Visanne = walka z endometriozą

[Lokus]

Witaj strufka dzięki za miłe przywitanie apropo ca125, to tez mialam podwyzszone, a teraz musialabym zrobic badania. ja właśnie wróciłam do ginekologa. Po miesiącu od operacji i brania visanne jestem czysta. Bardzo mńie to cieszy i mojego lekarza tez za 2m-ce kolejna wizyta. Za 5m-cy zaczynamy starać sie o dzidziusia od dziś zaczynam lykac tabsy na włosy bo za pól roku to lyso mi będzie teraz lecę, bo mam babskie party. Wam laseczki życzę miłego wieczoru. Trzymajcie sie cieplutko!!!

[kilianna]

Napisane przez Lokus

Witaj strufka dzięki za miłe przywitanie apropo ca125, to tez mialam podwyzszone, a teraz musialabym zrobic badania. ja właśnie wróciłam do ginekologa. Po miesiącu od operacji i brania visanne jestem czysta. Bardzo mńie to cieszy i mojego lekarza tez za 2m-ce kolejna wizyta. Za 5m-cy zaczynamy starać sie o dzidziusia od dziś zaczynam lykac tabsy na włosy bo za pól roku to lyso mi będzie teraz lecę, bo mam babskie party. Wam laseczki życzę miłego wieczoru. Trzymajcie sie cieplutko!!!

oo jak super, że czysto, oby tak dalej trzymaj się zdrowo!


to ja Wam sie teraz przyznam do czegoś, po ponad 10 latach lczenia endo najróżniejszymi lekami, po 3 operacjach, kuracji visanne 18 miesiecy i antykami 3 miesiace jestem w ciąży proszę, trzymajcie kciuki, by wszystko bylo ok
jak odstawiłam V, brałam 3 miesiące antyki, później odstawiłam, piłam zioła ojca klimuszki i jadłam wiesiołek i udało się zajść teraz czekam na mój mały skarb, który kocham najbardziej na świecie

[anastazjawu]

Napisane przez kilianna

oo jak super, że czysto, oby tak dalej trzymaj się zdrowo!


to ja Wam sie teraz przyznam do czegoś, po ponad 10 latach lczenia endo najróżniejszymi lekami, po 3 operacjach, kuracji visanne 18 miesiecy i antykami 3 miesiace jestem w ciąży proszę, trzymajcie kciuki, by wszystko bylo ok
jak odstawiłam V, brałam 3 miesiące antyki, później odstawiłam, piłam zioła ojca klimuszki i jadłam wiesiołek i udało się zajść teraz czekam na mój mały skarb, który kocham najbardziej na świecie

: jupi::j upi:
W dobrym momencie zajrzałam tu. Gratulacje!
Mam łzy w oczach i wielki uśmiech na twarzy teraz. Naprawdę się cieszę, że Ci się udało.
Kciuki oczywiście będę trzymać.

[kilianna]

Napisane przez anastazjawu

: jupi::j upi:
W dobrym momencie zajrzałam tu. Gratulacje!
Mam łzy w oczach i wielki uśmiech na twarzy teraz. Naprawdę się cieszę, że Ci się udało.
Kciuki oczywiście będę trzymać.

dziękuję Anastazja to dopiero końcowka I trym., dlatego mocne kciuki się przydadzą, aby wszystko przebiegało pomyślnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Także dziewczyny, wszystko jest możliwe ja mam taką straszną endometriozę, ogniska i zrosty po całej jamie brzusznej, a zaszłam naturalnie w ciążę gin powiedział, że to cud i nadziwić się nie może dodam, że moje jajniki są sklejone , a jajowody wykrzywione, a mimo to mali wojownicy mego męża sobie poradzili i padł złoty strzał

[Butterfly_mawi]

Cześć dziewczyny.

