2015-01-07, 14:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Facet a antykoncepcja
Witajcie Dziewczyny, chciałabym poznać waszą opinię odnośnie tego czy facet powinien interesować się antykoncepcją w związku?
Jestem ze swoim facetem już 5 lat, tabletki antykoncepcyjne przyjmuję jakieś 4 lata. Mój facet nigdy się tym w zasadzie nie interesował a ja nie zwracałam na to za bardzo uwagi. Jednakże ostatnio trochę myśli mnie naszło na ten temat i doszłam do wniosku że w sumie to czemu tylko ja mam być odpowiedzialna? Pogadałam o tym ze swoim facetem tzn. pogadałam to za duże słowo. Pokłóciliśmy się. Usłyszałam parę niemiłych rzeczy między innymi np to że on woli w ogóle się ze mną nie kochać niż wysłuchiwać że jego to nie interesuje (chociaż na serio się tym nie interesuje). Było jeszcze parę bardzo niedojrzałych i nieodpowiedzialnych jak na 30 letniego faceta tekstów m.in taki że on nie dochodzi we mnie więc w czym ja mam problem (ee???). Nie wiem może ja przesadzam że tak nagle z tym wyskoczyłam ale uświadomiłam sobie, że w razie gdyby coś to cała wina byłaby na mnie bo przeciez ja zapomniałam wziąć ja to ja tamto. Możecie mi coś doradzić? Powiedzieć ewentualnie czy postawa mojego faceta jest normalna? Dodam że kiedyś wcześniej też próbowałam z nim porozmawiać o tym że antykoncepcja dotyczy Nas obojga nie tylko mnie. Zawsze kończyło się to kłótnią. Nie zależy mi na tym żeby on latał mi do lekarza bo recepty, kupował za każdym razem tabletki itd. Poprostu fajnie by było gdyby czasem chociaż zapytał czy wziełam, szczególnie że zdecydowaliśmy się na nie razem po tym jak miał problemy ze wzwodem kiedy stosowaliśmy prezerwatywy. Edytowane przez nagrananadzwiekach Czas edycji: 2015-01-07 o 14:13 |
2015-01-07, 14:08 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Nieodpowiedzialny.
|
2015-01-07, 14:18 | #3 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
2015-01-07, 14:22 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Wiedział od samego początku, że biorę tabletki. Rozmowę zaczęłam spokojnie poprostu wytłumaczyłam mu chociaż było to dla mnie nienormalne tłumaczyć dorosłemu 30 letniemu facetowi kiedy można zajść w ciążę i że sama sobie dziecka nie zrobię więc skoro uprawiamy razem seks to antykoncepcja również go dotyczy. Później już się zdenerwowałam i rozpłakałam po tym wszystkim co od niego usłyszałam. Jestem raczej osobą dość wrażliwą i nie ukrywam, że mnie to zabolało. To pewnie głupie z mojej strony, że dopiero po takim czasie podjęłam jakieś próby zmiany sytuacji ale chyba lepiej późno niż wcale.
|
2015-01-07, 14:24 | #5 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
Czy rozmowę zaczęłaś od pretensji? Czy raczej od prośby, by bardziej się interesował tym, czy regularnie przyjmujesz tabletki?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2015-01-07, 14:28 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Od rozmowy. Dodam, że nie pierwszej już. Kiedyś również były takie rozmowy już dokładnie ich nie pamiętam. Nie wiem czy po słowach, że woli się ze mną nie kochać niż się tym interesować nie powinnam przypadkiem przemyśleć sensu naszego związku...
|
2015-01-07, 14:34 | #7 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Zdecydowanie powinnaś przemyśleć. Moim zdaniem nie warto być z osobą, która seks chętnie uprawia, ale o antykoncepcji nie myśli
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2015-01-07, 14:39 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Aha no i jeszcze jednym miłych tekstem był ten żeby sobie ustawiła budzik w telefonie to mi będzie przypominał. To konkretnie brzmialo : "myślałem że jesteś inteligentna i ustawisz sobie budzik w telefonie"
|
2015-01-07, 14:55 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
.
