Październikówki 2016, część II - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-19, 15:58   #991
bimbunia_
Raczkowanie
 
Avatar bimbunia_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 332
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez megilla Pokaż wiadomość
Mała chyba wyciągnęła mi się pod pepkiem, bo mam tam takie podłużne wybrzuszenie
Zrobiłam sobie mały trening. 12 min. Aerobiku dla ciężarnych i odpadam ale plan na dziś zrealizowany.
Inka, kupiłam sobie zestaw do hybryd, ale mi te lakiery odchodzą po 4 dniach, a są na bazie i topie z semilaca dam im jeszcze szansę. Moze źle zmatiwilam płytkę albo nie tak nałożyłam...

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------


No, to spokój! Super

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Przelec sobie grubym pilnikiem plytke i moze jeszcze dokup baze pod top. Niestety ja mialam ten sam problem, po ciazy zrobilam przerwe z hybrydami i przestaly mi sie trzymac. Teraz coraz lepiej jest ale widze ze tylko na przesyszonej plytce sie dobrze trzymaja.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:
Napisane przez EveryGirl Pokaż wiadomość
No to prawie, ja mam na 2.10







A używałaś primera? Przy tłustej płytce jednak warto. Podobno Semilac jeden z lepszych, mam jeden lakier tej firmy, ale bazę i top i większość pozostałych kolorów mam z Estetique i u mnie trzymają się do 3 tygodni, ale np u mojej mamy (chociaż robię wszystko dokładnie tak samo) wytrzymuje ok 1,5 tygodnia, także to też zależy od paznokci.

O! Primer - zabraklo mi slowa!
bimbunia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 16:02   #992
Kruszynkaa86
Raczkowanie
 
Avatar Kruszynkaa86
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 484
Dot.: Październikówki 2016, część II

sandra1515 ja bym zmieniła lekarza a skoro masz kartę ciąży to wydaje mi się, że to zaświadczenie powinien Ci podpisać każdy lekarz, bo przecież jest udokumentowane, że chodziłaś na wizyty - ale w naszym kraju to różne dziwne rzeczy się dzieją

Co do tych objawów i ich ustąpienia w II trymestrze: miało się podnieść libido i co ?? moje dalej na mega minusie

WKasiarr oczywiście kolejna wizyta standardowo za 3 tygodnie ale 2 czerwca mam wizytę u lekarza prywatnego, ale to i tak jeszcze 2 tygodnie zwykle mam wizytę u Niego co 3 tygodnie, ale teraz wypada Boże Ciało

Haha chyba usłyszeli, że na nich "nadałam"publicznie, bo ledwo opublikowałam mojego posta zadzwoniła położna z tej przychodni, że dostali dofinansowanie na uruchomienie jakiegoś programu i będą robili jakieś skany (takie dokładne usg) kobietom w ciąży i czy jestem zainteresowana ! No pewnie, że jestem ! i takim o to sposobem idę w poniedziałek na USG strasznie się cieszę, bo mnie schizy głupie zaczęły łapać

Megilla - wysłałam Ci na priv wiadomość kiedy mam wizyty proszę o dopisanie na pierwszej stronie i z góry dziękuję

Podliczyłam - 13:12 dla chłopaków !! Może nad listą z naszymi danymi napiszemy coś w stylu: "obecnie czekamy na 12 dziewczynek, 13 chłopców i 8 niespodzianek " ? będzie łatwiej śledzić, która płeć jest na prowadzeniu
__________________
Żona 27.12.2014

Adaś 15.10.2015 25tc[*]
Zosia i Marysia 25.08.2016 31tc[*]

Nasz Największy Cud Jasiu 13.07.2018

Bo jak się czegoś niewiarygodnie mocno pragnie to walczy się do upadłego

Edytowane przez Kruszynkaa86
Czas edycji: 2016-05-19 o 16:09
Kruszynkaa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 16:06   #993
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez Kruszynkaa86 Pokaż wiadomość
Co do tych objawów i ich ustąpienia w II trymestrze: miało się podnieść libido i co ?? moje dalej na mega minusie
Przybijam piąteczkę, bo u mnie nadal libido jest poza zasięgiem!

Cieszę się, że udało Ci się załapać na dodatkowe usg!! Super obrót sprawy.
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 16:14   #994
bimbunia_
Raczkowanie
 
Avatar bimbunia_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 332
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marrticzka Pokaż wiadomość
Dominika chodzisz gdzieś na jogę czy sama w domu cwiczysz? Jak w domu,to podeslij jskis link do ćwiczeń. Muszę się w końcu zacząć ruszać

Ja kocham ta serie. Strasznie cierpie bo przez krwiaka musialam odpuscic.
https://m.youtube.com/watch?v=B87FpWtkIKA

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Wiecie, mnie nacięli a i tak pękłam, z drugiej strony np koleżanka pękła bardzo mocno w kierunku łechtaczki...to akurat się rzadko zdarza, nie czytałam tego artykułu co wrzucałyście i nie wiem jakie tam były mądrości żeby tego nie robić, ale jakoś już wolę żeby mnie nacięli w odpowiednim kierunku niż popękać nie wiadomo jak..

