Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub... - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-30, 21:01   #241
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

biedronko,
jesteś szanującą się, silną kobietą.
I to jest godne podziwu.

Dobrze, że nie odwlekasz spraw związanych z odwoływaniem ślubu itd. Załatw to jak najszybciej i miej z głowy.

Dobrze też, że masz przyjaciółkę, u której możesz się zatrzymać i która Cię wspiera.
Możesz teraz pozwolić sobie na płacz i żal - masz do tego prawo.

A potem musisz wziąć się w garść i być szczęśliwa, że udało Ci się uwolnić od tego człowieka.
Ktoś, kto na Ciebie zasługuje, gdzieś na pewno na Ciebie czeka.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:02   #242
MissMiss
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Przeczytałam cały wątek i Twoją historię..strasznie mocno Tobie współczuję. Na faceta nie ma słów, perfidny gnój. Sprawa jest jasna, wyjście jest jedno. Dobrze, że nie dałaś się nabrac na żadne tłumaczenia, prośby i groźby z jego strony. Mam takie samo podejście do związku co Ty . Zaufanie to podstawa, bez niego nie ma co budowac związku. Jesteś silną i mądrą dziewczyną - jestem przekonana, że znajdziesz jeszcze miłosc w swoim życiu, mężczyznę, który doceni Ciebie w pełni.

Życzę dużo siły i wytrwałości. Najlepszym lekarstwem jest czas. Trzymaj się!
MissMiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:02   #243
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko, od pierwszego postu rzuciło mi się w oczy, jak dzielną, silną i znającą swoja wartość kobietą jesteś. Brawa za postawę! Niestety znam wiele kobiet, które w analogicznej sytuacji (jeszcze przed odkryciem całej prawdy, przy wersji z "tylko pocałunkami") starałyby się usprawiedliwić misia na rozmaite sposoby, a jego niejasne wyjaśnienia łykałyby jak odkurzacze, chwytałyby się jak tonący brzytwy, byle tylko się nie rozstawać,. I żyłyby długo i nieszczęśliwie.

Trzymaj się dzielnie, będzie dobrze, kto wie, może za którymś rogiem czeka na ciebie szczęście?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:04   #244
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Doczytałam wszystko i mnie zatkało.

Jestem pewna, że spotkasz kogoś wspaniałego i wiernego. Ja zaczęłam być z moim TŻtem w wieku 27 lat, a w wieku 29 wyjdę za niego za mąż.
Nie ma reguły. Najlepiej wyjść za prawdziwą miłość..
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:05   #245
nemusia
Raczkowanie
 
Avatar nemusia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 86
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

podziwiam Cię kochana!!! trzymaj tak dalej!!! oby nie zabrakło Ci siły!!! i jeszcze bierzesz na siebie większość spraw z odwołaniem wesela...naprawdę jesteś niesamowita!!!
a co do faceta...brak jakiegokolwiek komentarza,żeby wyrazić jego draństwo i bezczelność...
__________________
"Bo tylko wielka miłość tak magiczną siłę ma"


"...miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze."
nemusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:05   #246
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Naprawdę możesz być inspiracją dla innych dziewczyn w takiej sytuacji, bo mimo wszystkich trudnych emocji jesteś silna i konsekwentna Wiadomo, że niełatwo sobie poradzić z rozgoryczeniem, smutkiem i tęsknotą, ale cieszę się, że nie pozwoliłaś się unieszczęśliwić! Życzę Ci teraz powodzenia i super, że to Ty kierujesz swoim życiem i umiesz stawić czoła trudnym sytuacjom. Obyś dzięki przyjaciółce w miarę spokojnie przetrwała ten weekend Trzymja się ciepło
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:07   #247
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko, z Twoich postow wylania sie obraz swietnej babki jaka jestes

Zycze wytrwalosci, wiary w szczescie i powodzenia
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 21:08   #248
majasn
Zakorzenienie
 
Avatar majasn
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Jesteś niesamowita, dzielna i bardzo odważna. A on jest... wole tego nie pisać. Na razie popłacz sobie, pozałatwiaj resztę spraw... Na pewno ułożysz sobie wspaniałe życie z kimś innym.

Podzielam to zdanie! mam nadzieję, że ten weekend da ci pewnego rodzaju ulgę i da Ci siły do zmierzenia się ze sprawami, które musisz załatwić..życzę Ci żebyś spotkała na swojej drodze szybko normalnego, dobrego i porządnego faceta, który Ci te przykre doswiadczenia zrekompensuje
__________________
...kocham i jestem kochana...
01.08.2013
15.08.2014
majasn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:08   #249
PinkPanterr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 764
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
biedronko,
jesteś szanującą się, silną kobietą.
I to jest godne podziwu.

