2024-01-08, 10:15 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 26
|
spowiedź przed porodem?
znowu muszę się wygadać... ehh... byliśmy z mężem wczoraj u moich rodziców i znów się musiałam wkurzyć. zdenerwowałam się chociaż nie powinnam, boję się że te nerwy odbiją się na dziecku. A matka tez zamiast mnie nie denerwować wiedząc ze nie moge to pierniczy głupoty. Jestem w końcówce 4 miesiąca ciąży, akurat wczoraj jechaliśmy po łóżeczko bo po trochę chcemy zaczć kompletować wyprawkę żeby nie wszystko na raz, i po drodze wstąpiliśmy do rodziców. Pytali gdzie byliśmy i takie bla bla. Więc powedziałam że byliśmy kupić łóżeczko. To już był tekst a na co tak wcześnie że przecież mamy jeszcze dużo czasu, jak się zapytałam kiedy według niej powinniśmy zacząć to powiedziała że w maju (termin mam na czerwiec), jak powiedziałam że a jak się urodzi w maju to co wtedy to mi głupio odpowiedziała że a niby czemu się ma wcześniej urodzić... tego chyba nie przewidzimy... i potem wyjechała mi z tekstem "żebyś mi poszła do spowiedzi przed porodem i pomodliła się o dobre rozwiązanie. Ja byłam i ty też masz iść" nie odezwałam się ale miałam już ochote powiedzieć jak będe mieć ochotę to pójdę a jak nie to nie. pierwsze słyszę. Zwłaszcza że ja za kościołem nie przepadam i nie chodzę do niego. Matce gadam że czasem chodzę czasem nie bo nie mam ochoty wysłuchiwać że jak mogę nie chodzić, że bez boga nic sie nam nie uda bl bla. Teraz jak jestem w ciąży to tym bardziej nie chodzę bo nie czuję się najlepiej. Powiedziałam jej że na razie nie chodzę bo nie jestem na siłach i słabo się czuję, że ostatnio posxzłam i wyszłam po 10 minutach bo nie dałam rady wytrzymać bo mi się duszno robiło to usłuszałam "to całą ciążę zamierzasz nie chodzić?nie przesadzaj, właśnie teraz powinnnaś chodzić jesteś w stanie błogosławionym ipowinnaś" już nie mam ochoty tego słuchać. Noi i wczoraj jak byliśmy to zaproponowaliśmy ze może pojadą z nami obejrzeć mieszkanie które kupiliśmy bo jeszcze nie widzieli to mama od razu powiedziała że ona nigdzie nie jedzie bo ją głowa boli, ojciec tez nie pojechać bo twierdził że jest zmęczonypo pracy. Tak odnieśliśmy wrażenie że ich nie interesuje to mieszkanie, że mama jest zła o oto że nie chcielśmy się tam przeprowadzic, jak mi to kiedyś jak się wyprowadzałampowiedziała "ty tam będziesz leżeć a ja tu wszystko będe musieć sama robić" ale to jest moja wina? nie rozumiemtego zamiast się cieszyć że się chcemy usamodzielnić a nie mieszkać z nimi na kupę to im źle jeszcze
|
2024-01-08, 10:38 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Takie typowe gadanie starszych ludzi o religii, spowiedziach itp. Mi zrobiłoby się przykro gdyby rodzice umyślnie nie chcieli obejrzeć mieszkania/auta albo innej rzeczy, z której jestem dumna. Ze swoimi rodzicami nie dojdziesz do porozumienia, są strasznie zgryźliwi. Tak jak było to już pisane w innych Twoich wątkach - albo ogranicz kontakty (a teraz masz świetny powód, bo nie powinnaś się denerwować w ciąży) albo krótka rozmowa ustawiająca ich do pionu i może się uspokoją lub poobrażacie się na siebie.
