mój problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-15, 16:11   #1
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302

mój problem


problem mój polega na tym, że odkąd z TŻ zaczęliśmy baraszkować w 99% przypadków to ja inicjuję Chciałabym, żeby to on wykazal się inicjatywą i "zaciągnął mnie do łóżka", a wygląda to tak, że jeśli ja nie zacznę to nic nie będzie.
Przetestowałam to cierpliwie czekając, nie inicjując i co? I nic.
Mam czasem wrażenie, że on nie wie jak to zrobić. Jest to troche dziwne, bo był w kilku dłuższych zwiazkach i na jego brak doświadczenia nie mogę narzekać.

Oczywiście rozmawiałam juz z nim nie raz, ale nic to nie zmienia, a czasem mam wrażenie, że mówienie o tym jeszcze bardziej go zniechęca.

Zaczynam już nawet mysleć, że może to ze mna jest cos nie tak (choc on twierdzi, ze tak na 100% nie jest).

Czytam wątki pt."Jak go podniecić?" , a ja chciałabym, zeby to on zadał sobie takie pytanie, bo czuję sie zaniedbana.
Może to jest tak, że on tak naprawdę ma małe potrzeby (bo nie potrafi wyjaśnić czemu jest jak jest)? Ale w takim przypadku co z moimi
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 17:21   #2
Lady_kejsi
Raczkowanie
 
Avatar Lady_kejsi
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
Dot.: mój problem

ludzie różnią się od siebie temperamentem seksualnym i może to jest właśnie ten przypadek. O ile kocha, o ile nie zawodzi i nic się nie psuje to zrzucę to właśnie na to
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . .


Kocham od początku
'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą'
Lady_kejsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 17:30   #3
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: mój problem

Lady_kejsi jeśli tak jest to co mam robić?

Mi jednak wydaje się, że najbardziej prawdopodobna jest wersja, ze on nie wie jak to zrobić. Kiedy ja inicjuję to nie ma nigdy problemu, więc jeśli robiłabym to codziennie to podejrzewam, ze nie marudziłby.
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 17:31   #4
SadKwiatuszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 45
Dot.: mój problem

Że tak zapytam : ile jesteście ze sobą i od jakiego czasu "baraszkujecie" ??
Jeśli uznasz to za wścibskość to z góry przepraszam.
SadKwiatuszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 17:36   #5
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: mój problem

2 lata, baraszkujemy od hmm... roku
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 17:40   #6
gwiazdka23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
Dot.: mój problem

a u mnie jest odwrotna sytuacja...w 99% to mój tz zaciąga mnie do lozka.Ale jeśli już się w nim znajdziemy-to jest super Jeśli Ci to pomoże to napiszę ,że sama nie potrafię wyjaśnic tej sytuacji dlaczego ja pierwsza nie zaproponuje(rzadko się to zdarza-i to bardzo) chociaż kocham go niesamowicie.
gwiazdka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 18:02   #7
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: mój problem

gwiazdka23 jakbyś mogła spróbować napisac coś więcej... czy to wynika ze wstydu, obaw... no nie wiem Może pomogloby mi to zrozumieć.
A czy Twój TŻ coś Ci mówił na ten temat?
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-15, 18:05   #8
SadKwiatuszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 45
Dot.: mój problem

Ja mysle ze tu nie chodzi o jakiś wstyd czy obawy ale o "nakręcenie". Widocznie ty w tym zwiazku "dominujesz" musisz nakręcac na seks , zachęcac, w innych (wiekszosci) przypadkach robi to mężczyzna ale jak wiadomo kazdy jest inny
Z drugiej strony może on lubi miec taką "kocice"


Btw. Jak mi seksu brakuje....
SadKwiatuszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 18:10   #9
Pavlinecka_21
Zakorzenienie
 
Avatar Pavlinecka_21
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: PodLasie albo i dalej
Wiadomości: 7 662
Dot.: mój problem

Ja mam podobnie - jak nie ma w pobliżu smski, jak to ja bym chciał, itp, a jak już jestem... to coz, zwykle ja zaciągam TŻ do łóżka, a on taki biedny, molestowany. Jedynie kiedy mam okres i nie mogę to mnie napastuje, oraz w godzinach wczesno porannych, kiedy ja mam chęć tylko spać.
Oczywiście, zdarza mu się czasem wyjść z propozycją, ale to zwykle ja wychodzę z działaniami

Mam na to swoją teorię - mężczyźni lubią być troszkę zdominowani ( niektórzy), a takie zaciągnięcie przez kobietę do łóżka jest tego formą no i potwierdza męską atrakcyjność, bo nie możemy się powstrzymać, żeby się do niego nie dobrać. Gdyby nie chciał się z Tobą kochać, gdybyś mu się nie podobała, albo go nie podniecała, nie reagowałby na Twoje zaczepki.

