2016-01-24, 21:17 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Lek uspokajający bez recepty
Hej dziewczyny
Znalazłam podobny wątek, jednak dotyczył przedłużającej się nerwowej sytuacji, ja jednak potrzebuję czegoś silniejszego jedno (lub ewentualnie kilku) razowo. Wczoraj umarła moja babcia i obawiam się że na pogrzebie całkiem się rozkleję. Dzień przed byłam u niej, rozmawiałam z nią... Do tego dochodzi fakt, że to pierwsza mi bliska osoba która umarła i ciężko przez to przechodzę. Nigdy nie brałam leków uspokajających ani nasennych, dlatego zwracam się do Was. Czy jest szansa znaleźć jakiś sensowny lek uspokajający oraz jakiś lek nasenny bez recepty? Najlepiej taki do picia/ssania, ciężko mi idzie połykanie tabletek. Potrzebuję też czegoś nasennego bo zasypiam zawsze długo a teraz dochodzi do tego myślenie, po prostu rozklejam się. Znacie może coś sensownego czy lepiej podejść do internisty i poprosić o receptę? Nie wiem jaka jest polityka w kwestii takich leków, czy jeśli powiem jaka jest sytuacja przepiszą mi coś od tak...? |
2016-01-24, 21:31 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
|
|
2016-01-24, 22:42 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Właśnie tego się obawiałam, że takie leki będą za słabe, a nie chciałam przed samym pogrzebem się o tym przekonać. Udało mi się zaklepać wizytę jutro wieczorem u internistki, mam nadzieję, że nie będzie robić problemów... |
|
2016-01-24, 23:09 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Musisz brać pod uwagę to, że leki uspokajające na receptę mogą otumanić, szczególnie jeśli wcześniej nic nie przyjmowałaś - mnie, 'silną' osobę bardzo rozłożyły (internety enigmatycznie opisują to jako otumanienie) i bynajmniej nie chciało mi się po niej spać (okropny stan ). Przyjmowałam Atarax 25 mg, ale szybko przestałam (po operacji nie mogłam dojść do siebie i nadal nie doszłam).
Współczuję sytuacji Mam nadzieję, że lekarz pomoże dobrać coś, co Ci pomoże. |
2016-01-24, 23:40 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 186
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Hydroxyzinum jest dobre. Na mnie działa usypiająco i otumaniająco.
|
2016-01-24, 23:46 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 115
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Neospazmina ale nie jestem pewna czy na recepte czy bez
|
2016-01-25, 02:06 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Hydroxyzyna jest na receptę. Działa bardzo silnie i skoro autorka nic podobnego wcześniej nie brała, to ja bym nie ryzykowała.
Chyba nic bym nie brała w takiej sytuacji, rozklejenie się w tym momencie jest zupełnie naturalną reakcją, a leki mogą zadziałać nieprzewidywalnie. Współczuję Yenes, to są zawsze najtrudniejsze chwile, przez które nikt za nas nie przejdzie i niewiele można zrobić aby ukoić tego typu ból. Trzymaj się jakoś |
2016-01-25, 05:41 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
nam, po smierci babci, lekarz rodzinny przepisał coś bezproblemu
__________________
|
2016-01-25, 07:06 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Mogę polecić Ci neospasmina w formie syropu.
|
2016-01-25, 07:50 | #10 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Cytat:
Mam nadzieję w takim razie że i ja nie będę miała problemu z dostaniem czegoś, powiem na pewno że nigdy takich leków nie brałam, żeby wiedział i zobaczymy. |
||
2016-01-25, 16:17 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 418
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Ja swego czasu kupiłam w aptece Valerin max z polecenie farmaceutki i szczerze mówiąc niewiele pomogło Hydroxyzinum miałam, jednak brałam tylko na noc, bo u mnie co prawda przynosił ulgę, ale kładł spać od razu. Dlatego dobrze skontaktować się z lekarzem właśnie, opowiedzieć o sytuacji, napewno coś odpowiedniego dobierze.
I bardzo współczuję, życzę dużo siły. |
2016-01-25, 16:29 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Napiszę Ci to, co powiedziała mi moja lekarka po śmierci dziadka. Jeśli ma Ci to pomóc, to weź tabletki ziołowe, one na pewno trochę Ci pomogą. Przede wszystkim jednak znajdź zaufaną osobę z którą możesz porozmawiać, ale która ma dystans do tej sytuacji (przyjaciółka, chłopak), porozmawiaj z nią, ona będzie potrafiła Cię uspokoić, a nie będzie chlipała tak jak Ty, powie Ci coś pokrzepiającego, podsunie racjonalne argumenty, które będziesz mogła powtarzać podczas pogrzebu. Na samej ceremonii oddychaj głęboko, licz do 10, jeśli Ci to pomaga. Pamiętaj, że udział w pogrzebie nie jest karą ani obowiązkiem, jeśli poczujesz, że sytuacja Cię przerasta odejdź, zdystansuj się trochę.
