Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-17, 19:09   #151
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Biedactwo

Powiem moze z wlasnego niedawnego doswiadczenia
W moim szpitalu wcale nie bylo lepiej..
Ale wrocmy do tematu
Dowiedzialam sie od dyrektora szpitala, w ktorym bylam oraz od zaprzyjaznionej pani Basi z patomorfologii (gdzie moj Maly byl badany), że:
Po 1. Szpital ma obowiazek kazde szczatki przechowywac przez kilka lat.
Po 2. Z kazdych szczątków szpital "robi" dla siebie tzw dowody, ze takie szczątki w ogole były w szpitalu. Są to probki. Jedna na plytce, druga na bloczku parafinowym. Pamietam, ze szpital pożyczal mi te bloczki w celu wykonania badan gen i cholernie im zalezalo zeby tego nie zgubic. Pani Basia mowila, ze te bloczki musza zostac w szpitalu na zawsze.
Po3. Nie daj sie zwieść. Szczątki Twojego Maluszka na pewno tam jeszcze są. Szpitale chyba maja te same przepisy i skoro w moim szpitalu tak dlugo trzymaja szczatki (nie mowiac o tych bloczkach, ktore na zawsze zostaja), to pewnie odzyskasz Malego

Zyczę Ci duzo wytrwałosci. Jestes bardzo silną kobietą




A ja od wczoraj sie użeram z synem mojego TZ
Piszę użeram, bo nie mam innego słowa. Jest to tak okropny, rozkapryszony dzieciak, ze az sie odechciewa własnych..
Ale bede silna, jeszcze tylko pare dni
1..2..3..4.....
Kochana, właśnie wiem, ze też przeszłaś swoje w tym szpitalu Ale Ty Maluszka dostałaś ostatecznie do pochowania, prawda? Ordynator mi powiedział, że dostanę "szkiełko", więc to pewnie tylko jakieś próbki na płytce. I powiedz mi, czy szpital naliczył Ci jakieś opłaty za przetrzymanie ciała dziecka, bo też chyba dłużej to wszystko trwało w związku z badaniami genetycznymi

Ile lat ma syn Twojego TŻ-ta?
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 19:10   #152
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

IZA jak TY SIĘ LUBISZ NAKRĘCAĆ!!!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 19:14   #153
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
IZA jak TY SIĘ LUBISZ NAKRĘCAĆ!!!!
No właśnie sie nie nakręcam,po prostu czuje już tą @ jak idzie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 19:34   #154
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ja się przyznam, że mi bardzo ulżyło po tej glukozie, że jest ok, byłam przekonana że po tym co pożeram na pewno będzie źle a diety to dla mnie koszmar.
a ja właśnie nie żarłam (- jak nigdy, bo zazwyczaj żrę...) i mam tę cholerę

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Czasu mi trzeba jeszcze mnóstwo. Ale i tak już jest lepiej.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38180049]No to u nas z takich tradycyjnych potraw jeszcze są makówki (robią moi rodzice, pewnie dostanę) i moczka (robi teściowa, ale ja nie lubię za bardzo).
Na pierwszy dzień pewnie mama zrobi mięsko, kluski i kapustkę i sos śmietankowy, to baaaardzo lubię. Teściowa rolady, kluski i kapustę, też zjem, ale kuchnię mamy wolę 100 razy bardziej.
[/QUOTE]makówki m własnie kiedyś koleżanka ze ślunska przywiozła nie znane u mnie w ogóle. Moczka -

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
więc pytam kto jest w ciąży, ja czy on? a on taki oburzony: MY!!! chyba na prawdę zbliża się koniec świata

dobrze tekści ostatnio
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 19:48   #155
wieka22
Rozeznanie
 
Avatar wieka22
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lu
Wiadomości: 658
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Witajcie Kochane!!!

siedzę w krzaczorach i tylko podczytuję...przepraszam: cry: powodów kilka...