Dobrze, że nie odwlekasz spraw związanych z odwoływaniem ślubu itd. Załatw to jak najszybciej i miej z głowy.

Dobrze też, że masz przyjaciółkę, u której możesz się zatrzymać i która Cię wspiera.
Możesz teraz pozwolić sobie na płacz i żal - masz do tego prawo.

A potem musisz wziąć się w garść i być szczęśliwa, że udało Ci się uwolnić od tego człowieka.
Ktoś, kto na Ciebie zasługuje, gdzieś na pewno na Ciebie czeka.
Zgadzam się w każdym słowie.
__________________
<3 M.
07.11.2007
!
...:::Want you to make me feel like I'm the only one that you'll ever love:.

24.07.2010- rzuciłam!

3.12.2010- marzenia się spełniają -> kierunek Londyn

"Ty nie musisz się w to wczuwać jeśli miałeś fajny dom,
Kiedyś spytam Cię co znaczy mieć spokojne dzieciństwo"


PinkPanterr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:21   #250
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Uwierz mi, że nie wychodzisz na tym dobrze. Bez zaufania nie ma miłości, przyjaźni - a bez tego życie jest puste i jałowe. Wątpię, żebyś na tym dobrze wychodziła.

Wiadomo, ciężko jest ponownie zaufać, nie tej samej osobie, ale komuś innemu, jeśli raz zostało się zranionym. Wiadomo, człowiek się boi, nie chce czuć ponownie bólu... ale jednak trzeba ze sobą walczyć i próbować. Bez zaufania nie da się szczęśliwie żyć - jest się na to zbyt samotnym.
A ja się ie zgadzam. Ja też nikomu nie ufam w 100 %, bo uwazam że nawet sobie ufać tak nie można. i też uważam że dobrze na tym wychodzę, bo przynajmniej później nie chodze zalamana i zapłakana że kolejny facet okazał sie swinią.

A co to Autorki... Ja na Twoim miejscu postąpiłabym tak samo. Z tym, że wlasnie.. można pewne sprawy przemyśleć. tylko na to potrzeba czasu. Jeśli byłaś z nim tak długo, że planowaliście ślub, że on się na to zdecydował... że później przepraszał, twierdząc że to był błąd, to rzeczywiście, może warto jest wybaczyć..
W innym razie, gdyby zwiazek był krótki, nie próbowałabym nawet nic wybaczać, tylko zamknęłabym rodział z tym facetem w roli głównej.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:26   #251
KochanaGadzinka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
bylabym na nie
nie dlatego ze mnie zdradzil,bo to moze (choc nie wiem )dalabym rade wybaczyc dla dobra wyzszego(?)
on ci sie nie przyznał z powodu wyrzutow sumienia,on przyzał sie bo musiał,bał sie ze tamta kobieta ci powie,pewnie powie wiele wiecej niz on powiedzial
a dziewczyny nie mszcza sie na facetach z powodu 1 pocałunku
on nie myslał ze tym zachowaniem przekresla wasza wspolna przyszlosc,wiec ty tez sie nie sugeruj tym, niech nie zwala na ciebie odpowiedzialnosci za swoje czyny
100% racji

Cytat:
Napisane przez Wroclovianka Pokaż wiadomość
co by wyszło? To, że się całował czy to, że bzyka inną?
Stawiam na to drugie. Właśnie ze względu na to, że przyznał się z przymusu i strachu. Ma coś więcej za uszami niż mówi.


Cytat:
Napisane przez Morte Pokaż wiadomość
W innym przypadku mogłabym uwierzyć, że jakaś panna koloryzuje zeby zniszczyć związek autorki, ale tutaj jest inaczej- facet przyznał się bo go szantażowano- żeby skutecznie szantażować trzeba mieć w ręku solidne argumenty
No, ale wiesz może on tak serio z dobrej woli, koleżanka mu poprostu przypomniała o tym, że ma przecież wyrzuty sumienia i że przecież bohater pokutujący musi powiedziec lubej o tym, no przecież jasne że miał taki zamiar!!

