2015-10-27, 17:37 | #271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
To zdjęcie zrobiłem wczoraj w Empiku.
http://oi58.tinypic.com/2qrzkhl.jpg ---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- No właśnie, żonaty, z dziećmi. To znaczy, że dojrzały, atrakcyjny, życiowy, odpowiedzialny itd. Nie samotny nieudacznik, którego żadna nie chciała. |
2015-10-27, 17:40 | #272 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
|
Dot.: Zbyt późno.
|
2015-10-27, 17:41 | #273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2015-10-27, 18:33 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zbyt późno.
Ale biadolisz! Weź się w garść, jak będziesz ciągle gadał, że jesteś taki nieatrakcyjny, stary (stary w wieku 32 lat? Serio?! Niektóre studentki celowo chcą się umawiać z facetami po 30-tce, bo równieśnicy z różnych względów im nie odpowiadają) to i tak będą Cię postrzegać kobiety. Bądź pewniejszy siebie, optymistycznie patrz na świat i ludzi to bardzo pożądane cechy u płci przeciwnej
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=651600 |
2015-10-27, 19:44 | #275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
To by dopiero było nienormalne i podejrzane.
---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Cytat:
|
|
2015-10-27, 19:53 | #276 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
|
Dot.: Zbyt późno.
Ciągle powtarzasz "większość, większość" jak będziesz brał ślub, to będziesz brał go z jedną dziewczyną a nie większością i to tej jednej konkretnej masz się podobać a nie większości.
|
2015-10-27, 20:43 | #277 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=651600 |
|
2015-10-27, 21:40 | #278 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- Cytat:
Już ten temat wałkowaliśmy tutaj. Jeśli 30-letnia kobieta jest sama, to coś jest nie tak z jej atrakcyjnością, sorry. Tak, tak samo, jak z moją. Ale znowu nie zauważasz, że ten wątek nie jest o szukaniu jednej kobiety do związku na całe życie i miłości. Jest o młodzieńczym wyszaleniu się. Czemu muszę to powtarzać w co drugim poście? Ciągle piszecie te same rzeczy, które NIE ODSNOSZĄ SIĘ do tego, co ja piszę :/ |
||
2015-10-27, 21:53 | #279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
|
Dot.: Zbyt późno.
A ja nadal nie rozumiem twojego dzielenia ludzi na lepszych i gorszych.
|
2015-10-27, 22:13 | #280 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
Oczywiście zaraz powiesz, że nikt nie każe mi się dostosowywać, tylko żebym był sobą. No to jestem, przecież zawsze byłem. I byłem i jestem takim sobą, że muszę być sam, bo kobiety mnie nie chciały i nie chcą. Żeby chciały, muszę dowiedzieć się co jest dla nich istotne i próbować się taki stać. Jak się zachowywać, co kiedy mówić, a czego nie, co robić, a czego nie itd. Inaczej nie mam żadnych szans na zaspokojenie swoich potrzeb, a takie życie jest męką. Edytowane przez TenGorszy Czas edycji: 2015-10-27 o 22:19 |
|
2015-10-28, 08:05 | #281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Zbyt późno.
Dostałeś mnóstwo sensownych rad. Wizaż ma do ciebie anielską cierpliwość. A do ciebie nie dociera nic.
Pogodz się z tym, że nie będziesz hurtowo wyciskał soku z młodych brzoskwinek i zacznij żyć jak normalny młody facet. Albo pielęgnuj z lubością te swoje żale do losu przez kolejne dziesięciolecia. Twój wybór. |
2015-10-28, 10:56 | #282 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 494
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
|
|
2015-10-28, 14:06 | #283 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
(swoją drogą doskonała metafora) Edytowane przez TenGorszy Czas edycji: 2015-10-28 o 14:08 |
|
2015-10-28, 16:15 | #284 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zbyt późno.
