Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[Malgos_12]

Mala czarna - 19 dni?? to przecież całe nic wszystko załatwione?

[Wiolinkax]

Aga: ooooo to możecie szaleć
Gosia: super ze wszystko ok z małym
Talk: nie przejmuj sie szczegółami, my do tej pory kupujemy rózne głupoty/gadżety do kuchni a nadal coś brakuje hehe
małaoo to teraz zleci błyskawicznie będziemy trzymać kciuki i czekac na relacje

[mala_czarna_21]

Napisane przez Malgos_12

Mala czarna - 19 dni?? to przecież całe nic wszystko załatwione?

dokładnie nie wiem kiedy to zleciało

prawie wszystko załatwione a przynajmniej tak mi się wydaje

ostatnio załatwiliśmy noclegi dla znajomych. Jedynie to wkurzam się, że nie wszyscy jeszcze nam potwierdzili obecność mimo, że termin minął ponad tydzień temu jak dzwonimy z pytaniami to mówią, że jeszcze nie wiedzą, że się odezwą jutro, pojutrze ect i cisza oczywiście

w piątek mamy ustalanie szczegółów z lokalem i już musimy wiedzieć co i jak.

[paula54]

Mała - o matko! Ale zleciało! No to teraz będziemy liczyć razem z Tobą Ja się od razu upominam koniecznie o zdjęcia jak już tylko cokolwiek będziesz miała

Talk - miałam napisać. my się wczoraj smialiśmy, że jak przyjdzie nam wyprowadzać się na swoje to mamy fotel, komodę i całą masę pierdół kuchennych. Jakoś żadne z nas nie pomyślało, żebyśmy sobie kupili kołdrę czy poduszkę, ale za to korkociąg, otwieracz do piwa (a nawet 3), parę kompletów różnych kieliszków, szklanek, kubków, krajalnica do jajek a nawet łyżka cedzakowa takie rzeczy to mamy. Chyba mamy jakiegoś świra na punkcie kuchennych drobiazgów

[Malgos_12]

Mala czarna - nie dziwię się że wkurzasz się o brak potwierdzenia, goście są niepoważni, przecież to dla ciebie w razie czego niepotrzebne koszty

[talkative2]

Czarna - o matko! Toż to już jak jest?! Stresik?

Paula - no my to mieliśmy w pl HEhe jakoś nie doceniałam tego co mam, a teraz jak przychodzi wszystko od nowa kupować, to widzę ile rzeczy wcześniej mieliśmy heheh

[starry_eyes]

Napisane przez mala_czarna_21

Gosia wspaniałe wiadomości!! super że z maluchem wszystko w porządku

u mnie 19 dni do ślubu ostatnia prosta przed nami

Ale fajnie, zazdroszczę że już tak niewiele Wam zostało

[paula54]

My kupujemy takie drobiazgi, bo potem będzie mniej do kupienia chociaż spać nie mamy ani na czym ani pod czym

[mala_czarna_21]

Napisane przez Malgos_12

Mala czarna - nie dziwię się że wkurzasz się o brak potwierdzenia, goście są niepoważni, przecież to dla ciebie w razie czego niepotrzebne koszty

no właśnie niektórzy komplenie chyba nie zdają sobie z tego sprawy a dodatkowo jak pytamy przez telefon kto chce jechać autobusem spod kościoła na salę to niektórzy twierdzą, że na 3 tygodnie wcześniej oni o takich sprawach nie myślą więc jeszcze się nie zastanawiali... jak bedzie autobus to może wsiądą... nosz kur&^%$*a a ja mam może im podstawić 3 to wybiorą najładniejszy co?

Napisane przez talkative2

Czarna - o matko! Toż to już jak jest?! Stresik?

powiem Ci, że się nie stresuje w ogóle bardziej czuję lekkie podekscytowanie mam nadzieję, że tak zostanie a nie w dniu ślubu przywali mi taki stres ze zejdę na zawał

Napisane przez starry_eyes

[/B]

Ale fajnie, zazdroszczę że już tak niewiele Wam zostało

ja się cieszę, męczy mnie to próbowanie wszystkim dogodzić, posredniczenie między moim ojcem a teściową, którzy mają zgoła odmienną wizję wesela a my musimy konferować

Napisane przez paula54

My kupujemy takie drobiazgi, bo potem będzie mniej do kupienia chociaż spać nie mamy ani na czym ani pod czym

jak chcesz to my wymieniamy zaraz po ślubie kołdrę na większą, to tą mogę Ci odstąpić

[talkative2]

Napisane przez paula54

My kupujemy takie drobiazgi, bo potem będzie mniej do kupienia chociaż spać nie mamy ani na czym ani pod czym

A wbrew pozorom to z takich drobiazgów najwięcej się później nazbiera. Masz jeden duży wydatek, to pryznajmniej wiesz co to i ile musisz wydać i po problemie. Mieliśy kupić lodówkę , to było paniki, że ho ho. A później się okazało, że lodówka, to nawet nie połowa drogi, żeby kuchnię urządzić Nawet kubków nie mieliśmy, kiedy w Polsce miałam ich chyba z 30 hahaa Zwłaszcza takich, co to dodają do kawy czy herbaty
Taaaaaki ładny dzień sie zapowiada , a ja cały tydzień na tę głupią zmianę od 10 ... :/ cały dzień w pracy....

