Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[Lumimi]

Napisane przez Monia284

Co do obcietych pensji to jak mowilam u nas jest obcieta o 5 % i okazuje sie ze premia ktora jest od utargu tez bedzie obcieta o 5 %. Juz przesada jak dla mnie zwlaszcza ze to grosze premii beda uda nam sie wyrobic 2 prog ale to 200 zl brutto i jeszcze obciac. Gdyby nie fakt ze jest epidemia to bylby duzo wiekszy ruch i wieksze premie. Nas tez uratowala sprzedaz internetowa jest z 2 razy wieksza niz zazwyczaj a to tez nam wlicza sie do premii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciesz się że masz pracę. Tobie obcieli pensję o 5% A innym obcieli etaty i pensję o dużo większy %. Inni to nawet pracę stracili.

Właśnie dlatego rząd tak luzuje zakazy żeby ocalić ludziom pracę ale Tobie się to nie podoba...

A teraz pomyśl że gdyby te zakazy poszły szybciej to może np trenerzy i masażysci przyszliby przyszli by kupić u Ciebie szmatki a ty byś miała większą premię...

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez Lumimi

Ciesz się że masz pracę. Tobie obcieli pensję o 5% A innym obcieli etaty i pensję o dużo większy %. Inni to nawet pracę stracili.

Właśnie dlatego rząd tak luzuje zakazy żeby ocalić ludziom pracę ale Tobie się to nie podoba...

A teraz pomyśl że gdyby te zakazy poszły szybciej to może np trenerzy i masażysci przyszliby przyszli by kupić u Ciebie szmatki a ty byś miała większą premię...

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Cieszę się, wiem że mogło być gorzej i 5 % obciętej pensji to nie jest dużo (kiepska pensja z tego już wychodzi, ale co zrobić). No ale moim zdaniem (no i zdaniem koleżanek z pracy też) premia od utargu nie powinna być obcięta. Już z tych groszy obcinanie tego mogliby sobie darować zwłaszcza że na utarg ciężko pracujemy i to że już mamy próg mimo stanu epidemii (choć może niewielki) już jest wyczynem i obcinanie tego mogliby odpuścić. Oni i tak raczej obawiali się, że do pracy wrócimy później, a już pracujemy, tarczę dostają (nie jest idealna ale zawsze). Do tego chcieli żebyśmy wzięli z 2-3 dni urlopu (no żeby ktoś wziął, pewnie by dostali ulgę) i nie zgodziliśmy się wstecz wziąć, wiele z nas ma plany urlopowe a już firma zabrała nam w kwietniu urlopy zaległe (to oczywiście rozumiem). Do tego jak mówiłam przysłali nam maseczki, których nie da się nosić i dalej nie dosyłają płynu do dezynfekcji ani rękawiczek. Także mam prawo tak uważać, że skoro my mamy ponosić koszty na płyny do dezynfekcji i maseczki bo oni nawet o nas nie zadbaja to mozemy miec zal.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez staska_stasia

Ja wśród swoich znajomych (ale to nie jest reprezentatywna grupa) jakoś póki co kryzysu nie widzę. W kwietniu i maju obkupili się w jakieś elektroniczne gadżety, remontowali mieszkania, teraz planują jakieś wyjazdy.
Ale wiem, że są ludzie, którzy potracili prace i teraz oglądają każdą złotówkę nim ją wydadzą.

A to na pewno, i to, że akurat ja tu o zakupach piszę to wiem, że nie jestem reprezentatywną grupą
No ale jednak prócz tych, co pracę utracili - są też inni.

Napisane przez kasiunia788742

No ale właśnie - ludzie kupują, ale nie stacjonarnie tylko online więc zyski sklepom maleją.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

A wiesz, nie zawsze.
Ogólnie np. z planszówkami zacznijmy, że większość sprzedaży od zawsze leci online, a sklepy stacjonarne TEŻ mają sprzedaż internetową. Od dawna.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87894079]Planszówki to się sprzedają jak świeże bułeczki, bo dzień dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mało wiesz, mało widziałaś, a piszesz.
W temacie siedzę blisko 3 lata, obserwuję co ludzie kupują, kiedy, obserwuję "nowy narybek" w grupach - i nie przed dniem dziecka, tylko od początku kwarantanny jest znaczny przyrost ludzi zainteresowanych i kupujących.

Napisane przez ciri15

Ej, a to dorośli sobie nie kupują prezentów na dzień dziecka?
Mam wyrzuty sumienia



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaraz sobie machnę jakiś ebuczek czy co

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87894109]Powiedz mi jakie są planszówki dla dorosłych, w które nie może zagrać powiedzmy 14-latek, który zapewne też może dostać prezent na dzień dziecka, bo jeszcze tym dzieckiem jest.
Bo ja znam tylko takie z dopiskiem "bez cenzury" i jednak zwykle są to jednak nie tyle planszówki, co gry karciane. Są w tematyce seksów czy inne twory typu alkochinczyk itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Detektyw
La cosa nostra
Zona
Dylematy
różne Escape Roomy
i tak dalej

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87894137]Ale chwalisz się czy żalisz? Co to ma do rzeczy? Nie każdy kupuje cały rok. A była mowa o tym, że ponoć podskoczyła sprzedaż i sorry, ale to, że Ty akurat kupujesz cały rok to nic nie znaczy. Sprzedaż podskoczyła z pewnego powodu. Tak jak np. przed Świętami Bożego Narodzenia podskakuje sprzedaż zabawek, bo wtedy większość dzieci dostaje prezenty w jednym czasie i tak samo jak na jesieni i w zimie podskakuje sprzedaż nart, bo ludzie zaczynają wyjeżdżać na narty. Nikt (albo jeżeli już to niewielka ilość osób) raczej nart w decathlonie nie kupi w czerwcu. I tak samo podskakuje sprzedaż pączków w tłusty czwartek.

[/QUOTE]

Jaka ty jednak chamska jesteś, to się w głowie nie mieści.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87894440]U nas wieje, ale 19 st. I byliśmy na przejażdżkę rowerowej. I o dziwo kilka osób w miseczkach na dworze widzieliśmy. Starsze osoby rozumiem, ale takie nastolatki widziałam ze 3 też.

