Rozstanie z facetem XXXVII

[magbeth]

Napisane przez michalova

Myślę że bez względu na to jaką ktoś ma sytuację, nie można tak traktować człowieka. Straszenie dyscyplinarką to już po prostu szczyt. Nie mają żadnych podstaw by w ten sposób mnie zwolnić. I jestem w kropce, bo nie wiem co robić. Z jednej strony jak złożę wypowiedzenie to będę mieć spokój, koniec tematu. Ale nie chcę im ułatwiać życia. Z drugiej strony, dla samej idei mam się z nimi jeszcze szarpać? Bo jestem prawie pewna, że odważą się zwolnić mnie dyscyplinarnie, a wtedy zostaje mi tylko sąd.

Kochana, ale bierz tę dyscyplinarke z pocalowaniem ręki - serio. Jeśli zwolnią Cię z powodów jak opisalas wyzej to będzie proste, ale dla Ciebie. Dla nich bolesne, szczególnie jesli biora na Ciebie kasę z EU.


Sent fra min HUAWEI GRA-L09 via Tapatalk

[cziki]

Qayqa skąd depresja? Nie udało się zresetować w weekend, czy to tak jest że w weekend reset a na tygodniu zjazd?

[mayla]

Matko, czy ja bede juz zawsze rozpaczac za eksem?
Mieszkalismy razem, bylismy razem 3 lata, a teraz traktuje mnie Jak obca osobe. Nie moge tego ogarnac!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[qayqa]

Napisane przez cziki

Qayqa skąd depresja? Nie udało się zresetować w weekend, czy to tak jest że w weekend reset a na tygodniu zjazd?

Nie nie, bardziej chodzilo o walentynki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cziki]

Napisane przez qayqa

Nie nie, bardziej chodzilo o walentynki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sorry, zapomniałam. Blondyna że mnie he he )
Wszystkiego najlepszego dla Was, jutro podobno dzień Singla więc my będziemy świętować. A tak naprawdę to każdy dzień jest świętem a parowanie nie jest sensem życia Czyż nie?

[mayla]

No Jasne Cziki, przeciez my to takie niezalezne kobiety, walic chlopow, Tylko kariera I kolezanki..
Chcialabym


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stefiko12]

Wow! Wow! Wow! Jestem pod wrażeniem tego co co napisałeś. Artykuł jest niesamowity i z pewnością jest inspiracją dla wielu mężczyzn i kobiet!

[Tristher]

Napisane przez cziki

Sorry, zapomniałam. Blondyna że mnie he he )
Wszystkiego najlepszego dla Was, jutro podobno dzień Singla więc my będziemy świętować. A tak naprawdę to każdy dzień jest świętem a parowanie nie jest sensem życia Czyż nie?

Dokładnie, żyjemy dla siebie, a nie dla kogoś Ja cały dzień spędzę na nauce, bo jutro i w czwartek ostatnie egzaminy na sesji. Chciałabym zdać je w pierwszym terminie. Inne uczelnie już dawno skończyły, a my dopiero w tym tygodniu. 2 tygodnie wolnego, wow

[Malla]

Mayla - zrozumiesz go dopiero, gdy ze swojej inicjatywy będziesz się z kimś rozstawać, a on będzie za Tobą łaził, wydzwaniał i Cię irytował.
Twój stan przeminie, Twoje serce zabije mocniej dla kogoś innego... tylko daj sobie czas, bo na razie niewiele go upłynęło

Napisane przez stefiko12

Wow! Wow! Wow! Jestem pod wrażeniem tego co co napisałeś. Artykuł jest niesamowity i z pewnością jest inspiracją dla wielu mężczyzn i kobiet!

[cziki]

Malla - jakiś strusi error

[qayqa]

Just cokolwiek sie stalo troche nam smutno ze sie od nas odlaczylas bez slowa bo sie martwimy ale coz - wszystkiego dobrego i powodzenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agaciok xD]

Hey

Moj eks ma juz nowa dziewczyne a analizujac cala sytuacje mial ja juz chyba po 4 dniach od naszego rozstania. Tak mnie kochal...
Nie ma zadnej karmy... Na swiecie jest tylko niesprawiedliwosc.

[Zalamana121]

Ja na pocieszenie ogladam starego greya, cos jest ze mna wybitnie nie tak bo nawet na tym gniocie sie poplakalam haha

[mayla]

Malla, ale czy ja w takim razie Jestem ta irytujaca go byla, ktora nie daje mu spokoju gdy on chce odejsc?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[qayqa]

Napisane przez mayla

Malla, ale czy ja w takim razie Jestem ta irytujaca go byla, ktora nie daje mu spokoju gdy on chce odejsc?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zgadzam sie z tym


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malla]

Napisane przez mayla

Malla, ale czy ja w takim razie Jestem ta irytujaca go byla, ktora nie daje mu spokoju gdy on chce odejsc?

