Pogrzeb -zachowanie przyjaciółki a moje.

[Sweet_Judi]

Napisane przez Natalia0303030

Umiesz czytać w ogóle?

Nie ma z nią kontaktu ,bo widocznie poczuł się dotknięty brakiem jej obecność na pogrzebie. A ona skwitowała tylko że ma to w dupie. Mimo że nie poznałam osobiście Jego matki to nie było mi obojętne to co wydarzało się w jego życiu i dziwnie się czuje wysłuchując takich ordynarnych tekstów mając świadomość co on teraz przeżywa. ....

Napisałaś, cytuję: Powiedziała że Y się z nią nie kontaktuje i pewnie dlatego że nie poszła na pogrzeb - co implikuje, że nie miał z nią kontaktu juz wcześniej i było to powodem nieobecności a nie dlatego, że się obraził na nieobecność na pogrzebie. Więc jak ktoś tu ma problemy z językiem, to nie ja

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Natalia0303030

Jeśli w takim tonie chcesz ze mną rozmawiać jak Xfrida to niestety ale nie będę na to reagować. Beata sama nawiązała to tego tematu w rozmowie. . I wyobraź sobie że pracuje i w dniu pogrzebu byłam po nockach .Prawie nie spałam bo musiałam lecieć o 10 rano po zamówioną wiązankę a potem na pogrzeb. Jak się chce to się wszystko da.

Nie, nie zawsze się wszystko da. Zrozum, że to Twoja sprawa, że tam poszłaś. Jeżeli byłaś aż tak zmęczona, to było nie iść. Bo teraz chyba chciałabyś komuś wypomnieć to swoje "poświęcenie", którego ci inni nie chcieli jednak czynić. Robisz z faktu udziału w uroczystościach pogrzebowych coś więcej, czym to naprawdę było.

[Natalia0303030]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie, nie zawsze się wszystko da. Zrozum, że to Twoja sprawa, że tam poszłaś. Jeżeli byłaś aż tak zmęczona, to było nie iść. Bo teraz chyba chciałabyś komuś wypomnieć to swoje "poświęcenie", którego ci inni nie chcieli jednak czynić. Robisz z faktu udziału w uroczystościach pogrzebowych coś więcej, czym to naprawdę było.

Pytałaś się czy pracuje i jak to możliwe że z dnia na dzień mogłam iść na pogrzeb to Ci powiedziałam jak to zorganizowałam. Tyle.

[Aelora]

Napisane przez Natalia0303030

Pytałaś się czy pracuje i jak to możliwe że z dnia na dzień mogłam iść na pogrzeb to Ci powiedziałam jak to zorganizowałam. Tyle.

Dalej uważam zachowanie koleżanki za wybitnie pozbawione taktu i wulgarne, gdy mówi o śmierci bliskiej osoby kumpla, ale dziewczyny słusznie zwróciły uwagę, że są też przeszkody organizacyjne. Nie dostaniesz urlopu na pogrzeb mamy znajomego (fizycznie obcej osoby), kodeks pracy reguluje szczegółowo z jakich okazji przysługuje urlop okolicznościowy, a nie każdy chce/może wziąć urlop na żądanie z dnia na dzień (czasami są też sztywne grafiki w pracy). Więc pomijając wulgarną wstawkę koleżanki nie jest to takie proste, Tobie udało się to pogodzić czasowo ale nie zawsze jest to możliwe.

[Natalia0303030]

Napisane przez Aelora

Dalej uważam zachowanie koleżanki za wybitnie pozbawione taktu i wulgarne, gdy mówi o śmierci bliskiej osoby kumpla, ale dziewczyny słusznie zwróciły uwagę, że są też przeszkody organizacyjne. Nie dostaniesz urlopu na pogrzeb mamy znajomego (fizycznie obcej osoby), kodeks pracy reguluje szczegółowo z jakich okazji przysługuje urlop okolicznościowy, a nie każdy chce/może wziąć urlop na żądanie z dnia na dzień (czasami są też sztywne grafiki w pracy). Więc pomijając wulgarną wstawkę koleżanki nie jest to takie proste, Tobie udało się to pogodzić czasowo ale nie zawsze jest to możliwe.

Wiem że mogą wystąpić przeszkody organizacyjne ale nie o tym tutaj mowa. Gdyby pracowała akurat w tych godzinach i nie miała fizycznej możliwość tam być to nie byłoby tego tematu. No a teksty że ma go w dupie są dla mnie wręcz skandaliczne.

[Aelora]

Napisane przez Natalia0303030

Wiem że mogą wystąpić przeszkody organizacyjne ale nie o tym tutaj mowa. Gdyby pracowała akurat w tych godzinach i nie miała fizycznej możliwość tam być to nie byłoby tego tematu. No a teksty że ma go w dupie są dla mnie wręcz skandaliczne.

Olać ją i tyle, kolega niech sam zobaczy z kim się kumpluje i na ile może na nią liczyć. Ty wspieraj go na ile możesz, trudne sytuacje weryfikują przyjaźnie.

[Natalia0303030]

Napisane przez Aelora

Olać ją i tyle, kolega niech sam zobaczy z kim się kumpluje i na ile może na nią liczyć. Ty wspieraj go na ile możesz, trudne sytuacje weryfikują przyjaźnie.

Mądrze piszesz. Dzięki.

[Indecence]

Agnieszko-Beata ma kumpla i jego zmarłą matkę w rzyci, Ty możesz mieć ją w tym samym miejscu i uwaga - nawet nie musisz ją o tym informowac, wystarczy ograniczyć/zerwać kontakt z tą osobą


problem solved, nie musisz dziękować