__________________
Mobilnie zjadam ogonki, kropki i kreski Edytowane przez Susie_ Czas edycji: 2016-01-22 o 12:15 |
2015-01-07, 15:08 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
A już chciałam napisać: rzuć go.
|
2015-01-07, 15:11 | #11 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2015-01-07, 20:05 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Ale co w przypadku gdy on jednak jakoś nie bardzo się tym chce interesować? Ja nie chce się go o to prosić, ciągle mu zwracać uwagę itp. bo właśnie jestem zdania, że to również jego sprawa. W końcu ile razy można o tym rozmawiać i zwracać uwagę...
|
2015-01-07, 20:11 | #13 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Wtedy masz prosty wybór – albo tego nie akceptujesz i kończysz związek, albo przyjmujesz, że antykoncepcja to tylko Twoja sprawa i jesteś dalej w związku. Innych wyjść za bardzo nie ma, bo nie sprawisz, że facet nagle zacznie się czuć odpowiedzialny za antykoncepcję i będzie się w jakikolwiek sposób nią interesował.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2015-01-07, 20:14 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Czy to troche nie przesada? Ja rozumiem problem, gdyby np nie chcial porozmawiac jaka metoda jest najwygodniejsza. Ale pretensje, ze nie lata za toba, przypominajac ci o godzinie wziecia sa dla mnie nieco dziwne.
|
2015-01-07, 20:26 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Uważasz, że ja powinnam brać, pamiętać, płacić, latać do lekarza po recepty a on może sobie"używać" tak? i to jest fair, a ja przesadzam?
|
2015-01-07, 20:54 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
A uważasz, że facet ma za ciebie pamiętać, płacić, chodzić po receptę? Nie no spoko, fajnie, że seks postrzegasz jako jego "używanie", a nie przyjemność obustronną. Jeśli ci to nie odpowiada, zmieńcie zabezpieczenia np. na prezerwatywy - będziesz mieć radochę, że co drugie on kupuje i płaci. Dla mnie tabsy są taką kwestią, którą potrafię sobie jako dorosła kobieta ogarnąć, skoro takie właśnie zabezpieczenie wybrałam. JA przyjmuje tabsy, wiec to ja automatem o nich pamiętam i ja chodzę po receptę (kontrole i tak są wskazane co 3 miesiąceprzy tabletkach) i w ogóle nie wyobrażam sobie akcji pt. miśku idź do mojego gina, powiedz mu, żeby ci moje tabsy wypisał, bo w końcu ciebie też chronią przed wizją dziecka.
Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2015-01-07 o 20:55 |
2015-01-07, 20:56 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
No tak wiadomo facet nic nie musi, nic nie powinien i w ogóle Zauważ że ja w pierwszym poście napisałam że nie o to mi chodzi że to robił za mnie. Chodzi mi o to że chociaż minimum zainteresowania by się przydało. Chodzi mi również o to, że z nim jest jak z dzieckiem. Prezerwatywy nie bo jest uczulony rzekomo, tabletki spoko ale jak już trzeba wykazać się odrobiną chociaż zainteresowania to też nie lepiej w ogóle się nie kochać.
Edytowane przez nagrananadzwiekach Czas edycji: 2015-01-07 o 21:01 |
2015-01-07, 20:58 | #18 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
Jeśli to drugie, to dlaczego facet nie miałby np. pokrywać połowy kosztów antykoncepcji, z której korzysta? Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2015-01-07, 21:04 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Chatul: dla mnie cała rzecz tkwi w rodzaju antykoncepcji. Jak decydujemy się na prezerwatywy - kupuje kto akurat ma ochotę/jest w sklepie. Decydujemy się na tabletki, które trzeba kontrolować u gina - ja się tym zajmuję i ja mam przypomnienie w telefonie, skoro to ja je łykam. Może to tylko ja, ale dla mnie są takie rzeczy, którymi zajmuje się typowo kobieta jak tabsy hormonalne i takie w które obie strony mogą być zaangażowane.
Cytat:
Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2015-01-07 o 21:06 |
|
2015-01-08, 08:27 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Ale kochanie, tu nie o to chodzi
|
2015-01-08, 12:07 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Widzę, że każdy ma inne zdanie na ten temat. Mi się jednak wydaje, że skoro tak naprawdę to kobieta jest odpowiedzialna za to, to ona musi uważac na to co je co pije, jakie bierze leki, zawsze o tym pamiętać co czasem też jest ciężkie jak ma się dużo na głowie. Wydaje mi się, że biorąc to pod uwagę to to, że facet raz na jakiś czas o to zapyta zainteresuje się tym nie będzie jakimś strasznym wysiłkiem dla niego i poświęceniem się. Skoro przyjmuję tabletki zawsze prawidłowo od 4 lat już, a ze strony facet nie widzę w tej kwestii zaangażowania to raczej nie jest to fair.
|
2015-01-08, 12:16 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Nie wiem jaki cel jest w pytaniu czy wzięłaś tabletkę. Wystarczy ustawić sobie przypomnienie w telefonie. Nigdy mnie facet nie zapytał "wzięłaś już tabletkę?", no bo to ja mam o tym pamiętać i już. W tym przypadku raczej za odpowiedzialność obu stron za antykoncepcję uważałabym wspólne wykupywanie recept (np. raz on płaci, raz ty), robienie badań krwi, regularne wizyty u lekarza, a także świadomość, że będziesz musiała odstawić tabletki i zmienić metodę i facet nie będzie mógł mieć do Ciebie z tego powodu pretensji, bo mu w gumie niefajnie. O tym powinniście pamiętać oboje. W ogóle mam wrażenie, że jak kiedyś będziesz musiała zmienić metodę (no bo np. ta przestanie ci służyć), to facet zrobi Ci niezłe piekło, bo on w gumie nie ma wzwodu i nie będzie chciał ich używać.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2015-01-08 o 12:17 |
2015-01-08, 12:44 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Również moim zdaniem zachowanie Twojego faceta jest bardzo nieodpowiedzialne tym bardziej, ze ma 30 lat...
Mój jest troszkę mlodszy , ma 23 i nie wyobrazam sobie żeby zachowywal się w tak chamski sposób. Widać , ze razem ze mną angażuje się w antykoncepcje , często pyta (kochanie wzielas tabletkę? , ile ci jeszcze zostalo? , kiedy musimy kupić tabletki?) Jestem z nim dwa lata i na tabletki zawsze wykladal ze swojej kieszeni, nawet jak nie mieszkalismy jeszcze razem i nie robi tego, dlatego, ze w żadnym wypadku nie chce slyszec o dziecku, bo nawet jak mi się @ spóźnial to potrafili podejść przytulic i powiedzieć (kochanie jak będzie dzidzia to damy sobie rade) wiec nie wyobraża sobie innego zachowania mojego mężczyzny |
2015-01-08, 12:51 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
|
|
2015-01-08, 12:58 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Tu chodzi o to, że facet nawet się nie pytał, czy bierze tabletki, a gdy powiedziała, że bierze, to nie doczekała się żadnej reakcji. Gdy brać przestała, na prezerwatywy się NIE ZGODZIŁ, powiedział, że antykoncepcja to JEJ problem. Stosunek przerywany jest dla niego ok.
Pewnie jak wpadną, to też powie, że to JEJ problem. Dziewczyny, czy wy w ogóle czytacie, co pisze autorka, czy wykręcacie kota ogonem? |
2015-01-08, 13:52 | #26 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2015-01-08, 15:18 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Moim zdaniem facet powinien zainteresować się kosztem tabletek oraz zastępczą formą antykoncepcji na czasy gdy z różnych względów pigułki odpadną.
Z kolei pamiętać o braniu i o dodatkowym zabezpieczeniu w okresach zaniżonego działania powinna autorka. TŻ czasami jak mamy zabiegany dzień zapyta czy pamiętałam o tabletce ale jednak to ja je od lat biorę, ja mam odruch pamiętania o nich, ja wiem jak się po nich czuję. I logiczne że sama idę po receptę skoro i tak chodzę do ginekologa. Tak samo ja pilnuje dodatkowego zabezpieczenia bo to ja wiem jakie leki biorę czy kiedy miałam problemy żołądkowe. Niestety tabletki mają to do siebie ze są bardziej obciążające kobiety.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2015-01-08, 15:18 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
no to wystarczy powiedzieć, że ma się połowę dokładać i tyle. problem z tyłka, serio.
|
2015-01-08, 15:24 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
Cytat:
|
|
2015-01-08, 15:26 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Facet a antykoncepcja
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49659898]Ja czytam, za to mam wrazenie, ze Ty widzisz problem gdzie indziej, niz on faktycznie jest. Problemem nie jest to, ze facet nie pyta czy wziela tabletke (bo i po co? jaki w tym cel?), tylko taki, ze gumy paniczowi nie pasują, bo pała nie staje. Chodzi o brak alternatywy, gdy się przestanie brać tabletki. W tym rzecz, a Ty wmawiasz komuś brak czytania ze zrozumieniem.[/QUOTE]
Są globulki, krążki dopochwowe, spirale, zastrzyki... Gumki to nie jedyna alternatywa.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:01.