I moja prywatna rada - podmaluj się. I każdy może napisać, że to najgłupsza rzecz o jakiej słyszał itd. Ale ja nienawidzę publicznie okazywać uczuć i bałam się, że jak zacznę beczeć, to skończy się spazmami. Bez makijażu czuję się taka "rozmemłana", słaba, a w makijażu i jako-tako ubrana czułam, że powinnam zachowywać się godnie, że dziadek na pewno chciałby mnie widzieć właśnie taką. Życzę Ci teraz dużo siły i żeby te smutne dni jak najszybciej minęły! Całuję!
__________________
Człowiek na tyle istnieje, na ile pamiętają o nim inni. Żeby kogoś rozpalić, trzeba samemu płonąć. |
2016-01-25, 16:32 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Nie wierze w leki uspokajajace dostepne bez recepty, rownie dobrze mozna witamine C na uspokojenie brac.
Idz do lekarza, powiedz jaka jest stuacja, popros o Xanax albo Diazepam. |
2016-01-25, 18:26 | #14 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
No to ją rozłoży prędzej, niż hydroksyzyna.
Może ja już przywykłam i dla mnie hydroksyzyna słaba jest i nie biorę. To co wymieniłaś chętnie bym dziabnęła
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-25, 18:38 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Diazepam najmniejsza dawke ma 2mg, nic nie rozlozy, przyjemnie 'wylaczy'.
|
2016-01-25, 18:47 | #16 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Najmniejsza dawka czegoś może i tak. Ale łatwo się wpakować w uzależnienie. Ja bym na jej miejscu poszła do lekarza z rodzicem, który "zaopiekuje się" później lekiem.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-25, 19:27 | #17 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Natomiast nie wiem czy uda mi się jednak dostać do lekarza, musiałam dzisiejszą wizytę przełożyć i to chyba był błąd - pracuję w korpo, mam prywatną opiekę medyczną i okazało się, że nie tak prosto dostać się do internisty z dnia na dzień. |
|||
2016-01-25, 20:07 | #18 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
A jakiś punkt dyżuru nocnego?
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-25, 20:15 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Benzodiazepiny (Hanax, Afobam i inne takie) lepiej sobie odpuścić.
To zabrzmi brutalnie, ale stratę trzeba oswoić, przecierpieć. Nie ma od tego ucieczki. Psychotropy to rozwiązanie dla osób chorych na zaburzenia psychiczne, typu fobie, nerwice itd. Mojej cioci zginął w wypadku jedyny, najukochańszy syn. Nie była w stanie poradzić sobie z rozpaczą, a jako że obraca się w środowisku medycznym, to koledzy lekarze zasugerowali jej zagłuszanie bólu psychotropami. Kilka lat je brała, aż musiała odstawić. I przeżyć żałobę na 'trzeźwo'. Wszystko przeciągnęło się o parę lat plus doszły problemy zdrowotne. |
2016-01-25, 21:05 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
W sumie to nawet na to nie wpadłam, jako że raczej nie korzystam z takich punktów. Siedzę i poluję na stronie przychodni, bo ludzie w ostatniej chwili odwołują wizyty, a rejestracja odbywa się też przez internet.
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5450998 6]Benzodiazepiny (Hanax, Afobam i inne takie) lepiej sobie odpuścić. To zabrzmi brutalnie, ale stratę trzeba oswoić, przecierpieć. Nie ma od tego ucieczki. Psychotropy to rozwiązanie dla osób chorych na zaburzenia psychiczne, typu fobie, nerwice itd. Mojej cioci zginął w wypadku jedyny, najukochańszy syn. Nie była w stanie poradzić sobie z rozpaczą, a jako że obraca się w środowisku medycznym, to koledzy lekarze zasugerowali jej zagłuszanie bólu psychotropami. Kilka lat je brała, aż musiała odstawić. I przeżyć żałobę na 'trzeźwo'. Wszystko przeciągnęło się o parę lat plus doszły problemy zdrowotne.[/QUOTE] Nigdy nie brałam nic uspokajającego i nie jestem zwolenniczką takich środków stosowanych długofalowo. Jednak uważam, że wspomożenie się takim środkiem jednorazowo nie niesie za sobą nie wiadomo jakiego ryzyka. Poza tym szczerze mówiąc nie jestem nawet pewna że wezmę ten lek jak go będę miała, wszystko zależy od tego jak się będę czuła przed samym pogrzebem. Wiem , że tyle osób ile opinii, mimo że jestem dość wrażliwa i łatwo się stresuję na ogół radzę sobie z tym i zaskakują mnie osoby które biorę leki uspokajające przed egzaminem itp |
2016-01-25, 21:25 | #21 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Chciałabym Ci pomóc, ale neurologa mam dopiero na 03.02. Zresztą co bym jej powiedziała, że dla kogoś biorę, to by raczej nie przeszło. Na Twoim miejscu wsiadłabym w taksówkę i pojechała do jakiegoś dyżuru nocnego. Czasem się długo czeka, a czasem są pustki.