Nie jesteś, ale jak będziesz w sytuacji, kiedy to Ty zainicjujesz rozstanie z kimś, kto tego nie chce, to zrozumiesz, dlaczego faceci się od nas odsuwają i traktują jak obce. To jest po prostu najzdrowsze...

[qayqa]

Napisane przez Malla

Nie jesteś, ale jak będziesz w sytuacji, kiedy to Ty zainicjujesz rozstanie z kimś, kto tego nie chce, to zrozumiesz, dlaczego faceci się od nas odsuwają i traktują jak obce. To jest po prostu najzdrowsze...

Z tym juz tak


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Agaciok xD

Hey

Moj eks ma juz nowa dziewczyne a analizujac cala sytuacje mial ja juz chyba po 4 dniach od naszego rozstania. Tak mnie kochal...
Nie ma zadnej karmy... Na swiecie jest tylko niesprawiedliwosc.

Gdybym ja poznala nie wiem jak super faceta i dowiedzialabym sie ze rozstal sie kilka dni temu to mysle zebym dala sobie spokoj. Nie mam zamiaru byc dla nikogo plasterkiem... A chwiejnie emocjonalnie facet to jedna wielka zagadka i..chodzaca bomba.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[just_wlosy]

Napisane przez qayqa

Just cokolwiek sie stalo troche nam smutno ze sie od nas odlaczylas bez slowa bo sie martwimy ale coz - wszystkiego dobrego i powodzenia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej.
Jestem, żyję, poczytuję, ale musiałam się odciąć trochę, bo to mi pomaga nie wracać do przeszłości.
W tym czasie zaliczyłam dwie rozmowy o pracę, dość fajne, obiecujące...,no ale w przypadku pierwszej będę czekać dwa tygodnie na odzew, a drugiej-tydzień. Ogólnie jakoś leci. Nie chcę się nakręcać.
Pozdrawiam.

Ps. Michalova - współczuję. 😢 Co za wredne, dwulicowe baby. Trzymaj się dzielnie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nyana89]

Napisane przez Agaciok xD

Hey

Moj eks ma juz nowa dziewczyne a analizujac cala sytuacje mial ja juz chyba po 4 dniach od naszego rozstania. Tak mnie kochal...
Nie ma zadnej karmy... Na swiecie jest tylko niesprawiedliwosc.

Popraw mnie, jeśli się mylę: czy Ty w tej chwili uważasz, że on ma w czymkolwiek lepiej od Ciebie i stąd ta niesprawiedliwość?

Napisane przez qayqa

Gdybym ja poznala nie wiem jak super faceta i dowiedzialabym sie ze rozstal sie kilka dni temu to mysle zebym dala sobie spokoj. Nie mam zamiaru byc dla nikogo plasterkiem... A chwiejnie emocjonalnie facet to jedna wielka zagadka i..chodzaca bomba.

Tak. I dlatego mi np. nie żal tej laski, która ma zostać żoną ex. Nie ma ofiar, są ochotnicy. I ciągle uważam, że nawet, jeśli ktoś już od dawna (lub nigdy?) nie kochał partnera, z którym spędził kilka lat, to wchodzenie w nowy związek niemal od razu po rozstaniu to katastrofa. Ale na szczęście już nie dla nas, nas to nie dotyczy, my jeszcze będziemy (tudzież już jesteśmy) szczęśliwe, a nawet nieszczęśliwe (oby nie!), ale na własne konto, bez kogoś, kto nas ciągnie w dół

Napisane przez just_wlosy

Hej.
Jestem, żyję, poczytuję, ale musiałam się odciąć trochę, bo to mi pomaga nie wracać do przeszłości.
W tym czasie zaliczyłam dwie rozmowy o pracę, dość fajne, obiecujące...,no ale w przypadku pierwszej będę czekać dwa tygodnie na odzew, a drugiej-tydzień. Ogólnie jakoś leci. Nie chcę się nakręcać.
Pozdrawiam.

Dalej trzymam mocno kciuki za Ciebie, niech Ci się wiedzie jak najlepiej! Ale póki co - misja praca i za to trzymam kciuki najmocniej

[Agaciok xD]

Napisane przez qayqa

Gdybym ja poznala nie wiem jak super faceta i dowiedzialabym sie ze rozstal sie kilka dni temu to mysle zebym dala sobie spokoj. Nie mam zamiaru byc dla nikogo plasterkiem... A chwiejnie emocjonalnie facet to jedna wielka zagadka i..chodzaca bomba.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgaduje ze on jej nawet o tym nie powiedzial Bo on taki jest, nie to ze klamie, ale zataja prawde.