Place zabaw odzyly i siłownie plenerowe na wypasie nowe mamy na mieście- takie z ciezarami porządnym dla facetów i ... jakie ciacha na nich! ( to chyba do innego tematu powinnam wpisać

Też nakupilam planszowek od marca duuuzo, tylko jakoś nie ma czasu ostatnio w nie grać. Będą na "druga fale' najwyzej[/QUOTE]

Dawaj, tu dobre wieści na wagę złota

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87894442]No ale skad pracodawca ma wziac pieniadze na wasza premie? Powiedz mi, skad?[/QUOTE]

Wiesz, czasem pracodawca ma tak chorą politykę firmy, że żal.
Taki media markt na przykład - tu akurat obserwuję na bieżąco, przez swoje kretyńskie decyzje zostaje od jakiegoś czasu mocno w tyle za media expert, rtveuroagd czy innymi. I płaczą, że sprzedać pada.
No pada, głupio robią, to ludzie idą gdzie indziej.
Gdyby zaczęli robić mądrzej, to ludzie by zostali u nich i byłaby kasa na premie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Spoko Szaja, ja już się przyzwyczaiłam do tego poziomu dyskusji, nie reaguję - jak z dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Monia284

Cieszę się, wiem że mogło być gorzej i 5 % obciętej pensji to nie jest dużo (kiepska pensja z tego już wychodzi, ale co zrobić). No ale moim zdaniem (no i zdaniem koleżanek z pracy też) premia od utargu nie powinna być obcięta. Już z tych groszy obcinanie tego mogliby sobie darować zwłaszcza że na utarg ciężko pracujemy i to że już mamy próg mimo stanu epidemii (choć może niewielki) już jest wyczynem i obcinanie tego mogliby odpuścić. Oni i tak raczej obawiali się, że do pracy wrócimy później, a już pracujemy, tarczę dostają (nie jest idealna ale zawsze). Do tego chcieli żebyśmy wzięli z 2-3 dni urlopu (no żeby ktoś wziął, pewnie by dostali ulgę) i nie zgodziliśmy się wstecz wziąć, wiele z nas ma plany urlopowe a już firma zabrała nam w kwietniu urlopy zaległe (to oczywiście rozumiem). Do tego jak mówiłam przysłali nam maseczki, których nie da się nosić i dalej nie dosyłają płynu do dezynfekcji ani rękawiczek. Także mam prawo tak uważać, że skoro my mamy ponosić koszty na płyny do dezynfekcji i maseczki bo oni nawet o nas nie zadbaja to mozemy miec zal.

Ja rozumiem twój żal. Tylko że z jednej strony masz żal ze Ci tna pensję a z drugiej narzekasz że obostrzenia się luzuja. A tego już nie rozumiem. Musisz zdać sobie sprawę z tego że to wszystko to naczynia połączone. Tobie ucinaja pensję, bo jest mniejszy utarg, a jest mniejszy bo ludzie mniej kupują, a mniej kupują bo nie mają pracy albo oszczędzają pieniądze.

Pora zdać sobie sprawę z tego że w interesie nas wszystkich jest to aby wszystko wracalo do normy. Żeby poprawily sie nastroje i zeby ludzie chętnie wydawali pieniądze. Nawet jeśli od dwóch miesięcy jest ten sam przyrost.

Tymczasem mam wrażenie że Ty tylko widzisz wszystko ze swojej perspektywy. A to chyba logiczne że skoro firma mniej zarabia to i szuka oszczędności. Powiem ci że i tak skoro obcieli ci 5 % i premie to i tak mało "oberwalas " przez koronę. Może jakby Cię koronakryzys dotknął bardziej to może byś nie była tak źle do luzowania zakazów nastawiona. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[wika82]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87894137]Ale chwalisz się czy żalisz? Co to ma do rzeczy? Nie każdy kupuje cały rok. A była mowa o tym, że ponoć podskoczyła sprzedaż i sorry, ale to, że Ty akurat kupujesz cały rok to nic nie znaczy. Sprzedaż podskoczyła z pewnego powodu. Tak jak np. przed Świętami Bożego Narodzenia podskakuje sprzedaż zabawek, bo wtedy większość dzieci dostaje prezenty w jednym czasie i tak samo jak na jesieni i w zimie podskakuje sprzedaż nart, bo ludzie zaczynają wyjeżdżać na narty. Nikt (albo jeżeli już to niewielka ilość osób) raczej nart w decathlonie nie kupi w czerwcu. I tak samo podskakuje sprzedaż pączków w tłusty czwartek.

Nikogo nie obchodzi szara Kowalska, która je codziennie po 2 pączki. Taki klient nie jest w stanie wygenerować widocznego wzrostu sprzedaży pączków.

A ja bym chciała zobaczyć te dane dotyczące gier planszowych, z podziałem na to jakie gry się lepiej sprzedają i czy rzeczywiście to są te dla dorosłych i czy to serio przez koronawirusa czy może tak jak ja napisałam przez dzień dziecka.[/QUOTE]Strasznie agresywna jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Lumimi

Ja rozumiem twój żal. Tylko że z jednej strony masz żal ze Ci tna pensję a z drugiej narzekasz że obostrzenia się luzuja. A tego już nie rozumiem. Musisz zdać sobie sprawę z tego że to wszystko to naczynia połączone. Tobie ucinaja pensję, bo jest mniejszy utarg, a jest mniejszy bo ludzie mniej kupują, a mniej kupują bo nie mają pracy albo oszczędzają pieniądze.

Pora zdać sobie sprawę z tego że w interesie nas wszystkich jest to aby wszystko wracalo do normy. Żeby poprawily sie nastroje i zeby ludzie chętnie wydawali pieniądze. Nawet jeśli od dwóch miesięcy jest ten sam przyrost.

Tymczasem mam wrażenie że Ty tylko widzisz wszystko ze swojej perspektywy. A to chyba logiczne że skoro firma mniej zarabia to i szuka oszczędności. Powiem ci że i tak skoro obcieli ci 5 % i premie to i tak mało "oberwalas " przez koronę. Może jakby Cię koronakryzys dotknął bardziej to może byś nie była tak źle do luzowania zakazów nastawiona. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

No tak jakbym pracowala w garnoturach to mozliwe ze inaczej bym na to patrzyla. No ale prawda jest taka ze firma w sumie zawsze byla skapa i teraz tym bardziej to widac. Zawsze zalowali na wszystko nawet jak sie zepsulo na sklepie. Takze to nie jest jedynie wina koronawirusa tylko szerszy temat. Ciesze sie ze pracuje z nami jedna kolezanka ktora jest jeszcze bardziej asertywna i mowi teraz co jej sie nie podoba. Mowi to czego ja nie mialam odwagi powiedziec. Takze problem jest szerszy. Gdyby firma miala normalne podejscie mialybysmy zapewnione co trzeba to nie balybysmy sie pracowac. Plyn do dezynfekcji jeszcze dlugo z nami raczej zostanie wiec ich obowiazkiem jest przysylac nam go regularnie wedlug zarzadzenia a nie ze czekamy i prosimy tyle razy. Nic dziwnego ze zlosc sie w nas zbiera. Do tego obcieli nam 5 % a nie ma aneksu do umowy nic nie dali nam do podpisania a powinno byc. Gdybysmy byli zlosliwi moglibysmy to zaskarzyc. Wprawdzie czas pracy tez mniejszy o 5 % ale wszystko powinno byc jako aneks.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Monia284

