rozum czy serce? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-04, 00:06   #31
Maddelaina
Raczkowanie
 
Avatar Maddelaina
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 345
Dot.: rozum czy serce?

Ja bym została . To tylko rok , jakoś przeżyjesz , a jeżeli wyjedziesz teraz , możesz potem bardzo żałować ,że się troszkę nie poświeciłaś ....
__________________


"Odważny to nie ten, kto się nie boi,
lecz ten, kto wie,
że są rzeczy ważniejsze niż strach.

Odważni nie żyją wiecznie,
lecz ostrożni nie żyją wcale"

Maddelaina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 08:15   #32
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Chyba powinnam sprostować, jestem tylko w połowie Polką, a pracę dostałam dzięki temu że mam podwójne obywatelstwo - nie odbieram Polakom pracy, bo warunkiem było m.in. obywatelstwo tamtego kraju.
I wbrew pozorom niesamowicie się ucieszyłam, że to mnie wybrali, tylko potem dotarło do mnie, że może mi być ciężko dotrwać w niej tu...

A jakie to ma znaczenie, ze jesteś tylko pół Polką?
nie pytam o tę konkretną pracę, ale ogólnie

Jak ci tak źle w Polsce to wyjeżdżaj, szczerze mówiąc to nie rozumiem twoich rozterek
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 10:10   #33
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

.

Edytowane przez psiri
Czas edycji: 2009-09-04 o 10:12 Powód: post się zdublował
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 10:11   #34
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
A jakie to ma znaczenie, ze jesteś tylko pół Polką?
nie pytam o tę konkretną pracę, ale ogólnie

Jak ci tak źle w Polsce to wyjeżdżaj, szczerze mówiąc to nie rozumiem twoich rozterek
[/COLOR][/COLOR]

znaczenie ma tylko w tej konkretnej pracy - bo to był warunek powiedzmy. Ale nie ważne.

Po prostu staram się utwierdzić w przekonaniu, że powinnam się zachować racjonalnie i zadbać o przyszłość, a nie nie bacząc na nic gonić za pragnieniami. Bo to nierozsądne. W tym temacie bardziej mi chodziło o usłyszenie opinii czym powinien się w życiu kierować człowiek - już nawet abstrahując od mojej sytuacji - czy niezależnie od zdroworozsądkowego podejścia gonić za jakimiś tam marzeniami czy lepiej działać zgodnie z logiką i odłożyć "porywy serca" na bok.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 10:30   #35
MiYo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
Dot.: rozum czy serce?

Jeśli są to tylko porywy serca, to zostać. Brzmiałaś na początku jak osoba z bardzo poważnym problemem emocjonalnym, która potrzebuje specjalistycznej pomocy, bo w tym stanie sobie zupełnie nie poradzi. Myśle, że jak dojdzesz do tego, czego tak bardzo tu neinawidzisz, to przymus wyjazdu minie.
MiYo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 10:41   #36
wesna
Wtajemniczenie
 
Avatar wesna
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez MiYo Pokaż wiadomość
Jeśli są to tylko porywy serca, to zostać. Brzmiałaś na początku jak osoba z bardzo poważnym problemem emocjonalnym, która potrzebuje specjalistycznej pomocy, bo w tym stanie sobie zupełnie nie poradzi. Myśle, że jak dojdzesz do tego, czego tak bardzo tu neinawidzisz, to przymus wyjazdu minie.
Dla mnie autorka nadal brzmi nieco histerycznie.

Moim zdaniem tutaj nie ma wyboru pomiędzy "rozum, a serce", a raczej wybór pomiędzy Twoim komfortem psychicznym (czyli zamieszkanie w tym drugim kraju), a powolnym staczeniam się w depresję, czyli pozostanie w Polsce (wybacz, ale 3-tygodniowe płakanie w poduszkę, bo musiało się wrócić do kraju nie jest normalne).
wesna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 12:03   #37
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: rozum czy serce?

Więc ja nie zgodzę się z większością postów, bo uważam, że jednak jest to pewnego rodzaju problem. Dla autorki dość poważny.

Pewnie, ja też czuję niesmak po cześci wypowiedzi autorki.

Jednak czym różni się chęć wyrwania się z Polski do kraju X, od chęci wyrwania się z Pcimia do Warszawy, Krakowa, Poznania?

Wiele szarych myszek mieszkajacych na wsiach płacze w poduszki, że im źle, że chcą gdzieś dalej... chociażby do najbliższego 5 tys. miasteczka

W jednym wypadku skopany jest patriotyzm lokalny, w innym zaś patriotyzm narodowy

Łzy coś oznaczają, a skoro nie są to łzy radości, to chyba trzeba iść tam, gdzie będziesz żyć w zgodzie z samą sobą.