Rok temu miałam usuniętą torbiel endometrialną razem z jajnikiem. W tym momencie od maja mam torbiel 3cm, która jak na razie nie chce zniknąć mimo wielu starań mojej Pani Gin.
Moje pytanie dotyczy tego czy przy torbieli mogę dźwigać? Czy w związku z tym coś mi grozi?
Mam prace taka a nie inną, że czasem muszę coś dźwignąć i zastanawiam się czy to nie ma złego wpływu na moją chorobę. Jeżeli któraś coś wie w tym temacie to proszę o wpis.
Buziaki

[Endoska]

Witajcie
kilianna- serdeczne gratulacje
U mnie jeszcze 10 tabletek do końca drugiego opakowania i wizyta u Ginki.
W sumie to weszłam tylko złożyć gratulacje

[strufka]

Napisane przez kilianna

oo jak super, że czysto, oby tak dalej trzymaj się zdrowo!


to ja Wam sie teraz przyznam do czegoś, po ponad 10 latach lczenia endo najróżniejszymi lekami, po 3 operacjach, kuracji visanne 18 miesiecy i antykami 3 miesiace jestem w ciąży proszę, trzymajcie kciuki, by wszystko bylo ok
jak odstawiłam V, brałam 3 miesiące antyki, później odstawiłam, piłam zioła ojca klimuszki i jadłam wiesiołek i udało się zajść teraz czekam na mój mały skarb, który kocham najbardziej na świecie

Łał gratulacje
Trzymam kciuki u rąk i te u nóg też!
Powinnaś pisać jakiegoś bloga lub książkę.
Twoja wiedza jest bardzo szeroka na tamet endo
pomogłabyś wielu osobom ( mi już pomogłaś )
i napewno dałabyś nadzieję tym którym jej zabrakło

[Viciii]

Kilianna ja również gratuluje, oczywiscie bede trzymała kciuki! Uważaj na siebie i się oszczędzaj aby było wszystko w porządku!
wyki2011 pytałas o tabsy to sa dwuskładnikowe.
strufka nie napisałaś jakie tabletlki brałas antykoncepcyjne, u mnie ca zawsze było w normie a w brzuchu miałam wszedzie ogniska. Przy tabletkach jednoskładnikowych moga tworzyc sie ogniska, przy dwu jest to bardzo bardzo ograniczone bo bierzesz je cały czas.
Butterfly_mawi ja nic nie słyszałam na temat zakazu dzwigania przy torbieli.

[strufka]

Napisane przez Viciii

Kilianna ja również gratuluje, oczywiscie bede trzymała kciuki! Uważaj na siebie i się oszczędzaj aby było wszystko w porządku!
wyki2011 pytałas o tabsy to sa dwuskładnikowe.
strufka nie napisałaś jakie tabletlki brałas antykoncepcyjne, u mnie ca zawsze było w normie a w brzuchu miałam wszedzie ogniska. Przy tabletkach jednoskładnikowych moga tworzyc sie ogniska, przy dwu jest to bardzo bardzo ograniczone bo bierzesz je cały czas.
Butterfly_mawi ja nic nie słyszałam na temat zakazu dzwigania przy torbieli.

Ja biorę teraz Atywię (ETHINYLESTRADIOLUM + DIENOGESTUM 0,03 mg + 2 mg ),
zbadałam sobie poziom hormonów
i na tej podstawie tabl. zostały dobrane.
Przed badaniem byłam na kilku innych,
ale po miesiącu je odstawiałam,
bo czułam się po nich tragicznie.
Wkońcu uprosiłam badanie i to był strzał w dziesiątkę.
Kończę już 6-te opakowanie i robię miesiąc przerwy,
pan dr mówił, że przy tego typu tabl. tak trzeba.
Kurcze boję się trochę tej przerwy,
a może nawet bardziej niż trochę.

[Viciii]

Atywia to sa jednoskładnikowe czyli "Po przyjęciu 21 tabletek z danego opakowania następuje 7 – dniowa przerwa podczas której nie przyjmuje się tabletek. " Dwuskładnikowe w naszym przypadku sa lepsze bo bierze sie je cały czas. Nawet gdy wystepuje krwawienie. Mamy jakby "ochrone" podczas brania non stop antyków.