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

No wlasnie w tym problem że jak u Ciebie, nacięcie nie daje gwarancji ze sie nie peknie dlatego jest to zwykle dodawanie kobiecie bólu.

Dla mnie to naciecie bylo najgorsze i absolutnie niepotrzebne po prostu ordynator szpitala sie wpieprzyl poloznej w robote, dluga historia ale reasumujac to to naciecia bardzo mi sie dlugo i nieprzyjemnie goilo nie moglam siedziec, a karmilam non stop wiec siedziec musialam. Okropne to bylo dla mnie...
bimbunia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 16:42   #995
konwalia39
Wtajemniczenie
 
Avatar konwalia39
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez Kruszynkaa86 Pokaż wiadomość
Dominika6 nie daj się budowlańcowi ! ja mam dokładnie jak Ty - ja należę do tych walecznych zawsze walczę i zwykle mi się udaje wyjść na swoje za to mój TŻ to ehhh odpuszcza bardzo szybko

stokrotka24 gratulacje Synka ! I udanej wizyty

Ja miałam dzisiaj wizytę na NFZ, ale niezbyt udaną nie spodziewałam się "kokosów", bo już przywykłam, że USG nie ma, ale okazało się, że lekarz 10 minut przed rozpoczęciem dyżuru w przychodni zadzwonił, że go nie będzie położna czekała na decyzję ordynatora, przyszła inna lekarka, która od momentu jak tylko przekroczyła drzwi gabinetu zaczęła narzekania, że na oddziale zostawiła swoją pracę, że ona nie ma czasu, że co to ma być itd., że przyjmie tylko ciężarne, którym się L4 kończy, i koniec ! Moja wizyta (to nic, że ciążą bliźniacza, to nic, że cukrzyca ciążowa) trwała 2 minuty ! Pani zbadała, a właściwie wetkała mi palec tak, że jeszcze jakiś czas po wizycie mnie tam bolało, rzuciła: "ma pani nadżerkę" (że co ?? skąd ?? od kiedy ?? lekarz na usg nic nie widział, a ona palcem zdiagnozowała ??), kazała wypisać L4 i do widzenia. Nawet nie zapytała jak się czuję, lekarz kazał mi zrobić morfologię i badanie moczu z naciskiem "proszę zrobić zaraz przed wizytą, żeby wyniki były najbardziej bieżące", a ta nawet na nie nie popatrzyła normalnie masakra ! Jak tak można traktować człowieka ? pacjenta ? ehhh ja od razu mam głupie myśli w głowie, bo w pierwszej ciąży miałam identyczną sytuację - lekarz nie przyszedł, pan, który przyszedł na zastępstwo zachowywał się dokładnie tak samo jak pani dzisiaj. Po kilku dniach od tej wizyty poszłam prywatnie do innego lekarza, bo nie czułam ruchów i mój Synek już nie żył no i mi się głupie myślenie włączyło w mózgu
Przepraszam ze pytam ,jak nie chcesz to nie odpowiadaj jest znana przyczyna tego ze synek juz nie zyl? To straszne co Cie spotkalo ((

Dzisiaj ciagle jestem glodna
konwalia39 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 17:15   #996
Kruszynkaa86
Raczkowanie
 
Avatar Kruszynkaa86
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 484
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez konwalia39 Pokaż wiadomość
Przepraszam ze pytam ,jak nie chcesz to nie odpowiadaj jest znana przyczyna tego ze synek juz nie zyl? To straszne co Cie spotkalo ((

Dzisiaj ciagle jestem glodna
Położne mi mówiły, że był węzeł na pępowinie. Mój Adaś tak fikał, że zrobił sobie supełek... Wierzę, że nic dwa razy się nie zdarza i sytuacja się nie powtórzy. Ale strach jest no przeogromy, nie powiem, że nie zawsze bardzo chciałam być w ciąży i cieszyć się tymi 9 miesiącami, ruchami, rosnącym brzuchem itd. A teraz marzy mi się żeby już był październik i Dziewczynki ze mną po tej stronie brzuszka

Ja też dzisiaj ciągle głodna, a podjadać nie mogę zjadłam 3 ciasteczka owsiane własnej roboty na podwieczorek i pewnie cukier będzie wysoko ponad normę
__________________
Żona 27.12.2014

Adaś 15.10.2015 25tc[*]
Zosia i Marysia 25.08.2016 31tc[*]

Nasz Największy Cud Jasiu 13.07.2018

Bo jak się czegoś niewiarygodnie mocno pragnie to walczy się do upadłego
Kruszynkaa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 17:29   #997
weela
Rozeznanie
 
