Wielki brzuch po brzuszkach ?!

[nona777]

Słuchajcie,mam problem - pomimo tego,że moja waga stoi w miejscu,pomimo normalnego stylu odżywiania się (niezmiennego jak i waga od pół roku) oraz robienia co 2 dzień 150 brzuszków - nagle strasznie urósł mi brzuch Wygląda jak idealny w czasie 2-3 miesięcznej ciąży, ale test jakąkolwiek ciąże wyklucza, a i ja mogę go normalnie wciągnąć i wtedy wszystko robi się płaskie (wychodzę z założenia, że wciągnięcie brzucha nic by nie dało przy rozrośniętej macicy ).
Niemniej jak tylko go puszcze mam wielki balon. Nie - nie wynika od z rozdęcia. Utrzymuje się cały czas bez względu na to, co jem.

Czy ktoś z Was miał tak po brzuszkach ?? Ja miałam taki lekko otłuszczony brzuszek, robiłam ćwiczenia globalne (gimnastyka i rower) żeby trochę tłuszczu w ogóle zgubić i brzuszki dla niewielkiej rzeźby.
Przyznam,że jestem przerażona...nawet moi bliscy skomentowali,że czegoś takiego u mnie nigdy nie widzieli i że wygląda to co najmniej dziwnie...

?!

[yessabell]

codziennie jedz activie i pij 6 szklanek czerwonej herbaty pu ehr. to ewidentnie nie jest wina brzuszków.. bo przeciez az tak by ci sie miesnie nie rozrosły. spokojnie ja wg mojego sasiada niedługo zostane mama ;D tez mam spory brzuch i ciezko mi sie go pozbyc. ale brzuszki rzezbią go pomalutku. proponuje dodac cwiczenia aerobowe 45 min dziennie ;*

[nona777]

Ale nie rozumiem tego zbiegu dziwnych okoliczności... Nagle znikł mi okres i nic nie wskazuje, że ma się pojawić, jednak nie przypominam sobie, żeby nam zabezpieczenia padły a i test wyszedł negatywny. W tym samym czasie zaczęłam robić brzuszki i po 2 tygodniach nagle mi tak brzuch spuchł. Nie mam żadnych problemów trawiennych ani wzmożonego apetytu, nie zmieniałam też diety...

Wiem, że to może zabrzmieć kretyńsko, ale może mi się tłuszcz przemieścił z boków na środek ? :P

A tak poza tym to ten brzuch jest twardy, jak skała.

[yessabell]

Napisane przez nona777

Ale nie rozumiem tego zbiegu dziwnych okoliczności... Nagle znikł mi okres i nic nie wskazuje, że ma się pojawić, jednak nie przypominam sobie, żeby nam zabezpieczenia padły a i test wyszedł negatywny. W tym samym czasie zaczęłam robić brzuszki i po 2 tygodniach nagle mi tak brzuch spuchł. Nie mam żadnych problemów trawiennych ani wzmożonego apetytu, nie zmieniałam też diety...

Wiem, że to może zabrzmieć kretyńsko, ale może mi się tłuszcz przemieścił z boków na środek ? :P

A tak poza tym to ten brzuch jest twardy, jak skała.

Kotku, to idz na usg do lekarza, moze jest cos na rzeczy z żołądkiem. a okres mógł zniknac ze stresu lub z odchudzania nie panikuj póki co, badz dobrej mysli. najważniejsze to czy po wypróznieniu sie masz troche mniejszy brzuch??

[karmal]

No to ja się uaktywnię tu. Na początku trenowania też miałam problem właśnie z brzuchem, bo zrobiła mi się jak taka idealna piłeczka. A więc jest to od mięśni, które masz jeszcze pod warstwą tłuszczyku i ich nie widać. Masz już je bardzo dobrze rozwinięte i teraz możesz przystopować z nimi. Np. co drugi dzień bieg 30 min i 70 brzuszków. Dobrze by było jakbyś właśnie sobie urozmaiciła ćwiczenia. To jest oczywiście tylko moje zdanie

[Rzabba]

Idz do lekarza
testy nie zawsze wychodza, dobrze gdybys z cala pewnoscia wykluczyla ciaze, najszybciej bedzie zrobic badanie z krwi BetaHCG

zanim bedziesz dalej robic brzuszki warto wykluczyc tez przepukline czy problemy ginekologiczne

poza tym wazna jest tez technika wykonywania brzuszkow, nie wolno wypinac miesni brzucha, w trakcie wykonywania spiec trzeba je jednoczesnie jakby przyciagac do kregoslupa, inaczej brzuch moze zrobic sie bardziej wystajacy

[karmal]

ooo a o tych mięśniach nie wiedziałam, na przyszłość zapamiętam

[nona777]

