Guerlain - kolorówka, część V

[moniq_c]

waham się między klasyczną wersją 1, a nowszą teint beige

[Corii]

Napisane przez moniq_c

waham się między klasyczną wersją 1, a nowszą teint beige

Ja bym zostawiła klasyki, były najlepsze ze wszystkich, mialam tylko odsypke, ale zaluje, ze zbyłam

[moniq_c]

i tak tez właśnie rozumuję, że te były sprzedawane i chwalone od lat, cała reszta to czysty marketing, bo ja różnicy na sobie nie widzę

[Mastylla]

Meteoryty są nie do zdarcia Mam 02. Wydajniejszych kulek nie miałam. I tan zapach

[Loyd]

Napisane przez GretchenSp

Oby do tego czasu jeszcze się nadawały do użytkowania

Ja mam tylko to.

Miałam białe kuleczki i rozwaliłam w proch

[pin3ska]

Ja tez mam chętka na nowe kulaski i jakie pudeleczko ładne

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4861548 5]I potem kupujemy takie wyobracane, pomacane obcymi paluchami, półwartościowe produkty w 100% cenie Niesamowicie mnie to brzydzi i działa odstręczająco. Dlaczego producenci nie foliują fabrycznie wszystkich kosmetyków [/QUOTE]

Dokładnie, obrzydlistwo

Napisane przez NeverGoodEnough18

Mi ostatnio konsultantka zaproponowała, że otworzy puder normalnie aż krzyknęłam żeby tego nie robiła. Na szczęście zdążyła tylko wyjąc puderniczkę całą w paluchach więc znając życie ktoś już wcześniej go otworzył, a że była ostatnia sztuka to nie wzięłam .
Dodam jeszcze, że welurek od puderniczki był cały w paluchach. Nie wiem czy ktoś je wcześniej maczał w tym pudrze czy ktoś nie umył rąk ale wyglądało to odpychająco tym bardziej, że puder do tanich nie należał.. Na szczęście dorwałam ostatnią sztukę tego pudru w S. online i tam go raczej nikt nie macał

Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Dla mnie to jakas masakra A potem ktoś kupi badziew po kims za 150 zł, bo błyszczyk z pewnością wyląduje z powrotem w sprzedaży. Cudo... Nie ma to jak byc "sprytnym".

Sama miałam ochote na ten błyszczyk, ale jak to przeczytałam, to mi ochota przeszła, bo nie wiem co bym dostała

[GretchenSp]

Napisane przez pin3ska

Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Masakra, nie znoszę takiego cwaniactwa

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez pin3ska

Ja tez mam chętka na nowe kulaski i jakie pudeleczko ładne

Mi się akurat pudełko wyjątkowo NIE podoba. Za to zawartość owszem

[elizka1987]

Napisane przez pin3ska

Ja tez mam chętka na nowe kulaski i jakie pudeleczko ładne

Dokładnie, obrzydlistwo

Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Dla mnie to jakas masakra A potem ktoś kupi badziew po kims za 150 zł, bo błyszczyk z pewnością wyląduje z powrotem w sprzedaży. Cudo... Nie ma to jak byc "sprytnym".

Sama miałam ochote na ten błyszczyk, ale jak to przeczytałam, to mi ochota przeszła, bo nie wiem co bym dostała

Też mnie to obrzydziło. Nawet jej coś napisałam w wątku, ale pozostało to bez odpowiedzi...