Avatar weela
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 558
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez konwalia39 Pokaż wiadomość
Spoko pytaj wprost wiesz co... w sumie to nie wiem,ale lekarz jak mnie badał to nic nie mówił że coś jest nie tak z budową. Kiedyś, ale było to bardzo dawno,jak jeszcze się staraliśmy o dzidziusia i byłam u takiej innej gin to mówiła że jestem trochę wąska w środku i stąd ten problem z bolesnymi stosunkami. Ale mój obecny gin przy badaniach nic nie stwierdził. Także sama nie wiem... Ale dzisiaj jak mi badał tą szyjkę to normalnie czułam jakby mnie coś rozrywało i aż mi nogi same latały bo nie mogłam wytrzymać bólu a mój lekarz wielce zdziwiony :"niech pani nie przesadza,przecież to nie boli". Po dzisiejszym to boje się porodu strasznie....
Mam to samo.. Zawsze mi gin mówił, że jest wąsko, ale kiedyś z czasem się roziągnie... Ale na razie lepiej nie jest. Niby wszystko w normie z budową, tylko to wejście do pochwy ciaśniutkie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić porodu naturalnego, a w szpitalu w mieście w którym mieszkam unikają cesarek jak ognia. Boję się, że po porodzie to będzie tam dewastacja :P
__________________
Z brzytwą na poziomki wybiegam co rano.
weela jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-19, 17:36   #998
WKasiarr
Zakorzenienie
 
Avatar WKasiarr
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 6 097
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez weela Pokaż wiadomość
Mam to samo.. Zawsze mi gin mówił, że jest wąsko, ale kiedyś z czasem się roziągnie... Ale na razie lepiej nie jest. Niby wszystko w normie z budową, tylko to wejście do pochwy ciaśniutkie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić porodu naturalnego, a w szpitalu w mieście w którym mieszkam unikają cesarek jak ognia. Boję się, że po porodzie to będzie tam dewastacja :P

Z jakiego powodu unikają, wiesz może?Nawet jak jest konieczność to mają jakieś "ale"?
WKasiarr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:12   #999
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Październikówki 2016, część II

Ale się nadchodziłam, poszłam z dzieckiem na karuzelę i z 7 km zeszło. Jak wracałam to ledwo już szłam. Jeszcze położyć dziecko spać i sama idę spać.
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:26   #1000
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Dobry wieczór. Ja się witam spod koca. Nie wiem co mi się dziś dzieje, ale co chwila kręci mi się w głowie, aż się brałam synka brać na ręce. Poza tym mam jakieś dziwne schizy, że brzuch mi się zmniejsza, że nie czuję ruchów (a jak już coś poczuje to sobie wmawiam, że to jelita) i w ogóle...
Moja mama była dziś na USG i nie wiem co myśleć. Jak była kilka tygodni temu u lekarki ta zbadała jej brzuch i stwierdziła, że wyczuwa kamienie w woreczku, ale ma to potwierdzić na USG. Poszła dziś i ten imbecyl stwierdził, że moja mama symuluje! Że nic tam nie ma i pewnie jest cholerykiem i sobie wmawia nie wiadomo co (warto dodać, że leczył mojego wujka na grypę żołądkową, a ten miał już guza tak dużego, że ręką bez specjalnego "szukania" można było wyczuć). Mówie mamie, żeby poszła prywatnie gdzieś do innego lekarza to ona, że nigdzie nie idzie bo znowu z niej wariatkę zrobią, a jak będzie miała umrzeć to i tak umrze .
Normalnie sie we mnie zagotowało...
Synkowi choróbsko przeszło za to mnie dopadło. Leżę i nie mam siły się ruszyć. Wiem, że to nie ten wątek, ale jestem taka dumna, że się pochwalę - moje dziecię zaczęło mówić "tata"
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:42   #1001
bzyczek
Rozeznanie
 
Avatar bzyczek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 861
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez ja1003 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór. Ja się witam spod koca. Nie wiem co mi się dziś dzieje, ale co chwila kręci mi się w głowie, aż się brałam synka brać na ręce. Poza tym mam jakieś dziwne schizy, że brzuch mi się zmniejsza, że nie czuję ruchów (a jak już coś poczuje to sobie wmawiam, że to jelita) i w ogóle...
Moja mama była dziś na USG i nie wiem co myśleć. Jak była kilka tygodni temu u lekarki ta zbadała jej brzuch i stwierdziła, że wyczuwa kamienie w woreczku, ale ma to potwierdzić na USG. Poszła dziś i ten imbecyl stwierdził, że moja mama symuluje! Że nic tam nie ma i pewnie jest cholerykiem i sobie wmawia nie wiadomo co (warto dodać, że leczył mojego wujka na grypę żołądkową, a ten miał już guza tak dużego, że ręką bez specjalnego "szukania" można było wyczuć). Mówie mamie, żeby poszła prywatnie gdzieś do innego lekarza to ona, że nigdzie nie idzie bo znowu z niej wariatkę zrobią, a jak będzie miała umrzeć to i tak umrze .
Normalnie sie we mnie zagotowało...
Synkowi choróbsko przeszło za to mnie dopadło. Leżę i nie mam siły się ruszyć. Wiem, że to nie ten wątek, ale jestem taka dumna, że się pochwalę - moje dziecię zaczęło mówić "tata"
Ja1003 gratki za tatę, fajne są takie kroki milowe naszych dzieci. Mój jest na etapie ze zaczął świadomie mówić do mnie "mama". Powiedz a czy Ty już wiesz kogo nosisz w brzuchu? Czy też będziesz miała drugiego chłopaka?