Wika nie poddawaj się!Jestem z Tobą sercem i mocno kibicuję, tak się zastanawiam jakbyśmy mogły pomóc...

może ruszymy z jakiś pomysłem???może warto naświetlić nasz problem???to w jaki sposób niekiedy lekarze traktują kobiety po poronieniu???

może warto zainteresować prasę?

jak nas kiedyś w chamski sposób pobili jak wracaliśmy do domu to w głównych wiadomościach o nas mówili...poza tym w Tinie też

kurde mam takiego kolegę w Moje Miasto, może napisałby krótki artykuł...co Wy na takie coś???

no nie wiem, tak siedzę i myślę...

Pani22ka to Ci Torrens zafundował zdrową dietęmoże ma już jakieś uwarunkowania co do przyszłego wykonywanego zawodu w dorosłym życiu?

Maga
trzymam mocno za jutrzejszą wizytę

Ewel już poczułaś???:l ove:

Inutil
jaki słodki ten Twój Julek
a na co Julek jest uczulony?

Iza przykro mi z powodu pracymoże to z powodu ciąży poprzedniej...wiesz jak pracodawcy to tego podchodzą...
jak byłam w ciąży z Julkiem to tak miałam...wiedziałam, ze umowę będę miała przedłużoną już na stałe, ale jak się okazało 2 tyg przed końcem że jestem w ciąży to powiedziano mi "sorry WINETU" i przedłużono mi tylko do porodu

Iza mówi się, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło-jeszcze będzie dobrze!!!
__________________
Juliusz ur. 30.05.2011
Aleksander ur. 08.06.2012
Usia ur. 08.07.2013


coming soon lipiec'2016
wieka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:00   #156
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Kocurku cieszę się, że czekoladki smakują ( te dla Ciebie to były jedne z pierwszych jakie robiłam i bałam się, że coś nie tak będzie z nimi; a
Inutil jakie ty czekoladki robisz? na myśl o czymś czekoladowym własnej roboty
a Julek jaki do tż podobny, szok

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Dzwonił mój gin i w środę mam mieć zakładany szew Jestem w szoku, ale dzisiaj poczułam wyraźne ruchy mojego dziecka, a to dopiero 14t6d aż podskoczyłam z zachwytu a mama się ze mnie śmiała
dla maleństwa
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
chłop się właśnie oburzył, że wraca z pracy a ja mu nawet obiadu nie odgrzewam, tylko jeszcze oczekuję, że to on mi herbatę zrobi. więc pytam kto jest w ciąży, ja czy on? a on taki oburzony: MY!!! chyba na prawdę zbliża się koniec świata

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
A ja od wczoraj sie użeram z synem mojego TZ
Piszę użeram, bo nie mam innego słowa. Jest to tak okropny, rozkapryszony dzieciak, ze az sie odechciewa własnych..
Ale bede silna, jeszcze tylko pare dni
1..2..3..4.....
przyjechał do was na kilka dni? często bywa? ile ma lat?
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja właśnie nie żarłam (- jak nigdy, bo zazwyczaj żrę...) i mam tę cholerę
widocznie trzeba żreć
dla Torresa
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:06   #157
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
makówki m własnie kiedyś koleżanka ze ślunska przywiozła nie znane u mnie w ogóle. Moczka -

Cukrzyca ciążowa ma niewiele wspólnego z dietą.
Ja w poprzedniej ciąży pączek zapijałam mlekiem w tubce, a cukier miałam idealny - to mało powiedziane.
Chyba po prostu jakiś pech :/

Makówki pycha, ale tylko ten raz w roku - bułka namoczona w mleku i przełożona makiem, pycha.
A moczka to taka a'la zupka/papka, ciężko powiedzieć, ale są tam bakalie (duuuużo bakalii, wszystkie rodzaje), piernik i wszystko w ciemnym piwie. To taki deser, ale ja to średnio lubię. To bardzo tradycyjna potrawa.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 20:08   #158
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

dobry wieczór

Wika....za każdym razem, gdy czytam Twoje historie włos jeży mi się na głowie. Podziwiam za siłę o determinację.

