2011-01-16, 22:35 | #1411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Kama, pozwól, że nie skomentuję, po prostu mi się nie chce ani Tobie, ani innym niczego już tłumaczyć i być uważaną za ciocię dobra rada. Do widzenia.
|
2011-01-16, 22:49 | #1412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 84
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
A jeszcze jedna rzecz, zapomniałam, jednym zdaniem ze swojego ostatniego wpisu przeszłaś samą siebie i chyba do końca obnażyłaś swój autorytet w dziedzinie rekrutacji. Jak specjalista od spraw rekrutacji może kpić z pojęcia wykluczenia społecznego? Widać, że nie masz pojęcia o psychologii pracy. Nie uczą was takich merytorycznych pojęć na studiach? Ja sobie tego pojęcia nie wymyśliłam, tak o problemie bezrobocia wypowiadają się ...prawdziwi fachowcy. No i jeszcze tekst o poświęcaniu prywatnego czasu na pomoc osobom szukającym pracy, tu mnie ubawiłaś, po pierwsze z taką wiedzą możesz sobie darować powyższe poświęcenie, po drugie myślę, że robisz to w dużej mierze z własnych egoistycznych powodów...ja jestem taka fajna, szukałam pracy pół roku, w międzyczasie chcieli mnie do czterech prac, ale im oczywiście odmówiłam, ochłapów nie biorę, jak idę na rozmowę to mi mówią, Pani taka młoda, z takim wykształceniem, z takim doświadczeniem czymże zasłużyliśmy sobie, że Pani odwiedziła nasze progi...to Twoje słowa, ciut zabawne, a i jeszcze, poza tym nie dam sobie w kaszę dmuchać, jak mi coś nie pasuje to od razu wygarnę co myślę...nie Ty jedna posiadasz takie cechy..., ale nikt o tym tutaj nie bębni na prawo i lewo
|
2011-01-16, 23:21 | #1413 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
A poza tym, widze, że nie wiesz, jakie studia skonczyłam, wiec sie nie wypowiadaj. Czytanie ze zrozumieniem sie kłania, oto dowód: Cytat:
nie tylko od osoby X, ale też od innej osoby Y czyli to znaczy, że ta, to nie to samo co inna. Capito? Chcesz dyskutować, a nie potrafisz nawet przeczytać ze zrozumieniem tekstu. Dobre Cześć. Edytowane przez pumas Czas edycji: 2011-01-16 o 23:22 |
||
2011-01-17, 00:07 | #1414 |
Raczkowanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cześć Mogę się przyłączyć? Według kryteriów forum, pasuję tu: szukam pracy, mam wiele pytań i wątpliwości i liczę na wsparcie i pomoc z Waszej strony
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią" |
2011-01-17, 07:22 | #1415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 84
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Pumas nie mogę nie docenić tego, że się starałaś podać jakikolwiek argument w kontrataku, co prawda powtarzasz się, wysuwając jeden i ten sam...czytanie ze zrozumieniem (już to gdzieś widziałam), ale niech będzie. Na mnie niestety jest on trochę za słaby. Myślę, że Twoje intencje we wcześniejszym wpisie odczytałam znakomicie, chciałaś być uszczypliwa i jakoś dopiec m.in. mnie , więc uwydatniłaś to co faktycznie nie jest dla człowieka chlubne i sugeruje jego porażkę, mam na myśli wykluczenie społeczne. Zrobiłaś to celowo, kontekst Twojej wypowiedzi nie wskazuje na nic innego.
I odnośnik do drugiej części wpisu: wyjaśnianie pojęcia osób x i y, nie wiem gdzie Ty chodziłaś do podstawówki, ale u mnie w mieście takie rzeczy rozróżniają już chyba czwartoklasiści, więc daruj sobie taki argument, bo wychodzi trochę infantylnie. Oczywiście, pisząc o ludziach szlachetnie poświęcających Tutaj swój własny czas idąc z pomocą potrzebującym, użyłaś liczby mnogiej (pominę Twoje intencje, bo to nie do rozstrzygnięcia, sądzę, że miałaś na myśli w dużej mierze siebie, ale w to nie wnikam), w każdym razie w tej liczbie mnogiej zawierasz się również Ty i ja odniosłam się właśnie do Twojej wiedzy i pomocy, bo do innych nie mam zastrzeżeń. Co do Twoich studiów, masz rację nie wiem, zasugerowałam się tym, że zajmujesz się rekrutacją, w każdym razie to, że nie masz kierunkowego wykształcenia wiele by tłumaczyło... Ok, ze swojej strony kończę ten wątek, bo pewnie nikt nie ma ochoty czytać naszych wypocin i tylko zaśmiecamy forum, powiedziałam co miałam do powiedzenia. Poza tym obawiam się, że argumentacja będzie będzie schodziła na coraz niższy poziom, typu "mondra" i te sprawy, więc nie warto. |
2011-01-17, 09:06 | #1416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Z linków na pewno skorzystam znalazłam kursy które mnie interesują, teraz trzeba się do Urzędu Pracy przejść i zarejestrować znów, aby móc z nich skorzystać. Pewnie przejdę się od razu jak się da do doradcy (lub innej osoby) z moim CV i listem motywacyjnym żeby powiedzieli mi co w nim mam źle i co ulepszyć Chyba że któraś z Was jest w stanie mi pomóc. Pracowałam 3 miesiące na produkcji, ale praca się skończyła i znów zasilam grono bezrobotnych I powiem wam że ciężko mi się zmobilizować do jakiejś pracy w domu czy nauki. Najchętniej to seriale, książki, spotkania z chłopakiem. Macie może jakieś linki do fajnych darmowych kursów języka angielskiego i niemieckiego? Edytowane przez Choji Czas edycji: 2011-01-17 o 09:09 |
|
2011-01-17, 09:27 | #1417 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
|
|
2011-01-17, 09:30 | #1418 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
W mieścinie o liczbie mieszkańców ok. 48 tysięcy.