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Ja1003 nie ma Cię na 1 str, na kiedy mąż termin?
bzyczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-19, 18:43   #1002
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez bzyczek Pokaż wiadomość
Ja1003 gratki za tatę, fajne są takie kroki milowe naszych dzieci. Mój jest na etapie ze zaczął świadomie mówić do mnie "mama". Powiedz a czy Ty już wiesz kogo nosisz w brzuchu? Czy też będziesz miała drugiego chłopaka?
Ja właśnie się zastanawiam czy to jest świadome czy nie. W każdym bądź razie cały dzień gadał sobie po swojemu, a tylko zobaczył męża to "tata" (pierwszy raz w nocy tak powiedział jak chciał się do męża przytulić).
Miała być córa, ale wyrósł jej siusiak więc będzie drugi syn
A termin mam wg OM na 12.10.
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:47   #1003
marta0o01
Rozeznanie
 
Avatar marta0o01
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 625
Dot.: Październikówki 2016, część II

Ja1003 Super A ile ma twój synek?
marta0o01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:48   #1004
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marta0o01 Pokaż wiadomość
Ja1003 Super A ile ma twój synek?
Za tydzień kończy 9 miesięcy
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:51   #1005
bzyczek
Rozeznanie
 
Avatar bzyczek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 861
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez ja1003 Pokaż wiadomość
Za tydzień kończy 9 miesięcy
Mój długo mówił tylko tata i czekałam aż powie pierwszy raz mama to masz najmłodsze dziecko na forum, mój ma 13 m obecnie wiec tez małą różnicę wieku będę miala
bzyczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 18:54   #1006
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez bzyczek Pokaż wiadomość
Mój długo mówił tylko tata i czekałam aż powie pierwszy raz mama to masz najmłodsze dziecko na forum, mój ma 13 m obecnie wiec tez małą różnicę wieku będę miala
Wiem Mój jak będzie miał 13 miesięcy to będzie pełną parą szykował się do nowej roli brata (chyba, że Maluch postanowi szybciej wyjść, ale jak pójdzie w ślady brata to jeszcze poczekamy )
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 19:01   #1007
marta0o01
Rozeznanie
 
Avatar marta0o01
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 625
Dot.: Październikówki 2016, część II

Mój ma prawie 20 miesięcy. Teraz troche żałuję ze nie zdecydowaliśmy się kilka miesięcy wcześniej ale tak odwlekaliśmy i teraz w sumie szkoda. Ale i tak mala różnica
marta0o01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 19:07   #1008
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marta0o01 Pokaż wiadomość
Mój ma prawie 20 miesięcy. Teraz troche żałuję ze nie zdecydowaliśmy się kilka miesięcy wcześniej ale tak odwlekaliśmy i teraz w sumie szkoda. Ale i tak mala różnica
My mamy szczęście do płodzenia dzieci (i nie piszę tego z ironią!).
Jak opowiadałam przyjaciółce w jakich okolicznościach poczęli się nasi synowie to nie chciała wierzyć po czym stwierdziła, że z nami nie gada (stara się z mężem o potomstwo od 4 lat).
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 19:08   #1009
bzyczek
Rozeznanie
 
Avatar bzyczek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 861
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marta0o01 Pokaż wiadomość
Mój ma prawie 20 miesięcy. Teraz troche żałuję ze nie zdecydowaliśmy się kilka miesięcy wcześniej ale tak odwlekaliśmy i teraz w sumie szkoda. Ale i tak mala różnica
Marta to też u Ciebie w sumie mała różnica, też będziesz miała chłopaka zgodnie z prawem forum ?
bzyczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-19, 19:19   #1010
ja1003
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 170
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marta0o01 Pokaż wiadomość
Mój ma prawie 20 miesięcy. Teraz troche żałuję ze nie zdecydowaliśmy się kilka miesięcy wcześniej ale tak odwlekaliśmy i teraz w sumie szkoda. Ale i tak mala różnica
Właśnie zauważyłam, że Twój TP przypada w dzień mojej rocznicy ślubu
ja1003 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 19:35   #1011
marta0o01
Rozeznanie
 
Avatar marta0o01
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 625
Dot.: Październikówki 2016, część II

Ja jeszcze nie znam plci. W poniedziałek będziemy wiedzieli No my też mamy szczęście bo obie ciążę w pierwszym cyklu starań
marta0o01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:26   #1012
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez bimbunia_ Pokaż wiadomość
Przelec sobie grubym pilnikiem plytke i moze jeszcze dokup baze pod top. Niestety ja mialam ten sam problem, po ciazy zrobilam przerwe z hybrydami i przestaly mi sie trzymac. Teraz coraz lepiej jest ale widze ze tylko na przesyszonej plytce sie dobrze trzymaja.

O! Primer - zabraklo mi slowa!
Dzięki Dziewczyny za rady dot. mani. Trochę podregeneruję moje pazurki i pobawię się primerem.
A jakieś konkretne polecacie?


