Co potrzeba dziewczynie w domu?

[Markokoko]

Hej dziewczyny, chciałem zapytać pomoc kobiet ponieważ mam pewien problem...
Zacznę od tego, że mam 19 lat od ponad 17 lat mieszkam tylko z moim tatą, ostatnią bliską kobietą w mojej rodzinie była moja babcia ale niestety nie ma jej już z nami.
Ostatnio podczas rozmowy koleżanek podsłuchałem, że nie czują się komfortowo (trochę parafrazuję), chodziło o to że w toaletach nie było koszy na śmieci... na początku nie rozumiałem w czym taki wielki problem, ale teraz do mnie doszło. Taka mała rzecz, która jest im potrzebna.
I tu zaczyna się mój problem/pytanie : od połowy czerwca mój ojciec wyjeżdża i będę miał cały dom dla siebie więc na 3 miesiące wprowadza się do mnie dziewczyna, chciałbym wiedzieć czy jest więcej takich małych "rzeczy", które są potrzebne dziewczynom by im było komfortowo???
Wiem, że mógłbym się zapytać mojej dziewczyny, ale szczerze mówiąc trochę się wstydzę bo to głupie pytanie. Całe życie byłem tylko z ojcem więc dwaj faceci, nie myślałem o takich rzeczach.
Dzięki za wszelką pomoc

[deep_blue]

Zapytaj to nic złego. Co więcej myślę, że dziewczynie się zrobi miło jak zapytasz, bo świadczy to o Twoim zaangażowaniu i dbałości o nią

[Imizael]

Myślę, że zarezerwowanie jej jakiejś dyskretnej szafki na podpaski, tampony.
Ogólnie trochę przestrzeni żeby najważniejsze rzeczy miała w zasięgu ręki.
Sprawdź czy kontakt np. jest przy lustrze w łazience, jak nie to przedłużacz żeby było jej wygodniej suszyć włosy albo prostować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Miejsce w łazience na swoje rzeczy, półka pod prysznicem, miejsce w szafie w komfortowym miejscu, miejsce na sporo par butów w przedpokoju (haha nie zawsze oczywiście). Może chciałaby mieć dwa lub trzy ręczniki dla siebie, więc jakieś haczyki zawsze się przydadzą. Miejsce na jej komputer, przy ktorym może siedzieć dłużej bez dyskomfortu. Hmmm, no nie wiem, co więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Zapytaj jej, to nic złego. Większość rzeczy pewnie i tak wyjdzie w trakcie.


Co do kosza na śmieci to u mnie jedynym facetem w domu był tata i nie miałyśmy kosza na śmieci w łazience... Dla moich rodziców to była dziwna propozycja, mimo codziennych kłótni o zostawione zużyte artykuły higieniczne. Poza tym przecież faceci też używają nici dentystycznej, patyczków higienicznych, chusteczek, więc to nie jest tylko kobieca sprawa.

[januszpolak]

Napisane przez Imizael

Myślę, że zarezerwowanie jej jakiejś dyskretnej szafki na podpaski, tampony.
Ogólnie trochę przestrzeni żeby najważniejsze rzeczy miała w zasięgu ręki.
Sprawdź czy kontakt np. jest przy lustrze w łazience, jak nie to przedłużacz żeby było jej wygodniej suszyć włosy albo prostować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po co dyskretna szafka na podpaski czy tampony? Moje zawsze leżą normalnie na zewnątrz na półce w łazience.

Kosza też nie mam w łazience i nie jest to dla mnie problem. Nie potrzebuję go.

Włosów też nie suszę ani nie prostuje.

Wniosek? Zapytaj swojej dziewczyny, bo każda osoba jest inna i to, czego potrzebuje w łazience czy poza nią nie zależy od płci.

[Wenress]

Każdy jest inny, mogę powiedzieć co ja bym potrzebowała - kosz na śmieci w łazience oboeiązkowo, lustro nad umywalką, kilka wieszaczków na ręczniki, kosmetyczkę itp, szafka na babskie kosmetyki, osobne miejsce w szafie na bieliznę i ubrania, żel pod prysznic bo często u panów jest tylko mydło może jakiś odświeżacz powietrza do wc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Jakaś szafka na podpaski i tampony.
Jedna czy dwie półki na kosmetyki w łazience.
Coś, na co można by było powiesić waciki na sznurek (ja sobie wieszam na gałce od kaloryfera, ale jeśli u ciebie nie ma nic, na co by się dało, to może jakiś samoprzylepny haczyk).
Jeśli mieszkasz na parterze czy pierwszym piętrze, albo sąsiedzi zaglądają ci w okna, to jakaś firanka albo roleta, żeby się spokojnie przebrać.