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Uwierz mi, że nie wychodzisz na tym dobrze. Bez zaufania nie ma miłości, przyjaźni - a bez tego życie jest puste i jałowe. Wątpię, żebyś na tym dobrze wychodziła.
Ja się zgadzam, chociaż sama przyznam że mam problemy z zaufaniem, nie wiem skąd mi się to wzięło w sumie chyba przez eks, bo w kulki ze mną grał strasznie i jestem lekko spaczona pod tym względem i czasem przesadzam z teoriami spiskowymi.
Jednak właśnie tak jak mówisz, ja też bym nie mogła powiedziec, że mi z tym dobrze. Męcze siebie sama.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

I to nie jest tak, że autorki facet ją zdradził, bo go poniosło, bo wszyscy tak, bo na niego wlazła, bo to, bo pstro. Nie chce, to nie zdradzi. Zmuszą? To będzie to gwałt, a nie zdrada.
A on nie powiedział, że został zgwałcony, tylko że cię całowali, a potem spali razem.
Zaczynam wątpic w monogamię ludzką, tzn wiem, że są tacy ludzie (m.in ja), ale niestety jest ich coraz mniej... albo poprostu ze względu na naszą komunikację elektroniczną jest to bardziej widoczne niż np 40 lat temu, gdy ludzie jeszcze nie odkrywali bolesnych maili od kochanek swoich facetów i kochanków żon, nie czytali wstrząsających smsów. Ew. listy, albo odkrywali przypadkiem na gorąco
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka"

Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!

Edytowane przez KochanaGadzinka
Czas edycji: 2010-07-30 o 21:27
KochanaGadzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 21:32   #252
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Jesteś niesamowita, dzielna i bardzo odważna. A on jest... wole tego nie pisać. Na razie popłacz sobie, pozałatwiaj resztę spraw... Na pewno ułożysz sobie wspaniałe życie z kimś innym.
Zgadzam się... Podziwiam Twą siłę Biedronko
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:40   #253
Morte
Raczkowanie
 
Avatar Morte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko007 dzielna z Ciebie dziewczyna i z całego serca życze Ci jak najlepiej, wypłacz się teraz, uwolnij złe emocje, nie musisz być dzielna 24 h/d . Ja wiem, ze to banał i ze teraz pewnie tego nie czujesz, ale masz szczęście, uniknęłaś wdepnięcia w wielkie bagno. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i trzymaj się





A i jeszcze coś

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
I ja naprawdę nie jestem wrogiem kobiet. Tylko się tak zastanawiam, ile z nas żyje w błogiej nieświadomości, nie wiedząc co się dzieje za naszymi plecami. czasami nigdy się nie dowiadując.
I nie wiem, czy czasami lepiej po prostu nigdy się nie dowiedzieć pewnych rzeczy. I to nie jest tak, że takim zdradzającym osobom uchodzi wtedy wszystko na sucho i są bezkarni. Bo sprawa się nie rypła. Myślę, że wyrzuty sumienia które mają są chyba gorsze niż przezycie całego ujawnienia prawdy. Nawet z najgorzszymi konsekwencjami.
Ależ jesteś Analizujesz intencje tamtej i oczywiscie zakładasz, że to jedna z tych okropnych harpii dybiących na biednych misiów. Wbrew temu co wcześniej pisałaś , wybielasz i umniejszasz winę tamtego faceta, ale nie zaskoczył mnie Twój post, zdziwiłam się, że dopiero teraz ktoś wyskoczył z teorią o biednym chłopcu i podstępnej dziwce Tak czy inaczej dzięki za poprawę humoru

Tak sądzisz? Ja tam wolę wiedzieć z kim żyję pod jednym dachem, nie mam ochoty leczyć kiły którą misiu przywlókł od pani, o której wolałam nie wiedzieć

Oj tak, w głębi serca pewnie okropnie cierpią, bo seksili się dla relaksu z fajną panną/ fajnym chłopem i nie ponieśli z tego powodu żadnych konsekwencji.

Edytowane przez Morte
Czas edycji: 2010-07-30 o 21:41 Powód: wyzłośliwiam się
Morte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:50   #254
1986rybka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: okolice stolicy :)
Wiadomości: 586
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko - 3mam za Ciebie kciuki, abyś to wszystko przetrzymała dasz radę! przyczytałam cały Twój wątek i od pierwszego postu widać, że masz głowę na karku i jesteś mądrą dziewczyną, która zna swoją wartość
w chwilach słabości powtarzaj sobie w myślach: ja zawsze daje radę! bo jeśli ja nie dam rady, to kto?
jak już 'odetniesz' się od spraw związanych z weselem będzie z dnia na dzień, z tygodnia na tydzien lepiej - innej opcji nie ma

jesteśmy w tym samym wieku i wierz mi, na ślub masz jeszcze czas -zasługujesz na normalnego faceta, który będzie Cię codziennie doceniał i kochał nad życie. Los na pewno takiego postawi jeszcze na Twojej drodze

