Wypadające włosy!

sandi7755 · 2011-04-20, 13:24

Witam,

Wiem, że było juz mnóstwo wątków na ten temat, ale na żadnym nie znalazłam nic co mogłoby mi pomóc.
A więc tak.. Zawsze miałam dość gęste, długie, mocne włosy. Do czasu, gdy zaczęłam poddawać je różnym zabiegom fryzjerskim. Takim jak: farbowanie, prostowanie itp. No same wiecie, jak to jest.

Byłam po prostu młoda i głupia. Chociaż nie to było jeszcze najgorsze...
Na początku farbowałam je tylko raz na jakiś czas, więc jakiś większych szkód nie zauważyłam. Zaczęło mi tylko wypadać trochę więcej włosów. Użyłam wtedy "Odżywki ze szpiku końskiego". Jest tego pełno na allegro. Byłam nią wprost zachwycona, włosy przestały wypadać. Codziennie po czesaniu na szczotce zostawały góra 3. Wtedy byłam juz naprawdę w siódmym niebie.
Do czasu, gdy.. Rozjaśniłam włosy. Wiem, moja głupota!

Ale zrobiłam to tylko dlatego, żebym nie musiała już farbować włosów, bo bardzo szybko miałam odrosty. Chciałam po prostu wrócić do swojego naturalnego koloru.
Po rozjaśnianiu miałam oczywiście takie siano na głowie, że nie pozostało nic innego jak tylko ściąć moje niegdyś piękne, długie włosy. To wszystko robiłam jeszcze w Polsce. Na początku zauważyłam, że po myciu moje włosy są jak guma, bałam się ich nawet dotknąć. Wiedziałam już wtedy, że są spalone.

Od kilku miesięcy mieszkam za granicą, wiadomo tutaj jest inna woda. Na pewno twardsza niż w Polsce, co akurat nie słuzy moim włosom. Tak więc odkąd tutaj przyjechałam włosy zaczęły wychodzić mi garściami! Zaznaczam, że ani ich teraz nie farbuje, ani nie prostuje. Po prostu nic. Chciałam dać im odpocząć... Ale jak widać na nic to się zdało.
Jak już wspominałam, zaczęły wychodzić mi garściami. Dzisiaj mija 5 miesiąc, a one zamiast przestać, to codziennie wychodzi ich coraz więcej. Z tego co miałam na głowie, została mi chyba tylko... Kurcze, nawet nie połowa. Jak powszechnie wiadomo, włosy są wizytówką kobiety. A ja już nie wiem co mam robić... Specjalnie jechałam do Polski, żeby przywieźć sobie olejki do włosów. Używałam kokosowej Vatiki i dość drogiej Sesy. Wszyscy je bardzo zachwalali, ale mnie nie pomogły. Próbowwałam już chyba wszystkiego... Począwszy od piwa, jajka, mycia w przegotowanej wodzie do tych olejków i nic! Powoli zaczynam już wpadać w depresję. Rodzice nie mogą juz znieść tego mojego marudzenia, codziennego użalania się nad włosami, ale ja naprawdę się martwię. Tyle miesięcy wypadania garściami. Czasami boję się je nawet umyć. Stoję przed prysznicem i łzy same płyną mi z oczu. Może Wy mi coś pradzicie. Może któraś z Was też boryka, lub borykała się z takim problemem. Gdyby ktoś napisał, postarał się pomóc, coś doradzić, byłabym bardzo wdzięczna, bo jak tak dalej pójdzie to będę chyba musiała zainwestować w peruke, heh.

Pozdrawiam

moniczka_90 · 2011-04-20, 13:54

Fakt, jest masa wątków na ten temat i raczej nikt Ci nic nowego nie napisze. Byłas u dermatologa ? Bo troche to by było dziwne, ze tak długo Ci włosy lecą a Ty u lekarza z tym nie byłaś. Po drugie suplementacja, kup sobie jakies witaminy, suplementu do włosów. Po trzecie polecam Ci maseczke do włosów Wax z Rainforest albo z L'biotica jednaj przede wszystkim dermatolog !

sandi7755 · 2011-04-20, 14:05

Do lekarza pójdę dopiero, jak będę w Polsce. Czyli lipiec... A to jeszcze dość sporo czasu.
Waxu używałam i nic. Ja już ogólnie prawie wszystkiego używałam i żadnej poprawy ;(

moniczka_90 · 2011-04-20, 14:30

Bierzesz suplementy ? Jakieś witaminy ?

