Nieudany kolor.

M234 · 2012-02-22, 14:33

Hej dziewczyny

Mam nadzieję, że mi pomożecie. Mój naturalny kolor włosów to taki brąz, ale dość ciemny, odcień ciepły, pod słońce świecił się na rudo. Nie malowałam włosów, 2 lata temu miałam jednorazową przygodę z farbą, jednak teraz był to już całkowicie mój naturalny kolor. Jednak od słońca itd końcówki włosów miałam dużo jaśniejsze, podchodzące pod rudy, przy czym kolor u nasady głowy był ciemniejszy. I nie wiem co mnie podkusiło... Najpierw kupiłam balsam ziołowy z henną, już zrobiony w tubce i delikatnie przyciemniłam nim włosy, miałam już właściwie jednolite, ale w obawie przed zmyciem chciałam się pokusić o coś trwalszego i 2 dni później kupiłam farbę Welli w piance średni brąz. Na dodatek od połowy trzymałam 20 min, natomiast u góry 10 min, ponieważ myślałam, że w ten sposób wyrównam kolor , a tych u nasady nie chciałam zbytnio przyciemniać. Kiedy zmyłam kolor miałam po prostu czarne włosy, tzn nie takie z połyskiem granatowym ale jednak czarne. Po prostu nie mogłam na siebie patrzeć. Żałowałam, że pomalowałam swoje naturalne włosy, niestety nie docenia się tego co się ma. Mam włosy jakieś 4 cm za ramiona i właśnie byłam (choć nadal jestem) w fazie zapuszczania. Kiedy zobaczyłam te włosy myślałam, że zetnę je do ucha. Miałam już zdrowe włosy, ponieważ dawno odstawiłam prostownicę itd. Zaczęłam myć głowę szamponami przeciwłupieżowy, ale przestałam, bo niestety przesuszają włosy. Kolor trochę się wypłukał. Do fryzjera poszłam obciąć włosy jakieś 3 cm. W rezultacie u góry, całą praktycznie głowę mam swój kolor włosów, ciepły dość ciemny brąz z połyskiem rudego, pod spodem też jest ten kolor, natomiast włosy na wierzchu i całe końcówki są czarne, nie tak intensywnie jak na początku farbowania, ale jednak nie świecą się na brązowo, trochę na taki jakby siwy kolor. Do mnie pasują ciepłe kolory, natomiast to co mam na końcówkach i na wierzchniej warstwie włosów to kolor chłodny. Płukam włosy rumiankiem, kupiłam Timotei do włosów brązowych, bo podobno nadaje ciepłe odcienie. Włosy ogólnie nie są zniszczone, nie zauważyłam gorszego stanu po farbowaniu, bo wiadomo była to jednorazowa przygoda, a nie długotrwałe farbowanie, nawet mniej widać ewentualne rozdwojenie końcówek. Zmiana nie jest jakaś radykalna, bo ogólnie mam ciemne włosy natomiast źle się czuje w tym kolorze, nie pasuje do mojej ciepłej urody, poza tym jednak teraz zimą skóra jest bledsza i taki chłodny, za ciemny kolor nieładnie wygląda. Źle się w nim czuje. Nie zamierzam już farbować włosów. Nie będę miała odrostów, bo tak jak pisałam swoje mam ciemne. Tutaj jest kwestia odcienia i jakich 2 lub 1 tonu i to nie na całych włosach, ale tak jak pisałam końcówki i cała wierzchnia warstwa. Mam pytanie, czy ta farba sama się wypłucze po czasie? Jak tak to po jakim? Może słońce, które niedługo zacznie świecić rozjaśni je i nada ciepłego odcieniu?

Vea · 2012-02-22, 16:35

Hej,
każda farba się wypłukuje z czasem (taka to już jest ta nasza współczesna trwała koloryzacja

) - jedne szybciej, inne wolniej, jednak wszystko zależy od włosa, od tego, jak bardzo chłonie pigment, no ale skoro trochę Ci się ten kolor wypłukał to myślę, że to kwestia czasu