No tak jakbym pracowala w garnoturach to mozliwe ze inaczej bym na to patrzyla. No ale prawda jest taka ze firma w sumie zawsze byla skapa i teraz tym bardziej to widac. Zawsze zalowali na wszystko nawet jak sie zepsulo na sklepie. Takze to nie jest jedynie wina koronawirusa tylko szerszy temat. Ciesze sie ze pracuje z nami jedna kolezanka ktora jest jeszcze bardziej asertywna i mowi teraz co jej sie nie podoba. Mowi to czego ja nie mialam odwagi powiedziec. Takze problem jest szerszy. Gdyby firma miala normalne podejscie mialybysmy zapewnione co trzeba to nie balybysmy sie pracowac. Plyn do dezynfekcji jeszcze dlugo z nami raczej zostanie wiec ich obowiazkiem jest przysylac nam go regularnie wedlug zarzadzenia a nie ze czekamy i prosimy tyle razy. Nic dziwnego ze zlosc sie w nas zbiera. Do tego obcieli nam 5 % a nie ma aneksu do umowy nic nie dali nam do podpisania a powinno byc. Gdybysmy byli zlosliwi moglibysmy to zaskarzyc. Wprawdzie czas pracy tez mniejszy o 5 % ale wszystko powinno byc jako aneks.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co słyszałam to tarcza antykrysysowa pozwala uciąć pensję i etat pod warunkiem że nie po obcieciu nie można zarabiać mniej niż najnizsza krajowa w przeliczeniu na cały etat bez konieczności podpisywania aneksu.

A skoro była zawsze skapa to raczej teraz nie będzie rozrzutna. Prawda jest taka że teraz zarówno pracodawcy jak i pracownicy sa w pupie.

Ja też jestem wkurzona bo też dostałam po tyłku. Przez ponad 2 miesiące nie dostałam żadnych pieniędzy. Jak wróciłam do pracy to dostałam tylko za 2 tydz marca. Zamiast postojowego miałam l4, które do tej pory nie dostałam. Moja koleżanka nie dostała l4 to miała do wyboru albo podpisać bezpłatny urlop albo wypowiedzenie. Tylko że my na wieść że wracamy do pracy i że znoszą kolejną zakazy praktycznie skaczemy z radości bo zdajemy sobie sprawę z tego że to poprawi sytuację nas wszystkich.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez Lumimi

Z tego co słyszałam to tarcza antykrysysowa pozwala uciąć pensję i etat pod warunkiem że nie po obcieciu nie można zarabiać mniej niż najnizsza krajowa w przeliczeniu na cały etat bez konieczności podpisywania aneksu.

A skoro była zawsze skapa to raczej teraz nie będzie rozrzutna. Prawda jest taka że teraz zarówno pracodawcy jak i pracownicy sa w pupie.

Ja też jestem wkurzona bo też dostałam po tyłku. Przez ponad 2 miesiące nie dostałam żadnych pieniędzy. Jak wróciłam do pracy to dostałam tylko za 2 tydz marca. Zamiast postojowego miałam l4, które do tej pory nie dostałam. Moja koleżanka nie dostała l4 to miała do wyboru albo podpisać bezpłatny urlop albo wypowiedzenie. Tylko że my na wieść że wracamy do pracy i że znoszą kolejną zakazy praktycznie skaczemy z radości bo zdajemy sobie sprawę z tego że to poprawi sytuację nas wszystkich.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

No to gorzej u Was wspolczuje. To czemu Wam nie placa? Nie boja sie ze ich zaskarzycie? Zmusili Was pewnie do L4 pewnie albo chorowalas. Gdyby nie to to nalezaloby sie postojowe bo nie bylo mozliwosci pracy ale nie z Twojej winy tylko wirus sila wyzsza i wtedy tez sie nalezy. Firmy moga naklaniac do brania biezacych urlopow ale ja uwazam ze dobrze ze nikt od nas sie na to nie zgodzil zwlaszcza ze wczesniej proponowalismy i nie chcieli i potem chcieli wstecz to podziekujemy. Zreszta czemu ktos ma marnowac swoj urlop skoro jest postojowe i skoro to nie nasza wina? Urlop zawsze w zapasie powinno sie miec. Co innego urlop zalegly to juz trudno ze wzieli.

Mnie klienci dzis bardzo wkurzali moze 20-30 % ludzi dezynfekowalo rece. Juz ma sie dosc powtarzania tego non stop wiec czasem odpuszczalam. No ale ja zgadzam sie z moja kolezanka z pracy ze jednak powinni sie tego trzymac zwlaszcza ze teraz nie bedzie limitow wiec chronmy sie jakkolwiek a nie na hura olewajmy wszystko i nie uwazajmy. Klienci wchodzac do galerii i sklepow powinni trzymac sie przepisow. Niektorzy chyba mysla ze w sklepie oni sa panami a my sluzacymi ale tak nie jest. Jezeli bym byla zlosliwa to moglabym wyprosic. Osoba ktora nie trzyma sie wytycznych moglaby nie miec wstepu do sklepu.

Do tego najlepsi swoch kolegow chyba jeden mi przechodzi za kasa mimo ze ja stoje za kasa przechodzi i wtedy przeprasza. To ja mowie dobrze prosze pana prosze tedy nie chodzic. Sorry za kasa bezposrednio za mna sie nie wchodzi. No i oni oboje z kolega bez maseczek. Gdybym sie uparla moglabym cos powiedziec. Widac ze raczej po prostu typ chlopaczkow ktorzy maja wszystko gdzies. To podaje buty drugi chce rozmiar 43 podaje mu przyczepia sie do byle ☠☠☠☠☠☠☠y patrzy kolejne 43 i kolejne z tego samego modelu i nadal zle. Zaczal pociagac nosem i ok moze to nie objaw koronawirusa to rzadki objaw tego raczej ale sorry zwlaszcza wtedy powinien miec maseczke wtedy wlasnie jest wskazana zeby nie przenosic tego na innych. Dlatego mimo ze jestem malo asertywna to powiedzialam tak juz wkurzona : "Prosze Pana jak Pan jest przeziebiony to powinien Pan miec maseczke". A on cos mruknal potem chyba zalozyl zsuniete z nosa ale ok. No i ogolnie dzisiaj niestety bylo sporo ludzi nie czulam sie bezpiecznie. Tylko ze wyobrazcie sobie ze to nie jest tak ze w kazdym sklepie juz musi byc bez limitu. Administracja nam wyslala maila ze gdyby ktorys sklep nadal chcial miec limit to wysyla maila i limit zostaje. Takze jak widac mozna skorzystac z mozliwosci bez limitu ale nie trzeba. To mozliwosc nie obowiazek. No ale wiadomo ze zadne szefostwo tego nie odpusci skoro moga wiecej zarobic a to oni decyduja. Nie zdjeli jednak nam ani innym jeszcze tabliczki o ilosci osob pewnie to zrobia w poniedzialek bo dzis biuro nie pracuje a wtedy tak.

