy ja zbagatelizowalam - podczas sprzatania znalazłam otwarta paczkę prezerwatyw w lazience - powiedział, że została z początków znajomości a ja głupia uwierzyłam.
Czuję się bardzo źle, w pracy płakałam w łazience. Mam wrażenie, że on jest obcym człowiekiem i go nie znam. Co o tym myślicie? Co robić?

79 Marta · 2017-07-13, 21:19

Wygląda dość podejrzanie. Co zrobić? przede wszystkim porozmawiać, spróbować na spokojnie.

**mariamalaria** · 2017-07-13, 21:25

Jak facetowi na wyjazd potrzebne prezerwatywy, to sprawa jest prosta, jedzie się pobzykać. Ale jak głupim trzeba być chłopem, żeby trzymać je w domu, w którym może je znaleźć dziewczyna? Skoro wszędzie można kupić na bieżąco.

**c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24** · 2017-07-13, 21:40

Kłamie w żywe oczy, a Ty się pytać co zrobić?

Krystaliczne szczescie · 2017-07-13, 21:44

Podejrzane moim zdaniem, tym bardziej, że prezerwatywy zniknęły, a on twierdzi, że ich w ogóle w tej szafce nie było. Ciężka sprawa, ja bym miała ograniczone zaufanie do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kalor · 2017-07-13, 21:47

Urojeń chyba nie masz - były, a teraz ich nie ma. Głupia tez nie jestes - zdążył kilka razy zmienić wersję, a teraz jeszcze próbuje zwalić na ciebie (co jest już totalnie bezczelne i powinnaś się mu zaśmiać w twarz). Może jeszcze nie zdążył skorzystać, jeśli cię to pocieszy, ale jak dla mnie samo przygotowywanie się z wyprzedzeniem do zdrady totalnie skresliloby faceta. Nie ma ze jednak nic nie zrobił, nie ma ze 5 lat. Moim zdaniem nie masz co rozmawiać na spokojnie jeśli chodzi o słuchanie wyjaśnień, już dobrze wiesz, co się stało. Możesz co najwyżej porozmawiać na spokojnie co do przyszlosci tego związku.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Cytat:

Napisane przez Krystaliczne szczescie

Podejrzane moim zdaniem, tym bardziej, że prezerwatywy zniknęły, a on twierdzi, że ich w ogóle w tej szafce nie było. Ciężka sprawa, ja bym miała ograniczone zaufanie do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podejrzane

Żadne podejrzane, kupił prezerwatywy, wziął je na wieczór kawalerski i jeszcze dureń wymyśla głupie wymówki zamiast np powiedzieć, ze to miała być np ozdoba na impreze, cześć prezentu dla młodego... wtedy to by było tylko podejrzane. Teraz jest pewne.

the cherry blossom girl · 2017-07-13, 21:54

Facet sobie chce jeszcze poużywać zanim się pobierzecie

ale akurat ja nie liczyłabym na to, że po ślubie może nie chcieć Cię zdradzić.
Poznałam na wyjeździe takiego faceta, który jest w związku od 6 lat, ale non stop szukał okazji gdzie by tutaj "zaliczyć"

:roll eyes: Był z dala od dziewczyny, więc chciał wykorzystać okazję

Przykre, ale dla mnie sprawa wygląda podobnie...

**201803290936** · 2017-07-13, 21:57

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Jak facetowi na wyjazd potrzebne prezerwatywy, to sprawa jest prosta, jedzie się pobzykać. Ale jak głupim trzeba być chłopem, żeby trzymać je w domu, w którym może je znaleźć dziewczyna? Skoro wszędzie można kupić na bieżąco.

Jak wyżej. Albo zakłada, że może być coś na boku, albo planuje coś na boku. Ja bym się tu nie doszukiwała innych kosmicznych wytłumaczeń. Niestety banalna do bólu historia.