[Gwiazda Wieczorna]

dziewczyny pomocy
jaki odcień terracotty 4 seasons wybrać
02 naturel blondes
04 moyen blondes
jestem średnio ciemna
a ELDW mam sand, z Guaerlaina zawsze 02

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Mi ostatnio konsultantka zaproponowała, że otworzy puder normalnie aż krzyknęłam żeby tego nie robiła. Na szczęście zdążyła tylko wyjąc puderniczkę całą w paluchach więc znając życie ktoś już wcześniej go otworzył, a że była ostatnia sztuka to nie wzięłam .
Dodam jeszcze, że welurek od puderniczki był cały w paluchach. Nie wiem czy ktoś je wcześniej maczał w tym pudrze czy ktoś nie umył rąk ale wyglądało to odpychająco tym bardziej, że puder do tanich nie należał.. Na szczęście dorwałam ostatnią sztukę tego pudru w S. online i tam go raczej nikt nie macał

miałam gorszy przypadek
nie mogła znaleźć testera podkładu i pokazała mi kolor z nowego........ potem ładnie wytarła i schowała byłam w szoku

[Loyd]

Kocie ... 02 wyślę ci rano na maila ( swatche) będzie dla Ciebie za jasny. ( TOTALNIE)

[UNIKALNA1983]

Napisane przez pin3ska

Ja tez mam chętka na nowe kulaski i jakie pudeleczko ładne



Dokładnie, obrzydlistwo



Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Dla mnie to jakas masakra A potem ktoś kupi badziew po kims za 150 zł, bo błyszczyk z pewnością wyląduje z powrotem w sprzedaży. Cudo... Nie ma to jak byc "sprytnym".

Sama miałam ochote na ten błyszczyk, ale jak to przeczytałam, to mi ochota przeszła, bo nie wiem co bym dostała

To już wiem skąd się wziął używany puder z Douglasa on-line. Odebrałam w pracy zamówienie z pudrem MAC, otwieram a tam 2 konkretne mazie palcami. I czubka już nie było ( mineralne są prasowane tak na pół okrągło- wiecie o co kaman ). Zadzwoniłam od razu ( 7 min po odebraniu paczki ) aby mi nie zarzucono, że sprawdziłam kolor, który mi nie podpasował, więc oddaję ( nie tknęłam go dodatkowo ). Znając życie nie potraktowali jako odrzut, tylko komuś innemu wysłali.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez pin3ska

Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Ktora to taka?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

miałam gorszy przypadek
nie mogła znaleźć testera podkładu i pokazała mi kolor z nowego........ potem ładnie wytarła i schowała byłam w szoku

Też niestety byłam świadkiem takiej sytuacji..

[Loyd]

Jaja:O ... Biorąc pod uwagę fakt że niektóre podkłady mają krótki termin przydatności od dnia otwarcia , mogło być tak że kupiłyśmy podkład stary ...po dacie ważności.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Loyd

Jaja:O ... Biorąc pod uwagę fakt że niektóre podkłady mają krótki termin przydatności od dnia otwarcia , mogło być tak że kupiłyśmy podkład stary ...po dacie ważności.

to jest kurna świństwo tym bardziej że tyle kasy kosztują te douglasowe produkty

[tenebra]

Napisane przez pin3ska

Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Dla mnie to jakas masakra A potem ktoś kupi badziew po kims za 150 zł, bo błyszczyk z pewnością wyląduje z powrotem w sprzedaży. Cudo... Nie ma to jak byc "sprytnym".

Sama miałam ochote na ten błyszczyk, ale jak to przeczytałam, to mi ochota przeszła, bo nie wiem co bym dostała

Bleh, obrzydlistwo a tak poza tym to łatwo poznać, że błyszczyk był używany, mam nadzieję że jak komuś się ten trafi to od razu się zorientuje... Nie ogarniam jak można tak cwaniakować