Mój TŻ twierdzi, że lubi jak go troszkę dominuje, ale w trakcie akcji to on woli prowadzić, więc ja sobie tłumaczę tę jego potrzebę bycia "pod" właśnie tak.

Tak jak ty próbowałam go nie zaczepiać, ubierałam się przy tym b podniecająco itp, byłam już poważnie sfrustrowana, a moje kochanie ze smutnymi oczkami " już ci się nie podobam? wcale mnie nie zaczepiasz;(".

Mi to w zasadzie nie przeszkadza, ale rozumiem, że może być dla Ciebie bardzo frustrujące.
Pavlinecka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 18:17   #10
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: mój problem

ze mną wygląda to tak, że faktycznie mam wrażenie, że w naszym związku to ja dominuję, ale jeśli chodzi o łóżko to wolałabym (chociaż tam) poczuć, ze to on rządzi, a ja mogę nie myślec tylko sie podporządkować. Tak, jest to wszystko dla mnie frustrujące Dlatego prosze o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 18:23   #11
SadKwiatuszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 45
Dot.: mój problem

Cytat:
Napisane przez gohnia Pokaż wiadomość
ze mną wygląda to tak, że faktycznie mam wrażenie, że w naszym związku to ja dominuję, ale jeśli chodzi o łóżko to wolałabym (chociaż tam) poczuć, ze to on rządzi, a ja mogę nie myślec tylko sie podporządkować. Tak, jest to wszystko dla mnie frustrujące Dlatego prosze o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.

Może początkowo popors aby Ciebie związał jakims sznureczkiem, kajdankami i powiedz ze "dzisiaj" może robić z tobą co sobie zechce Rozumiesz? ;>
Po takiej " zabawie " powiedz ze lubisz czuć dominacje z jego strony

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Pavlinecka_21 Pokaż wiadomość
Ja mam podobnie - jak nie ma w pobliżu smski, jak to ja bym chciał, itp, a jak już jestem... to coz, zwykle ja zaciągam TŻ do łóżka, a on taki biedny, molestowany. Jedynie kiedy mam okres i nie mogę to mnie napastuje, oraz w godzinach wczesno porannych, kiedy ja mam chęć tylko spać.
Oczywiście, zdarza mu się czasem wyjść z propozycją, ale to zwykle ja wychodzę z działaniami

Mam na to swoją teorię - mężczyźni lubią być troszkę zdominowani ( niektórzy), a takie zaciągnięcie przez kobietę do łóżka jest tego formą no i potwierdza męską atrakcyjność, bo nie możemy się powstrzymać, żeby się do niego nie dobrać. Gdyby nie chciał się z Tobą kochać, gdybyś mu się nie podobała, albo go nie podniecała, nie reagowałby na Twoje zaczepki.

Mój TŻ twierdzi, że lubi jak go troszkę dominuje, ale w trakcie akcji to on woli prowadzić, więc ja sobie tłumaczę tę jego potrzebę bycia "pod" właśnie tak.

Tak jak ty próbowałam go nie zaczepiać, ubierałam się przy tym b podniecająco itp, byłam już poważnie sfrustrowana, a moje kochanie ze smutnymi oczkami " już ci się nie podobam? wcale mnie nie zaczepiasz;(".

Mi to w zasadzie nie przeszkadza, ale rozumiem, że może być dla Ciebie bardzo frustrujące.

Pavlineczko to że inicjujesz pójscia do łóżka nie traktuj jako napastowanie
SadKwiatuszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-15, 19:00   #12
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: mój problem

Cytat:
Napisane przez SadKwiatuszek Pokaż wiadomość
Może początkowo popors aby Ciebie związał jakims sznureczkiem, kajdankami i powiedz ze "dzisiaj" może robić z tobą co sobie zechce Rozumiesz? ;>
Po takiej " zabawie " powiedz ze lubisz czuć dominacje z jego strony
Myślę, że to by się udało, ale to znów byłaby moja inicjatywa Moim celem jest sytuacja kiedy on przychodzi do łóżka z gotowym sznureczkiem i mówi, że dziś robi ze mna co chce

Nie wiem co mu powiedzieć, żeby wpadł na to/odważył się
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-15, 21:48   #13
SadKwiatuszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 45
Dot.: mój problem

Myśle że aby zaczął on "działać" trzeba troche popracować, stąd też ten pomysł...
SadKwiatuszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-16, 17:07   #14
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: mój problem

Moze ma jakies opory, zahamowania, moze nie chce, zebys ty odczuła, ze jemu tylko na jednym zalezy, albo po prostu wstydzi sie tego
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 13:45   #15
mParis
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
Dot.: mój problem

Cytat:
Napisane przez gohnia Pokaż wiadomość
problem mój polega na tym, że odkąd z TŻ zaczęliśmy baraszkować w 99% przypadków to ja inicjuję Chciałabym, żeby to on wykazal się inicjatywą i "zaciągnął mnie do łóżka", a wygląda to tak, że jeśli ja nie zacznę to nic nie będzie.
Przetestowałam to cierpliwie czekając, nie inicjując i co? I nic.
Mam czasem wrażenie, że on nie wie jak to zrobić. Jest to troche dziwne, bo był w kilku dłuższych zwiazkach i na jego brak doświadczenia nie mogę narzekać.