Dlatego dzisiaj pare razy i tak mowilismy ze mamy limit bo sorry nie zdjeli nam jeszcze to mozna uznac ze limit jeszcze jest. No i napisane 8 osob to 8 osob. No ale pare razy i tak mialysmy 15-20 osob ale to juz przymknelysmy oko bo ciezko upilnowac za kazdym razem a jak zdejma nam juz tabliczke to juz bedzie naprawde bez limitu. Ja sie dziwie ludziom ze nie boja sie wchodzic w tlum. Ja bym poszla w tygodniu jak malo ludzi w tej sytuacji ale co kto lubi. Utarg mialysmy prawie 2 razy wiekszy niz ostatnio wiec moje obawy ze ludzie uznaja ze jest bezpiecznie i sie rzuca byly dosc prawdziwe. Moze nie byl to jeszcze utarg najwiekszy jaki mielismy na wiosne lub lato ale juz nie kiepski a niezly juz coraz wiecej jest ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87894442]No ale skad pracodawca ma wziac pieniadze na wasza premie? Powiedz mi, skad?[/QUOTE]Pieniadze z premii sa z utargow jak sa dobre utargi. Nie wiem nie znam ich dokladnej sytuacji teraz ale wiesz bylysmy przekonane ze akurat premia to bedzie cala ze ucinanie pensji to podstawa a nie dodatki z tego co ciezko wypracowalysmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Monia284

No to gorzej u Was wspolczuje. To czemu Wam nie placa? Nie boja sie ze ich zaskarzycie? Zmusili Was pewnie do L4 pewnie albo chorowalas. Gdyby nie to to nalezaloby sie postojowe bo nie bylo mozliwosci pracy ale nie z Twojej winy tylko wirus sila wyzsza i wtedy tez sie nalezy. Firmy moga naklaniac do brania biezacych urlopow ale ja uwazam ze dobrze ze nikt od nas sie na to nie zgodzil zwlaszcza ze wczesniej proponowalismy i nie chcieli i potem chcieli wstecz to podziekujemy. Zreszta czemu ktos ma marnowac swoj urlop skoro jest postojowe i skoro to nie nasza wina? Urlop zawsze w zapasie powinno sie miec. Co innego urlop zalegly to juz trudno ze wzieli.

Dlaczego wybierac urlopy? Bo te pieniadze, ktore placi ci pracodawca, kiedy nie mozna pracowac, nie biora sie z nieba. I w takiej sytuacji lepiej jest pojsc na kompromis niz zostac bez pracy jak wlasciciel oglosi upadlosc. Oczywiscie ze nie ma pewnosci, ze akurat ty kiedys pracy nie stracisz, ale w globalnym ujeciu takie podejscie do sprawy ma znaczenie. (W Niemczech np. postojowe mozna dopiero wtedy otrzymac, kiedy pracownicy wybrali caly urlop i wszystkie nadgodziny, nie ma innej opcji.)
Z tego samego powodu jak ktos mial np. wykupiony karnet na silownie, z czego niektorzy mieli miesieczny i probowali odzyskac pieniadze nawet za te dwa tygodnie marca, to jednak krzywo na to patrzono, bo jesli ktos moze sobie na to pozwolic, to niewzywaniem do zwrotu pieniedzy na pewno takiej silowni pomoze (i byc moze ona sie nie zamknie).
Ja chodzilam do naszej lokalnej lodziarni po lody czesciej niz zwykle i zamawialam od czasu do czasu pizze, bo chcialam wesprzec lokalne przedsiebiorstwa, ktore mialy tez bardzo ciezko.

Tak sie ludzie zarzekali, ze razem poradzimy sobie z corona, w oknach widzialam namalowane tecze, ''ripartiamo insieme''... No wlasnie, ale co to znaczy to insieme, razem... Moze to czasem jest tez dac cos od siebie, zeby to kiedys do mnie wrocilo.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez Monia284

Pieniadze z premii sa z utargow jak sa dobre utargi. Nie wiem nie znam ich dokladnej sytuacji teraz ale wiesz bylysmy przekonane ze akurat premia to bedzie cala ze ucinanie pensji to podstawa a nie dodatki z tego co ciezko wypracowalysmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie znasz dokladnej sytuacji sklepu, ktory przez kilka miesiecy byl zamkniety? Serio?

[Monia284]

Ok ale w Polsce postojowe jak najbardziej było ok według prawa jak był koronawirus. Wiadomo, że nie zawsze firma może zapłacić, ale według prawa należy się i na szczęście firma dostała tarczę, więc dostawali pieniądze na nasze pensje. Także no trudno, żeby nam nie zapłacili jak dostali na to pieniądze. Oczywiście rozumiem, że oprócz tego w firmie są też inne wydatki. Jeżeli należy się postojowe, to powinno być, chyba że naprawdę firma nie ma z czego zapłacić, ale nie zawsze tak jest, są czasem jakieś rezerwy i moim zdaniem firma w pierwszej kolejności powinna dążyć, by zapłacić, by było zgodnie z prawem, a niezapłacenie żeby było ostatecznością. Oczywiście, że cieszę się, że mam pensję obniżoną o 5 % a nie 20 % lub że nie jestem zwolniona. Jednak skoro premia jest za utarg i się napracowałyśmy, to każdej z nas wydawało się niezbyt fajne, że i z tego nam obetną 5 %. No ale ok już trudno, nic nie poradzę niech tak będzie.

