2007-06-25, 11:55 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
trudna decyzja-proszę o pomoc
Muszę podjąć trudną dla mnie decyzję, która zaważy na mojej najbliższej,a może i dalszej, przyszłości. Potrzebuję Waszych obiektywnych opinii. Sytuacja przedstawia się następująco:
jestem z moim TZ ponad 2,5 roku, bardzo dobrze nam się układa, od pięciu m-cy mój TZ mieszka i pracuje za granicą, ja w Polsce.Własnie w czerwcu skończyłam studia, obroniłam się i uzyskałam tytuł magistra.Wcześniej, pzred jego wyjazdem, pracowaliśmy i mieszkalismy razem w Polsce.Mój TZ z różnych względów bardzo chciał wyjechać, ja podchodziłam mniej entuzajstycznie do tego wyjazdu, ale zgodziłam się na to.Plan był taki,że ja dołączę do TZ w sierpniu, mam już wykupinoy od dawna bilet.Przez całe studia, wyłączjąc ostatnie trzy m-ce, które poświęciałam wyłącznie na naukę i napisanie pracy, pracowałam w bankowości, praca jest moją pasją i bardzo mi jej brakuje teraz, kiedy nie pracuję.Nie znam języka kraju, do którego mam wyjechać. Musiałabym zacząć się go uczyć na miejscu. Ze względu na to,że w tym języku nie mówię to nie mam możliwości pracować w swoim zawodzie, ani wykonywać pracy, która zaspokajałaby moje ambicje zawodowe.Mogę wogóle nie pracować,albo wykonywać proste prace fizyczne np. sprzątanie - oczywiście do czasu, aż nie opanuję biegle języka.Natomiast wczoraj dostałam bardzo dobrą ofertę pracy, zarówno pod względem finansowym jak i możliwości rozwoju zawodowego...W tej sytuacji mam dwa wyjścia: zrezygnować z kariery w Polsce i wyjechać do TZ lub zostać i podjąć pracę. TZ nie chce wracać do Polski, rozłąka jest dla nas trudna, nie wyobrażam sobie związku na odległość. Za granicą będę zależna od TZ całkiem, przynjamniej przez pierwsze m-ce trochę się tego obawiam. Nie wiem jaką podjąć decyzję, co wybrać: zostając tu i stawiając na tzw. karierę mogę straciś TZ, wyjeżdzając ...cóż zostanę na jakiś czas kurą domową, mam obawy,że sie w tym nie odnajdę.. Bardzo cenne były dla mnie opinie Tych z Was, które stanęły w życiu przed podobnym wyborem. Wszystkim będę bardzo wdzięczna za opinie. |
2007-06-25, 12:16 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 162
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
hmm... a co robi Twój TŻ?realizuje się zawodowo i ambicjonalnie czy pracuje ot tak?
nie wyjechałabym. jeśli kocha, to powinien zrozumieć. jeśli dodatkowo praca tam nie jest spełnieniem jego marzeń, to może on powinien wrócić?
__________________
'mam kota na gorącym dachu mojej głowy, on czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw, chociaż ciemno-on w środku się żarzy w mroku błyszczy, ja mruczę i marzę, że...'
|
2007-06-25, 12:19 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
powiem tak, pomijajac aspekt zwiazku ...
jesli bedac w Polsce dostalabym dobrze platna i satysfakcjonujaca prace w zawodzie.. prace, ktora stalabys sie moja pasja, pozwolila sie realizowac to bym sie jej trzymala... Mowisz, ze nie znasz jezyka kraju do ktorego mialabys jechac - jesli w ogole znajdziesz prace to taka wlasnie duzo duzo ponizej kwalifikacji... i co? jako operator mopa bedziesz sobie pluc w brode ze w PL moglas sie realizowac... |
2007-06-25, 12:22 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
|
2007-06-25, 12:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
dlaczego on nie chce wracać? ma tam jakąś super pracę? nie rozumiem dlaczego to Ty miałabyś iść na kompromis a nie on.