Raz piszesz, że nie miałbyś nawet gdzie zaprosić dziewczyny na noc, bo masz marne warunki mieszkaniowe, a w innym wątku, że kupiłeś piękne mieszkanie. Taki trochę bajopisarz z ciebie
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=651600 |
2015-10-28, 16:24 | #285 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
Przed chwilą przeczytałem sobie wątek surykatki o tym jakiego to księcia trafiła, szarmanckiego i władczego, do tego bogatego i przed 30. Co za szczęściarz, taką dziewczynę znaleźć. Młoda, piękna (po jej opisach jestem tego pewien) i taka niedoświadczona, że jest nim zachwycona, choć koleś nie robi nic nadzwyczajnego, jest po prostu ogarnięty. Na wszystko dla mnie za późno, wszystko za późno... Ja bym u takiej osoby nie miał szans, bo to już by było nie 8, ale 10, czy 11 lat różnicy... Nawet nie miałbym gdzie poznać. Ech.. szkoda słów... Nie, jeszcze raz, nie pogodzę się... I to nie "mój wybór". Nie mam już takiego wyboru, jak kolesie 10 lat ode mnie młodsi. Stało się.... Edytowane przez TenGorszy Czas edycji: 2015-10-28 o 16:29 |
|
2015-10-28, 16:50 | #286 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=651600 |
|
2015-10-28, 18:17 | #287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Chciałbym nie być facetem, który napisał cały ten wątek.
Przeczytałem wątek margaret o beznadziejnym kolesiu i wątek surykatki o zayebistym. Mogłem być tym zayebistym, niczego mi nie brakuje. Zresztą byłem, dla dwóch dziewczyn, tylko nie doceniłem tego wtedy i wszystko zyebałem. A teraz jest już tylko gorzej, bo jestem coraz starszy. Ech. Edytowane przez TenGorszy Czas edycji: 2015-10-28 o 18:18 |
2015-10-28, 19:37 | #288 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=651600 |
|
2015-10-28, 22:55 | #289 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zbyt późno.
TenGorszy: prawda jest taka, że czasu nie cofniesz. Przestań się zadręczać i zacznij cieszyć życiem. Poznawaj, umawiaj się, spotykaj. Innej opcji brak, przy wyrozumiałej partnerce wyleczysz się z pierdoł z przeszłości.
|
2015-10-29, 07:09 | #290 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: Zbyt późno.
Prawda jest taka, że jestes nieszczęśliwy, że nie masz i nie miałes nigdy przyjaciół, swojej paczki i dziewczyny, bo jestes strasznie niesympatyczny, marudny i ciągle się nad sobą użalażasz. Szlag by mnie trafił gdybym miała gadać z Tobą na żywo i szybko bym zwiała. Wyobrażam sobie ciebie jako faceta z wiecznie niezadowoloną miną. Jako dorosłego faceta, któremu upadł garnuszek i od kilku lat zamiast pędzić do przodu, to siedzi nad tym garnuszkiem i stęka, że mleko się rozlało.
Nie wiem po co ty tutaj piszesz, skoro wszystkie rady są złe. Skoro tak, to bądź sobie dalej nieszczęśliwy, siedź na dupie i nic nie rób, a za 10 lat znowu napiszesz na forum i obudzisz się z ręką w nocniku. I chcę ci powiedzieć, że ty nadal jesteś młody, tylko wmawiasz sobie, że młodość już straciłeś. Żałosne.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. Edytowane przez skatex3 Czas edycji: 2015-10-29 o 07:16 |
2015-10-30, 13:54 | #291 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Zbyt późno.
Nie mam zamiaru być dla Ciebie złośliwa, bo widzę że jesteś głęboko nieszczęśliwym człowiekiem który cierpi przez swój sposób myślenia, i to jak traktowali go rodzice, ale muszę napisać że to naprawdę jest skrzywione żeby uzależniać swoje poczucie szczęścia, i własną wartość od możliwości wczesnego uprawiania seksu, i powodzenia wśród kobiet.
