DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz siê trzymaæ tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co ciê interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2008-07-17, 21:47   #31
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomo¶ci: 26 228
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez Impersona Poka¿ wiadomo¶æ
Freso- a ja próbujê odpowiedzieæ na to pytanie i nijak nie potrafiê. Nie wiem. Motam siê. Momentami wydaje mi siê, ¿e mo¿na, ¿e nie mamy prawa oceniaæ innych jak napisa³a backie. A czasem czytam np. o zwyrodnialcach, jak np. ten Austriak, który wiêzi³ córkê i trudniej byæ ju¿ takim wyrozumia³ym.
Impersono, dlatego w³a¶nie uwa¿am, ¿e dla z³a nie nale¿y szukaæ ¿adnych wymówek, bo gdyby przyjrzeæ siê dok³adniej ka¿dej z³ej osobie, jakie¶ wyt³umaczenie zawsze by siê znalaz³o: trudne dzieciñstwo, niezaliczona sesja, problemy w pracy, przyk³adów mo¿na mno¿yæ.
Tylko co to mo¿e obchodziæ przeciêtnego Kowalskiego, ¿e Nowak jest z³ym cz³owiekiem bo co¶tam/co¶tam?
Ka¿dy z nas ma jakie¶ problemy, ale to nie daje nikomu prawa, ¿eby odreagowywaæ je na innym cz³owieku, a nastêpnie t³umaczyæ je czym¶tam/czym¶tam.
__________________



Fresa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-18, 11:43   #32
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 6 726
GG do Impersona
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Poka¿ wiadomo¶æ
Mo¿e jestem niedouczona, ale kontaminacja nie oznacza skrótu my¶lowego.
To w ramach off-topu.
Kontaminacja oznacza na³o¿enie. I ja na³o¿y³am Twoj± wypowied¼ na moj±, tworz±c kontaminacjê i zrobi³am skrót my¶lowy. Luuuduuu, no ju¿ bez przesady

Fresa Pewnie masz racjê. Tylko mo¿e w przypadku trudnych, bardzo "z³ych" ludzi mo¿e to jest ³atwiejsze, ale co w przypadku tych "mniej z³ych"? Czy mo¿na kogo¶ przekre¶laæ, tylko dlatego, ¿e jest okropny? A mo¿e gdyby tak ludzie go nie skre¶lali ci±gle, nie by³by taki?
Impersona jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-18, 12:39   #33
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomo¶ci: 26 228
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez Impersona Poka¿ wiadomo¶æ
Kontaminacja oznacza na³o¿enie. I ja na³o¿y³am Twoj± wypowied¼ na moj±, tworz±c kontaminacjê i zrobi³am skrót my¶lowy. Luuuduuu, no ju¿ bez przesady
Podoba mi siê Twój tok rozumowania (sama te¿ czasami lubiê "zrobiæ co¶ z niczego" i nie ma w tym niczego z³ego, ¿e nie oddaje to istoty rzeczy w 100%, bo to nic trudnego analizowaæ, co autor mia³ na my¶li).


Cytat:
Napisane przez Impersona;8263434
[B
Fresa[/B] Pewnie masz racjê. Tylko mo¿e w przypadku trudnych, bardzo "z³ych" ludzi mo¿e to jest ³atwiejsze, ale co w przypadku tych "mniej z³ych"? Czy mo¿na kogo¶ przekre¶laæ, tylko dlatego, ¿e jest okropny? A mo¿e gdyby tak ludzie go nie skre¶lali ci±gle, nie by³by taki?
Wiesz.
Ile ludzi tyle opinii i nie twierdzê, ¿e moje zdanie na ten temat jest jedynym s³usznym, jednak jest takie, a nie inne.