Napisane przez Rzabba

Idz do lekarza
testy nie zawsze wychodza, dobrze gdybys z cala pewnoscia wykluczyla ciaze, najszybciej bedzie zrobic badanie z krwi BetaHCG

zanim bedziesz dalej robic brzuszki warto wykluczyc tez przepukline czy problemy ginekologiczne

poza tym wazna jest tez technika wykonywania brzuszkow, nie wolno wypinac miesni brzucha, w trakcie wykonywania spiec trzeba je jednoczesnie jakby przyciagac do kregoslupa, inaczej brzuch moze zrobic sie bardziej wystajacy

Mnie od 6 lat okres się zatrzymuje, wydałabym majątek na lekarza,jakbym za każdym razem szła sprawdzać. W razie w to byłby 7 tydzień i już najsłabszy test by wykrył. Poza tym mam za duży brzuch na 7 tydzień no i jak mówiłam - jak wciągam to znika. Jakby to była ciąża to by nie było szansy na to, żeby tak duży brzuch znikł :P

A przepuklina to czasami nie boli ? Bo mnie nie boli....

Stawiałabym w takim razie na technikę, bo ja to robię tak, jak mi zaleciła trenerka podczas zajęć na pilatesie - mam dwa kręgi uszkodzone i jak cokolwiek robię co je obciąża (a w tym przypadku brzuszki), to muszę spinać mięśnie brzucha (pewnie kto chodził na pilates ten zaraz załapie o co kaman ). Czyli ilekroć robiłam brzuszki to tylko na ugiętych kolanach (10 na prostych nogach, nie więcej) i przy każdym brzuszku spinałam mocno mięśnie brzucha, na nich się unosiłam.
Może to zawiniło ?

[G0si3k]

Ja tez kiedys mialam podobny problem. Chodzilam na silownie i cwiczylam miesnie brzucha z niewielkim obciazeniem, co sprawilo, ze wypracowalam sobie okragla pileczke. .. Wygladalo to raczej dziwnie. Kiedy przestalam robic cwiczenia na brzuch, po czasie problem zniknal. Mysle, ze Karmal ma racje, ze to po prostu rozwiniete miesnie brzucha pod plaszczykiem niespalonego tluszczu, ale dla pewnosci warto zrobic badania.

[anka_bunio]

jak dla mnie, rozwinęlaś sobie mięśnie pod warstwą tłuszczu. Ale moim zdaniem i tak lepiej zacząć od mięśni

[nona777]

Myślę,że najprościej jest pokazać Na pierwszych dwóch zdjęciach mam brzuch taki, jaki miałam przed treningiem. Obecnie aby taki mieć muszę go wciągnąć Dlaczego ? To widać na kolejnych dwóch zdjeciach.

Masakra,no nie ?

[dakki]

hehe, ja od tygodnia cwicze zawziecie brzuszki, przeszlam tez na lekka diete, zeby sie wylaszczyc i tak obserwuje swoj brzuch i tez mi sie wydaje ze jakby z lekka napuchl I to mi sie nie podoba wcale. Lepiej przestane te brzuszki cwiczyc i sobie hula-hop kupie

[leniwiec na palmie]

Witam miłe Panie,
Na początek może powiem że jestem facetem więc z wyrobieniem masy mięśniowej jest mi trochę łatwiej, ale nasz metabolizm nie jest aż tak różny. Jeśli nawet po solidnym treningu zje się snicersa czy wypije litr coli lub pójdzie na piwo to tłuszczyk będzie rósł (przepraszam ale ze zdjęć nie wynika żeby twój brzuch tajemniczo "spuchł") . Musisz jeść produkty o niskiej zawartości węglowodanów i co najważniejsze niskim indeksie glikamicznym czyli jeśli chce się czekolady to gorzka, jeśli owoce to brzoskwinie czy morele a banany nie powinny być w pełni dojżałe.

Napisane przez anka_bunio

jak dla mnie, rozwinęlaś sobie mięśnie pod warstwą tłuszczu. Ale moim zdaniem i tak lepiej zacząć od mięśni

I tu masz Aniu rację że jest to możliwe. Brzuch może się powiększać np. po treningu gdyż mikrourazy powodują że mięśnie "puchną", dlatego kuturyści przed pokazem wykonują kilka ćwiczeń. Żeby sprawdzić czy masz silne mięśnie wypij 1,5 litra wody i zmierz obwód, jeśli się zwiększa znacząco to znaczy że mięśnie wcale nie zyskują.
Wreszcie jak we wszystkim nie jest ważna ilość powtórzeń przy ćwiczeniach tylko ich jakość więc jak to zawsze przy brzuchu pierwsza rada zrób szóstkę Weidera i wtedy powiedz że jest gorzej.
Jeśli nie zaczniesz odpowiednio jeść i ćwiczyć i brzuch dalej będzie duży to wtedy chyba masz tasiemca czy jakąś chorobę albo jesteś w ciąży.
I jeszcze jedno:
Droga Dakki, nie musisz się przestawiać na hula hop, przestaw się na dzienny tryb życia.
Pozdrawiam

[anka_bunio]

jeśli to nie jest żadna choroba (odpukać!), to radziłabym przejść na dietę i zrezygnować z tego, co najbardziej brzuch rozpycha - słodyczy, smażonego mięsa, ziemniaków, warzyw strączkowych. Oczywiście nie ze wszystkiego da się zrezygnować, ale przynajmniej redukuj.
Ja też po ćwiczeniach na dolną partię brzucha mam wrażenie, że robi się większy. Po prostu jeszcze nie zbiłam do końcu tłuszczu w tym obszarze.
Życzę powodzenia!