Napisane przez Imizael

Sprawdź czy kontakt np. jest przy lustrze w łazience, jak nie to przedłużacz żeby było jej wygodniej suszyć włosy albo prostować.

Ja tego nie rozumiem. Czemu suszyć włosy w łazience?

[WhiteCherry]

mam w łazience mały kosz, ale nigdy z niego nie korzystałam jest tylko dla gości.



[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83967376]
Ja tego nie rozumiem. Czemu suszyć włosy w łazience?[/QUOTE]
ja zawsze suszę w łazience. To jest dziwne?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez WhiteCherry

ja zawsze suszę w łazience. To jest dziwne?

Ale dlaczego zawsze suszyć w łazience?




Dziwne to jest dla mnie suszenie włosów w łazience rano, jeśli łazienka jest jedna, a mieszka się z kimś, kto wychodzi na podobną godzinę.

[stesia]

myślę ze najlepiej jak zapytasz dziewczyny, bo jak widac po wątku jedna czegos będzie potrzebowac a dla drugiej to będzie zbędna rzecz. ja potrzebowałabym przede wszystkim miejsca na swoje rzeczy, tak żeby wszystko miało gdzies swoje miejsce, a nie musiałoby być raz tu raz tu, wciśnięte gdzieś gdzie akurat było miejsce. jakiś stolik w pokoju żeby mozna bylo usiąść przy kompie czy się pomalować. ktoś powie ze miejsce w lazience na kosmetyki do makijazu, a ja wole miec to w pokoju, bo zdecydowanie wole sie malowac siedzac przy stoliku, a nie stojąc przed lustrem w łazience. kosz na pranie w łazience też by się przydał.

[_thunderstruck_]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83967376]Ja tego nie rozumiem. Czemu suszyć włosy w łazience?[/QUOTE]

Co prawda zwykle suszę włosy w sypialni/nie suszę wcale, ale wydaje mi się, że chodzi o dobrze oświetlone lustro łazienkowe z kontaktem niedaleko + bliskość kosmetyków do włosów. Niektórzy podczas suszenia włosów od razu je układają.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja też kosmetyki do makijażu też trzymam w pokoju, ale w łazience i tak musi mieć trochę miejsca na jakieś inne swoje kosmetyki - żel pod prysznic, szampon, odżywkę, balsam, maszynki do golenia, itp.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[squirrelqa]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83967376]Ja tego nie rozumiem. Czemu suszyć włosy w łazience?[/QUOTE]
Żeby nie budzić drugiej osoby tą suszarką.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ja osobiście potrzebowałabym
- śmietnika w łazience (najlepiej takiego z przykrywką, żebyś nie musiał patrzeć na moje brudy)
- 2 ręczników (jeden do ciała, drugi do włosów)
- odrobiny miejsca na półce pod prysznicem
- suszarki na pranie takiej pokojowej (nienawidzę wieszać prania na balkonie czy na dworze ogólnie, a szczególnie bielizny)
- fajnie jakbym się nie musiała martwić o proszek do prania, ale w sumie zawsze mogę pójść i kupić, chociaż nastolatka może mieć trudniej z kasą
- myślę, że miłym gestem będzie "prywatny" kubek na herbatę (może być nowy, w formie prezentu bez okazji)
- fajnie jakby w łazience stał odświeżacz powietrza, bo po "dwójce" może się krępować zapachu, w toalecie jakaś kostka czy inny bref czy co tam się teraz daje do wc
- czyste, świeże gąbki do garów - nic mnie tak nie brzydzi jak stare, brudne gąbki i ścierki
- gniazdka przy łóżku bo lubię siedzieć z laptopem w łóżku

[Imizael]

Dyskretna szafka dlatego, że może dziewczyna nie chce tak oscentacyjnie wciskać takich rzeczy jak podpaski na widok, szczególnie, że nie powinny mieć dostępu do wilgoci.
Tak jak ktoś napisał, często susząc czy prostując włosy ludzie korzystają z gniazdka w łazience bo lustro itd.
Pomysł z kubkiem bardzo dobry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Mysle, ze mozecie tydzien po jej wprowadzeniu pojechac do ikea.