To nie ja kogo¶ przekre¶lam, bo jest z³y, to ten cz³owiek sam siebie skre¶la w moich oczach takim a nie innym postêpowaniem.
Wcale nie muszê byæ dla wszystkich wyrozumia³a i g³askaæ po g³ówce, bo kto¶ mia³ trudne dzieciñstwo, chocia¿by.
To problem tej osoby (i dopóki sama z tego sobie nie da sprawy, nic siê z tym zrobiæ nie da) i to ta osoba powinna z tym co¶ zrobiæ, a nie oczekiwaæ, ¿e ka¿dy bêdzie przed ni± chyli³ czo³a, bo taka "biedna".
__________________



Fresa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-18, 13:43   #34
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomo¶ci: 9 769
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez Impersona Poka¿ wiadomo¶æ
Kontaminacja oznacza na³o¿enie. I ja na³o¿y³am Twoj± wypowied¼ na moj±, tworz±c kontaminacjê i zrobi³am skrót my¶lowy. Luuuduuu, no ju¿ bez przesady
Sentencjonalnie EOT: ¿eby zab³ysn±æ, trzeba mieæ czym.

Mi³o, ¿e Fresie podoba siê Twój tok rozumowania.

Je¿eli za¶ chodzi o ujêcie tematu, to warto wróciæ do pierwszego postu.

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2008-07-18 o 15:45
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 15:56   #35
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzie¶ pomiêdzy wierszami.
Wiadomo¶ci: 1 475
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez backie Poka¿ wiadomo¶æ


Jak okre¶lacie same siebie?
Bardziej w z³±, czy tê dobr± stronê?
Czy nasz pogl±d jest w takim przypadku obiektywny, czy najbardziej miarodajana wydaje siê opinia innych osób?
trudne pytanie... s± rzeczy, których siê wstydzê, które by³y niemoralne, nie wynika³y jednak one z mojej z³ej woli, z³ej natury, by³y to rzeczy w stylu: "ukrad³am bo by³am g³odna", nie chcia³am nigdy nikogo skrzywdziæ, nie stosowa³am agresji fizycznej. je¶li kogo¶ skrzywdzi³am to byæ mo¿e z niewiedzy, nie¶wiadomo¶ci, niedojrza³o¶ci. nigdy nikomu nie ¿yczy³am ¼le, nawet je¶li ten kto¶ wbi³ mi nó¿ w plecy. a opinia innych mnie nie interesuje, tym bardziej, ¿e nikt nie jest bez winy. kierujê siê swoim sumieniem.

zawsze fascynuja mnie na wiza¿u watki o zdradzanych, zdradzaj±cych etc.. zastanawiam siê kto jest w tym wszystkim z³y? zdradzaj±cy m±¿? kochanka? a mo¿e stado wiza¿anek które uwielbia znêcaæ siê, dowalaæ le¿±cemu i moralizowaæ, nie maj±c zielonego pojêcia o sprawie.
__________________

Editaphx jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 16:47   #36
201710120930
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomo¶ci: 4 741
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Poka¿ wiadomo¶æ
[RIGHT]"- No wiêc kim jeste¶ Ty?
- Tej si³y cz±stk± drobn±,
co zawsze z³ego chce i zawsze sprawia dobro."



[LEFT]Dobry i z³y cz³owiek wed³ug Waszego pojêcia.
Czasem padaj± takie okre¶lenia.

Co sprawia, ¿e okre¶lamy kogo¶ w ten sposób?
Czy mo¿na jednoznacznie stwierdziæ, ¿e kto¶ jest dobry lub z³y?
Zdarzy³o siê Wam tak o kim¶ powiedzieæ?

Czy spotka³y¶cie kiedy¶ na swojej drodze "z gruntu z³ego cz³owieka"?