[dakki]

Napisane przez leniwiec na palmie

I jeszcze jedno:
Droga Dakki, nie musisz się przestawiać na hula hop, przestaw się na dzienny tryb życia.
Pozdrawiam

Ale ja jestem nocnym stworzeniem

[nona777]

Z jednym się nie zgodzę - że mi się brzuch nie zmienił, czy jak to ujął leniwiec - "tajemniczo spuchł". Jeśli nie widzisz różnicy między pierwszym zdjęciem (jak było) a trzecim (jak jest), to zostaje mi tylko oddelegowanie do okulisty - dobre okulary czynią cuda

Za resztę porad dziękuję, niemniej zamiast przyrostu masy wolałabym zrzucić tłuszcz z brzucha. Tak, wiem co teraz powiecie - to idź pobiegaj. Nic mi to nie daje - leci z dokładnie wszystkiego, ale nie z brzucha. Jak byłam na granicy prawidłowej wagi miałam wszędzie wystające kości a z brzucha poszło mi dokładnie 3cm I jaki był pulchny, taki pozostał, więc potrzeba mi ćwiczeń na tę konkretną partię, z niczego innego nie jestem niezadowolona. Szóstkę chętnie porobię pod warunkiem, że mi od tego krzyż nie siądzie (podwójna dyskopatia). Od brzuszków na ugiętych kolanach nic mi się nie działo.
Na razie rowerek i próbuję dorwać sportowe hula hop, ale to jest ciężka sprawa Widziałam tylko dziecięce.

[anka_bunio]

Napisane przez nona777

Z jednym się nie zgodzę - że mi się brzuch nie zmienił, czy jak to ujął leniwiec - "tajemniczo spuchł". Jeśli nie widzisz różnicy między pierwszym zdjęciem (jak było) a trzecim (jak jest), to zostaje mi tylko oddelegowanie do okulisty - dobre okulary czynią cuda

Za resztę porad dziękuję, niemniej zamiast przyrostu masy wolałabym zrzucić tłuszcz z brzucha. Tak, wiem co teraz powiecie - to idź pobiegaj. Nic mi to nie daje - leci z dokładnie wszystkiego, ale nie z brzucha. Jak byłam na granicy prawidłowej wagi miałam wszędzie wystające kości a z brzucha poszło mi dokładnie 3cm I jaki był pulchny, taki pozostał, więc potrzeba mi ćwiczeń na tę konkretną partię, z niczego innego nie jestem niezadowolona. Szóstkę chętnie porobię pod warunkiem, że mi od tego krzyż nie siądzie (podwójna dyskopatia). Od brzuszków na ugiętych kolanach nic mi się nie działo.
Na razie rowerek i próbuję dorwać sportowe hula hop, ale to jest ciężka sprawa Widziałam tylko dziecięce.

ojej... dziwna sprawa. W takim razie i tak będziesz musiała ćwiczyć aeroby, po prostu brzuch będzie większy niż reszta ciała
A co do hh. Ja kręcę dziecięcym z braku lepszego. Nauka zajęła mi jakieś 6 dni (dziennie po 15 min.). Na początku chciałam nim rzucić o ścianę, ale teraz wiem, że BYŁO WARTO! Nawet jak nie schudniesz, to świetna zabawa przy muzyce i do tego skóra się robi jędrniejsza. Chociaż tyle, prawda? Swoje kółko kupiłam w Tesco, bo w żadnym innym markecie nie mieli w miarę dużego.

[Shade666]

Ja ciągle poluje na duże i ciężkie...może wyskoczę na weekendzie do Szczecina za nim. A że to 100km... :P

[BJean]

Na prawdę jest różnica!

Sądzę, że powinnaś wykonać usg brzucha, ogólnie idź do lekarza bo możesz mieć jakiś problem z narządem wewnętrznym.

i napisz tutaj potem co to było, czy lekarz coś stwierdził.


jeśli to ciąża to z góry gratuluję.

[nona777]

Dziękuję ale, z pełnym szacunkiem dla starających się o dziecko, ja dziecka absolutnie nie chcę, a przynajmniej nie na dzień dzisiejszy, więc pewnie bym dostała załamania nerwowego, gdyby tak wyszło. Mam jeszcze coś w życiu do zrobienia, jak mi się skończą pomysły na życie, to wtedy machnę sobie to absorbujące 18 lat życia stworzenie

Donoszę jednak z placu boju - brzuch oklapł, jak tylko odpuściłam sobie na kilka dni brzuszki. Teraz wracam do robienia, ale 100, nie 150, co drugi dzień+rowerek+hula (jak znajdę). Jak znowu napuchnie to będzie jawny dowód na to, że to wina brzuszków.