[kilianna]

mi przy dwuskładniowych stworzyly sie 4 torbiele, w tym jedna spora i mialam mnostwo ognisk, bo 2 tyg. po odstawieniu mialam operację i niestety - bałagan

wyki, oszczędzam się, poszłam na L4, żeby nie stresować się, bo moja praca jest ogromnie stresująca i pod presją.

wczoraj bylam na genetycznych z moim maluchem, wszystko jest dobrze, także wasze kciuki się przydają

[Viciii]

No widzisz, u mnie znowu dwuskładnikowe pomogły, a przy jedno torbiele wogóle nie chciały się wchłaniać. Tak jak u mnie CA125 nie było wyznacznikiem, bo było/mam cały czas w normie.
Kilianna ciesze się, że po badaniach jest wszystko dobrze. Jak bedziesz już wiedziała jaka jest płeć dzidziusia to się pochwal u nas na forum! A ja cały czas bede trzymała kciuki! Napisz jeszcze kiedy masz termin tp.
Doniaczka co tam u Ciebie? Coś tak zamilkła?

[strufka]

Napisane przez Viciii

Atywia to sa jednoskładnikowe czyli "Po przyjęciu 21 tabletek z danego opakowania następuje 7 – dniowa przerwa podczas której nie przyjmuje się tabletek. " Dwuskładnikowe w naszym przypadku sa lepsze bo bierze sie je cały czas. Nawet gdy wystepuje krwawienie. Mamy jakby "ochrone" podczas brania non stop antyków.

Atywia z tego co wiem to tabletki dwuskładnikowe jednofazowe...
Co jednemu pomaga, to drugiemu szkodzi.
Nie da się traktować tej choroby szablonowo.

[kilianna]

otóż to, endometrioza to choroba, która nie poddaje się żadnym regułom, więc nie ma na nią jednego skutecznego leku

[Viciii]

Właśnie mi chodziło o dwufazowe- dwuskładnikowe, co się zażywa cały czas.

[Doniaczka]

Napisane przez kilianna

oo jak super, że czysto, oby tak dalej trzymaj się zdrowo!


to ja Wam sie teraz przyznam do czegoś, po ponad 10 latach lczenia endo najróżniejszymi lekami, po 3 operacjach, kuracji visanne 18 miesiecy i antykami 3 miesiace jestem w ciąży proszę, trzymajcie kciuki, by wszystko bylo ok
jak odstawiłam V, brałam 3 miesiące antyki, później odstawiłam, piłam zioła ojca klimuszki i jadłam wiesiołek i udało się zajść teraz czekam na mój mały skarb, który kocham najbardziej na świecie

Kiliannko Kochano gratuluję !!!! Oczywiście, że będę trzymała kciuki Jesteś cudem medycyny !!! Trzymam bardzo mocno kciukasy

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Viciii

No widzisz, u mnie znowu dwuskładnikowe pomogły, a przy jedno torbiele wogóle nie chciały się wchłaniać. Tak jak u mnie CA125 nie było wyznacznikiem, bo było/mam cały czas w normie.
Kilianna ciesze się, że po badaniach jest wszystko dobrze. Jak bedziesz już wiedziała jaka jest płeć dzidziusia to się pochwal u nas na forum! A ja cały czas bede trzymała kciuki! Napisz jeszcze kiedy masz termin tp.
Doniaczka co tam u Ciebie? Coś tak zamilkła?

Hej Viciii Przepraszam, że tak zamilkłam W czwartek miałam histeroskopię i wszystko ok. Ogólnie cały dzień miałam pełen stresu, bo jeszcze składaliśmy dokumenty do IVF.... tzn.: mój M. to załatwił, bo byłam na zabiegu i pod wpływem, a rejestracja była w określonym czasie Hehehehe.

Wszystko ok. W macicy nie ma żadnych niewłaściwości W czwartek wszystko było załatwiane na wariackich papierach. Od razu po wybudzeniu i otrzymaniu kroplówki z glukozą, biegłam podpisać dokumenty do IVF

Jestem bardzo wdzięczna mojemu M., że wszystko załatwił. Szkoda tylko, że nie byłam przy tym i nie dowiedziałam się co po złożeniu dokumentów.