Tak jak mówię my miałyśmy urlopy zaległe, je wybrałyśmy, ale jednak dziewczyny uznały, że nie będzie nikt brał 2-3 dni z bieżącego, bo im się tak podoba, bo będzie ulga. Dostali tarczę, my się staramy dobrze pracować, chyba to powinno wystarczyć, a nie nakłanianie do wzięcie urlopu i to wstecz. No a jak ja proponowałam żeby wziąć coś z urlopu bieżącego, to wtedy szefowa mówiła, że nie. To wstecz sorry, ale żadna z nas nie chce. Coś mogą ugrać, to dopiero kombinują. Podobno nie zgodziliśmy się jaki jedyny sklep z ich sieci, ale nie obchodzi mnie to. Ja miałam wybrany cały urlop zaległy i 1 dzień z bieżącego, to już się zgodziłam, bo nie było wyjścia. Szefowa sama mówiła, że mi nie będzie proponować brania znowu 2-3 dni, bo by było niesprawiedliwie, że dziewczyny mają cały bieżący urlop, a ja bez 4 dni. Koleżanka za to ma wesele syna i też potrzebuje sporo urlopu tu, potem też potrzebuje, inna ma komunie syna, więc też ten urlop jest potrzebny. No ok nie wiem może ja na ich miejscu bym wzięła, ale rozumiem je też ze nie wziely. No a ja juz mialam 1 dzień wziety, to czemu ja miałabym brać kolejne, a inne mialyby caly urlop, troche niesprawiedliwe i szefowa od razu to powiedziała. No i tak jak pisze nie można zmuszać pracownika do wybierania urlopu bieżącego. Rozumiem ze ciezka sytuacja ale mamy wybrac urlop a potem nie miec jak będziemy potrzebowac lub nam zabraknie? No to tak trochę nie za bardzo.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Nie no, ja tez rozumiem, ze ciezka sytuacja, czeka nas potezny kryzys finansowy jak juz wiekszosc firm poupada i inflacja, ale zeby zamiast 20 dni urlopu miec 18 jak juz bedzie mozna sobie jechac na wakacje, to nie wchodzi w ogole w gre, swiat nie widzial.

[staska_stasia]

Z planszówek to na początku "kwarantanny" kupiłam sobie monopoly wydanie specjalne z Tatrzańskim Parkiem Narodowym ale i tak nie mam z kim grać.
Natomiast w tym czasie zamówiłam sporo kosmetyków do pielęgnacji przez neta (głównie z drogerii, w której kupuję stacjonarnie, ale nie tylko), a moim rodzicom zamówiłam sporo rzeczy na działkę (w tym 20 kg azofoski, którą kurier wrzucił do najwyższej skrytki w paczkomacie ) ale to już przed epidemią rodzice często prosili, żebym im sprawdziła ile coś w necie kosztuje, bo wiele rzeczy było tańszych.

No i hit nad hity mamie marzyły się papirusy (roślinki, nie takie obrazki w ramkach na ścianę). Szukała ze 2 lata i w końcu na dzień matki jej zamówiłam 3 sadzonki, każda doniczka w celofanie, do kartonu przyklejone pianką montażową i jeszcze pianką wypełnione przestrzenie między doniczkami. Można było tym rzucać, nic by im nie było ofkors allegro smart i paczkomat

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ile ja wykonałam spacerów do paczkomatu w czasie tej epidemii to się w głowie nie mieści

[Monia284]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87895205]Nie no, ja tez rozumiem, ze ciezka sytuacja, czeka nas potezny kryzys finansowy jak juz wiekszosc firm poupada i inflacja, ale zeby zamiast 20 dni urlopu miec 18 jak juz bedzie mozna sobie jechac na wakacje, to nie wchodzi w ogole w gre, swiat nie widzial. [/QUOTE]

Wchodzi w grę, może na miejscu dziewczyn bym wzięła, ale skoro ja już bym miała 19 dni chyba to raczej brac i mieć 16 już bym nie chciała. Nie tylko wyjazd wakacyjny, ale może coś wypaść. Dziewczyny nie wzięły, ale to była już ich decyzja. Szefowa też już nie naciskała i przekazała tak górze i tyle. Moim zdaniem i tak obniżenie pensji i wybranie urlopu zaległego powinno wystarczyć i nie powinno być obrażania się, że pracownik nie chce brać urlopu bieżącego na siłę. Zwłaszcza gdy to ma działać w jedną stronę, że Ty masz robić wszystko dla firmy, a firma nie zapewni Ci nawet podstawowych środków ochrony lub zapewni z wielką łaską. Gdyby podejście firmy było inne to i skłonność do poświęceń większa.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja dezynfekuje ręce wchodząc do galerii. Nie robię tego wchodząc do każdego sklepu. Nikt się nie czepia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Napisane przez Monia284

No to gorzej u Was wspolczuje. To czemu Wam nie placa? Nie boja sie ze ich zaskarzycie? Zmusili Was pewnie do L4 pewnie albo chorowalas. Gdyby nie to to nalezaloby sie postojowe bo nie bylo mozliwosci pracy ale nie z Twojej winy tylko wirus sila wyzsza i wtedy tez sie nalezy. Firmy moga naklaniac do brania biezacych urlopow ale ja uwazam ze dobrze ze nikt od nas sie na to nie zgodzil zwlaszcza ze wczesniej proponowalismy i nie chcieli i potem chcieli wstecz to podziekujemy. Zreszta czemu ktos ma marnowac swoj urlop skoro jest postojowe i skoro to nie nasza wina? Urlop zawsze w zapasie powinno sie miec. Co innego urlop zalegly to juz trudno ze wzieli.

Mnie klienci dzis bardzo wkurzali moze 20-30 % ludzi dezynfekowalo rece. Juz ma sie dosc powtarzania tego non stop wiec czasem odpuszczalam. No ale ja zgadzam sie z moja kolezanka z pracy ze jednak powinni sie tego trzymac zwlaszcza ze teraz nie bedzie limitow wiec chronmy sie jakkolwiek a nie na hura olewajmy wszystko i nie uwazajmy. Klienci wchodzac do galerii i sklepow powinni trzymac sie przepisow. Niektorzy chyba mysla ze w sklepie oni sa panami a my sluzacymi ale tak nie jest. Jezeli bym byla zlosliwa to moglabym wyprosic. Osoba ktora nie trzyma sie wytycznych moglaby nie miec wstepu do sklepu.

