INOA - wątek zbiorczy

[uska75]

Napisane przez afro81

A robił ktoś blondy inoa? Jak wychodzi na wcześniej rozjaśnianych włosach?

I gdzie w Warszawie ( najlepiej Wola/Bemowo) można sobie zafundować takie farbowanie? Próbowałam poszukać w necie, ale tylko Praga, śródmieście znalazłam.

witam, ja na włosy pasemka zrobilam blond Inoa-wyszedl paskudny , potem poszlam na poprawke tez nie polecam, nastepnie w desperacji poszlam na darmowa koloryzacje calych wloso na naturalny blond=-juz lepiej, ale szybko sie wyplukuje, Pierwotnie robilam na bemowie w Denique na Wroclawskiej 300zl, ale nie polecam.

[kathy579]

Ja próbowałam w ok. 10 salonach - ale jak się okazało nikt nie miał doświadczenia z rudościami Inoa, ostatnia pani fryzjerka bardzo mnie rozśmieszyła ponieważ powiedziała że nie wie czy mi pokryje odrost (włosy mam na poziomie 5 lub 6 ciemny brąz) i w razie czego będziemy poprawiac...matko

[madlen_m]

DziekiChyba lepiej zafarbuje Majirel, chcoiaz nigdy nie farbowalam ta farba, ale teraz zaczne, tylko musze sobie dobrac kolor, podobno sa bliskie kolorom Inoa, tylko do Inoa to biora dwie farby z dwoma kolorami,ale moze w Majirel tez uzyskam taki efektNiby Inoa to jest zel i mnie wlosy niszczy, ale lepiej chyba nie ryzykowac...pozdrawiam

[kathy579]

Jeśli przestrzega się zaleceń producenta i farbuje z umiarem (co 6 tygodni i nie częściej)..stosuje odżywki,maski - włosy będą w dobrym stanie,

[mone_m]

Ja właśnie położyłam inoa blond 10.1, popielaty, wbrew opiniom sama w domu, chociaż po przeczytaniu opinii na forum byłam przygotowana na katastrofę i gdybym nie miała już tej farby wcześniej pewnie bym się nie zdecydowała na samowolkę. No cóż..... efekt super, kolor też. Teraz kładę mamie 7.34, rude.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

ja dokonałam koloryzacji sama w domu i jestem z efektu zadowolona, kolor super, 10.1 blond, zobaczymy co wyjdzie w dalszym praniu

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Ja pofarbowałam samodzielnie, dzisiaj właśnie, efekt ? kolor super 10.01, co do cudownych właściwości farby mam wątpliwości. Trochę się bałąm, po przeczytaniu opinii na forum raczej byłam przygotowana na katastrofę, ale akurat kupiłam ją wcześniej i musiałam zużyć. Ja jeste zadowolona. Mamie kładę właśnie 7.34, odcień rudy, zaraz zobaczymy.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

no tak...pierwszy raz na forum, wcześniej nie widziałam żadnej odpowiedzi, a teraz są wszystkie 3

[kathy579]

czesc Mone_m....daj koniecznie znac jak wyszedł ten 7.34

ciekawa jestem tez czy bardzo kolor zanika przy myciu, ja myje włosy co drugi dzień

pozdrawiam

[mone_m]

bardzo ładny rudy, miedziany, podobnie jak majirel 7.44, ale według mamy włosy są dużo gładsze i nie położyłyśmy odżywki po farbowaniu. ba kolory wyszły jednolicie, odrosty pokryło całkowicie. Kolor ładnie się mieni. Dam znać jak po następnych myciach.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

my myjemy codziennie, także na odpowiedź nie trzeba będzie długo czekać

[kathy579]

do mone_m, dziękuję za odpowiedź będę czekała na dalsze twoje obserwacje, koloryzację planuje za jakieś 4 tygodnie

[juskaaa]

ja zamówiłam farbe w małych pojemnościach kolor 10 i 10,1. Farbowałam w domu i wyszedł ładny blondzik, włosy mięciutkie i bardzo dobrze się rozczesują. Jak narazie to najlepsza farba którą farbowałam włosy, minusem jest cena ale ważne,że inoa nie niszczy włosów

[kathy579]

juskaaa:
mogę prosic o link do sklepu w którym zamawiałaś?
trochę się bałam zamawiać w ciemno w nie oryginalnych opakowaniach.
pozdrawiam

[czarna.noc]

Od samego poczatku kusi mnie ta farba.. a chce rozjasnic nieco wlosy z brazu. Widze jednak, ze zdania sa podzielone, a ja juz sie boje ryzykowac po mojej ostatniej przygodzie z rozjasnianiem.