Paniczko, pogłaskaj brzuszek od e-cioci
Siostra pracuje, nie narzeka na razie. My czekamy jeszcze na decyzję jedego banku.
Maga.....ile zostało do p.....?
Agatko, Emilka wchodzi już w różowe spodnie od Ciebie
Inutil, praliny? jeśli tak smakują jak ten sernik z cytrynową masą, to ja zamawiam kilogram swoją drogą poproszę o przepis na sernik i zdjęcia Julka z Emilką


W załączniku zdjęcie Emilki w swojej pierwszej opasce
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1110754.jpg (94,2 KB, 37 załadowań)
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:09   #159
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Kochana, właśnie wiem, ze też przeszłaś swoje w tym szpitalu Ale Ty Maluszka dostałaś ostatecznie do pochowania, prawda? Ordynator mi powiedział, że dostanę "szkiełko", więc to pewnie tylko jakieś próbki na płytce. I powiedz mi, czy szpital naliczył Ci jakieś opłaty za przetrzymanie ciała dziecka, bo też chyba dłużej to wszystko trwało w związku z badaniami genetycznymi

Ile lat ma syn Twojego TŻ-ta?
Nie, nic nei naliczyl i szczerze mowiac nie spotkalam sie z czyms takim, zeby komukolwiek naliczali

Bedzie mial 9 lat w styczniu.

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
No właśnie sie nie nakręcam,po prostu czuje już tą @ jak idzie


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
Inutil jakie ty czekoladki robisz? na myśl o czymś czekoladowym własnej roboty
a Julek jaki do tż podobny, szok


dla maleństwa



przyjechał do was na kilka dni? często bywa? ile ma lat?


widocznie trzeba żreć
dla Torresa
Przyjechal do 5-6 stycznia. Ale na swieta jadą z TZ do rodzicow TZ do chelma. Pewnie pare dni tam zostanie.
Straszny jest. Koszmarny. Ale to nie jego wina. Dzieci z rozbitych rodzin tak maja. Rodzice go sobie podrzucają i w efekcie dzieciak nie wie gdzie jest jego dom i tak naprawde nikt nie ma ochoty go wychowywac.
Byla zona mojego TZ nie chciala miec dziecka. Do tej pory wypomina jackowi, ze gdyby jej nie namowil, to tego dziecka by nie bylo. Wkurza sie tez, ze musi sie z nim użerac i ze to dziecko zmarnowalo jej cale zycie. Eh. Szkoda mi dzieciaka... Ma przechlapane juz na starcie.. Dodatkow dziadkowie zamiast pomagac, to przeszkadzaja.. Ale co ja moge? Kiedys probowalam sie wtracac to dostalam za swoje. Dlatego teraz sie pilnuje zeby mi nikt nie wypominal ze sie wtracam do nieswojego dziecka.
Ale mimo wszystko dzieciak jest straszny, nie da sie z nim normalnie funkcjonowac
A przyjezdza czasami, na jakies swieta, ferie, wakacje. Moze nie za czesto, ale jak juz jest to dosc dlugo..
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA

Edytowane przez elizabarbara
Czas edycji: 2012-12-17 o 20:11
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:17   #160
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
może ma już jakieś uwarunkowania co do przyszłego wykonywanego zawodu w dorosłym życiu?


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38182695]

Makówki pycha[/QUOTE]mnie średnio smakowały... ale to pewnie jak Tobie by nie smakował mój kisiel z żurawiny

Moczka hm jak to mój chłop mówi "bardzo regionalne".

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Do tej pory wypomina jackowi, ze gdyby jej nie namowil, to tego dziecka by nie bylo. Wkurza sie tez, ze musi sie z nim użerac i ze to dziecko zmarnowalo jej cale zycie. Eh.
no to wiadomo skąd zachowanie młodego
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:25   #161
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
widocznie trzeba żreć
No właśnie może jakbym więcej jadła, to cukier byłby niższy a teraz walczę, żeby pierniczków nie zjeść bo do mnie wołają takie domowe

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38182695]
A moczka to taka a'la zupka/papka[/QUOTE]

O ja, nigdy o czymś takim nie słyszałam aż jestem ciekawa smaku

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Maga.....ile zostało do p.....?
yyyyyyy 27 niby
Emilka

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Straszny jest. Koszmarny. Ale to nie jego wina.
Współczuję Ci, ale dzieciak też biedny. Sam pewnie nie może się odnaleźć
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 20:35   #162
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Emilka śliczniusia

Wieka, a co tam u Ciebie??

