Dziewica i sex bez zobowiązań ?

[loolitka96]

hej
Mam 18 lat i mam pewien problem bo jestem dziewicą i w sumie fajnie by było je stracić z miłości .... no ale ja juz nie umiem wytrzymać w sensie ze czasami napada mnie taka straszna ochota na sex ze nie umiem sie opanować xD ostatnio poznałam fajnego chłopaka... jest fajny miły uprzejmy zabawny i wgl ma wszystko w sobie co tylko najlepsze... takiego chłopaka właśnie szukałam i piszemy sobie i czasami pisze mi ze ma na mnie ochotę i takie sprawy ...2 razy sie dopiero spotkaliśmy. I mamy sie teraz spotkać i pialiśmy że fajnie by było gdyby do tego doszło (sex) obawiam sie że to wszystko za szybko by było :/ale myślę ze to dobry pomysł i dlaczego by ni bo to jest chłopak który mi odpowiada... ale boję sie że on mnie wykorzysta i zostawi nie zaakceptuje mojego ciała nie spodobam mu sie czy coś.. bo nie jestem osobą szczupłą i mam straszny kompleks boję sie że on chce tylko przygody... ze przestanie sie odzywać a ja go naprawde bardzo lubię Co mam zrobić zgodzić sie ? może on ma plany co do mnie ?

[xKlaudja]

Wnioskując po tym jak ze sobą piszecie sama dajesz mu znaki że chcesz seksu. Jeżeli jednak jest inaczej i chcesz "miłości", to nie masz na co liczyć moim zdaniem

[ciemnowlosa93]

Napisane przez loolitka96

hej
Mam 18 lat i mam pewien problem bo jestem dziewicą i w sumie fajnie by było je stracić z miłości .... no ale ja juz nie umiem wytrzymać w sensie ze czasami napada mnie taka straszna ochota na sex ze nie umiem sie opanować xD ostatnio poznałam fajnego chłopaka... jest fajny miły uprzejmy zabawny i wgl ma wszystko w sobie co tylko najlepsze... takiego chłopaka właśnie szukałam i piszemy sobie i czasami pisze mi ze ma na mnie ochotę i takie sprawy ...2 razy sie dopiero spotkaliśmy. I mamy sie teraz spotkać i pialiśmy że fajnie by było gdyby do tego doszło (sex) obawiam sie że to wszystko za szybko by było :/ale myślę ze to dobry pomysł i dlaczego by ni bo to jest chłopak który mi odpowiada... ale boję sie że on mnie wykorzysta i zostawi nie zaakceptuje mojego ciała nie spodobam mu sie czy coś.. bo nie jestem osobą szczupłą i mam straszny kompleks boję sie że on chce tylko przygody... ze przestanie sie odzywać a ja go naprawde bardzo lubię Co mam zrobić zgodzić sie ? może on ma plany co do mnie ?

Droga autorka, chłopaka prawie nie znasz, spotkaliście sie dwa razy i już chciałabyś z nim uprawiac sex? Dla mnie to niepowazne jest. Skoro praktycznie sie nie znacie a on juz sugeruje, ze chciałby uprawiac z toba sex to nie zalezy mu na tobie- tak jak piszesz wykorzsta i zostawi. Kazdy chłopak ktoremu zależy na dziewczynie stara się jak najdelikatniej do tego podchodzić, a nie od razu z grubej rury.

Jakie kompleksy? Jak jakiś chłopak cię pokocha to nie będzie mu przeszkadzało ze masz kilka centymetrów więcej.

Pierwszy raz zapamiętasz na całe życie więc musi być wyjątkowy, a nie z pierwszym lepszym bo jest miły. Myśle, ze tak bardzo chcesz już go mieć za sobą, bo pewnie większość osób z twojego otoczenia już to przeżyła, ale nie spiesz się przyjdzie i na ciebie czas Znam osoby, które mają więcej lat od ciebie i jeszcze są przed.

Jak masz tak bardzo ochote na sex to spróbuj sama się zaspokoić

Jeszcze jedno:

jest fajny miły uprzejmy zabawny i wgl ma wszystko w sobie co tylko najlepsze... - nie mozesz tego wywnioskowac po dwoch spotkaniach i pisaniu przez internet. Dajcie sobie czas, poznajcie sie lepiej, aż będziesz wiedziala ze to cos wiecej niz zwykla znajomość.

