Za głupia na studia

[Claudia_6]

Hej

[ChmielAnka90]

Wiesz, co? Chyba nie ma sensu marnować 5 lat studiując coś, co nie daje Ci żadnej przyjemności (zwłaszcza, że i tak chcesz pracować w zawodzie związanym ze studiami).

To, że nauka Ci nie idzie wcale nie świadczy o Twojej głupocie bądź lenistwie. Być może nie masz po prostu predyspozycji do tego, za co się zabrałaś lub źle się do tego zabierasz. Skoro czujesz, że jesteś dużo lepsza w językach obcych to rozwijaj się właśnie w tę stronę

[megamag]

Moim zdaniem nie ma dziedzin nauki obiektywnie trudnych lub łatwych. Są p prostu takie, które nam leżą, i takie, które nam nie leżą. Wiem, że dziś wszystkim każe się wybierać praktycznie, ale trzeba mieć choć trochę serca i talentu do tego, co się wybrało. Ty ewidentnie strzeliłaś kulą w płot.

[riendo]

Może nie poddawaj się tak szybko, tylko znajdź kogoś, kto Ci wszystko krok po kroku wytłumaczy? Jakieś korepetycje? Skoro jesteś w stanie zmusić się do nauki tak czy siak, to bardzo dobry znak. Moim zdaniem po prostu potrzebujesz "mentora" i przewodnika. Poszukaj kogoś, kto udzieli Ci sam na sam lekcji, to bardzo pomaga Szczególnie na kierunkach ekonomicznych wielu studentów korzysta z takiej pomocy, to nic złego

[mpt]

Napisane przez Claudia_6

W przyszłści chciałabym pracować w biurze z językami...

Pierwsza sprawa - jesteś już trochę za duża na takie enigmatczne opisy
Druga sprawa - jeżeli studia ekonomiczne nie są Ci potrzebne do "pracy w biurze z językami", to idź w języki albo zepnij dupę i rozwijaj się jednak w ekonomii. Skończenie studiów i nie wyniesienie z nich niczego mija się z celem.
Są dwie drogi - albo coś zmieniasz i ciśniesz przed siebie, albo robisz dalej ekonomię i ciśniesz przed siebie. Dzisiaj same studia nie dadzą Ci dobrej pracy.

[makijarzystka]

Nie ma co od razu tak na siebie wsiadac. Troche wiecej wiary w swoje umiejetnosci