[evek]

Dzisiaj mialam okazje zafarbowac sie to cud miód nowością Loreala. I niestety "szału nie ma". Mam bardzo dziwny pigment we wlosach. Naturalny kolor to jakis ciemny blond, jasny braz, taki raczej "mysi" kolor. Farbuje sie od dluzszego czasu na brazy, niestety odrost zawsze mi lapie jasniej. Farby przewaznie wyplukuja mi sie na rudawy odcien.

Mialam nadzieje, ze jak zapewnia producent, Inoa zlapie mi rownomiernie. Tak sie nie stalo. Nadal odrosty mam jasniejsze, a reszta w innym odcieniu. Podobno jedynym ratunkiem dla mnie jest dekoloryzacja i zafarbowanie na jakis odcien najbardziej zblizony do naturalnego.
Chcialam sie pozbyc tego cieplego odcienia, ale fryzjerka sierota nie popatrzyla, ze odcien ktory wybralam z palety jest rowniez cieply - mam zafarbowane numerem 5.35

Co do samej farby, to faktycznie jest bezzapachowa. Technika nakladania nie jest az tak skomplikowana, nie demonizowalabym
Jak dla mnie, to raczej jest to farba ton w ton. Pozostaly na moich wlosach po farbowaniu naturalne refleksy.

Mysle teraz o zafarbowaniu sie odcieniem podstawowym nr 5, bez zadnych dodatkowych odcieni. Zastanawialam sie nad popielatymi odcieniami brazu z tej palety, ale fryzjerka stwierdzila ze moga mi wyjsc wlosy z zielonym odcieniem. Ile w tym prawdy? Moze ktos zna odpowiedz na to pytanie?

[juskaaa]

zamówiłam na allegro od FryzHurt

[kathy579]

Napisane przez evek

Dzisiaj mialam okazje zafarbowac sie to cud miód nowością Loreala. I niestety "szału nie ma". Mam bardzo dziwny pigment we wlosach. Naturalny kolor to jakis ciemny blond, jasny braz, taki raczej "mysi" kolor. Farbuje sie od dluzszego czasu na brazy, niestety odrost zawsze mi lapie jasniej. Farby przewaznie wyplukuja mi sie na rudawy odcien.

Mialam nadzieje, ze jak zapewnia producent, Inoa zlapie mi rownomiernie. Tak sie nie stalo. Nadal odrosty mam jasniejsze, a reszta w innym odcieniu. Podobno jedynym ratunkiem dla mnie jest dekoloryzacja i zafarbowanie na jakis odcien najbardziej zblizony do naturalnego.
Chcialam sie pozbyc tego cieplego odcienia, ale fryzjerka sierota nie popatrzyla, ze odcien ktory wybralam z palety jest rowniez cieply - mam zafarbowane numerem 5.35

Co do samej farby, to faktycznie jest bezzapachowa. Technika nakladania nie jest az tak skomplikowana, nie demonizowalabym
Jak dla mnie, to raczej jest to farba ton w ton. Pozostaly na moich wlosach po farbowaniu naturalne refleksy.

Mysle teraz o zafarbowaniu sie odcieniem podstawowym nr 5, bez zadnych dodatkowych odcieni. Zastanawialam sie nad popielatymi odcieniami brazu z tej palety, ale fryzjerka stwierdzila ze moga mi wyjsc wlosy z zielonym odcieniem. Ile w tym prawdy? Moze ktos zna odpowiedz na to pytanie?

do juskaaa: dziękuję
do evek, prawda jest taka że nie generalizujmy...każdy włos jest inny...i co innego ma na siebie...to co potrzeba to naprawdę dobry fachowiec, który obejrzy włosy...no i trzeba się przyznać w jaki sposób znęcano się nad naszymi włosami powiem tak na marginesie że mi ostatnio nie chce wyjść rudy na końcach....wychodzi po prostu złoty a od odrostu rudy...martwię się tym i zastanawiam co zrobić...może po prostu dam sobie spokój z rudościami

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez kathy579

do juskaaa: dziękuję
do evek, prawda jest taka że nie generalizujmy...każdy włos jest inny...i co innego ma na siebie...to co potrzeba to naprawdę dobry fachowiec, który obejrzy włosy...no i trzeba się przyznać w jaki sposób znęcano się nad naszymi włosami powiem tak na marginesie że mi ostatnio nie chce wyjść rudy na końcach....wychodzi po prostu złoty a od odrostu rudy...martwię się tym i zastanawiam co zrobić...może po prostu dam sobie spokój z rudościami

jeśli odrost masz jaśniejszy to może woda ma za wysokie stężenie?
frarbujesz 9%?