PS. Moja mama ma niedługo urodziny... Myślę co kupić i nie wiem

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Paula - a to kiedy wy byście się wprowadzali?

[paula54]

Mała - na razie mamy kocyki. Może do października kupimy sobie swoją

Też rozumiem Twoje nerwy. Ja zapłaciłam i zarezerwowałam dwa autokary, bo wszyscy twierdzili, że z chęcią skorzystają, a nie chciałam, żeby się kisili w jednym. Ostatecznie jeden wrócił pusty do bazy a drugi pojechał z kilkunastoma osobami w środku, bo się nagle wszystkim odwidziało. A zapłacić trzeba było za trasę obu (ten, który wrócił do bazy kosztował nas ledwie 5 zł mniej niż ten, który pojechał a łącznie ponad 100 zł wyszło). Ludzie na prawdę nie myślą...

Talk - teoretycznie jak dostaniemy kredyt i wpłacimy całą kwotę to już we wrześniu (chociaż ja bym zakładała, że będą mieli z miesiąc opóźnienia). Ale wiadomo - trzeba mieszkanie wykończyć, zrobić łazienkę, wc i kuchnię chociaż... więc pewnie dopiero październik - grudzień

[bluesky89]

Cześć dziewczyny
Paula, to jeszcze trochę i będziecie na swoim! Cudnie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agniecha_17]

Napisane przez talkative2

RoXi - nam by się też przydała... Jeszcze, zeby uzupełnić kuchnię potrzebuję
- jakiegoś większego garnka (takiego, co by można w nim było rosół ugotwać - czyli i kurę wrzucić do niego i warzywa i w ogóle ) ,
- jakichś salaterek, tacek, dzbanków i tego typu pierdółek, jakby nas ktoś odwiedzał, zeby było w czym serwować jedzonko,
- miktofalówki (chociaż ja w sumie nie korzystam za bardzo, bo nie lubię jedzenie z mikrofali, ale czasami , żeby coś na szybko podgrzać to się przydaje)
- tostera i opiekacza , z których to w pl korzystałam namiętnie, bo uwielbiam i tosty i grzanki

No i już większość rzeczy będziemy mieć oczywiście pewnie jeszcze sto tysięcy innych pierdółek , typu korkociąg to wina itd, jeszcze się pojawi, ale rzeczy najważniejsze już będą

ja też już gromadze takie rzeczy, mam już wszystkiego rodzaju szklanki, miski sztucce teraz planuje zakup zastawy stołowej. zawsze jak jestem w jakimś większym sklepie to zawsze coś wrzuce do koszyka i tak powoli zbieram akcesoria kuchenne

Napisane przez mala_czarna_21

u mnie 19 dni do ślubu ostatnia prosta przed nami

o to już ostatnia prosta a teraz najwięcej szczegółów do dopracowania

Napisane przez paula54

Talk - teoretycznie jak dostaniemy kredyt i wpłacimy całą kwotę to już we wrześniu (chociaż ja bym zakładała, że będą mieli z miesiąc opóźnienia). Ale wiadomo - trzeba mieszkanie wykończyć, zrobić łazienkę, wc i kuchnię chociaż... więc pewnie dopiero październik - grudzień

o to w tym samym czasie my też plenujemy sie przeprowadzać a jak tam myślisz o wystroju wnętrz ja ciągle przeglądam jakieś strony i nie moge zdecydować sie jaki salon ma być:/

u nas wiosna z Sebastiankiem całymi dniami jestem na dworze, a dzisiaj i wczoraj dodatkowo mycie okien jak nie u siebie to u mamy
znajomi z pracy byli u nas w niedziele na grillu aż mi sie zatęskniło za pracą a jutro będzie pół roku jak Sebuś jest z nami
a tak po za tym to całe dnie jestem z małym sama tż po pracy jedzie na budowe bo coś trzeba zrobić albo sprawdzić co ekipa zrobiła i już mi bokiem ta budowa wychodzi:/

[Malgos_12]

Aga - ale ten czas mija... 6 m-cy kiedy to zleciało? wrzuć nam jakieś zdjęcia
my też skorzystaliśmy ze słoneczka, ale niestety dość wietrznie i to taki zimny wiaterek, ale Kacper przynajmniej pospał na zewnątrz ze 3 godz.