Nigdy nie spotka³am na swej drodze 'z gruntu z³ego cz³owieka'
Mo¿e nie to ¶rodowisko ?
Ale spotka³am ludzi wrednych .
--

Ale uwaga - uwa¿am ,ze cz³owiek w³a¶nie z gruntu jest z³y.
Mo¿e prze¿yæ ca³e swoje zycie na przedmie¶ciu chodz±c do pracy do biura i je¿d¿±c raz w roku z rodzin± na wakacje nigdy tego nie okazaæ.
Dopiero naprawdê ekstremalne sytuacje daj± o tym znaæ.
Okazuje sie nagle ze Antonina Wyrzykowska jest tylko jedna i jest tym wyj±tkiem co stanowi regu³ê.
Dajmy na to taka miniminimini(*1000)ekstre malna sytuacja gdzie otwieraj± supermarket a w promocji le¿± DVD za zeta-kto¶ popatrzy,¿e kogos tam tratuj±?
201710120930 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 18:50   #37
olanna
Zakorzenienie
 
Avatar olanna
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomo¶ci: 4 062
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Pewnie nie raz zdarzy³o mi siê nazwaæ kogo¶ 'z³ym', ale nie by³o to do koñca obiektywne, nierzadko pod wp³ywem emocji. Kto¶ inny mo¿e uwa¿aæ tego cz³owieka za wcielenie dobra, to indywidualne podej¶cie.

Czy ludzi mo¿na dzieliæ na 'dobrych' i 'z³ych'? Mimo wszystko uwa¿am, ¿e tak kategoryczny podzia³ jest niemo¿liwy. Nawet komu¶ 'dobremu' zdarza siê pope³niæ jaki¶ b³±d; nawet komu¶ 'z³emu' zdarza siê mieæ przeb³yski dobroci. Wiem to, widzê to ka¿dego dnia. Jednego jestem pewna: ka¿dy z nas ma w sobie co¶ wrogiego, co mo¿e w ka¿dej chwili wyle¼æ na wierzch.


Cytat:
Napisane przez £AJKA Poka¿ wiadomo¶æ
Dajmy na to taka miniminimini(*1000)ekstre malna sytuacja gdzie otwieraj± supermarket a w promocji le¿± DVD za zeta-kto¶ popatrzy,¿e kogos tam tratuj±?
By³am ¶wiadkiem podobnej sytuacji. Wybra³am siê raz z mam± na wyprzeda¿ do jednego z supermarketów w naszym mie¶cie. Godzina 7.00 rano, t³um ludzi przez sklepem. My oczywi¶cie nie mia³y¶my tam ¿adnej si³y przebicia. Po otwarciu ludzie przepychali siê, popychali i wbiegali na siebie nawzajem. Nie mówi±c o wyzwiskach
olanna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2008-07-24, 19:02   #38
karolcia52
Rozeznanie
 
Avatar karolcia52
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomo¶ci: 756
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

ja my¶lê ¿e ka¿dy cz³owiek jest po czê¶ci trochê dobry i trochê z³y tzn. ma dobre i z³e cechy.
__________________
Tam gdzie ¿yjê bujam w ob³okach.
karolcia52 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 19:12   #39
Motylek Truskawkowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomo¶ci: 472
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

A wg. mnie nie ma dobrych i z³ych ludzi. Wszyscy s± tacy sami. Ludzie mog± "tylko" czyniæ dobro lub z³o.
__________________
zonk!
Motylek Truskawkowy jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 19:16   #40
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomo¶ci: 9 769
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez Editaphx Poka¿ wiadomo¶æ
zawsze fascynuja mnie na wiza¿u watki o zdradzanych, zdradzaj±cych etc.. zastanawiam siê kto jest w tym wszystkim z³y? zdradzaj±cy m±¿? kochanka? a mo¿e stado wiza¿anek które uwielbia znêcaæ siê, dowalaæ le¿±cemu i moralizowaæ, nie maj±c zielonego pojêcia o sprawie.

Wywo³a³a¶ u¶miech na mojej buzi.
Zdrada to na forum tak zwany temat rzeka.

Nigdzie nie znalaz³am jednoznacznej definicji "z³a" i chyba takiej nie ma.
Z³o postrzegamy i interpretujemy bardzo subiektywnie.
To co dla jednego z³e, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.
Mo¿e która¶ z Was siê pokusi o poszperanie w Internecie?

Cytat:
Napisane przez £AJKA Poka¿ wiadomo¶æ
Nigdy nie spotka³am na swej drodze 'z gruntu z³ego cz³owieka'
Mo¿e nie to ¶rodowisko ?
Ale spotka³am ludzi wrednych .
Nasunê³o mi siê pytanie.
By³a ju¿ o tym mowa.
Cz³owiek jest z³y, czy jego zachowanie?
Widzicie w tym ró¿nicê, czy dla Was jest to to¿same?

Bior±c pod uwagê opinie znajomych, o etykietce DOBRY/Z£Y cz³owiek czêsto decyduje bilans ogólny dotychczasowych poczynañ, a przecie¿ niekiedy znamy tylko pozory.
Inni z kolei mówi±, ¿e decyduje - uwaga- pierwsze wra¿enie.
Na czym wy opieracie swoje oceny?

Czy zdarzy³o siê Wam komu¶ powiedzieæ, ¿e jest dobrym/z³ym cz³owiekiem?
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 19:20   #41
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomo¶ci: 25 334
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez Editaphx Poka¿ wiadomo¶æ
trudne pytanie... s± rzeczy, których siê wstydzê, które by³y niemoralne, nie wynika³y jednak one z mojej z³ej woli, z³ej natury, by³y to rzeczy w stylu: "ukrad³am bo by³am g³odna", nie chcia³am nigdy nikogo skrzywdziæ, nie stosowa³am agresji fizycznej. je¶li kogo¶ skrzywdzi³am to byæ mo¿e z niewiedzy, nie¶wiadomo¶ci, niedojrza³o¶ci. nigdy nikomu nie ¿yczy³am ¼le, nawet je¶li ten kto¶ wbi³ mi nó¿ w plecy. a opinia innych mnie nie interesuje, tym bardziej, ¿e nikt nie jest bez winy. kierujê siê swoim sumieniem.

zawsze fascynuja mnie na wiza¿u watki o zdradzanych, zdradzaj±cych etc.. zastanawiam siê kto jest w tym wszystkim z³y? zdradzaj±cy m±¿? kochanka? a mo¿e stado wiza¿anek które uwielbia znêcaæ siê, dowalaæ le¿±cemu i moralizowaæ, nie maj±c zielonego pojêcia o sprawie.
nic tak nie cieszy jak ludzkie nieszcze¶cie.
im krzywda wiêksza tym szczê¶cie pe³niejsze.-norma.
przewa¿nie w zdradzie s± dwie strony winne
TmargoT jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 19:58   #42
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzie¶ pomiêdzy wierszami.
Wiadomo¶ci: 1 475
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Cytat:
Napisane przez backie Poka¿ wiadomo¶æ
Wywo³a³a¶ u¶miech na mojej buzi.
Zdrada to na forum tak zwany temat rzeka.

Nigdzie nie znalaz³am jednoznacznej definicji "z³a" i chyba takiej nie ma.
Z³o postrzegamy i interpretujemy bardzo subiektywnie.
To co dla jednego z³e, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.
Mo¿e która¶ z Was siê pokusi o poszperanie w Internecie?



Nasunê³o mi siê pytanie.
By³a ju¿ o tym mowa.
Cz³owiek jest z³y, czy jego zachowanie?
Widzicie w tym ró¿nicê, czy dla Was jest to to¿same?

Bior±c pod uwagê opinie znajomych, o etykietce DOBRY/Z£Y cz³owiek czêsto decyduje bilans ogólny dotychczasowych poczynañ, a przecie¿ niekiedy znamy tylko pozory.
Inni z kolei mówi±, ¿e decyduje - uwaga- pierwsze wra¿enie.
Na czym wy opieracie swoje oceny?

Czy zdarzy³o siê Wam komu¶ powiedzieæ, ¿e jest dobrym/z³ym cz³owiekiem?
zdrada to mój ulubiony temat na wiza¿u

te¿ mialam problem ze zdefiniowaniem z³a, wiêc siêgnê³am po opiniê autorytetu i co znalaz³am ciekawego u Zimbardo:

z³o jest zamierzonym zachowaniem, które poni¿a, krzywdzi lub pozbawia ¿ycia niewinnych ludzi. (w ogole polecam Zimbardo, on zajmuje siê psychologi± z³a, terroryzmu i dehumanizacji) z tym ¿e wiêkszo¶æ ludzi twierdzi ¿e nie mia³a takiego zamiaru, nie widzi siebie w¶ród oprawców, samousprawiedliwia siê...

s± sytuacje, które prowokuj± z³o: np: deindywiduacja.. dlaczego kibole nosz± szaliki? zas³aniaj± twarze, w gruncie rzeczy wszyscy wygladaj± tak samo? ano dlatego, ¿e zatarcie to¿samo¶ci wi±¿e siê z podatno¶ci± na z³o.. w mysl zasady: w grupie si³a. podobn± funkcjê jak szaliki pe³ni± uniformy, mundury, maski..
(np ku klux klan)

z³o zaczyna siê od spostrzegania ludzi jako innych.. (nie trzeba tu nic wiêcej dodawaæ... wszyscy widzimy w jakim kraju ¿yjemy.. gdzie gej to z³o, lesbijka to z³o, ateista to z³o.. z³o jako reakcja na inno¶æ, odbieran± jako co¶ gorszego.. i tak dalej i tak dalej)

dla mnie ¶wiat nie jest czarno-bia³y, wiec dla mnie to zachowanie danego cz³owieka jest dobre lub z³e, a nie on sam.
__________________

Editaphx jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2008-07-24, 20:11   #43
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomo¶ci: 9 769
Dot.: DOBRY cz³owiek/Z£Y cz³owiek.

Posz³am za ciosem i wklejam wywiad z Internetu:

"Z³o jest w ka¿dym z nas. O efekcie Lucyfera."

"Szanowany obywatel mo¿e staæ siê zbrodniarzem. Sprawia to si³a oddzia³ywania sytuacji na ludzi. Jak to mo¿liwe i jak siê przed tym broniæ, t³umaczy wybitny psycholog spo³eczny Philip Zimbardo

Pisze pan, ¿e z³o i dobro jest w nas. Ale gdzie jest linia, która je oddziela? Dlaczego niektórzy j± przekraczaj±, a inni nie?

Philip Zimbardo: „Efekt Lucyfera” to próba odpowiedzi na pytanie, czy jeste¶my w stanie w racjonalny sposób tê zmianê poj±æ, nie odnosz±c siê do mistycznych pojêæ. Szczególnie interesuje mnie to, jak ludzie, którzy s± zwyk³ymi, przeciêtnymi, „dobrymi”, nagle pod wp³ywem sytuacji dopuszczaj± siê czynów haniebnych. Mia³em okazjê obserwowaæ takie zachowania czy to podczas eksperymentu wiêziennego w Stanford i innych, które prowadzi³em, czy to w prawdziwym ¿yciu: w wiêzieniu Abu Ghraib, Rwandzie czy w hitlerowskich Niemczech.

Czy uda³o siê znale¼æ odpowied¼ na to pytanie?


Zbrodniarzy z patologiczn± osobowo¶ci±, którzy wyrz±dzaj± krzywdê innym, jest stosunkowo niewielu. Znakomita wiêkszo¶æ sprawców z³a to normalni, przeciêtni ludzie, którzy pod wp³ywem okoliczno¶ci robi± rzeczy, o których nie pomy¶leliby wcze¶niej, ¿e s± do nich zdolni. Zidentyfikowa³em pewne procesy psychologiczne i socjologiczne, które sprawiaj±, ¿e ludzie przekraczaj± granicê miêdzy dobrem a z³em. Jedn± z takich sytuacji jest przypisanie ludziom pewnych ról: np. urzêdnika imigracyjnego czy ¿o³nierza. W rolach tych zatracaj± w³asn± to¿samo¶æ i nabywaj± to¿samo¶æ publiczn±. Je¶li jestem urzêdnikiem imigracyjnym, to nie obchodzi mnie, ¿e kto¶ p³acze i mówi, ¿e bez wizy umrze. Ja mam okre¶lone zasady, wed³ug których mam funkcjonowaæ. Innym wa¿nym mechanizmem jest grupa i jej dynamika. Wszyscy chcemy byæ akceptowani i lubiani. Zachowujemy siê w sposób, jaki wymaga od nas grupa. Oczywi¶cie fajnie jest my¶leæ, ¿e jeste¶my indywidualistami, ale prawda jest taka, i¿ robimy to, czego inni od nas oczekuj±. A grupy s± ró¿ne.

Oprócz tych, które maj± dobre zasady, s± i takie, które w za³o¿eniu s± z³e: gangi czy sekty. Czêsto, ¿eby przyst±piæ do takiej grupy, nie tylko trzeba siê ubieraæ jak inni jej cz³onkowie, ale i zachowywaæ siê w sposób, który mo¿e byæ po prostu czynieniem z³a. Kolejnym czynnikiem jest rozproszenie odpowiedzialno¶ci. Kiedy jeste¶my w grupie, wszyscy wygl±damy tak samo, bo na przyk³ad jeste¶my w mundurach. Stajemy siê anonimowi, a nasza odpowiedzialno¶æ siê rozmywa, zw³aszcza ¿e czêsto przywódca lub choæby kto¶ starszy stopniem zapewnia nas, i¿ odpowiedzialno¶æ bierze na siebie.

W takiej sytuacji znale¼li siê polscy ¿o³nierze w Nangar Khel oskar¿eni o zbrodnie wojenne.

Dok³adnie. Mamy sk³onno¶æ do my¶lenia, ¿e cz³owiek, który robi co¶ z³ego, jest z gruntu z³y, w pewnych okoliczno¶ciach ujawniaj± siê jego z³e cechy. Wszyscy jeste¶my w jaki¶ sposób dobrzy, kiedy te mechanizmy grupowe, z których nie zdajemy sobie sprawy, zaczynaj± dzia³aæ. Potrafi± one uzewnêtrzniæ cechy, które zawsze w nas drzemi±. Aby je wydobyæ, potrzeba specjalnego bod¼ca. Dzia³a on z równ± si³± zarówno w warunkach laboratoryjnych (eksperyment wiêzienny), jak i w prawdziwym ¿yciu. Choæby w przypadku pielêgniarek, które bawi³y siê niemowlakami, choæ wiedzia³y, ¿e wyjêcie ich z inkubatora grozi powa¿nymi konsekwencjami.

Czy szokuj±cy przypadek Josefa Fritzla, który przez 24 lata wiêzi³ i gwa³ci³ córkê, mo¿emy t³umaczyæ wp³ywem jakiej¶ sytuacji spo³ecznej?

Nie, nie za bardzo. Nie jestem w stanie analizowaæ ¿adnego indywidualnego przypadku, nie wiedz±c wiêcej o okoliczno¶ciach. Trzeba wyj¶æ z za³o¿enia, ¿e umieszczenie w³asnych dzieci w domowym wiêzieniu jest zachowaniem patologicznym. Nie ma ogólnego mechanizmu, którego mo¿na u¿yæ do analizy takiego zachowania, bez pog³êbienia wiedzy na temat tej osoby.
Ale dla mnie najbardziej interesuj±ce w tym przypadku jest pytanie, w jaki sposób przez tyle lat trwa³a ta zbrodnia i nikt tego nie zauwa¿y³: ani ¿ona, ani inne dzieci. Jestem sk³onny przypuszczaæ, ¿e jednak wiedzieli, ale tê wiedzê wypierali ze ¶wiadomo¶ci i nie mówili o tym g³o¶no. To jest dla mnie interesuj±ce, zw³aszcza ¿e niedawno wróci³em z Auschwitz, gdzie zastanawia³em siê nad podobnym mechanizmem.

A jak t³umaczyæ przypadek Nataschy Kampusch, która w³a¶nie kupi³a dom, w którym by³a wiêziona i gwa³cona?

Definicja gwa³tu mówi, ¿e jest to akt seksualny, do którego jest siê zmuszonym, ale skoro ta sytuacja trwa³a tyle lat, dosz³o do nawi±zania pewnej wiêzi natury seksualnej miêdzy oprawc± i ofiar±. Przez te osiem lat oprawca zabra³ jej ca³± wolno¶æ, kontrolowa³ jej ¿ycie w ka¿dym jego aspekcie. Teraz kupno domu, w którym by³a wiêziona przez lata, jest aktem odegrania siê. Kupi³a dom, aby kontrolowaæ swoje ¿ycie.

Niektórzy ulegaj± pokusie z³a, a inni nie. Dlaczego?

Ci, którzy ulegaj± w³adzy, nie my¶l± o tym, robi± to, bo odpowiedzialno¶æ siê rozmywa. Ci, którzy powiedz± „nie”, robi± to ¶wiadomie. Kiedy rozmawia³em z jednym ze stra¿ników w Abu Ghraib i pyta³em: „O czym my¶la³e¶, kiedy da³e¶ siê sfotografowaæ podczas aktu przemocy wobec wiê¼nia?”, odpowiedzia³: „Nie my¶la³em, gdy to siê dzia³o”.

My¶lenie jest zatem sposobem obrony przed z³em, jakie w nas tkwi?

Najwa¿niejsze jest rozwa¿enie sytuacji, w jakiej siê znale¼li¶my. Wiêkszo¶æ ludzi dzia³a automatycznie na zasadzie autopilota, p³ynie z nurtem sytuacji, w jakiej siê znalaz³. To odruch i nie poddajemy go krytycznej ocenie.

To jedyna recepta na przeciwstawienie siê z³u?

W ostatnim rozdziale „Efektu Lucyfera” rozwa¿am, jak siê przeciwstawiæ z³u. Najwa¿niejsza jest ¶wiadomo¶æ, ¿e zawsze jeste¶my odpowiedzialni za swoje czyny. Nawet je¶li przywódca grupy mówi ci, ¿e to on jest odpowiedzialny, a ty musisz tylko nacisn±æ guzik. To nigdy nie jest prawda! Ka¿dy jest odpowiedzialny za swoje czyny.
Inna rzecz, ¿e od dziecka jeste¶my uczeni bycia pos³usznymi wszelkiego rodzaju w³adzy: rodzicielskiej, nauczycielskiej w szkole czy przywódców religijnych. Nie czujemy potrzeby, aby im siê sprzeciwiaæ. Rodzice nie ucz± nas, ¿e obok liderów czy przywódców dobrych i sprawiedliwych s± tak¿e osobowo¶ci negatywne, którym nie zawsze musimy byæ pos³uszni. Ksi±dz przez 50 lat wykorzystywa³ seksualnie dzieci. Setki dzieci w w Ameryce pad³y jego ofiar±. Przychodzi³y do domu i nic nie mówi³y rodzicom. Nie sprzeciwi³y siê komu¶, kto z definicji jest dobry. Nikt mu siê nie sprzeciwi³, dopóki co¶ nie pêk³o i inni nie zaczêli mówiæ o wykorzystywaniu dzieci. Dopiero teraz te dzieci, które s± ju¿ doros³e, opowiadaj±, co siê z nimi dzia³o przez lata.

To, czy zostaniemy bohaterem, jak niedawno zmar³a Irena Sendlerowa, czy zbrodniarzem, jak ¿o³nierze z Abu Ghraib, zale¿y wy³±cznie od nas samych?

To jest kwestia wyboru. Ci, którzy czyni± z³o, zazwyczaj czyni± je bezmy¶lnie, ci, którzy mu siê nie przeciwstawiaj±, my¶l± i nie dzia³aj±, a ci, którzy czyni± dobro, my¶l± i dzia³aj±. Ale trzeba te¿ pamiêtaæ, ¿e bohaterowie, aby byæ efektywni, potrzebuj± wsparcia. Irena Sendlerowa mia³a setki pomocników, ³±czników, domów polskich, które dzieci ¿ydowskie przyjmowa³y. Podobnie Gandhi, Nelson Mandela, Martin Luther King – wszyscy ci bohaterowie mieli wsparcie w postaci jakiego¶ ruchu oporu, bez tego nie byliby efektywni.

Wyprawa do j±dra ciemno¶ci natury ludzkiej.

Analizuj±c stanfordzki eksperyment wiêzienny, Zimbardo przedstawia transformacjê, jak± przechodzili studenci bior±cy w nim udzia³. Dlaczego niektórzy z nich byli zdolni do robienia rzeczy niegodziwych, a inni nie? Pytanie to przewija siê przez wszystkie rozdzia³y, w których autor omawia tak¿e zdarzenia z prawdziwego ¿ycia: przypadki ludobójstwa w Afryce, z wiêzienia Abu Ghraib w Iraku, gdzie stra¿nicy znêcali siê nad wiê¼niami. Za³o¿enie, ¿e te tortury by³y dzie³em zbirów w mundurach, jest fa³szywe. Czy mo¿emy powiedzieæ, do czego byliby¶my zdolni lub czego nigdy by¶my nie zrobili w nowych dla nas okoliczno¶ciach? „Czy jak ulubiony anio³ Boga Lucyfer my równie¿ mo¿emy ulec pokusie, by czyniæ innym to, co niewyobra¿alne?” Oczywi¶cie, ale nie musimy.
------------------------------------
Philip G. Zimbardo (ur. 23 marca 1933) psycholog amerykañski, od 1968 roku profesor Uniwersytetu Stanforda.

Znany z przeprowadzenia eksperymentu wiêziennego, za³o¿yciel Kliniki Nie¶mia³o¶ci, autor wielu ksi±¿ek, z których najbardziej znana to "Psychology and life" (Psychologia i ¯ycie). Dzia³a³ aktywnie na rzecz popularyzacji psychologii wystêpuj±c w cyklu programów "Discovering Psychology". Od 2002 prezydent Amerykañskiego Stowarzyszenia Psychologicznego (American Psychological Assocation).

Philip Zimbardo zajmowa³ siê wieloma dziedzinami psychologii – od badania zachowañ seksualnych zwierz±t po terroryzm. Najbardziej znane s± jego dokonania w dziedzinie psychologii spo³ecznej oraz badania nad nie¶mia³o¶ci±.

Eksperyment Stanfordzki:

Zimbardo wraz z grup± wspó³pracowników przeprowadzi³ jeden z najbardziej znanych eksperymentów w historii psychologii: stanfordzki eksperyment wiêzienny. W piwnicach Wydzia³u Psychologii Uniwersytetu Stanforda zainscenizowano wiêzienie, w którym zamkniêto 24 zdrowych psychicznie studentów wybranych spo¶ród ochotników, jacy zg³osili siê do wziêcia udzia³u w eksperymencie. Podzielono ich losowo na dwie grupy: wiê¼niów i stra¿ników. Eksperyment mia³ pokazaæ znaczenie wp³ywu sytuacji spo³ecznej na zachowanie jednostki. Uczestnicy eksperymentu zaczêli wcielaæ siê przypisane im role. Stra¿nicy zaczêli postêpowaæ brutalnie i sadystycznie w stosunku do wiê¼niów, pojawi³y siê zachowania patologiczne. W nocy z pi±tego na szóstego dnia eksperymentu wiê¼niowie wzniecili bunt. Nastêpnego dnia prowadz±cy zdecydowali siê zakoñczyæ przewidziany na czterna¶cie dni eksperyment ze wzglêdu na obawê utraty kontroli nad sytuacj±.

Eksperyment zosta³ udokumentowany na filmie "Cicha Furia" Philipa Zimbardo – p³yta z filmem ukaz³a siê w Polsce w lutym 2007 roku, wydana przez Wydawnictwo Charaktery, Wydawnictwo Naukowe PWN i Szko³ê Wy¿sz± Psychologii Spo³ecznej."
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Forum plotkowe


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.