Tylko zastanów się dobrze, czy za 5 lat nie usiądziesz i nie będziesz płakać w poduchę, że nie przyjęłaś tej pracy w Polsce, bo byłaby Ci potrzebna w dalszym rozwoju kariery - czyli w rozwoju i godnym zyciu w Twoim wymarzonym kraju. Czy tylko w tym konkretnym przypadku wyjesz w poduszkę, czy często Ci się zdarzaja tego typu zachowania?

I zapewne na tę pracę, którą dostałaś, może czekać kilkanascie osób, które z miłą chęcią wykonywałyby te obowiązki. Z usmiechem na ustach, w poczuciu zadowolenia i spełnienia zawodowego.

Z jednej strony trochę źle, że ta praca w służbie dyplomatycznej jest w Polsce, bo gdybyś miała wyjechać do pracy w służbie dyplomatycznej gdzieś za granicę, to zostałabyś poddana serii sprawdzianów, w tym na odporność psychiczną. I problem niejako sam by się rozwiazał, bo albo byś nie dostała pracy, albo byś była idealnie dopasowana do miejsca...

Chyba, że takie testy przeszłaś podczas rekrutacji ?
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2009-09-04 o 12:04 Powód: o jedno "ś" za dużo
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-04, 12:32   #38
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Więc ja nie zgodzę się z większością postów, bo uważam, że jednak jest to pewnego rodzaju problem. Dla autorki dość poważny.

Pewnie, ja też czuję niesmak po cześci wypowiedzi autorki.

Jednak czym różni się chęć wyrwania się z Polski do kraju X, od chęci wyrwania się z Pcimia do Warszawy, Krakowa, Poznania?

Wiele szarych myszek mieszkajacych na wsiach płacze w poduszki, że im źle, że chcą gdzieś dalej... chociażby do najbliższego 5 tys. miasteczka

W jednym wypadku skopany jest patriotyzm lokalny, w innym zaś patriotyzm narodowy

Łzy coś oznaczają, a skoro nie są to łzy radości, to chyba trzeba iść tam, gdzie będziesz żyć w zgodzie z samą sobą.

Tylko zastanów się dobrze, czy za 5 lat nie usiądziesz i nie będziesz płakać w poduchę, że nie przyjęłaś tej pracy w Polsce, bo byłaby Ci potrzebna w dalszym rozwoju kariery - czyli w rozwoju i godnym zyciu w Twoim wymarzonym kraju. Czy tylko w tym konkretnym przypadku wyjesz w poduszkę, czy często Ci się zdarzaja tego typu zachowania?

I zapewne na tę pracę, którą dostałaś, może czekać kilkanascie osób, które z miłą chęcią wykonywałyby te obowiązki. Z usmiechem na ustach, w poczuciu zadowolenia i spełnienia zawodowego.

Z jednej strony trochę źle, że ta praca w służbie dyplomatycznej jest w Polsce, bo gdybyś miała wyjechać do pracy w służbie dyplomatycznej gdzieś za granicę, to zostałabyś poddana serii sprawdzianów, w tym na odporność psychiczną. I problem niejako sam by się rozwiazał, bo albo byś nie dostała pracy, albo byś była idealnie dopasowana do miejsca...

Chyba, że takie testy przeszłaś podczas rekrutacji ?

Nie, nie było takich testów. Tylko sprawdzali co się zrobiło do tej pory, studia, umiejętności itp... Ale cała rzecz polega na tym, że jak mnie zaprosili do tej rekrutacji, to ja się cieszyłam jak szalona i miałam ogromną nadzieję, ze mnie wybiorą (choć założyłam, że to niemożliwe, bo były tam osoby z większym doświadczeniem itp). Mnie się po prostu wydawało, że ja sobie świetnie poradzę, że nie będę miała problemu z zostaniem tu jeszcze trochę, zresztą dla własnego dobra. Chyba niepotrzebnie pojechałam tam teraz, do tej mojej drugiej ojczyzny, bo odżyły wspomnienia i pragnienia itp... Nie wiem czemu akurat wczoraj mnie tak podłamało. Gdybym uważała, że wszystko jest w porządku z moim podejściem to nie założyłabym tu tego wątku... Ale chcę być rozsądna i zrobić to co jest słuszne z punktu widzenia przyszłości. Boję się, że kiedyś pożałuję jeśli nie spróbuję albo będe się do końca życia zastanawiała czy słusznie zrobiłam. Chyba się wybiorę do psychologa aby mnie troszkę podbudował.
To nie jest tak, że będę źle wykonywać tą pracę, bo moje pragnienie wyjazdu już (w takim powiedzmy dużym stopniu) ma ze 3 lata, ale powiedziałam sobie, że najpierw studia, nie rzucę wszystkiego bo mam takie a nie inne marzenie.

