2012-01-11, 13:35 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bilcza/Kielce
Wiadomości: 202
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
Tak wogóle mam na imię Kamila, 26 lat 2 lata starań za nami |
|
2012-01-11, 13:50 | #63 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Ufff ale mi się nie chciało dzisiaj w pracy siedzieć...... na szczęście już po właśnie wychyliłam kubek kawki
Cytat:
Ja mam dostać @ kolo poniedziałku, brzuch juz mnie boli i piersi, staram się nie wkręcać i nie wsłuchiwać za bardzo w swój organizm ale to jest mega trudne Cytat:
Abi ja też z tej branży i też mnie ch.. za przeproszeniem strzela jak patologia rodzi jedno dziecko za drugim, wszędzie brud, masakryczne warunki bytowe, nawet nie wiem czy co niektóre się myją chociaż raz na dwa dni a dzieci zdrowe mają..... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- DamiankaKamilka kojarzę Cię z kieleckich PM-ek zgadłam?? |
||||||
2012-01-11, 14:04 | #64 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ---------- Cytat:
Tak mi też gin mówił że te wyglądania owu-testy, wykresy to zabawa jest i tyle ale jak lubię sie bawić to żebym się bawiałaA jeśli chodzi o wyniki nasienia mój TŻ miał tylko 4% form typowych a pófźniej 7%. Jakoś dało radę (jakoś to dobre słowo bo niedługo bym się podwieszała pod sufitem żeby zajść). ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- Cytat:
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
||||
2012-01-11, 14:12 | #65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bilcza/Kielce
Wiadomości: 202
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
|
|
2012-01-11, 14:16 | #66 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 2 606
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
hej
ja tez niestety pasuje do tego wątku... staramy się od ponad 1,5roku, 2 wczesne poronienia, zachodzilam 1 cykl po clo, i 1 cykl bez clo, potem przerwa bo leczylam torbiel, potem okazało sie ze mam progesteron jak po menopauzie i stąd te poronienia,i teraz biore 4 cykl clo i oczywiscie nie udalo sie znowu.... teraz mam drugiego lekarza, wczesniejszy nawet torbieli nie mogl wyleczyć tylko cmokal ze nie znika.... 2 cykle clo przed sobą i potem inseminacja. dzis mam dołujący nastroj bo własnie mam 25dc a test wyszedł neg oczywiście...
__________________
nie obiecuję Ci wiele, bo tyle prawie co nic, najwyżej wiosenną zieleń i pogodne dni, najwyżej uśmiech na twarzy i pomocną dłoń, nie obiecuję Ci wiele, bo tylko po prostu siebie. |
2012-01-11, 15:33 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Gospella witaj
Powiem Wam że cuda się zdarzają Koleżanka z pracy (obecnie 28lat) starała się z mężem o fasolkę 5 LAT!!! Byli zbadani wzdłuż i wszerz i klinice leczenia niepłodności. BYli po 3 in vitro, dalej nic. Dwa meisiące po 3 in vitro kumpela zaciążyła naturalnie będzie rodzić w lutym Edzia dzięki za info w sprawie jodidu |
2012-01-11, 16:20 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Oj tak, takie cuda się zdarzają moja ortodonta też leczyła się latami i nie mogła zajść w ciążę...zawsze jak byłm na kontroli, to albo była w przed albo w trakcie albo po poronieniu. A potem nagle niespodzianka i teraz mają dwóch synków!
Bardzo to optymistycznie nastraja Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-01-11 o 16:28 |
2012-01-11, 16:25 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Wróciłam właśnie od lekarza. Wszystko jest idealnie... poza brakiem prawego jajowodu, skubany nie odrósł jednak Możemy spokojnie zaczynać staranka, im szybciej, tym lepiej.
Jednak dobrze zgadywałam, że owulka będzie z prawego jajnika, ale w lewym też już widać pęcherzyk 1,5 mm, który najprawdopodobniej pęknie w przyszłym miesiącu EdziaO, cieszę się, że dałam Ci pozytywnego kopa Zobaczysz, wszystko jeszcze będzie dobrze |
2012-01-11, 17:36 | #70 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
__________________
|
|
2012-01-11, 18:00 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Na październik się już chyba nie załapię, ale miło by było doprowadzić sprawę do końca jeszcze w tym roku
|
2012-01-11, 19:09 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 119
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
__________________
Zaręczeni 21.12.2009r. od 2.10.2010r. szczęśliwa żonka "Buntuję się, więc jestem..." |
|
2012-01-11, 21:31 | #73 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
Mam 29lat, od roku i 2 miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Problem niestety jest po Jego stronie Wyniki nasienia słabe, niedawno usg pokazało, że są żylaki powrozka nasiennego. Podobno jedynym wyjściem jest operacja. Boję się. Boję się że się nie powiedzie albo że nic nie poprawi bo poprawa nasienia nie u wszystkich występuje. Boję sie tez ze na ewentualna inseminację nasienie jest za słabe (8mln na ml i niecałe 2% o dobrej morfologii). Mam dość tego strachu, mam dość celowania w dni płodne, mam dosć testów owulacyjnych i koleżanek w ciąży którym zazdroszczę... Wiem że może widze w zbyt czarnych barwach, że jeszcze są jakieś możliwości, że jest nadzieja, ale czasem nie umiem wziąc sie w garść i nie użalać sie nad sobą ...
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO K.S. |
|
2012-01-11, 22:26 | #74 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 34
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
W zasadzie dobrze je znoszę. Na początku było mało ciekawie, bo i wypadały włosy, przetłuszczone czoło, wysuszona skóra głowy, spadek libido plus zmiana nastrojów. Teraz już dużo spokojniej Cytat:
Z tabletek- to ja wiesiołek, mąż wit.C i salfazin Cytat:
U mnie jeszcze dochodzi do tego myśl, że mogę nigdy nie doczekać swojego dzieciątka... Ja po wizycie u gin. Dobre i złe wieści. Dobra: wychodzi na to, że dobrze reaguję na tabletki, endometrium cieniutkie, pęcherzyki adekwatnie malutkie. Mam tabsy brać bez przerwy jeszcze trzy opakowania. Zła: jak po tabsach nie uda się do ok sierpnia/września, to pozostaje nam tylko in vitro i adopcja Edytowane przez moonikaa83 Czas edycji: 2012-01-11 o 22:30 |
|||
2012-01-12, 07:44 | #75 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bilcza/Kielce
Wiadomości: 202
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
Ja tak ogólnie myślę troszkę o adopcji, bo nie wyobrażam sobie życia bez Dziecka, ale narazie mój TŻ podchodzi do tego bardzo sceptycznie... Mam nadzieję, że to nie będzie jedyna droga do posiadania Dziecka... |
|
2012-01-12, 07:58 | #76 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
A propos celowania w dni płodne... Też jestem zmęczona tą presją, ale z drugiej strony nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na "niecelowanie" i iść na żywioł
|
2012-01-12, 08:28 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Jej, jak dużo nas tutaj... To smutne
ziebulka - Twoja historia jak moja. Mój mąż łyka Doppel Hertz libido, najlepiej na nie reaguje Nue- łatwo mi powiedzieć, ale - nie celuj. To nie ma sensu. I tak podczas owulacji bardziej się chce (przynajmniej mi, mogłabym z łóżka nie wychodzić). A jak się człowiek tak skupia na tym czy ma dni płodne czy nie, to wcale nie pomaga, tylko frustruje bardziej.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2012-01-12, 08:35 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 2 606
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
ja wlasnie dostalam ostanio radę zeby przytulac sie kiedy sie ma ochote--- jaaassne, zwlaszcza jak latam na monitoring.
powoli zaczynam myśleć o bezdzietności...
__________________
nie obiecuję Ci wiele, bo tyle prawie co nic, najwyżej wiosenną zieleń i pogodne dni, najwyżej uśmiech na twarzy i pomocną dłoń, nie obiecuję Ci wiele, bo tylko po prostu siebie. |
2012-01-12, 09:12 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Fakt, w ciążę zaszłam, jak nie myślałam o tym tak bardzo jak teraz, już w drugim cyklu starań.
Teraz jestem bogatsza o wiedzę na temat ciąży pozamacicznej, niepękających pęcherzyków, wrogiego śluzu, blokad psychicznych i cyklów bezowulacyjnych I nie powiem, żeby mi lepiej z tą wiedzą było, bo człowiek od razu zaczyna się zastanawiać, czy u niego wszystko ok. A propos pęcherzyków - mój dominujący miał wczoraj 3,5mm w 11 dniu cyklu. Nie jest to za mało, skoro owulacji spodziewam się 17-19 stycznia Przy założeniu, że rośnie ok. 3mm na dobę, to akurat ok, lekarz też mi nic nie powiedział, ale teraz się przejmuję oczywiście... |
2012-01-12, 10:30 | #80 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 201
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
DamiankaKamilka, akurat,elianka - dobrze jest wiedzieć że nie jestem sama na wojne ze słabymi żołnierzami. Jakoś raźniej walczyć wiedząc że nie jest sie wyrzutkiem...
Cytat:
Jeszcze bardziej niż o adopcji myślę o funduszach na in vitro, w perspektywie mając inseminacje, ktore doszczętnie zrujnują nam budżet rodzinny.... Cytat:
i już wiem co s(z??)prezentuję mężowi w najbliższym czasie Cytat:
dziś muszę: -nie myśleć o ciąży -poszukać pracy -zrobić projekty na studia -ugotować obiad - posprzątać -wyjść z psicą a nic mi się nie chceeeeeee ktoś mi powinien nakopać..
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/1c99c31390.png 29.08.2012 -IUI nr1. 25.10.2012 - IUI nr 2 24.11.2012 - IUI nr 3 18.04.2013 transfer-4A i 4B ->11dpt @ |
|||
2012-01-12, 10:41 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bilcza/Kielce
Wiadomości: 202
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
W grupie raźniej, damy radę A z tym niemyśleniem o ciąży o jest chyba rzecz o której nie da się nie myśleć kobietom, które przeszły tak dużo jak każda z Nas... łNieraz słyszałam, nie myśl o tym, wyluzujcie... Ale tak się nie da, siedzi to głęboko w Naszej psychice i nie da się tego wymazać, przynajmniej ja nie potrafię...
|
2012-01-12, 14:06 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: 15 km od morza ;)
Wiadomości: 3 423
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Nieśmiało i ja się witam
Co prawda nie wiem na ile moje problemy są poważne w porównaniu z Waszymi,ale myślę,że będziecie wsparciem i pomocą,bo moja droga przez badania i diagnozy się chyba zaczyna... To krótko o mnie... Mam na imię Iza,za parę dni skończę 23 lata... w lipcu,po odstawieniu tabletek anty, zaszłam w ciążę,niestety 1.08 zaczęłam krwawić i 3 dni później miałam zabieg... Od tamtej pory oczywiście nic,ale nie to jest moim głównym problemem. Mam długie cykle,ponad 40-dniowe i jak zasugerował mi jeden z lekarzy być może bezowulacyjne. Takie miałam zawsze,ale wcześniej nie był to dla mnie problem,nawet (o głupia ja!) cieszyłam się,że tak rzadko miesiączkuję. Ale poznałam mojego poprzedniego partnera i brzydko powiem "zachciało" nam się dziecka... 1,5roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia bezowocne... w międzyczasie zaliczyłam szpital,bo pękła mi torbiel na jajniku. Później,po rozstaniu z ex,stosowałam tabletki,aż z obecnym Tż podjęliśmy decyzję o dzidzi. No i jak wspomniałam udało się szybko i niestety szybko się skończyło... A teraz cykle są jak były kiedyś... Żaden lekarz do którego trafiłam nie traktuje mnie poważnie,bo przecież jestem "młoda i mam czas" nikt mi nie dał żadnego skierowania na badania,jeden tylko powiedział (jeszcze jak byłam z ex),że jeśli przez określony czas nie zajdę w ciążę to najpierw trzeba zbadać nasienie,a później zajmą się mną... życie potoczyło się jak sie potoczyło,badań żadnych nie robiłam. Dzisiaj byłam u gina i znowu muszę zmienić lekarza,bo wyszłam wściekła i załamana... Po 1. stwierdził,że moje cykle nie są wcale długie i to nic takiego,są po prostu "regularne,ale rzadkie", po 2. miał wątpliwości czy faktycznie byłam w ciąży ( na podstawie wyników badań) gdzie sam mnie w szpitalu badał i potwierdził ciążę po 3. jak zapytałam o monitoring cyklu,aby się dowiedzieć czy mam tą owulację czy jednak moje cykle są bez owu to zapytał czego ja oczekuję... po 4. stwierdził,że skoro mam miesiączkę to mam owulację... ręce i cycki mi opadły jeszcze powiedział,że jeśli chcę wiedzieć czy mam owu to mogę sobie temp mierzyć i wykresy prowadzić,a jak powiedziałam,że to robię i nie ma skoku temperatury to się zamknął... i policzył,że powinnam jeszcze miesiąc poczekać ze staraniami,żeby minęło pół roku od poronienia... a w szpitalu sam mówił,że po 3 m-cach można już,bo wszystko ładnie wygląda... Jestem tak skołowana,wściekła,załama na i rozczarowana,że szkoda gadać... No,ale miało być krótko ---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- I w związku z powyższym,szukając nowego lekarza,któremu być może zaufam, chciałam zrobić sobie chociaż podstawowe badania. I chciałam się Was poradzić od czego zacząć? |
2012-01-12, 14:50 | #83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 201
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
po pierwsze-lekarz u którego byłaś to kompletny bałwan i kojarzy mi się z podejściem starych dziadków-gin a po drugie- jako pierwsze wykonajcie badanie nasienia Tż, od razu bedziecie wiedziec czy przyczyne z jego strony można wykluczyć. Koniecznie powinna to być komputerowa analiza nasienia, żeby prawidłowo okreslić morfologię (a nie żeby jakaś kobitka liczyła pod mikroskopem ile plemników jest ok bo wiadomo że człowiek jest omylny) A następnie weźmiesz się za siebie Oczywiście jak wszystkie dziewczyny Ci powiedzą najważniejszy jest dobry lekarz (jak już pisałam ja na takiego trafiłam w klinice leczenie niepłodności. Ja miałam taką kolejność 3dc- hormony LH FSH 5dc- PRL + PRL z obciążeniem, TSH, Ft3 ,Ft4 po owulacji (potwierdzonej monitoringiem) miałam robiony progesteron, testoseron i aldosteron. Następne w kolejce jest HSG-ocena drozności jajowodów jeśli z tego nic nie wyjdzie i oczywiście wszystko ładnie na USG i badaniach to przyczyna pozostanie nie znana...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/1c99c31390.png 29.08.2012 -IUI nr1. 25.10.2012 - IUI nr 2 24.11.2012 - IUI nr 3 18.04.2013 transfer-4A i 4B ->11dpt @ |
|
2012-01-12, 15:12 | #84 |
Zadomowienie
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cześć Izuniaa_ Kochana, zwiewaj od tego lekarza jak najszybciej. Byłam w podobnej sytuacji, też żaden z lekarzy nie traktował moich problemów poważnie ze względu na wiek i bagatelizowali naszą stratę, bo przecież skoro oboje z mężem jeszcze studiujemy, to "i tak na pewno była wpadka" Ordynator szpitala, a zarazem prowadzący moją ciążę skomentował to, co się stało słowami "zdarza się" i zlecił jedynie patomorfologię...nic więcej, nawet nie została podjęta próba określenia przyczyny. Co się nadenerwowałam, to moje...
Zmieniłam go i jestem bardzo zadowolona z tego posunięcia. Szkoda nerwów na konowałów, potrzebny jest lekarz który rozwieje Twoje wątpliwości, bo przecież chociaż ta namiastka komfortu psychicznego jest ważna przy staraniach
__________________
|
2012-01-12, 16:06 | #85 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Dziewczyny, pojawił się problem suplementacji jodem w chorobie Hashimoto. Pozwólcie, że żeby było szybciej wkleję moje posty, które pisałam na wizażowym forum o niedoczynności tarczycy:
Dziewczyny, mam straszliwe schizy, bo własnie sobie uświadomiłam, że moja endo PODEJRZEWA u mnie Hashimoto. Nie mam przeciwciał, ale one nie sa konieczne, taka mała tarczyca jak moja tez może świadczyć o Hashimoto. A w czym problem? W tym, że w niedoczynności zalecany jest jod i witaminki z jodem, zwłaszcza że ten jod jest ważny dla dziecka, a w Hashimoto nie wolno przyjmowac żadnych suplementów z jodem, bo rozwala tarczycę... jestem przerażona, bo i przed ciążą i w trakcie cały czas jem suplementy z jodem. W pierwszej ciązy jadłam jod na zalecenie endo, ale wtedy niedoczynność miałam mniejszą i dlatego raczej wykluczyła Hashimoto. W sumie muszę jeść żelazo itd, bo u mnie słabo z morfologią i bez tego... Doczytałam, ze zdania są podzielone, jedni każą brać jod hashimotkom inni zabraniają. Mam gdzieś swoją tarczycę, chodzi mi teraz tylko o dziecko... Jutro przyjmuje moja endo, nie mam możliwości do niej podjechać, ale zadzwonię do przychodni, mam nadzieję, ze powie mi telefonicznie czy mam brać te witaminki z jodem, czy nie... Niedobór jodu jest tak samo szkodliwy jak jego brak, a u mnie tylko jest PODEJRZENIE Hashimoto, cholera wie, czy je mam czy nie. Pochopnym odstawieniem jodu mogę tak samo zaszkodzić swojej tarczycy i dziecku jak jego zażywaniem...jestem normalnie chora ze strachu...jutro dzwonię, mam nadzieję, ze mi coś powie... Czy któraś z Was ma może Hashimoto i brała w ciąży jod na zalecenie endo albo miała ten jod zakazany??? Napiszcie, proszę...Matko jedyna, ale mi się porobiło... mam nadzieję, że te 150 mg to na tyle mało, żeby nie wyrządzić sobie szkód, a wystarczająco żeby dziecku tez nie zrobić krzywdy...Dzisiaj będę miała bezsenną noc chyba... Na razie emocje mi już opadły, bo przed chwilką zadzwoniła pani doktor rozmawiałyśmy chyba ze 20 minut - normalnie dam chyba na mszę za nią i cała tę przychodnię no więc tak - suplementacja taką ilością jodu jaka jest we wszystkich suplementach dla kobiet w ciąży i karmiących (czyli 150-200mg) jest bardzo ważna zarówno przy niedoczynności jak przy Hashimoto. Mam dalej wcinać spokojnie wszystkie swoje prenatale, bo ten jod jest dziecku potrzebny. Wszystkie obawy dotyczą dawek tzw. farmakologicznych, czyli powyżej 500mg jodu. Dziennie z pożywienia przyswajamy tak niewiele, że zwłaszcza w ciąży trzeba jod dokładać w zalecanej dawce 150-200mg nawet przy Hashimoto. Wiadomości są o tyle pewne, ze pani doktor własnie wróciła z Warszawy z konferencji poświęconej temu zagadnieniu ufff... kamień z serca mi spadł Na razie wstawiam link, jak myślę przydatny zwłaszcza dla Aniołkowych Mamuś, które podejrzewają, że strata Maleństwa mogła mieć związek z niedoczynnością tarczycy czy też Hashimoto: http://www.poronienie.pl/badania_tarczyca.html Jeszcze tutaj znalazłam sporo ważnych informacji: http://www.endokrynologia.net/tarczy...i%C4%85%C5%BCa Stopniowo będę wrzucac więcej, bo chyba jednak muszę się pogodzić z Hashimoto - moja dawka na to wskazuje bez względu na przepiękną echogeniczność mojej mikroskopijnej tarczycy tak więc trzeba się zabrać za dokładne rozpoznanie wroga Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-01-12 o 16:08 |
2012-01-12, 18:29 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
witam się i żegnam
dopiero wróciłam do domu-nadrobię wszystko jutro
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
2012-01-12, 20:36 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: 15 km od morza ;)
Wiadomości: 3 423
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
ziebulka, magdaef dziękuję za odpowiedzi
Lekarza nowego już sobie wybrałam,jutro może zadzwonię i się umówię,a jak nie jutro to w przyszłym tygodniu na pewno |
2012-01-12, 22:00 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Witam
Podczytuję ten wątek. Niektóre z Was kojarzę, a z kilkoma rozmawiam na innych wątkach. Jakie są moje problemy zdrowotne....? Kilka ich jest: - od dziecka mam zwężenie cewki moczowej - trudno mi się sika, a mocz zalega mi w pęcherzu, ściana pęcherza ma 9 mm, czyli jest bardzo gruba, pęcherz jest "zmęczony", do tego jest neurogenny - co miesiąc chodzę na rozszerzanie cewki moczowej. Jest to bardzo bolesne, ale muszę wytrzymać. - niedawno wykryto u mnie jakąś zmianę na przysadce mózgowej, na szczęście jest nieszkodliwa, ale badania hormonów muszę wykonać, zwłaszcza prolaktynę - od roku próbuję zajść w ciążę, ale się nie udaje, tzn. raz się udało - całkiem niedawno, lecz nie było mi dane długo cieszyć sie ciążą i moją kochaną kropeczką. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia. Gin dala mi dużo badań do wykonania i gdy je wykonam wtedy dowiem się jak to ze mną jest. @ mam regularne, ale są one przez pierwsze 3 dni bardzo obfite i bolesne.... chodziłam na monitoringi - 3 cykle, 2 były owulacyjne - gdybym zaszła w ciążę to i tak będę mieć problemy z sikaniem, pewnie one się nasilą i pewnie będę musiała być cewnikowana I jeszcze mam do was pytanie. Jeśli TSH jest w normie, to t3 i t4 też są w porządku Czy jest tak, że TSH jest ok, a t3 i t4 mogą być złe.
__________________
edit 29 |
2012-01-12, 22:51 | #89 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Cytat:
Nie, nic podobnego - dlatego własnie przed ciążą musisz mieć ustawione wszystkie trzy parametry tarczycy, a w ciąży muszą być regularnie co 4-6 tygodni monitorowane. Jeżeli TSH, fT3 i fT4 są cały czas dobre, potem wystarczy badać tylko TSH i fT4, bo fT3 jest najbardziej stałe. Przed ciążą powinnaś mieć TSH w okolicach 1, absolutne maksimum to 1,5 (generalnie im niżej, tym lepiej - kontrolowana tzw. nadczynność polekowa jest zupełnie nieszkodliwa a czasem nawet wskazana, natomiast wyższe TSH jest zawsze powodem do niepokoju), a fT4 powinno wynosić ok. 15 ( tu z kolei im wyżej, tym lepiej). Potem te wartości fizjologicznie ulegają zmianie, ale to jest książkowy punkt wyjściowy, od którego jesteśmy spokojne o zdrowie dziecka |
|
2012-01-13, 02:25 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Starania inaczej-czyli staraczki z problemami
Szmaragdowy Kotek,wielkie dzięki za wszelkie wskazówki
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:48.