Dziewczyny te desery są dziwne, bo takie.. nieoczywiste, nie bardzo słodkie, ciężko określić.
Jest jeszcze taka typowa śląska potrawa, siemieniotka, zupa z nasion konopi, ale tego już w naszych rodzinach nikt nie gotuje. Nie wiem, być może w rodzinie babć jeszcze to robili, ale u nas już nie.
Ale wiem, że co kraj to obyczaj, pewnie u Was też są potrawy, o których ja nie słyszałam. To super ciekawe, ale przyznam, że ja kocham wszystkie śląskie tradycje (choć sama już ich nie praktykuję za bardzo, nie ma u mnie co niedziela rolad ;().

Tak samo do nas przychodzi Dzieciątko, ale wiem, że w innych regionach Polski jest inaczej.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:37   #163
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Maga widzę, że mamy podobnie Mnie też dziś cały dzień czekolada wołała, aż zjadłam całą
Chyba jeszcze po porodzie przytyję i będę więcej ważyć niż w ciąży. W ciąży miałam hamulec żeby nie jeść słodyczy, a teraz
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:53   #164
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Maga widzę, że mamy podobnie Mnie też dziś cały dzień czekolada wołała, aż zjadłam całą
Ja się nie dałam, ale na święta na pewno pojem trochę słodkiego. Mam nadzieję, że małemu to nie zaszkodzi
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 20:59   #165
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Ja się nie dałam, ale na święta na pewno pojem trochę słodkiego. Mam nadzieję, że małemu to nie zaszkodzi
Ja zauważyłam, że jak je się warzywa to cukier tak nie skacze Czasem najpierw jadłam coś słodszego, a potem zjadłam cebule i cukier był w normie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:06   #166
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Czasem najpierw jadłam coś słodszego, a potem zjadłam cebule i cukier był w normie
A bo cebula jest warzywkiem, które właśnie obniża cukier. Tak samo z przypraw ponoć cynamon
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:07   #167
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja właśnie nie żarłam (- jak nigdy, bo zazwyczaj żrę...) i mam tę cholerę
niestety często tak jest, że ktoś je normalnie i ma a ktoś obżera się słodyczami/niezdrowym jedzeniem i nie ma. ale od czego to na prawdę zależy to nie mam pojęcia.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:09   #168
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
niestety często tak jest, że ktoś je normalnie i ma a ktoś obżera się słodyczami/niezdrowym jedzeniem i nie ma. ale od czego to na prawdę zależy to nie mam pojęcia.
Mnie diabetolog mówił, że wszystko to sprawa genów Wcale się nie zdziwił, że moja siostra nie ma problemów z wagą w przeciwieństwie do mnie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:11   #169
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Fiol a Tobie zawsze się udawało trzymać cukier po posiłkach? Bo ja na początku sobie mierzyłam, teraz przestałam, bo w sumie żadnego zalecenia nie mam. Ale czasem się martwię, czy niektóre dania mi za bardzo cukru nie podnoszą. Chociaż słodyczy nie jem i staram się w miarę zdrowo jeść
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-17, 21:12   #170
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Sprawa genów - moi dziadkowie, oboje, chorują na cukrzycę. Nie wiem, jaką, ale wiem, że sobie robią zastrzyki do brzucha. A ja póki co problemów z cukrem brak i w ciąży również.
Może w przyszłości powinnam zwracać na to uwagę, czas pokaże. W każdym razie - oby ta ich cukrzyca nie była genetyczna :/
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:17   #171
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Fiol a Tobie zawsze się udawało trzymać cukier po posiłkach? Bo ja na początku sobie mierzyłam, teraz przestałam, bo w sumie żadnego zalecenia nie mam. Ale czasem się martwię, czy niektóre dania mi za bardzo cukru nie podnoszą. Chociaż słodyczy nie jem i staram się w miarę zdrowo jeść
Wiesz co ja praktycznie nie miałam problemu z cukrem po posiłkach tylko na czczo miałam podwyższony Mnie cukier bardziej się podnosił po słodkim soku niż po czekoladzie
Więc jeśli chcesz na święta zaszaleć pamiętaj o sałatkach
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:24   #172
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane!!!

siedzę w krzaczorach i tylko podczytuję...przepraszam: cry: powodów kilka...