W czwartek byłam totalnie zjechana, ale jako pierwsza z dziewczyn z mojego pokoju wstałam do łazienki, pomimo tego, że miała ostatnia badanie

Wczoraj z kolei wypoczywałam i byłam u mojej siostry z moim M.- pomagał jej w remoncie A teraz jestem u moich rodziców i wypoczywam dalej. Niestety wpadłam tylko na chwilkę, żeby pokrótce skrobnąć co u mnie, bo mamy mieć gości i zaraz muszę zmykać.

Jeszcze z pewnością opiszę cały zabieg.

Buziaki Papapa

[Viciii]

Doniaczka super wiadomość, to możecie działać dalej! Wiesz moze kiedy kolejny etap Cię czeka? Co teraz by było?? Stymulacja?
Dzisiaj jest tak ciepło, że ja dzisiaj próbuje cały czas sie jakoś schłodzić.

[Beata850601]

Napisane przez kilianna

oo jak super, że czysto, oby tak dalej trzymaj się zdrowo!


to ja Wam sie teraz przyznam do czegoś, po ponad 10 latach lczenia endo najróżniejszymi lekami, po 3 operacjach, kuracji visanne 18 miesiecy i antykami 3 miesiace jestem w ciąży proszę, trzymajcie kciuki, by wszystko bylo ok
jak odstawiłam V, brałam 3 miesiące antyki, później odstawiłam, piłam zioła ojca klimuszki i jadłam wiesiołek i udało się zajść teraz czekam na mój mały skarb, który kocham najbardziej na świecie

Gratuluję!!!
Trzymam za Was kciuki aby wszystko było dobrze i oczywiście wypoczywajcie!!!

[Doniaczka]

Napisane przez Viciii

Doniaczka super wiadomość, to możecie działać dalej! Wiesz moze kiedy kolejny etap Cię czeka? Co teraz by było?? Stymulacja?
Dzisiaj jest tak ciepło, że ja dzisiaj próbuje cały czas sie jakoś schłodzić.

Hej Viciii !!!

Z tym etapem to nie wiem, czy zakwalifikowaliśmy się do programu, bo mój M. wszystko załatwiał i chyba zapomniał zapytać się co dalej. Jednak podsłyszał inną parę, że dowiedzą się o zakwalifikowaniu na wizycie u swojego lekarza.


Mam już rozpiskę co mam robić po histeroskopii i po wizycie kwalifikacyjnej do IVF. Jak byłam na wizycie 02.07. dostałam kartkę co po kolei mam robić. Najpierw brałam acarad i femibion natal 1, potem encorton od 1 d.c. do odwołania ( nadal jestem na Visanne, więc mogłam wybrać sobie termin 1 d.c.). Od 10 d.c. mam przyjmować antybiotyk- ja i mój M., globulki do pochwowe, osłonowe lekarstwa przy antybiotykach. W 17-19 d.c. mam mieć wizytę, na której będzie próbny transfer- wymierzenie, w którym miejscu przy właściwym transferze, podać zarodek oraz chyba scratching endometrium- pobudzenie endometrium do wzrostu poprzez uszkodzenie. I rozpoczęcie ewentualnej stymulacji. Teraz pozostało mi umówić się na wizytę 13.08.- wtedy będziemy wiedzieć co i jak.

Jutro robimy test Wasermanna w kierunku kiły. Co prawda mieliśmy skierowania w ramach refundacji w Laboratorium na Polnej, ale zanim opuściłam oddział to była 13:52, a laboratorium było czynne do 14 i podobno była dużo kolejka- według relacji mojego M. około 20 osób. A tak poza tym, to musiałam jeszcze podpisać dokumenty do programu. Szczęście, że mój M. wszystko wypełnił.