|
2011-01-17, 09:31 | #1419 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
|
2011-01-17, 11:51 | #1420 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Marzę o pracy za 1500zł netto. W moim mieście 100-tysięcznym samo dostanie umowy o pracę a nie umowy-zlecenia (na najniższą krajową) bez znajomości to cud. I co wy na to
|
2011-01-17, 12:47 | #1421 |
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
martynka, u mnie to 25tys mieszkańcow w miescinie i 1500 zl to tez marzenie.I zylabym sobie ohoho.
A to dlatego, ze mieszkam z rodzicami, i cala wyplata bylaby dla mnie (odliczajac to co dalabym mamie) więc 1500 w wieku 22 lat , mieszkajac z rodzicami to swietna wyplata. Ale ze u mnie nawet za 1200 pracy nie ma, zmuszona bylam pracowac na kasie (ufff jeszcze tylko kilka dni!!!) bo potrzebuje pilnie kasy na luty koncze z tym przygode i powiedzialam sobie " o nie stac mnie na cos wiecej!" skonczylam studia, zrobie wszytsko zeby pracowac w zawodzie bo po prostu spelniam sie i to kocham. dzieki pracy na kasie, tez sie czegos nauczylam, bardziej cenie siebie. Choc to dziwne ale jakos tak nabralam pewnosci siebie Trzeba zlapac odpowiedni moment, trafic na kogos kto da szanse i powinno byc dobrze. Ahh niech ten optymizm mnie nie opuszcza!
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
2011-01-17, 13:18 | #1422 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
szczęście mi przynosicie
ledwo znów do was zawitałam, a odezwali się z produkcji. Od środy znów tam wracam A że sama dalej szukam liczę że dzięki fluidom z wątku będzie już jakaś oferta z umową o pracę a nie umową zlecenie Macie jakieś linki do stron z kursami/szkoleniami które można robić z umową zlecenie, a które są darmowe? |
2011-01-17, 13:57 | #1423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
a ja idę na rozmowę kwalifikacyjną w środę na grafika, cieszę się jak nie wiem, w końcu jakaś szansa na sukces
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
2011-01-17, 15:11 | #1424 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
była któraś w Was na rozmowie w Leroy Merlin?
__________________
|
2011-01-17, 16:51 | #1425 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Nieźle nas bezrobotnych zaszufladkowałaś. Jestem naprawdę w szoku. Przecież każdy z nas ma jakieś doświadczenie czy wiedzę, którą może podzielić się z innymi - to nie jest domena tylko pracujących. Bezrobotny od bezrobotnego może dowiedzieć się nie mniej niż od osoby pracującej, a co więcej może liczyć na zrozumienie i ewent. pocieszenie w chwilach, gdy się wali jemu cały świat na głowę. Tak, bo na to forum wchodzą osoby szukające też jakiegoś zrozumienia, podczas gdy ich najbliżsi nie rozumieją w jak trudnej dla samych siebie sytuacji się znajdują. A tu ataki, że znowu marudzimy. Szukanie pracy nie polega na użalaniu się nad sobą i myślę, że każdy z nas o tym doskonale wie, a jak 5 bezrobotnych z rzędu pożali się nad swoim losem to nie powód by ich szufladkować według Twoich kryteriów. Trochę empatii. Jednak od Ciebie wymagać jej za bardzo nie można, bo dzielą nas lata świetlne i nie jesteś w stanie chyba nawet wyobrazić sobie pewnych rzeczy, więc nie mierz innych swoją miarą. Pozdrawiam. ---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ---------- Cytat:
Moim podstawowym celem jest dostanie pracy w zawodzie (na umowę o pracę) czyli stabilność pracy i kasy. Wynagrodzenie to póki co dla mnie drugorzędna sprawa, jak znajdę pracę to będę myślała, co by wtedy na lepsze zmienić.
