kobiety w działaniu

[kryskakrystyna]

Hej dziewczyny!
nie wkurza Was fakt, że większość temat dla kobiet, to jak upiększać swoje ciała, itp. a nikt nas nie wspiera w działaniu?
Czy samie siebie nawzajem wspieramy?
Kto z Was działa w polityce, ma poważny biznes, jest kobietą sukcesu?
Dzielmy się i takimi doświadczeniami! Postuluje o nowy post
Pozdrawiam

[baby blues]

akurat może na wizazu nie widać tego... ale przecież dbanie o swoje piękno nie wyklucza sukcesów w pracy zawodowej a nawet je wspiera
teraz jest sporo treści kierowanych dla przedsiębiorczych kobiet. Są pożyczki kierowane tylko dla kobiet, albo konferencje taka jak ta np. https://www.ppg24.pl/miedzynarodowy-...aciu,1135.html

ja osobiście nie prowadzę jeszcze własnego biznesu, ale noszę się z tym zamiarem. Marzy mi się jakaś fajna knajpka

[kryskakrystyna]

Napisane przez baby blues

akurat może na wizazu nie widać tego... ale przecież dbanie o swoje piękno nie wyklucza sukcesów w pracy zawodowej a nawet je wspiera
teraz jest sporo treści kierowanych dla przedsiębiorczych kobiet. Są pożyczki kierowane tylko dla kobiet, albo konferencje taka jak ta np. https://www.ppg24.pl/miedzynarodowy-...aciu,1135.html

ja osobiście nie prowadzę jeszcze własnego biznesu, ale noszę się z tym zamiarem. Marzy mi się jakaś fajna knajpka

o, cześć!
oczywiście, że dbanie o swoje piękno nie wyklucza sukcesów, wchodząc po prostu na większość forum dla kobiet- musisz albo przesunąć spory kawałek strony, aby odszukać tematu, który nie dotyczy tylko tego "upiększania", albo w ogóle on nie istnieje....
wchodząc na forum mężczyzn- od razu choćby na drugiej pozycji masz hasło, np. polityka.
Zastanawiam się, czy kobiety nie interesują się tym tematem, czy może wciąż wmawiane jest nam, że kobieta do polityki się nie nadaje(czy innych męskich zadań)...
to smutne, nie sądzisz?
ps. cudownie, że zamierzasz odtworzyć własną firmę- wspieram Twój pomysł i chęć w 100%!

[kryskakrystyna]

I temat ucichł...
kobiety! Bo zacznę myśleć, że jedyne co nas interesuje, to kosmetyczka i fryzjer...i dzieci!
Mam nadzieję, że przynajmniej w wyborach się zaangażujecie.
Kto będzie głosować?

[midusia86]

Czesc,

Wiesz, ja uważam, ze to nie do końca tak. Forum WIZAŻ(nazwa!) niekoniecznie jest dla mnie odpowiednim miejsce by zagłębiać sie w politykę czy podważać teorie powstania wszechświata. Czytam, to co mnie aktualnie interesuje, na plotkowanie o gwizdach czy zabawy w nabijanie postów (tak, znalazłam tutaj wątek specjalnie do tego stworzony ) nie tracę czasu.
O kwestii tego, czy kobietom sie wmawia, ze polityka nie dla nich; czy może raczej one wcale sie do regionie garna na tyle, ze trzeba je zmuszać parytetami (swoją droga, jakie to upokarzające wiedzieć, ze dostajesz posadę. Je dzięki umiejętnościom, a przypadkowi posiadania chromosomu X i Y).

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Pracuje, wciąż sie dokształcam i inwestuje w siebie. Mam swoje zdanie na wiele tematów politycznych, ekonomicznych, społecznych i obyczajowych. Jestem pewna siebie i nie boje sie przyznać, ze wchodzę na wizaż po to, żeby dowiedzieć sie, jaki to kolor antracyt i jak dobiera sie kolor butów do torebki

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------

Będę głosować
Co więcej, znam program wyborczy wybranego przeze mnie kandydata, co większości społeczeństwa sie nie zdarza.