Cytat:
Napisane przez Kruszynkaa86 Pokaż wiadomość
Dominika6 nie daj się budowlańcowi ! ja mam dokładnie jak Ty - ja należę do tych walecznych zawsze walczę i zwykle mi się udaje wyjść na swoje za to mój TŻ to ehhh odpuszcza bardzo szybko

stokrotka24 gratulacje Synka ! I udanej wizyty

Ja miałam dzisiaj wizytę na NFZ, ale niezbyt udaną nie spodziewałam się "kokosów", bo już przywykłam, że USG nie ma, ale okazało się, że lekarz 10 minut przed rozpoczęciem dyżuru w przychodni zadzwonił, że go nie będzie położna czekała na decyzję ordynatora, przyszła inna lekarka, która od momentu jak tylko przekroczyła drzwi gabinetu zaczęła narzekania, że na oddziale zostawiła swoją pracę, że ona nie ma czasu, że co to ma być itd., że przyjmie tylko ciężarne, którym się L4 kończy, i koniec ! Moja wizyta (to nic, że ciążą bliźniacza, to nic, że cukrzyca ciążowa) trwała 2 minuty ! Pani zbadała, a właściwie wetkała mi palec tak, że jeszcze jakiś czas po wizycie mnie tam bolało, rzuciła: "ma pani nadżerkę" (że co ?? skąd ?? od kiedy ?? lekarz na usg nic nie widział, a ona palcem zdiagnozowała ??), kazała wypisać L4 i do widzenia. Nawet nie zapytała jak się czuję, lekarz kazał mi zrobić morfologię i badanie moczu z naciskiem "proszę zrobić zaraz przed wizytą, żeby wyniki były najbardziej bieżące", a ta nawet na nie nie popatrzyła normalnie masakra ! Jak tak można traktować człowieka ? pacjenta ? ehhh ja od razu mam głupie myśli w głowie, bo w pierwszej ciąży miałam identyczną sytuację - lekarz nie przyszedł, pan, który przyszedł na zastępstwo zachowywał się dokładnie tak samo jak pani dzisiaj. Po kilku dniach od tej wizyty poszłam prywatnie do innego lekarza, bo nie czułam ruchów i mój Synek już nie żył no i mi się głupie myślenie włączyło w mózgu

Co za dziadostwo!
Rozumiem, że może być wkurzona, że pracuje w takich warunkach, ale to nie wina pacjenta, żeby się na nim wyżywać.
Rutyna niestety robi swoje.


Cytat:
Napisane przez pannazwanny Pokaż wiadomość
NelkaHelka wyszłaś już ze szpitala? Trzymam kciuki!

Ja dostałam dziś ponowne wyniki moczu (ostatnio miałam liczne bakterie i glukozę i jakieś inne syfy) i jest OK Posiew ujemny, glukoza zniknęła, a bakterie i leukocyty nieliczne, tak ponoć bywa.

Dziewczyny jak u was z energią? Ja się czuję oszukana, wszędzie piszą że w II trymestrze znacznie lepiej, a ja bym najchętniej spała pół dnia.
Fajnie, że wszystko już dobrze.
Ja jestem kompletnie bez życia. Nie dałam rady nawet sprzątnąć mieszkania w całości, a zwykle zajmuje mi to do dwóch godzin. Spałam w ciągu dnia, teraz też zasypiam. Nie wiem o co chodzi. W pierwszym trymestrze czułam się dużo lepiej.


Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
Mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jak to jest kiedy zmienię lekarza w połowie ciąży tzn. kto mi wystawi zaświadczenie do becikowego ?

Mam dość aktualnego chama bo inaczej tego nie ujmę o co go zapytam to słyszę głupkowatą odpowiedź czy to o konflikt serologiczny bo go mam to "a co to Pani piąta ciąża? już się w internecie naczytała czy ludzie nastraszyli?" mam taki problem, że mam guza który obejmuje cewkę moczową miał 2 cm ale widzę, że się powiększa wiem, że teraz nic z tym nie zrobię ale on ewidentnie ma to w du.. a ja na poród naturalny się nie zgodzę mimo, iż on twierdzi, że nie ma przeciwwskazań ale jak uszkodzą mi cewkę moczową nikt za to nie odpowie. Chciałam rodzić sama ale przemyślałam dziś sprawę poza tym ewidentnie rano przy kąpieli wyczułam, że jest większy. Zamierzam iść na konsultacje do urologa mimo iż prywatnie to i tak sobie poczekam

masakra po prostu :/

Uciekaj stamtąd jak najdalej. Jest dużo dobrych lekarzy przyjmujących na NFZ!

Cytat:
Napisane przez Kruszynkaa86 Pokaż wiadomość
Podliczyłam - 13:12 dla chłopaków !! Może nad listą z naszymi danymi napiszemy coś w stylu: "obecnie czekamy na 12 dziewczynek, 13 chłopców i 8 niespodzianek " ? będzie łatwiej śledzić, która płeć jest na prowadzeniu
Dobra mysl, ju wprowadzilam ja w zycie