**flexi_88** · 2017-07-13, 22:00

Bardzo podejrzane i jak dla mnie całkowicie pozbawiające zaufania do niego. Kurde złapałaś go można powiedzieć prawie na gorącym uczynku - przed wyjazdem są gumy po ich nie ma. Ja pomijając, że nie moge wyobrazić sobie jak źle i podle musisz się czuć, zarządała żeby wracał z tego pieprzonego wieczoru. Co to ma wgl być? On będzie się bawił w najlepsze a Ty odchodzisz od zmysłów? Co to wgl za niedojrzały gość. Chyba, że od zawsze przejawiał głupie zachowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803290936** · 2017-07-13, 22:01

Cytat:

Napisane przez kalor

Urojeń chyba nie masz - były, a teraz ich nie ma. Głupia tez nie jestes - zdążył kilka razy zmienić wersję, a teraz jeszcze próbuje zwalić na ciebie (co jest już totalnie bezczelne i powinnaś się mu zaśmiać w twarz). Może jeszcze nie zdążył skorzystać, jeśli cię to pocieszy, ale jak dla mnie samo przygotowywanie się z wyprzedzeniem do zdrady totalnie skresliloby faceta.
(...)
Żadne podejrzane, kupił prezerwatywy, wziął je na wieczór kawalerski i jeszcze dureń wymyśla głupie wymówki zamiast np powiedzieć, ze to miała być np ozdoba na impreze, cześć prezentu dla młodego... wtedy to by było tylko podejrzane. Teraz jest pewne.

Dokładnie. I Autorko, jeżeli mimo wszystko go chcesz, to bierz, tylko nie oszukuj samej siebie, że zielone jest różowe, a on nie kupił gumek i ich nie wziął na wyjazd. Co najmniej zakładał, że może się zdarzyć du... na boku.

tinpanalley · 2017-07-13, 22:02

okropna sytuacja, kiedy kochana osoba próbuje zrobić z nas wariata.
Tacy ludzie mają swoje "zasady" i idą zazwyczaj w zaparte i jeszcze manipulują.

https://www.youtube.com/watch?v=mM1v7MbN6mQ

**201803290936** · 2017-07-13, 22:04

Cytat:

Napisane przez tinpanalley

okropna sytuacja, kiedy kochana osoba próbuje zrobić z nas wariata.
Tacy ludzie mają swoje "zasady" i idą zazwyczaj w zaparte i jeszcze manipulują.

I za kilka lat Autorka może być wrakiem człowieka, której facet będzie przy kolejnych dziwnych sytuacjach wmawiał, że to ona ma problem z zazdrością, jest wariatką, ma zwidy, czy ogranicza go.

**flexi_88** · 2017-07-13, 22:08

Cytat:

Napisane przez Doris1981

I za kilka lat Autorka może być wrakiem człowieka, której facet będzie przy kolejnych dziwnych sytuacjach wmawiał, że to ona ma problem z zazdrością, jest wariatką, ma zwidy, czy ogranicza go.

Właśnie chiałam dopisać aby po powrocie Autorka nie dała się zmanipulować poprzez głupie tłumaczenia i jakieś wymówki. Ma być czarno na białym, w takich kwestiach jak zaufanie jeśli planujecie ślub nie ma kompromisów. Trzymaj się!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_finder_ · 2017-07-13, 22:23

Czy On Cię zdradza wie tylko i wyłącznie On. Nie podobałoby mi się Jego kręcenie i zmiana wersji. Gdyby od razu powiedział, że to np. część prezentu dla kolegi to byłabym skłonna uwierzyć (sama na panieńskim dostałam kajdanki), ale w takiej sytuacji byłabym bardzo ostrożna w obdarzaniu zaufaniem. Może planowali wypad do "klubu" we wiadomym celu... Mimo wszystko dałabym po powrocie ostateczną szansę na rozmowę i wytłumaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kalor · 2017-07-13, 22:27

Cytat:

Napisane przez flexi_88

Bardzo podejrzane i jak dla mnie całkowicie pozbawiające zaufania do niego. Kurde złapałaś go można powiedzieć prawie na gorącym uczynku - przed wyjazdem są gumy po ich nie ma. Ja pomijając, że nie moge wyobrazić sobie jak źle i podle musisz się czuć, zarządała żeby wracał z tego pieprzonego wieczoru. Co to ma wgl być? On będzie się bawił w najlepsze a Ty odchodzisz od zmysłów? Co to wgl za niedojrzały gość. Chyba, że od zawsze przejawiał głupie zachowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja bym nie kazała wracać - niech się bawi dobrze, tak jak sobie to zaplanowal. W domu by mi już nie był potrzebny.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Dokładnie. I Autorko, jeżeli mimo wszystko go chcesz, to bierz, tylko nie oszukuj samej siebie, że zielone jest różowe, a on nie kupił gumek i ich nie wziął na wyjazd. Co najmniej zakładał, że może się zdarzyć du... na boku.

No wlasnie, możesz go sobie brac, ale uświadom sobie, ze on cię zdradził lub był pewny, ze cię zdradzi. Możesz próbować ratować związek, ale z pełna świadomością tego, co zrobił. Nie daj z siebie zrobic idiotki.

Monikamoni88 · 2017-07-13, 22:28

Dziękuję za odpowiedzi, poprostu chciałam się upewnić jak to wygląda z boku, czy przesadzam myśląc o jego niewiernosci. Smutno mi, bardzo smutno. Tak się dałam robić w balona. Rozmowy z njm juz nie maja raczej sensu, bo i tak się nie przyzna do niczego.

_finder_ · 2017-07-13, 22:29

Pamiętaj też, że jeśli powie że nic nie planował i do niczego nie doszło to wcale nie oznacza, że tak było. Ty nie jesteś w stanie tego sprawdzić a niektórzy są na tyle podali, że mogą kłamać patrząc w oczy a przedstawiając im dowody i tak się wypra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**flexi_88** · 2017-07-13, 22:30

Cytat:

Napisane przez kalor

A ja bym nie kazała wracać - niech się bawi dobrze, tak jak sobie to zaplanowal. W domu by mi już nie był potrzebny.

Może i gdyby to była krótkotrwała raczkująca znajomość to rzeczywiście nie miałby po co wracać, skończone na starcie. Ale jeśli to 5 letni związek z poważnymi zamiarami jak wskazała sama Autorka gdzie podejrzewam oboje, a napewno Autorka jest zaangażowana uczuciowo i emocjonalnie nie wiem czy lekko byłoby mi ze świadomością, że mimo takiej akcji mój narzeczony siedzi i baluje na kawalerskim.

Jak dla mnie z jego strony wygląda to mega słabo. Nie zaufałabym już nigdy. Autorka tylko wie, czy taki związek miałby sens.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kalor · 2017-07-13, 22:31

Cytat:

Napisane przez _finder_

Czy On Cię zdradza wie tylko i wyłącznie On. Nie podobałoby mi się Jego kręcenie i zmiana wersji. Gdyby od razu powiedział, że to np. część prezentu dla kolegi to byłabym skłonna uwierzyć (sama na panieńskim dostałam kajdanki), ale w takiej sytuacji byłabym bardzo ostrożna w obdarzaniu zaufaniem. Może planowali wypad do "klubu" we wiadomym celu... Mimo wszystko dałabym po powrocie ostateczną szansę na rozmowę i wytłumaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wytłumaczyć to się mógł przez telefon - jeśli miał sensowny powód, żeby wziąć te prezerwatywy, to by to powiedział bez problemu przez telefon. Co, musi przemyśleć, co ma jej powiedzieć? Jeśli wziął z niewinnych powodów, to chyba mógł jej o tym powiedzieć od razu, a nie wymyślać 3 różne wersje:
1. Przywidziało jej się
2. Kiedyś przy sprzątaniu wywalił
3. To ona je podrzuciła, a on nic nie wie
Co tu jest do tłumaczenia, po trzykrotnej zmianie wersji nie uwierzyłabym już w NIC.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Monikamoni88

Dziękuję za odpowiedzi, poprostu chciałam się upewnić jak to wygląda z boku, czy przesadzam myśląc o jego niewiernosci. Smutno mi, bardzo smutno. Tak się dałam robić w balona. Rozmowy z njm juz nie maja raczej sensu, bo i tak się nie przyzna do niczego.