Niemniej jednak mnie zawsze na zbyt ciemny kolor po farbowaniu pomaga nałożenie po umyciu na włoski maski z Alterry, która u mnie"wyciąga" nadmiar pigmentu z farby ([cena do 10 zł]do kupienia w Rossmanie - tylko ta tak działa). Ja aplikuję ją na włosy na 1,5 h-2 h, zakładam czepek foliowy i owijam ręcznikiem, następnie po upływie czasu spłukuję i kolor jest jaśniejszy - jeśli chcę jeszcze jaśniej to powtarzam powyższą czynność jeszcze raz od razu po spłukaniu pierwszej serii i znowu trzymam godzinkę, spłukuję i kolorek jest znowu jaśniejszy. Załączam Ci foto tej maski dla ułatwienia, ale zaznaczam -> ta metoda działa na moje włosy, nie gwarantuję, że u Ciebie również się sprawdzi, choć nic nie tracisz, bo maska ma super skład, więc choćby z tego względu warto ją mieć

M234 · 2012-02-22, 16:41

Dziękuję bardzo

Wkleiłabym zdjęcie jaki jest mój naturalny kolor włosów, ale nie wiem czy to konieczne

a po jakim czasie mniej więcej farba się wypłuka? Bo czytając inne fora zostałam przestraszona, że farba się nigdy nie wypłuka, aż do odrośnięcia włosów. :O I gdybyś jeszcze mogła napisać : ta maska daje minimalne efekty czy rozjaśnia Ci włoski o jakąś tonę np?

Vea · 2012-02-22, 16:54

Jeśli chodzi o mnie, to zawsze jest to jakieś 0,5-0,75 tonu, czyli taki niecały ton, ale w przypadku zbyt ciemnego koloru to zawsze coś

M234 · 2012-02-22, 17:00

1 jest w świetle dziennym. 2 w pomieszczeniu ;p

M234 · 2012-02-22, 17:01

1. w pomieszczeniu
2.. w świetle dziennym

M234 · 2012-02-22, 17:03

Chyba spróbuję tej maski

Vea · 2012-02-22, 17:06

Codziennie myj włoski (ja polecam szampony typu 2in1 - u mnie one również szybciej wypłukiwały kolor niż np. przeciwłupieżowe) i aplikuj tę maskę. 3mam kciuki

ishtar · 2012-02-22, 19:37

Spróbuj jeszcze szamponem z sodą - ale to też wysusza włosy, więc po tej dawce mycia zafunduj włosom przez kilka tygodni (albo juz na stałe włącz do swojej włosowej "diety") oleje - najprostszy - oliwa z oliwek

Albo maska z żółtka, miodu (miod rozjaśnia nieco), oliwy z oliwek. To pod czepek na godzinkę i zwyj normalnie szamponem, nałóż maskę.

Poczytaj też o pielegnacji wlosów na wizażu - sama farba tez wysusza, więc na pewno pielęgnacja im nie zaszkodzi.

2012-02-22, 14:33	#1
M234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 12	Nieudany kolor. Hej dziewczyny Mam nadzieję, że mi pomożecie. Mój naturalny kolor włosów to taki brąz, ale dość ciemny, odcień ciepły, pod słońce świecił się na rudo. Nie malowałam włosów, 2 lata temu miałam jednorazową przygodę z farbą, jednak teraz był to już całkowicie mój naturalny kolor. Jednak od słońca itd końcówki włosów miałam dużo jaśniejsze, podchodzące pod rudy, przy czym kolor u nasady głowy był ciemniejszy. I nie wiem co mnie podkusiło... Najpierw kupiłam balsam ziołowy z henną, już zrobiony w tubce i delikatnie przyciemniłam nim włosy, miałam już właściwie jednolite, ale w obawie przed zmyciem chciałam się pokusić o coś trwalszego i 2 dni później kupiłam farbę Welli w piance średni brąz. Na dodatek od połowy trzymałam 20 min, natomiast u góry 10 min, ponieważ myślałam, że w ten sposób wyrównam kolor , a tych u nasady nie chciałam zbytnio przyciemniać. Kiedy zmyłam kolor miałam po prostu czarne włosy, tzn nie takie z połyskiem granatowym ale jednak czarne. Po prostu nie mogłam na siebie patrzeć. Żałowałam, że pomalowałam swoje naturalne włosy, niestety nie docenia się tego co się ma. Mam włosy jakieś 4 cm za ramiona i właśnie byłam (choć nadal jestem) w fazie zapuszczania. Kiedy zobaczyłam te włosy myślałam, że zetnę je do ucha. Miałam już zdrowe włosy, ponieważ dawno odstawiłam prostownicę itd. Zaczęłam myć głowę szamponami przeciwłupieżowy, ale przestałam, bo niestety przesuszają włosy. Kolor trochę się wypłukał. Do fryzjera poszłam obciąć włosy jakieś 3 cm. W rezultacie u góry, całą praktycznie głowę mam swój kolor włosów, ciepły dość ciemny brąz z połyskiem rudego, pod spodem też jest ten kolor, natomiast włosy na wierzchu i całe końcówki są czarne, nie tak intensywnie jak na początku farbowania, ale jednak nie świecą się na brązowo, trochę na taki jakby siwy kolor. Do mnie pasują ciepłe kolory, natomiast to co mam na końcówkach i na wierzchniej warstwie włosów to kolor chłodny. Płukam włosy rumiankiem, kupiłam Timotei do włosów brązowych, bo podobno nadaje ciepłe odcienie. Włosy ogólnie nie są zniszczone, nie zauważyłam gorszego stanu po farbowaniu, bo wiadomo była to jednorazowa przygoda, a nie długotrwałe farbowanie, nawet mniej widać ewentualne rozdwojenie końcówek. Zmiana nie jest jakaś radykalna, bo ogólnie mam ciemne włosy natomiast źle się czuje w tym kolorze, nie pasuje do mojej ciepłej urody, poza tym jednak teraz zimą skóra jest bledsza i taki chłodny, za ciemny kolor nieładnie wygląda. Źle się w nim czuje. Nie zamierzam już farbować włosów. Nie będę miała odrostów, bo tak jak pisałam swoje mam ciemne. Tutaj jest kwestia odcienia i jakich 2 lub 1 tonu i to nie na całych włosach, ale tak jak pisałam końcówki i cała wierzchnia warstwa. Mam pytanie, czy ta farba sama się wypłucze po czasie? Jak tak to po jakim? Może słońce, które niedługo zacznie świecić rozjaśni je i nada ciepłego odcieniu?