__________________
|
|||
2011-01-17, 16:53 | #1426 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Jako, że bezrobotna już nie jestem a wątek staje się miejscami nieprzyjemny, chciałam się z Wami pożegnać - mam nadzieję, że na dłużej
Wszystkim poszukującym życzę dużo wytrwałości i optymizmu. A tych, którzy mają ochotę pogadać o "dupie Maryni" zapraszam na "plotkowy".
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2011-01-17, 17:02 | #1427 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2011-01-17, 17:06 | #1428 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Witam
Ja jeszcze jestem na długim weekendzie, wracam dziś wieczorem Trochę tu się rozpisałyście... Przeczytałam wszystko i wniosek z tego jeden: Cytat:
Oczywiście jesteś tu mile widziana, a na forum nigdy nie było jakiś kryteriów przyjęcia, kto ma ochotę niech pisze To tylko chwilowa burza (oby!!!) Bezrobocie jest faktycznie bardzo ciężkim okresem, ludzie zaczynają być wyjątkowo rozdrażnieni i często źle odbierają krytykę, biorą do siebie to czego nie potrzeba! Ale dalej jestem na 100% przekonana, że nikt tu nie chciał nikogo obrazić, ani się wyśmiewać z kogoś. Co najwyżej zmotywować. Niektórzy potrzebują takiego bodźca inni nie... carri_esce moje gratulacje Cieszę się, że Ci się udało! Cytat:
A ja dziś spacerowałam po tym większym mieście od mojego w którym też szukam pracy... i powiem wam, że się trochę podłamałam... Co 3 sklep zamknięty i "lokal do wynajęcia" wiele małych banków pozamykanych i nawet salon sukni ślubnych zamknięty!!! Nie żebym szukała sukni, ale był to największy i najstarszy salon w okolicy, zawsze jak chodziłam centrum, to lubiałam patrzyć się na wystawę z sukniami, a tu nagle taki szok Jak widać w tym mieście też już nie ma przyszłości... i widziałam się ze znajomą, która mówiła, że teraz w pośredniaku, to trzeba zajmować kolejkę do rejestracji jeszcze przed jego otwarciem, bo tak dużo ludzi się rejestruje, że nie zdążają wszystkich przyjąć!!!
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||||
2011-01-17, 17:07 | #1429 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Na poprzedniej stronie podawałam kilka stron
__________________
|
2011-01-17, 17:13 | #1430 |
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Dziewczyny ja tak z innej beczki. Uważam, że bezrobocie trzeba wykorzystać najlepiej jak sie da, tak żeby to nie był czas stracony. Pomyślcie, pracując nie będziecie miały tyle czasu do wykorzystania na naukę. Też szukam pracy, z nie najlepszym skutkiem niestety.
Tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post24435543 uczymy się i nawzajem mobilizujemy do samodzielnej nauki języka. Zapraszam
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
2011-01-17, 17:22 | #1431 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Tak w ogóle to bardzo przydało mi się to bezrobocie i mówię to z czystym sumieniem, uporządkowałam sobie tyle myśli i spraw, tyle rzeczy nadrobiłam i zrobiłam tyle nowego i pożytecznego. Nie uważam tego czasu za stracony. No ale najwyższy czas już podpisać jakaś umowę. A Wasz wątek czasem czytam i podziwiam Was za systematyczność, ja to bardziej chaotyczna jestem w ,,domowej" nauce .
__________________
|
|
2011-01-17, 17:49 | #1432 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 169
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- A tak wogóle dziewczyny to u mnie zaczęło się szkolenie praktyczne i jest cholernie ciężko Będzie głupie to co powiem, ale w chwilach załamania uważałam, że nie nadaję sie do tej pracy i zastanawiałam się czy nie poszukać czegoś innego Kopię się w tyłek codziennie, żeby dać z siebie jeszcze wiecej, bo ta praca to spełnienie moich marzeń i żadna inna firma nie da mi takiej szybkiej możliwości awansu i rozwoju, bo kolejną umowę dostaje się już z wyższym stanowiskiem i na czas nieokreślony |
|
2011-01-17, 17:49 | #1433 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
To nie jest powód i nie ma co się od razu tak unosić... Przecież po to jest to forum, aby pisać co się myśli... Przecież na każdym wątku napisze ktoś coś co bedzie odbiegać i cio???Mamy nigdzie nie pisać, bo zawsze coś bedzię nie tak???Jula przemyśl to |
|
2011-01-17, 19:01 | #1434 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 84
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Kwasiorek wielkie dzięki.