Do tego najlepsi swoch kolegow chyba jeden mi przechodzi za kasa mimo ze ja stoje za kasa przechodzi i wtedy przeprasza. To ja mowie dobrze prosze pana prosze tedy nie chodzic. Sorry za kasa bezposrednio za mna sie nie wchodzi. No i oni oboje z kolega bez maseczek. Gdybym sie uparla moglabym cos powiedziec. Widac ze raczej po prostu typ chlopaczkow ktorzy maja wszystko gdzies. To podaje buty drugi chce rozmiar 43 podaje mu przyczepia sie do byle y patrzy kolejne 43 i kolejne z tego samego modelu i nadal zle. Zaczal pociagac nosem i ok moze to nie objaw koronawirusa to rzadki objaw tego raczej ale sorry zwlaszcza wtedy powinien miec maseczke wtedy wlasnie jest wskazana zeby nie przenosic tego na innych. Dlatego mimo ze jestem malo asertywna to powiedzialam tak juz wkurzona : "Prosze Pana jak Pan jest przeziebiony to powinien Pan miec maseczke". A on cos mruknal potem chyba zalozyl zsuniete z nosa ale ok. No i ogolnie dzisiaj niestety bylo sporo ludzi nie czulam sie bezpiecznie. Tylko ze wyobrazcie sobie ze to nie jest tak ze w kazdym sklepie juz musi byc bez limitu. Administracja nam wyslala maila ze gdyby ktorys sklep nadal chcial miec limit to wysyla maila i limit zostaje. Takze jak widac mozna skorzystac z mozliwosci bez limitu ale nie trzeba. To mozliwosc nie obowiazek. No ale wiadomo ze zadne szefostwo tego nie odpusci skoro moga wiecej zarobic a to oni decyduja. Nie zdjeli jednak nam ani innym jeszcze tabliczki o ilosci osob pewnie to zrobia w poniedzialek bo dzis biuro nie pracuje a wtedy tak.

Dlatego dzisiaj pare razy i tak mowilismy ze mamy limit bo sorry nie zdjeli nam jeszcze to mozna uznac ze limit jeszcze jest. No i napisane 8 osob to 8 osob. No ale pare razy i tak mialysmy 15-20 osob ale to juz przymknelysmy oko bo ciezko upilnowac za kazdym razem a jak zdejma nam juz tabliczke to juz bedzie naprawde bez limitu. Ja sie dziwie ludziom ze nie boja sie wchodzic w tlum. Ja bym poszla w tygodniu jak malo ludzi w tej sytuacji ale co kto lubi. Utarg mialysmy prawie 2 razy wiekszy niz ostatnio wiec moje obawy ze ludzie uznaja ze jest bezpiecznie i sie rzuca byly dosc prawdziwe. Moze nie byl to jeszcze utarg najwiekszy jaki mielismy na wiosne lub lato ale juz nie kiepski a niezly juz coraz wiecej jest ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Pieniadze z premii sa z utargow jak sa dobre utargi. Nie wiem nie znam ich dokladnej sytuacji teraz ale wiesz bylysmy przekonane ze akurat premia to bedzie cala ze ucinanie pensji to podstawa a nie dodatki z tego co ciezko wypracowalysmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie płacą nam bo firma nie ma pieniędzy. Jesteśmy dość młoda firma a nasza "firma siostra" która nam pomagała jak nie dawalismy rady jest w jeszcze większej pupie niż my. Prawdopodobnie się zamknie. Przez ponad 2 miesiące byliśmy zamknięci. Nie zrobiliśmy nic a czynsze trzeba płacić. O innych kosztach już nie mówię. Zaskarżyć fajna opcja tylko że jak na koncie są same długi to z czego komornik ściągnie? Z niczego. A ja zostanę bez pracy z kiepska wizja znalezienia pracy w zawodzie. Praca w której chodzę na zmiany i pracuję np do 21 nie wchodzi w grę bo musiałbym kupić samochód.

To że jest korona to nie jest niczyja wina, ani pracodawców ani pracowników. Tyle że w naszym interesie jest tak żeby nasze miejsce pracy przetrwało. Więc jak mamy dzień gdzie jest bieda to sami piszemy wnioski urlopowe. Po prostu wiemy jak w bardzo złej sytuacji jesteśmy. I tak mam żal do pracodawcy że nie mam pieniędzy. Ta sytuacja sprawiła że myślę o zmianie pracodawcy. Ale na razie w moim interesie jest to żeby moje miejsce pracy przetrwało.


Jest mnóstwo małych firm które nie mają oszalamiajacych dochodów. Dla których parę tydz zastoju to poważne nadszarpniecie budżetu. A co dopiero to.
Mojej znajomej salon fryzjerski przeżył finansowe trzęsienie gdy 2 z 3 pracownic poszły na l4 z powodu ciąży. Nie pracowały a trzeba było im zapłacić.

Przecież jest tyle branż gdzie male firmy dostały tak po pupie. Masz branże ślubna która dopiero teraz się budzi, usługi fryzjerskie, kosmetyczne, masaze, tatuażu, które nie miały żadnej możliwości dochodu. Małe kluby fittnes, gastronomia, które miały znikoma możliwość zarobku. Przecież wszystkie te branże to w większości małe firmy.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87895217]Ja dezynfekuje ręce wchodząc do galerii. Nie robię tego wchodząc do każdego sklepu. Nikt się nie czepia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zalezy od sklepu. My staramy sie przypominac tylko czasem odpuszczamy. W Adidasie u nas w galerii sami psikaja rece wiec nie unikniesz tego bo inaczej nie wejdziesz. Zalezy do sklepu. Dla mnie to zaden problem jak chodze po sklepach ja to rozumiem. W kazdym sklepie dotyka sie innych rzeczy i sprzedawca nie ma pewnosci czy klient wczesniej dezynfekowal rece. Mozna tez zalozyc rekawiczki jesli sie woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Napisane przez Lumimi

Nie płacą nam bo firma nie ma pieniędzy. Jesteśmy dość młoda firma a nasza "firma siostra" która nam pomagała jak nie dawalismy rady jest w jeszcze większej pupie niż my. Prawdopodobnie się zamknie. Przez ponad 2 miesiące byliśmy zamknięci. Nie zrobiliśmy nic a czynsze trzeba płacić. O innych kosztach już nie mówię. Zaskarżyć fajna opcja tylko że jak na koncie są same długi to z czego komornik ściągnie? Z niczego. A ja zostanę bez pracy z kiepska wizja znalezienia pracy w zawodzie. Praca w której chodzę na zmiany i pracuję np do 21 nie wchodzi w grę bo musiałbym kupić samochód.

To że jest korona to nie jest niczyja wina, ani pracodawców ani pracowników. Tyle że w naszym interesie jest tak żeby nasze miejsce pracy przetrwało. Więc jak mamy dzień gdzie jest bieda to sami piszemy wnioski urlopowe. Po prostu wiemy jak w bardzo złej sytuacji jesteśmy. I tak mam żal do pracodawcy że nie mam pieniędzy. Ta sytuacja sprawiła że myślę o zmianie pracodawcy. Ale na razie w moim interesie jest to żeby moje miejsce pracy przetrwało.


Jest mnóstwo małych firm które nie mają oszalamiajacych dochodów. Dla których parę tydz zastoju to poważne nadszarpniecie budżetu. A co dopiero to.
Mojej znajomej salon fryzjerski przeżył finansowe trzęsienie gdy 2 z 3 pracownic poszły na l4 z powodu ciąży. Nie pracowały a trzeba było im zapłacić.