Owszem, ma teraz czas, żeby zastanowić się, jaki wiarygodny kit ci wciśnie po powrocie.

kalor · 2017-07-13, 22:33

Cytat:

Napisane przez flexi_88

Może i gdyby to była krótkotrwała raczkująca znajomość to rzeczywiście nie miałby po co wracać, skończone na starcie. Ale jeśli to 5 letni związek z poważnymi zamiarami jak wskazała sama Autorka gdzie podejrzewam oboje, a napewno Autorka jest zaangażowana uczuciowo i emocjonalnie nie wiem czy lekko byłoby mi ze świadomością, że mimo takiej akcji mój narzeczony siedzi i baluje na kawalerskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rozumiem ze 5 lat, rozumiem, ze jest zaangażowana, może wybaczyć zdradę lub jej zamiar... Różne rzeczy już ludzie przetrwali. ale idiotki z siebie nie powinna robić, jeśli dawać mu szanse, to nie poprzez przyjmowanie durnych wymówek. Jeśli jemu zależy, to on sam powinien zawinąć się i wrócić.

Dla niego te 5 lat widać mniej znaczy niż dla niej.

Nymerth · 2017-07-13, 22:36

Cytat:

Napisane przez kalor

Wytłumaczyć to się mógł przez telefon - jeśli miał sensowny powód, żeby wziąć te prezerwatywy, to by to powiedział bez problemu przez telefon. Co, musi przemyśleć, co ma jej powiedzieć? Jeśli wziął z niewinnych powodów, to chyba mógł jej o tym powiedzieć od razu, a nie wymyślać 3 różne wersje:
1. Przywidziało jej się
2. Kiedyś przy sprzątaniu wywalił
3. To ona je podrzuciła, a on nic nie wie
Co tu jest do tłumaczenia, po trzykrotnej zmianie wersji nie uwierzyłabym już w NIC.

Dokładnie. Do powrotu on na pewno wymyśli jakąś lepszą wersję, typu, że był to prezent dla pana młodego. Albo, że to dla jego kumpli, którzy dali mu na przechowanie, a on jeden miś wierny. Ale gdyby naprawdę tak było, to powiedziałby tak w pierwszym momencie. Zdradza, ewentualnie chciał zdradzić. Chociaż po akcji z zeszłego roku to raczej jednak już zdradził.

kalor · 2017-07-13, 22:40

Cytat:

Napisane przez Nymerth

Dokładnie. Do powrotu on na pewno wymyśli jakąś lepszą wersję, typu, że był to prezent dla pana młodego. Albo, że to dla jego kumpli, którzy dali mu na przechowanie, a on jeden miś wierny. Ale gdyby naprawdę tak było, to powiedziałby tak w pierwszym momencie. Zdradza, ewentualnie chciał zdradzić. Chociaż po akcji z zeszłego roku to raczej jednak już zdradził.

Nie umie nawet dobrze kłamać, ja to w kilka sekund wymyśliłam

Założę się, ze po przyjeździe będzie "kochanie, to był prezent, ale wolałem ci nie mówić, bo wiedziałem, ze się zmartwisz... głupio zrobiłem, powinienem od razu powiedzieć prawdę, ale przysięgam - nigdy bym cię nie zdradził"

Serio autorko, jeśli był niewinny, to by ci powiedział powód od razu. Bo nie potrzebowałby czasu na wymyślenie lepszej wersji.