Napisane przez nyana89

Popraw mnie, jeśli się mylę: czy Ty w tej chwili uważasz, że on ma w czymkolwiek lepiej od Ciebie i stąd ta niesprawiedliwość?

A nie? To on mnie zostawil bez powodu wlasciwie traktujac jak gowno. To ja cierpie psychicznie teraz, a on jest szczesliwy z juz nowa dziewczyna.

[nyana89]

Napisane przez Agaciok xD

A nie? To on mnie zostawil bez powodu wlasciwie traktujac jak gowno. To ja cierpie psychicznie teraz, a on jest szczesliwy z juz nowa dziewczyna.

I tu jest błąd logiczny. Uważasz go za klucz do szczęścia, teraz do jej szczęścia. Ale za jakiś czas zrozumiesz, jak maluczkim człowiekiem jest Twój ex i nie, nie jest kluczem do niczyjego szczęścia I pamiętaj, że na początku zawsze i wszędzie jest radość i szczęście, a trawa bardziej zielona u sąsiada i takie tam. Ty przynajmniej masz z głowy faceta, który - jak sama napisałaś - potraktował Cię okropnie. Ale na takie wnioski też jeszcze przyjdzie czas

[qayqa]

Dokladnie nyana - zasada klin klinem jest dobra chyba dla tych tylko ktorzy maja zamkniete pole uczuciowe w obszarze swojego serca i poprostu czuja i woedza ze sa gotowe szybko odrazu wejsc w nowy zwiazek. Ale czy to naprawde jest ok wobec nowo poznanej osoby a co dopiero wobec samych siebie? Naprawde gdybym miala spotykac sie z kims i budowac cos z kims kto dopiero co sie rozstal ( lub nie daj Boze dopiero jest w trakcie puszczania sie jednej galezi) to sorry podziekuje. Trzeba byc chyba martwym w srodku robotem zeby nie wspominac ex , i nie rozpamietywac osoby z ktora dopiero co sie zasypialo pod jedna kolderka. Moge sie mylic bo ludzie potrafia byc podli ale nie wyobrazam sobie randkowania z kolesiem ktory myslami ucieka do ex. Nie dziekuje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez nyana89

I tu jest błąd logiczny. Uważasz go za klucz do szczęścia, teraz do jej szczęścia. Ale za jakiś czas zrozumiesz, jak maluczkim człowiekiem jest Twój ex i nie, nie jest kluczem do niczyjego szczęścia I pamiętaj, że na początku zawsze i wszędzie jest radość i szczęście, a trawa bardziej zielona u sąsiada i takie tam. Ty przynajmniej masz z głowy faceta, który - jak sama napisałaś - potraktował Cię okropnie. Ale na takie wnioski też jeszcze przyjdzie czas

Dokladnie. Poza tym facet ktory zataja swieze rozstanie ? Rowniez podziekuje. I tak jak nyana napisala - na poczatku zawsze sa serduszka motylki i inne pierdy, ale tak naprawde to zludne szczescie twa wprostproporcjonalne do tego jak bardzo je sobie sami wmawiamy i sztucznie sie z nim obnosimy calemu swiatu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agaciok xD]

Napisane przez nyana89

I tu jest błąd logiczny. Uważasz go za klucz do szczęścia, teraz do jej szczęścia. Ale za jakiś czas zrozumiesz, jak maluczkim człowiekiem jest Twój ex i nie, nie jest kluczem do niczyjego szczęścia I pamiętaj, że na początku zawsze i wszędzie jest radość i szczęście, a trawa bardziej zielona u sąsiada i takie tam. Ty przynajmniej masz z głowy faceta, który - jak sama napisałaś - potraktował Cię okropnie. Ale na takie wnioski też jeszcze przyjdzie czas

W sumie to juz mi sie wydawalo ze przestalam go rozpamietywac, nie rozmyslalam juz tak o nim (byc moze dlatego ze pojawily sie u mnie nowy problemy), ale jak to wczoraj zobaczylam na facebooku (bo wlasnie wywnioskowalam to wszystko z fejsa) to wszystko mnie jakos zabolalo i wrocilo. Nie mam go w znajomych na fejsie, ale wczoraj chcialam kogos wyszukac i on byl w ostatnio wyszukiwanych osobach i zauwazylam ze dodal nowe zdjecie wiec weszlam na jego profil i tak sie wszystko potoczylo... Jeszcze dodal zdjecie z opisem "zly nastroj ale dobre serce". Ahaha, dobre serce, tak tak.
Co jakis czas dochodza do mnie mysli, ze nie bylabym z nim szczesliwa, bo jest po prostu zlym czlowiekiem, nieszanujacym swojej kobiety i nawet nie zdajacym sobie sprawy z tego, ze zle robi. Ale potem przychodza mile wspomnienia i pufff, wszystko od nowa.