Kicia131 · 2011-04-20, 16:24

Mojej mamie pomógł Humavit, na efekty czekała około miesiąca, ale teraz wypada jej duuużo mniej włosów niż wcześniej

Ja natomiast od kilku dni biorę Pilonyx, jeszcze nie wiem do końca jak wpływają na wypadanie, bo wcześniej piłam skrzyp i pokrzywę i mało mi wypadało włosów, ale zawsze można spróbować

Dużo dziewczyn chwali też Kurację Wzmacniającą z Joanny i różne ampułki. Kurację mam, ale użyłam dopiero dwa razy.
Wypadające włosy to straszny problem, trzymam kciuki, żeby udało Ci się to wypadanie zahamować!

karen_walker · 2011-04-20, 16:33

Oj, na Twoje problemy znajdziesz zdecydowanie wiele porad. W dodatku, zawsze mogłaś napisać ten post w wątku o wypadaniu włosów, czy o włosach zniszczonych. Niepotrzebnie robisz bałagan na forum. Każdy problem jest inny, bo każda ma inne włosy, ale wątki o danej tematyce są po to, by łatwiej byłoby potem szukać rad. A na podanych przeze mnie wątkach udziela się mnóstwo dziewczyn, które na pewno by Ci coś doradziły.

sandi7755 · 2011-04-20, 16:57

Brałam Belisse jakieś 3 miesiące, ale to też nie dało żadnych skutków. Cóż.. Chyba będę musiała wytrzymać do tego lipca i wybrać się do dermatologa. Może on mi coś zaradzi

AnikZgr · 2011-04-20, 17:19

pokrzywa, suplementy itp. chociaż 'zwykła' multiwitamina
a wax wmasowywałaś w skórę głowy czy tylko długośc? pamiętaj o masażu (pobudzenie krązenia) wtedy skóra lepiej wchłonie substancje odżywcze zawarte w maseczce.

życzę powodzenia

sandi7755 · 2011-04-20, 17:24

Cytat:

Napisane przez AnikZgr

pokrzywa, suplementy itp. chociaż 'zwykła' multiwitamina
a wax wmasowywałaś w skórę głowy czy tylko długośc? pamiętaj o masażu (pobudzenie krązenia) wtedy skóra lepiej wchłonie substancje odżywcze zawarte w maseczce.

życzę powodzenia

Wmasowałam, w zasadzie to używałam go tylko na skórę głowy, a nie na całą długość. Ale skutków żadnych poza wychodzącymi kłębami włosów po zmyciu odżwki.

**201704240951** · 2011-04-20, 20:24

Moja droga.. skoro wiesz, ze jest mnóstwo wątków na ten temat to tam szukaj informacji, a nie powielaj wątków.
Zamykam.

2011-04-20, 13:24	#1
sandi7755 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 27	Wypadające włosy! Witam, Wiem, że było juz mnóstwo wątków na ten temat, ale na żadnym nie znalazłam nic co mogłoby mi pomóc. A więc tak.. Zawsze miałam dość gęste, długie, mocne włosy. Do czasu, gdy zaczęłam poddawać je różnym zabiegom fryzjerskim. Takim jak: farbowanie, prostowanie itp. No same wiecie, jak to jest. Byłam po prostu młoda i głupia. Chociaż nie to było jeszcze najgorsze... Na początku farbowałam je tylko raz na jakiś czas, więc jakiś większych szkód nie zauważyłam. Zaczęło mi tylko wypadać trochę więcej włosów. Użyłam wtedy "Odżywki ze szpiku końskiego". Jest tego pełno na allegro. Byłam nią wprost zachwycona, włosy przestały wypadać. Codziennie po czesaniu na szczotce zostawały góra 3. Wtedy byłam juz naprawdę w siódmym niebie. Do czasu, gdy.. Rozjaśniłam włosy. Wiem, moja głupota! Ale zrobiłam to tylko dlatego, żebym nie musiała już farbować włosów, bo bardzo szybko miałam odrosty. Chciałam po prostu wrócić do swojego naturalnego koloru. Po rozjaśnianiu miałam oczywiście takie siano na głowie, że nie pozostało nic innego jak tylko ściąć moje niegdyś piękne, długie włosy. To wszystko robiłam jeszcze w Polsce. Na początku zauważyłam, że po myciu moje włosy są jak guma, bałam się ich nawet dotknąć. Wiedziałam już wtedy, że są spalone. Od kilku miesięcy mieszkam za granicą, wiadomo tutaj jest inna woda. Na pewno twardsza niż w Polsce, co akurat nie słuzy moim włosom. Tak więc odkąd tutaj przyjechałam włosy zaczęły wychodzić mi garściami! Zaznaczam, że ani ich teraz nie farbuje, ani nie prostuje. Po prostu nic. Chciałam dać im odpocząć... Ale jak widać na nic to się zdało. Jak już wspominałam, zaczęły wychodzić mi garściami. Dzisiaj mija 5 miesiąc, a one zamiast przestać, to codziennie wychodzi ich coraz więcej. Z tego co miałam na głowie, została mi chyba tylko... Kurcze, nawet nie połowa. Jak powszechnie wiadomo, włosy są wizytówką kobiety. A ja już nie wiem co mam robić... Specjalnie jechałam do Polski, żeby przywieźć sobie olejki do włosów. Używałam kokosowej Vatiki i dość drogiej Sesy. Wszyscy je bardzo zachwalali, ale mnie nie pomogły. Próbowwałam już chyba wszystkiego... Począwszy od piwa, jajka, mycia w przegotowanej wodzie do tych olejków i nic! Powoli zaczynam już wpadać w depresję. Rodzice nie mogą juz znieść tego mojego marudzenia, codziennego użalania się nad włosami, ale ja naprawdę się martwię. Tyle miesięcy wypadania garściami. Czasami boję się je nawet umyć. Stoję przed prysznicem i łzy same płyną mi z oczu. Może Wy mi coś pradzicie. Może któraś z Was też boryka, lub borykała się z takim problemem. Gdyby ktoś napisał, postarał się pomóc, coś doradzić, byłabym bardzo wdzięczna, bo jak tak dalej pójdzie to będę chyba musiała zainwestować w peruke, heh. Pozdrawiam