skoro tu masz super pracę, a on tam niekoniecznie fajną to go przekonaj. nie chciałabym zmywać latami garów, jeśli tu czekałaby na mnie wymarzona praca |
2007-06-25, 12:27 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
A może zdecyduj się na tą pracę i będąc tutaj zacznij się intensywnie uczyć języka? Wtedy za jakiś czas możesz zacząć szukać pracy w zawodzie tam, jednocześnie nadal pracując tutaj, aż znajdziesz coś co będzie Cię satysfakcjonowało
Nie wiem jaki to kraj, ale myślę, że przy dobrej znajomości angielskiego, nie będziesz musiała znać tamtejszego języka jakoś super, żeby pracować w zawodzie? |
2007-06-25, 12:29 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Z Twojego opisu wynika, że kariera i samorealizacja są dla Ciebie bardzo ważne. Sądzę, że się tam nie odnajdziesz, a frustracja i niezadowolenie mogą zaszkodzić Waszemu związkowi. Jeśli nie będziesz wewnętrznie szczęśliwa i spełniona, to Twój związek też taki nie będzie. Na Twoim miejscu zostałabym w kraju, podjęłabym satysfakcjonującą mnie pracę i... zapisałabym się na intensywny kurs języka kraju, w którym przybywa Twój TŻ. Znając język mogłabyś starać sie o interesującą pracę w tamtym kraju, jeśli zdecydujesz się jednak wyjechać. A jak kocha to poczeka... Nie zapominajmy o naszych ambicjach i pragnieniach!!!
|
2007-06-25, 12:30 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
pomysl jeszcze ze tam za granica masz TZ i niepewna przyszlosc..
w polsce masz dobra prace, mozliwosc rowoju, satysfakcji itp.. w polsce rowniez masz rodzine.. do ktorej zawsze sie mozna zwrocic w sytuacji podbramkej.. trudna sprawa ale musisz byc egoistka.. bo to twoje zycie i tylko ty mozesz zyskac lub ucierpiec
__________________
|
2007-06-25, 12:35 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Absolutnie nie wyjeżdzaj!
Nie po to kończyłaś studia, dostałaś propozycję sensownej pracy, żeby teraz w ramach największego "szczęscia" za granicą popylać z mopem albo gary zmywać. Trochę zdrowego egoizmu trzeba wykazać. |
2007-06-25, 12:40 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Mój TZ ma tam pracę b.dobrze płatną, ale nie satysfakcjonującą, dużo poniżej swoich kwalifikacji...Boję się,że on się tą pracą wczesniej czy później sfrustruje.Teraz myśli o tym, aby mieć pieniądze, samochód , dom itd., ale zupełnie pomija swoje pasje, swój rozwój zawodowy, przerwał w Polsce studia..
Tam za granicą mam część rodziny tzn. mieszka tam moje rodzeństwo. |
2007-06-25, 12:55 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
no i co nie wróci dla Ciebie -> woli zarabiać, a Ty masz rzucić wszystko? |
|
2007-06-25, 13:09 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Można też myśleć inaczej.
Nie uśmiechał Ci się wyjazd TŻ, ale zgodziłaś się na to. Wspólnie zaplanowaliście, że do niego przyjedziesz. Wydaje mi się, że już raz - wtedy - podjęłaś decyzję odnośnie swojego wyjazdu. W tej chwili znowu zaczęłaś się zastanawiać, bo pojawiła się oferta pracy. Może trafiła Ci się niesamowitym fartem i grzechem byłoby nie skorzystać... Ja osobiście w szczęście nie wierzę i myślę, że jeśli jesteś w tym dobra, to nie będzie ostatnia tego typu oferta. Trudno mi przekonywać, że taki sposób myślenia jest lepszy niż ten, o którym powiedziały dziewczyny. Każdy ma w życiu inne cele i pragnienia. |
2007-06-25, 13:15 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 162
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
jeszcze mocniej twierdzę, że nie wyjechałabym.. powiedziałaś mu o tej propozycji pracy? jak zareagował?
__________________
'mam kota na gorącym dachu mojej głowy, on czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw, chociaż ciemno-on w środku się żarzy w mroku błyszczy, ja mruczę i marzę, że...'
|
|
2007-06-25, 13:46 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Za kilka lat mozesz obudzic sie jako nieszczesliwa sprzataczka, ktora stracila swoja szanse na kariere i szczescie. Milosc moze sie skonczyc i co wtedy? Nawet jesli wrocisz do Polski to taka oferta jak teraz moze sie nie powtorzyc. Nie jestem bez uczuc. Ale nie potrafilabym poswiecic wszystkiego dla mojego faceta. Zreszta on tego na szczescie nie wymaga ode mnie
__________________
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myslisz że nic gorszego Cię nie spotka, a poźniej nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz juz czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnicia...
|
2007-06-25, 14:30 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Ja na Twoim miejscu starałabym się przekonać TŻ do powrotu do Polski. Znalezienie tutaj dobrze płatnej pracy, satysfakcjonującej Cię, od razu po studiach, graniczy z cudem Pracować poniżej swoich kwalifikacji za dobrą kasę (jak Twój TŻ), można przez jakiś czas. Na dłuższą metę to cholernie męczące.