|
2024-01-08, 10:46 | #3 |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
musisz postawić w końcu granicę, matka Ci zaraz wejdzie na głowę
nie baw się w żadne 'skłamałam dla świętego spokoju', dajesz matce w ten sposób przyzwolenie na rządzenie Twoim życiem tylko powiedz wprost, że nie będziesz chodzić do kościoła, bo nie chcesz i nie wchodź w żadną dyskusję, kupiłaś łóżeczko, bo chciałaś i tyle sama musiałam w niektórych tematach ostro sobie coś wyjaśnić z niektórymi członkami rodziny i od tego czasu wreszcie mam spokój, czasem kosztem nadszarpnięcia relacji, ale wychodzę z założenia, że jak ktoś mnie nie szanuje to nie będę cierpieć w imię udawania, że jesteśmy blisko i jest fajnie, bo nie jesteśmy masz męża, będziesz miała dziecko, masz swoją rodzinę, swój dom masz ten przywilej, że możesz wyznaczyć granicę rodzicom kiedy ewidentnie przekraczają jakąś normę jaką masz alternatywę - będziesz lecieć z bólami do kościoła, bo mamusia nakazała spowiedź, jak maluch się urodzi to też będziesz na skinienie mamy organizować niechciany chrzest, potem też mama powie, że dziecko potrzebuje X, to będziesz lecieć nie wiadomo gdzie coś tu się komuś pomyliło Edytowane przez kwiaty_w_polu Czas edycji: 2024-01-08 o 10:47 |
2024-01-08, 10:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Jesteś dorosła. Skoro matka Cię wk... to się z nią chwilowo nie kontaktuj. Leziesz do niej co chwilę i opowiadasz o tym co robisz. Po co, skoro wiesz jak się to skończy? Bo wiedzieć powinnaś o ile umiesz dodać dwa do dwóch. Albo zmień własne postępowanie, albo przestań narzekać. Proste jak budowa cepa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2024-01-08, 11:07 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
|
|
2024-01-08, 11:33 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Nudne są już te Twoje wątki, wszystkie dotyczą tego samego. Wiesz że matka i jej teksty Cię wkurzają a mimo to tam jeździsz i opowiadasz o swoim życiu. Po co to robisz? Po prostu przestań tam jeździć i się spowiadać ze wszystkiego. Takie proste a dla Ciebie chyba niewykonalne, bo cały czas powtarzasz ten sam błąd.
|
2024-01-08, 12:42 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Ale bezczelna z tym tekstem o leżeniu. Skoro będziesz niedługo rodzic to raczej nie będziesz wiecznie leżeć. Mieszka w tym domu to niech w nim robi, to chyba logiczne, ty masz swój. Dobrze ze się wyprowadziłas bo nie wytrzymałabys nerwowo. Ogranicz kontakt do minimum. Jeżeli chodzi o kościół to klamalabym ze byłam u spowiedzi i ze zdarza mi się chodzic do kościoła . Nie jest to dobre rozwiązanie ale wiem ze starszym ludziom nie da się przetłumaczyć i ze będą o to wojny. Jak nie chcą iść zobaczyć mieszkania to nie zapraszajcie ich więcej. To oni powinni się tobą interesować i twoim życiem, jeżeli tak nie jest to trudno, masz chyba męża i zaraz będziesz miała swoją rodzine wiec przeżyjesz.
|
2024-01-08, 12:51 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 439
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
to nie jest twoj pierwszy watek o matce i jej glupich tekstach,moze kontynuuj w jednym miejscu ;-)
myslisz ze za kazdym razem jak opowiesz inna historyjke o twojej matce to uslyszysz tu inna odpowiedz od kogos? nie wiem po co tam jezdzisz i opowiadasz o kazdym pierdnieciu,masz chyba nieodcieta pepowine,widzisz ze matka ma zupelnie inne opinie niz ty praktycznie w kazdym aspekcie zycia po co tam ciagle jezdzisz z mezem i opowiadasz o tym co robicie ? utnij kontakt do niezbednego minimum i zyj po swojemu odnosze wrazenie ze ty czegos tam od tych rodzicow chcesz (nie wie pomocy finansowej,przy dziecku czy co tam jeszcze) i dlatego sie tam ciagle kolo nich krecisz
__________________
z wizazem od 12.2004 |
2024-01-08, 13:41 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 479
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Nie trawię i nie rozumiem ludzi, którzy odbierają innym prawo do wyrażania swoich opinii. To, że mama mi powie to, czy tamto, czy koleżanka oburzy się moim poglądem na jakis temat, nie robi mi krzywdy. Jeżeli nie zgadzam się z kimś to nie i dobra. Nie robię z siebie ofiary czyjegoś poglądu odmiennego od mojego. Najlepiej żeby każdy zgadzał się z każdym i przytakiwał. Spieranie się nie jest niczym złym. A już kiedy opowiadamy komuś o swoich sprawach i równocześnie odbieramy mu prawo do szczerej opinii, to po cholerę z kimkolwiek rozmawiać? Ucinanie kontaktów to prymitywny sposób. Cywilizowany człowiek umie rozmawiać nawet kiedy inni nie zgadzają się z nim i odwrotnie