ShortHandedGoal · 2017-07-13, 22:47

Jeśli chcę przeczytać coś w co nie wierzę to wchodzę tutaj i zawsze znajduję. Podać Ci rozwiązanie alernatywne dla twojego problemu, które może być jeszcze bardziej nieprzyjemne i przerażające niż to które wszyscy sugerują i w które sama wierzysz? A co tam, podam. Twój chłopak może nie przyznawać się do gum bo jest przemytnikiem. Z pewnego puktu widzenia to może być nawet dla Ciebie gorsze niż kobieta na boku. Wszystko się zgadza, naściemniał Ci, że gdzieś wyjeżdza a on może w gumach przemycać kokainę, zdarzały się takie przypadki. Co ma zrobić, ty próbujesz zgadnąć czy nie ćwiczy nadmiernie prawa tarcia a on zabawia się w podróży z białą wróżką. Obydwoje jesteście zdenerwowani, tylko pytanie kto bardziej. Zatem może lepiej, że to kobieta. Bo jak wróżka to wpadnie ci do domu jakaś policja albo inne Abewiaki i zrobią syf bo jesteś jego dziewczyną i może uwikłana jesteś w sprawę. To tylko alternatywne rozwiązanie i próba pchnięcia tzw. 'rad' w innym kierunku.

xXBlankaXx · 2017-07-13, 23:04

Cytat:

Napisane przez flexi_88

Może i gdyby to była krótkotrwała raczkująca znajomość to rzeczywiście nie miałby po co wracać, skończone na starcie. Ale jeśli to 5 letni związek z poważnymi zamiarami jak wskazała sama Autorka gdzie podejrzewam oboje, a napewno Autorka jest zaangażowana uczuciowo i emocjonalnie nie wiem czy lekko byłoby mi ze świadomością, że mimo takiej akcji mój narzeczony siedzi i baluje na kawalerskim.

Jak dla mnie z jego strony wygląda to mega słabo. Nie zaufałabym już nigdy. Autorka tylko wie, czy taki związek miałby sens.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, gdybym ja miała taką sytuację jak autorka, to na moim przykładzie, 7letnim związku i 9miesiecy po ślubie nie miałabym oporów i nie miałby po co wracać.. nie no, miałby,ale po swoje rzeczy. Dla mnie taka sytuacja przekreśliła by wszystko. Nieważne jak bardzo go kocham, jak jestem zaangażowana w małżeństwo.

Facet, dupek i idiotka. Trzymał gumki w domu na skok w bok. No mistrz poprostu mistrz. I te głupie tłumaczenia.

Autorko nie daj sobie zamydlić oczu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803290936** · 2017-07-13, 23:14

Cytat:

Napisane przez kalor

Ja rozumiem ze 5 lat, rozumiem, ze jest zaangażowana, może wybaczyć zdradę lub jej zamiar... Różne rzeczy już ludzie przetrwali. ale idiotki z siebie nie powinna robić, jeśli dawać mu szanse, to nie poprzez przyjmowanie durnych wymówek. Jeśli jemu zależy, to on sam powinien zawinąć się i wrócić.

Dla niego te 5 lat widać mniej znaczy niż dla niej.

Amen.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Cytat:

Napisane przez Nymerth

(...)
Zdradza, ewentualnie chciał zdradzić. Chociaż po akcji z zeszłego roku to raczej jednak już zdradził.

Ano właśnie, była już rok wcześniej podejrzana akcja (przeoczyłam). Przymykać oko po raz kolejny i dalej ciągnąć związek z kimś takim, to już - przepraszam - głupota.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

(...)
Autorko nie daj sobie zamydlić oczu.

Skoro już rok temu było coś na rzeczy, to niestety teraz raczej chodzi o "odmydlenie" oczu.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-07-14, 04:50

Nie pozwól sobie zrobić przez niego prania mózgu. Musisz sobie odpowiedzieć na pytania. Czy warto być z kimś kto nas nie szanuje i tak perfidie kręci ? Decyzja należy do Ciebie, ale będzie Ci bardzo ciężko odbudować zaufanie. Będziesz zastanawiać się za kazdym razem co on robi, dlaczego nie odbiera telefonu, przeszukiwać kąty.Moim zdaniem nie warto.

cava · 2017-07-14, 06:36

Bardzo mi przykro autorko wątku, ale tu nie ma co rozkminiać.

Brutalne fakty są takie, ze my kobiety jesteśmy wyczulone na drobiazgi w swoim otoczeniu, to my raczej sprzątamy we wszystkich zakamarkach i jest tak,
że jak coś gdzieś w domu jest, to kobieta o tym wie. Może zapomnieć gdzie, ale że jest, wie.
A jak czegoś nie było, to wie że nie było, a nie że było ale latami przy sprzątaniu nie zauważała.