A tak w ogóle przy badaniu USG lekarz wystraszył mnie, że mam prawdopodobnie zmianę na macicy po lewej stronie o wielkości 14 mm i podejrzewał adenomiozę. Jeszcze miał towarzystwo w postaci studentki i studenta z USA, którzy uczestniczyli przy badaniu. Oni mnie badają a ja patrzę sobie w sufit, żeby nie czuć zażenowania. Zapewne zapytacie się, czy spytał się mnie czy mogą oni uczestniczyć badaniu? Tak zapytał się. Nie robiłam problemów, bo w końcu wszystko w dobrym imieniu nauki

Ostatecznie po histeroskopii okazało się, że nie jest to adenomioza a zrost, który był wyszedł przy laparoskopii. Jeszcze odwożąc mnie do sali, jechał w windzie i powiedział, że jednak wszystko jest ok i trwało to tylko 10 minut. Zresztą powtórzył to, gdy sprawdzał czy dobrze się czujemy z dziewczynami na sali po naszych zabiegach

Co mnie zadowoliło w szpitalu na polnej? Otóż opieka pielęgniarek i lekarzy. Jedyny minus, to że pielęgniarka nie mogła się wkuć wenflonem w moje piękne żyły. Stwierdziła, że mam "uciekające żyły" A moja teściowa, która jest laborantką i moja pielęgniarka, nigdy nie miały problemów z wkuciem się w żyłę. Tak więc mam potężnego siniaka na żyle łokciowej A boli nadal jak cholera.

To tyle co u mnie

A jak tam u Ciebie Viciii ?

Buziaki Papapa

A jednak wizytę mam dopiero 27.08 i to o bardzo późnej porze - > godzina 20:00. No cóż trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość i jakoś dotrwać do tego dnia

Pa

[smv]

Witajcie dziewczyny!
Ja 11 czerwca odbylam swoja pierwszza w zyciu OPERACJE (bo dla mnie to operacja) na torbiel/cyste na jajniku lewym o wielkosci 6 cm...i stwierdzono endo I stopnia miednicy mniejszej- cokolwiek to znaczy??
Jestem w trakcie brania leku Visanne- juz 2 opakownaie zaczelam i co dalej? ze slutków ubocznych to takie ze całe wakacje mam plamienie ale bardzo mocne, na początku bylam strasznie rozzłoszczona. Strasznie sie boje tego ENDOdziadostwa bo lekarze powiedzieli mi ze do 30tki ( a mam 27) jako tako zajdę w ciążę a potem leczenie:-((
Lekarz, ktory mnie operował- na wizycie kontrolnej okazał sie bardzo niemily, wrecz mialam ochote plakac a teraz nawet nie mam jak sie dostac do gin do niego wiec nie mam jak dostac tych tabletek na ryczałt.
Pytanie moje brzmi czy jakikolwiek ginekolog (prywatnie) ten lek moze wypisac na ryczałt czy tylko w placówkach publicznych?
Szczerze to czuje sie jak małe dziecko, które nie wie co robic, mialam mnostwo pytan podczas kontroli ale tak sie ten lekarz spieszyl ze ze stresu zapomnialam zapytac co dalej- no wlasnie co dalej? Kazal mi brac ten lek 6 mcy i? W ciąże na razie nie moge zajsc bo slub za rok, a nie chcialabym znów miec powtórki z rozrywki.
Powiedzcie mi kobietki jak z przepisywaniem tego leku bo rodzinna mi powiedziala ze specjalista moze ten lek wypisac ale czy prywatny to juz nie wiem, jak jest u was?

Pozdrawiam cieplo i gratuluje przyszlym mamusiom ;-)

[kilianna]

Doniaczka, ja też trzymam za Was kciuki, zresztą wiesz o tym


Smv - recepte z ryczałtem moze wypisac kazdy ginekolog prywatny, jesli masz potwierdzoną endometrioze to nie powinien nikt Ci robic problemów.

[smv]

Dziekuje )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Beata850601]

Witam!!
Receptę z refundacją leku można wypisać tylko z państwowej placówki. Jeżeli Twój lekarz pracuje w państwowej placówce a chodzisz na wizyty prywatne to powiedz że ma ci wypisać receptę z refundacją, nie powinien robić z tym problemu.