Napisane przez qayqa

Dokladnie nyana - zasada klin klinem jest dobra chyba dla tych tylko ktorzy maja zamkniete pole uczuciowe w obszarze swojego serca i poprostu czuja i woedza ze sa gotowe szybko odrazu wejsc w nowy zwiazek. Ale czy to naprawde jest ok wobec nowo poznanej osoby a co dopiero wobec samych siebie? Naprawde gdybym miala spotykac sie z kims i budowac cos z kims kto dopiero co sie rozstal ( lub nie daj Boze dopiero jest w trakcie puszczania sie jednej galezi) to sorry podziekuje. Trzeba byc chyba martwym w srodku robotem zeby nie wspominac ex , i nie rozpamietywac osoby z ktora dopiero co sie zasypialo pod jedna kolderka. Moge sie mylic bo ludzie potrafia byc podli ale nie wyobrazam sobie randkowania z kolesiem ktory myslami ucieka do ex. Nie dziekuje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------




Dokladnie. Poza tym facet ktory zataja swieze rozstanie ? Rowniez podziekuje. I tak jak nyana napisala - na poczatku zawsze sa serduszka motylki i inne pierdy, ale tak naprawde to zludne szczescie twa wprostproporcjonalne do tego jak bardzo je sobie sami wmawiamy i sztucznie sie z nim obnosimy calemu swiatu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie mam takiej pewnosci, ze to przed nia zatail. Moze nie, ale wydaje mi sie ze pewnie tak. W koncu przede mna zatajal ze ma dziewczyne, przyznal sie tylko dlatego, ze ja sie o tym przez przypadek dowiedzialam. Gdybym sie nie dowiedziala, pewnie nigdy by mi nie powiedzial. Nie znam tej dziewczyny, nie rozmawiam z nia, wiec nigdy sie tego nie dowiem. Z nim tez nie rozmawiam.
Zgadzam sie co do pierwszego akapitu, takie zachowanie jest okropne, ale tez zalezy od sytuacji. Bo np zwiazek mogl sie walic wczesniej, uczucie wygasnac wczesniej, wiec przejscie od razu do nowego zwiazku nie byloby trudne. Ale facet, ktory mowi mi ze mnie kocha, dwa dni pozniej zrywa a kilka dni pozniej ma juz nowa dziewczyne? No tutaj faktycznie musi byc cos nie tak.

[MalowanaAnia]

Ja byłam tym plasterkiem. Były związał się ze mną dalej czując coś do byłej, chociaż temu zaprzeczał. Widziałam sygnały, ale wolałam mieć klapki na oczach. Tego związku żałuję najbardziej na świecie. Chociaż dostałam lekcję od życia.

[patisia123]

Też byłam plasterkiem. Boli jak cholera gdy na końcu uświadamiasz sobie, że wszystko było kłamstwem i służyłaś jako lekarstwo

[MalowanaAnia]

Napisane przez patisia123

Też byłam plasterkiem. Boli jak cholera gdy na końcu uświadamiasz sobie, że wszystko było kłamstwem i służyłaś jako lekarstwo

Otóż to, boli. Chociaż ja nic do byłego już nie czuję, jest mi całkowicie obojętny, to dalej nie jest mi obojętne to, co zrobił. Jestem strasznie ostrożna. Gdy jakiś facet wspomni coś o swojej byłej to ja kończę relację, nie chce drugi raz tego przechodzić.

[patisia123]

Ja się totalnie wyleczyłam i to dosyć szybko, coś takiego dyskwalifikuje, a na próby powrotu patrzyłam z pożałowaniem.
Ale mam mega dystans do facetóe, którzy mówią mi, że przed chwilą się z kimś rozstali. Nie będę nikogo leczyć z exmiłości

[MalowanaAnia]

Właśnie ten chłopak, co go nazwałam tylko kolegą, bardzo szybko chciał ze mną wejść w związek. Dzisiaj się spotkaliśmy, tłumaczyłam mu, że to dla mnie za szybko a on dalej swoje, że on chce już, teraz. Zrezygnowałam z tej znajomości, rozstaliśmy się w zgodzie

[Agaciok xD]

Akurat w "mojej" sytuacji nie wiem czy nowa dziewczyna eksa jest plastrem. On zrywajac ze mna mowil, ze nie chce teraz dlugiego zwiazku, a kilka dni pozniej wchodzi w zwiazek wiec... Moze jest po prostu skur*wysynem bez uczuc. Zreszta chyba mnie nie rozpamietuje skoro ze mna w ogole zerwal. Wiec podejrzewam, ze i te dziewczyne predzej czy pozniej zrani.

[mayla]

Siostra pojechala do Polski Wlasnie i siedze w domu sama. Straszna pustka mnie ogarnia. Naprawde zycze nam wszystkim, zebysmy wyszly z tej beznadziejnej sytuacji..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz