Młodzież a historia... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-11, 11:59   #1
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740

Młodzież a historia...


Jeśli taki wątek już był to przepraszam, ale chcę się wygadać i powiedzieć, co leży mi na serduchu.

Na wstępie muszę wyznać, że mam 15 lat. To mało, ale dość dużo, żeby wiedzieć cokolwiek o historii - chociaż tyle, ile uczymy się w szkole! Pewnie zabrzmi to jak pusty slogan, ale uważam, że jako Polacy coś niecoś o naszych dziejach powinniśmy wiedzieć. I odnoszę wrażenie, że w swoich poglądach jestem odosobniona, przynajmniej w mojej grupie wiekowej.

Co mnie w tym przekonaniu utwierdza?

Ano to, że na kartkówce koleżanka pyta szeptem, cóż to takiego wydarzyło się 1 września 1939. Ano to, że inna koleżanka (nota bene, starsza ode mnie) nigdy nie słyszała o holokauście. Ano to, że ważne święta narodowe to jedynie dzień wolny od szkoły - a dlaczego wolny, to już się nie pamięta. Ano wreszcie to, że lekcje o historii II wojny i komunizmie w Polsce (sądzę, że te okresy są szczególnie ważne) zdecydowanej większości mojej klasy upływają na błogim nicnierobieniu, obgryzaniu paznokci, pisaniu SMS-ów i wykonywaniu setek innych czynności, byle nie skupić się przez chwilę i pomyśleć, tak po prostu.

Do smutnych wniosków dochodzę też patrząc na dorosłych - bo kto, jak nie oni wychowuje młodzież i daje jej przykład? Ale to już inna kwestia i może nie będę jej rozwijać.

Możecie sobie mówić, że zrzędzę, przesadzam albo jestem fanką Giertycha i chcę lekcji patriotyzmu w szkołach. Nie zrzędzę. Nie przesadzam. Nie chcę osobnych lekcji patriotyzmu. Tylko po prostu jest mi przykro, że tyle ważnych i ciekawych postaci i wydarzeń idzie w zapomnienie, bo jedna czy druga głupiutka nastolatka / nastolatek woli wlepiać gały w telewizor i jakiś "Świat wg Kiepskich" zamiast poświęcić 20 min dwa razy w tygodniu na przygotowanie się do lekcji historii - nie po to, żeby dostać piątkę, tylko po to, żeby WIEDZIEĆ.

Czy Wy też macie takie odczucia, czy oficjalnie mam uznać się za jakiegoś odszczepieńca?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 12:13   #2
PaLLitQa
żona
 
Avatar PaLLitQa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
Dot.: Młodzież a historia...

ok w polowie sie zgadzam, ale z drugiej strony nie...
Widac ze lubisz historie i interesuje Cie to co bylo kiedys...
Ale nie wszyscy to lubią... mają inne zainteresowania... Akurat nie związane z historią. Ty zapewne tez masz jakis przedmiot w szkole ktorego nie lubisz...
wiec mysle ze nie ma w tym nic dziwnego.
Chociaz podobnie uwazam ze co nieco z ważniejszych wydarzen mogłoby sie wiedziec..
PaLLitQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 12:25   #3
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez PaLLitQa Pokaż wiadomość
ok w polowie sie zgadzam, ale z drugiej strony nie...
Widac ze lubisz historie i interesuje Cie to co bylo kiedys...
Ale nie wszyscy to lubią... mają inne zainteresowania... Akurat nie związane z historią. Ty zapewne tez masz jakis przedmiot w szkole ktorego nie lubisz...
wiec mysle ze nie ma w tym nic dziwnego.
Chociaz podobnie uwazam ze co nieco z ważniejszych wydarzen mogłoby sie wiedziec..
Wiem, że nie każdy musi interesować się historią (dla mnie też niektóre okresy, np. średniowiecze są nudne). Ale nie wiedzieć, kiedy rozpoczęła się II wojna? Dla mnie to ignorancja i tyle.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 13:03   #4
lorinka
Rozeznanie
 
Avatar lorinka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
Dot.: Młodzież a historia...

Bardzo ciekawie to wszystko napisalas Ludowa, w sumie jakbym to przeczytala, myslalabym ze napisal to ktos kto ma wiecej niz 15 lat Sama zupelnie nie interesuje sie historia... mam bardziej scicsly umysl, interesuje mnie matematyka, a wkuwanie historycznych dat jest dla mnie przerazajace (tak samo jak jutrzejsza kartkowka z rozbiorow). Wśród moich znajomych raczej każdy zna daty rozpoczecia II wojny i innych waznych wydarzen, ale nie razi mnie zbytnio, jeśli ktos nie zna jakichs wazniejszych wydarzen... Moim zdaniem to jego sprawa... Tak samo jak fakt, że nieznajac takich dat 'troche' naraza sie na osmieszenie w towarzystwie...
ale tak jak już ktoś wyżej pisal - każdy ma swoje zainteresowania i nie dla kazdego musi to byc koniecznie historia.
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu...

Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz...

She walks on the boulevard of broken dreams.


lorinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 14:14   #5
coccinelle
BAN stały
 
Avatar coccinelle
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
Dot.: Młodzież a historia...

ja napisze tak: w tym roku na praktykach odkrylam, ze dzieciaki w wieku 15 lat nie wiedza, do czego sluzy zoladek. nerki to tez dla nich narzady sluzace nie wiadomo po co (uklad wydalniczy dla nich koncy sie odbytnica i sluzy do robienia kupy).

co wiecej...uczniowie trzeciej klasy gimnazjum nie rozumieja tego, co jest napisan w podrecznikach. sa klasy, w ktorych ponad 50% dzieci duka i literuje czytajac na glos.

wiecie co?

to nie jest tylko kwestia historii.
coccinelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 14:22   #6
malenka17
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 034
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
Jeśli taki wątek już był to przepraszam, ale chcę się wygadać i powiedzieć, co leży mi na serduchu.

Na wstępie muszę wyznać, że mam 15 lat. To mało, ale dość dużo, żeby wiedzieć cokolwiek o historii - chociaż tyle, ile uczymy się w szkole! Pewnie zabrzmi to jak pusty slogan, ale uważam, że jako Polacy coś niecoś o naszych dziejach powinniśmy wiedzieć. I odnoszę wrażenie, że w swoich poglądach jestem odosobniona, przynajmniej w mojej grupie wiekowej.

Co mnie w tym przekonaniu utwierdza?

Ano to, że na kartkówce koleżanka pyta szeptem, cóż to takiego wydarzyło się 1 września 1939. Ano to, że inna koleżanka (nota bene, starsza ode mnie) nigdy nie słyszała o holokauście. Ano to, że ważne święta narodowe to jedynie dzień wolny od szkoły - a dlaczego wolny, to już się nie pamięta. Ano wreszcie to, że lekcje o historii II wojny i komunizmie w Polsce (sądzę, że te okresy są szczególnie ważne) zdecydowanej większości mojej klasy upływają na błogim nicnierobieniu, obgryzaniu paznokci, pisaniu SMS-ów i wykonywaniu setek innych czynności, byle nie skupić się przez chwilę i pomyśleć, tak po prostu.

Do smutnych wniosków dochodzę też patrząc na dorosłych - bo kto, jak nie oni wychowuje młodzież i daje jej przykład? Ale to już inna kwestia i może nie będę jej rozwijać.

Możecie sobie mówić, że zrzędzę, przesadzam albo jestem fanką Giertycha i chcę lekcji patriotyzmu w szkołach. Nie zrzędzę. Nie przesadzam. Nie chcę osobnych lekcji patriotyzmu. Tylko po prostu jest mi przykro, że tyle ważnych i ciekawych postaci i wydarzeń idzie w zapomnienie, bo jedna czy druga głupiutka nastolatka / nastolatek woli wlepiać gały w telewizor i jakiś "Świat wg Kiepskich" zamiast poświęcić 20 min dwa razy w tygodniu na przygotowanie się do lekcji historii - nie po to, żeby dostać piątkę, tylko po to, żeby WIEDZIEĆ.

Czy Wy też macie takie odczucia, czy oficjalnie mam uznać się za jakiegoś odszczepieńca?
Zupelnie się z Tobą zgadzam!I wydaje mi się,że to nie powinna być kwestia zainteresowań lub nie.To powinno być oczywiste dla każdego z nas!Ale wśród nas są także ignoranci.Nikogo nie dziwi,że język polski jest obowiązkowy i że każdy powinien się go uczyć, więc lekcje historii, chociażby Polski także nie powinny być lekceważone.
Wydaje mi się,że wstyd nie wiedzieć chociażby podstaw.
Wychodzę z założenia,że warto wiedzieć,uczyć się, mieć 'parcie na intelekt'..Miło poczuć satysfakcję(nie wiem czy to odpowiednie słowo)kiedy błyśnie się wiedzą w towarzystwie.
Poza tym,każdy uczy się dla siebie.Żyjemy w wolnym kraju i to sprawa każdego z nas.Tego się nie przeskoczy.
__________________
Czujesz jak tu pachnie? Tak wygląda chyba raj..



63-61-59-57-55-53-52-50
malenka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 14:26   #7
manzanilla
Przyczajenie
 
Avatar manzanilla
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 8
Dot.: Młodzież a historia...

Chodzę do liceum, w którym sytuacje przez Was opisywane byłyby totalną kompromitacją. Ale kiedy opowiadam innym znajomym, że odwiedza nas Norman Davies(!), a oni nie wiedzą, kto zacz, to ręce mi opadają.

Moja młodsza siostra(16 lat) potrafi mnie spytać w łikend majowy, czemu właściwie jest wolne. Coccinelle, masz rację, to nie tyle jest kwestia historii, co totalnej ignorancji.
__________________
"Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!" Witkacy
manzanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-11, 14:29   #8
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Młodzież a historia...

Historii - jako przemiotu w szkole, nienawidzę. Nie jestem umysłem ścisłym, ale humanistką też nie do końca Tak było w gimnazjum i tak jest teraz - interesujące mnie okresy zaczynają się w trzeciej klasie. Pierwsza i druga to kompletne nudy. Daty, wojny, konflikty, nie-na-wi-dzę wkuwać tego wszystkiego na pamięć.
Za to bardzo interesuje mnie wiek XX. Chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej o I i II wojnie światowej, czytam książki na ten temat.
Niestety, wiadomo jak w szkołach jest, ostatecznie kończy się na tym, że zawsze jesteśmy spóźnieni z programem i właściwie do ostatniego podręcznika dochodzimy pod koniec trzeciej klasy.
No, niestety..
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 14:37   #9
Connect
Wtajemniczenie
 
Avatar Connect
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 2 176
Dot.: Młodzież a historia...

Ja uważam, ze historia jest jednym z ważniejszych przedmiotów w szkole. Sama sobie dobrze z nią nie radze, ale mimo to ją lubie, bo dobrze jest wiedzieć, co działo się kiedyś i jak ludzie żyli i jak wiele dla nas zrobili żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju.
__________________
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
(...)
Konstanty Ildefons Gałczyński
Prośba o wyspy szczęśliwe
Connect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 14:56   #10
justa79
Zakorzenienie
 
Avatar justa79
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot
Wiadomości: 4 023
GG do justa79
Dot.: Młodzież a historia...

wiedzieć powinniśmy, z tym zgadzam się w zupełności. być może problemem jest sposób, w jaki jest to nam przekazywane. w szkole nie cierpiałam historii... i nie byłam w tym osamotniona.
__________________
Justa

Klikaj codziennie:
http://www.zmilosciserc.pl/donate.php
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl

Nie udzielam indywidualnych porad poza forum!
justa79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 15:12   #11
elly2
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez justa79 Pokaż wiadomość
być może problemem jest sposób, w jaki jest to nam przekazywane. w szkole nie cierpiałam historii... i nie byłam w tym osamotniona.

Zgadzam sie Wszystko zalezy od tego czy nauczyciel potrafi zainteresowac czyms ucznia, historia to przeciez nie tylko przedstawianie suchych informacji.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego."


elly2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-11, 15:18   #12
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Młodzież a historia...

Był taki wątek, a na pewno temat był poruszany i pamiętam, że ja wywołałam taką dyskusję, kiedy jakaś wizażanka obnażyła swoją całkowitą ignorancję a propos II WŚ właśnie.
Nic nowego nie napiszę. Brak elementarnej wiedzy dot. nie tylko historii własnego kraju ale w ogóle historii powszechnej, jest żenujący. I nie ważne, czy ma się 15, czy 20 lat, pewne rzeczy powinno się wiedzeć.
I nie chodzi tu bynajmniej o wkucie na pamięć szeregu dat, ale ogólną orientację, żeby z takim człowiekiem można było porozmawiać; co zawdzięczamy Piłsudskiemu, kim byli alianci, kiedy żył Matejko (piszę o tym, bo ostatnio dziewczyna z mojej grupy - 23 lata!!! - z całym uporem przekonywała mnie, że w średniowieczu).
No ręce opadają.
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 15:42   #13
klaudiaa
Zakorzenienie
 
Avatar klaudiaa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 039
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
Na wstępie muszę wyznać, że mam 15 lat. To mało, ale dość dużo, żeby wiedzieć cokolwiek o historii - chociaż tyle, ile uczymy się w szkole! Pewnie zabrzmi to jak pusty slogan, ale uważam, że jako Polacy coś niecoś o naszych dziejach powinniśmy wiedzieć. I odnoszę wrażenie, że w swoich poglądach jestem odosobniona, przynajmniej w mojej grupie wiekowej.
Każdy interesuje się czymś innym. Nie wszyscy muszą uwielbiać historię i z wielką przyjemnością wertować podręczniki.
Oczywiście nie znaczy to, że ludzie nie powinni znać przynajmniej(!) podstawowych i najważniejszych wydarzeń [postaci, dat] z historii Polski i świata.
BO POWINNI.
Przyznam szczerze, że dla mnie to co najmniej dziwne, że ktoś w tym wieku nie zna daty wybuchu II wojny światowej, nie wie co to holocaust.
Tym bardziej, że w gimnazjum mnóstwo lekcji historii i języka polskiego jest poświęconych właśnie wojnie i okupacji.
Dodam jeszcze, że jesteśmy w tym samym wieku.
Czyli jednak nie wszędzie, młodzież nie posiada elementarnej wiedzy nt. historii swojego kraju.
Chyba, że ja na jakichś dziwnych ludzi trafiłam
klaudiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 15:58   #14
izapp1
Zakorzenienie
 
Avatar izapp1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 618
Dot.: Młodzież a historia...

Po części zgadzam się z tym co napisałaś. Ja bardzo lubie historię i nie wyobrażam sobie aby nie znać tych kilku dat.U mnie w klasie(jestem od ciebie troszkę młodsza) ,gdyby ktoś nie znał daty wybuchu II wojny itp. został by poprostu wyśmiany.My w klasie mamy bardzo fajną panią,która prowadzi lekcje tak , że z samego wykładu jej można się wiele nauczyc(zadaje pytania ,my szukamy odpowiedzi np. w podręczniku)Jednak ja rozumiem , że nie każdy może się interesować historią, jednak to nie zwalnia do tego aby znać kilka tych dat. Jednak wątek taki można by poruszać dotyczący nie tylko historii lecz każdego przedmiotu.Sprawa ta nie dotyczy tylko polskiej młodzieży, był już nie jeden wątek o małej wiedzy np. anglików.
To sprawa nie tylko historii- i z tymi słowami całkowicie się zgadzam.
izapp1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:08   #15
Olunia90
Zakorzenienie
 
Avatar Olunia90
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 448
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez klaudiaa Pokaż wiadomość
Tym bardziej, że w gimnazjum mnóstwo lekcji historii i języka polskiego jest poświęconych właśnie wojnie i okupacji.
To chodzisz do fajnej szkoły .Ja całe gimnazjum miałam średniowiecze,średniowiec ze i jeszcze raz średniowiecze .A tego nie lubię.
Olunia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:15   #16
Belcia
Zakorzenienie
 
Avatar Belcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 960
GG do Belcia
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez coccinelle Pokaż wiadomość
ja napisze tak: w tym roku na praktykach odkrylam, ze dzieciaki w wieku 15 lat nie wiedza, do czego sluzy zoladek. nerki to tez dla nich narzady sluzace nie wiadomo po co (uklad wydalniczy dla nich koncy sie odbytnica i sluzy do robienia kupy).

co wiecej...uczniowie trzeciej klasy gimnazjum nie rozumieja tego, co jest napisan w podrecznikach. sa klasy, w ktorych ponad 50% dzieci duka i literuje czytajac na glos.

wiecie co?

to nie jest tylko kwestia historii.
Cytat:
Napisane przez justa79 Pokaż wiadomość
wiedzieć powinniśmy, z tym zgadzam się w zupełności. być może problemem jest sposób, w jaki jest to nam przekazywane. w szkole nie cierpiałam historii... i nie byłam w tym osamotniona.
jasne nauczyciel powinien umieć sprzedać nam bakcyla. Tylko ile on może,książki się z roku na rok zmieniają( bo ta lepsza, ta ma więcej obrazków) a treść to połowa tego czego dawniej sie uczyli ludzie.Więc dzieciaki też z roku na rok przyswajają coraz mnie wiedzy bo materiał okrojony .
Problem tkwi w całym systemie nauczania.Jakoś wpadliśmy w dziurę jak min. edukacji była "szanowna" Łybacka a teraz to sie pogłębia.Bo się dzieci przemęczą.Litości.

Zgadzam się, pewne rzeczy wypada wiedzieć, bez względu na wiek.

ja zawsze lubiałam historie starożytną
__________________


Belcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:26   #17
kasia20a
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez coccinelle Pokaż wiadomość
ja napisze tak: w tym roku na praktykach odkrylam, ze dzieciaki w wieku 15 lat nie wiedza, do czego sluzy zoladek. nerki to tez dla nich narzady sluzace nie wiadomo po co (uklad wydalniczy dla nich koncy sie odbytnica i sluzy do robienia kupy).

co wiecej...uczniowie trzeciej klasy gimnazjum nie rozumieja tego, co jest napisan w podrecznikach. sa klasy, w ktorych ponad 50% dzieci duka i literuje czytajac na glos.

wiecie co?

to nie jest tylko kwestia historii.
a wyobraź sobie że takie same dzieciaki nie potrafią podzielić pisemnie, tak wiem, nie każdy lubi matematyke czy historie ale podstawe powinno sie znać, sama niecierpiałam uczyć się historii była to dla mnie zmora,
co gdzie kiedy
ale jakoś znam ważniejsze daty i potrafie uporządkować w czasie wydarzenia historyczne
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523
kasia20a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:27   #18
klaudiaa
Zakorzenienie
 
Avatar klaudiaa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 039
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez Olunia90 Pokaż wiadomość
To chodzisz do fajnej szkoły .Ja całe gimnazjum miałam średniowiecze,średniowiec ze i jeszcze raz średniowiecze .A tego nie lubię.
No tak, nie wiem o czym ja myślę.
Zapomniałam, że nie wszyscy mają takie same podręczniki, i nie wszyscy realizują ten sam program
My akurat w większości korzystamy z podręczników Nowej Ery, te do historii są całkiem fajne. W 3 klasie to praktycznie tylko I WŚ, dwudziestolecie międzywojenne i II WŚ.
Na języku polskim przez cały wrzesień i październik zajmowaliśmy się wojną i okupacją. Następne dwa miesiące antykiem.
Za to średniowiecze zostało tylko liźnięte

klaudiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:35   #19
ksh
Zakorzenienie
 
Avatar ksh
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
Dot.: Młodzież a historia...

ale to nie problem tylko historii - zawsze znajda sie ludzie, którzy nie wiedzą jak sprowadzic do wspolnego mianownika, co to jest fotosynteza, kwas siarkowy i kim był Boryna.
__________________
Je ne veux pas travailler
Je ne veux pas déjeuner
J
e veux seulement oublier
Et puis je fume







ksh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-11, 16:43   #20
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Młodzież a historia...

ja tez mam takie "ale". nie dotyczy one tylko historii, biologii czy polskiego. Angielski,tak wlasnie on. Moje kolezanki nie wiedza co oznacza slowo "she" czy nawet jak w tekscie pojawia sie liczba tez wymyslaja jakies durne znaczenia. To boli. Ta ognoracja. W koncu warto troszke zagebic wiedze na temat innego jezyka. jednak nic na to nie poradzimy. Trzeba schowac jezyk za zebami i nie zwracac na to wiekszej uwagi/.
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 16:52   #21
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez PaLLitQa Pokaż wiadomość
ok w polowie sie zgadzam, ale z drugiej strony nie...
Widac ze lubisz historie i interesuje Cie to co bylo kiedys...
Ale nie wszyscy to lubią... mają inne zainteresowania... Akurat nie związane z historią. Ty zapewne tez masz jakis przedmiot w szkole ktorego nie lubisz...
wiec mysle ze nie ma w tym nic dziwnego.
Chociaz podobnie uwazam ze co nieco z ważniejszych wydarzen mogłoby sie wiedziec..
zgadzam sie w 100%. osobiscie nie cierpie historii, nie mam pamieci do dat, nie interesuja mnie niektore wydarzenia. jednak o tych wazniejszych pamietam.
rozumiem wiec osoby, ktore ja ignoruja i wszystko co z nia zwiazane.
btw. zaraz ide sie uczyc historii, gdyz walcze o 4 ale szanse mam niewielkie
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:01   #22
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez elly2 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie Wszystko zalezy od tego czy nauczyciel potrafi zainteresowac czyms ucznia, historia to przeciez nie tylko przedstawianie suchych informacji.
Zgadzam się, ale w kwestii innych tematów, niż tych najważniejszych typu wojna światowa, rozbiory itp. O takich rzeczach każdy Polak wiedzieć powinien, a zresztą nie tylko Polak

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
ja tez mam takie "ale". nie dotyczy one tylko historii, biologii czy polskiego. Angielski,tak wlasnie on. Moje kolezanki nie wiedza co oznacza slowo "she" czy nawet jak w tekscie pojawia sie liczba tez wymyslaja jakies durne znaczenia. To boli. Ta ognoracja. W koncu warto troszke zagebic wiedze na temat innego jezyka. jednak nic na to nie poradzimy. Trzeba schowac jezyk za zebami i nie zwracac na to wiekszej uwagi/.

Ja uważam, że o wiele, wiele gorszą ignorancją jest, jak ktoś nie potrafi odmieniać przez przypadki w języku polskim. Najpierw nasz język ojczysty, potem inne. Nie rozumiem zatem, czemu może być bolesna nieznajomość języka angielskiego, nie wszyscy muszą się go uczyć. Inaczej ma się sprawa co do podstawowych faktów historycznych.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:01   #23
kasia20a
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
ja tez mam takie "ale". nie dotyczy one tylko historii, biologii czy polskiego. Angielski,tak wlasnie on. Moje kolezanki nie wiedza co oznacza slowo "she" czy nawet jak w tekscie pojawia sie liczba tez wymyslaja jakies durne znaczenia. To boli. Ta ognoracja. W koncu warto troszke zagebic wiedze na temat innego jezyka. jednak nic na to nie poradzimy. Trzeba schowac jezyk za zebami i nie zwracac na to wiekszej uwagi/.
o tu sie nie zgodze ja nie znam angielskiego przecież nie w kazdej szkole uczą jednego języka, (niemiecki, francuski, rosyjski)
teraz na studiach mam właśnie angielski w stopniu podstawowym i troche głupio bym sie czula gdyby ktoś się za mnie nabijał ,wkońcu oni mieli doczynienia z tym językiem ja nie
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523
kasia20a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:05   #24
klaudiaa
Zakorzenienie
 