Cytat:
Napisane przez ja1003 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór. Ja się witam spod koca. Nie wiem co mi się dziś dzieje, ale co chwila kręci mi się w głowie, aż się brałam synka brać na ręce. Poza tym mam jakieś dziwne schizy, że brzuch mi się zmniejsza, że nie czuję ruchów (a jak już coś poczuje to sobie wmawiam, że to jelita) i w ogóle...
Moja mama była dziś na USG i nie wiem co myśleć. Jak była kilka tygodni temu u lekarki ta zbadała jej brzuch i stwierdziła, że wyczuwa kamienie w woreczku, ale ma to potwierdzić na USG. Poszła dziś i ten imbecyl stwierdził, że moja mama symuluje! Że nic tam nie ma i pewnie jest cholerykiem i sobie wmawia nie wiadomo co (warto dodać, że leczył mojego wujka na grypę żołądkową, a ten miał już guza tak dużego, że ręką bez specjalnego "szukania" można było wyczuć). Mówie mamie, żeby poszła prywatnie gdzieś do innego lekarza to ona, że nigdzie nie idzie bo znowu z niej wariatkę zrobią, a jak będzie miała umrzeć to i tak umrze .
Normalnie sie we mnie zagotowało...
Synkowi choróbsko przeszło za to mnie dopadło. Leżę i nie mam siły się ruszyć. Wiem, że to nie ten wątek, ale jestem taka dumna, że się pochwalę - moje dziecię zaczęło mówić "tata"
Duzo ydrowka i gratulacje postepow Synka!
Mi tez ostatnio zdawalo sie, ze cos maly ten moj brzuch. Teraz rozumiem kolezanke, ktora panikowala jak miala w 9tym miesiacu brzuch wielkosci mojego. I jeszcze co chwile jej ktos to powtarzal.
Moj dzis mial skok wzrostowy

A i dopisałam Cię do listy. Jeśli nie chcesz tam być albo chcesz podać więcej danych to napisz do mnie na priv

Edytowane przez megilla
Czas edycji: 2016-05-19 o 20:32
megilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:42   #1013
EveryGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 408
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez Inka_25 Pokaż wiadomość
Co do paznokci i hybrydy-mi sie trzyma ok 2 tyg...ale wlasnie ja kładę bardzo cienka warstwę-na poczatku to tez mi sie trzymała tylko 3-4 dni..... Teraz jak juz opracowałam technikę to ok. 2 tyg. Musisz dobrze zmatowić playtke i dac primer....co do ściągania to ja mam aceton miliony w hurtowni kosmetycznej-był dosc drogi-cos koło 50 zł..... Ale najpierw to ja ścieram pilnikiem wierzchnia warstwę a potem dopiero aceton....
A jak długo trzymasz aceton? Bo ja w ogóle nie spiłowuję tylko od razu zawijam, trzymam 15 minut i schodzi jak masło ale tak się zastanawiam, że może Twój sposób lepszy i jak się spiłuje to wystarczy krócej potrzymać?

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
I już po badaniach połówkowych. Wszystko dobrze na szczęście Dzidzia waży 248 g i wyrośł jej siusiak będziemy mieli drugiego synka, ciesze się jak głupia
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez sandra1515 Pokaż wiadomość
Mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jak to jest kiedy zmienię lekarza w połowie ciąży tzn. kto mi wystawi zaświadczenie do becikowego ?

Mam dość aktualnego chama bo inaczej tego nie ujmę o co go zapytam to słyszę głupkowatą odpowiedź czy to o konflikt serologiczny bo go mam to "a co to Pani piąta ciąża? już się w internecie naczytała czy ludzie nastraszyli?" mam taki problem, że mam guza który obejmuje cewkę moczową miał 2 cm ale widzę, że się powiększa wiem, że teraz nic z tym nie zrobię ale on ewidentnie ma to w du.. a ja na poród naturalny się nie zgodzę mimo, iż on twierdzi, że nie ma przeciwwskazań ale jak uszkodzą mi cewkę moczową nikt za to nie odpowie. Chciałam rodzić sama ale przemyślałam dziś sprawę poza tym ewidentnie rano przy kąpieli wyczułam, że jest większy. Zamierzam iść na konsultacje do urologa mimo iż prywatnie to i tak sobie poczekam

masakra po prostu :/
Nawet się nie zastanawiaj, tylko szybciutko szukaj innego lekarza. Ja przerobiłam pięciu zanim trafiłam na odpowiedniego. Na początku byłam już tym załamana i myślałam, że może to ja przesadzam,że wszyscy źli, ale jak już trafiłam (przez zupełny przypadek) do tego obecnego to od razu poczułam , że w końcu ktoś mnie na poważnie potraktował i mam do niego zaufanie. Może też Twój lęk przed porodem spowodowany jest własnie tym, że chodziłaś do takiego chama, zamiast do kogoś, kto by Cię uspokoił i cierpliwie wszystko wytłumaczył.