Mi się raz zdarzyła sytuacja w S. chyba. Spytałam się jak duża jest puderniczka pudru sypkiego z Guerlain, bo się nim zaintersowałam no i chciałam wiedzieć. Oczekiwałam, że babka mi opisze to słowno muzycznie czy no nie wiem, ale gestami można wiele zdziałać, można też znaleźć coś w podobnej wielkości. Chodziło mi o takie "mniej więcej". Sięgnęła po pudełko z produktem i tyle by mi wystarczyło, po pudełku było widać, ale zanim się zorientowałam ona zaczęła otwierać to pudełko. No to się spytałam coś w stylu "będzie pani otwierać ten produkt?!" a ona na to "to jak inaczej mam pokazać opakowanie?". Zamurowało mnie. Dobrze, że akurat otwierała mój kolor to tę sztukę kupiłam, ale już od tego czasu dokładnie oglądam opakowania czy nie były otwierane nawet w S. czy D. Do tej pory miałam tylko takie schizy w Rosmannach czy innych Hebe.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Zastanawiam się jakim cudem fakt, że termin przydatności do użycia kosmetyku liczy się wraz z jego pierwszym otwarciem, pozostaje dla tych pracownic w perfumeriach wiedzą absolutnie tajemną. Przecież podobno mają szkolenia

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4868188 7]Zastanawiam się jakim cudem fakt, że termin przydatności do użycia kosmetyku liczy się wraz z jego pierwszym otwarciem, pozostaje dla tych pracownic w perfumeriach wiedzą absolutnie tajemną. Przecież podobno mają szkolenia [/QUOTE]

Nie do konca . Termin zaczyna sie liczyc od otwarcia lub od daty produkcji. Wazny jest ten krotszy.

[kicia555]

Napisane przez UNIKALNA1983

To już wiem skąd się wziął używany puder z Douglasa on-line. Odebrałam w pracy zamówienie z pudrem MAC, otwieram a tam 2 konkretne mazie palcami. I czubka już nie było ( mineralne są prasowane tak na pół okrągło- wiecie o co kaman ). Zadzwoniłam od razu ( 7 min po odebraniu paczki ) aby mi nie zarzucono, że sprawdziłam kolor, który mi nie podpasował, więc oddaję ( nie tknęłam go dodatkowo ). Znając życie nie potraktowali jako odrzut, tylko komuś innemu wysłali.

taki sam macany puder dostałam ale z MACa online widać było że ktoś przy nim majstrował, w sumie strach zamawiać błyszczyki

[GretchenSp]

Napisane przez kicia555

taki sam macany puder dostałam ale z MACa online widać było że ktoś przy nim majstrował, w sumie strach zamawiać błyszczyki

Idąc tym tropem można stwierdzić, że strach kupować cokolwiek, co nie jest w blistrze, albo nie posiada jakiejś folii zabezpieczającej. Bo do takiego kremu np. też mógł ktoś włożyć ciekawski paluch. Edit: Zresztą z ciuchami też jest ryzyko. Ileż to razy czytałam (również na Wizażu) historie o tym, że ktoś kupował ubranie, zakładał je nie odcinając metki, a potem zwracał do sklepu.

[oleandra123]

Napisane przez pin3ska

Ja tez mam chętka na nowe kulaski i jakie pudeleczko ładne



Dokładnie, obrzydlistwo



Tu akurat to bym nie była taka optymistką. W jakimś wątku czytałam nie tak dawno, jak wizazanka zamowiła błyszczyk Armaniego z D. online, przetestowala, brzydko wygladal na ustach, więc oddała nie wspominając im, że używany. Napisała na wątku, że po błyszczyku i tak nie poznają, że uzywany

Dla mnie to jakas masakra A potem ktoś kupi badziew po kims za 150 zł, bo błyszczyk z pewnością wyląduje z powrotem w sprzedaży. Cudo... Nie ma to jak byc "sprytnym".

Hmmm a czy w Douglasie nie mozna zwracac produktu bo np nie odpowiada Ci kolor, co oznaczalo by testowanie? Pytam bo cos mi sie obilo o uszy jakas wizazanka wymieniala podklad MACa zamowiony online bo byl za ciemny. Bo moze ten blyszczyk mogla ta dziewczyna zwrocic uczciwie jako testowany?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez oleandra123

Hmmm a czy w Douglasie nie mozna zwracac produktu bo np nie odpowiada Ci kolor, co oznaczalo by testowanie? Pytam bo cos mi sie obilo o uszy jakas wizazanka wymieniala podklad MACa zamowiony online bo byl za ciemny. Bo moze ten blyszczyk mogla ta dziewczyna zwrocic uczciwie jako testowany?