[kryskakrystyna]

Napisane przez midusia86

Czesc,

Wiesz, ja uważam, ze to nie do końca tak. Forum WIZAŻ(nazwa!) niekoniecznie jest dla mnie odpowiednim miejsce by zagłębiać sie w politykę czy podważać teorie powstania wszechświata. Czytam, to co mnie aktualnie interesuje, na plotkowanie o gwizdach czy zabawy w nabijanie postów (tak, znalazłam tutaj wątek specjalnie do tego stworzony ) nie tracę czasu.
O kwestii tego, czy kobietom sie wmawia, ze polityka nie dla nich; czy może raczej one wcale sie do regionie garna na tyle, ze trzeba je zmuszać parytetami (swoją droga, jakie to upokarzające wiedzieć, ze dostajesz posadę. Je dzięki umiejętnościom, a przypadkowi posiadania chromosomu X i Y).

Cześć,
wiesz, ja niekoniecznie tym nowym postem chciałam wielkiej "burzy" na temat polityki. Tak, jak napisałam na początku- interesowało mnie po prostu, czy my kobiety siebie wzajemnie wspieramy. Niekoniecznie w polityce. Choć z racji zbliżających wyborów nawiązałam do tego tematu. Mnie zastanawia po prostu dlaczego tak mało się o polityce mówi wśród kobiet. Ale dzięki za podjęcie tematu

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Pracuje, wciąż sie dokształcam i inwestuje w siebie. Mam swoje zdanie na wiele tematów politycznych, ekonomicznych, społecznych i obyczajowych. Jestem pewna siebie i nie boje sie przyznać, ze wchodzę na wizaż po to, żeby dowiedzieć sie, jaki to kolor antracyt i jak dobiera sie kolor butów do torebki

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------

Będę głosować
Co więcej, znam program wyborczy wybranego przeze mnie kandydata, co większości społeczeństwa sie nie zdarza.

Moim ostatnim postem chciałam trochę specjalnie podnieść "lekko ciśnienie" kobietom. Sama uwielbiam dbać o urodę i dowiadywać się, jak sama piszesz- które buty do czego pasują. To w niczym nie przeszkadza. Ale jak sama zauważyłaś- mało wyborców zna programy kandydatów, a to trzeba zmienić. Potem tylko narzekamy na wybory, zrzucając, że to nie my głosowaliśmy... poza tym chyba warto, żeby w sejmie reprezentowało problemy kobiet- właśnie sporo kobiet!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Swoją drogą na kogo zamierzasz zagłosować?
Może jesteś z wielkopolski?
Ja jeszcze się zastanawiam, ale głęboko analizuje programy.
Fajnie, gdybyś coś podpowiedziała...

[CarmineRose]

Moim zdaniem kobiety same generują tematy i wchodzą na fora, które te tematy poruszają. Będąc na forum plotkowym nieco trudno znaleźć wątki o funkcjonowaniu korporacji, prawie czy biznesie. Nie oznacza to jednak, że takich dyskusji nie ma, trzeba tylko znaleźć inną przestrzeń

Nie mam wprawdzie własnego biznesu, ale dążę do niego
Nie uważam się za kobietę wielkiego (życiowego) sukcesu, ale wiele kroków do jego osiągnięcia mam już za sobą

[kryskakrystyna]

Napisane przez CarmineRose

Moim zdaniem kobiety same generują tematy i wchodzą na fora, które te tematy poruszają. Będąc na forum plotkowym nieco trudno znaleźć wątki o funkcjonowaniu korporacji, prawie czy biznesie. Nie oznacza to jednak, że takich dyskusji nie ma, trzeba tylko znaleźć inną przestrzeń

Nie mam wprawdzie własnego biznesu, ale dążę do niego
Nie uważam się za kobietę wielkiego (życiowego) sukcesu, ale wiele kroków do jego osiągnięcia mam już za sobą

To świetnie CarmineRose, że dążysz do własnego biznesu! Powodzenia! Jeśli chodzi o temat, który wprowadziłam- zależało mi również na tym, aby kobiety wierzyły w swoje siły i siebie wzajemnie kibicowały. Wiesz już na kogo zagłosujesz w wyborach zbliżających się? Tam jest sporo kobiet, na które warto zwrócić uwagę!

[midusia86]

Ja jestem pewna odnośnie partii, osoby w zasadzie raczej juz tez. Nie wybieram spośród kobiet, bo nie znalazłam żadnej wartej mojego głosu.
Poglądy polityczne mam mocno wolnościowe, wiec raczej niepopularne
Jestem z Krakowa.