|
2011-01-17, 19:05 | #1435 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
kwasiorek - ja Cię zaraz kopnę na początku wszystko jest nowe i przerażające - wiem, banał, ale tak jest. Parę tygodni i będziesz stary wyga - zobaczysz |
|
2011-01-17, 20:03 | #1436 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 84
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Kwasiorek, a powiedz mi jeszcze odnośnie tego Sygma Banku, myślisz, że powinnam czekać aż znajdę jakieś ich ogłoszenie na jakimś portalu z ofertami pracy czy przesłać im bezpośrednio? Bo szczerze mówiąc nie widziałam chyba jeszcze ogłoszenia o naborze do tego Sygma Banku, z drugiej strony (weszłam na ich stronę, jest zakładka kariera), ale obawiam się, że jak nie robią akurat rekrutacji, to moje cv i tak się gdzieś zawieruszy i ostatecznie przepadnie. Bo chyba już zupełnie nie ma sensu zanosić im tego cv osobiście?
Co do Twoich rozterek, to uważam tak jak Orenda, że na początku jest zazwyczaj ciężko, nawet najlepszym, bo dla nich też wszystko jest nowe i wszystko trzeba przyswoić od podstaw. Potem każdy się dopasowuje, wdraża i wychodzi, że to wszystko wcale nie było trudne. Poza tym skoro do tej pory dawałaś sobie radę, to powinnaś mieć już na tyle ugruntowane poczucie własnej wartości, że byle szkolenie nie powinno go zachwiać, tym bardziej, jeśli jak piszesz jest to praca Twoich marzeń, to nawet nie wolno Ci myśleć, że się nie nadajesz. |
2011-01-17, 21:02 | #1437 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
http://www.englishtown.com/online/home.aspx Najbardziej podoba mi się możliwośc czatowania z całym światem
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
|
2011-01-17, 23:21 | #1438 |
Raczkowanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Aaa wolałam spytać się o pozwolenie, żeby nie było
Powiem Wam, że podziwiam Wasz optymizm - ja do niedawna też taki miałam, ale teraz to już mnie momentami krew zalewa Moja sytuacja jest taka: jestem na V roku studiów, mam baardzo dużo wolnego czasu i chętnie zaczęłabym jakąś pracę. Do tej pory pracowałam w kinie, ale - może się orientujecie - zarobki tam są śmieszne, a pracy dużo. Ilość pracy akurat mnie nie przeraża, bo wcale nie chciałabym leżeć cały dzień, nudzić się i zarabiać 50 tys., ale atmosfera zaczęła się tam robić straszna i nie mogłam już wytrzymać. Wszędzie tylko dupowłazy i tyle Pomyślałam sobie, że przecież jestem bardzo dyspozycyjna, mam doświadczenie w pracy z klientami, więc rzuciłam kino i postanowiłam szukać czegoś innego, najlepiej w sklepie z ubraniami, butami, czymkolwiek. Nie tak dawno w Częstochowie otworzyli Galerię, więc sklepów jest sporo. I tu jest właśnie problem: wysłałam strasznie dużo CV, zresztą nie tylko do Galerii, ale w różne miejsca, a tu nic. Nawet jednego telefonu nie dostałam. Chyba przeliczyłam się z tym moim doświadczeniem kinowym. Chociaż nie we wszystkich ofertach wymagano doświadczenia. Wysyłam CV przede wszystkim tam, gdzie spełniam wszystkie wymagania. Ale chyba jednak inni kandydaci są ode mnie lepsi Nie wybieram jakichś szczególnych ofert, nie wybrzydzam, że muszę pracować w ekskluzywnym sklepie w garsoneczce, ale chciałabym mieć po prostu pracę, gdzie zarobię trochę więcej niż w kinie. Mieszkam z rodzicami, sytuacja finansów domowych jest średnia i przydałoby się żebym dołożyła się do czynszu. Powiem Wam, a pewnie to dobrze wiecie, że brak pracy jest straszny. Zaczynam myśleć, że do niczego się nie nadaję i w ogóle różne głupie myśli przychodzą mi do głowy. Może doradzicie mi coś? Jesteście takie mądre kobietki
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią" |
2011-01-18, 07:11 | #1439 | ||
BAN stały
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ---------- Cytat:
Teraz jestem na stażu,ale od kwietnia dalej zostaję bez pracy. Skoro jeszcze studiujesz to moża popytaj w agencjach pracy tymczasowej typu Jobbam, Work Service,OTTO. Edytowane przez maharet1092 Czas edycji: 2011-01-18 o 09:08 |
||
2011-01-18, 09:26 | #1440 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Dokładnie o tym napisałam w zdaniu poprzednim, którego już nie wzięłaś pod uwagę. Proszę Cię, nie wyrywaj zdań z kontekstu.
__________________
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.