Przecież jest tyle branż gdzie male firmy dostały tak po pupie. Masz branże ślubna która dopiero teraz się budzi, usługi fryzjerskie, kosmetyczne, masaze, tatuażu, które nie miały żadnej możliwości dochodu. Małe kluby fittnes, gastronomia, które miały znikoma możliwość zarobku. Przecież wszystkie te branże to w większości małe firmy.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Rozumiem. No ciezka sprawa. Ja dzisiaj widzialam ze jeden sklep odziezowy sie zamyka wlasciwie juz jest pusty ale on ogolnie chyba odchodzi nie dal rady z ta sytuacja. Inny sklep obuwniczy byl jeszcze otwarty ale mial napisane likwidacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87895217]Ja dezynfekuje ręce wchodząc do galerii. Nie robię tego wchodząc do każdego sklepu. Nikt się nie czepia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]I z tego co widziałam wczoraj w galerii większość ludzi tak robi. Mało kto już się bawi w psikanie rąk w każdym sklepie. Dużo ludzi też chodzilo po galerii bez maseczek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87895187]Dlaczego wybierac urlopy? Bo te pieniadze, ktore placi ci pracodawca, kiedy nie mozna pracowac, nie biora sie z nieba. I w takiej sytuacji lepiej jest pojsc na kompromis niz zostac bez pracy jak wlasciciel oglosi upadlosc. Oczywiscie ze nie ma pewnosci, ze akurat ty kiedys pracy nie stracisz, ale w globalnym ujeciu takie podejscie do sprawy ma znaczenie. (W Niemczech np. postojowe mozna dopiero wtedy otrzymac, kiedy pracownicy wybrali caly urlop i wszystkie nadgodziny, nie ma innej opcji.)
Z tego samego powodu jak ktos mial np. wykupiony karnet na silownie, z czego niektorzy mieli miesieczny i probowali odzyskac pieniadze nawet za te dwa tygodnie marca, to jednak krzywo na to patrzono, bo jesli ktos moze sobie na to pozwolic, to niewzywaniem do zwrotu pieniedzy na pewno takiej silowni pomoze (i byc moze ona sie nie zamknie).
Ja chodzilam do naszej lokalnej lodziarni po lody czesciej niz zwykle i zamawialam od czasu do czasu pizze, bo chcialam wesprzec lokalne przedsiebiorstwa, ktore mialy tez bardzo ciezko.

Tak sie ludzie zarzekali, ze razem poradzimy sobie z corona, w oknach widzialam namalowane tecze, ''ripartiamo insieme''... No wlasnie, ale co to znaczy to insieme, razem... Moze to czasem jest tez dac cos od siebie, zeby to kiedys do mnie wrocilo.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------



Nie znasz dokladnej sytuacji sklepu, ktory przez kilka miesiecy byl zamkniety? Serio?[/QUOTE]Wiesz co, ale skąd sprzedawca w sklepie jednym z kilkunastu, odcięty od informacji (tych na poziomie kadry zarządzającej) ma wiedzieć co i jak z płynnością pracodawcy? Tym bardziej że istnieje kanał sprzedaży online, czyli mógł sobie coś tam wyobrażać...
Inna rzecz, że widzę błąd firmy w braku informowania, bo jeśli wzięli pomoc tarczy i mają prawo zmniejszać pensje to trzeba to komunikować w dół. Jasno i czytelnie. Nie każdy jest edukowany z każdej możliwej dziedziny
Poza tym w takich czasach mogliby pewnie całkowicie rezygnować z premii. Zatem Twój upór Monia284 jest taki no nieco naiwny? W firmach to właśnie fundusz wynagrodzeń jest tym największym kosztem, pomóc jej przetrwać ale zachować stanowisko pracy byłoby świadomym kompromisem. Tu mówię np o kwestii urlopu, choć gdzie indziej duże zmniejszenie pensji też wchodzi w grę. Choć to dla mnie taki chwyt poniżej pasa.
Ale myślisz, że jak stracisz pracę w sklepie, ot tak znajdziesz inną? Przecież za chwilę będziesz konkurować z innymi osobami, których będzie cała masa (jak przed kilkunastu laty)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emilia 25]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87895207]Ile ja wykonałam spacerów do paczkomatu w czasie tej epidemii to się w głowie nie mieści [/QUOTE]
Ja w środę podjechałam do paczkomatu, wracam do domu, siadam na fotelu, a tu mail, że następna paczka jest w paczkomacie. W tym samym.

[staska_stasia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87895207]Ile ja wykonałam spacerów do paczkomatu w czasie tej epidemii to się w głowie nie mieści [/QUOTE]
Ja drogę do swojego znam już na tyle dobrze, że któregoś razu, jak mi okulary zaparowały, to wracałam na autopilocie

[Tepsa]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87895217]Ja dezynfekuje ręce wchodząc do galerii. Nie robię tego wchodząc do każdego sklepu. Nikt się nie czepia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja omijam galerie szerokim łukiem póki co ciuchy kupuje w internecie
Jestem ciekawa jak sytuacja będzie wyglądała na placach zabaw 🤭 póki co wieją pustkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez Tepsa

Ja omijam galerie szerokim łukiem póki co ciuchy kupuje w internecie
Jestem ciekawa jak sytuacja będzie wyglądała na placach zabaw 🤭 póki co wieją pustkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie na placach zabaw pustki, bo deszcz. W wąwozie niedaleko mnie oddano wiosną do użytku nowy, drewniany plac zabaw- taki fajny z tyrolką, sporym domkiem na wysokich balach itd. Już ze 2 tygodnie temu widziałam tam pojedyncze dzieciaki jak się bawiły. Szkoda mi było dzieciaków- otworzyli coś nowego, fajnego, a one przez długi czas mogły tylko przyglądać się.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Monia284

Wchodzi w grę, może na miejscu dziewczyn bym wzięła, ale skoro ja już bym miała 19 dni chyba to raczej brac i mieć 16 już bym nie chciała. Nie tylko wyjazd wakacyjny, ale może coś wypaść. Dziewczyny nie wzięły, ale to była już ich decyzja. Szefowa też już nie naciskała i przekazała tak górze i tyle. Moim zdaniem i tak obniżenie pensji i wybranie urlopu zaległego powinno wystarczyć i nie powinno być obrażania się, że pracownik nie chce brać urlopu bieżącego na siłę. Zwłaszcza gdy to ma działać w jedną stronę, że Ty masz robić wszystko dla firmy, a firma nie zapewni Ci nawet podstawowych środków ochrony lub zapewni z wielką łaską. Gdyby podejście firmy było inne to i skłonność do poświęceń większa.

myślę, ze Twoja firma to nie przedszkole i ich działania i decyzje to nie z powodu "obrażania sie" czy niechęci do "poświęcenia sie" tylko wymog,zeby finansowo przetrwać.
Dziwi mnie, że operujesz takimi pojęciami w tej analizie. Mogę Cię podpytac ile Masz lat?