Cytat:
Napisane przez pannazwanny Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak u was z energią? Ja się czuję oszukana, wszędzie piszą że w II trymestrze znacznie lepiej, a ja bym najchętniej spała pół dnia.
U mnie jest o niebo lepiej niż w pierwszym trymestrze, ale jakiegoś wielkiego szału nie ma. Ten super przypływ energii w II trymestrze to można miedzy bajki włożyć

Cytat:
Napisane przez Kruszynkaa86 Pokaż wiadomość
Ja miałam dzisiaj wizytę na NFZ, ale niezbyt udaną nie spodziewałam się "kokosów", bo już przywykłam, że USG nie ma, ale okazało się, że lekarz 10 minut przed rozpoczęciem dyżuru w przychodni zadzwonił, że go nie będzie położna czekała na decyzję ordynatora, przyszła inna lekarka, która od momentu jak tylko przekroczyła drzwi gabinetu zaczęła narzekania, że na oddziale zostawiła swoją pracę, że ona nie ma czasu, że co to ma być itd., że przyjmie tylko ciężarne, którym się L4 kończy, i koniec ! Moja wizyta (to nic, że ciążą bliźniacza, to nic, że cukrzyca ciążowa) trwała 2 minuty ! Pani zbadała, a właściwie wetkała mi palec tak, że jeszcze jakiś czas po wizycie mnie tam bolało, rzuciła: "ma pani nadżerkę" (że co ?? skąd ?? od kiedy ?? lekarz na usg nic nie widział, a ona palcem zdiagnozowała ??), kazała wypisać L4 i do widzenia. Nawet nie zapytała jak się czuję, lekarz kazał mi zrobić morfologię i badanie moczu z naciskiem "proszę zrobić zaraz przed wizytą, żeby wyniki były najbardziej bieżące", a ta nawet na nie nie popatrzyła normalnie masakra ! Jak tak można traktować człowieka ? pacjenta ? ehhh ja od razu mam głupie myśli w głowie, bo w pierwszej ciąży miałam identyczną sytuację - lekarz nie przyszedł, pan, który przyszedł na zastępstwo zachowywał się dokładnie tak samo jak pani dzisiaj. Po kilku dniach od tej wizyty poszłam prywatnie do innego lekarza, bo nie czułam ruchów i mój Synek już nie żył no i mi się głupie myślenie włączyło w mózgu
Bardzo Ci współczuję tego co przeżyłaś i nie dziwię, że , że się boisz. Na pewno wszystko jest dobrze, ale jak masz taką możliwość to może warto przyspieszyć kolejną wizytę u Twojego lekarza, po prostu dla Twojego spokoju.

Cytat:
Napisane przez WKasiarr Pokaż wiadomość
Przybijam piąteczkę, bo u mnie nadal libido jest poza zasięgiem!
A u mnie wróciło, oj wróciło pod tym względem II trymestr mi się baaaardzo podoba


Cytat:
Napisane przez ja1003 Pokaż wiadomość
My mamy szczęście do płodzenia dzieci (i nie piszę tego z ironią!).
Jak opowiadałam przyjaciółce w jakich okolicznościach poczęli się nasi synowie to nie chciała wierzyć po czym stwierdziła, że z nami nie gada (stara się z mężem o potomstwo od 4 lat).
To my też wyszło za pierwszym razem, a nawet nie liczyliśmy kiedy mam owulację,tylko tak "na oko" mniej więcej Byliśmy nastawieni, że to jednak dłużej potrwa, więc było lekkie zdziwienie,że tak od razu.Też mam przyjaciółkę którą stara się już ponad rok i widzę, jak takie długie starania są stresujące i cieszę się, że jednak mnie to ominęło.

Edytowane przez EveryGirl
Czas edycji: 2016-05-19 o 20:47
EveryGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 20:48   #1014
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez EveryGirl Pokaż wiadomość
A jak długo trzymasz aceton? Bo ja w ogóle nie spiłowuję tylko od razu zawijam, trzymam 15 minut i schodzi jak masło ale tak się zastanawiam, że może Twój sposób lepszy i jak się spiłuje to wystarczy krócej potrzymać?



Gratulacje



Nawet się nie zastanawiaj, tylko szybciutko szukaj innego lekarza. Ja przerobiłam pięciu zanim trafiłam na odpowiedniego. Na początku byłam już tym załamana i myślałam, że może to ja przesadzam,że wszyscy źli, ale jak już trafiłam (przez zupełny przypadek) do tego obecnego to od razu poczułam , że w końcu ktoś mnie na poważnie potraktował i mam do niego zaufanie. Może też Twój lęk przed porodem spowodowany jest własnie tym, że chodziłaś do takiego chama, zamiast do kogoś, kto by Cię uspokoił i cierpliwie wszystko wytłumaczył.



U mnie jest o niebo lepiej niż w pierwszym trymestrze, ale jakiegoś wielkiego szału nie ma. Ten super przypływ energii w II trymestrze to można miedzy bajki włożyć





A u mnie wróciło, oj wróciło pod tym względem II trymestr mi się baaaardzo podoba




To my też wyszło za pierwszym razem, a nawet nie liczyliśmy kiedy mam owulację,tylko tak "na oko" mniej więcej Byliśmy nastawieni, że to jednak dłużej potrwa, więc było lekkie zdziwienie,że tak od razu.Też mam przyjaciółkę którą stara się już ponad rok i widzę, jak takie długie starania są stresujące i cieszę się, że jednak mnie to ominęło.
Zawinelam na 15 min, ale nie wiem czy nie za luźno.