[kilianna]

Napisane przez Beata850601

Witam!!
Receptę z refundacją leku można wypisać tylko z państwowej placówki. Jeżeli Twój lekarz pracuje w państwowej placówce a chodzisz na wizyty prywatne to powiedz że ma ci wypisać receptę z refundacją, nie powinien robić z tym problemu.

nieprawda, mi lekarz przyjmujący w prywatnej przychodni wypisał bez żadnego problemu visanne z refundacją, zakupiłam normalnie po zniżce. Visanne to lek na chorobę przewlekłą i to trzeba zaznaczyć na recepcie. Na recepcie normalnie byla pieczątka jego prywatnej przychodni zreszta i znak, ze to na przewlekla chorobe.

[smv]

No moja lekarka pracuje w szpitalu i mna rowniez dwóch gabinet a trafiłam przypadkiem na innego lekarza bo mieszkam w innej miejscowości wiec operowano mnie gdzie indziej.a wiecie co najgorsze? Nikt mi nie siedzial jakie mam szwy wiec po o nie poszłam do lekarza ale go nie było więc poszłam do pielęgniarek nie potrafily powiedzieć jaki te szwy sa wiec znalazłam innego lekarza oddziale ale ona nie wiedziala wiec stwierdzilam ze sa to rozpuszvzalne bo na wypisie nie bylo inf ze mam sie zgłosić na zdjecie...i tak 4 tyg chodziłam. Rana sie paprala ropiala i saczyla sie krew.na kobtrolit dostalam na dzien dobry opieprz ze nie przyszłam zdjąć szwów:/ ( sorry lekarzem nie jestem!) wiec je wyrwał i ciął zyletką. Był niemily i opryskliwy i przyjmuje w przychodni tylko raz na tydzien wiec o wizycie u niego nie mna mowy choćby z tego względu bo opetatorem jest bardzo dobrym i ludzie za nim przyjeżdżają wiec to o czymś swiadczy.. Ale na nfz juz taki fajny nie jest.. Dzieki dziewczyny za informacje bede was czytać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Doniaczka]

Napisane przez kilianna

Doniaczka, ja też trzymam za Was kciuki, zresztą wiesz o tym

Kiliannko trzymaj, trzymaj Przy da się, może Twoje przeczucia się sprawdzą

Też trzymam mocno KCIUKI za Ciebie i małą istotkę, która rośnie pod Twoim sercem

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez smv

Witajcie dziewczyny!
Ja 11 czerwca odbylam swoja pierwszza w zyciu OPERACJE (bo dla mnie to operacja) na torbiel/cyste na jajniku lewym o wielkosci 6 cm...i stwierdzono endo I stopnia miednicy mniejszej- cokolwiek to znaczy??
Jestem w trakcie brania leku Visanne- juz 2 opakownaie zaczelam i co dalej? ze slutków ubocznych to takie ze całe wakacje mam plamienie ale bardzo mocne, na początku bylam strasznie rozzłoszczona. Strasznie sie boje tego ENDOdziadostwa bo lekarze powiedzieli mi ze do 30tki ( a mam 27) jako tako zajdę w ciążę a potem leczenie:-((
Lekarz, ktory mnie operował- na wizycie kontrolnej okazał sie bardzo niemily, wrecz mialam ochote plakac a teraz nawet nie mam jak sie dostac do gin do niego wiec nie mam jak dostac tych tabletek na ryczałt.
Pytanie moje brzmi czy jakikolwiek ginekolog (prywatnie) ten lek moze wypisac na ryczałt czy tylko w placówkach publicznych?
Szczerze to czuje sie jak małe dziecko, które nie wie co robic, mialam mnostwo pytan podczas kontroli ale tak sie ten lekarz spieszyl ze ze stresu zapomnialam zapytac co dalej- no wlasnie co dalej? Kazal mi brac ten lek 6 mcy i? W ciąże na razie nie moge zajsc bo slub za rok, a nie chcialabym znów miec powtórki z rozrywki.
Powiedzcie mi kobietki jak z przepisywaniem tego leku bo rodzinna mi powiedziala ze specjalista moze ten lek wypisac ale czy prywatny to juz nie wiem, jak jest u was?

Pozdrawiam cieplo i gratuluje przyszlym mamusiom ;-)

Witaj !!!