Paula - super z tym mieszkaniem. Zawsze to będzie na swoim i warto pewnie troszkę pocierpieć finansowo.

mówicie o sprzętach kuchennych - ja właśnie kliknęłam zakup maszyny do chleba. Kupiłam używaną bo nie wiem jak mi się będzie sprawdzać i czy będzie mi się chciało, więc w razie czego nie będzie szkoda mi kasy.

[paula54]

Aga - oczywiście, że myślę ale na razie nie chcę się zbytnio rozpędzać, żeby nie zapeszyć. Jak już dostanę kredyt i bank przeleje developerowi kasę to zacznę szaleć
Na razie wiem tyle:
łazienka (i toaleta, bo chcę oba pomieszczenia w jednej tonacji płytek) jakieś w odcieniach bieli/beżu/szarości - bez żadnych akcentów kolorystycznych - grać będę dodatkami i ew. kolorem ledów, które bym chciała tam zamontować
kuchnia - tu swoje marzenia będzie realizował mój mężczyzna, bo on ma jakieś swoje wizje kuchni w stylu włoskim - meble w kolorze naturalnego drewna i małe kafelki. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie mi się podoba, jak przestanie - będę interweniować. Ostatnio wpadłam też na pomysł, żeby w kuchni zrobić sobie swój craft-kącik, bo i tak bym potrzebowała często kuchennego stołu, a będziemy mieć pewnie sporo wolnej przestrzeni tam
salono-sypialnia - tu jeszcze mam wątpliwości. Chyba pójdziemy w czekoladę...
pozostałe dwa pokoje - panele pociągniemy te same co w salonie a ściany na jakiś jasny, delikatny kolorek (mają iść początkowo pod wynajem, więc nie chcę szaleć)

Gosia - moja teściowa ma taką maszynę. Na początku za nią szalała, teraz widzę, że jej się chyba znudził smak zwykłego chleba a kombinować tych różnych rodzajów mąki jej się chyba nie chce, bo jakoś ucichło... ale zapach daje nieziemski

[Kate Noir]

hej dziewczyny

Małgosiu strasznie się cieszę, że wyniki się dobre Super wiadomość!

Mała odliczam razem z Tobą, ale wiesz o tym, nie? Nie mogę się doczekać!


Macie pomysł na drobny upominek na ślub? Mamy zamiar dać kopertę, ale również chcielibyśmy dać PM coś od nas, by mieli pamiątkę

[talkative2]

Paula - to chcecie wynajmować pokoje w tym mieszkaniu? nie wiedziałam

[Wiolinkax]

hehe, ja to chyba od zawsze mam takie zboczenie do kupowania rzeczy/ drobiazgów/ sprzętu do kuchni/domu, ogólnie mówiąc jestem typem gadżeciary także jak tylko jestem w jakimś takim sklepie to zawsze muszę coś kupić czy wypatrzeć muszę przyznać że mamy już z Tż-tem sporą kolekcje począwszy od prezentów ze ślubu a skończywszy na swoich łowach zakupowych...

Kate: hmmm sama myśle nad jakimś ,,unikatowym" prezentem dla naszych znajomych, którzy biorą ślub w maju

Aga: to prędko planujecie się wprowadzić do domu a myślicie wszystko od razu zrobić/ wykończyć czy tylko narazie najważniejsze pomieszczenie użytku dziennego? eee nie narzekaj, trzeba się cieszyć rosnącym domkiem i pracami z nim związanymi u nas ruszyła budowa i jestem wniebowzięta a dziś posadziliśmy z Tż-tem na działce kilkanaście drzewek owocowych by sobie już rosły

Paula: ale super jest tak sobie juz planować, myśleć o swoim urządzaniu domu/mieszkania

[paula54]

Talk - nie będziemy mieli innego wyjścia, przynajmniej do czasu dopóki ja nie dostanę pracy. Bo inaczej nie wyrobimy z kasą - kredyt + rachunki + pasowałoby coś czasem zjeść

[talkative2]

paula - nie wpominałaś nic wcześniej, stąd pytanie

Wiolinka - nooo ja też czasami sobie lubiłam coś wypatrzeć i dorzucić do koszyka, ale teraz już postanowiłam się trochę ograniczać Wiem ile nas kosztowała przeprowadzka w Polsce z Krakowa do Krosna, więc teraz dopóki nie kupimy swojego M tutaj to będę się starać chyba jednak ograniczać pierdoły co trzeba będzie to oczywiście pokupuje (już się zebrała niezła kolekcja), ale nie chcę znowu się później nie mieć jak zabrać w przyszłości Teraz się w ogóle tylko modlimy, żeby to mieszkanko ktoś chciał wynajmować na lata, bo my chcemy już z niego prosto powędrować do swojego w przyszłości Nie chcemy już zmieniać na kolejne wynajmowane, bo te przeprowadzki zabijają więc mam nadzieję, że kilka dobrych lat tutaj pobędziemy już Zresztą - fajnie nam tu!