Wika nie poddawaj się!Jestem z Tobą sercem i mocno kibicuję, tak się zastanawiam jakbyśmy mogły pomóc...

może ruszymy z jakiś pomysłem???może warto naświetlić nasz problem???to w jaki sposób niekiedy lekarze traktują kobiety po poronieniu???

może warto zainteresować prasę?

jak nas kiedyś w chamski sposób pobili jak wracaliśmy do domu to w głównych wiadomościach o nas mówili...poza tym w Tinie też

kurde mam takiego kolegę w Moje Miasto, może napisałby krótki artykuł...co Wy na takie coś???

no nie wiem, tak siedzę i myślę...
prawdę powiedziawszy, to od paręnastu lat pracuje w jednej z redakcji, ale u siebie tego nie naświetlę z jednego powodu, o którym nie chcę publicznie pisać. Ale myślę o naświetleniu tej sprawy winnych mediach. Myślałam, by dotrzeć do dziewczyn, które przechodziły podobną gehennę i skierować to do "Sprawy dla Reportera". Na forum gazety też się naczytałam historii, które mrożą krew w żyłach Jeśli jutro okaże się coś nie tak, to pewnie będę coś z tym robić. Choć widzę, ze mój spokojny Małżonek właśnie stracił cierpliwość i chce się z prawnikiem kontaktować. Zobaczymy jutro...

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
dobry wieczór

Wika....za każdym razem, gdy czytam Twoje historie włos jeży mi się na głowie. Podziwiam za siłę o determinację.

Paniczko, pogłaskaj brzuszek od e-cioci
Siostra pracuje, nie narzeka na razie. My czekamy jeszcze na decyzję jedego banku.
Maga.....ile zostało do p.....?
Agatko, Emilka wchodzi już w różowe spodnie od Ciebie
Inutil, praliny? jeśli tak smakują jak ten sernik z cytrynową masą, to ja zamawiam kilogram swoją drogą poproszę o przepis na sernik i zdjęcia Julka z Emilką


W załączniku zdjęcie Emilki w swojej pierwszej opasce
Jakie te Wasze Dzieci są rozkoszne



Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Nie, nic nei naliczyl i szczerze mowiac nie spotkalam sie z czyms takim, zeby komukolwiek naliczali

Bedzie mial 9 lat w styczniu.






