Sucha skóra głowy,niedoczynność tarczycy

[babybluee]

Hej Dziewczyny Piszę bo może od Was otrzymam jakieś dobre rady.
Mam niedoczynność tarczycy. Od 3 miesięcy przyjmuję leki. Poziom hormonów nie jest jeszcze wyrównany i przypuszczam, że zajmie to jeszcze sporo czasu. A tymczasem ja od sierpnia 2015 r zmagam się z wypadającymi włosami. Zażywam biotebal, cynk i selen. Raz wypada mi ich trochę mniej a czasem wyjmuje włosy garściami. I tak już od 6 miesięcy więc moje włosy są już mocno przerzedzone. A do tego od 3 miesięcy doszedł problem z bardzo suchą skórą głowy.
Myślałam,że to łupież tłusty bo występuje on tylko w kilku miejscach i wygląda jak strupki suchej skóry. Udałam się do dermatologa. Stwierdził,że to nie łupież tylko przesuszona skóra spowodowana niedoczynnością tarczycy. Zalecił żebym dużo piła i nawilżała skórę głowy. Poleciła stosowanie odżywek również na skalp a przed myciem smarowanie tych kilku najgorszych punktów delikatnym kremem nawilżającym. Przepisała również wcierkę na poprawę kondycji włosów i skóry głowy(panie zrobiły mi ją w aptece na zamówienie).
Jednak to do końca nie pomaga.
Może poleciłybyście jakiś delikatny, nawilżający szampon? Włosy myję co 3 dzień.
Wypadanie włosów psychicznie mnie wykańcza i nie wiem już co więcej mogę zrobić by chociaż trochę zatrzymać ten proces. Wiem że kiedy moje hormony zostaną unormowane sytuacja pewnie się poprawi ale obawiam się ,że na prawdę zostanie mi parę włosów a ta przesuszona skóra jeszcze pogarsza to ich wypadanie.