Odnośnie recepty na Visanne, to zajrzyj sobie do moich poprzednich postów o staranie się o receptę na ryczałt.

Powiem jedno, masz potwierdzoną endo ale i tak wszystko zależy od lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ. U mnie był przypadek taki, że miałam na wypisie stwierdzone endo, ale niestety nie miałam badania histopatologicznego, bo nie było z czego zrobić go- tylko punkcja torbieli czekoladowej i spuszczenie treści w postaci krwi. Krew nie jest tkanką i nie można zrobić histopatologii.

Jeżeli zatem masz badanie histopatologiczne, to lekarz- z podpisaną umową z NFZ, musi Ci wypisać receptę na ryczałt.

Współczuję przeżyć z lekarzami, bo sama odczułam to na własnej skórze.

Na szczęście znalazłam lekarza, który bez problemów przepisał mi V. na "R"

Trzymaj się cieplutko i najważniejsze- GŁOWA DO GÓRY !!!

Pozdrawiam

[kilianna]

Doniaczko, kochana moja, na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz, będziesz niebawem cieszyła się tym stanem, co ja

Co do lekarzy to masz racje, czasami nie chcą wypisywać Visanne. Ja pamiętam jak kiedyś wizyte u mojego gina mialam za 3 tyg., a tu V się konczy. Poszlam do poradni K z kompletem dokumentow, by mi lekarz wypisal, a ten nie chcial wypisać z refundacją. I to z poradni K, gdzie wiadomo, że to placówka finansowana przez NFZ. Zaczął kręcic, ze on nie wie, ze co to za lek itd. Nieźle co? :O Poszlam prywatnie do innego , co prawda musalam zaplacic za wizyte 50 zł , ale V wypisał. Oj, od tej pory pilnowalam recept jak oka w głowie i bylam zła za swoje zaniedbanie.
Ogólnie V bralam jakieś 18 miesięcy,ale tylko pół roku mialam refundacje, bo wczsniej jak pamiętacie - lek nie byl refundowany. Jak sobie przypomnę te 260 zł każdego miesiąca na V to No ale dobrze, ze juz refundują, to ogromna ulga dla endokobiet.

[Doniaczka]

Napisane przez kilianna

Doniaczko, kochana moja, na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz, będziesz niebawem cieszyła się tym stanem, co ja

Kochana mam taką nadzieję

[smv]

Ja jedynie na wypisie mam napisane ze to endometriiza 1 sobie miednicy mniejszej...o wizycie w poradni K nie ma mowy bo trzeba przyjsc o 4 rano i pierwsze 5 osób bedzie zarejestrowanych a tak to juz nie ma miejsc wiec na pewno bede szla prywatnie do lekarki innej. Zobaczymy czy uda sie doc receptę dobrze by bylo..z drugiej strony to ich zakichany obowiązek nam dac lek a nie problemu sztuczne robic wrrr
Miłej nocki moje drogie pozdrawiam))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kilianna]

Napisane przez smv

Ja jedynie na wypisie mam napisane ze to endometriiza 1 sobie miednicy mniejszej...o wizycie w poradni K nie ma mowy bo trzeba przyjsc o 4 rano i pierwsze 5 osób bedzie zarejestrowanych a tak to juz nie ma miejsc wiec na pewno bede szla prywatnie do lekarki innej. Zobaczymy czy uda sie doc receptę dobrze by bylo..z drugiej strony to ich zakichany obowiązek nam dac lek a nie problemu sztuczne robic wrrr
Miłej nocki moje drogie pozdrawiam))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o 4?? OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!


Dziewczyny, dziś sie dowiedzialam,ze moja kuzynka, również chora na endo, także zaszla w ciążę! Ona ma endo 4 stopien, miała juz jedną inseminacje,ale nieudaną.
Leczona 18 miesięcy Visanne (chyba standard u osób z 4 stopniem, z tego co zauwazylam ostatnio na róznych forach). Odstawiła Visanne na początku maja. Dzis byla u gina potwierdzic ciążę no i faktycznie jest maluch , także uszy do góry wszystkie endo-przyszłe-mamusie