dużo siły życzę
__________________
- ogarniam się
--------
2,5 roku z aparacikiem i piękny uśmiech jest
1986rybka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 21:53   #255
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Morte Pokaż wiadomość
Ależ jesteś Analizujesz intencje tamtej i oczywiscie zakładasz, że to jedna z tych okropnych harpii dybiących na biednych misiów. Wbrew temu co wcześniej pisałaś , wybielasz i umniejszasz winę tamtego faceta, ale nie zaskoczył mnie Twój post, zdziwiłam się, że dopiero teraz ktoś wyskoczył z teorią o biednym chłopcu i podstępnej dziwce Tak czy inaczej dzięki za poprawę humoru

Tak sądzisz? Ja tam wolę wiedzieć z kim żyję pod jednym dachem, nie mam ochoty leczyć kiły którą misiu przywlókł od pani, o której wolałam nie wiedzieć

Oj tak, w głębi serca pewnie okropnie cierpią, bo seksili się dla relaksu z fajną panną/ fajnym chłopem i nie ponieśli z tego powodu żadnych konsekwencji.
Też mam takie wrażenie
Morte a tak w ogóle boski powód edycji
Zgadzam się ze wszystkim a z zielonym najbardziej
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:03   #256
_wirginia_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 497
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

To, że On po raz kolejny kłamał, że nie było nic poza całowaniem powinno Cię jeszcze bardziej utwierdzić w przekonaniu, że podjęłaś słuszną decyzję.

Jesteś mądrą i odważną kobietą, życzę Ci dużo szczęścia
_wirginia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:04   #257
Ada1986
Raczkowanie
 
Avatar Ada1986
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 118
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko! Prześledziłam cały ten wątek i mam jeden wniosek- Jesteś totalnie silną, mądrą znająca swoja wartość kobietą!!jestem pełna podziwu dla ciebie bo cały czas staram się sobie wyobrazić co ja bym zrobiła na Twoim miejscu i wiem na pewno że na taką siłe jaką ty w sobie masz nie było by mnie stać więc tym bardziej jesteś dla mnie WIELKA!! Przykra sprawa że nie miałaś oparcia w rodzinie i bliskich więc dobrze że trafiłaś na wizaż!bo dobrze mieć kogos kto stoi za toba murem! Twój ex to totalny idoita i skończony dupek! ten jego ptsi móżdżek nie pojmuje jeszcze jaki skarb stracił! a ty ciesz sie że stało sie to przed slubem a nie po ślubie! bo zmarnowałabyś sobie najpięknieszjy dzień i kawał czasu w twoim życiu dla kompletnego kretyna a wiem że na pewno zostawisz sobie go dla jakiegos wartościowego faceta który Ciebie doceni. Wiem ze na pewno Ci ciężko ale nie szczędź sobie łez! czasem dobrze jest sie wyryczeć na maxa ,będzie Ci lżej!i pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce! i u ciebie też tak będzie
Ada1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:09   #258
Czarna_Złośnica
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna_Złośnica
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Trzymaj się na pewno jest Ci ciężko z tym wszystkim ale dobrze, że stało sie to teraz, że teraz się dowiedziałas... przed ślubem.
Czarna_Złośnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:09   #259
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Morte Pokaż wiadomość
Biedronko007 dzielna z Ciebie dziewczyna i z całego serca życze Ci jak najlepiej, wypłacz się teraz, uwolnij złe emocje, nie musisz być dzielna 24 h/d . Ja wiem, ze to banał i ze teraz pewnie tego nie czujesz, ale masz szczęście, uniknęłaś wdepnięcia w wielkie bagno. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i trzymaj się





A i jeszcze coś



Ależ jesteś Analizujesz intencje tamtej i oczywiscie zakładasz, że to jedna z tych okropnych harpii dybiących na biednych misiów. Wbrew temu co wcześniej pisałaś , wybielasz i umniejszasz winę tamtego faceta, ale nie zaskoczył mnie Twój post, zdziwiłam się, że dopiero teraz ktoś wyskoczył z teorią o biednym chłopcu i podstępnej dziwce Tak czy inaczej dzięki za poprawę humoru

Tak sądzisz? Ja tam wolę wiedzieć z kim żyję pod jednym dachem, nie mam ochoty leczyć kiły którą misiu przywlókł od pani, o której wolałam nie wiedzieć

Oj tak, w głębi serca pewnie okropnie cierpią, bo seksili się dla relaksu z fajną panną/ fajnym chłopem i nie ponieśli z tego powodu żadnych konsekwencji.
Dziwką nazwałas ja Ty, nie ja.
A co do poprawienia humoru - super
wszak smiech to zdrowie.