[gnishu]

Napisane przez loolitka96

hej
Mam 18 lat i mam pewien problem bo jestem dziewicą i w sumie fajnie by było je stracić z miłości .... no ale ja juz nie umiem wytrzymać w sensie ze czasami napada mnie taka straszna ochota na sex ze nie umiem sie opanować xD ostatnio poznałam fajnego chłopaka... jest fajny miły uprzejmy zabawny i wgl ma wszystko w sobie co tylko najlepsze... takiego chłopaka właśnie szukałam i piszemy sobie i czasami pisze mi ze ma na mnie ochotę i takie sprawy ...2 razy sie dopiero spotkaliśmy. I mamy sie teraz spotkać i pialiśmy że fajnie by było gdyby do tego doszło (sex) obawiam sie że to wszystko za szybko by było :/ale myślę ze to dobry pomysł i dlaczego by ni bo to jest chłopak który mi odpowiada... ale boję sie że on mnie wykorzysta i zostawi nie zaakceptuje mojego ciała nie spodobam mu sie czy coś.. bo nie jestem osobą szczupłą i mam straszny kompleks boję sie że on chce tylko przygody... ze przestanie sie odzywać a ja go naprawde bardzo lubię Co mam zrobić zgodzić sie ? może on ma plany co do mnie ?

1. Piszesz, że chcesz tego seksu, mimo że go nie kochasz.
2. Boisz się, że to on Cię wykorzysta (chociaż nie jesteś lepsza, bo brzydko mówiąc masz chcicę i też nie robisz tego z miłości).
3. Dajesz mu od początku sygnały, że chcesz się z nim przespać i dziwisz się jakie ma do Ciebie podejście.
4. Nie, nic z tego nie będzie. Jeżeli liczysz na love story, wycofaj się z pozycji "jestem gotowa na seks na 3 randce" i przekonaj się jakie ma zamiary.

[ziomek_maly]

Heh... 18 lat i kompleks dziewictwa... Niedługo to będzie domena trzynastolatek

[Ilovemylife]

Jeśli mu w miarę ufasz to najlepiej by było się z nim spotkać i spytać, czego tak naprawdę od ciebie chce.
A jeszcze wcześniej przemyśl dokładnie, czego TY chcesz. Bo na razie to wygląda na to, że oczekujesz od niego, że się w Tobie zakocha i wcale nie chcesz seksu bez zobowiązań. Jeśli tak jest, to niezbyt dobry pomysł żeby w to brnąć, bo możesz później cierpieć. Bo Ty się zakochasz, a dla niego to będzie koleżeństwo z bonusem (i to w przypadku, gdy nie traktuje Cię tylko jako rozrywki, bo wtedy to nawet koleżanką nie będziesz).
Może jednak on by też chciał, żeby wyniknęło z tego coś więcej, dlatego warto najpierw porozmawiać o waszych oczekiwaniach.
Jeśli chcesz czegoś więcej, a on powie, że nie jest gotowy na związek to lepiej dla własnego dobra wstrzymaj się z tym seksem, bo tym go do siebie nie przekonasz, a wręcz przeciwnie-może zacząć to wykorzystywać.
No chyba, że jesteś tak odporna psychicznie, wiesz, ze do niego nic nie poczujesz, wtedy można ewentualnie spróbować (ale nie radziłabym mimo wszystko, masz dopiero 18 lat, na pewno znajdziesz kogoś, kto nie będzie bał się tych zobowiązań)

[senna jesien]

Autorko to jest twoja pochwa i zrobisz z nia co zechcesz Nam nic do tego. Tym bardziej ze jestes pelnoletnia.