Pracuje w branży raczej sfeminizowanej, szczególnie na najniższych stanowiskach. Można by powiedzieć, ze to niesprawiedliwość i dyskryminacja, ale z drugiej strony naprawdę cieżko mi wskazać spośród tych pan osobę, która rzeczywiście wykazuje jakiekolwiek zdolności przywódcze i widzę ja na stanowisku managerskiej. Może to kwestia złej próbki, a może po prostu są role, do których jedna z płci nadaje sie bardziej...?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kryskakrystyna

o, cześć!
oczywiście, że dbanie o swoje piękno nie wyklucza sukcesów, wchodząc po prostu na większość forum dla kobiet- musisz albo przesunąć spory kawałek strony, aby odszukać tematu, który nie dotyczy tylko tego "upiększania", albo w ogóle on nie istnieje....
wchodząc na forum mężczyzn- od razu choćby na drugiej pozycji masz hasło, np. polityka.
Zastanawiam się, czy kobiety nie interesują się tym tematem, czy może wciąż wmawiane jest nam, że kobieta do polityki się nie nadaje(czy innych męskich zadań)...
to smutne, nie sądzisz?
ps. cudownie, że zamierzasz odtworzyć własną firmę- wspieram Twój pomysł i chęć w 100%!

To nie jest tak, że wchodzisz na forum dla kobiet i masz tam przede wszystkim upiększanie. To jest tak, że wchodzisz na forum o upiększaniu i masz tam przede wszystkim kobiety. Nie oznacza to jednak, że kobietom się coś tutaj narzuca, albo że większość kobiet ten temat bardzo obchodzi. Forum, na którym piszesz, podłączone jest do portalu skupionego na poprawianiu urody, więc nie ma co się dziwić, że takie właśnie działy tematyczne są na topie listy.
Zauważ jednak następujące fakty:
- nie porusza się tu tematyki jedynie urodowej,
- na tym forum są kobiety, które oprócz szeroko pojętej urody interesują się także chociażby polityką i uczestniczą w wątkach na ten temat,
- są tu też kobiety, którym temat urody jest kompletnie obojętny i udzielają się wyłącznie w wątkach na zupełnie inny temat,
- na forach 'męskich' również udzielają się kobiety i to w sporych ilościach,
- fora nie dzielą się tylko na 'męskie' i 'kobiece', ale tez po prostu na fora tematyczne, które nie zakładają przynależności do jakiejś płci.

Ja na przykład jeśli chcę pogadać o polityce, to idę do miejsc skupiających ludzi zainteresowanych konkretnie tym tematem, a tutaj udzielam się w nich jeśli się akurat taki trafi. W tematach związanych z urodą się nie udzielam, bo mnie to nie interesuje i nie mam wiele do powiedzenia na ten temat.

[midusia86]

Tak a propos tych odważnych i wyemancypowanych kobiet to mi sie ostatnio, przy dłuższym pobycie u rodziców na wsi rzuciła sie w oczy jedna rzecz: laski z tym samych roczników podstawówki, młode, niegłupie, niebiedne, wydawało mi sie jeszcze w okresie szkolnych takie pyskate i niezależne. A co teraz widzę? Ponad 50% z nich juz po slubie i najcześciej juz z dzieckiem. Siedzą w domu i jedyny temat, jaki można z nimi rozwinąć, to albo wspomnienia ze szkoły i co u kogo, albo dzieci, dzieci i dzieci. I gdybym nie wiedziała, to as cieżko wierzyć, ze dziewczyny jeszcze nie maja trzydziestki!

I rękę sam sobie uciąć, ze to nie z powodu dyskryminacji płci w pracy, polityce czy biznesie, tylko im jest tam po prostu WYGODNIE. I opowiadam o tym, co u mnie, ze mam męża, ze zmieniam prace, ze w iaz sie doszkalam, uczę sie języków, biegam na siłownie, a potem słyszę pytanie, jak mi sie tak chce. Zrobiłabym dobie dziecko i nie musiałabym pracować.
Na początku nie mogłam tego pojąć, ale teraz zaczynam patrzeć na to troche inaczej. Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy, jeżeli tylko może sobie na to pozwolić, może ze jak chce. I żadne parytety i żadne akcje społeczne pokazujące perfekcyjna panią domu, supernianię i dyrektora finansowego tego nie zmienia. Polki są na tyle modre, ze każda wybierze sobie takie zycie, jakie będzie chciała.