Uroiłeś sobie że brak seksu w młodości, i kobiet jest przyczyną Twojego smutku/załamania, a swojego prawdziwego problemu jakim jest postrzeganie przez Ciebie życia, różnych jego sfer nie zauważasz. Na świecie jest TYLE piękna, tyle intrygujących, zajmujących rzeczy którymi można się zachwycać/czerpać z nich radość/ inspirację/rozkosz że przejmowanie się takimi drobnostkami jak brak seksu zahacza o komizm. Seks jest TYLKO jedną z miliarda różnych rzeczy, które są w stanie dostarczyć taką samą, a nawet większą przyjemność. Trzeba tylko otworzyć oczy, uszy, i umysł na "bogactwo" jakie oferuje świat. Brakuje Ci "miłości własnej" i próbujesz zarazić tym inne osoby na forum wmawiając im że również są gorsi (ci do których pisałeś) bo osoby płci przeciwnej zwracały na nie mniejszą uwagę. Opamiętaj się, raz że to często od PRZYPADKU zależy (dlatego właśnie niektórzy brzydale mają powodzenie, a piękni nie/mniejsze), trzeba po prostu w odpowiednim czasie trafić na akurat takie osoby którym nie tylko trafiasz w gust, ale i wykazują chęci (jak człowiek jest zły/ma trudną sytuację w życiu/jest w złym nastroju nie będzie raczej interesował się nawet najatrakcyjniejszym w jego opinii osobnikiem, więc to nie jest tak że podobasz się, i hop siup masz partnera), dwa - mierzenie wartości człowieka takimi rzeczami jest śmieszne, równie dobrze można by mierzyć ją ilością podbiegających do niego psów. Jedni są genialnymi matematykami, ale mają problem z ogarnianiem przyziemnych czynności, inni mają łatwość nawiązywania kontaktów, ale nie potrafią szybko biegać etc. Czemu jeden ma być gorszy od drugiego? Zamiast słuchać pieprzenia psychologów/seksuologów (chodzi mi o te teorie dotyczące trudności z budowaniem czegoś tam/braku u ludzi niedoświadczonych seksualnie) którzy tkają swoje teorie celem wzbudzenia u ludzi poczucia braku, własnej niedoskonałości tym samym zwiększając liczbę klientów, posłuchaj MĄDREJ rady : Jesteś wartościowy, i wyjątkowy jak każda istota, więc pokochaj siebie, i nie dawaj sobie wmawiać że czegoś Ci brak bo nie robiłeś tysiąca wydumanych rzeczy. Ludzie którzy mówią Ci takie rzeczy, obniżają poczucie Twojej/czyjejś wartości, robią to głównie dla zysków, pragną żeby ludzie odczuwali jakieś braki, widzieli wady w innych , i sobie, problemy TAM GDZIE ICH NIE MA, bo jak będą widzieć te braki, to zawsze można stworzyć usługę/produkt który rzekomo zapełni/naprawi wymyślone braki/"gorszości". I nie zarażaj ludzi swoim jadem. Cytat:
2. Czemu ma być koniecznie u wolnej 30-letniej kobiety coś nie tak z atrakcyjnością? Kto Ci tak wmówił? Starsze ciocie ze wsi? Czy każdy musi być ZAWSZE ( od 15-stego roku życia do starości) w związku? Czy przyjmujesz do wiadomości że niektórzy nie mają potrzeby aby zawsze spotykać się z istotą płci przeciwnej?/nie mają czasu bo zajmują się rzeczami które ich całkowicie pochłaniają/nie zawsze są w ich otoczeniu odpowiedni mężczyźni/wolą być w niezobowiązujących relacjach itd. itd? Edytowane przez stilldoll25 Czas edycji: 2015-10-30 o 13:59 |
|
2015-11-06, 13:11 | #292 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
Bardzo ładny tekst napisałaś, tylko że... nieprawdziwy, no. Serio. Taki idealistyczny świat przedstawiłaś, na dodatek z perspektywy kobiety, dla której seks nigdy nie będzie tak ważny, jak dla mężczyzny i to wynika z biologii. Napiszę więc tylko coś w skrócie... Tak naprawdę właśnie dziś się tu zalogowałem, żeby to napisać i zobaczyłem tego posta. A co chciałem napisać? Że naszła mnie taka refleksja, jakie życie dla normalnych ludzi musi być piękne... Mam taką kumpelę i ona ma chłopaka, już narzeczonego teraz. I jakie to musi być niesamowite, kiedy