2012-02-22, 16:41	#3
M234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 12	Dot.: Nieudany kolor. Dziękuję bardzo Wkleiłabym zdjęcie jaki jest mój naturalny kolor włosów, ale nie wiem czy to konieczne a po jakim czasie mniej więcej farba się wypłuka? Bo czytając inne fora zostałam przestraszona, że farba się nigdy nie wypłuka, aż do odrośnięcia włosów. :O I gdybyś jeszcze mogła napisać : ta maska daje minimalne efekty czy rozjaśnia Ci włoski o jakąś tonę np? Edytowane przez M234 Czas edycji: 2012-02-22 o 16:46

2012-02-22, 16:54	#4
Vea Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: PL Wiadomości: 618	Dot.: Nieudany kolor. Jeśli chodzi o mnie, to zawsze jest to jakieś 0,5-0,75 tonu, czyli taki niecały ton, ale w przypadku zbyt ciemnego koloru to zawsze coś __________________ Wszystkie moje blondy Edytowane przez Vea Czas edycji: 2012-02-22 o 17:04

2012-02-22, 17:00	#5
M234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 12	Dot.: Nieudany kolor. 1 jest w świetle dziennym. 2 w pomieszczeniu ;p Edytowane przez M234 Czas edycji: 2012-02-23 o 14:22

2012-02-22, 17:01	#6
M234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 12	Dot.: Nieudany kolor. 1. w pomieszczeniu 2.. w świetle dziennym Edytowane przez M234 Czas edycji: 2012-02-23 o 14:23

2012-02-22, 17:03	#7
M234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 12	Dot.: Nieudany kolor. Chyba spróbuję tej maski Edytowane przez M234 Czas edycji: 2012-02-22 o 17:09

2012-02-22, 17:06	#8
Vea Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: PL Wiadomości: 618	Dot.: Nieudany kolor. Codziennie myj włoski (ja polecam szampony typu 2in1 - u mnie one również szybciej wypłukiwały kolor niż np. przeciwłupieżowe) i aplikuj tę maskę. 3mam kciuki __________________ Wszystkie moje blondy

2012-02-22, 19:37	#9
ishtar Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 4 648	Dot.: Nieudany kolor. Spróbuj jeszcze szamponem z sodą - ale to też wysusza włosy, więc po tej dawce mycia zafunduj włosom przez kilka tygodni (albo juz na stałe włącz do swojej włosowej "diety") oleje - najprostszy - oliwa z oliwek Albo maska z żółtka, miodu (miod rozjaśnia nieco), oliwy z oliwek. To pod czepek na godzinkę i zwyj normalnie szamponem, nałóż maskę. Poczytaj też o pielegnacji wlosów na wizażu - sama farba tez wysusza, więc na pewno pielęgnacja im nie zaszkodzi.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)