Napisane przez Tepsa

Ja omijam galerie szerokim łukiem póki co ciuchy kupuje w internecie
Jestem ciekawa jak sytuacja będzie wyglądała na placach zabaw 🤭 póki co wieją pustkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może kwestia kiepskiej pogody? A może regionu.mw którym może dużo zarazen (?)
I U nas wczoraj dzieciaki na placach widziałam. W skate parku też sporo. Taki miły widok dla mnie

[Milennka03]

Napisane przez Emilia 25

Ja w środę podjechałam do paczkomatu, wracam do domu, siadam na fotelu, a tu mail, że następna paczka jest w paczkomacie. W tym samym.

A ja miałam fuksa bo czekam na dwie paczki z dwóch różnych sklepów i dostalam powiadomienie z aplikacji ze umieszczone zostały w jednej multiskrytce tak że za jednym zamachem odebralam.Ale tydzień temu miałam identyczną sytuację jak Ty.
ps.pozdrowionka dla Rodzynka

[Emilia 25]

Napisane przez Milennka03

A ja miałam fuksa bo czekam na dwie paczki z dwóch różnych sklepów i dostalam powiadomienie z aplikacji ze umieszczone zostały w jednej multiskrytce tak że za jednym zamachem odebralam.Ale tydzień temu miałam identyczną sytuację jak Ty.
ps.pozdrowionka dla Rodzynka

A dziękuję, dziękuję. Również pozdrawia.

[Milennka03]

Napisane przez Emilia 25

A dziękuję, dziękuję. Również pozdrawia.

[Monia284]

Napisane przez ateris

I z tego co widziałam wczoraj w galerii większość ludzi tak robi. Mało kto już się bawi w psikanie rąk w każdym sklepie. Dużo ludzi też chodzilo po galerii bez maseczek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nom niestety. Rozumiem ktos chory a nie rozumiem gdy ktos po prostu sobie olewa. Wytrzymac jakis czas nie jest jeszcze tak zle w maseczce zwlaszcza gdy jest klimatyzacja. My musimy byc w tym caly dzien w pracy klienci tez nie powinni miec taryfy ulgowej bo to chodzi o nasze bezpieczenstwo i jednak wchodzac do sklepu powinno sie stosowac do jego zasad i miec do tego szacunek a nie wszystko olewac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez andra

Wiesz co, ale skąd sprzedawca w sklepie jednym z kilkunastu, odcięty od informacji (tych na poziomie kadry zarządzającej) ma wiedzieć co i jak z płynnością pracodawcy? Tym bardziej że istnieje kanał sprzedaży online, czyli mógł sobie coś tam wyobrażać...
Inna rzecz, że widzę błąd firmy w braku informowania, bo jeśli wzięli pomoc tarczy i mają prawo zmniejszać pensje to trzeba to komunikować w dół. Jasno i czytelnie. Nie każdy jest edukowany z każdej możliwej dziedziny
Poza tym w takich czasach mogliby pewnie całkowicie rezygnować z premii. Zatem Twój upór Monia284 jest taki no nieco naiwny? W firmach to właśnie fundusz wynagrodzeń jest tym największym kosztem, pomóc jej przetrwać ale zachować stanowisko pracy byłoby świadomym kompromisem. Tu mówię np o kwestii urlopu, choć gdzie indziej duże zmniejszenie pensji też wchodzi w grę. Choć to dla mnie taki chwyt poniżej pasa.
Ale myślisz, że jak stracisz pracę w sklepie, ot tak znajdziesz inną? Przecież za chwilę będziesz konkurować z innymi osobami, których będzie cała masa (jak przed kilkunastu laty)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co jest chwytem ponizej pasa bo nie zrozumialam? Ja jestem caly czas za trzymaniem sie prawa pracy. Ja rozumiem zmniejszenie pensji w trudnym czasie. Nie rozumiem za bardzo naklaniania do brania biezacego urlopu i to wstecz gdy wczesniej ok bylismy gotowi cos wziac ale nie teraz nagle wstecz po fakcie i gdy wiele kolezanek ma plany i urlopu potrzebuja w najblizszym czasie a nie wstecz. Nie, ja wiem ze tak latwo sobie nie znalazlabym pracy, ale niewazne firma moze obrazona ale juz temat tych urlopow jest raczej zamkniety. Planujemy obecne urlopy i tyle. Nie zamkna naszego sklepu przynajmniej na razie bo nasz sklep ma ze wszystkich i tak zazwyczaj najlepsze utargi.

Domyslam sie ze firmie jest ciezko ale wiadomo ze wnikam dokladnie jak to unich teraz wyglada finansowo. Tylko jednak pomyslcie skoro moja kolezanka z pracy ma takie samo zdanie o tym a ma 40 lat i jest osoba rozsadna i dojrzala to chyba nie jestem oszolomem. Goczek ja mam 28 lat. Chyba ze po prostu mamy takie zdanie bo jak pisalam chocby z tymi osrodkami ochrony jak plyn do dezynfekcji firma sie nie popisala albo chocby klimatyzacja czeka na przeglad oni o tym wiedza a nadal nikogo nie przysylaja a chyba z rok nie bylo przegladu sypie sie kurz a przeglad powinien byc i czyszczenie co pol roku. Takze moze ten nasz zal na to wszystko przeklada siw tez na inne sfery dlatego tak na to patrzymy i problem jest glebszy zrozumcie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez Monia284

Tylko jednak pomyslcie skoro moja kolezanka z pracy ma takie samo zdanie o tym a ma 40 lat i jest osoba rozsadna i dojrzala to chyba nie jestem oszolomem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To, że ktoś ma 40 lat nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem dojrzałości i świadomości życiowej, zwłaszcza, że sytuacja jest mega nadzwyczajna i nie powtarza się co kilka lat.

Ja do 2020 roku podeszłam już jako do roku straconego, a jeśli uda się jakikolwiek urlop, to raczej będzie to miła niespodzianka. Podobnie sprawa ma się z "grubszymi" zakupami- planowałam wymienić m.in. telefon i laptopa (szczególnie laptop ledwie dyszy i już rok temu dał mi ostrzegawczego strzała), ale teraz widzę, że to nie czas na inwestycje i przyjemności. Pewnie, każdy z nas chciałby mieć pensję, jak wcześniej (albo nawet i podwyżkę), żyć na dawnym poziomie życia, wyjechać na wymarzone wakacje, ale trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę, że się nie da ustawić sobie póki co życia tak, jakby się chciało. Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.