[dankaSopot]

to gdzie wyrzucasz podpaski? sorki ale mega dla mnie to dziwne nie miec kosza w lazience, za kazdym razem wychodzisz z nimi do kosza w kuchni?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ja chodzę do kuchni. Nie wiem, może mieszkasz w pałacu, ale ja mam od łazienki do kuchni jakieś 5 kroków


Jw - każda osoba potrzebuje czegoś innego. Ja np. nie potrzebuję kosza w łazience, ale kontakt do suszarki już tak, bo włosy suszę nad wanną (zawsze mam wizję latających po całym mieszkaniu kłaków). Ja to ogólnie potrzebuję sporo przestrzeni życiowej dla swoich rzeczy, u nas jest raczej tak, że to TŻ ma szafeczkę w łazience, a ja zaanektowaną cała resztę

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Imizael

Dyskretna szafka dlatego, że może dziewczyna nie chce tak oscentacyjnie wciskać takich rzeczy jak podpaski na widok, szczególnie, że nie powinny mieć dostępu do wilgoci.

ostentacyjne podpaski?

no tak, bo dama nie miewa okresu. należy się tego wstydzić i kryć po kątach jak za czasów biblijnych. smutne, że takie tekst padają całkiem serio od kobiet w XXI wieku.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83978086]No ja chodzę do kuchni. Nie wiem, może mieszkasz w pałacu, ale ja mam od łazienki do kuchni jakieś 5 kroków


Jw - każda osoba potrzebuje czegoś innego. Ja np. nie potrzebuję kosza w łazience, ale kontakt do suszarki już tak, bo włosy suszę nad wanną (zawsze mam wizję latających po całym mieszkaniu kłaków). Ja to ogólnie potrzebuję sporo przestrzeni życiowej dla swoich rzeczy, u nas jest raczej tak, że to TŻ ma szafeczkę w łazience, a ja zaanektowaną cała resztę [/QUOTE]
Ja mam z łazienki do kuchni dokładnie 1,5 kroka a mam śmietniczkę w toalecie... Nie są mi potrzebne pałace i sale balowe oraz izba dla służby, aby mieć śmietniczkę w łazience Mam też śmietniczkę u siebie w sypialni Ale jak Ci się chce latać z każdym bzdetem do kuchni to Twoja sprawa

Rozumiem, że jak jedziesz do rodziny na 3 miesiące wakacji to też każesz im szykować całą chałupę dla siebie, a oni niech się mieszczą w 1 półeczce?

[cava]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8397816 1]ostentacyjne podpaski?

no tak, bo dama nie miewa okresu. należy się tego wstydzić i kryć po kątach jak za czasów biblijnych. smutne, że takie tekst padają całkiem serio od kobiet w XXI wieku.[/QUOTE]




Nie chodzi o wstydzenie się tylko o jakieś ogarniecie przestrzeni.
tampony mniejsze, większe, wkładki, podpaski w 2-3 rodzajach i robi się tona bałaganu na widoku.
Tez wolę trzymać rzeczy zamknięte a nie ze mi się walają po półkach otwartych i kurzą .




Włosy suszę w łazience, bo przy suszeniu i czesaniu się sypią więcej niż normalnie a łatwiej sprzątnąć z kafelków nawet zgarniając w koło siebie wilgotną chusteczką, niż jak się po domu rozniosą i w dywan wejdą i trzeba odkurzacz wywlekać.


Suszarka w domu mężczyzn nie jest oczywista. Nie wiem czy mój mąz uzył suszarki choć raz w zyciu, jak ma zawsze włosy krótko ostrzyżone. Recznikiem przetrze i suche.
Jakby mieszkał tylko z ojcem, to na pewno by nie wpadli na pomysł kupienia suszarki.
Wiec jeśli nie ma, to warto dziewczynie powiedzieć żeby wzięła ze sobą.
Bo z nów ja wiecznie mieszkałam w domach pełnych bab, wiec nie wpadłabym na pomysł, ze jak do kogoś jade to suszarki nie będzie.



Smietnik w łazience WC to też dla mnie konieczność. Nie lubię latać z każdym śmiotkiem w te i nazad. Przecież wrzuca się tam sporo rzeczy na codzień a nie tylko tampony raz w miesiącu. Włosy wyjęte ze szczotki po czesaniu, waciki, patyczki, wilgotne chusteczki do higieny intymnej (jak to nieść zużyte? Zawijać w papier czy jak).