Były a nie ma i tyle. I takie sa fakty, ze pojechały z Panem na wieczór kawalerski.

**201711031014** · 2017-07-14, 08:43

Nie jesteś idiotką, tylko robi z Ciebie idiotkę.

Tyle zmian wersji?
Dobry kłamca trzyma jedną.Nawet dziwną.
Doskonały kłamca ma wersję która trzyma się kupy w każdym calu.
A przede wszystkim : jest przygotowany na pytania.
Cwaniak i krętacz gubi się od razu.

Złapałaś go za rękę na krętactwie. Nie dałaś sobie zamydlić oczu - to zaczął wmawiać Ci że to Twoje gumki.

Kupił je celowo - przypadku w tym nie ma.

Byłem z krętaczką, też na drobiazgu wpadła, też zmieniała wersje.
Czy zdradził? - nie masz dowodów tylko poszlaki . Ale paczka sama się nie otworzyła, sama nie kupiła ,sama nóg nie dostała...
Przygotuj sie na kolejny kit+ atak na Ciebie typu: masz paranoję, coś wymyślasz etc.
Faktem jest że Ciebie okłamał teraz. A wcześniej też miał coś na sumieniu.

Memories90 · 2017-07-14, 09:12

Do powrotu z wyjazdu to on zdąży jeszcze ustalić z kumplami wersję jaką najlepiej ci sprzedać. Facet raczej do odstrzału ewidentnie kręci i coś miał zaplanowane na boku. Czy zrealizował swój plan tego nikt nie wie, ale na pewno nie warto ufać takiemu człowiekowi.

madziam1988a · 2017-07-14, 09:16

Sytuacja u kolezanki z gumkami... Gosciu sie wykrecil, ze sam se robi dobrze w gumce, zeby syfu nie narobic....

Uwierzyla.

2017-07-13, 19:32	#1
Monikamoni88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 53	Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Cześć Dziewczyny, liczę na waszą pomoc, w realu nie mam z kim porozmawiać o moim problemie. W skrócie: jesteśmy razem 5 lat, w tym roku zaręczeni, w planach ślub i dzieci, ufałam mu do dzisiaj. Otóż 3 dni temu źle się czułam i szukałam termometru, zaczęłam przetrząsać szafki, znalazłam zafoliowaną paczkę prezerwatyw. Biorę tabletki, poza kilkoma pierwszymi stosunkami ponad 4 lata temu, potem nie używaliśmy razem gumek. W tej szafce sprzątałam przed wielkanocą, gumek wtedy nie bylo. Byłam troche zdziwiona, ale pomyślałam, że może tż kupił na wypadek jakbym zapomniała o tabletce? On wczoraj pojechał na 4 dniowy wyjazdo-wieczór kawalerski z kumplami. Coś mnie dziś tknęło - sprawdziłam i gumki zniknęły. Oczywiście zamiast podejść do tego na spokojnie, to zapytałam go przez telefon po co wziął gumki na wyjazd. Wszystkiemu zaprzeczył, twierdził ze by mnie nie zdradził, że mnie kocha, głupio sie tłumaczył np. że nie było żadnych gumek, potem , że coś wyrzucał z apteczki więc może gumki też przypadkiem wyrzucił, potem gdy rozmawialiśmy drugi raz totalnie przegiął- zaczął mnie wypisywać skąd się w ogóle wzięły gumki w apteczne :-/ Przypomniała mi się jeszcze jedna podobna sytuacja z zeszłego roku, wtedy ja zbagatelizowalam - podczas sprzatania znalazłam otwarta paczkę prezerwatyw w lazience - powiedział, że została z początków znajomości a ja głupia uwierzyłam. Czuję się bardzo źle, w pracy płakałam w łazience. Mam wrażenie, że on jest obcym człowiekiem i go nie znam. Co o tym myślicie? Co robić?

2017-07-13, 21:19	#2
79 Marta Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 066	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Wygląda dość podejrzanie. Co zrobić? przede wszystkim porozmawiać, spróbować na spokojnie. __________________ RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...