Może problem tkwi w takich osobach, jak my właśnie? Może to przez nas przemawia jakiś kompleks?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez midusia86

Tak a propos tych odważnych i wyemancypowanych kobiet to mi sie ostatnio, przy dłuższym pobycie u rodziców na wsi rzuciła sie w oczy jedna rzecz: laski z tym samych roczników podstawówki, młode, niegłupie, niebiedne, wydawało mi sie jeszcze w okresie szkolnych takie pyskate i niezależne. A co teraz widzę? Ponad 50% z nich juz po slubie i najcześciej juz z dzieckiem. Siedzą w domu i jedyny temat, jaki można z nimi rozwinąć, to albo wspomnienia ze szkoły i co u kogo, albo dzieci, dzieci i dzieci. I gdybym nie wiedziała, to as cieżko wierzyć, ze dziewczyny jeszcze nie maja trzydziestki!

I rękę sam sobie uciąć, ze to nie z powodu dyskryminacji płci w pracy, polityce czy biznesie, tylko im jest tam po prostu WYGODNIE. I opowiadam o tym, co u mnie, ze mam męża, ze zmieniam prace, ze w iaz sie doszkalam, uczę sie języków, biegam na siłownie, a potem słyszę pytanie, jak mi sie tak chce. Zrobiłabym dobie dziecko i nie musiałabym pracować.
Na początku nie mogłam tego pojąć, ale teraz zaczynam patrzeć na to troche inaczej. Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy, jeżeli tylko może sobie na to pozwolić, może ze jak chce. I żadne parytety i żadne akcje społeczne pokazujące perfekcyjna panią domu, supernianię i dyrektora finansowego tego nie zmienia. Polki są na tyle modre, ze każda wybierze sobie takie zycie, jakie będzie chciała.

Może problem tkwi w takich osobach, jak my właśnie? Może to przez nas przemawia jakiś kompleks?

Twoja wypowiedź skojarzyła mi się z tym: http://i.huffpost.com/gen/1514648/original.jpg

[midusia86]

No coś w tym jest. Jakie byśmy nie były, to zawsze znajdzie sie ktoś, kto stwierdzi, ze jesteśmy beznadziejne. Grunt to mieć poczucie wlsnej wartości. Jestem, jaka chce być, a nie jaka chcą mnie widzieć inni

[kryskakrystyna]

Napisane przez midusia86

Ja jestem pewna odnośnie partii, osoby w zasadzie raczej juz tez. Nie wybieram spośród kobiet, bo nie znalazłam żadnej wartej mojego głosu.
Poglądy polityczne mam mocno wolnościowe, wiec raczej niepopularne
Jestem z Krakowa.

Rozumiem, że w Twoim przypadku nie jesteś przekonana do żadnej kobiety, na którą chcesz zagłosować. ja jestem z Poznania i też wiem, na kogo zagłosuję. Niezależnie od partii, do której należy. Chcę po prostu, żeby była w sejmie, bo na to zasługuje. Także, gdyby któraś była z wielkopolski- chętnie podyskutuję!

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Zauważ jednak następujące fakty:
- nie porusza się tu tematyki jedynie urodowej,
- na tym forum są kobiety, które oprócz szeroko pojętej urody interesują się także chociażby polityką i uczestniczą w wątkach na ten temat,
- są tu też kobiety, którym temat urody jest kompletnie obojętny i udzielają się wyłącznie w wątkach na zupełnie inny temat,
- na forach 'męskich' również udzielają się kobiety i to w sporych ilościach,
- fora nie dzielą się tylko na 'męskie' i 'kobiece', ale tez po prostu na fora tematyczne, które nie zakładają przynależności do jakiejś płci.

Ja na przykład jeśli chcę pogadać o polityce, to idę do miejsc skupiających ludzi zainteresowanych konkretnie tym tematem, a tutaj udzielam się w nich jeśli się akurat taki trafi. W tematach związanych z urodą się nie udzielam, bo mnie to nie interesuje i nie mam wiele do powiedzenia na ten temat.