Edytowane przez tinpanalley Czas edycji: 2024-01-08 o 13:46 |
2024-01-08, 14:24 | #10 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
teksty w stylu "żebyś mi poszła do spowiedzi przed porodem i pomodliła się o dobre rozwiązanie. Ja byłam i ty też masz iść" serwowane przez matkę do dorosłej córki albo "przesadzasz, wcale nie boli aż tak" jak córka w ciąży skarży się na trudności w staniu na nogach to nie jest "wyrażenie własnej opinii" a chamstwo i dziwi mnie, że dla Ciebie taka dynamika relacji jest normalna poza tym dobrze wychowani ludzie nieproszeni nie dają innym dobrych rad, bo dobrze jest mieć świadomość, że tak jak możesz mieć swoją opinię na każdy temat, tak czasami naprawdę nie ma sensu jej wypowiadać, zwłaszcza jak zna się opinię rozmówcy i nie chce się bezsensownie sprzeczać po raz n-ty o to samo |
|
2024-01-08, 20:36 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 60
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
Pewnie liczy jeszcze, że matulka sypnie kasą. Innego wytłumaczenia nie ma. Sama się nakręca, królowa dramatu. |
|
2024-01-09, 11:50 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
A co na to wszystko Twój mąż?
Bo ja jeszcze bym Ci poradziła pomodlić się o dużo cierpliwości męża. Pier dolca można dostać od wysłuchiwania tych wszystkich dram co to mamusia powiedziała. Dojdzie do tego dziecko i jeszcze chłop skapituluje. Lepiej uważaj. Dopiero się nasłuchasz jak Cię chłop w zad kopnie. Edytowane przez wlosomaniaczkaaa Czas edycji: 2024-01-09 o 11:52 |
2024-01-09, 14:56 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 221
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
Tu potrzeba asertywności i jasnego stawiania granic - a nikt nie może być zmuszany do uczestnictwa w praktykach religijnych. To wręcz prawo zagwarantowane konstytucyjnie. Twoja matka narusza Twoje granice, z tego co piszesz. Nie daj sobie włazić na głowę. |
|
2024-01-10, 13:11 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Twoi rodzice zachowują sie jak dzieci nie mogące przeżyć, że córcia nie realizuje ich wizji życia.
|
2024-02-15, 12:54 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
kontynuuję w jednym wątku żeby nie zaczynać olejnego podobnego.
Byłam w zeszłym tygodniu u ginekologa na tradycyjnej wizycie kontrolnej jak co miesiąc, i dowiedziałam się że w 19 tc zaczęła się niestety skracać szyjka. Lekarz przepisał mi tabletki z progesteronem na 3 tygodnie, mam się nie denerwować i prowadzić bardzo oszczędny tryb życia bez przemęczania, najlepuiej jakbym głównie leżała, a jak nie pomogą to będę musieć iść do szpitala zeby mi założyli szew. Do czego zmierzam. W tym samym dniu tylko parę godzin później jak wróciłam z wizyty od lekarza dzwoni do mnie ojciec czy pójdę mu do sądu zanieść jakiś papier bo on nie ma kiedy a ja jestem na zwolnieniu to mam dużo czasu i mam czas. Jak mu powiedziałam że nie pójdę bo ja jestem za zwolnieniu lekarskim a nie na urlopie, i jak ostatnio byłam zanieść wniosek to baba zaczęła drzeć mordę na mnie chyba tylko dlatego że przyszłam i zawracam jej czas, i nie pójdę bo nie będę się denerwować to już była obraza, a najlepsze on nna drugi dzień miał wolne. Więc po chwili zadzwoniłam do mamy że on dzwonił i już ma foch bo powiedziałam że nie pójde, powiedziałam jej o tej szyjce że ze mam brać tabletki. Zapytała ile ich mam brać to powiedziałam że dwie rano i dwie wieczorem, to powiedziała że dlaczego aż tak dużo czy nie może być jedna dziennie, wczoraj byłam na prenatalnych i potem zadzwoniła jak wyszły te badania i czy się potwierdziło że muszę brać te tabletki bo po co mam ich tak dużo brac. Jak powiedziałam że o tym ile i jak często mam brać decyduje lekarz prowadzący a nie ten na prenatalnych to odpowiedziała tylko że no ok. Ja nie wiem jak ona sobioe to wyobraża, lekarz prowadzący mi mówi że mam brać takie i takie tabletki a ten na prenatalnych mi powie żebym jednak ich nie brała? czasami mam wrażenie że ona ma myślenie jakby nigdy nie była w ciąży |
2024-02-15, 12:57 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Po co im wszystko mówisz?