[beznadziejny123]

Mimo, że jestem zwolennikiem wczesnego tracenia dziewictwa (15-16 lat) mimo wszystko jestem na nie. Nie rób tego z pierwszym lepszym tylko dlatego, że masz ciśnienie. Niech się trochę zatroszczy o ciebie. Może ci się stać krzywda albo będziesz miała wstręt do seksu jak się typ okaże jakimś przypałem :d

[anneee]

No cóż, ochotę na seks można rozładować w różne inne sposoby. Np. poprzez masturbację. Poznasz lepiej swoje ciało, jak reaguje, co Ci się podoba. Można też pójść w stronę sportu. Może odkryjesz w sobie jakiś ukryty talent? I przy okazji zbędne kilogramy pójdą precz.
A jeśli chodzi o sam seks, to nie śpiesz się z pierwszym razem, to powinno być coś wyjątkowego i najlepiej z miłości. A pierwszy raz z ledwo poznanym chłopakiem to szczerze średni pomysł. Tak jak się obawiasz, może się Tobą zabawić i zostawić. Poczekaj, poobserwuj go, jeśli będziesz go pewna wtedy się zdecuduj.

A jeśli tak naprawdę nie możesz wytrzymać, może spróbujcie seksu oralnego albo innych pieszczot? Też świetne uczucie, też sie zaspokoisz ( i jego ), a nie stracisz dziewictwa i w przyszłości nie będziesz żałować, gdyby Cię zostawił.

[Pazurka]

Pewnie poczujesz się obrażona, ale jedyne co ci mogę napisać, po przeczytaniu tego wątku, to: jesteś głupia jak but.

[201609102148]

Napisane przez beznadziejny123

Mimo, że jestem zwolennikiem wczesnego tracenia dziewictwa (15-16 lat) mimo wszystko jestem na nie. Nie rób tego z pierwszym lepszym tylko dlatego, że masz ciśnienie. Niech się trochę zatroszczy o ciebie. Może ci się stać krzywda albo będziesz miała wstręt do seksu jak się typ okaże jakimś przypałem :d

O, tu to mnie zainteresowałeś... Czemu wczesnego i czemu akurat 15-16?

[senna jesien]

Tez mnie zaciekawila wypowiedz beznadziejnego

[maszToCoChcesz]

mogłabyś się na to zgodzić, gdyby Ci chodziło tylko o seks, a skoro boisz się, że przestanie się odzywać to wnioskuję, że liczysz na coś więcej, więc nie polecam się w to wplątywać, bo potem będziesz cierpiała. Hormony buzują ja rozumiem, ale spokojnie, skoro nie umiesz bez emocji to się w to nie pakuj

[raita]

Chyba nie chcesz jednak samego seksu, skoro boisz się, że on Cię wykorzysta i zostawi, prawda? Jeśli tylko o to by chodziło to miałabyś gdzieś to, bo i tak chodzi tylko o jedno...
Twoja sprawa, Twoja cnota, ale jednak zastanów się czy na pierwszym miejscu stawiasz popęd seksualny czy prawdziwe uczucia?

[ziomek_maly]

Napisane przez Farmakopea

O, tu to mnie zainteresowałeś... Czemu wczesnego i czemu akurat 15-16?

Napisane przez senna jesien

Tez mnie zaciekawila wypowiedz beznadziejnego

Odpowiem za niego, bo pewnie wiem co ma na myśli. Wiek mniej więcej końca gimbazy i początku ogólniaka stał się wiekiem, w którym dochodzi do pierwszych kontaktów seksualnych. Jest wtedy czas na to, by popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Wszyscy są na tym samym poziomie rozwoju.
No i pojawia się nagle ni stąd ni zowąd prawiczek w wieku dwudziestu kilku lat. No i czuje się pośród ludzi nieswojo. Rówieśnicy nauczyli się tego dawno, więc nie może szukać u nich zrozumienia. Z kolei małolaty także patrzyłyby się dziwnie, no bo w tym wielu to powinien mieć doświadczenie. No i rodzą się z tego powodu ogromne kompleksy.

[Sherminka]

Jeśli chcesz uprawiać seks dla samej utraty dziewictwa to odradzam. Kompleks dziewictwa to coś co wmawia nam współczesny świat i mam wrażenie, że niedługo 15-latki będą czuły się gorsze będąc 'jeszcze' dziewicami

[Ptysia18]

Jednak prawda jest taka, że seks najlepszy jest wtedy, gdy między dwojgiem ludzi jest uczucie, ale jak kto lubi i woli. Jeśli bardzo tego chcesz to to zrób, ale nie licz na fajerwerki i na wielką miłość do końca życia i jeden dzień dłużej.