Zgadzam się z Tobą!
Pewnie nie porusza się tu tylko tematów o urodzie.
Zdziwiłam się jednak, że dużo jest opinii wśród kobiet, że kobiety do tej polityki się nie nadają...
faktycznie nie próbowałam poruszyć tego tematu z ciekawości na forach męskich, albo ogólnych. Skąd jesteś? Już wiesz, na kogo zagłosujesz w wyborach?

[midusia86]

Ja wręcz odwrotnie: najpierw wybieram partie, na podstawie poglądów jakie przedstawia, dotychczasowych osiągnieć i programu na przyszłość. Nie bez znaczenie jest wiec to, kto jest jej członkiem. Kolejno spośród członków decyduje sie na osobę, która mi najbardziej psuje, lub choćby bardziej na ten stołek zasługuje.
Dlaczego? Juz tłumacze. W przypadku najważniejszych głosowań zazwyczaj jest dyscyplina partyjna i poseł głosuje tak, jak jego partia, bo inaczej z niej wylatuje. Mówisz, on zagłosuje inaczej i nie da sie stłamsić przez innych? Ok, ale dzisiaj reprezentując ich podpisuje sie pod ich programem nawet, jeżeli ta czy inna cześć przemilczy.
Gdyby sie wgłębić, to każdej partii można coś zarzucić. Kwestia jednak tego, co możemy "przełknąć" w imię wyższych wartości i dobra wspólnego.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Skoro tak dużo kobiet uważa, ze kobiety nie nadają sie czy nie chcą do polityki, to upodlających wręcz wydaje sie ustalanie parterów i zmuszanie kobiet do uczestnictwa w życiu, w którym nie chcą. Lub co gorsza, z tych parytetowych miejsc korzystają takie kobiety, które do tej polityk urzeczywistnienia sie nie nadają. I na co dżem widzimy w mediach półinteligentne "polityczki".

[kryskakrystyna]

Napisane przez midusia86

No coś w tym jest. Jakie byśmy nie były, to zawsze znajdzie sie ktoś, kto stwierdzi, ze jesteśmy beznadziejne. Grunt to mieć poczucie wlsnej wartości. Jestem, jaka chce być, a nie jaka chcą mnie widzieć inni

No właśnie i tu jest cały sens! Tzn brak sensu! Wmawia się nam często, że do czegoś się nie nadajemy, albo, że nam tak dobrze, jak jest...w domu, z dziećmi, z przy garach. oczywiście, że jest nam dobrze- wiadomo, że dziecko to cud i jest tak absorbujące, że pierwsze lata ciężko myśleć o czymś innym- niektórym się udaje. ale zobacz, jak mało się mówi o powrocie takich mam, młodych dziewczyn do swoich marzeń, nie pomaga się im!
własną wartość budują inni.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez midusia86

Skoro tak dużo kobiet uważa, ze kobiety nie nadają sie czy nie chcą do polityki, to upodlających wręcz wydaje sie ustalanie parterów i zmuszanie kobiet do uczestnictwa w życiu, w którym nie chcą. Lub co gorsza, z tych parytetowych miejsc korzystają takie kobiety, które do tej polityk urzeczywistnienia sie nie nadają. I na co dżem widzimy w mediach półinteligentne "polityczki".

Parytety nie zmuszają kobiet do niczego. Ten zabieg ma raczej umożliwić chętnym kobietom dostęp do trudno dostępnej dziedziny. To oczywiście prawda, że w ten sposób do polityki wejdą kobiety, które się tam nie nadają, ale dokładnie to samo dotyczy mężczyzn i to bez żadnych parytetów.

[kryskakrystyna]

Napisane przez midusia86

Ja wręcz odwrotnie: najpierw wybieram partie, na podstawie poglądów jakie przedstawia, dotychczasowych osiągnieć i programu na przyszłość. Nie bez znaczenie jest wiec to, kto jest jej członkiem. Kolejno spośród członków decyduje sie na osobę, która mi najbardziej psuje, lub choćby bardziej na ten stołek zasługuje.
Dlaczego? Juz tłumacze. W przypadku najważniejszych głosowań zazwyczaj jest dyscyplina partyjna i poseł głosuje tak, jak jego partia, bo inaczej z niej wylatuje. Mówisz, on zagłosuje inaczej i nie da sie stłamsić przez innych? Ok, ale dzisiaj reprezentując ich podpisuje sie pod ich programem nawet, jeżeli ta czy inna cześć przemilczy.
Gdyby sie wgłębić, to każdej partii można coś zarzucić. Kwestia jednak tego, co możemy "przełknąć" w imię wyższych wartości i dobra wspólnego.[COLOR="Silver"]