[mone_m]

może kładziesz za jasny kolor, skoro na odrostach ą dalej jaśniejsze, farba ni rozjaśnia farby,o czym ktoś już pisał, a jak położysz 5 to dalej będzie to odcień ciepły, sątobarwy naturalne, najczęściej się o nich dodaje jakiś odcień. Ktoś próbował color sync matrixa? Ja z blondem mam ten problem, że po jakimś czasie od farbowania wyłazi złoty pigment, kładę color sync pastelowy popiel i na jakiś czas jest spokój.

[Yucca]

Witam serdecznie,


Wczoraj w salonie fryzjerskim nałożono mi to nowe "cudo". Kolor podobno 8,3. Już w salonie widziałam że coś jest nie tak, bo kolor miał rude odcienie. Przeszedł szef i powiedział że to wina światła. Na dworze specjalnie sprawdziliśmy okazało się że niby wszytko ok. Niestety nie wpadłam na pomysł sprawdzenia jak ten kolor prezentuje się w pełnym słońcu. Przekonałam się późnym popołudniem jak do mojego pokoju wpadły promienie słoneczne a ja stałam obok lustra i zamarłam ... w pełnym słońcu moje włosy to marchewka pomieszana a z rdzą! dla mnie koszmar. Nigdy w życiu nie zdecyduję się więcej na to paskudztwo.
Pociesza mnie fakt że z tego co piszecie to kolor szybko się spłukuje (włosy teraz myję specjalnie dwa razy dziennie)

[kathy579]

to nie wina farby , tylko fryzjera - który źle dobrał odcień, miał jakąś tam wizję i w efekcie nie porozumiał się z tobą, po szamponach przeciwłupieżowych farba schodzi najszybciej, możesz też wykonać dekoloryzację, ale najlepiej będzie wymyc włosy z pigmentu przez jakieś 2 tygodnie minimum i potem położyć jakiś ciemniejszy kolor - możesz też iść do zakładu fryzjerskiego w którym wykonano koloryzację i poporosic/zarządac darmową poprawkę, ewentualnie zgłosić sprawę do rzecznika spraw konsumenta - ja bym właśnie tak zrobiła poprosiła o poprawkę, i najlepiej żeby to zrobił inny fryzjer.WALCZMY O SWOJE!!

[evek]

Napisane przez kathy579

do juskaaa: dziękuję
do evek, prawda jest taka że nie generalizujmy...każdy włos jest inny...i co innego ma na siebie...to co potrzeba to naprawdę dobry fachowiec, który obejrzy włosy...no i trzeba się przyznać w jaki sposób znęcano się nad naszymi włosami powiem tak na marginesie że mi ostatnio nie chce wyjść rudy na końcach....wychodzi po prostu złoty a od odrostu rudy...martwię się tym i zastanawiam co zrobić...może po prostu dam sobie spokój z rudościami

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



jeśli odrost masz jaśniejszy to może woda ma za wysokie stężenie?
frarbujesz 9%?

Fryzjerka użyła chyba 6%. Widzialam jak nalewala aktywator 20 z inoi, to chyba 6% jesli sie nie myle.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez mone_m

może kładziesz za jasny kolor, skoro na odrostach ą dalej jaśniejsze, farba ni rozjaśnia farby,o czym ktoś już pisał, a jak położysz 5 to dalej będzie to odcień ciepły, sątobarwy naturalne, najczęściej się o nich dodaje jakiś odcień. Ktoś próbował color sync matrixa? Ja z blondem mam ten problem, że po jakimś czasie od farbowania wyłazi złoty pigment, kładę color sync pastelowy popiel i na jakiś czas jest spokój.

Niestety problem pojawia się zawsze, niezależnie od tego czy farbowalam ciemniejszym czy jasniejszym odcieniem. Zawsze odrost lapie na inny kolor. Chyba jedynym wyjsciem byloby sie zdekoloryzowac i zafarbowac na kolor najbardziej zblizony do naturalnego, ale ja mam jakis mysi kolor, ktory w ogole mi sie nie podoba, najlepiej czuje sie w brazach.
Jest jakis popielaty odcien brazu w palecie Inoa, ktory moge wyprobowac?

[kathy579]

z brązami na ogół nie ma problemu tylko wybieraj z palety kolorów naturalnych, bez domieszek innych pigmentów np. nr.4 - ale to bardzo ciemny kolor prawie czarny. Możesz pokazać fotkę włosów?
Ja mam taki sam problem jak ty ale sprawa dotyczy rudości, kiedyś fryzjerka mi powiedziała że to normalne że odrost wychodzi żywiej na naturalnych włosach....na długości może byc inaczej ponieważ włos jest już stary i wymęczony równymi zabiegami...pół roku temu użyłam farby naturalnej którą zmieszałam z inną tylko w za dużych proporcjach 1:1 (7.4+7.44) i kolor wyszedł bardzo ciemny i równy, nie było różnicy, tylko jak dla mnie za ciemny.Myślę że jak bym rozmieszałam 2/3 z 7.44 i 1/3 z 7.4 kolor był by lepszy.

Pozdrawiam

[Aurelia71]

Wczoraj bylam u fryzjera zrobil mi inoa odcien 9.1 czyli chlodny jasny odcien blondu, kolor piekny wlosy nawilzone moj bazowy kolor mysi blond , odcien wyszedl prawie identycznie jak na testerze , farba nie niszczy wlosow i nie podraznia skory glowy , po zmyciu farby struktura wlosa jest nawilzona i nawet nie trzeba by bylo lasc zadnej dczywki

[jajagna]

A ja położyłam sobie wczoraj Inoa sama. Aplikacja nie jest taka straszna jak się wydaje. Nakładałam tak jak każdą inną drogeryjną farbę. Tyle, że zgodnie z instrukcją po upływie 30 minut wymasowałam sobie "na sucho" głowę i włosy na całej długości, potem znowu to samo z małą ilością wody. Efekt? Super! Kolor jest dokładnie taki jak oczekiwałam: jaśniutki, ciepły, złoty blond (9.3) a włosy.... Nie mogłam uwierzyć własnym oczom - błyszczące, miękkie, nawilżone, jak po nałożeniu maski a nie farby. Ja już na pewno na długo zostanę przy Inoa. Dla moich wymęczonych rozjaśnianiem włosów ta farba to prawdziwe odkrycie. Z oczywistych powodów nie mogę się wypowiedzieć na temat szybkości wypłukiwania się koloru, ale powiem szczerze, że przy tak dobrej kondycji włosów po farbowaniu, nie będę się bała powtarzać zabiegu co kilka tygodni. Ja jestem absolutnie zachwycona.

[eskimoska]

Napisane przez Yucca

Pociesza mnie fakt że z tego co piszecie to kolor szybko się spłukuje (włosy teraz myję specjalnie dwa razy dziennie)

Kolor rzeczywiście spłukuje się super szybko Ale jak dla mnie to raczej wada niż zaleta... Już po 3 tygodniach od nałożenia farby miałam z powrotem kolor poprzedni... Przecież nie będę farbować włosów co 2-3 tygodnie!! Ani to tanie ani dobre dla moich włosów. Jedynym plusem jest chyba tak jak piszesz Yucca, że w razie złego dobrania koloru szybko można coś z tym zrobić Życzę powodzenia w doborze odpowiedniego koloru ))

[agati0587]

Hej, przez ostatnie pare lat miałam cały czas bardzo jasny blond. Dwa miesiące temu miałam farbowane włosy Luo Color nr 9.12 .Kolor powrócił do bardzo jasnego blondu. teraz zakupiłam farbę Inoa nr 8.12. Czy któraś stosowała ten kolor? Jak efekty?

[anetalilu]

reklama

[julcia_bleble]

Znajomy zrobil mi wlosy ta INOA i jakos nie czulam rewelacji. Kolor bez polysku, wcale mnie ta farba nie zachwycila. Moze i jest mniej inwazyjna, ale ja szczerze w to nie wierze. farba to farba.. Pozatym strasznie szybko zszedl mi kolor. Porownanie mam do farb Renne Blanche oraz Majirel. Rene jak dla mnie super trzyma, piekne kolory, wyraziste, nasycone, intensywne. Majirel ciut gorzej, mialam wrazenie ze nie nablyszcza juz tak dobrze jak Renee, ale generalnie rzecz biorac jestem zadowolona. Do INOA napewno nie wroce....

[bianeczkaa]

Zaciekawiła mnie ta farba Chyba wypróbuje na mój ślub

[perkalik]

Witam
Wczoraj u fryzjera miałam farbowane włosy na 10+10,1 (bardzo,bardzo jasny blond+ b.b jasny popielaty blond) wyjściowo miałam swój naturalny ciemny "mysi" blond z jasnymi pasemkami. Niestety nie jestem zadowolona z efektu- kolor wyszedł żółty Na plus przyznaje, że włosy faktycznie są miękkie i w takim samym stanie jak przed zabiegiem.

[kathy579]

Napisane przez jajagna

A ja położyłam sobie wczoraj Inoa sama. Aplikacja nie jest taka straszna jak się wydaje. Nakładałam tak jak każdą inną drogeryjną farbę. Tyle, że zgodnie z instrukcją po upływie 30 minut wymasowałam sobie "na sucho" głowę i włosy na całej długości, potem znowu to samo z małą ilością wody. Efekt? Super! Kolor jest dokładnie taki jak oczekiwałam: jaśniutki, ciepły, złoty blond (9.3) a włosy.... Nie mogłam uwierzyć własnym oczom - błyszczące, miękkie, nawilżone, jak po nałożeniu maski a nie farby. Ja już na pewno na długo zostanę przy Inoa. Dla moich wymęczonych rozjaśnianiem włosów ta farba to prawdziwe odkrycie. Z oczywistych powodów nie mogę się wypowiedzieć na temat szybkości wypłukiwania się koloru, ale powiem szczerze, że przy tak dobrej kondycji włosów po farbowaniu, nie będę się bała powtarzać zabiegu co kilka tygodni. Ja jestem absolutnie zachwycona.

czy mogła byś napisać jak wyglądają włosy teraz i jak kondycja włosów, mam problem z wypłukiwaniem się włosów praktycznie na całości oprócz świeżo farbowanego odrostu, chętnie ufarbuję na ten blond 9.3 - też już mam dość męczenia włosów zwykłą farbą - nie chcę niszczyc a chcę rozjaśnic górę tak aby się zrównało, napisz proszę też jaki masz naturalny kolor włosów i jaka wodę używałaś 6 czy 9?

[panna et]

Ja wczoraj miałam zafarbowane włosy farbą INOA, kolor piękny rudy, nr 7 z hakiem - niestety nie pamiętam dokładnie numeru. Miałam 3 -centymetrowe odrosty, które farba pięknie pokryła, kolor jest wyrównany. A najważniejsze, że jest taki jak należy - intensywny, ale nie pomarańczowy. Zobaczymy, jak będzie się wypłukiwał.
A, jeszcze małe sprostowanie. Tej farby nie nakłada się jak inne farby, bo jest to taki jakby olej, który w przeciwieństwie do innych preparatów, nie puchnie na włosach. Niestety włosy trzeba pokrywać bardzo małymi pasemkami, bardzo dokładnie, bo jak pokryjemy, taki efekt uzyskamy. Moim zdaniem tej farby nie da się dokładnie nałożyć samemu.

[jajagna]

Napisane przez kathy579

czy mogła byś napisać jak wyglądają włosy teraz i jak kondycja włosów, mam problem z wypłukiwaniem się włosów praktycznie na całości oprócz świeżo farbowanego odrostu, chętnie ufarbuję na ten blond 9.3 - też już mam dość męczenia włosów zwykłą farbą - nie chcę niszczyc a chcę rozjaśnic górę tak aby się zrównało, napisz proszę też jaki masz naturalny kolor włosów i jaka wodę używałaś 6 czy 9?

Kathy - Używałam 6%. Farbowałam miesiąc temu i zamierzam za kilka dni położyć znowu. Ja miałam włosy zawsze rozjaśniane i w ciągu kilku tygodni przed inoa, porzuciłam dobry zwyczaj farbowania wyłącznie odrostów (chciałam zmienić odcień na cieplejszy) i farbowałam całość, na dodatek kilkakrotnie w krótkim czasie (tak więc kładąc inoa nie miałam praktycznie odrostu). Dlatego też byłabym w szoku, gdyby inoa nie spłukała się. Tym bardziej, że używam raz na jakiś czas szamponów oczyszczających. Spłukała się, ale po kilku tygodniach i też nie spłukała się zupełnie. Z tym, że mi nie przeszkadza, jeśli włosy są przy odrostach troszkę ciemniejsze, bo tak wyglądają naturalnie rozjaśnione przez słońce włosy (widzę to na przykładzie mojego blond syna, który włosów nie farbuje ) Po inoa włosy na pewno nie są przesuszone, jak to bywało przy innych farbach.
Naturalny kolor mam dość jasny mysi blond, ale, jak pisałam, rozjaśniany od stu lat, więc włosy mam mocno wytrawione. Umówmy się tak. Jak tylko położę drugi raz inoa (może dzisiaj?) to zaraz Ci napiszę czy ich stan po drugim farbowaniu się pogorszył czy poprawił. I pamiętaj, że 9.3 to kolor złoty, rudawy. A z tego co czytam, większość dziewczyn stara się go (z niezrozumiałych dla mnie powodów) unikać.