2017-07-13, 21:25	#3
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 900	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Jak facetowi na wyjazd potrzebne prezerwatywy, to sprawa jest prosta, jedzie się pobzykać. Ale jak głupim trzeba być chłopem, żeby trzymać je w domu, w którym może je znaleźć dziewczyna? Skoro wszędzie można kupić na bieżąco.

2017-07-13, 21:40	#4
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 4 727	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Kłamie w żywe oczy, a Ty się pytać co zrobić?

2017-07-13, 21:54	#7
the cherry blossom girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 617	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Facet sobie chce jeszcze poużywać zanim się pobierzecie ale akurat ja nie liczyłabym na to, że po ślubie może nie chcieć Cię zdradzić. Poznałam na wyjeździe takiego faceta, który jest w związku od 6 lat, ale non stop szukał okazji gdzie by tutaj "zaliczyć":roll eyes: Był z dala od dziewczyny, więc chciał wykorzystać okazję Przykre, ale dla mnie sprawa wygląda podobnie...

2017-07-13, 22:00	#9
flexi_88 Recenzentka Miesiąca - Listopad 2020 , Październik 2017 Zarejestrowany: 2015-09 Lokalizacja: Podlasie Wiadomości: 5 312	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Bardzo podejrzane i jak dla mnie całkowicie pozbawiające zaufania do niego. Kurde złapałaś go można powiedzieć prawie na gorącym uczynku - przed wyjazdem są gumy po ich nie ma. Ja pomijając, że nie moge wyobrazić sobie jak źle i podle musisz się czuć, zarządała żeby wracał z tego pieprzonego wieczoru. Co to ma wgl być? On będzie się bawił w najlepsze a Ty odchodzisz od zmysłów? Co to wgl za niedojrzały gość. Chyba, że od zawsze przejawiał głupie zachowania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ KWC IG Edytowane przez flexi_88 Czas edycji: 2017-07-13 o 22:02

2017-07-13, 22:02	#11
tinpanalley Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 1 482	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? okropna sytuacja, kiedy kochana osoba próbuje zrobić z nas wariata. Tacy ludzie mają swoje "zasady" i idą zazwyczaj w zaparte i jeszcze manipulują. https://www.youtube.com/watch?v=mM1v7MbN6mQ

2017-07-13, 22:23	#14
_finder_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 100	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Czy On Cię zdradza wie tylko i wyłącznie On. Nie podobałoby mi się Jego kręcenie i zmiana wersji. Gdyby od razu powiedział, że to np. część prezentu dla kolegi to byłabym skłonna uwierzyć (sama na panieńskim dostałam kajdanki), ale w takiej sytuacji byłabym bardzo ostrożna w obdarzaniu zaufaniem. Może planowali wypad do "klubu" we wiadomym celu... Mimo wszystko dałabym po powrocie ostateczną szansę na rozmowę i wytłumaczenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-07-13, 22:28	#16
Monikamoni88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 53	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Dziękuję za odpowiedzi, poprostu chciałam się upewnić jak to wygląda z boku, czy przesadzam myśląc o jego niewiernosci. Smutno mi, bardzo smutno. Tak się dałam robić w balona. Rozmowy z njm juz nie maja raczej sensu, bo i tak się nie przyzna do niczego.