Oczywiście rozmawiałam juz z nim nie raz, ale nic to nie zmienia, a czasem mam wrażenie, że mówienie o tym jeszcze bardziej go zniechęca.

Zaczynam już nawet mysleć, że może to ze mna jest cos nie tak (choc on twierdzi, ze tak na 100% nie jest).

Czytam wątki pt."Jak go podniecić?" , a ja chciałabym, zeby to on zadał sobie takie pytanie, bo czuję sie zaniedbana.
Może to jest tak, że on tak naprawdę ma małe potrzeby (bo nie potrafi wyjaśnić czemu jest jak jest)? Ale w takim przypadku co z moimi
Koleś najpewniej jest dżentelmenem i chce dobrze traktować swoją kobietę, więc wydaje mu się że jak zacznie się do Ciebie dobierać, to wyjdzie na takiego co chce tylko jednego i w ogóle. Jest wobec Ciebie taki zachowawczy bo boi się, że Ty nie będziesz miała ochoty i odmówisz, a wtedy on się poczuje jak natarczywy prostak. Dlatego czeka, aż Ty zaczniesz, żeby być pewnym że Ci się chce
Też miałem dawno temu taki problem ze sobą, ciężko mi się było przemóc, żeby nie stracić na swojej szarmanckości
Powiedz facetowi wprost jakie są Twoje obawy i że tylko marzysz o tym, żeby się na Ciebie rzucił, bo to świadectwo tego że go pociągasz, a każda kobieta potrzebuje uwielbienia
mParis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 14:23   #16
kukurydzianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 140
GG do kukurydzianka
Dot.: mój problem

Cytat:
Napisane przez mParis Pokaż wiadomość
Koleś najpewniej jest dżentelmenem i chce dobrze traktować swoją kobietę, więc wydaje mu się że jak zacznie się do Ciebie dobierać, to wyjdzie na takiego co chce tylko jednego i w ogóle. Jest wobec Ciebie taki zachowawczy bo boi się, że Ty nie będziesz miała ochoty i odmówisz, a wtedy on się poczuje jak natarczywy prostak. Dlatego czeka, aż Ty zaczniesz, żeby być pewnym że Ci się chce
Też miałem dawno temu taki problem ze sobą, ciężko mi się było przemóc, żeby nie stracić na swojej szarmanckości
Powiedz facetowi wprost jakie są Twoje obawy i że tylko marzysz o tym, żeby się na Ciebie rzucił, bo to świadectwo tego że go pociągasz, a każda kobieta potrzebuje uwielbienia
Ohh, tak zgadzam się z tym Oni myślą, że to będzie źle świadczyło. Nie chcą wyjść na takich, którym chodzi tylko o jedno. Rada jest jedna: zapytać go, jakie ona ma zdanie na ten temat, w sensie, jak on widzi takie relacje , i wtedy ty w odpowiedzi, bo cie na pewno zapyta, powiesz mu o tym. Ja dziś to zrobiłam. Boże, jak działaPOwodzenia
__________________




kukurydzianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-17, 19:09   #17
malenstfo24
Rozeznanie
 
Avatar malenstfo24
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
Dot.: mój problem

Rzuć od niechcenia podczas oglądania filmu, tekst typu"kurde fajnie by było gdybyś mnie związał i przeleciał" i dalej spokojnie oglądaj film...mina faceta bezcenna albo wyślij smsa, jak nie masz odwagi.....u mnie to często samo wychodzi nie ma inicjatora, tak po prostu buziak, całus, głębszy całus, mega długi pocałunek, dotyk i samo się rozgrywa przecież nikt nie leży jak kłoda tylko zwykle się odwzajemnia prawda? tzn. Ty dotykasz jego karku, pleców, to normalne, że nie bedzie trzymał rąk sztywno tylko zrobi podobnie szczególnie, że kopiujemy w jakimś stopniu ruchy osób, które się nam podobają
__________________


6 Lipiec 2013
<3<3

14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb

malenstfo24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 12:43   #18
pliwa
Raczkowanie
 
Avatar pliwa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 158
GG do pliwa
Dot.: mój problem

Niestety też mam taki problem....tylko. że ja już jestem po rozmowach, po różnych próbach pracy nad nami i efekt jest taki, że ja już nie mam siły, baję się seksu i mam takie zahamowania jakich nigdy nie miałam...a jesteśmy małżeństwem i znamy się długo... a on twierdzi, że mnie kocha cały czas i nie pozwala odejść....
pliwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.