|
2024-02-15, 13:03 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
tak jak napisałam wyżej, nie mam ochoty na żadne fochy i chciałam wytłumaczać dlaczego nie pójdę, bo raz mi już ojciec powiedział zebym nie przesadzała że mam przecież na zwolnieniu napisane że mogę chodzić i chyba sobie nie wyobrażam tyle miesięcy w domu siedzieć, a też jak pyta matka o badania to mam jej nie powiedzieć?
|
2024-02-15, 13:10 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Jeśli to ci szkodzi - tak. To proste.
|
2024-02-15, 13:11 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 439
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
powiedz mamo lekarz przepisal 2 tabletki rano i wieczorem,to jest ginekolog osoba ktora prowadzila juz tysiace ciaz,bede postepowac zgodnie z jego wskazowkami nie widze sensu dalszej dyskusji
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
2024-02-16, 20:44 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Znam ten typ aż za dobrze. Proponuję poczytać o stawianiu granic, wchodzenie w dyskusję z tego typu ludźmi nie ma sensu wg mnie. Twoja matka myśli, że jesteś małą dziewczynką, której nadal może mówić, ha! rozkazywać, co ma robić. Jak stawianie granic nie pomoże to kolejnym etapem jest ograniczenie kontaktów. W moim przypadku obie rzeczy zadziałały bardzo dobrze i mam spokój, nagle da się rozmawiać normalnie i nie rozkazywać mi jak małej dziewczynce. Jezu, aż mnie mdli na te teksty, wszystko mi się przypominało...
|
2024-02-16, 21:38 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Ale weź poprawkę na to że ojciec ma gdzieś ciebie i twoją ciążę. Twoim zadaniem i obowiązkiem jako mamy jest chronienie i donoszenie tej ciąży choćby nie wiem co się działo, nawet kosztem relacji z ojcem. Również zgodzę się z tym że jesteś traktowana jak dziecko, karana fochami i bez szacunku i że im mniej wiedzą tym lepiej. Musisz być bardziej stanowcza i niepotrzebnie dzwoniłaś później do matki bojąc się że ojciec się obraził. To on jest bezczelny kazać ci na końcówce ciąży latać mu po urzędach. Widać że tobie bardziej zależy na tych relacjach niż im. Odpuść tą potrzebę ich akceptacji, do niczego ci to nie potrzebne bo nie jesteś mala dziewczynka i masz lada moment swoją rodzinę i tą potrzebę realizuj tam.
|
2024-02-19, 12:26 | #22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
|
|
2024-02-19, 12:40 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Nigdy nie rozwiążesz swoich problemów z rodzicami i będziesz dalej żalić się na Wizażu z prostego powodu - nie masz odwagi odciąć się od rodziców ani postawić się ich toksycznemu zachowaniu. Cały czas zapraszasz ich do swojego życia - a to urodzinki, a to pomoc przy mieszkaniu, a to telefon do mamy bo ojciec strzelił focha a potem płacz, że za każdym razem zachowują się buracko.
Btw, dziewczyny wyżej słusznie pisały, że nie masz co liczyć na pomoc rodziców przy wnukach czy urządzaniu mieszkaniu. |
2024-02-19, 14:41 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Witam koleżankę U na planowana data porodu na początek maja. Przede wszystkim trzymam kciuki za zdrowie maluszka.