2017-07-13, 22:29	#17
_finder_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 100	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Pamiętaj też, że jeśli powie że nic nie planował i do niczego nie doszło to wcale nie oznacza, że tak było. Ty nie jesteś w stanie tego sprawdzić a niektórzy są na tyle podali, że mogą kłamać patrząc w oczy a przedstawiając im dowody i tak się wypra. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-07-13, 22:47	#23
ShortHandedGoal Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-05 Lokalizacja: Sankt Petersburg 1917 Wiadomości: 57	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Jeśli chcę przeczytać coś w co nie wierzę to wchodzę tutaj i zawsze znajduję. Podać Ci rozwiązanie alernatywne dla twojego problemu, które może być jeszcze bardziej nieprzyjemne i przerażające niż to które wszyscy sugerują i w które sama wierzysz? A co tam, podam. Twój chłopak może nie przyznawać się do gum bo jest przemytnikiem. Z pewnego puktu widzenia to może być nawet dla Ciebie gorsze niż kobieta na boku. Wszystko się zgadza, naściemniał Ci, że gdzieś wyjeżdza a on może w gumach przemycać kokainę, zdarzały się takie przypadki. Co ma zrobić, ty próbujesz zgadnąć czy nie ćwiczy nadmiernie prawa tarcia a on zabawia się w podróży z białą wróżką. Obydwoje jesteście zdenerwowani, tylko pytanie kto bardziej. Zatem może lepiej, że to kobieta. Bo jak wróżka to wpadnie ci do domu jakaś policja albo inne Abewiaki i zrobią syf bo jesteś jego dziewczyną i może uwikłana jesteś w sprawę. To tylko alternatywne rozwiązanie i próba pchnięcia tzw. 'rad' w innym kierunku.

2017-07-14, 04:50	#26
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Nie pozwól sobie zrobić przez niego prania mózgu. Musisz sobie odpowiedzieć na pytania. Czy warto być z kimś kto nas nie szanuje i tak perfidie kręci ? Decyzja należy do Ciebie, ale będzie Ci bardzo ciężko odbudować zaufanie. Będziesz zastanawiać się za kazdym razem co on robi, dlaczego nie odbiera telefonu, przeszukiwać kąty.Moim zdaniem nie warto. Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2017-07-14 o 04:51

2017-07-14, 06:36	#27
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Bardzo mi przykro autorko wątku, ale tu nie ma co rozkminiać. Brutalne fakty są takie, ze my kobiety jesteśmy wyczulone na drobiazgi w swoim otoczeniu, to my raczej sprzątamy we wszystkich zakamarkach i jest tak, że jak coś gdzieś w domu jest, to kobieta o tym wie. Może zapomnieć gdzie, ale że jest, wie. A jak czegoś nie było, to wie że nie było, a nie że było ale latami przy sprzątaniu nie zauważała. Były a nie ma i tyle. I takie sa fakty, ze pojechały z Panem na wieczór kawalerski. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2017-07-14, 08:43	#28
201711031014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 880	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Nie jesteś idiotką, tylko robi z Ciebie idiotkę. Tyle zmian wersji? Dobry kłamca trzyma jedną.Nawet dziwną. Doskonały kłamca ma wersję która trzyma się kupy w każdym calu. A przede wszystkim : jest przygotowany na pytania. Cwaniak i krętacz gubi się od razu. Złapałaś go za rękę na krętactwie. Nie dałaś sobie zamydlić oczu - to zaczął wmawiać Ci że to Twoje gumki. Kupił je celowo - przypadku w tym nie ma. Byłem z krętaczką, też na drobiazgu wpadła, też zmieniała wersje. Czy zdradził? - nie masz dowodów tylko poszlaki . Ale paczka sama się nie otworzyła, sama nie kupiła ,sama nóg nie dostała... Przygotuj sie na kolejny kit+ atak na Ciebie typu: masz paranoję, coś wymyślasz etc. Faktem jest że Ciebie okłamał teraz. A wcześniej też miał coś na sumieniu. Edytowane przez 201711031014 Czas edycji: 2017-07-14 o 08:44

2017-07-14, 09:12	#29
Memories90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 631	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Do powrotu z wyjazdu to on zdąży jeszcze ustalić z kumplami wersję jaką najlepiej ci sprzedać. Facet raczej do odstrzału ewidentnie kręci i coś miał zaplanowane na boku. Czy zrealizował swój plan tego nikt nie wie, ale na pewno nie warto ufać takiemu człowiekowi. Edytowane przez Memories90 Czas edycji: 2017-07-14 o 09:16

2017-07-14, 09:16	#30
madziam1988a Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 95	Dot.: Czy on mnie zdradza, a ja jestem idiotką? Sytuacja u kolezanki z gumkami... Gosciu sie wykrecil, ze sam se robi dobrze w gumce, zeby syfu nie narobic.... Uwierzyla.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)