A tak na marginesie - skąd pewność, że nic się nie wydarzyło jeśli tego nie wiesz? Nikt się nie przyznał.
Myślisz, że ktoś się przyzna do zdrady mając 100% pewności, że prawda nie wyjdzie na jaw?
Jesli tak - to źle myślisz. Część ludzi się przyzna bo wyrzuty sumienia im nie dadzą żyć, a część bynajmniej.

Wystarczy, że facet skorzysta z usług agencji towarzyskiej. Tam panny są dyskretne, bez intencji. I już ma 100% gwarancji dyskrecji.
Wystarczy godzina.

Autorka wątku nie wyczuła bynajmniej zmiany zachowania narzeczonego po powrocie z wyjazdu. Jaką masz gwarancję, że np. Twój mąż sobie nie pyknie na godzinkę w miesiącu do agencji. Masz pewność? Bo Ci nie powiedział?


Ja nie umniejszam winy kolesia. Dał ciała po całej linii. Dziwi mnie tylko całkowita ufność w słowa tej panienki która z nim wlazła do łóżka. Tyle.
Też pewnie bym z takim facetem zerwała. Albo i nie. Nie wiem. łatwo innym doradzić: rzuć go, kopnij w tyłek. Pewnie.

My sobie popiszemy i wrócimy do własnych facetów którzy gdzies tam czekają w drugim pokoju. A Autorka własnie przeżywa zawalenie świata. Dlatego nie jestem fanką ostatecznych rozwiązań. Zawsze nalezy każdemu dać drugą szansę. To, że ktoś raz popełnil błąd nie oznacza ZAWSZE recydywy. Ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z własnych błędów. Przynajmniej ja potrafię. I każdemu daję kredyt zaufania.

Pewnie, że się można sparzyć. I nieraz się sparzyłam. Też przeżyłam różne przykre sytuacje. Ale drugą szansę bym dała. Żeby później nie żałować.
Jeśli ktoś drugi raz tak okrutnie zawiódł by moje zaufanie wtedy juz by nie było odwrotu. Ale drugą szansę bym dała.

Może jestem za miękka. Możliwe. A może po prostu za stara i już młodzieńcze ideały i wiara w idealnych ludzi dawno gdzieś znikły.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 22:15   #260
Ryfka
Zadomowienie
 
Avatar Ryfka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko Twoja historia jest strasznie poruszająca, wiem że czytałas tu już tysiąc razy, że jesteś silna i mądra, ale napiszę to i ja, bo dobrych słów nigdy nie za wiele Dobrze, że to wyszło przed ślubem. Jestem pewna, że spotkasz mężczyznę Twojego kalibru, oddanego i dobrego, a może Ci się poszczęści jeszcze bardziej i będzie chował te skarpety Za jakiś czas będziesz dziękować opatrzności że Cię uchroniła przed tą łajzą i pozwoliła Ci poznać swoją prawdziwą miłość. Życzę Ci dużo szczęścia, zasługujesz na to
Ryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:18   #261
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

szok.czytałam watek i płakałam.jak on mógł,najgorsze ze wydaje sie ze zna sie człowieka kilka/kilkanascie lat,ale to nieprawda.nie wiadomo jak bardzo perfidny moze sie okazać.wiem ze to nic nie zmienia ,ale autorko gdybym spotkala twojego exa teraz to bym mu cos zrobila.

ty bardzo dobrze zrobilas,wyjdziesz z tego o wieeele silniejsza.
uwazam ze druga pani zachowala sie bardzo dobrze,ja tez bym tak zrobila,dziekowac jej za to ze nie milczała.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:19   #262
JellyJumper
Zadomowienie
 
Avatar JellyJumper
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Kochana biedronko, podziwiam Cie niesamowicie
Mało która kobieta postapiła by tak zdecydowanie o odwaznie, większość szuka usprawiedliwienia dla swoich " misiaczków", a Ty od poczatku postępowałas racjonalnie

Nie szukaj teraz iny, nie zadawaj sobie pytań dlaczego tak sie stało, czym on sie kierował
Widać nie był taki jak myślałaś i dobrze ze wszystko wydało się jeszcze przed ślubem

Sprawy związane ze ślubem pozałatwiaj jak najszybciej aby miec za soba to wszystko, zdaniem jego rodziców sie nie przejmuj, szczerze dziwi mnie ich postawa a raczej naiwnosc jeśli tak slepo wierzą synalkowi