A jeżeli języka nie znasz kompletnie, to opanowanie go na tyle, żeby pracować w swoim zawodzie, mogłoby Ci zająć trochę czasu. Nie piszesz też, jaki to kraj i jakie masz tam perspektywy, jeżeli chodzi o dobrą prac w (odległej) przyszłości. Radzę przeprowadzić poważną rozmowę z TŻ. Powinien docenić i uszanować Twoje ambicje. |
2007-06-25, 15:32 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 089
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Karolinkomalinko,
myślę, że powinnaś przyjąć propozycję pracy. Gdybyś pojechała do swojego TŻ i pracowała fizycznie - obydwoje bylibyście nieszczęśliwi (bo piszesz, że on nie jest zadowolony ze swojej pracy), i mogłoby to się odbić na Waszym związku. Może już czas, aby TŻ wrócił do Polski - jeśli obydwoje będziecie pracować (a Ty jeszcze z szansą na rozwój/awans), to dacie sobie radę finasowo, a dodatkowo TŻ mógłby dokończyć studia (może udałoby mu się wrócić przed październikiem?). Napisz, co o propozycji pracy dla Ciebie sądzi Twój TŻ? |
2007-06-25, 15:45 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 220
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Ja mając szanse na dobrze płatną i satysfakcjonującą prace w Polsce nie wyjechałabym i Twój tż powinien to zrozumieć i nie namawiać Cię na wyjazd.Z drugiej strony związek na odległość jest ciężki.Pytanie tylko czy on tam chce zostać na stałe czy wrócić za jakiś czas?
|
2007-06-25, 15:58 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: 022
Wiadomości: 339
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Nie wyjechalabym
Po pierwsze zycie za granica wcale nie jest takie rozowe i slodkie jak niektorzy uwazaja. A nielubiana praca plus nieznajomosc jezyka po pewnym czasie moga stac sie bardzo frustrujace. Dodatkowo piszesz, ze lubisz swoja prace. Nie kazdemu tak sie w zyciu udaje, ze ma szanse realizowac sie w czyms co dodatkowo sprawia mu przyjemnosc. Tobie trafila sie taka szansa, wiec glupota byloby jej nie wykorzystac. Nawet jesli zmywanie czy sprzatanie za granica jest lepiej platne. Zrobisz oczywiscie jak chcesz, ale sama widzisz, ze wiekszosc dziewczyn uwaza tak samo . Mysle, ze jesli Twoj TZ naprawde Cie kocha to powinien zrozumiec. |
2007-06-25, 16:09 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Zgadzam się z większością wypowiedzi. Jeżeli byś wyjechała - zrezygnowałabyś z własnych ambicji, co bez wątpienia przerzuciłoby się na relacje między Wami. Zostając tu - realizujesz swoje aspiracje, a relacje między Wami przechodzą próbę, którą przejdą, jeżeli Wasze uczucie jest naprawdę silne.
Wg mnie prosta alternatywa. PS. Pomysł z nauką języka w Polsce uważam za świetny kompromis.
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
2007-06-25, 16:24 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Dziewczyny dziekuję Wam za wsparcieMoi rodzice są takiego samego zdania jak Wy, są gotowi nawet pomóc nam na poczatku po ewentualnym powrocie TZ do Polski i podjęcie przez niego studiów i pracy.
Dzisiaj z nim porozmawiam i napiszę jak zareagował. |
2007-06-25, 17:03 | #21 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
A o jakim kompromisie może tu być mowa? On już tam jest,a i sama autorka wątku zauważyła,że zostając tutaj może go stracić.Natomiast jeszcze nie brali pod uwagę jego powrotu do Polski. Więc póki co ,o żadnym kompromisie nie ma tu mowy. Cytat:
Jej,no chyba czegoś nie rozumiem . Czy tylko praca daje w życiu szczęście? Wątpię. Czytając bowiem wiele wątkówn a tym forum ,odniosłam wrażenie,że i miłość też się liczy. A w miłości nie można być egoistą . Bo co to wtedy za miłość? A Dobrą pracę łatwiej znaleźć niż tą drugą połówkę. ----------- Cytat:
Co do tej pracy. To i owszem. może to oferta na którą czekałaś. Ale pamiętajmy,że nie wszystko zloto,co się świeci. Może za jakiś czas okaże się,że to wcale nie taka dobra posada - na przykład trafi Ci się wiecznie niezadowolony,sfrustrowan y i wykorzystujący do granic możliwości szef nad głową. Dlatego decyzja,ktorą będziesz musiala podjąć ,do łatwych nie należy. Możesz wiele zyskać,lub wiele/wszystko stracić. Powodzenia .