Avatar klaudiaa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 039
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
ja tez mam takie "ale". nie dotyczy one tylko historii, biologii czy polskiego. Angielski,tak wlasnie on. Moje kolezanki nie wiedza co oznacza slowo "she" czy nawet jak w tekscie pojawia sie liczba tez wymyslaja jakies durne znaczenia. To boli. Ta ognoracja. W koncu warto troszke zagebic wiedze na temat innego jezyka. jednak nic na to nie poradzimy. Trzeba schowac jezyk za zebami i nie zwracac na to wiekszej uwagi/.
Ja wyjątkowo nie znoszę j. angielskiego.
Grrr. Najchętniej przestałabym się tego uczyć.

I trochę nie rozumiem, dlaczego Cię boli taka ignorancja.
Przecież to nie jest nasz ojczysty język.

Chociaż fakt, takie banalne podstawy, to wypadałoby umieć, kiedy się ma angielski w szkole.
klaudiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:20   #25
anniaa
 
Avatar anniaa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez PaLLitQa Pokaż wiadomość
ok w polowie sie zgadzam, ale z drugiej strony nie...
Widac ze lubisz historie i interesuje Cie to co bylo kiedys...
Ale nie wszyscy to lubią... mają inne zainteresowania... Akurat nie związane z historią. Ty zapewne tez masz jakis przedmiot w szkole ktorego nie lubisz...
wiec mysle ze nie ma w tym nic dziwnego.
Chociaz podobnie uwazam ze co nieco z ważniejszych wydarzen mogłoby sie wiedziec..
zgadzam sie... ja nie nawidze histori, nie lubie i juz i np znam narodowe daty i jakies wazniejsze ale nie znam wszystkeigo co uczymy sie w szkole... moj brat uwielbia historię i on cały czas się uczy , czyta o wszystkim... ja bym tak nie mogła...
__________________

Nigdy nie zmienisz swojego życia dopóki nie zmienisz czegoś, co codziennie robisz..

anniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:27   #26
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez lorinka Pokaż wiadomość
Bardzo ciekawie to wszystko napisalas Ludowa, w sumie jakbym to przeczytala, myslalabym ze napisal to ktos kto ma wiecej niz 15 lat
Dzięki, to chyba był komplement, a ja baardzo lubię komplementy w tym stylu

Cytat:
Napisane przez coccinelle Pokaż wiadomość
ja napisze tak: w tym roku na praktykach odkrylam, ze dzieciaki w wieku 15 lat nie wiedza, do czego sluzy zoladek. nerki to tez dla nich narzady sluzace nie wiadomo po co (uklad wydalniczy dla nich koncy sie odbytnica i sluzy do robienia kupy).

co wiecej...uczniowie trzeciej klasy gimnazjum nie rozumieja tego, co jest napisan w podrecznikach. sa klasy, w ktorych ponad 50% dzieci duka i literuje czytajac na glos.

wiecie co?

to nie jest tylko kwestia historii.
Ja na szczęście do takiej klasy nie należę, czytać wszyscy umieją, ale jak wiadomo, czytanie (a raczej umiejętność czytania ze zrozumieniem, to dwie inne sprawy) nie wystarczy Ale że nie tylko w historii jesteśmy - my jako młodzież - w dużej mierze leniami, nie jakimiś tłumokami, tylko leniami, niestety muszę się zgodzić...