jest się z kimś, z kim chce się być. W sensie to jest jej wybór, że ona z nim jest. Jak byli nastolatkami, to coś tam między nimi było, przebzykali się, czy coś, ale potem każde poszło w swoją stronę. Ona miała przez ten czas różnych facetów, była w związkach, w tym w bardzo długim, 6-letnim, on też miał ileś dziewczyn, przygód, doświadczeń. I ostatecznie każde z nich zostawiło tych innych i zeszli się po tylu latach, wybrali siebie. To musi być strasznie piękne, móc wybrać z kim chce się być. Mieć w ogóle wybór. Pewnie tak wygląda szczęście. Że jest się z kimś, z kim chce się być. Że można sobie jakoś wybrać partnera. Kiedy wie się, że ma się w życiu wybór, wtedy wszystko jest piękne. Świat jest piękny, to prawda, bardzo często mam taką refleksję, że dana sytuacja, przedmiot, dane przeżycie, mogłoby być tak bardzo piękne, gdyby moje życie seksualne i towarzyskie było normalne. Gdybym miał wybór jakie jest. Dlatego jedna rzecz, której nie rozumiesz, a która jest potwierdzona nie tylko doświadczeniami miliardów ludzi, ale też naukowo, jest taka, że udane życie seksualne jest warunkiem koniecznym do tego, by być naprawdę zadowolonym ze swojego życia. Niech będzie, że to dotyczy tylko facetów, whatever. Jeśli mówisz, że jest inaczej, to tylko przedstawiasz jakieś swoje idealistyczne wizje, a nie prawdziwą rzeczywistość i prawdziwe życie. Czy Ci się to podoba, czy nie. Przykładów jest wiele i korelacja jest prosta. Mężczyźni, którzy nie mogą decydować o swoim życiu seksualnym są nieszczęśliwi. Trudno, żeby było inaczej. I druga rzecz, a propos tego, że niektórzy są matematykami, a niektórzy biegaczami itp. Jasne. Ale to jest inna kategoria cech. KAŻDY jest istotą seksualną. Dlatego to, czy ktoś jest słaby z matematyki, a dobry w bieganiu lub odwrotnie nie czyni nikogo gorszym. Ale bez względu na to, czy jesteś megamózgiem matematycznym, piłkarzem, poetą, czy muzykiem, przede wszystkim jesteś mężczyzną, który musi mieć wybór jakie ma życie seksualne. I to jest dla każdego najważniejszą motywacją do wszelkich działań i największym priorytetem. Nikt z tego nie rezygnuje (poza jakimiś skrajnymi przypadkami, ale nie chcę o takich rozmawiać). A te pozostałe hobby, czy zainteresowania są takim uzupełnieniem życia. Bo wiadomo, że nie można (na ogół) żyć samym seksem, więc coś sobie trzeba znaleźć, każdego coś tam jeszcze interesuje. Ale jest coś, co interesuje wszystkich, a najmniej się to przyznaje. Jest takie zajęcie, do którego dążą miliardy ludzi każdego dnia, poczynając od czasu, jak zaczynają dojrzewać w wieku kilkunastu lat. I które w miliardach ludzi wywołuje największe emocje, większe niz matematyka, poezja, czy teatr. W istocie te dwa ostatnie na ogół służą do opisu tego Żadne zainteresowanie, hobby, nic nie może się z tym równać. Czy Ci się to podoba, czy nie. I tym czymś jest seks. Dlatego ktoś taki, jak ja, kto nie może decydować o swoim życiu seksualnym i nie ma wyboru w tej kwestii jest przegraną osobą. Bez względu na to na ilu innych rzeczach się znam i w czym innym jestem dobry. A jest wiele rzeczy, w których jestem dobry, ale zajmuję się nimi tylko dlatego, że nie mogę robić tego, co naprawdę bym chciał. A co dla większości jest takie proste, że ulegają iluzji, że mało znaczące (dopiero gdyby nie mieli możliwości, zauważyliby, jakie to istotne i docenili). Dlatego nie jestem w stanie cieszyć się tym życiem i nie będę. A z całego serca próbowałem. ---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- Cytat:
A co do wieku, to niestety nie zgadzam się z Tobą, że jestem młody. Młody byłem 10 lat temu, na studiach. Gdybym był młody, mógłbym podrywać młode dziewczyny. A nie mogę, już mi nie wypada. Codziennie widzę na ulicy dziewczyny tak piękne, że zrobiłbym wszystko, oddałbym samochód, mieszkanie i pracę za możliwość spotykania się z nimi lub choćby spędzenia nocy, bo bez dziewczyn to wszystko niczemu nie służy, ale niestety są dla mnie niedostępne. Przed chwilą byłem na obiedzie i widziałem co najmniej dwie takie po drodze. Nie dla psa kiełbasa. Nie dla mnie. ---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- W czerwcu poznałem pewną dziewczynę, która obłędnie mi się spodobała i właściwie pozostaje dla mnie nadal najbardziej inteligentną i interesującą osobą, jaką znam. Oczywiście jest też bardzo ładna. Jakiś miesiąc temu spotkaliśmy się i zgodziła się mnie przenocować, a ostatecznie pozwoliła mi wejść do jej łóżka i tak spaliśmy razem, ja przytulony do niej. Rano zacząłem ją głaskać i całować, zrobiło się bardzo romantycznie (puściłem płytę "O" Damiena Rice'a), odwróciła twarz i zaczęła oddawać pocałunki, całowaliśmy się, chwyciłem ją za dłoń, a ona zacisnęła swoje palce na mojej dłoni i też mnie gładziła itd. Ale żeby nie wyjść na jakiegoś pustego napaleńca, nie dążyłem do niczego więcej, do żadnego seksu, bardziej zależało mi, żeby to nie była jednorazowa akcja. Jak się rozchodziliśmy, to jeszcze mnie tak mocno uściskała i powiedziała, że musimy się jeszcze spotkać koniecznie. I od tamtej pory próbowałem na wszelkie sposoby, ale już mi się nie udało namówić jej na spotkanie. Na seks nie chciałem też naciskać, bo wiem, że ona ma chłopaka, nie chciałem, żeby pomyślała, że namawiam ją do zdrady. Chciałem po prostu zachować się fair. A jednocześnie pamiętam jak już dawno temu mówiła, że chce z nim zerwać, bo mieszkają 600km od siebie, rzadko się widują i za dobrze się przez to nie dzieje. No ale wciąż nie zerwali. Kiedy napisałem jej, że chciałbym to powtórzyć, powiedziała, że nie powinna. Kiedy powiedziałem, że nie chodzi mi o przygodę, odpisała, że w takim razie tym bardziej nie powinna. Z tego wynika, że i tak nie miałem szans, a mogłem być może przynajmniej doprowadzić do tego seksu raz. Kto wie zresztą, czy oksytocyna by nie zadziałała i mogłoby wszystko potoczyć się inaczej. Czyli chciałem zachować się dobrze i po raz kolejny raz w życiu na tym straciłem. Zawsze cokolwiek zrobię, jest źle. Jak dążę do seksu, to źle, bo dążę do seksu. Jak nie dążę do seksu, to wychodzę na naiwnego eunucha. No i oczywiście podstawowy problem - ona ma 21 lat. Ja jestem dla niej dziadkiem. Ma mnóstwo adoratorów, bo to widziałem, widziałem jak kolesie podbijali do niej, gdy w czerwcu bawiliśmy się na mieście. Widziałem przypadkiem, jak kolesiowi, który napisałe jej smsa, że za nią tęskni, odpisała, żeby był mężczyzną. To jest życie. Taka osoba ma życie. Może sobie wybierać, przebierać, zawsze ktoś jej chce, zawsze mnóstwo facetów jej chce i próbuje się do niej zbliżyć, zupełnie tak, jak ja, byłem jednym z nich. A ona sobie wybiera. Boże, jakie to jest niesamowite życie... Ona może sobie robić totalnie co chce, ma swoje hobby, zainteresowania i to dość niszowe, ale nie ma to znaczenia, bo wszędzie, gdziekolwiek nie pójdzie, wszędzie są faceci, którzy by chcieli się do niej zbliżyć. Choćby nie wychodziła z domu przez miesiąc, to i tak będą do niej non-stop pisać, zapraszać itd. W ogóle gros czasu zajmuje jej odmawianie większości propozycji, bo przecież ma skończoną dobę i może wybrać tylko niektóre. Nie musi się kompletnie starać o nic, kompletnie. Nie musi robić nic w tym kierunku. Wystarczy, że jest. Edytowane przez TenGorszy Czas edycji: 2015-11-06 o 12:23 |
||
2015-11-06, 13:17 | #293 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Zbyt późno.