Po prostu teraz tak się nastawiłam na tę przeprowadzkę, ale z drugiej strony nie chcę się głupio zachować, zawieść siebie i innych.

Mój kraj jest malutki i jeśli teraz nie przyjmę takiej szansy, to nikt mi drugiej nie da.

W sumie jakbym usłyszała dawniej taką historię/problem jaki ja tu przedstawiłam to chyba bym uznała, że ta osoba jest szalona.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 12:43   #39
matiko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
Dot.: rozum czy serce?

Rzeczywiście musisz się pozbierać, inaczej nie wytrzymasz zbyt długo. Ja jestem zdania, że powinnaś jednak zostać na ten rok; nie chodzi tu o pieniądze lecz o przyszłość jaką możesz zapewnić sobie (i również swojej przyszłej rodzinie - jeśli będziesz chciała ją założyć) daleko, daleko od Polski - skoro tak tego pragniesz.
Inną zupełnie sprawą jet to, że musisz ten rok przetrzymać i tu niestety potrzebna będzie ci pomoc, najlepiej jakiegoś specjalisty. Z takim nastawieniem nawet jak będziesz bardzo lubiła ta pracę (a z twojej wypowiedzi wynika, że jest to dla ciebie coś fajnego) to nie przetrwasz tego czasu albo ....... się wykończysz.
To oczywiście jest tylko moje zdanie a decyzja należy tylko i wyłącznie do ciebie. Należy pamiętać, że życie nie zawsze jest kolorowe. Ale przecież można troszkę pocierpieć aby potem ....... cieszyć się pełnią życia.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
matiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 12:50   #40
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: rozum czy serce?

Bylas dyskryminowana w Polsce ze wzgledu na swoje pochodzenie? Dlatego nie chcesz tu mieszkac?
Twoj avatar kojarzy mi sie z jakims orientalnym krajem .

Powinnas najpierw poznac i zwalczyc demony, a nie uciekac przed problemami.

Przyjmij prace, zglos sie do psychologa, nabierz doswiadczenia, rozwiaz problemy, a potem frun gdzie chcesz.
Jak teraz uciekniesz, przeszlosc moze powrocic za jakis czas.
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 12:51   #41
matiko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
Dot.: rozum czy serce?

Ej, ej, ej ....... nie patrz na innych. To twoja przyszłość. Twoja decyzja i wszelkie konsekwencje z nią związane mają w przyszłości nie zawieść ciebie a nie np. rodziców czy rodzeństwo. To twój wybór i tylko TY będziesz "czerpała" z niego zarówno "plusy jak i minusy".
Trzymaj się.
matiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-04, 13:00   #42
zaczarovana
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: bielsko b.
Wiadomości: 2 838
GG do zaczarovana
Dot.: rozum czy serce?

Moim zdaniem zachowujesz się jak dziecko i histeryzujesz 'ja nie chce dobrze platnej pracy która zagwarantuje mi przyszłość i że będę robić to co chce (bo chyba po to poszłaś na studia) bo ja chce tam' no daj spokój dziewczyno! Rok w Polsce (ale dramat!) masz 22 czy tam 21 lat i rok to chwila. Poza tym zastanów się nad sobą bo z takimi zachowaniami nie pociągniesz długo w żadnej pracy.
__________________
.+.=..
zaczarovana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 13:32   #43
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez lorelei Pokaż wiadomość
Bylas dyskryminowana w Polsce ze wzgledu na swoje pochodzenie? Dlatego nie chcesz tu mieszkac?
Twoj avatar kojarzy mi sie z jakims orientalnym krajem .

Powinnas najpierw poznac i zwalczyc demony, a nie uciekac przed problemami.

Przyjmij prace, zglos sie do psychologa, nabierz doswiadczenia, rozwiaz problemy, a potem frun gdzie chcesz.
Jak teraz uciekniesz, przeszlosc moze powrocic za jakis czas.

Dzięki Własnie tak planuję zrobić. Miałam jak już wspomniałam moment podłamania ale chyba się powoli wezmę w garść.
No to żeby już było jaśniej to chodzi o Cypr /avatar znaleziony gdzies przypadkiem /
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 13:43   #44
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
znaczenie ma tylko w tej konkretnej pracy - bo to był warunek powiedzmy. Ale nie ważne.