__________________
|
|||
2007-06-25, 17:07 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Z tego co mi sie wydaje autorka watku w innym watku cos wspomniala o stalym wyjezdzie do Szwecji za nie dlugo(byc moze sie myle). Tak bylo to ujete jakby decyzja zostala podjeta, ale teraz trafilam na ten watek i widze, ze jednak nie. Mysle, ze Tż powinien wrocic tym bardziej, ze masz tak wspanialych rodzicow, ktorzy chca wam razem pomoc tutaj. Poza aspektami finansowymi(z jego strony tam)to przyszlosc zarowno pod wzgledem finansowym(przy twojej pracy i kiedys jego po skonczeniu studiow-jesli skonczy) jak i samorealizacji a takze zwiazku(jak dziewczyny wspomnialy, ze tam mozecie w koncu oboje stac sie sfrustrowanymi ludzmi)przemawia za pozostaniem w Polsce.
Jak to gdzies kiedys uslyszalam "szczesliwa mama, szczesliwe dziecko" tak mozna to odniesc do Waszej sytuacji "szczesliwa spelniona kobieta, szczesliwy zwiazek" , a mysle ze tam pracujac jako sprzaatczka albo bedac na jego utrzymaniu nie bedziesz szczesliwa |
2007-06-25, 17:19 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
Zwlaszcza,że autorka wątku na wyjazd już wcześniej się zgodziła.
__________________
|
|
2007-06-25, 17:52 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
|
|
2007-06-25, 18:05 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
Co innego, gdybyś tam juz miała jakąś pracę załatwioną. Wydaje mi się, że najlepszym dla ciebie rozwiązaniem jest podjecie tej pracy. Teraz i tak jesteście w rozłące - najwyżej przedłuży się ona do czasu, dopóki nie podejmiecie jakiejś innej wspólnej decyzji. Owszem, może się zdarzyć, że ta praca to jednak nie będzie TO - wtedy zawsze możesz zrezygnować i wyjechać do TŻ. Może się okazać twoją wymarzoną pracą - i wtedy to TŻ może spróbować wrócić do kraju; być może powrót pomoże mu w decyzji o podjęciu studiów. Wiadomo - dużo jest tych "być moze", ale nie próbując mozesz sobie później pluć w brodę, ze przepuściłaś szansę |
|
2007-06-25, 18:12 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
Natomiast odnoszę wrażenie,że oczekiwalaś ,że wszystkie osoby Cię poprą i nie brałaś pod uwagę,że ktoś ośmieli się mieć inne zdanie na ten temat . A o kompromisie pisała inna osoba i to do niej były skierowane tamte słowa,które nawet opatrzyłam cytatem .
__________________
|
|
2007-06-25, 18:15 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 162
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
ale czekamy na reakcję TŻ.
__________________
'mam kota na gorącym dachu mojej głowy, on czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw, chociaż ciemno-on w środku się żarzy w mroku błyszczy, ja mruczę i marzę, że...'
|
|
2007-06-25, 18:17 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
Cytat:
Więc,co by stało na przeszkodzie pracować zgodnie z wykształceniem i tam? Nie musi od razu być "operatorem mopa" ,jak ktoś tu już wspomniał . Cytat:
Zostając tutaj też może sobie za jakiś czas pluć w brodę .
__________________
|
||
2007-06-25, 18:31 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
|
2007-06-25, 18:57 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: trudna decyzja-proszę o pomoc
a moze pomysl o tym w innych kategoriach ..wypocznij przezyj przygode, zabaw sie i za kilka miesiacy zdecyduj. mysle ze jesli wladas angielskim jezykiem prawie wszedzie jestes w stanie zlalezc interesujaca prace. nie zapominaj ze zycie to nie tylko praca ....
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.