Życzę Ci dużo wytrwałości.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ

Waga:67kg--> 63 kg-->60
Udo: 55 cm-->52
Łydka: 34cm
Biodra: 96cm-->94
Talia: 68cm-->66

ZAPUSZCZAM WŁOSY

21.11 Jest: 33 cm

JellyJumper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:42   #263
MysteryMe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 308
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość

My sobie popiszemy i wrócimy do własnych facetów którzy gdzies tam czekają w drugim pokoju. A Autorka własnie przeżywa zawalenie świata. Dlatego nie jestem fanką ostatecznych rozwiązań. Zawsze nalezy każdemu dać drugą szansę. To, że ktoś raz popełnil błąd nie oznacza ZAWSZE recydywy. Ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z własnych błędów. Przynajmniej ja potrafię. I każdemu daję kredyt zaufania.
.
Dobra Rado,w pelni sie z Toba zgadzam.Nie mozna nikogo skreslac,choc facet faktycznie zawiodl na calej linii.Mysle,ze ta jedna chwila nie sprawila,ze przestal kochac Autorki.Nie mozna sie przeciez tak po prostu odkochac.Nie jestem osoba ktora jest naiwna,wrecz przeciwnie.Osobiscie wybaczylabym,ale nie zapomnialabym.Szkoda tylko ze to stalo sie tak blisko slubu.Gdybys sie dowiedziala wczesniej,mialabys wiecej czasu na przemyslenia(choc slub zawsze mozna przelozyc).Moja subiektywna opinia jest taka,przemysl wszystko,nie skreslaj tych wszystkich momentow,lat ktore spedziliscie wspolnie.Sluchaj swego serca ale takze rozumu.Zycze Ci marych decyzji!
MysteryMe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:46   #264
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez MysteryMe Pokaż wiadomość
Dobra Rado,w pelni sie z Toba zgadzam.Nie mozna nikogo skreslac,choc facet faktycznie zawiodl na calej linii.Mysle,ze ta jedna chwila nie sprawila,ze przestal kochac Autorki.Nie mozna sie przeciez tak po prostu odkochac.Nie jestem osoba ktora jest naiwna,wrecz przeciwnie.Osobiscie wybaczylabym,ale nie zapomnialabym.Szkoda tylko ze to stalo sie tak blisko slubu.Gdybys sie dowiedziala wczesniej,mialabys wiecej czasu na przemyslenia(choc slub zawsze mozna przelozyc).Moja subiektywna opinia jest taka,przemysl wszystko,nie skreslaj tych wszystkich momentow,lat ktore spedziliscie wspolnie.Sluchaj swego serca ale takze rozumu.Zycze Ci marych decyzji!
Autorka już podjęła decyzję. A Ty sobie nikogo nie skreślaj jak masz chęć
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:51   #265
jajagna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 97
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Też pewnie bym z takim facetem zerwała. Albo i nie. Nie wiem. łatwo innym doradzić: rzuć go, kopnij w tyłek. Pewnie.

My sobie popiszemy i wrócimy do własnych facetów którzy gdzies tam czekają w drugim pokoju. A Autorka własnie przeżywa zawalenie świata. Dlatego nie jestem fanką ostatecznych rozwiązań. Zawsze nalezy każdemu dać drugą szansę. To, że ktoś raz popełnil błąd nie oznacza ZAWSZE recydywy. Ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z własnych błędów. Przynajmniej ja potrafię. I każdemu daję kredyt zaufania.

Pewnie, że się można sparzyć. I nieraz się sparzyłam. Też przeżyłam różne przykre sytuacje. Ale drugą szansę bym dała. Żeby później nie żałować.
Jeśli ktoś drugi raz tak okrutnie zawiódł by moje zaufanie wtedy juz by nie było odwrotu. Ale drugą szansę bym dała.


Może jestem za miękka. Możliwe. A może po prostu za stara i już młodzieńcze ideały i wiara w idealnych ludzi dawno gdzieś znikły.
Dobrarado, żeby było jasne - nie oceniam Twojej postawy, w pełni ją szanuję. Tym bardziej, że jesteś jedną z nielicznych kobiet, które przyznają, że nie wiedzą jak zachowałyby się w takiej sytuacji, dopóki się w niej nie znajdą. Szacun.
Ale ponieważ ja już byłam w takiej sytuacji, to się wypowiem i może to kiedyś komuś się przyda. Zgadzam się, że każdy człowiek ma prawo do błędu i czasami warto wybaczyć i poobserwować co się będzie działo dalej. Ale zburzenie zaufania, a wręcz zdrada to nie ten casus. Czas działa na ogół na niekorzyść osoby obserwującej. Autorka w ostatnim momencie się wywinęła z (najprawdopodobniej) nieszczęśliwego związku z facetem, który (znowu- najprawdopodobniej) by ją zdradzał. Teraz trzeba "tylko" odwołać ślub. A jeżeli to by się powtórzyło za trzy, cztery (czy tak jak w moim przypadku sześciu) latach, kiedy już będzie po ślubie, będą dzieci, jakiś pewnie kredyt itd.? Byłoby dużo, dużo trudniej. Po pierwszym romansie mojego-na-szczęście-już-byłego męża dochodziłam do siebie kilka tygodni. Kiedy już stanęłam na nogi, ten, bardzo typowo, wrócił, przepraszał, błagał, tłumaczył, że to był błąd, że już nigdy więcej itd. Dałam drugą szansę. Sytuacja się powtórzyła sześć lat później. Dochodziłam do siebie dwa lata. Tym bardziej, że romans był publiczny, medialny (ona jest dość popularną aktorką). Bardzo żałowałam, że dałam drugą szansę i zgotowałam sobie i dzieciom taki los. Teraz jestem w nowym (nota bene cudownym) związku i mój TŻ zdecydował się na związek z kobietą, która nigdy, przenigdy, nie wybaczy zdrady, bo wie czym to pachnie. I chyba dobrze, że oboje mamy jasną sytuację. Jest przez to trudniej, ale i o wiele łatwiej. Niejasno się wyrażam, ale tu są same babki, więc na pewno wiecie o co mi chodzi.....
Tak więc uważam, że Biedronka postąpiła bardzo mądrze i szczerze ją za to podziwiam. Szkoda, że ja nie byłam tak ambitna i mądra za pierwszym razem, wiele bólu i łez zaoszczędziłabym dzieciom i sobie.
jajagna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 22:58   #266
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

no cóż, może własnie byłam w podobnej sytuacji...
może stąd więcej wyrozumiałości z mojej strony
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 00:15   #267
Kloe
Zadomowienie
 
Avatar Kloe
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 195
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Podczytuję Twój wątek od początku i naprawdę jesteś bardzo dzielną kobietą!
Gratuluję odwagi, że udało Ci się zerwać z tym draniem, na pewno trafisz na kogoś godnego Ciebie i nie będziesz żałować tego rozstania .
Nie jest Ciebie wart po prostu.
Kloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 00:25   #268
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Kochana,to byla jedyna sluszna decyzja!!!
Dobrze ze to wyszlo teraz a nie poslubie...
Przysiegac komus wiernosci i uczciwosc jak sie zdradzilo-to tzreba miec tupet
Kawal glupiego ........ jest z towjego ex...
Cale szczescie ze juz ex...
Nie zasluzyl na Ciebie,jestes zbyt wartosciowa by miec takiego gnoja
Duzo sily Ci zycze,przesylam pozytywne mysli
Trzymaj sie kochana,bedzie dobrze
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 01:57   #269
Morte
Raczkowanie
 
Avatar Morte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość

Dziwką nazwałas ja Ty, nie ja.
A co do poprawienia humoru - super
wszak smiech to zdrowie.
Ależ dobrarado, zrobiłaś dziewczynie analizę godną absolwenta weekendowego kursu psychologii, sugerujesz, że jeśli lubi niezobowiązujące romanse to guzik ją obchodzi to czy jej aktualny bzykacz jest zajęty czy nie. To Ty twierdzisz, że dziewczyna ma złe intencje i podważasz jej wiarygodność bo panna "włażąca" do łóżka nowo poznanemu facetowi nie staje się nagle "porządna"

Ty naprawdę sądzisz, ze jak nie piszesz wprost to nikt nie zauważy i nie skomentuje? To, ze coś jest (kiepsko) zawoalowane nie oznacza , ze staje się niewidoczne.


Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość

A tak na marginesie - skąd pewność, że nic się nie wydarzyło jeśli tego nie wiesz? Nikt się nie przyznał.
Myślisz, że ktoś się przyzna do zdrady mając 100% pewności, że prawda nie wyjdzie na jaw?
Jesli tak - to źle myślisz. Część ludzi się przyzna bo wyrzuty sumienia im nie dadzą żyć, a część bynajmniej.

Wystarczy, że facet skorzysta z usług agencji towarzyskiej. Tam panny są dyskretne, bez intencji. I już ma 100% gwarancji dyskrecji.
Wystarczy godzina.