2011-04-20, 13:54	#2
moniczka_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 15 142	Dot.: Wypadające włosy! Fakt, jest masa wątków na ten temat i raczej nikt Ci nic nowego nie napisze. Byłas u dermatologa ? Bo troche to by było dziwne, ze tak długo Ci włosy lecą a Ty u lekarza z tym nie byłaś. Po drugie suplementacja, kup sobie jakies witaminy, suplementu do włosów. Po trzecie polecam Ci maseczke do włosów Wax z Rainforest albo z L'biotica jednaj przede wszystkim dermatolog ! __________________ żona 2014 mama 2018 przyszła mama 2020

2011-04-20, 14:05	#3
sandi7755 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 27	Dot.: Wypadające włosy! Do lekarza pójdę dopiero, jak będę w Polsce. Czyli lipiec... A to jeszcze dość sporo czasu. Waxu używałam i nic. Ja już ogólnie prawie wszystkiego używałam i żadnej poprawy ;(

2011-04-20, 14:30	#4
moniczka_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 15 142	Dot.: Wypadające włosy! Bierzesz suplementy ? Jakieś witaminy ? __________________ żona 2014 mama 2018 przyszła mama 2020

2011-04-20, 16:24	#5
Kicia131 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 031	Dot.: Wypadające włosy! Mojej mamie pomógł Humavit, na efekty czekała około miesiąca, ale teraz wypada jej duuużo mniej włosów niż wcześniej Ja natomiast od kilku dni biorę Pilonyx, jeszcze nie wiem do końca jak wpływają na wypadanie, bo wcześniej piłam skrzyp i pokrzywę i mało mi wypadało włosów, ale zawsze można spróbować Dużo dziewczyn chwali też Kurację Wzmacniającą z Joanny i różne ampułki. Kurację mam, ale użyłam dopiero dwa razy. Wypadające włosy to straszny problem, trzymam kciuki, żeby udało Ci się to wypadanie zahamować! __________________ Zapuszczam włosy! Kupiłam konia! 11.03.2012 Messi Od 14. kwietnia 2016 aparatka

2011-04-20, 16:33	#6
karen_walker Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: LA/Tarnów Wiadomości: 157	Dot.: Wypadające włosy! Oj, na Twoje problemy znajdziesz zdecydowanie wiele porad. W dodatku, zawsze mogłaś napisać ten post w wątku o wypadaniu włosów, czy o włosach zniszczonych. Niepotrzebnie robisz bałagan na forum. Każdy problem jest inny, bo każda ma inne włosy, ale wątki o danej tematyce są po to, by łatwiej byłoby potem szukać rad. A na podanych przeze mnie wątkach udziela się mnóstwo dziewczyn, które na pewno by Ci coś doradziły.

2011-04-20, 16:57	#7
sandi7755 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 27	Dot.: Wypadające włosy! Brałam Belisse jakieś 3 miesiące, ale to też nie dało żadnych skutków. Cóż.. Chyba będę musiała wytrzymać do tego lipca i wybrać się do dermatologa. Może on mi coś zaradzi

2011-04-20, 17:19	#8
AnikZgr Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Zgierz/ Łódź Wiadomości: 2 976	Dot.: Wypadające włosy! pokrzywa, suplementy itp. chociaż 'zwykła' multiwitamina a wax wmasowywałaś w skórę głowy czy tylko długośc? pamiętaj o masażu (pobudzenie krązenia) wtedy skóra lepiej wchłonie substancje odżywcze zawarte w maseczce. życzę powodzenia __________________ Zapuszczam włosy obecnie; 65 cm (1.02.2013) cel : 65 cm zdrowych włosów Buty

2011-04-20, 20:24	#10
201704240951 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 415	Dot.: Wypadające włosy! Moja droga.. skoro wiesz, ze jest mnóstwo wątków na ten temat to tam szukaj informacji, a nie powielaj wątków. Zamykam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)