Ja się przez padaczkę wpakowałam w benzo, Matko Boska, nigdy więcej. Tak milusio Ci się zrobi, że weźmiesz jeszcze jedną, potem kolejną bo po co ma leżeć, te leki czynią chwilowe cuda, pamiętaj o tym. I trzymaj się jakoś, ja już straciłam tylu bliskich że sama nie mam pojęcia, jak ja sobie z tym poradziłam, chyba czas jest jednak najlepszym lekarzem, a jak będziesz miała taką potrzebę, to się rozklej, kto Ci zabroni, wszyscy zrozumieją. Poproś ewentualnie o tą Hydroksyzynę, ale w benzo się nie ładuj.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-25, 21:27 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
|
|
2016-01-25, 21:28 | #23 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Mieszkam z chłopakiem, na pewno mnie przypilnuje jakby co Bardzo mi przykro, że straciłam wielu bliskich Ja bardzo się obawiam, że to tylko początek - mimo że mam już 25 lat to do tej pory wszyscy moi bliscy i dziadkowie dobrze się trzymali... Cytat:
Edytowane przez Yenes Czas edycji: 2016-01-25 o 21:31 |
||
2016-01-25, 21:36 | #24 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Dobrze że masz w nim oparcie. No i trzymaj się kochana
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-25, 21:38 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Wiesz, dorosłej osoby nikt nie przypilnuje. Wszystko będzie zależało od Ciebie, nie wiem, np. założysz sobie, że maksymalnie przez dwa tygodnie bierzesz te tablety, a potem choćby skały srały - odstawisz (stopniowo, oczywiście). Albo raz jeden jedyny zażyjesz to i koniec.
Kiedy okaże się, że nie jesteś w stanie i dalej masz chęć sobie przyładować benzo, wtedy leć po pomoc do chłopaka albo do psychiatry. |
2016-01-25, 21:55 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Bardzo dziękuję za pomoc
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5451773 6]Wiesz, dorosłej osoby nikt nie przypilnuje. Wszystko będzie zależało od Ciebie, nie wiem, np. założysz sobie, że maksymalnie przez dwa tygodnie bierzesz te tablety, a potem choćby skały srały - odstawisz (stopniowo, oczywiście). Albo raz jeden jedyny zażyjesz to i koniec. Kiedy okaże się, że nie jesteś w stanie i dalej masz chęć sobie przyładować benzo, wtedy leć po pomoc do chłopaka albo do psychiatry.[/QUOTE] Trochę mnie nastraszyłaś, ale mam nadzieję, że będzie ok, stawiam sobie za cel że wezmę jednorazowo. Brałam ketonal i mimo że słyszałam, że można się uzależnić nie miałam problemu z odstawieniem, mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Dziękuję za pomoc, zobaczymy co jutro powie lekarz |
2016-01-26, 02:41 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Co do rady z makijażem to raczej bym sobie tym głowy nie zawracała, i tak wszystko spływa. Raczej wzięłabym ciemne okulary lub czapkę z dużym daszkiem/kapelusz aby być sama ze sobą trochę w tym momencie, nieco odcięta od reszty ludzi. I dokładnie, ból trzeba przeżyć, wypłakać, nic nas od tej smutnej konieczności nie uratuje. |
|
2016-01-26, 06:46 | #28 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Krople L72.
Gdzieś czytałam, że porównywano je z diazepamem i dawały podobne efekty. Ja sprawdzałam na sobie, u mnie działały. |
2016-01-27, 08:31 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
jasne, że żałobę trzeba przeżyć, przejść przez wszystkie etapy. inaczej depresja grozi. natomiast łagodne leki (nie benzodiazepiny) w początkowym etapie mogą nieco pomóc.
natomiast czasem sama świadomość, że ten lek w odwodzie gdzieś jest, pomaga. autorka nie pisze, że chce się pakować w długą kurację (jeśli by chciała, to jednak polecam psychiatrę), a chce mieć coś na chwilkę. kurczę, tak piszecie o xanaxie, na mnie to nie zadziałało, miałam taką sytuację, że przez kilka dni brałam i kurde, tak samo nie mogłam spać z tym, jak i bez tego |
2016-01-27, 11:23 | #30 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Ja po benzo to dopiero energii dostaję, nie ma mowy o spaniu
Żeby nie było, biore czasem benzo bo choruję na padaczkę i tylko to mnie wyciąga z krytycznych sytuacji.
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:59.