Po prostu staram się utwierdzić w przekonaniu, że powinnam się zachować racjonalnie i zadbać o przyszłość, a nie nie bacząc na nic gonić za pragnieniami. Bo to nierozsądne. W tym temacie bardziej mi chodziło o usłyszenie opinii czym powinien się w życiu kierować człowiek - już nawet abstrahując od mojej sytuacji - czy niezależnie od zdroworozsądkowego podejścia gonić za jakimiś tam marzeniami czy lepiej działać zgodnie z logiką i odłożyć "porywy serca" na bok.
Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Nie, nie było takich testów. Tylko sprawdzali co się zrobiło do tej pory, studia, umiejętności itp... Ale cała rzecz polega na tym, że jak mnie zaprosili do tej rekrutacji, to ja się cieszyłam jak szalona i miałam ogromną nadzieję, ze mnie wybiorą (choć założyłam, że to niemożliwe, bo były tam osoby z większym doświadczeniem itp). Mnie się po prostu wydawało, że ja sobie świetnie poradzę, że nie będę miała problemu z zostaniem tu jeszcze trochę, zresztą dla własnego dobra. Chyba niepotrzebnie pojechałam tam teraz, do tej mojej drugiej ojczyzny, bo odżyły wspomnienia i pragnienia itp... Nie wiem czemu akurat wczoraj mnie tak podłamało. Gdybym uważała, że wszystko jest w porządku z moim podejściem to nie założyłabym tu tego wątku... Ale chcę być rozsądna i zrobić to co jest słuszne z punktu widzenia przyszłości. Boję się, że kiedyś pożałuję jeśli nie spróbuję albo będe się do końca życia zastanawiała czy słusznie zrobiłam. Chyba się wybiorę do psychologa aby mnie troszkę podbudował.
To nie jest tak, że będę źle wykonywać tą pracę, bo moje pragnienie wyjazdu już (w takim powiedzmy dużym stopniu) ma ze 3 lata, ale powiedziałam sobie, że najpierw studia, nie rzucę wszystkiego bo mam takie a nie inne marzenie.

Po prostu teraz tak się nastawiłam na tę przeprowadzkę, ale z drugiej strony nie chcę się głupio zachować, zawieść siebie i innych.

Mój kraj jest malutki i jeśli teraz nie przyjmę takiej szansy, to nikt mi drugiej nie da.

W sumie jakbym usłyszała dawniej taką historię/problem jaki ja tu przedstawiłam to chyba bym uznała, że ta osoba jest szalona.
Nie przesadzaj... jeśli jesteś taka dobra w tym, co miałabyś robić, to i bez tej pracy sobie poradzisz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Odpowiadając na pytanie tytułowe: rozum czy serce? serce (w sumie się dziwię, że jeszcze nie wyjechałaś, studia skończyłaś, nic cię tu nie trzyma...)
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 13:46   #45
MiYo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
Dot.: rozum czy serce?

Z tym wyborem zawsze serca to nie należy przesadzać! Wszystko zalezy od typu osobowości, a autorka jest troszkę chwiejna emocjonalnie, więc to nie jest prosta sprawa. Generalizowanie tu nie pomoże - trzeba się czasem wykazać rozsądkiem, np. zamiast w czerwcu sobie odpoczywać na wczasach, to uczyć się do sesji itp.
MiYo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 14:34   #46
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez MiYo Pokaż wiadomość
Z tym wyborem zawsze serca to nie należy przesadzać! Wszystko zalezy od typu osobowości, a autorka jest troszkę chwiejna emocjonalnie, więc to nie jest prosta sprawa. Generalizowanie tu nie pomoże - trzeba się czasem wykazać rozsądkiem, np. zamiast w czerwcu sobie odpoczywać na wczasach, to uczyć się do sesji itp.
Wybacz, ale życie jest zbyt krótkie by robić coś wbrew sobie, by samemu skazywać się na cierpienie, gdy można temu zapobiec. Ale, co kto lubi...

Jeśli twoim zdaniem autorka wątku jest chwiejna emocjonalnie, tym bardziej powinnaś stać na stanowisku serce, bo po co ma dodatkowo się dołować przebywając w kraju, którego nienawidzi
Wybacz, ale praca, kariera to nie wszystko. Za pieniądze nie kupisz ani szczęścia, ani spokoju ducha
__________________




Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2009-09-04 o 14:39
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:34.