Nam też Anastazja wyszła za pierwszym razem. Sprawdzalismy czy moja aplikacja dobrze pokazuje dni płodne dobrze pokazywała

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
megilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:18   #1015
marrticzka
Zadomowienie
 
Avatar marrticzka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: tam, gdzie mi najlepiej
Wiadomości: 1 646
Dot.: Październikówki 2016, część II

Potwierdzone :córka
A propos zmiany lekarza prowadzącego to ja też byłam już u kilku i ostatecznie zdecydowałam się gdzieś ok.15 tyg. Mam w karcie ciąży wpis z datą pierwszej wizyty przed 10 tyg. Myślicie,że sam wpis w karcie nie wystarczy do becikowego i potrzebne będzie zaświadczenie od lekarza u którego się było na tej wizycie?
__________________
"Skoro i tak trafię do piekła, to po drodze mogę zaszaleć"


23.06.2010- NAJPIEKNIEJSZY DZIEŃ W NASZYM ŻYCIU


http://www.suwaczek.pl/cache/fa9b5ce760.png
marrticzka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:22   #1016
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez marrticzka Pokaż wiadomość
Potwierdzone :córka
A propos zmiany lekarza prowadzącego to ja też byłam już u kilku i ostatecznie zdecydowałam się gdzieś ok.15 tyg. Mam w karcie ciąży wpis z datą pierwszej wizyty przed 10 tyg. Myślicie,że sam wpis w karcie nie wystarczy do becikowego i potrzebne będzie zaświadczenie od lekarza u którego się było na tej wizycie?
Gratulacje!

Nie ma Cię na liście, chcesz żebym Cię wpisała?

Edytowane przez megilla
Czas edycji: 2016-05-19 o 21:26
megilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:39   #1017
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez bimbunia_ Pokaż wiadomość
Ja kocham ta serie. Strasznie cierpie bo przez krwiaka musialam odpuscic.
https://m.youtube.com/watch?v=B87FpWtkIKA

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------




No wlasnie w tym problem że jak u Ciebie, nacięcie nie daje gwarancji ze sie nie peknie dlatego jest to zwykle dodawanie kobiecie bólu.

Dla mnie to naciecie bylo najgorsze i absolutnie niepotrzebne po prostu ordynator szpitala sie wpieprzyl poloznej w robote, dluga historia ale reasumujac to to naciecia bardzo mi sie dlugo i nieprzyjemnie goilo nie moglam siedziec, a karmilam non stop wiec siedziec musialam. Okropne to bylo dla mnie...
Tylko widzisz nacięta byłam na zewnątrz a pękłam w środku. Więc nie wiadomo jak by było jakby nie nacięli. U mnie akurat było ok, ale wiadomo że są różne przypadki, z drugiej strony koleżanka po cc miała zaszyty kawałek papieru w bliźnie.. Więc wiesz. No i ja nigdy nie umiałam karmić na siedząco, tylko na leżąco więc też nie było problemu ;-)
Cytat:
Napisane przez marrticzka Pokaż wiadomość
Potwierdzone :córka
A propos zmiany lekarza prowadzącego to ja też byłam już u kilku i ostatecznie zdecydowałam się gdzieś ok.15 tyg. Mam w karcie ciąży wpis z datą pierwszej wizyty przed 10 tyg. Myślicie,że sam wpis w karcie nie wystarczy do becikowego i potrzebne będzie zaświadczenie od lekarza u którego się było na tej wizycie?
Do becikowego nie dajesz karty ciąży tylko zaświadczenie od lekarza, na którym są podane daty ale nie mam pojęcia czy ma znaczenie, który lekarz to wypisze. Wydaje mi się że ten ostatni bo oprócz daty pierwszego usg jest ważne też to żeby było przynajmniej jedno w każdym trymestrze
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:49   #1018
Megula91
Zadomowienie
 
Avatar Megula91
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 370
Dot.: Październikówki 2016, część II

A ja dziewczyny jestem dzisiaj już wykończona, byłam na tych warsztatach dla przyszłych mam z "Mamo to ja " 😉
__________________
26.12.2014

26.11.2015

04.08.2017
Megula91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 21:54   #1019
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Październikówki 2016, część II

Cytat:
Napisane przez Megula91 Pokaż wiadomość
A ja dziewczyny jestem dzisiaj już wykończona, byłam na tych warsztatach dla przyszłych mam z "Mamo to ja " 😉
I jak było? Warto?
megilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-19, 22:07   #1020
Megula91
Zadomowienie
 
Avatar Megula91
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 370
Dot.: Październikówki 2016, część II

Uważam, że warto. Byłyśmy podzielone na 3 grupy, każda z grup brała udział w warsztatach i konkursach. Był wykład nt. Pielęgnacji dziecka (babka pokazywała jak chwycić dziecko podczas kąpieli, przewijania itp.), potem był wykład o szczepienia i bezpieczeństwie podczas jazdy samochodem (tutaj babka pokazywała adaptery do pasów, jak prawidłowo montować fotelik itp.). Na samym końcu był wykład o karmieniu dziecka i rytualach 😉 mnie osobiście się podobało, tylko szkoda, ze np każdy nie miał możliwości poznać na własnej skorze np tych chwytow podczas kąpieli. 😉
__________________
26.12.2014

26.11.2015

04.08.2017
Megula91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 14:25:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.