Przyjechal do 5-6 stycznia. Ale na swieta jadą z TZ do rodzicow TZ do chelma. Pewnie pare dni tam zostanie.
Straszny jest. Koszmarny. Ale to nie jego wina. Dzieci z rozbitych rodzin tak maja. Rodzice go sobie podrzucają i w efekcie dzieciak nie wie gdzie jest jego dom i tak naprawde nikt nie ma ochoty go wychowywac.
Byla zona mojego TZ nie chciala miec dziecka. Do tej pory wypomina jackowi, ze gdyby jej nie namowil, to tego dziecka by nie bylo. Wkurza sie tez, ze musi sie z nim użerac i ze to dziecko zmarnowalo jej cale zycie. Eh. Szkoda mi dzieciaka... Ma przechlapane juz na starcie.. Dodatkow dziadkowie zamiast pomagac, to przeszkadzaja.. Ale co ja moge? Kiedys probowalam sie wtracac to dostalam za swoje. Dlatego teraz sie pilnuje zeby mi nikt nie wypominal ze sie wtracam do nieswojego dziecka.
Ale mimo wszystko dzieciak jest straszny, nie da sie z nim normalnie funkcjonowac
A przyjezdza czasami, na jakies swieta, ferie, wakacje. Moze nie za czesto, ale jak juz jest to dosc dlugo..
To wszystko tłumaczy, dlaczego mały jest taki trudny W sumie nie wiadomo co zrobić, bo jak spróbujesz coś doradzać czy wychowywać, to znowu będą pretensje, ze się wtrącasz. No ale tak z nim wytrzymywać to też nie lada wyzwanie W sumie to szkoda tego dziecka ale Ciebie jeszcze bardziej
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:37   #173
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Wiesz co ja praktycznie nie miałam problemu z cukrem po posiłkach tylko na czczo miałam podwyższony Mnie cukier bardziej się podnosił po słodkim soku niż po czekoladzie
Więc jeśli chcesz na święta zaszaleć pamiętaj o sałatkach
Aż zaszaleć to chyba nie, dla mnie kawałek czy 2 ciasta to już będzie coś. Mi cukier najbardziej skakał po jakimś makaronie, ryżu czy sosie, więc to wyrzuciłam ze swojego menu, jem brązowe zamienniki. A poza tym to jem normalnie, tylko staram się jeść mniejsze porcje, a częściej. A pamiętasz jaki miałaś poziom po posiłkach, bo jak mierzyłam to po obiadach miałam tak o 100-120 max, po śniadaniach i kolacjach max 110, na czczo poniżej 90. Nawet nie czytałam jak to wpływa na dziecko, bo się boję

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

No i jeszcze kwestia glukometru. Ja mierzyłam Omega Optium, a później wyczytałam, że on zawyża wyniki, ale nie miałam gdzie tego sprawdzić, a nowego nie chciałam kupować
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:51   #174
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Jak się objadłam to miałam max 130

Zauważyłam, że jak daję mniej krwii na pasek to wynik jest niższy, a jak normalnie to jest ok. Kilka razy nakułam palec jedną igłą i cukier był podwyższony Chodzi mi o to, że jak raz ukułam i nie poleciała krew to wtedy drugi raz, ale tak pózniej nie robiłam
A glukometr mam z poradni AccuCheek
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:55   #175
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Mam nadzieję, że Bąbelkowi nic nie zaszkodzi...
A byłaś już na glukozie po porodzie?
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 21:58   #176
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że Bąbelkowi nic nie zaszkodzi...
A byłaś już na glukozie po porodzie?
Jeszcze nie.. Nie chcę zostawiać Stasia Pozatym mam odruch wymiotny na samą myśl, że mam pić. Kontroluję glukometrem i jest dobrze. Cukry mieszczą się w normie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:08   #177
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

pani- Torresik ładnie rośnie, podoba mi się, że Twój lekarz tak skrupulatnie ciążę prowadzi, nie panikuj- będzie dobrze!

Lucy- gdzie się kupuje takie opasaeczki? szukałam dla Kasi i nie znalazłam...
Emi śliczniutka!


wika- czytam Twoją historię i to przez co przchodzisz...
jesteś niezwykle dzielna, wiem, ze to żadne pocieszenie ale myślę, że łatwiej będzie Ci przetrwać etapy żałoby przez to, że dążysz do pochowania Maleństwa, bardz wzrusza mnie Twoja historia i determinacja


BERBIE- ja co prawda przetarłam od czerwca dwa razy okna ale firanki mam nie prane...a okna teraz takie, że nic przez nie nie widać- a czasu brak
co postanowiłaś w związku z Babcią?Jak sobie radzisz?

adunia, agnieszkabe- jakie okna?! my Wam damy myć okna!
chłopów zaciągnąć albo wybrazic sobie, że macie w oknie nową szarą roletę, przez którą nie widać na zewnątrz i za to w domu jest kameralnie i intymnie!
żadnego mycia okien! ja myłam okna w ciąży jak mi minął termin porodu- myłam żeby poród przyspieszyć!

inutil- słyszałam dużo o olejku arganowym i też mnie kusi daj znać jakie efekty Ale Julek kawaler...