Cytat:
Napisane przez manzanilla Pokaż wiadomość
Chodzę do liceum, w którym sytuacje przez Was opisywane byłyby totalną kompromitacją.
Liceum... To sporo wyjaśnia Ja niestety jestem jeszcze w gimnazjum

Cytat:
Napisane przez manzanilla Pokaż wiadomość
ale kiedy opowiadam innym znajomym, że odwiedza nas Norman Davies(!), a oni nie wiedzą, kto zacz, to ręce mi opadają.
Nas, to znaczy kogo?

Cytat:
Napisane przez kasia20a Pokaż wiadomość
o tu sie nie zgodze ja nie znam angielskiego przecież nie w kazdej szkole uczą jednego języka, (niemiecki, francuski, rosyjski)
teraz na studiach mam właśnie angielski w stopniu podstawowym i troche głupio bym sie czula gdyby ktoś się za mnie nabijał ,wkońcu oni mieli doczynienia z tym językiem ja nie
I tu się zgodzę, co innego nie znać angielskiego, a co innego nie wiedzieć nic o II wojnie. Co nie zmienia faktu, że i angielskiego warto się uczyć

Ktoś jeszcze pisał o roli nauczyciela w tym wszystkim, oczywiście też racja.

DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE GŁOSY W DYSKUSJI
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:28   #27
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Młodzież a historia...

Masz rację, za mało wiemy. Ale szczerze powiem,że ja od zawsze mam trudsności z nauczeniem się historii. Jest ze mnie zdecydowanie umysł ścisły. Z historii lubiłam tylko starozytność. Średniowiecze to moja pięta Achillesowa. I i II wojna światowa to trochę co innego. Bo o II wojnie dużo słyszałam z opowiadań Babci. O I również mi opowiadała bo sama kiedyś dużo o niej słyszała.
Dla mnie historia na lekcjach jest lekcją wyjątkowo nudną. Nauczyciele nie potrafia do mojej klasy (mat-fiz) dobrze podejść. Na szczęście pan od polskiego lubuje się także w historii i zawsze nam opowiada. Z tego więcej wynosimy niz z historii. Na mapach nic nam nie pokazuje praktycznie. Filmy są fatalnej jakości i stare. Kaseta jest tak stara,że ciężko wyłuskac poszczególne słowa.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:44   #28
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Młodzież a historia...

Cytat:
Napisane przez Kachulec Pokaż wiadomość
Dla mnie historia na lekcjach jest lekcją wyjątkowo nudną. Nauczyciele nie potrafia do mojej klasy (mat-fiz) dobrze podejść. Na szczęście pan od polskiego lubuje się także w historii i zawsze nam opowiada. Z tego więcej wynosimy niz z historii. Na mapach nic nam nie pokazuje praktycznie. Filmy są fatalnej jakości i stare. Kaseta jest tak stara,że ciężko wyłuskac poszczególne słowa.
To przykre, ale przecież możecie coś z tym zrobić, chociaż pogadać z nauczycielami albo dyrekcją. Nie wiem jak u was, ale u nas w szkole grono pedagogiczne jest bardzo otwarte na propozycje zmian wysuwane przez uczniów.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 17:50   #29
Olka:)
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 748
Dot.: Młodzież a historia...

Mnie historia interesuje, bo w końcu żyję w tym kraju, to wypadałoby wiedziec takie rzeczy.U mnie w klasie ktoś, kto nie wie takich podstaw, np, kiedy wybuchła II wojna światowa, zostałby wyśmiany. To wstyd
Olka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-11, 20:08   #30
PaLLitQa
żona
 
Avatar PaLLitQa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
Dot.: Młodzież a historia...

Historii ucze sie bo musze! Oczywiscie znam podstawowe wydarzenia, proste daty ktore udalo mi sie zapamietac... chociaz zazwyczaj jak czytam ksiazke to mijam czami date i czytam dalej... bo wiem ze i tak jej nie zapamietam... a szkoda mi czasu na wkuwanie...
Bede miala chyba 3 na półrocze i to mnie zadowala..
PaLLitQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:28.