Wiesz...nie do końca. Sama Kopacz wybrała w wielkopolsce na liście nr 2, jako 1 osobę nie związaną z PO. Bezpartyjną:P
nie mówiąc już o tym, że to był strzał w kolano...ale to nieważne.
Poza tym, jeśli tak porozmawiać z tymi politykami, to oni nie do końca zgadzają się z programem swojej partii, mogą więc zawsze zrezygnować z partii, będąc niezależnym członkiem. Poza tym, tak, jak piszesz- z żadnej w 100% nie jesteśmy zadowolone. Mnie przypasowała Szydłowska, ale tak, jak mówię, to wielkopolska, więc nie wiem, czy Cię zainteresuje.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;53060247]Parytety nie zmuszają kobiet do niczego. Ten zabieg ma raczej umożliwić chętnym kobietom dostęp do trudno dostępnej dziedziny. To oczywiście prawda, że w ten sposób do polityki wejdą kobiety, które się tam nie nadają, ale dokładnie to samo dotyczy mężczyzn i to bez żadnych parytetów.

Zgadzam się!
Gdyby nie parytety, byłoby niemożliwe, aby w sejmie reprezentowały nas kobiety... dobrze, że one są, choć to przykre. Właśnie, dlaczego kobiety muszą tłumaczyć się z tego, że weszły tam przez "przypadek", bez wiedzy, a mężczyźni nie?! a skoro jest więcej meżczyzn z przypadku, bo tak jest- dlaczego nikt na to nie reaguje?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kryskakrystyna

Zgadzam się!
Gdyby nie parytety, byłoby niemożliwe, aby w sejmie reprezentowały nas kobiety... dobrze, że one są, choć to przykre. Właśnie, dlaczego kobiety muszą tłumaczyć się z tego, że weszły tam przez "przypadek", bez wiedzy, a mężczyźni nie?! a skoro jest więcej meżczyzn z przypadku, bo tak jest- dlaczego nikt na to nie reaguje?

To już nie te czasy. Kobiety w polskim sejmie nie dostały się tam dzięki parytetom. Nikt nie zabrania im kandydować, ani ludziom głosować na nie. Jeśli ludzie nie chcieliby kobiet w sejmie, to nie oddawaliby na nie głosów nawet gdyby stanowiły 90% na listach wyborczych.

[wisia11]

A mnie strasznie denerwuje to, że na wszelkich kobiecych forach działy dotyczące kariery i edukacji są albo pomijane, albo spychane gdzieś na spód i tylko pełno jest tematów dotyczących mody, urody i macierzyństwa. Oczywiście same sobie to robimy. Mało jest kobiet, które się realizują zawodowo i w innej sferze niż domowa, może taką już mamy konstrukcję psychiczną?
Ja w każdym razie prowadzę własny sklep z odzieżą, jednak większość współpracowników to wciąż mężczyźni. Nawet dostawcy odzieży, jak hurtownia xxx to też mężczyźni. Co więcej, współpracuje się z nimi lepiej niż z kobietami.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez wisia11

A mnie strasznie denerwuje to, że na wszelkich kobiecych forach działy dotyczące kariery i edukacji są albo pomijane, albo spychane gdzieś na spód i tylko pełno jest tematów dotyczących mody, urody i macierzyństwa. Oczywiście same sobie to robimy. Mało jest kobiet, które się realizują zawodowo i w innej sferze niż domowa, może taką już mamy konstrukcję psychiczną?
Ja w każdym razie prowadzę własny sklep z odzieżą, jednak większość współpracowników to wciąż mężczyźni. Nawet dostawcy odzieży, jak hurtownia [URL]] to też mężczyźni. Co więcej, współpracuje się z nimi lepiej niż z kobietami.

Mogłabym napisać to samo, co kilka postów wcześniej. Ty po prostu wchodzisz na fora, które nie są poświęcone karierze zawodowej, a właśnie modzie, urodzie i macierzyństwu. Nie widzę też powodu, dla którego miałoby powstać forum poświęcone karierze akurat kobiet. To nie jest tak, że kobiety same sobie coś robią, tylko po prostu trafiasz w złe miejsca.