Fioluś- pięknie Staś przybiera

agatko - też chce zobaczyć firankę

elizabarbara- masakra, dopóki rodzice nie zaczną mówić 'jednym głosem" zachowanie syna Tz-eta się może zmienić jedynie na gorsze...
a Tz-et nie chciał przejąc opieki nad synem skoro dziecko jest niechciane przez swoją matkę?

kocurku- postaram sie w najbliższym czasie wrzucić fotkę Kasi

Maguś- nie słyszałaś o "moćce"? zapewniam Cię, że nic nie straciłaś...
w rodzinie Tzeta robi się to "coś" wiaderkami" a o ostatnią miseczkę jest bitwa...
dla mnie to marnotrawienie kilogramów bakali, hektolitrów kompotów z winogron i setek sztuk pierników- wszystko to jedzone osobno byłoby o wiele, wiele lepsze

My mamy jutro/a właściwie dzisiaj/ usg brzuszka, potem może uda sie prywatnie do pediatry,po dwóch seriach antybiotyku i pierwszej kąpieli od dwóch tygodni znowu nasilił się katar....

dzisiaj / a właściwie wczoraj/ dotarły sprzęty agd
mam nadzieję, że będa tak dobrze działać jak dobrze wyglądają
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2012-12-17 o 23:11
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 05:02   #178
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

zgasiłam to i zaświecę
miłego dnia wszystkim
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 07:51   #179
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość

W załączniku zdjęcie Emilki w swojej pierwszej opasce
jakaż kobietka...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38183323]
Tak samo do nas przychodzi Dzieciątko, ale wiem, że w innych regionach Polski jest inaczej.[/QUOTE]u mnie na wschodzie Mikołaj, ojciec zawsze Gwiazdora optuje (on jest z Trójmiasta)... wujek z Wrocławia przysyłał rzeczy od Aniołka

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Mnie diabetolog mówił, że wszystko to sprawa genów
to żeby Torres był genowo bliższy konkubentowi

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
w rodzinie Tzeta robi się to "coś" wiaderkami" a o ostatnią miseczkę jest bitwa...
dla mnie to marnotrawienie kilogramów bakali, hektolitrów kompotów z winogron i setek sztuk pierników- wszystko to jedzone osobno byłoby o wiele, wiele lepsze
hehe bo każdy ma smak swojego dzieciństwa...

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Alonka, sto lat!!!!! spełnienia marzeń!!!!!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:22   #180
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Witam
Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane!!!


Wika nie poddawaj się!Jestem z Tobą sercem i mocno kibicuję, tak się zastanawiam jakbyśmy mogły pomóc...

może ruszymy z jakiś pomysłem???może warto naświetlić nasz problem???to w jaki sposób niekiedy lekarze traktują kobiety po poronieniu???

może warto zainteresować prasę?

jak nas kiedyś w chamski sposób pobili jak wracaliśmy do domu to w głównych wiadomościach o nas mówili...poza tym w Tinie też

kurde mam takiego kolegę w Moje Miasto, może napisałby krótki artykuł...co Wy na takie coś???
Ja jestem jak najbardziej za.
Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość



W załączniku zdjęcie Emilki w swojej pierwszej opasce
Ślicznotka
Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość


Byla zona mojego TZ nie chciala miec dziecka. Do tej pory wypomina jackowi, ze gdyby jej nie namowil, to tego dziecka by nie bylo. Wkurza sie tez, ze musi sie z nim użerac i ze to dziecko zmarnowalo jej cale zycie. Eh. .
Przykre to wszystkoSzkoda dziecka
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

My mamy jutro/a właściwie dzisiaj/ usg brzuszka, potem może uda sie prywatnie do pediatry,po dwóch seriach antybiotyku i pierwszej kąpieli od dwóch tygodni znowu nasilił się katar....

dzisiaj / a właściwie wczoraj/ dotarły sprzęty agd
mam nadzieję, że będa tak dobrze działać jak dobrze wyglądają
Oby było wszystko ok

Alonka wszystkiego najlepszego przede wszystkim spełnienia tego jednego marzenia
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.