Super laska. Ma faceta a daje na prawo i lewo.
Jak chcesz seksu to znajdź jakąś 40-tkę i obydwoje będziecie zadowoleni.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2015-11-06, 13:36 | #294 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Ach, Devon_rose, nie zaniżaj swojego własnego poziomu i jedź takimi stereotypami, proszę Cię. Wątpię, że daje na prawo i lewo, to po pierwsze. Po drugie nie wiem, czy chciałaby dać mi wtedy. Po trzecie to ja ją poprosiłem, czy mogę położyć się z nią, bo mi zimno, żeby się przytulić. I tyle. Do dawania na prawo i lewo jest chyba daleko. Poza tym są tu inne wątki na tym forum o różnych skokach w bok i mam wrażenie, że te same osoby co innego piszą w takich wątkach, a co innego w takich, jak ten, sorry, ale life is life. I na pewno o tym dobrze wiesz, pewnie lepiej niż ja. A w ogóle, to była tylko dygresja i znów napisałem metr tekstu, a Ty skupiłaś się na najmniej znaczącej części i wszystko pozostałe pozostanie bez odpowiedzi. Nieważne jaka jest ona, czy milion jej podobnych i jakie akurat podejmują decyzje. Ważne, jak wygląda życie normalnych, prawdziwych ludzi (do których się na pewno zaliczasz), a jak moje... Wiadomo, że jeśli dostajecie całe życie towarzyskie i seksualne w pakiecie za to, że istniejecie, nigdy tego nie docenicie. Echh... dobra, nieważne.... W sumie po co ja to wszystko piszę... jakby nie było i tak mogę tylko zazdrościć... lepiej faktycznie o jakieś barbiturany się postarać... pozdrawiam
|
2015-11-06, 13:43 | #295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Zbyt późno.
Jak się ma faceta to z innym się nie całuje.
Ja skoków w bok nie pochwalam.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2015-11-06, 14:20 | #296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
|
2015-11-06, 15:33 | #297 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
Tylko przestań się użalać jaki biedny jesteś. A te poboczne sytuacje rzutują na całe Twoje życie.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2015-11-06, 16:29 | #298 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
W tej chwili przyjechałem z pracy do domu, jest piątek. Mogę poczytać sobie jakieś książki, czy czasopisma albo pograć w coś na komputerze, mogę sobie włączyć porno i się pomasturbować. Tyle mogę zrobić w weekend. Ewentualnie iść na siłownię, czy samotny spacer do restauracji albo centrum handlowego na obiad. Mogę też sam iść do kina, może sobie pójdę na nowego Bonda, czy coś. Choć i tego raczej nie zrobię, bo wstyd. W restauracji też wstyd, no ale jeść muszę. Zwykle i tak zamawiam pizzę do domu. I tak właśnie będzie. Tak minęło większość weekendów w moim życiu. Ciągle piszecie te wasze oderwane od rzeczywistości dyrdymały, że to mój wybór. To nie jest mój wybór. Nie mam żadnego wyboru. Nie mogę wybrać tego, co normalni ludzie. Nie mam takich możliwości. Ale ja wiem dlaczego tak jest... Każdy po prostu próbuje znaleźć mi jakieś rady, które działają dla normalnych ludzi, a w ogóle nie potraficie sobie nawet wyobrazić, ze to, co dla was jest oczywiste, ja tego nie mam. To, co dla was jest łatwe, dla mnie jest niemożliwe. Mogę robić dokładnie to samo, co Ty, a efekty będą inne, nie potrafisz tego zrozumieć. Ze mną po prostu to, co działa dla wszystkich, nie działa. Takie geny chore... nie wiem... |
|
2015-11-06, 17:11 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Zbyt późno.
To rób to co ja i nie użalaj się nad sobą.
Może jak zaczniesz chodzić do tego kina to kogoś spotkasz. A jak masz wolne weekendy to naucz się gotować. Nawet domową pizzę zrób. Zdrowsza będzie.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2015-11-06, 22:34 | #300 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zbyt późno.
Cytat:
Po co mam jeść zdrowo? Żeby dłużej się męczyć? |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.