Autorka wątku nie wyczuła bynajmniej zmiany zachowania narzeczonego po powrocie z wyjazdu. Jaką masz gwarancję, że np. Twój mąż sobie nie pyknie na godzinkę w miesiącu do agencji. Masz pewność? Bo Ci nie powiedział?
Ja nie mam żadnej pewności, napisałam tylko, ze wolałabym wiedzieć, ze mój facet to tani zdzir. Niestety nie umiem czytać w myślach i nie mam najmniejszego wpływu na to czy się dowiem , ale co mi szkodzi sobie teoretyzować -to samo w drugą stronę- jak Zdzicha Kowalska zechce poinformować Cię, ze np. Twój małżonek wykupił karnet w burdelu, to zrobi to niezależnie od tego czy chcesz wiedzieć.

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Ja nie umniejszam winy kolesia. Dał ciała po całej linii. Dziwi mnie tylko całkowita ufność w słowa tej panienki która z nim wlazła do łóżka. Tyle.
Też pewnie bym z takim facetem zerwała. Albo i nie. Nie wiem. łatwo innym doradzić: rzuć go, kopnij w tyłek. Pewnie.
Tak się składa, że ta panienka nie zmienia swojej wersji co 5 minut- nie to co ten biedny miś, który ostatecznie potwierdził jej słowa.

Ja nie widzę w tych radach nic niezwykłego, co niby napisać dziewczynie, której najbliższy człowiek wbija nóż w plecy? Może coś w stylu- Och wybacz mu, po ślubie na pewno się zmieni
Ciekawa jestem skąd u Ciebie pewność, ze takich rad o odejściu udziela sie z łatwością? Znasz osobiście wizażanki z tego wątku? Wiesz jakie mają doświadczenia? Przed jakimi wyborami stawały? Bo jeśli nie, to guzik wiesz na temat tego czy im łatwo


Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
My sobie popiszemy i wrócimy do własnych facetów którzy gdzies tam czekają w drugim pokoju. A Autorka własnie przeżywa zawalenie świata. Dlatego nie jestem fanką ostatecznych rozwiązań. Zawsze nalezy każdemu dać drugą szansę. To, że ktoś raz popełnil błąd nie oznacza ZAWSZE recydywy. Ludzie potrafią wyciągnąć wnioski z własnych błędów. Przynajmniej ja potrafię. I każdemu daję kredyt zaufania.

Zawsze należy każdemu dać drugą szansę? Bo jak nie to co?
Nastąpi koniec świata? Na szczęście dawanie drugiej szansy nie jest obowiązkiem. To jest wyłącznie dobra wola strony poszkodowanej. Jeśli poszkodowany nie chce jej okazywać to ma do tego pełne prawo, nie staje się z tego powodu potworem i nie ma obowiązku wysłuchiwać bzdur o tym, ze każdy zasługuje na szansę- bo tak się składa, ze nie każdy zasługuje i mało kto docenia, za to wielu uważa, że im się należy tylko dlatego, że wyrazili chęć.

Ale to tylko moje skromne zdanie- jeśli ktoś ma potrzebę to niech rozdaje swoje drugie szanse w ilościach hurtowych. To nie mnie będzie potem bolał tyłek

A zdrada to nie jest błąd- błędy popełnia się mimowolnie, a zdrada to działanie z premedytacją. Jedynym błędem narzeczonego biedronki007 było bzykniecie pani, która nie zamierzała być dyskretna.



Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Może jestem za miękka. Możliwe. A może po prostu za stara i już młodzieńcze ideały i wiara w idealnych ludzi dawno gdzieś znikły.
Eee tam...nikt tu nie oczekuje ideałów. Chyba, ze na takie miano zasługuje facet, który potrafi (pomimo obecności chętnych pań w pobliżu i przy braku nadzoru) utrzymać swego małego felicjana w spodniach.

Edytowane przez Morte
Czas edycji: 2010-07-31 o 02:18 Powód: dopisek
Morte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 06:37   #270
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Ciesze sie ze dalas rade przez to przebrnac, co za sukinsyn. Nie da sie budowac zwiazku na klamstwie. Jestem z Ciebie dumna Tesciami sie nie przejmuj, nie zdziwie sie jak powiedza ze to Twoja wina ze zdradzil. Wtedy powiedz temu babsztylowi, ciekawe jakby sie czula gdyby jej facet tak zrobil.
Proponuje Ci zaczac uprawiac jakis sport, wyzyjesz sie. Spal wasze wspolne zdjecia, lub potnij.
Zobaczysz wszystko sie ulozy i pamietaj nie jestes z tym sama.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-28 20:43:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:23.