[201609102148]

Napisane przez ziomek_maly

Odpowiem za niego, bo pewnie wiem co ma na myśli. Wiek mniej więcej końca gimbazy i początku ogólniaka stał się wiekiem, w którym dochodzi do pierwszych kontaktów seksualnych. Jest wtedy czas na to, by popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Wszyscy są na tym samym poziomie rozwoju.
No i pojawia się nagle ni stąd ni zowąd prawiczek w wieku dwudziestu kilku lat. No i czuje się pośród ludzi nieswojo. Rówieśnicy nauczyli się tego dawno, więc nie może szukać u nich zrozumienia. Z kolei małolaty także patrzyłyby się dziwnie, no bo w tym wielu to powinien mieć doświadczenie. No i rodzą się z tego powodu ogromne kompleksy.

Chodziłam do klasy w liceum z 25 dziewczętami. Fajnymi z resztą, a nawet było kilka naprawdę niezłych sztuk W momencie rozpoczęcia ogólniaka wszystkie byłyśmy dziewicami... Oprócz jednej, która straciła dziewictwo w gimbazie. Z głupiego i smutnego powodu, raczej jej współczułyśmy, zamiast zazdrościć...
A to było raptem 5 lat temu, także nie czasu zamierzchłe Nie wiem, skąd Wam się wziął ten wiek inicjacji "15 lat", sama znam może kilka takich osób...
Ale to chyba znowu- kwestia środowiska.

[beznadziejny123]

Te dziewczyny które mi się zwierzały z utraty dziewictwa właśnie tak traciły 15-16 i sam bardzo wtedy chciałem i uważam to za wiek ok.

Oczywiście propaganda wpaja nam, że dziewice to tylko w podstawówce itd ale prawdą jest, że na studiach też są I to nawet takie 23-24 letnie.

[201609102148]

Napisane przez beznadziejny123

Te dziewczyny które mi się zwierzały z utraty dziewictwa właśnie tak traciły 15-16 i sam bardzo wtedy chciałem i uważam to za wiek ok.

Oczywiście propaganda wpaja nam, że dziewice to tylko w podstawówce itd ale prawdą jest, że na studiach też są I to nawet takie 23-24 letnie.

A pewnie.
Ja to w ogóle jestem za tym, żeby każdy rozpoczynał współżycie wtedy, kiedy jest gotowy. Ja wiem, że w wieku 16 (a tym bardziej 15) lat zdecydowanie nie byłam. I bardzo się cieszę, że poczekałam.
Tak samo mój chłopak- twierdzi, że wówczas zdecydowanie się do tego nie nadawał, bo był nieodpowiedzialny i niedojrzały. Jak większość jego kolegów w tym wieku...

[_ema_]

Nie nie nie nie.
Pierwszy raz tylko z wypróbowanym, kochanym partnerem. Inaczej zbyt duże ryzyko, że trafi się na buraka, który z delikatnej sprawy zrobi dziewczynie przykre doświadczenie.

[kolor brzasku]

Też tak miałam - nie mogłam się już doczekać, a robótek ręcznych nie praktykowałam. W chłopaku, z którym się zdecydowałam byłam bardzo zakochana i tak chyba byłoby najlepiej. Bo pierwszy raz dla osób niedoświadczonych nie jest niczym bardzo przyjemnym. Chłopak wkłada, stara się wytrzymać jak najdłużej, a potem ma orgazm i już po nim. A dla mnie jedyną i cudowną przyjemnością była świadomość że jest mu dobrze, że przytulił się do mnie, zmęczony, ciężko oddychał. Potem coś pytał, jak było - był beznadziejny w tych sprawach. Tylko uczucia ubarwiały to wszystko.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Ja autorce wątku nie dziwie się, aczkolwiek uważam że skoro chłopak jest fajny, podoba jej się to czemu ma nie spróbować czegoś więcej. Jak potrzyma chłopaka na dystans, da rozwinąć się uczuciu, to więcej zyska niż na szybkim numerku dla rozładowania emocji.