Dobrze tez jak taki smietnik jest wylozony workiem foliowym , zeby potem mozna było jakoś z sensem go opróżnić a nie zostawiac panom tonę swoich śmieci do przegrzebania i wynoszenia.
Mnie by to jednak w gosciach krępowało.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83978251]Ja mam z łazienki do kuchni dokładnie 1,5 kroka a mam śmietniczkę w toalecie... Nie są mi potrzebne pałace i sale balowe oraz izba dla służby, aby mieć śmietniczkę w łazience Mam też śmietniczkę u siebie w sypialni Ale jak Ci się chce latać z każdym bzdetem do kuchni to Twoja sprawa

Rozumiem, że jak jedziesz do rodziny na 3 miesiące wakacji to też każesz im szykować całą chałupę dla siebie, a oni niech się mieszczą w 1 półeczce?[/QUOTE]

No wolę latać z jednym bzdetem do kosza niż marnować worki na śmietnik w każdym pomieszczeniu.
Ale ja nie neguję potrzeby posiadania śmietnika w łazience, tylko śmieszy mnie zdziwko, że się komuś CHCE iść do kosza w kuchni, jakbyśmy tu rozmawiali o nie wiadomo jakich dystansach.

Kopnienta, nie mam najmniejszej ochoty wchodzić w dyskusję z Tobą. Napiszę tylko: spójrz, jaką emotę dałam na koniec zdania.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez cava

Nie chodzi o wstydzenie się tylko o jakieś ogarniecie przestrzeni.

Tobie tak, autorce zacytowanego posta raczej nie.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83978626]No wolę latać z jednym bzdetem do kosza niż marnować worki na śmietnik w każdym pomieszczeniu.
Ale ja nie neguję potrzeby posiadania śmietnika w łazience, tylko śmieszy mnie zdziwko, że się komuś CHCE iść do kosza w kuchni, jakbyśmy tu rozmawiali o nie wiadomo jakich dystansach.

Kopnienta, nie mam najmniejszej ochoty wchodzić w dyskusję z Tobą. Napiszę tylko: spójrz, jaką emotę dałam na koniec zdania.[/QUOTE]
Sorry, ale argument z workami na śmieci jest nieco śmieszny. Bo czy masz 3 śmietniczki i 3 worki na 3 dni, czy włożysz 3 worki do jednej śmietniczki przez 3 dni, to serio wielkiej różnicy nie robi. Śmieci jest wciąż tyle samo ile by było
Pomijam już, że moje śmietniczki są mniejsze i wkładam do nich reklamówki jednorazowe, które mi zostają po owocach czy bułkach

[cava]

ja się przyznam, że do tej pory stresuje mnie jak idę do kogoś w gości i nie ma śmietnika w łazience a ja potrzebuję go użyć.
Bardzo niekomfortowa sytuacja. od lat nosze w torebce spora kosmetyczkę i woreczki foliowe i swoje "śmieci" zabieram ze sobą w takiej sytuacji. :/

[groszek75]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

drapak mnie rozwalił

wlasnie po co suszarka, jak niektorzy nie susza

Zapytać i tyle dziewczyne co potrzebuje, a co jej bedzie zbedne, nie kazda sie od razu maluje, wlosy prostuje, potrzebuje kosza w łazience, ludzie są rozni, ale milo, że chcesz o to zadbać, więc po prostu podpytaj co zrobić, by sie jej wygodnie u Ciebie mieszkało

[Aritsa]

Najlepiej samej dziewczyny się zapytać, co ona chce i nie będzie w tym nic wstydliwego.
Każdy ma inne potrzeby, według mnie najlepiej, żeby takie rzeczy jak np. suszarka zapewniła sobie sama, przecież ty jej nie będziesz kupować... I chyba takie podstawowe rzeczy jak szafki macie, to, że w mieszkaniu są sami faceci nie znaczy, że są od razu warunki jak w jaskini . A dla gniazdka nie będzie chyba remontu robić... To dziewczyna wprowadza się do niego, więc koniec końców trochę dostosować się musi.
Ja np. włosów ani nie suszę, ani nie prostuję, kosza na śmieci w łazience też nie mam, ze śmieciami idę do kuchni, nie mam daleko i nigdy brak kosza w łazience mi nie doskwierał.
Jedyne co to bym bez pytania zrobiła jej trochę miejsca na półkach czy w szafce, żeby mogła gdzieś dać swoje kosmetyki.

[bizbizub]

Zapytaj smialo, zrobi się jej miło. Ja się uśmiechnęłam czytając Twój post


Nowa wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1234181