Czytając Twoje posty mam wrażenie, że trochę przyjęłaś w tej relacji rolę małej dziewczynki, która czasem buntuje się przeciwko mamie, ale to wszystko z pozycji b. niedojrzałej. Ja trochę to rozumiem, bo od kiedy jestem w ciąży moja matka zrobiła się też b. nadopiekuńcza, już teraz zwariowała na punkcie rozpieszczania wnuczka, więc trzeba na każdym kroku pilnować, by stawiać granice - bo inaczej np. nakupuje pełno rzeczy, które mi do końca nie pasują. Tyle że u Ciebie w grę wchodzi kompletny brak asertywności. Nie rozumiem, dlaczego dorosła kobieta nie jest w stanie powiedzieć rodzicom wprost "mamo, tato, szanuję waszą wiarę, ale nie przekonuje mnie, nie chcę uczestniczyć w rytuałach religijnych". I tyle. My powiedzieliśmy wprost, że nie chcemy chrzcić dziecka, teściowa trochę pomarudziła, ale uszanowała decyzję, to nasze życie i tyle. Po prostu rób swoje, zamiast tłumaczyć się ze wszystkiego jak mała dziewczynka. Może mieszkanie osobno i dziecko Cię tego nauczy. Trzymam kciuki! ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ---------- Cytat:
Bardziej kwestia braku wiedzy niż nieliczenia się z Tobą. Edytowane przez Manequinnsuicides Czas edycji: 2024-02-19 o 14:49 |
|
2024-02-20, 00:21 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Przecież autorka napisała że ojciec miał następny dzień wolny ale łatwiej było mu zadzwonić do ciężarnej córki zeby latała mu z papierami po mieście. Dla mnie to jest dziwne że wpadł mu do głowy taki pomysł i że nie chciał słuchać że ciąża jest zagrożona.
Widzę autorka wciąż walczy o uwage i miłość rodziców ale nie zasłuży i nie doczeka się. Bywa i tak, trzeba odpuścić i skupić się na innych rzeczach, ludziach którzy cię akceptują i kochają. |
2024-02-20, 09:08 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 158
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Jedno jest pewne - rodzice autorki są dobitnym dowodem na to, aby trzymać ich z dala od wychowywania wnuka.
|
2024-02-21, 10:38 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Wczoraj doszłam do wniosku, że nie będę do nich ani dzwonić ani jeździć w najbliższym czasie. Zobaczę czy się sami zainteresują. Zwykle jeździliśmy tam co tydzień i jakoś w styczniu nie byliśmy dwa tygodnie, wtedy raz spotkaliśmy mojego ojca w sklepie to był tekst " czy już zapomniałaś o domu" żałuję że mu nie odpowiedziałam że jest ta sama droga, pomyślałam po fakcie. Mówię wczoraj do męża że nie będziemy dzwonić do nich ani jeździć przez jakiś czas i zobaczymy czy się zainteresują. Jak matka zadzwoni czemu nie przyjeżdżam to jej powiem że musze leżeć do końca ciąży. Ciekawe czy ją to ruszy. Mąż mówi że pewnie ją to nie ruszy i usłyszę tekst "to do kościoła nie chodzisz? nie przesadzaj aż tak daleko nie masz, msza to tylko godzina i pamiętaj musisz iść do spowiedzi przed porodem" Swoją drogą boję się że przez te moje nerwy dziecko się może urodzić niedożywione, nerwowe albo nie daj Boże chore. Chociaż pewnie wtedy usłyszałabym od matki że to przeze mnie bo nie chodziłam do kościoła. Jak dobrze że nimi nie zamieszkaliśmy. Mieszkamy gdzie indziej i mimo to matka mi swoimi tekstami działa na nerwy to co by było jakbyśmy tam mieszkali.
|
2024-02-21, 11:01 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 600
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Ja nie mogę, w dodatku co tydzień do nich jeździliście? Ręce opadają. Pępowina do odcięcia lata temu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others. Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
2024-02-21, 11:54 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
A dlaczego chcesz czekać i zobaczyć czy się zainteresują? Nie patrz, nie czekaj, tylko zajmij sie swoim życiem. Masz teraz więcej czasu, to poczytaj sobie coś sensownego zamiast oglądać się na rodziców. Zaraz ma przyjść na świat twoje dziecko, które musisz wychowywać. Chyba zalezy ci na tym, zeby bylo szczesliwe? Jesli sie nie zmienisz, to nie dosc, ze siebie zameczysz, męża (ktorego naprawdę podziwiam, ze z toba wytrzymuje), to jeszcze z dzieciaka kaleke zrobisz. Dziewczyny tu często polecały świetne treści, w tym bloga "moje dwie głowy" o toksycznych relacjach. Może zacznij od tego?
Jesteś jak ten miminsynek, tylko w wersji kobiecej. I to takiej całkiem hard. |
2024-02-22, 16:10 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 439
|
Dot.: spowiedź przed porodem?
Cytat:
nie chcesz sluchac jej gadek a jednoczesnie jeczysz ze cie nie odwiedza jestes dorosla kobieta ,spodziewasz sie dziecka masz wlasna rodzine zajmij sie swoim zyciem a nie czekasz na odwiedziny matki z ktora nie umiesz sie dogadac
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.