Wiecie co mi się dzisiaj śniło? hahaha że poszłam do koleżanki, a jej mama jakaś taka ogólnie wściekła na cały świat. Podała zupę koleżance, a koleżanka tak na nią patrzy i pyta, czy dla mnie też jest. Na co jej mama ucina krótkim "nie". Ja się tak popatrzyłam i mnie zatkało. I mówię, że spoko, spoko i tak nie miałam ochoty, nie jestem głodna. Na co mama koleżanki "bo co? Jakoś nie wygląda, żebyś dbała o linię" hahaha zabił mnie sen! Chyba moje demony się odzywają, bo z mojego postanowienia pt 'zero fast foodów i słodyczy' nic nie wyszło

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

aaa po wypłacie kupujemy bilety do pl na przełom czerwca/lipca chcemy tak kupić, zeby zahaczyć o wesele kolegi M początkiem lipca Już się cieszę, bo w końcu zobaczę się ze znajomymi. Strasznie mi ich tutaj brakuje.
PS. Paula , Ty też byś wtedy mogła dupkę ruszyć do Krosna!

[paula54]

Talk - daj znać jak dokładniej będziesz coś wiedzieć. my na pewno w lipcu albo sierpniu zajedziemy do Krosna, tylko jeszcze nie wiem dokładnie kiedy i na ile

[agniecha_17]

małgoś zdjęcia postaram sie wrzucić jak będę mieć więcej czasu, oczywiście wszystko jak zwykle na aparacie i nie jest zgrane

mi też marzy sie maszyna do chleba ale na razie musze sie zaopatrzyć w podstawowe rzeczy

paula czyli wizja już jakaś jest i widze że planujecie sobie zarobić na raty wynajmem

kate książka?

wiolinka ostatnio jak byłam na budowie to sie zastanawiałam czy już ruszyliście. co do wprowadzania sie do domu to wszystko sie okaże na co nam starczy kasa

paula to ty już nie pracujesz na uczelni?

[paula54]

Aga - jeszcze nie pracuję. Zostało mi około roku studiów i dopiero potem. Ale jeśli tylko nic lepszego się nie napatoczy (na co się nie zapowiada) to zostaję (oczywiście, jeśli mnie zechcą ).
Co do wynajmu - to chyba jest najlepszy sposób, bo trzy pokoje na dwie osoby to sporo, a do czasu powiększenia rodziny (lub sprowadzenia się do Krk mojej siostry) spokojnie może ktoś nam za czynsz płacić

[talkative2]

Twoja Mloda zjeżdża do Krk? studia czy praca?

[paula54]

na razie takie ma plany ambitne. Na drugi stopień, bo tam, gdzie studiuje teraz nie chce. A co z tego wyjdzie - zobaczymy. Ja tam za nią trzymam kciuki, bo widzę, że jej się to podoba
I w razie czego ma już "zarezerwowany" pokój
Pięknie to brzmi, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jeszcze nawet nie wiemy, czy mieszkanie dostaniemy

[talkative2]

e tam. Ja jestem pewna, że dostaniecie ten kredyt

[Saminka]

Napisane przez starry_eyes

w Jaśle, pod Goleszem

Jestes z moich okolic :-P moglabym do was dolaczyc dziewczyny?? Jestem juz po slubie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Saminka - dawaj! im więcej tym weselej. Napisz nam coś o sobie

[paula54]

Saminka - witaj! dołączaj, bo u nas się tu powoli koło gospodyń wiejskich robi, nie laski

Talk - to mam nadzieję, że masz rację. Ale kciuki trzymajcie

[talkative2]

Saminka - witaj, napisz coś o Was

Paula - no jasne!

Mnie dzisiaj czekają nowe wyzwania w pracy, Wysłali taką dziewczynę, co u nas pracuje niby przez agencję , ale jest już w firmie 2,5 roku na przymusowe wolne (i to wolne do odowołania), bo jest mniej pracy. I oczywiście, jak to u mnie, wczoraj miałam ekspresowe szkolenie. Dzisiaj mnie czeka cały dzień za biurkiem z rzeczami o których ledwo mam pojęcie. Mam nadzieję, że ogarnę jakoś. Jestem dzisiaj jedyną osobą, która teoretycznie powinna wiedzieć jak to się robi, więc tym bardziej mam trochę stresa, bo w razie czego nie mam się nawet kogo dopytać.