Ja zwracałam używany podkład online . Wcześniej jednak dzwoniłam na infolinię bo i tak musiałam zamówić kuriera i uprzedziłam o tym fakcie i Pani na infolinii kazała mi zaznaczyć, że kolor po prostu nie pasuje i tak też zrobiłam. Co oni później robią z takimi używkami nie mam pojęcia ale mam nadzieje, ze nie sprzedają tego dalej..

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez oleandra123

Hmmm a czy w Douglasie nie mozna zwracac produktu bo np nie odpowiada Ci kolor, co oznaczalo by testowanie? Pytam bo cos mi sie obilo o uszy jakas wizazanka wymieniala podklad MACa zamowiony online bo byl za ciemny. Bo moze ten blyszczyk mogla ta dziewczyna zwrocic uczciwie jako testowany?

Ja uzylam szminki raz. Zwracajac zakreslilam w formularzu nieodpowiedni kolor. Napisalam tez im wielkimi literami, ze szminke uzylam raz. Oddali kase.

[NeverGoodEnough18]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48683777]Ja uzylam szminki raz. Zwracajac zakreslilam w formularzu nieodpowiedni kolor. Napisalam tez im wielkimi literami, ze szminke uzylam raz. Oddali kase.[/QUOTE]

To ja tak samo. Jest tam chyba coś w tym stylu ,, Kolor rzeczywisty różni się od tego na obrazku''.

[GretchenSp]

Skoro można "legalnie" oddać produkt, to tym bardziej nie rozumiem, po co te wszystkie dziwne wybiegi?

[kicia555]

Napisane przez GretchenSp

Idąc tym tropem można stwierdzić, że strach kupować cokolwiek, co nie jest w blistrze, albo nie posiada jakiejś folii zabezpieczającej. Bo do takiego kremu np. też mógł ktoś włożyć ciekawski paluch. Edit: Zresztą z ciuchami też jest ryzyko. Ileż to razy czytałam (również na Wizażu) historie o tym, że ktoś kupował ubranie, zakładał je nie odcinając metki, a potem zwracał do sklepu.

Mimo wszystko wyjatkowo obrzydzaja mnie testowane pomadki, blyszczyki itp

[GretchenSp]

Napisane przez kicia555

Mimo wszystko wyjatkowo obrzydzaja mnie testowane pomadki, blyszczyki itp

Nie dziwota, bo chyba nikt - płacąc za teoretycznie nowy produkt - nie chce otrzymać czegoś "przechodzonego" i używanego.

[Loyd]

Napisane przez GretchenSp

Nie dziwota, bo chyba nikt - płacąc za teoretycznie nowy produkt - nie chce otrzymać czegoś "przechodzonego" i używanego.

Zgadzam się. Zwaszcza jeśli coś ma bezpośredni kontakt ze skórą. Szminka ma.

[ilios]

masakra moim zdaniem powinni zrobic jakis dzial wyprzedazowy na takie zwracane produkty np niektorym ludziom w ogole nie przeszkadza, ze cos bylo macane, o ile moga kupic taniej [wystarczy spojrzec ile na alledrogo aukcji z uzywkami]

ale kurcze serio denerwuje mnie takie podejscie "a wyslemy innemu klientowi, moze sie nie zorientuje"

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Na feelunique można już kupić nowe Meteoryty za 37.50 Funciaka.
Jak chce ktoś 10% zniżki to podaję kod, który dostałam od nich za opóźnienie w realizacji mojego ostatniego zamówienia (nie wiem czy jest jedno czy wielorozowy): FORGIVEUS.

http://www.feelunique.com/p/GUERLAIN...ile-Powder-25g